Panny Młode 2015 cz. 25 :)

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Vivienne

U nas się poznali na naszym ślubie



No, niestety :/
- nierownomierny koloryt, zle się nakłada
- wyblakniete kolory, szybko płowieją
- nie ma takiego ekfektu mega gładkiej ściany
+ cena

W sypialni mam Dekoral fashion i jest super, ale jest droga strasznie.

Swoja drogą zazdroszcze remontu miałam i klełam, ale w sumie fajnie było te zmiany obserwować

A teraz tylko kot sciany rujnuje

Hahaha, u mnie też tak będzie. Ale juz widzę teściów - że jak to tak dopiero na ślubie cywilnym.... Oni najchętniej by chcieli nie wiem co.... wizyty i rewizyty, imieninki i nie wiem co jeszcze... (jak z teściami swojej córki)

[viva91]

Napisane przez Vivienne

Swoja drogą zazdroszcze remontu miałam i klełam, ale w sumie fajnie było te zmiany obserwować

A teraz tylko kot sciany rujnuje

Dokładnie tak Co do remontu i co do kota

[Vivienne]

Napisane przez sQuaara

Twoj kot chodzi po scianach?

Chodzi, sklacze, poluje na owady. Wszystko ale wybaczam jej

Napisane przez ania9o

Tż nie chce wziąć cywilnego a za rok kościelny mówi, ze bez sensu skoro i tak bierzemy ślub to od razu będzie konkordatowy, a ja bym chciała i nie umiem go namówić

Wysłane z mojego BlackBerry Q5

A czemu nie chce? jakieś konkretne agrumenty przedstawia?

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;47700670]Hahaha, u mnie też tak będzie. Ale juz widzę teściów - że jak to tak dopiero na ślubie cywilnym.... Oni najchętniej by chcieli nie wiem co.... wizyty i rewizyty, imieninki i nie wiem co jeszcze... (jak z teściami swojej córki)[/QUOTE]

Moi też by chcieli, ale juz ponad rok robia grilla, także wiesz jkos się nie zanosi. Moja tesciowa pracuje we Francji, teść w Niemczech i tak jakoś nie ma kiedy.Nie narzekam

Napisane przez viva91

Dokładnie tak Co do remontu i co do kota

Pjona

[MajsterkaANB]

nie potrafię wydrukować czegoś co bardzo chcę i dostanę zaraz świra

[ania9o]

Napisane przez Vivienne

A czemu nie chce? jakieś konkretne agrumenty przedstawia?

Mówi, że to bez sensu skoro i tak będziemy brać ślub kościelny to od razu będzie konkordatowy. To jedyny jego argument w sumie.

Wysłane z mojego BlackBerry Q5

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez ania9o

Jejku, tyle ludzi :p ja jakbym chciała ich tak integrować to bym musiała wynająć jakaś restauracje. Na weselu pozna się cała reszta jak będą chcieli bo zapraszamy tylko najbliższą rodzinę + paru znajomych dosłownie. Wystarcza w sumie, że rodzice się znają, to najważniejsze

no ludzi sporo ale urodziny będą w domu - ma być rodzinnie i mało oficjalnie
mamy specjalny blat który się dostawia do stołu, jakoś damy radę

Mam nadzieję, że w ogóle pomysł wypali. Ale mówiłam o tym mamie i nawet jej się spodobał

Napisane przez sQuaara

ja zakladam ze jak bede wyprawiała swoje imieniny kiedys to beda zapraszani nasi rodizce i rodzenstwo... ciotek nie bedzie... dziadkowie pewnie juz nie beda zyli...
nie na prawde nie wiedze sensu zapoznawac mojej mamy siostry z siostrą mamy mojego Karola...

ja planuję tak - jak już będziemy mieszkać u Tż to imprezy rodzinne będą u niego w pokoju gościnnym (a raczej na dole czyli na terytorium rodziców ale na pewno się zgodzą bo u nas stołowego nie będzie).
No i będą Ci sami ludzie co teraz u mnie w grudniu. Więc to nie takie na darmo zapoznawanie.

Napisane przez Vallotka

To dużą imprezę szykujesz. U mnie pewnie nawet moi rodzice i rodzice narzeczonego poznają się dopiero na ślubie.

też co innego bo wnioskuję, że ślub i wesele opłacacie sami - nasi musieli się poznać głównie dlatego żeby omówić pierwsze sprawy.
Choć i tak temat ślubu trwał 5 minut

[sQuaara]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47700840]

ja planuję tak - jak już będziemy mieszkać u Tż to imprezy rodzinne będą u niego w pokoju gościnnym (a raczej na dole czyli na terytorium rodziców ale na pewno się zgodzą bo u nas stołowego nie będzie).
No i będą Ci sami ludzie co teraz u mnie w grudniu. Więc to nie takie na darmo zapoznawanie.

