Dziwna sytuacja z sms-ami od chłopaka

[ricca166]

Hej.
Jestem z chłopakiem od 0,5 roku, jeśli to ma znaczenie w tej sprawie, miałam wcześniej 2 związki (3 lata i 0,5 roku), w których panowie kręcili, a przynajmniej pisali nie tak jak trzeba do obcych dziewczyn.

Od początku jak się spotykałam z obecnym chłopakiem, przychodziły mi od niego raz na powiedzmy kilka dni/tygodni dziwne sms-y. Np. Początek wiadomości normalny, środek jakby do kolegi, pisany w jego stylu, i końcówka znowu normalna. Było takich smsów sporo przez te 0,5 roku. Ja zazwyczaj pytałam, czy to do mnie, ale nie weryfikowaliśmy ich nigdy, bo myślałam ,że się po prostu pomylił, albo mu się skopiowała część wiadomości do kolegów czy coś. Wczoraj dostałam od niego jakieś dwa zdania do mnie, a na końcu pisało : nie mogę się doczekać jak Cię jutro przytulę . Miał po mnie przyjechać po pracy, ale sobie myślę no dobra, jak jutro to jutro. Po czym wychodzę z pracy i czekał na mnie. Już mi się ciśnienie podniosło, i pytam co tu robi, skoro mi pisał, że jutro się widzimy. On zdziwiony nie wie, o co chodzi. Pokazał mi smsy jakie wymienialiśmy, i u niego nie było w ogóle tego zdania, a to był jeden ten sam sms wysłany o tej samej godzinie. Później zweryfikowaliśmy ostatnich kilka takich dziwnych smsów od niego no i rzeczywiście czasami miały część inną treść np. u niego był normalnie napisany smsów, a u mnie początek wzięty nie wiadomo skąd, a koniec ok.
Jestem osoba nieufna i nie wierzę w przypadki. Tzn. na pewno jest jakiś błąd w telefonie, albo w sieci, ale myślę, że on te smsy w podobnym czasie wysyłał do kogoś innego i część się jakoś skopiowała. Wcześniej to były smsy do kolegów bo widać było ,że to on pisał i taki język był, ale raczej jutro Cię przyulę do kolegów nie było.
Nie wiem co o tym myśleć, on dziś chce biling wydrukować i mi go pokazać, mówi ,że kocha i mu zależy i przez jakiś błąd w smsie nie chce mnie stracić. Ale co mi się nie spodobało, to to, że nie pokazał mi z kim pisał, na moje oskarżenie , że to miało być do kogoś innego. Wiecie o co chodzi, nie chcę mu grzebać w smsach, ale żeby pokazać ,że nie pisał tak do kogoś innego.
Jeśli chaotycznie napisałam, wybaczcie, ale sprawa jest mocno dziwna i nie wiem co robić za bardzo

[201803290936]

Napisane przez ricca166

Hej.
Jestem z chłopakiem od 0,5 roku, jeśli to ma znaczenie w tej sprawie, miałam wcześniej 2 związki (3 lata i 0,5 roku), w których panowie kręcili, a przynajmniej pisali nie tak jak trzeba do obcych dziewczyn.

