Ślub cywilny-sukienki, dodatki, inspiracje

[vretka]

Napisane przez _Tinkerbell

A jakie macie obrączki? Mi się np. zwykłe, złote, półokrągłe nie podobają.

Ja biżuterii w ogóle nie noszę, więc zdecydowaliśmy się właśnie na zwykłe obrączki Coś takiego jak w załączniku, tyle że robione przez lokalnego złotnika.

[201803111829]

Z białego złota (czy innego materiału nie-żółtego) proste wyglądają ładnie.

Edit: ja (gdy byłam zaręczona) bardzo chciałam mieć obrączki z Inneobrączki. są prześwietne.

[gabriell1982]

Napisane przez _Tinkerbell

Z białego złota (czy innego materiału nie-żółtego) proste wyglądają ładnie.

Edit: ja (gdy byłam zaręczona) bardzo chciałam mieć obrączki z Inneobrączki. są prześwietne.

mnie najbardziej podoba się złoto łączone: żółte i białe. Większość moich pierścionków, w tym zaręczynowy, też jest ze złota dwukolorowego.

W "inne obrączki" faktycznie niektóre modele są ciekawe, niektóre jednak wg mnie przesadzone. Ja wolę klasyczną elegancję.

Co to znaczy "gdy byłam zaręczona" ? jeśli oczywiście można wiedzieć. Jesteś już mężatką ?

[201803111829]

Nie nie. Po prostu szał, bo facet mnie kochał jak szalony,oświadczył się po 4 miesiącach związku (znaliśmy siię przedtem rok). Ja wcale ślubu nie chciałam brać, ale głupia się zgodziłam. No i mnie zdradził i zerwaliśmy, i nie wyszło nic, ale co sobie zaplanowałam, to moje

[gabriell1982]

Napisane przez _Tinkerbell

Nie nie. Po prostu szał, bo facet mnie kochał jak szalony,oświadczył się po 4 miesiącach związku (znaliśmy siię przedtem rok). Ja wcale ślubu nie chciałam brać, ale głupia się zgodziłam. No i mnie zdradził i zerwaliśmy, i nie wyszło nic, ale co sobie zaplanowałam, to moje

przykro mi
masz zatem już cały plan "ślubny" na przyszłość ?
Trzymam kciuki, żeby wszystkie Twoje plany i marzenia się spełniły !!!

[201803111829]

Mi nie było przykro, byłam.. zawiedziona.
Poza tym, miałam żal do siebie, że się zgodziłam. No ale klęczy przed wami facet z pierścionkiem, która sobie zaprząta głowę myśleniem "o boże, może to nie ten czas, może za wcześnie, może nie ten". No byłam za głupia po prostu
Ale moje plany się nie zmieniły, tak że mam nadzieję, że mogę zostać w wątku?

[gabriell1982]

Napisane przez _Tinkerbell

Mi nie było przykro, byłam.. zawiedziona.
Poza tym, miałam żal do siebie, że się zgodziłam. No ale klęczy przed wami facet z pierścionkiem, która sobie zaprząta głowę myśleniem "o boże, może to nie ten czas, może za wcześnie, może nie ten". No byłam za głupia po prostu
Ale moje plany się nie zmieniły, tak że mam nadzieję, że mogę zostać w wątku?

koniecznie zostań z nami

to prawda, świetnie Cię rozumiem - takie nagłe oświadczyny mogą być zaskoczeniem, mogą też skutkować nie do końca przemyślaną decyzją..

[valaquenta]

Napisane przez gabriell1982

moje koleżanki płaciły zazwyczaj podobnie jak ja (200-300 zł), a bukiety miały z różnego typu kwiatów.
Zresztą wątpię, że zamówiłaś bukiet akurat z tych samych gatunków róż co ja. Myślę, że to też może rzutować na cenę. Zapewne tańsze są te róże powszechnie dostępne w kwiaciarniach, niż sprowadzane specjalnie na zamówienie.

