Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[gosia3103]

Napisane przez h4linka

Dzięki za rady co do laktatora w takim razie będę ściągać do "ulgi" cokolwiek to znaczy. Dzisiaj na szczęście synek mnie uratował, po kąpieli się zawiesił na tym opuchniętym cycu i ściągnął prawie całego.

Czy Wasze dzieciaki też robią kupę od razu po kąpieli? Ledwo go wytrę i ubiorę pieluchę, mija trzy minuty i taaaaaaka wielka kupa. I cały efekt czystego pachnącego bobasa idzie się kochać.

Do ulgi to znaczy aż będzie mniej bolało i nie będzie taki twardy, bo jak będziesz ściągać dalej to ciągle będzie lecieć więcej.
U mnie to też tak tłumaczyli, że jak masz nawał i boli, to tak jak karmić kazali z jednej piersi na raz, tak samo i ściągać - z jednej do końca, a z drugiej właśnie tylko do ulgi i potem odwrotnie.

[zuken]

Halinka moja zazwyczaj robi kupe po jedzeniu i kazda nastepna jest glosniejsza:P
A dzisiaj zrobila kupe podczas kapieli tak sie zrelaksowala szybko ja wyciagalismy:P

A i bylismy dzisiaj z mala u pediatry, ladnie przybrala, wazy 2890

Dostalismy informacje odnosnie szczepionek, chyba zdecydujemy sie jednak na te platne... plus dodatkowo pneumokoki bo lekarz mowila ze jak chcemy mala dawac do zlobka to obowiazkowo...
Poza tym mala dostala pochwale ze jest bardzo silna
Pierwsze szczepienie 18 wrzesnia

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zuken

Halinka moja zazwyczaj robi kupe po jedzeniu i kazda nastepna jest glosniejsza:P
A dzisiaj zrobila kupe podczas kapieli tak sie zrelaksowala szybko ja wyciagalismy:P

A i bylismy dzisiaj z mala u pediatry, ladnie przybrala, wazy 2890

Dostalismy informacje odnosnie szczepionek, chyba zdecydujemy sie jednak na te platne... plus dodatkowo pneumokoki bo lekarz mowila ze jak chcemy mala dawac do zlobka to obowiazkowo...
Poza tym mala dostala pochwale ze jest bardzo silna
Pierwsze szczepienie 18 wrzesnia

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Moja tez to silna babka

[h4linka]

Napisane przez zuken

Halinka moja zazwyczaj robi kupe po jedzeniu i kazda nastepna jest glosniejsza:P
A dzisiaj zrobila kupe podczas kapieli tak sie zrelaksowala szybko ja wyciagalismy:P

A i bylismy dzisiaj z mala u pediatry, ladnie przybrala, wazy 2890

Dostalismy informacje odnosnie szczepionek, chyba zdecydujemy sie jednak na te platne... plus dodatkowo pneumokoki bo lekarz mowila ze jak chcemy mala dawac do zlobka to obowiazkowo...
Poza tym mala dostala pochwale ze jest bardzo silna
Pierwsze szczepienie 18 wrzesnia

Po jedzeniu to już standard. I też są głośne. Ale żeby już podczas kąpieli to masakra, to ja już wolę jednak po, co ma być w pampersie niech będzie w pampersie.

gosia dziękuję za wytłumaczenie.

Jutro będę dzwonić po przychodniach i rejestrować małego do okulisty i ortopedy. A potem będę walczyć ze swoją przychodnią, żeby zarejestrować go do pediatry a siebie do rodzinnej. Aaa no i jeszcze kontrolną u gina. Już czuję, jak się po tym wszystkim wysuszy konto.

[pati1078]

Amelka przyszla na swiat 13 sierpnia o 1 w nocy wazy 4280 ile mierzy to jeszcze niewiem bo tu nie mierza ale ubranka newborn za male i opisu porodu z mojej strony nie bedzie bo bylo naprawde ciezko ale mala jest super grzeczna wiec mi to wynagradza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia3103]

Napisane przez h4linka

Po jedzeniu to już standard. I też są głośne. Ale żeby już podczas kąpieli to masakra, to ja już wolę jednak po, co ma być w pampersie niech będzie w pampersie.

gosia dziękuję za wytłumaczenie.