[/QUOTE]

wiesz bo to tez kwestia tego ze robiac swoje... hm urodziny? imieniny? raz ze to rodzinne imprezy nie beda bo planuje obchodzic huczne urodziny z wodka ze znajomymi a nie obiadek rodzinny... jeszcze nie jestem na tym etapie
swieta to bede jezdzic do rodzicow/tesciow ile sie bedzie dało.. oczywiscie pomoge pojade wczesniej przygotuje;-) ale bede chetnie do nich jezdzic
a trzy: rodzenstwo moich rodzicow to ich rodzina ktora zapraszaja na swoje imienny itp

ja do siebie bede zapraszala mame tate brata, mame K, tate K, siostre K.
nie ciocie wujkow.. bo to nie to pokolenie... moi rodzice na rodzinne takie imprezki nie zapraszaly rodzenstwa swoich rodziców(siostr mojej babci...)

[Vivienne]

Napisane przez sQuaara

wiesz bo to tez kwestia tego ze robiac swoje... hm urodziny? imieniny? raz ze to rodzinne imprezy nie beda bo planuje obchodzic huczne urodziny z wodka ze znajomymi a nie obiadek rodzinny... jeszcze nie jestem na tym etapie

Ja mam dokładnie takie samo podejście

[Vallotka]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47700840]
też co innego bo wnioskuję, że ślub i wesele opłacacie sami - nasi musieli się poznać głównie dlatego żeby omówić pierwsze sprawy.
Choć i tak temat ślubu trwał 5 minut [/QUOTE]

Za ślub i wesele płacą rodzice. A w sprawach finansowych jak na razie nie ma żadnego problemu. Każdy płaci za swoich gości a reszta rzeczy po połowie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kiciakowa]

Hej.... dopiero wstałam (nie wiem jak to zrobiłam ) i od kilku dni nie umiem się w wasz rytm wbić... eh

[Vivienne]

Napisane przez Kiciakowa

Hej.... dopiero wstałam (nie wiem jak to zrobiłam ) i od kilku dni nie umiem się w wasz rytm wbić... eh

Mam to samo, wstaję późno, ide do pracy, póóóźno wracam i wszystkie wtedy śpią

A w weekend jedziemy z TŻem na wycieczki. Sandomierz, Zamość, Kazimierz, Nałęczów... zobaczymy na co padnie

[pati0090]

Napisane przez Vivienne

A w weekend jedziemy z TŻem na wycieczki. Sandomierz, Zamość, Kazimierz, Nałęczów... zobaczymy na co padnie

A my do Krakowa

[201805091331]

Widzę temat zapoznawania rodziców, nasi poznali się na chrzcinach małego
jak ten czas leci,wstałam po 6 a zaraz 14

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

ja robię urodziny osobno dla rodziny i przyjaciół (ha ha ha, ja nie mam przyjaciół )

[marynka42]

Napisane przez Vallotka

Za ślub i wesele płacą rodzice. A w sprawach finansowych jak na razie nie ma żadnego problemu. Każdy płaci za swoich gości a reszta rzeczy po połowie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie rodzice moi i TŻta płacą za gości, a całą resztę - zespół, foto, video, kościól, ubiór, płacimy my.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez marynka42

u mnie rodzice moi i TŻta płacą za gości, a całą resztę - zespół, foto, video, kościól, ubiór, płacimy my.

to tak jak u mnie ale... no właśnie różnie bywa i jeśli nie damy rady sami to się dołożą.

Jedynie do wódki nie - P. będzie ją spłacał w ratach u szefa, który ją kupi

[marynka42]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47701302]to tak jak u mnie ale... no właśnie różnie bywa i jeśli nie damy rady sami to się dołożą.