Taki sam bukiet, jaki chciałam, w Krakowie kosztowałby ok. 300 zł, pytałam. Tak że na pewno miasto ma wpływ (czynsze są wyższe), oczywiście ceny kwiatów też, ale te przecież pozostają te same niezależnie od miasta, do którego się je zamawia

Napisane przez _Tinkerbell

A jakie macie obrączki? Mi się np. zwykłe, złote, półokrągłe nie podobają.

Mnie się nie podobają od Bielaka Kiedyś bardzo mi się podobały, ale mi minęło po paru latach - a przecież obrączka jest na całe życie. Głupio by było, gdyby mi się przestała podobać parę lat po ślubie... Nasze są proste, dość cienkie, ze szczotkowanego żółtego złota. W środku mają grawer "nareszcie"

[gabriell1982]

Napisane przez valaquenta

Taki sam bukiet, jaki chciałam, w Krakowie kosztowałby ok. 300 zł, pytałam. Tak że na pewno miasto ma wpływ (czynsze są wyższe), oczywiście ceny kwiatów też, ale te przecież pozostają te same niezależnie od miasta, do którego się je zamawia

moja siostra brała ślub w Nowym Sączu i też zapłaciła ok. 300 zł u tamtejszej podobno najlepszej florystki. Zatem nie tylko miasto ma wpływ, ale i renoma oraz popularność konkretnej florystki. Kwiaty też mają wpływ na cenę - ja mam dość nietypowe gatunki róż, niespotykane na co dzień w kwiaciarniach.

[annic]

Napisane przez valaquenta

Mnie się nie podobają od Bielaka Kiedyś bardzo mi się podobały, ale mi minęło po paru latach - a przecież obrączka jest na całe życie. Głupio by było, gdyby mi się przestała podobać parę lat po ślubie...

Kiedyś mi się podobały mokume gane od Bielaka, teraz jak na nie patrzę to wydają mi się brzydkie Dobrze, że się nie zdecydowaliśmy. Jego pierścionki zaręczynowe to już w ogóle tragedia. My poszliśmy w klasykę, półokrągłe, cienkie, soczewkowe

[Linaewen]

Napisane przez annic

Kiedyś mi się podobały mokume gane od Bielaka, teraz jak na nie patrzę to wydają mi się brzydkie Dobrze, że się nie zdecydowaliśmy. Jego pierścionki zaręczynowe to już w ogóle tragedia. My poszliśmy w klasykę, półokrągłe, cienkie, soczewkowe

Mnie się ciągle bardzo podobają . Ale znaleźliśmy coś innego, równie ładnego (tytan i srebro).

[valaquenta]

Napisane przez gabriell1982

moja siostra brała ślub w Nowym Sączu i też zapłaciła ok. 300 zł u tamtejszej podobno najlepszej florystki. Zatem nie tylko miasto ma wpływ, ale i renoma oraz popularność konkretnej florystki. Kwiaty też mają wpływ na cenę - ja mam dość nietypowe gatunki róż, niespotykane na co dzień w kwiaciarniach.

Kochana, ale właściwie o czym my dyskutujemy? O tym, że jedne bukiety są droższe, a inne tańsze, przerzucając się argumentami, co ma wpływ na cenę A każdy, kto choć trochę liznął ekonomii wie, że cena to wypadkowa wielu czynników Bezcelowa dyskusja

Z jakich róż będziesz miała swój bukiet? Przewinęła się tu nazwa Midnight Blue, ale chyba nie w Twoim kontekście

Napisane przez annic

Kiedyś mi się podobały mokume gane od Bielaka, teraz jak na nie patrzę to wydają mi się brzydkie

Mnie się podobała większość, ale poszłam tam kiedyś, żeby zobaczyć na żywo. Owszem, są ciekawe, na pewno bardzo oryginalne, ale nie w moim guście Mnie się nawet podoba to, że nasze są takie "zwykłe" - choć jedna rzecz, którą mamy taką jak inni i nad którą nikt nie będzie wydziwiał

[gabriell1982]