Od początku jak się spotykałam z obecnym chłopakiem, przychodziły mi od niego raz na powiedzmy kilka dni/tygodni dziwne sms-y. Np. Początek wiadomości normalny, środek jakby do kolegi, pisany w jego stylu, i końcówka znowu normalna. Było takich smsów sporo przez te 0,5 roku. Ja zazwyczaj pytałam, czy to do mnie, ale nie weryfikowaliśmy ich nigdy, bo myślałam ,że się po prostu pomylił, albo mu się skopiowała część wiadomości do kolegów czy coś. Wczoraj dostałam od niego jakieś dwa zdania do mnie, a na końcu pisało : nie mogę się doczekać jak Cię jutro przytulę . Miał po mnie przyjechać po pracy, ale sobie myślę no dobra, jak jutro to jutro. Po czym wychodzę z pracy i czekał na mnie. Już mi się ciśnienie podniosło, i pytam co tu robi, skoro mi pisał, że jutro się widzimy. On zdziwiony nie wie, o co chodzi. Pokazał mi smsy jakie wymienialiśmy, i u niego nie było w ogóle tego zdania, a to był jeden ten sam sms wysłany o tej samej godzinie. Później zweryfikowaliśmy ostatnich kilka takich dziwnych smsów od niego no i rzeczywiście czasami miały część inną treść np. u niego był normalnie napisany smsów, a u mnie początek wzięty nie wiadomo skąd, a koniec ok.
Jestem osoba nieufna i nie wierzę w przypadki. Tzn. na pewno jest jakiś błąd w telefonie, albo w sieci, ale myślę, że on te smsy w podobnym czasie wysyłał do kogoś innego i część się jakoś skopiowała. Wcześniej to były smsy do kolegów bo widać było ,że to on pisał i taki język był, ale raczej jutro Cię przyulę do kolegów nie było.
Nie wiem co o tym myśleć, on dziś chce biling wydrukować i mi go pokazać, mówi ,że kocha i mu zależy i przez jakiś błąd w smsie nie chce mnie stracić. Ale co mi się nie spodobało, to to, że nie pokazał mi z kim pisał, na moje oskarżenie , że to miało być do kogoś innego. Wiecie o co chodzi, nie chcę mu grzebać w smsach, ale żeby pokazać ,że nie pisał tak do kogoś innego.
Jeśli chaotycznie napisałam, wybaczcie, ale sprawa jest mocno dziwna i nie wiem co robić za bardzo

Ty masz, o ile dobrze kojarzę, jakieś mocno nieciekawe doświadczenia z ex facetem / facetami. Jeden chyba nawet był z leksza "psychiczny"? Nowy związek, to nowy związek, ale rozumiem, że pół roku to znowu nie tak dużo i że łatwo to kruche zaufanie (dopiero się budujące) rozbić. Hmm, a czemu nie pokazał od razu SMS-ów (byłoby po sprawie), za to chce pokazywać biling? Nie rozumiem tej logiki. Może myślał, że łatwo odpuścisz temat, a widząc, że nie, teraz chce jakoś ratować sytuację? Jak rozumiem ma zapowiedziane, że wszelkie kombinowanie = koniec związku?

O tym facecie i związku to mam nadzieję pierwszy wątek?

[patrycjamy]

Biling... ni pokaże treści smsów, a to najbardziej chodzi, w ogóle nie jestem pewna czy pokaże tylko wychodzące czy również przychodzące- słyszałam że jedne z nich. Nie mam aż takiej wiedzy, bo jedyny na jaki sprawdziłam to swój pobieżnie logując się na iboa w celu sprawdzenia ilości wykorzystanych minut

[anpapi]

co do tych smsów - dla mnie to nic dziwnego, bo sama miałam podobny problem z numerem koleżanki. bardzo dużo smsowałyśmy i w pewnym momencie, nie wiem czy z winy mojego telefonu czy jej czy może sieci, ale przychodziło część nowej wiadomości, a np. środek wyrwany z wiadomości sprzed miesiąca czy tygodnia, więc mogę pocieszyć, że tak się czasami zdarza

[meganem]

z jednej strony go rozumiem, bo chce chronić swoją prywatność. Ale z drugiej, skoro twierdzi, że nie chce cię stracić i mu zależy itp, to czemu ukrywa te sms-y? Jakby nie miał nic do ukrycia, to dla świętego spokoju by ci je pokazał, a nie komplikował sobie życie jakimiś bilingami

[nice09]

Napisane przez anpapi

co do tych smsów - dla mnie to nic dziwnego, bo sama miałam podobny problem z numerem koleżanki. bardzo dużo smsowałyśmy i w pewnym momencie, nie wiem czy z winy mojego telefonu czy jej czy może sieci, ale przychodziło część nowej wiadomości, a np. środek wyrwany z wiadomości sprzed miesiąca czy tygodnia, więc mogę pocieszyć, że tak się czasami zdarza

Mam to samo.. Najczęsciej z sms od bliskich. Czesto jak sms jest dlugi to dostaje początek aktualna a srodek sprzed miesiąca.. ale nigdy nie zdarzylo się zeby w tym sms byłą druga częsc sms do jakiejś innej osoby.
Ja bym chyba zrobiła wojne... na 100% napisał do kogoś o tym przytulaniu.. i to nie było do Ciebie skoro mieliście się widzeć za chwilę a nie na następny dzień. Zapytaj go wprost do kogo to było. Skoro jest z Toba to do kogo innego mogł ak napisać? do mamy ?siostry??? Nie sądze.