Jutro będę dzwonić po przychodniach i rejestrować małego do okulisty i ortopedy. A potem będę walczyć ze swoją przychodnią, żeby zarejestrować go do pediatry a siebie do rodzinnej. Aaa no i jeszcze kontrolną u gina. Już czuję, jak się po tym wszystkim wysuszy konto.

A to będziesz musiała prywatnie robić to wszystko?

[anius_7]

Napisane przez pati1078

Amelka przyszla na swiat 13 sierpnia o 1 w nocy wazy 4280 ile mierzy to jeszcze niewiem bo tu nie mierza ale ubranka newborn za male i opisu porodu z mojej strony nie bedzie bo bylo naprawde ciezko ale mala jest super grzeczna wiec mi to wynagradza

gratulacje dla Ciebie i witamy Amelkę! Duża dziewczynka I oby była cały czas taka grzeczna

[kasia_ruda]

Napisane przez pati1078

Amelka przyszla na swiat 13 sierpnia o 1 w nocy wazy 4280 ile mierzy to jeszcze niewiem bo tu nie mierza ale ubranka newborn za male i opisu porodu z mojej strony nie bedzie bo bylo naprawde ciezko ale mala jest super grzeczna wiec mi to wynagradza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje!

[gosia3103]

Napisane przez pati1078

Amelka przyszla na swiat 13 sierpnia o 1 w nocy wazy 4280 ile mierzy to jeszcze niewiem bo tu nie mierza ale ubranka newborn za male i opisu porodu z mojej strony nie bedzie bo bylo naprawde ciezko ale mala jest super grzeczna wiec mi to wynagradza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje!!
No, to mogę spokojnie rodzić, szkoda że rano o tym nie wiedziałam.. :-P

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez pati1078

Amelka przyszla na swiat 13 sierpnia o 1 w nocy wazy 4280 ile mierzy to jeszcze niewiem bo tu nie mierza ale ubranka newborn za male i opisu porodu z mojej strony nie bedzie bo bylo naprawde ciezko ale mala jest super grzeczna wiec mi to wynagradza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Polly_]

Napisane przez lilka_vanilka

Gosia ja tez jestem zdania że dziecko powinno mieć swoje własne święto.

Mamusie rozpakowane - czy maluchy bardzo się zmieniają po powrocie ze szpitala? Przyznam, że teraz opieka nie sprawia mi klopotu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak zaraz po powrocie to nie, ale tak po tygodniu czy 2 wstępuje w nie więcej zycia ze sie tak wyraze , a od trzeciego tygodnia rozpoczyna się sezon na kolki , tak że wszystko przed tobą

[h4linka]

Napisane przez pati1078

Amelka przyszla na swiat 13 sierpnia o 1 w nocy wazy 4280 ile mierzy to jeszcze niewiem bo tu nie mierza ale ubranka newborn za male i opisu porodu z mojej strony nie bedzie bo bylo naprawde ciezko ale mala jest super grzeczna wiec mi to wynagradza

Brawo dziewczyny! Duża córa.

Napisane przez gosia3103

A to będziesz musiała prywatnie robić to wszystko?

Ginekolog prywatnie, rodzinna i pediatra na nfz, nie wiem jak z okulistą, bo do ortopedy powinnam dostać skierowanie, ale dostanę też pewnie szczepionkowe wytyczne i to mnie martwi, jak widzę, jakie kwoty tu dziewczyny wpisują.

[malutka100]

Napisane przez pati1078

Amelka przyszla na swiat 13 sierpnia o 1 w nocy wazy 4280 ile mierzy to jeszcze niewiem bo tu nie mierza ale ubranka newborn za male i opisu porodu z mojej strony nie bedzie bo bylo naprawde ciezko ale mala jest super grzeczna wiec mi to wynagradza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje ale duża dziewczynka!


Mam też nową wiadomość od paulownia- została odesłana do domu, z rozwarciem 1,5 cm i skurczami co 6-8 minut. Jest obłożenie w szpitalu, paulownia musi więc czekać w domu na rozwój akcji.
Piszę że boli jak piorun, ale jeszcze da się wytrzymać.