Napisane przez valaquenta

Kochana, ale właściwie o czym my dyskutujemy? O tym, że jedne bukiety są droższe, a inne tańsze, przerzucając się argumentami, co ma wpływ na cenę A każdy, kto choć trochę liznął ekonomii wie, że cena to wypadkowa wielu czynników Bezcelowa dyskusja

Z jakich róż będziesz miała swój bukiet? Przewinęła się tu nazwa Midnight Blue, ale chyba nie w Twoim kontekście

to prawda - na cenę mają wpływ różne czynniki.
W tej chwili niestety nie podam Ci gatunków róż "z głowy" - całą listę ustaloną z florystką przekazałam Cukierni - tort będzie ubierany żywymi kwiatami i chciałam, żeby zachowana została kolorystyka.
U mnie róże były tak dobierane, żeby miały różną "strukturę" i różny rozmiar - nie chciałam takiego jednorodnego bukietu. Jeden z gatunków w kolorze brzoskwiniowo - różowym wygląda jak z aksamitu Będzie też róża taka jakby postarzana - beżowo - różowa, żeby bukiet nie był za bardzo rozmyty kolorystycznie i mdły. Będą też ze 2 gatunki róż w pastelowym jasnym różu + goździk gałązkowy chyba biała eustoma, bo jako jedyna miała kolor zbliżony do mojej sukni. Nie znalazłam róż w poszukiwanym przeze mnie odcieniu.

[valaquenta]

Napisane przez gabriell1982

to prawda - na cenę mają wpływ różne czynniki.
W tej chwili niestety nie podam Ci gatunków róż "z głowy" - całą listę ustaloną z florystką przekazałam Cukierni - tort będzie ubierany żywymi kwiatami i chciałam, żeby zachowana została kolorystyka.
U mnie róże były tak dobierane, żeby miały różną "strukturę" i różny rozmiar - nie chciałam takiego jednorodnego bukietu. Jeden z gatunków w kolorze brzoskwiniowo - różowym wygląda jak z aksamitu Będzie też róża taka jakby postarzana - beżowo - różowa, żeby bukiet nie był za bardzo rozmyty kolorystycznie i mdły. Będą też ze 2 gatunki róż w pastelowym jasnym różu + goździk gałązkowy chyba biała eustoma, bo jako jedyna miała kolor zbliżony do mojej sukni. Nie znalazłam róż w poszukiwanym przeze mnie odcieniu.

Będziecie jeść te róże z tortu też czy tylko do ozdoby?
Z opisu wychodzi mi przepiękny bukiet - bardzo mi się podobają takie "niejednorodne", ze zróżnicowaną fakturą i kolorystycznie I uwielbiam róże Mam nadzieję, że pokażesz swój bukiet, kiedy już będziesz po ślubie!

[gabriell1982]

Napisane przez valaquenta

Będziecie jeść te róże z tortu też czy tylko do ozdoby?
Z opisu wychodzi mi przepiękny bukiet - bardzo mi się podobają takie "niejednorodne", ze zróżnicowaną fakturą i kolorystycznie I uwielbiam róże Mam nadzieję, że pokażesz swój bukiet, kiedy już będziesz po ślubie!

dziękuję
kwiaty na torcie tylko dla ozdoby uwielbiam kwiaty
oczywiście wkleję zdjęcie bukietu już po nie wiem, czy Ci się spodoba - będzie pastelowy, z dominacją pastelowego różu, a tu na forum pastele wielokrotnie krytykowano teraz moda na wyraźny, żywy kolor

a Ty jaką kolorystykę i formę bukietu wybrałaś ?

[valaquenta]

Napisane przez gabriell1982

dziękuję
kwiaty na torcie tylko dla ozdoby uwielbiam kwiaty
oczywiście wkleję zdjęcie bukietu już po nie wiem, czy Ci się spodoba - będzie pastelowy, z dominacją pastelowego różu, a tu na forum pastele wielokrotnie krytykowano teraz moda na wyraźny, żywy kolor

a Ty jaką kolorystykę i formę bukietu wybrałaś ?