[agnes188]

Mi sie zdarzylo jak mialam dwa lata temu wczesniejszy tel ze wlasnie poczatek smsa noey dalej stary sms ktory juz wczesniej czytalam ale tez sienie zdarzalo zeby tam byla tresc wczesmiej do mnie nie wysylana

[Katherine345]

A nie sądzisz, że może to być urywek smsa np sprzed tygodnia/miesiąca który wysyłał do Ciebie? Przypomnij sobie czy kiedyś Tobie nie napisał takiego smsa.

[201803290936]

Napisane przez Katherine345

A nie sądzisz, że może to być urywek smsa np sprzed tygodnia/miesiąca który wysyłał do Ciebie? Przypomnij sobie czy kiedyś Tobie nie napisał takiego smsa.

Może tak.

Ja się jeszcze nie spotkałam z mieszaniem dwóch wiadomości ze sobą (i to jeszcze sprzed kilku miesięcy), za to często dostaję SMS-y bez np. środkowego. Jest pierwszy i ostatni na przykład. Pewnie zależy od sieci lub modelu telefonu.

[ricca166]

Napisane przez meganem

z jednej strony go rozumiem, bo chce chronić swoją prywatność. Ale z drugiej, skoro twierdzi, że nie chce cię stracić i mu zależy itp, to czemu ukrywa te sms-y? Jakby nie miał nic do ukrycia, to dla świętego spokoju by ci je pokazał, a nie komplikował sobie życie jakimiś bilingami

Zakładając, że jest niewinny, może na to nie wpadł, bo nie wiedział o co chodzi. Ja nie proponowałam, żeby mi pokazał smsy do innych. Za to chciał jechać od razu do domu i pokazać mi facebooka ,że z nikim nie pisze.
Skoro piszecie, że takie coś się zdarza, to może i tak było. Czeka mnie analiza smsów z 8 miesięcy, bo pamiętam, że to było od początku. Ale raczej te urywki wyglądają na pisane do kogoś innego (wcześniej do kolegów, opróćz tego ostatniego). Jeśli znajdę identyczne zdanie, to może jest nadzieja.
Inna sprawa, że w sumie jaka by nie była prawda, to z zaufaniem coś ciężko u mnie :/.

EDIT: Przeszperałam tą historię rozmów i znalazłam identycznego smsa ( w tych samych miejscach zapomniał znaków interpunkcyjnych i odstępów) z dnia 1 czerwca.Chyba to już nie jest przypadek. Ale narobiłam siary. Wychodzi na to ,że powinnam dać mu spokój, bo jestem psychicznie zryta ;/. Nie wiem, co robić.

[Coverpink]

Napisane przez ricca166

EDIT: Przeszperałam tą historię rozmów i znalazłam identycznego smsa ( w tych samych miejscach zapomniał znaków interpunkcyjnych i odstępów) z dnia 1 czerwca.Chyba to już nie jest przypadek. Ale narobiłam siary. Wychodzi na to ,że powinnam dać mu spokój, bo jestem psychicznie zryta ;/. Nie wiem, co robić.

Ochlon, wyjasnij, przepros. Ale glownie ochlon - wyglada na to, ze chlopak jest ok

[Leszy]

Często gęsto może też być tak, że pewna część wiadomości kompletnie obcej osoby dostaje się do naszego wysyłanego smsa. Jest to najzwyklejszy błąd sieci.

[201803080934]

Napisane przez Coverpink

Ochlon, wyjasnij, przepros.

i obiecaj poprawę i się tego trzymaj, bo możesz kiedyś w ten sposób rozwalić wam związek.