[jagusia15]

hej dziewczyny

dawno się nie odzywałam ale miałam ograniczony dostęp do neta, pomieszkujemy u Mojej Mamy bo kończyny remont u nas.

Dzisiaj mieliśmy wizytę i Mały jest duży, ma 3700g a TP mam na 21.08. Rozwarcia brak , wszystko pozamykane. Ginka zrobiła masaż szyjki- bolało jak cholera! I dostałam skierowanie do szpitala na 19.08 na wywołanie porodu bo ginka się boi że nie dam rady go urodzić jak dalej będę go nosić aaa i dostałam zakaz na słodycze

SERDECZNIE GRATULUJĘ WSZYSTKIM NOWYM MAMUSIĄ

[lilka_vanilka]

Napisane przez pati1078

Amelka przyszla na swiat
.

Gratulacje! Za to, ze przeżyłas i za Amelkę!


Za wcześnie pochwalilam swoje dziecko.. Od 18 nie mogl się najesc porządnie.. Dopiero teraz, po chyba 5 podejsciu spi głęboko. Mam nadzieję, ze to jednorazowe. Wczesniej karmilam przez ok. 30 min i spał nawet 3h.

A jecie czekoladę? Od porodu marzę o Kasztankach wedla.. :'( nie wiem czy mogę. Jutro ide do domu i coś mi mówi, ze spróbuję jednego. Moze małemu nie zaszkodzi.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

Lilka no pewnie ze jem czekolade, nie wyobrazam sobie zycia ostatnio bez niej:P
Z tym ze ja jem wszystko

Witamy kolejna kobietke na swiecie duuuzaaa dziewczyna



Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[mamuska11]

Pati gratulacje!!!! Ale duza dziewczynka wlasnie wkurza mnie ze tu nie mierzą w Uk...

Ja jem wszystko karmiąc piersią, dopiero jak widzę ze cos zaszkodziło to dorzucam, martwię sie bo moja Zuzia miała skaze białkowa musiałam odrzucić produkty mleczne i jajka było bardzo cieżko a teraz u Natalki widzę identyczne krostki na twarzy zaczynaja sie pojawiać myslalam ze to potowki ale jest ich coraz wiecej mam zle przeczucia i jeśli to bedzie znowu ta cholerna skaza białkowa to nie wiem czy znowu dam rade trzymać ta dietę...

Jeśli chodzi o bole brzuszka to niestety mogą sie zacząć kolki co jest bardzo częste u takich maluchów Moja Natalka jeszcze narazie bie ma tych kolek ale tez wlasnie tak stęka i pręży sie i łapie cyca i puszcza i na koniec robi kupę lub ma gazy ja podaje INFACOL i naprawde pomaga to jest to samo co espumisan dla niemowląt ale mozna stosować od urodzenia i nie szkodzi dziecku bo wogole sie nie wchłania tylko wydala rozbijając pęcherzyki powietrza w jelitach naprawde polecam




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[patrycja19894]

PATI SERDECZNE GRATULACJE!!
widać ze doświadczenie położnych nie poszło na marne,wymacala,wymierzyla brzuch i wiedziała ile bedzie dziecko ważyć.. Odrazu mowila ze Amelka bedzie duza dziewczynka. U innych wg USG tylu lekarzy się myliło.

Miałam nadzieje ze w ostatnia noc się chociaż wyspie ,ale widać ze chyba godzina snu mi wystarczy o 5 wstaje,a nie zapowiada się abym zasnela i trochę odespala. Nie wiem jak jutro dam rade.

[mamuska11]

Halinka dziewczyny dobrze ci radzą zeby ściągnąć tylko troche pokarmu tak zeby poczuć ulgę bo jak nic nie zrobisz to moze ci sie zastój zrobic nie martw sie to przejdzie jak nie bedziesz odciagala duzo i do końca do produkcja ci sie nie zwiększy tylko unormuje

Zaczarowana uważaj na siebie odpoczywaj w każdej wolnej chwili organizm jest osłabiony po ciazy i po porodzie i jeszcze teraz katmieniem piersią i bardzo łatwo o infekcje...piersią napewno mozesz karmić bo ja z Weronika ok 5 dni po porodzie dostałam wysokiej gorączki prawie 40 stopni i nie miałam zadnych objawów i to nie był zastój lekarze podejrzewali Sepsę ale raczej to nie była sepsa w papiery mam wpisane nieznanej przyczyny infekcja w każdym razie spędziłam tydzien w szpitalu z wysoka goraczka której nie mogli zbić i na antybiotykach i normalnie mogłam karmic piersią tzn moja mama przyjeżdżała do szpitala i zabierała odciągnięte moje mleko dla Weroniki do domu......