Jedynie do wódki nie - P. będzie ją spłacał w ratach u szefa, który ją kupi [/QUOTE]

my dać radę - damy, ale im więcej zaoszczędzimy, tym więcej na dom będzie

[viva91]

My jutro wyjeżdżamy ze znajomymi nad zalew na 3 dni, także liczę na weekendowe zmniejszenie ilości nowych postów

[ania9o]

Napisane przez viva91

My jutro wyjeżdżamy ze znajomymi nad zalew na 3 dni, także liczę na weekendowe zmniejszenie ilości nowych postów

Pewnie będzie mało postów większość się gdzieś wybiera albo robi remont (przemeblowanie tak jak ja ), ja też mam nadzieje, ze będzie mało postów bo nie będę miała czasu za bardzo a dodatkowo Tż zamierza gniazdka przekładać wiec prądu nie będzie to mogę nie mieć baterii w telefonie xD

Wysłane z mojego BlackBerry Q5

[Maartikrk]

Kurcze tak oglądam Wasze wizytówki i tyle już macie załatwione/ustalone pomimo tego że jeszcze ponad rok czasu.. zaczynam się denerwować bo u mnie kościół, sala, zespół - nic poza tym bo przecież "eszcze tyyyle czasu"

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Dziś dotrze do mnie upominek, który chcę dać mojej świadkowej kiedy będę ją prosić o świadkowanie - jestem ciekawa jak wygląda na żywo. Wpadłam po prostu na pomysł, że dam jej przy okazji coś co jej będzie o tym przypominać - taki upominek. Choć mogłam pójść w ślady TŻ i poprosić o to między jednym piwkiem a drugim :P.

[ania9o]

Napisane przez Maartikrk

Kurcze tak oglądam Wasze wizytówki i tyle już macie załatwione/ustalone pomimo tego że jeszcze ponad rok czasu.. zaczynam się denerwować bo u mnie kościół, sala, zespół - nic poza tym bo przecież "eszcze tyyyle czasu"

Nie przejmuj się ja mam na razie tylko DJ'a i fotografa z umowa. Sale mamy zaklepana na słowo a w kościele jeszcze nic A i samochód tez na słowo tylko xD
Plus do tego ja jestem juz ubrana a reszta leży i kwiczy, ani tortu, ani ciast, ani obrączek czy nawet koncepcji na zaproszenia i kwiaty.

Wysłane z mojego BlackBerry Q5

[farbstiftka]

nie nadążam w tym wątku z nadrabianiem....

u nas z tematów ślubnych pojawiło się kilka problemów. Najważniejszy jest taki, że rodzice chcą wszystko załatwiac w maju. A ja obliczyłam, że jeśli chcą mieć wszystko co zaplanowali w temacie jedzenia, ciasta etc. to nie ma szans, że starczy im kasy. My oczywiscie mozemy dopłacić, ale jaki to ma sens. Wolimy zaoszczędzić na tym co zbędne lub co da się załatwić taniej.
Chyba czas wziąć sprawy w swoje ręce. Dobrze, że chociaż narzeczony też się angażuje. Bo rodzice sami chceli płacić a teraz się nie interesują. Na dodatek wybrali bardzo drogi lokal i ciężko jest teraz zejść z cen.

[Maartikrk]

Napisane przez ania9o

Nie przejmuj się ja mam na razie tylko DJ'a i fotografa z umowa. Sale mamy zaklepana na słowo a w kościele jeszcze nic A i samochód tez na słowo tylko xD
Plus do tego ja jestem juz ubrana a reszta leży i kwiczy, ani tortu, ani ciast, ani obrączek czy nawet koncepcji na zaproszenia i kwiaty.

Wysłane z mojego BlackBerry Q5

Umowę już mamy z salą i zespołem.. Fotograf to już tradycja - będzie ten sam co u kuzynki TŻ'a i znajomych - dość zaprzyjaźniony z Rodziną TŻ ale też jeszcze z nim nie rozmawialiśmy. Sprawa Kamerzysty wygląda tak, że chcemy tylko materiał - nie musi nam tego składać bo Teść hobbystycznie zajmuje się obróbką filmową i nie powiem - świetnie mu to wychodzi. Pytanie czy któryś kamerzysta się na taki układ zgodzi... trochę wątpię. Temat ciast, tortu, samochodu i całej reszty praktycznie nie został podjęty. A przepraszam ! Pomysł był taki że chcemy jechać jakimś oldschoolowym dwuosobowym autkiem .

[kreciorek85]

Napisane przez magda_mjt

Kreciorek a ktory to był salon, gdzie najbardziej Ci sie podobały suknie? Moja pamięć jest gorsza niz zła .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Magda w Alis na krakowskiej

Napisane przez Maartikrk

Kurcze tak oglądam Wasze wizytówki i tyle już macie załatwione/ustalone pomimo tego że jeszcze ponad rok czasu.. zaczynam się denerwować bo u mnie kościół, sala, zespół - nic poza tym bo przecież "eszcze tyyyle czasu"
.