[201803290936]

Napisane przez ricca166

Zakładając, że jest niewinny, może na to nie wpadł, bo nie wiedział o co chodzi. Ja nie proponowałam, żeby mi pokazał smsy do innych. Za to chciał jechać od razu do domu i pokazać mi facebooka ,że z nikim nie pisze.
Skoro piszecie, że takie coś się zdarza, to może i tak było. Czeka mnie analiza smsów z 8 miesięcy, bo pamiętam, że to było od początku. Ale raczej te urywki wyglądają na pisane do kogoś innego (wcześniej do kolegów, opróćz tego ostatniego). Jeśli znajdę identyczne zdanie, to może jest nadzieja.
Inna sprawa, że w sumie jaka by nie była prawda, to z zaufaniem coś ciężko u mnie :/.

EDIT: Przeszperałam tą historię rozmów i znalazłam identycznego smsa ( w tych samych miejscach zapomniał znaków interpunkcyjnych i odstępów) z dnia 1 czerwca.Chyba to już nie jest przypadek. Ale narobiłam siary. Wychodzi na to ,że powinnam dać mu spokój, bo jestem psychicznie zryta ;/. Nie wiem, co robić.

Może jednak za szybko zaczęłaś nowy związek, po nieciekawych przygodach z poprzednimi.

Tutaj albo ufasz, albo nie. Znalazłaś takiego samego SMS-a, czyli prawdopodobieństwo błędu sieci wzrosło. Z drugiej strony są faceci wysyłający do kilku kobiet te same SMS-y. Ty sama powinnaś wiedzieć już po tych kilku miesiącach (chociaż zależy jak intensywny związek) jakim mniej więcej jest człowiekiem - przynajmniej w założeniach. Po co tworzysz z kimś związek, po co Ci drugi człowiek - na to również sobie odpowiedz.

Byłaś już (bo nadal nie wiem, czy dobrze kojarzę Twój nick) w takich związkach, gdzie faceci coś kręcili? Intuicja Ci to podpowiada, żeby zainteresować się sprawą, czy samo wychodziło?

[Lexie]

Napisane przez ricca166

EDIT: Przeszperałam tą historię rozmów i znalazłam identycznego smsa ( w tych samych miejscach zapomniał znaków interpunkcyjnych i odstępów) z dnia 1 czerwca.Chyba to już nie jest przypadek. Ale narobiłam siary. Wychodzi na to ,że powinnam dać mu spokój, bo jestem psychicznie zryta ;/. Nie wiem, co robić.

Nic nie robić, przeprosić go i zapomnieć o sprawie.

Myślę, że jesteś przewrażliwiona, może przez poprzednich facetów - pracuj nad tym. Nie warto być naiwną, ale nadmiernie nieufną też nie.

[dorotkaanna]

moja znajoma miala podobny przypadek . do wiadomosci do jednej osoby wklejaly sie czesci wiadomosci smsa wyslanego/otrzymanego do/od innej osoby. zadzwonila do sieci i Pan poradzil czyscic skrzynke odbiorcza / nadawcza. i stwierdzil ze sie takie rzeczy czesto zdarzaja

[201607050913]

Napisane przez dorotkaanna

moja znajoma miala podobny przypadek . do wiadomosci do jednej osoby wklejaly sie czesci wiadomosci smsa wyslanego/otrzymanego do/od innej osoby. zadzwonila do sieci i Pan poradzil czyscic skrzynke odbiorcza / nadawcza. i stwierdzil ze sie takie rzeczy czesto zdarzaja

Serio?? Przeciez to okropne. Z marszu bym z takiej sieci zrezygnowala, gdyby jakis blad wysylal prywatne smsy do jednej osoby innej osobie.

[Rocker]

Na pewno ma jakiegoś wirusa na telefonie i przez to te sms-y są nie takie jak trzeba (spotkałam się już z takimi sytuacjami u znajomych - wysyła się coś, a drugiej osobie dochodzi coś innego; dziwne ale się zdarza).
Ja bym pewnie zaufała i zignorowała tę sprawę, a zaczęła się martwić jakby coś podobnego się powtórzyło...
Nie wiem czemu rzeczywiście nie pokazał Ci z kim pisał... Może należy dla osób wysoce ceniących swoją prywatność i po prostu odruchowo odmówił bo nie wyobraża sobie grzebania w czyichś wiadomościach i vice versa