Odpisywalam wam i zasnęłam

I nas wszystko ok, Natalka to mała przyssawka ciagle by na piersi wisiała ale śmieszna jest bo je tak łapczywie ze za każdym razem odrazu pięknie mi beka, Zuzia pamietam była leniwa jadła powoli i sie denerwowałam bo nigdy nie bekała a ja jak idiotka po pol godziny z ją trzymałam do beknievia a tam nic....

Dzis mamy usg glowki w centrum Londynu o 10 rano mam nadzieje ze wszystko ok i to tylko tak na wszelki wypadek kazali nam przyjechac a nie dlatego ze cos sie pogorszyło...martwi mnie ze siniak po kleszczach od porodu wogole sie nie zmienił wyglada to okropnie i boje sie ze tak jej zostanie

Ja jestem idiotką poszłam z psem do weterynarza i zapomniałam ze nie moge dźwigać po cc i podniosłam psa i na stół położyłam a mój pitbull wazy 28kg nie wiem czemu ją tak złapałam i podniosłam ale od tej pory boli mnie podbrzusze i do tego plecy od środka w gore mnie bolą strasznego mam skurcze miesni na plecach straszny bol nie wiem czemu tak sie dzieje ale mam nadzieje ze nic sobie nie uszkodziłam położna jak mi wyciągała tą żyłkę z brzucha to nic nie czułam I mówiła ze wszystko ładnie zagojone mam nadzieje ze nic nie zepsulam

Staram sie was czytać na bierzaco i trzymam kciuki za te dziewczyny ktore sa jeszcze przed

Uciekam spać bo za dwie godziny muszę wstać




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia3103]

Napisane przez malutka100

gratulacje ale duża dziewczynka!


Mam też nową wiadomość od paulownia- została odesłana do domu, z rozwarciem 1,5 cm i skurczami co 6-8 minut. Jest obłożenie w szpitalu, paulownia musi więc czekać w domu na rozwój akcji.
Piszę że boli jak piorun, ale jeszcze da się wytrzymać.

Biedna :-/ masakra z tym odsyłaniem... Mocne kciuki!
Nie śpię od 3:30 już mnie szlag trafia, aż weszłam sprawdzić czy żadna nie rodzi.. ;-)
Mamuśka wczoraj się zastanawiałam co u Ciebie! Daj znać po badaniach koniecznie

[patrycja19894]

Napisane przez gosia3103

Biedna :-/ masakra z tym odsyłaniem... Mocne kciuki!
Nie śpię od 3:30 już mnie szlag trafia, aż weszłam sprawdzić czy żadna nie rodzi.. ;-)
Mamuśka wczoraj się zastanawiałam co u Ciebie! Daj znać po badaniach koniecznie

ja nie spie od 1.10, chyba przesadzilam wczoraj z zakazanym jedzeniem bo zadrapalam stopy do krwi

Za 15min muszę się zacząć szykować a dopiero zaczynam mega ziewać. Ciekawe czy da się przespać naturalnie cc,ja chyba dzis tam zasne

mamuśka też myślałam od kilku dni co tam u ciebie i Natalki.
Oby z główka wszystko było dobrze no i siniak zszedł.

[White Cafe]

Napisane przez patrycja19894

ja nie spie od 1.10, chyba przesadzilam wczoraj z zakazanym jedzeniem bo zadrapalam stopy do krwi

Za 15min muszę się zacząć szykować a dopiero zaczynam mega ziewać. Ciekawe czy da się przespać naturalnie cc,ja chyba dzis tam zasne

mamuśka też myślałam od kilku dni co tam u ciebie i Natalki.
Oby z główka wszystko było dobrze no i siniak zszedł.