Hehe spoko Jest nas więcej co nie mają jeszcze podstawowej czwórki Mi został jeszcze zespół (i utknęłam w tej kwestii w martwym punkcie ) No i kościół, ale to we wrześniu jak już nowy proboszcz "się rozgości"

[Maartikrk]

kreciorek85 Uuuffff....My o dziwo zespół znaleźliśmy baaardzo szybko. Był to chyba pierwszy zespół który przemknął nam w internecie. Przeglądaliśmy jeszcze trochę więcej ofert, słuchaliśmy na żywo. Jak pojechaliśmy posłuchać "ulubieńca" po pierwszym kawałku popatrzyliśmy na siebie mówiąc "to jest to" :P.

[misiaa91]

Napisane przez Maalini

Dzień dobry!



Nam malarz pomalował mieszkanie farbami Kabe i Beckers, świetne są Piękne kolory i super się je myje.



Hejka







Nam babka w Aparcie powiedziała, że skoro ślub mamy w maju, to mamy przyjść w marcu kupić. Tym oto sposobem do tego salonu już nie wejdę Jakbym nie miała innych rzeczy do roboty 2 miechy przed, tylko się stresować i latać za obrączkami, skoro chcemy na spokojnie wszystko załatwiać i rozłożyć koszty

Też bym wyszła, my mamy ślub w kwietniu, a obrączki już od dwóch miesięcy są w domu.

Moi rodzice bardzo chcą się zapoznać, ale TŻta mama nie jest zbyt chętna, więc zobaczymy, jak to wyjdzie.

[pati0090]

Napisane przez marynka42

u mnie rodzice moi i TŻta płacą za gości, a całą resztę - zespół, foto, video, kościól, ubiór, płacimy my.

My tak samo mamy

[kreciorek85]

Kurcze fajnie Wam, że się na długie weekendy gdzieś wybieracie my jak na emerytów przystało, znowu przeleżymy większość czasu w łózku TŻ mi oznajmił, że on normalnie pracuje, nie ma żadnego długiego weekendu i jest do dyspozycji wieczorami czyli standardowo leżing przed żuzlem w tv

[sQuaara]

Napisane przez marynka42

my dać radę - damy, ale im więcej zaoszczędzimy, tym więcej na dom będzie

oh ja wlasnie swoje odłozone pare tysi dałam K. zeby było wkładem własnym...
odkladam tylko pare bo juz poplacilismy wszelkie zaliczki a tez chcemy tylko na dodatki miec ze swoich - sale placa rodzice..zespol itp itd reszte mysle ze tez ;-)
ja chce miec kilka tysi zeby nie sluchac ze moglam miec no nie wiem kwiaty za 500zł a nie 800 i ze spokojem te 300 dołożyc i nikogo nie sluchac

no ale juz ich nie mam. wpakowałam w dom

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez farbstiftka

nie nadążam w tym wątku z nadrabianiem....

u nas z tematów ślubnych pojawiło się kilka problemów. Najważniejszy jest taki, że rodzice chcą wszystko załatwiac w maju. A ja obliczyłam, że jeśli chcą mieć wszystko co zaplanowali w temacie jedzenia, ciasta etc. to nie ma szans, że starczy im kasy. My oczywiscie mozemy dopłacić, ale jaki to ma sens. Wolimy zaoszczędzić na tym co zbędne lub co da się załatwić taniej.
Chyba czas wziąć sprawy w swoje ręce. Dobrze, że chociaż narzeczony też się angażuje. Bo rodzice sami chceli płacić a teraz się nie interesują. Na dodatek wybrali bardzo drogi lokal i ciężko jest teraz zejść z cen.

Twoi rodzice wybrali Wam lokal?!

[marynka42]

Napisane przez sQuaara

oh ja wlasnie swoje odłozone pare tysi dałam K. zeby było wkładem własnym...
odkladam tylko pare bo juz poplacilismy wszelkie zaliczki a tez chcemy tylko na dodatki miec ze swoich - sale placa rodzice..zespol itp itd reszte mysle ze tez ;-)
ja chce miec kilka tysi zeby nie sluchac ze moglam miec no nie wiem kwiaty za 500zł a nie 800 i ze spokojem te 300 dołożyc i nikogo nie sluchac

no ale juz ich nie mam. wpakowałam w dom

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------



Twoi rodzice wybrali Wam lokal?!

kurde, ja musiałam za studia zapłacić 5 tys w tym roku, a jeszcze kolejne 5 za nastepny rok
a tak bym oszczedziła duzo wiecej