[thirky]

Cześć, ja miałam kiedyś tak że przychodziły mi smsy w których były części wiadomości które dana osoba wysłała mi już dawno temu. Nigdy mi się nie zdarzyło żeby wkradło się coś przeznaczonego dla innej osoby.
Może te rzeczy w stylu "Widzimy się jutro" czy "chciałbym cię przytulić" chłopak pisał w wiadomościach do Ciebie kilka miesięcy temu i teraz coś się w sieci/ telefonie psuje i wcina to do nowych smsów

[bulka114]

Napisane przez anpapi

co do tych smsów - dla mnie to nic dziwnego, bo sama miałam podobny problem z numerem koleżanki. bardzo dużo smsowałyśmy i w pewnym momencie, nie wiem czy z winy mojego telefonu czy jej czy może sieci, ale przychodziło część nowej wiadomości, a np. środek wyrwany z wiadomości sprzed miesiąca czy tygodnia, więc mogę pocieszyć, że tak się czasami zdarza

Ja tak samo miałam, z esami od chłopaka i czasem wychodziły nieporozumienia, bo część poprzednich wiadomości same sie kopiowały i wysyłały do mnie, choć u niego w skrzynce było co innego.

[poshh]

spokojnie, u mnie jest podobna sytuacja, w tym, że to ode mnie przychodzą takie dziwne smsy parę różnych esemesów, wysłanych parę dni temu, tygodni, lub więcej łączy się i wychodzi taka hybryda.

[ricca166]

Napisane przez Doris1981

Byłaś już (bo nadal nie wiem, czy dobrze kojarzę Twój nick) w takich związkach, gdzie faceci coś kręcili? Intuicja Ci to podpowiada, żeby zainteresować się sprawą, czy samo wychodziło?

Byłam.Z pierwszym samo wyszło, drugiego w sumie na własne życzenie miałam, wiedziałam, że mogę się spodziewać, bo był lowelasem, w sumie aż tak bardzo mi nie zależało.
Pracuję nad panowaniem nad emocjami, ale do końca już nie zaufam nikomu.

[_ema_]

Też tak miałam. W sensie z tymi smsami.
Przychodziły pocięte i posklejane z innymi, starymi smsami. Więc wystarcza, że chłopak pisał do Ciebie kiedyś 'kiedyś Cię przytulę' i mogło się to przykleic do innej wiadomości

[201803290936]

Napisane przez ricca166

Byłam.Z pierwszym samo wyszło, drugiego w sumie na własne życzenie miałam, wiedziałam, że mogę się spodziewać, bo był lowelasem, w sumie aż tak bardzo mi nie zależało.
Pracuję nad panowaniem nad emocjami, ale do końca już nie zaufam nikomu.

Sorry, ale własnemu partnerowi, który powinien być dla Ciebie najbliższym człowiekiem (ja nie mówię, że po pół roku i nie wiadomo, czy ten facet będzie w stanie) musisz ufać, inaczej nic z tego. Inaczej byle telefon od kobiety, która pomyliła numery, czy czyjeś słowa "a chyba widziałam dzisiaj Twojego Mietka na tej i na tej ulicy" i Ty będziesz dostawała "do głowy", przeprowadzała śledztwo, trząść się ze złości, niepewności. To nie może tak wyglądać. Zastanów się naprawdę dobrze, czy to ten człowiek i ten czas na kolejny związek, inaczej znowu stracisz sporo czasu na kolejną znajomość która nie rokuje.

[chwast]

Tez taki mialam...Z tymi smsami.

A tylko jak nie umiesz ufac to nie wchodz w zwiazek...

Wyslane przez tapatalk 2

[ricca166]

Napisane przez Doris1981

Sorry, ale własnemu partnerowi, który powinien być dla Ciebie najbliższym człowiekiem (ja nie mówię, że po pół roku i nie wiadomo, czy ten facet będzie w stanie) musisz ufać, inaczej nic z tego. Inaczej byle telefon od kobiety, która pomyliła numery, czy czyjeś słowa "a chyba widziałam dzisiaj Twojego Mietka na tej i na tej ulicy" i Ty będziesz dostawała "do głowy", przeprowadzała śledztwo, trząść się ze złości, niepewności. To nie może tak wyglądać. Zastanów się naprawdę dobrze, czy to ten człowiek i ten czas na kolejny związek, inaczej znowu stracisz sporo czasu na kolejną znajomość która nie rokuje.