Powodzenia!
U mnie cisza w eterze

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez mamuska11

Zaczarowana uważaj na siebie odpoczywaj w każdej wolnej chwili organizm jest osłabiony po ciazy i po porodzie i jeszcze teraz katmieniem piersią i bardzo łatwo o infekcje...piersią napewno mozesz karmić bo ja z Weronika ok 5 dni po porodzie dostałam wysokiej gorączki prawie 40 stopni i nie miałam zadnych objawów i to nie był zastój lekarze podejrzewali Sepsę ale raczej to nie była sepsa w papiery mam wpisane nieznanej przyczyny infekcja w każdym razie spędziłam tydzien w szpitalu z wysoka goraczka której nie mogli zbić i na antybiotykach i normalnie mogłam karmic piersią tzn moja mama przyjeżdżała do szpitala i zabierała odciągnięte moje mleko dla Weroniki do domu......

Odpisywalam wam i zasnęłam

I nas wszystko ok, Natalka to mała przyssawka ciagle by na piersi wisiała ale śmieszna jest bo je tak łapczywie ze za każdym razem odrazu pięknie mi beka, Zuzia pamietam była leniwa jadła powoli i sie denerwowałam bo nigdy nie bekała a ja jak idiotka po pol godziny z ją trzymałam do beknievia a tam nic....

Dzis mamy usg glowki w centrum Londynu o 10 rano mam nadzieje ze wszystko ok i to tylko tak na wszelki wypadek kazali nam przyjechac a nie dlatego ze cos sie pogorszyło...martwi mnie ze siniak po kleszczach od porodu wogole sie nie zmienił wyglada to okropnie i boje sie ze tak jej zostanie

Ja jestem idiotką poszłam z psem do weterynarza i zapomniałam ze nie moge dźwigać po cc i podniosłam psa i na stół położyłam a mój pitbull wazy 28kg nie wiem czemu ją tak złapałam i podniosłam ale od tej pory boli mnie podbrzusze i do tego plecy od środka w gore mnie bolą strasznego mam skurcze miesni na plecach straszny bol nie wiem czemu tak sie dzieje ale mam nadzieje ze nic sobie nie uszkodziłam położna jak mi wyciągała tą żyłkę z brzucha to nic nie czułam I mówiła ze wszystko ładnie zagojone mam nadzieje ze nic nie zepsulam

Staram sie was czytać na bierzaco i trzymam kciuki za te dziewczyny ktore sa jeszcze przed

Uciekam spać bo za dwie godziny muszę wstać




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Staram sie odpoczywac ale jak mala spi to wlacza mi sie czuwanie i patrze na nia czy wszystko ok, czy nie ulala itd. wiec nie spie, ale staram sie to zmienic. Polozna kazala mi spac w kazdej wolnej chwili i wprowadzam to w zycie, wczoraj spalam z 3 razy wiec juz jest sukces
Polozna kazala mi rowniez uwazac na piersi zeby sie ubierac odpowiednio i nie chodzic ze tak powiem z cyckami na wierzchu przy otwartym oknie itd.

za mala

To dopytaj sie o tego siniaka
czemu jeszcze nie zniknal


nie ladnie nie wolno dzwigac, ja tez czasem o tym zapominalam i potem mialam takie bole brzucha ze masakra, wiec lepiej sie wstrzymac na czas pologu z dzwiganiem

[Moni 26]

Hej mamusie Zanim was nadrobię,( a może sie zejść bo jednak czasu mało, a korzystam z okazji ze mój ślicznotek śpi Na sam początek wielke ogromne gratulację dla nowych mamuś !
A teraz co u mnie. Mimo wszystkiego co przeżyłam, a uwierzcie nie były to łatwe chwile jestem mega szczęśliwa, bo wiem ze było warto! Zastanawiam sie czy wszystko wam opisywać(bo sama chwila porodu była cudnym doświadczeniem i sam poród szybko poszedł)jednak zanim do niego doszło troche sie namęczyłam....Czy mamy które nie urodziły chcą abym opisywała ?
Ja się czuję nawet dobrze od porodu spałam może z 6 godzin, nawet jak mały śpi to ja straszne czuwająco śpie, każde jego jęknięcie mnie budzi, ciągle sprawdzam czy jest mu ciepło i czy sie niczym nie okrył...
Ciągle bym go przytulała i całowała, uwielbiam go A mój maż jest mega szczęsliwy, był ze mna cały czas przed porodem, pomagał mi i naprawdę bez niego poddała bym sie dużo szybciej, a on mnie motywował. A jak urodziłam małego wszystkim opowiada, ze byłam mega dzielna i ze mnie podziwia że tyle wytrzymałam Kochany jest...Położna też miałam super, dużo mi pomogła. Za to pielęgniarka masakra, na szczęście mój maz ja o☠☠☠☠☠☠☠ił
A teraz troszkę o Kacperku: jest kochanym dzieckiem, co prawda niedawno dopiero pokazał że umie płakać, bo tak to tylko leżał i spał po porodzie Urodził sie zdrowy, dostał 10 punktów. Wszystkie badania jakie robili w szpitalu, wyszły dobrze, wczoraj miał pobieraną krew z pietki( myślałam że serce mi wyskoczy jak płakał ale wiem ze to badanie naprawdę jest ważne i lepiej wykluczyć wady, a jak są to je leczyć Troszkę mnie nastraszyła pediatra, bo napisała mi że mały ma jakieś krwiaki, ale gdy druga go zbadała, to powiedziała że tamta to chyba jakaś ślepa jest(okazało sie ze innej kobitki maluch to ma) Zastanawiam sie, bo w mojej karcie wypisu jest napisane ze poród bez komplikacji...A z wywiadu dołaczonego do dokumentacji dowiedziałam sie że podczas porodu nastąpiło uciśniecie pępowiną( muszę zrobić małemu usg p/ciemieniowe) oraz zmniejszone tętno malucha...A po porodzie a nawet w trakcie nikt mi o tym nic nie mówił...
Zdjecie małego wyślę później , musze pozgrywac z męża telefonu

[malutka100]

hej dziewczyny
mam nowe wieści
The Fall urodziła wczoraj Kubusia przez cc. Ma 57 cm i waży 3800 g. Dwie godziny parła przy pełnym rozwarciu ale mały nie schodził w dół. Więcej szczegółów napisze z domu


Dziewczyna a ja mam do was pytanie, czy miałyście lub macie ( jak jeszcze nie urodziłyście) takie bóle w dolnej części pleców? Zastanawiam się co to może być , bo od kilku dni, czuję taki przeszywający ból ( jakby kłucie), w okolicach kości ogonowej, np dzisiaj go czułam przez całą noc chyba, bo często się budziłam, ale teraz rano już go nie ma

Czy to jakiś rodzaj skurczów czy po prostu dziecko na coś uciska? jak myślicie?

[lilka_vanilka]

Napisane przez malutka100

hej dziewczyny
mam nowe wieści
The Fall urodziła wczoraj Kubusia przez cc. Ma 57 cm i waży 3800 g. Dwie godziny parła przy pełnym rozwarciu ale mały nie schodził w dół. Więcej szczegółów napisze z domu


Dziewczyna a ja mam do was pytanie, czy miałyście lub macie ( jak jeszcze nie urodziłyście) takie bóle w dolnej części pleców? Zastanawiam się co to może być , bo od kilku dni, czuję taki przeszywający ból ( jakby kłucie), w okolicach kości ogonowej, np dzisiaj go czułam przez całą noc chyba, bo często się budziłam, ale teraz rano już go nie ma

Czy to jakiś rodzaj skurczów czy po prostu dziecko na coś uciska? jak myślicie?

TheFall Gratulacje!!!! Bidulka musiała się namęczyć... Grunt, że Kubuś wreszcie wyszedł :-P

Malutka ja tez miałam takie bóle i polozna mowila ze to moga byc przepowiadające krzyzowe.

Moni jeszcze raz gratuluje Kacperka!! Juz kij z tym przebiegiem porodu, ze Ci nie mowili o problemach. Wazne, ze szczesliwie urodziłas zdrowego bobasa

Ja jestem za opisami wszystkich porodów. Moze piszcie na kolor na gorze tytul 'opis porodu' a opis na biało. Kto będzie chcial to sobie poczyta.