Człowiek ten, bo dba jak nikt inny o to ,żeby było dobrze,ale dokładnie odpowiem na to pytanie za kilka lat , bo na początku to zazwyczaj tak jest. Akurat mam schizę w drugą stronę : jak pisze smsa to specjalnie nie patrzę na telefon, na facebooku to samo itp. No ale pracuję nad sobą, teraz trochę wybuchłam, bo jak pokazał mi smsa, to chciałam pobyć sama, przeanalizować jak to się mogło stać, przemyśleć, ale on mnie nie chciał puścić póki nie powiem o co chodzi. No tak wyszło, ale nie dał mi żadnego znaku, że coś nie tak z nim w tym temacie, odkąd jesteśmy razem.

[Mimiko]

Laska, nie panikuj. Takie smsy o niczym nie świadczą. Miałam parę razy tak samo jak Twój chłopak, czyli wysyłałam do kogoś sms, a ten ktoś dostawał wiadomość ze zmienioną treścią. I tak np, do chłopaka pisałam, że go kocham i sie jutro zobaczymy, a on otrzymał sms, że go kocham, jutro ide do fryzjera, a aparat nie działa. I to wcale nie znaczyło, że w tym czasie pisałam do kogoś innego, tylko jakby ten sms połączył się z jakimś dawno wykasowanym pisanym do niego, ale w przeszłości. Także ta wiadomosc o przytulaniu to na bank był jaki stary sms wysłany do Ciebie, nie będzie go już w pamięci telefonu, a jednak jakimś cudem połączył się z nową wiadomością. Nie wiem czy to wszystko dobrze tłumacze, ale przekaz jest jasny, na tej podstawie nie możesz wyrokować, że cię zdradza.

[pablksz8]

Jako facet powiem Ci, że panikujesz.... za poważne wnioski wysuwasz... a poza tym chłopak to nie musi się od razu kojarzyć ze złem całego świata.
Musisz wyjaśnić to nieporozumienie.
Ehh sam pamiętam jak pisałem całe melodramaty i monologi smsowe....z bramki. To były czasy ale z tego czasu co mi pozostało? Wysyłanie z bramek wiadomości. Jakby w wyjaśnianiu zabrakło odwagi na rozmowę na żywo lub zabrakło kasy na koncie. xxx

[pomara123]

Pracuję w BOK u jednego z operatorów. Sytuacja którą opisujesz jest wynikiem błędnego działania telefonu (Twojego lub nadawcy wiadomości). Rzeczywiście taka sytuacja zdarza się bardzo często, problem występuje najczęściej w Samsungach, w których potwierdzono wadę fabryczną. Oczywiście pozostali producenci telefonów również mogą mieć ten problem.
Autorko, sms którego otrzymałaś to z całą pewnością część wiadomości, którą jakiś czas temu wysyłał do Ciebie Twój chłopak (nie ma możliwości aby wiadomość dotyczyła numeru innej osoby), także tym się na pewno nie przejmuj ;-) Chociaż mnie zastanowiłoby to, dlaczego Twój partner nie chciał Ci dać wglądu do swoich smsów, skoro nie miał nic do ukrycia. No chyba że chowa przed Tobą jakieś inne smsy
Odnośnie billingu - można sprawdzić tylko numer telefonu na który był wysłany sms, datę oraz godzinę. Treści NIE MOŻNA ZWERYFIKOWAĆ. Tak samo nie ma również wglądu w smsy przychodzące.

[Elfir]

Nigdy nie miałam takiego problemu z smsami.
Ale nawet mi nie przyszło do głowy, że można pisać takie długie, co przychodzą w kilku częściach!
Jak mam coś więcej do napisania niż "przyjedz na 16-ta" to wysyłam maila albo dzwonię.

Czyżby twórcy telefonów nie przewidzieli nastoletniej kreatywności pisarskiej w smsach?