Dzis wychodzimy!!! Nie mogę się doczekać az wyłożę się z mężem w lozku, miedzy nami Koteczek i obejrzymy 'Czystą krew' :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez malutka100

hej dziewczyny
mam nowe wieści
The Fall urodziła wczoraj Kubusia przez cc. Ma 57 cm i waży 3800 g. Dwie godziny parła przy pełnym rozwarciu ale mały nie schodził w dół. Więcej szczegółów napisze z domu

GRATULUJE

[gosia3103]

Napisane przez patrycja19894

ja nie spie od 1.10, chyba przesadzilam wczoraj z zakazanym jedzeniem bo zadrapalam stopy do krwi

Za 15min muszę się zacząć szykować a dopiero zaczynam mega ziewać. Ciekawe czy da się przespać naturalnie cc,ja chyba dzis tam zasne

mamuśka też myślałam od kilku dni co tam u ciebie i Natalki.
Oby z główka wszystko było dobrze no i siniak zszedł.

No to kciuki za dzisiaj!

Napisane przez Moni 26

Hej mamusie Zanim was nadrobię,( a może sie zejść bo jednak czasu mało, a korzystam z okazji ze mój ślicznotek śpi Na sam początek wielke ogromne gratulację dla nowych mamuś !
A teraz co u mnie. Mimo wszystkiego co przeżyłam, a uwierzcie nie były to łatwe chwile jestem mega szczęśliwa, bo wiem ze było warto! Zastanawiam sie czy wszystko wam opisywać(bo sama chwila porodu była cudnym doświadczeniem i sam poród szybko poszedł)jednak zanim do niego doszło troche sie namęczyłam....Czy mamy które nie urodziły chcą abym opisywała ?
Ja się czuję nawet dobrze od porodu spałam może z 6 godzin, nawet jak mały śpi to ja straszne czuwająco śpie, każde jego jęknięcie mnie budzi, ciągle sprawdzam czy jest mu ciepło i czy sie niczym nie okrył...
Ciągle bym go przytulała i całowała, uwielbiam go A mój maż jest mega szczęsliwy, był ze mna cały czas przed porodem, pomagał mi i naprawdę bez niego poddała bym sie dużo szybciej, a on mnie motywował. A jak urodziłam małego wszystkim opowiada, ze byłam mega dzielna i ze mnie podziwia że tyle wytrzymałam Kochany jest...Położna też miałam super, dużo mi pomogła. Za to pielęgniarka masakra, na szczęście mój maz ja o☠☠☠☠☠☠☠ił
A teraz troszkę o Kacperku: jest kochanym dzieckiem, co prawda niedawno dopiero pokazał że umie płakać, bo tak to tylko leżał i spał po porodzie Urodził sie zdrowy, dostał 10 punktów. Wszystkie badania jakie robili w szpitalu, wyszły dobrze, wczoraj miał pobieraną krew z pietki( myślałam że serce mi wyskoczy jak płakał ale wiem ze to badanie naprawdę jest ważne i lepiej wykluczyć wady, a jak są to je leczyć Troszkę mnie nastraszyła pediatra, bo napisała mi że mały ma jakieś krwiaki, ale gdy druga go zbadała, to powiedziała że tamta to chyba jakaś ślepa jest(okazało sie ze innej kobitki maluch to ma) Zastanawiam sie, bo w mojej karcie wypisu jest napisane ze poród bez komplikacji...A z wywiadu dołaczonego do dokumentacji dowiedziałam sie że podczas porodu nastąpiło uciśniecie pępowiną( muszę zrobić małemu usg p/ciemieniowe) oraz zmniejszone tętno malucha...A po porodzie a nawet w trakcie nikt mi o tym nic nie mówił...
Zdjecie małego wyślę później , musze pozgrywac z męża telefonu

Jak dla mnie opisuj
Co do pępowiny, to u mnie na sr mówili że tak naprawdę przy porodzie większość dzieci jest w jakiś sposób owinięta i że to w większości przypadków nic nie znaczy, może tak właśnie było u Ciebie?
Fajnie czuć optymizm z tego wpisu

Napisane przez malutka100

hej dziewczyny
mam nowe wieści
The Fall urodziła wczoraj Kubusia przez cc. Ma 57 cm i waży 3800 g. Dwie godziny parła przy pełnym rozwarciu ale mały nie schodził w dół. Więcej szczegółów napisze z domu


Dziewczyna a ja mam do was pytanie, czy miałyście lub macie ( jak jeszcze nie urodziłyście) takie bóle w dolnej części pleców? Zastanawiam się co to może być , bo od kilku dni, czuję taki przeszywający ból ( jakby kłucie), w okolicach kości ogonowej, np dzisiaj go czułam przez całą noc chyba, bo często się budziłam, ale teraz rano już go nie ma

Czy to jakiś rodzaj skurczów czy po prostu dziecko na coś uciska? jak myślicie?

Gratulacje dla nowej mamusi
Ja nie wiem, ale jak chodzę teraz na to ktg i nic się nie dzieje, to się mnie o różne rzeczy wypytują - o skurcze, twardnienia brzucha i właśnie bóle z kręgosłupa/krzyża, więc może to to?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Moni 26

Hej mamusie Zanim was nadrobię,( a może sie zejść bo jednak czasu mało, a korzystam z okazji ze mój ślicznotek śpi Na sam początek wielke ogromne gratulację dla nowych mamuś !
A teraz co u mnie. Mimo wszystkiego co przeżyłam, a uwierzcie nie były to łatwe chwile jestem mega szczęśliwa, bo wiem ze było warto! Zastanawiam sie czy wszystko wam opisywać(bo sama chwila porodu była cudnym doświadczeniem i sam poród szybko poszedł)jednak zanim do niego doszło troche sie namęczyłam....Czy mamy które nie urodziły chcą abym opisywała ?
Ja się czuję nawet dobrze od porodu spałam może z 6 godzin, nawet jak mały śpi to ja straszne czuwająco śpie, każde jego jęknięcie mnie budzi, ciągle sprawdzam czy jest mu ciepło i czy sie niczym nie okrył...
Ciągle bym go przytulała i całowała, uwielbiam go A mój maż jest mega szczęsliwy, był ze mna cały czas przed porodem, pomagał mi i naprawdę bez niego poddała bym sie dużo szybciej, a on mnie motywował. A jak urodziłam małego wszystkim opowiada, ze byłam mega dzielna i ze mnie podziwia że tyle wytrzymałam Kochany jest...Położna też miałam super, dużo mi pomogła. Za to pielęgniarka masakra, na szczęście mój maz ja o☠☠☠☠☠☠☠ił
A teraz troszkę o Kacperku: jest kochanym dzieckiem, co prawda niedawno dopiero pokazał że umie płakać, bo tak to tylko leżał i spał po porodzie Urodził sie zdrowy, dostał 10 punktów. Wszystkie badania jakie robili w szpitalu, wyszły dobrze, wczoraj miał pobieraną krew z pietki( myślałam że serce mi wyskoczy jak płakał ale wiem ze to badanie naprawdę jest ważne i lepiej wykluczyć wady, a jak są to je leczyć Troszkę mnie nastraszyła pediatra, bo napisała mi że mały ma jakieś krwiaki, ale gdy druga go zbadała, to powiedziała że tamta to chyba jakaś ślepa jest(okazało sie ze innej kobitki maluch to ma) Zastanawiam sie, bo w mojej karcie wypisu jest napisane ze poród bez komplikacji...A z wywiadu dołaczonego do dokumentacji dowiedziałam sie że podczas porodu nastąpiło uciśniecie pępowiną( muszę zrobić małemu usg p/ciemieniowe) oraz zmniejszone tętno malucha...A po porodzie a nawet w trakcie nikt mi o tym nic nie mówił...
Zdjecie małego wyślę później , musze pozgrywac z męża telefonu

Jeszcze raz wielkie gratulacje
czekamy na zdjecia

a opis porod pisz chetnie przeczytam

[gosia3103]

Napisane przez lilka_vanilka

Ja jestem za opisami wszystkich porodów. Moze piszcie na kolor na gorze tytul 'opis porodu' a opis na biało. Kto będzie chcial to sobie poczyta.

o i to jest chyba najlepszy pomysł
Super że wychodzicie