Nie wiem jak forum, ale ja umiem oddzielić "ładne" od "podoba mi się i chcę takie samo" Nie zamierzam niczego gnoić tylko dlatego, że moje jest zupełnie inne

Mój bukiet będzie dość luźny, z goździków i eustomy w odcieniach bieli i różu, od delikatnych do intensywnych, i do tego kilka złotożółtych róż dla kontrastu (mam bursztynowe kolczyki i bursztynową różę w naszyjniku). I szeroka biała wstążka. Taki trochę boho

[gabriell1982]

Napisane przez valaquenta

Nie wiem jak forum, ale ja umiem oddzielić "ładne" od "podoba mi się i chcę takie samo" Nie zamierzam niczego gnoić tylko dlatego, że moje jest zupełnie inne

Mój bukiet będzie dość luźny, z goździków i eustomy w odcieniach bieli i różu, od delikatnych do intensywnych, i do tego kilka złotożółtych róż dla kontrastu (mam bursztynowe kolczyki i bursztynową różę w naszyjniku). I szeroka biała wstążka. Taki trochę boho

Masz zatem zupełnie inne podejście od większości forumowiczek.. zazwyczaj jak się nie wkomponuje w czyjś gust, to następuje krytyka
Będziesz mieć super ten bukiet - uwielbiam takie luźne bukiety; niezbyt podobają mi się bukiety ułożone jak od linijki. Wolę trochę artystycznego nieładu, stąd zresztą u mnie róże w różnych odcieniach, wielkości i o różnej fakturze.
Wklej koniecznie zdjęcie swojego bukietu już "po".
Kiedy Ślub ? Ja już za tydzień..

[valaquenta]

Napisane przez gabriell1982

Masz zatem zupełnie inne podejście od większości forumowiczek.. zazwyczaj jak się nie wkomponuje w czyjś gust, to następuje krytyka
Będziesz mieć super ten bukiet - uwielbiam takie luźne bukiety; niezbyt podobają mi się bukiety ułożone jak od linijki. Wolę trochę artystycznego nieładu, stąd zresztą u mnie róże w różnych odcieniach, wielkości i o różnej fakturze.
Wklej koniecznie zdjęcie swojego bukietu już "po".
Kiedy Ślub ? Ja już za tydzień..

Oczywiście, że też krytykuję, ale staram się, żeby coś z tego wynikało Bukiet zupełnie nie w moim guście (choćby storczyki, nie podobają mi się) może być przepięknie ułożony i doskonale grać z sukienką i resztą stylizacji ślubnej, i to trzeba uszanować

Takie od linijki też są fajne, ale do mojej sukienki (do kolan, prostej, z koronkowymi rękawami) po prostu taki zupełnie by nie pasował, bo jest zbyt formalny

Do mojego ślubu jeszcze 5 tygodni

[gabriell1982]

Napisane przez valaquenta

Oczywiście, że też krytykuję, ale staram się, żeby coś z tego wynikało Bukiet zupełnie nie w moim guście (choćby storczyki, nie podobają mi się) może być przepięknie ułożony i doskonale grać z sukienką i resztą stylizacji ślubnej, i to trzeba uszanować

Takie od linijki też są fajne, ale do mojej sukienki (do kolan, prostej, z koronkowymi rękawami) po prostu taki zupełnie by nie pasował, bo jest zbyt formalny

Do mojego ślubu jeszcze 5 tygodni

a ja już tylko kilka dni do ślubu i zaczynam się stresować, czy wszystko mam jutro ostatnia przymiarka sukni i zabieram ją do domu.. oby wszystko było ok..

ja przy wyborze bukietu poświęciłam więcej czasu niż przy wyborze sukni Suknie zmierzyłam chyba cztery, przy czym pierwsza zmierzona okazała się najlepsza.
Przy bukiecie było gorzej - odwiedzałam zaprzyjaźnioną florystkę i oglądałam bukiety, które robiła innym PM. Stąd miałam możliwość przymierzenia ich do siebie i w końcu udało mi się wybrać formę bukietu i kwiaty, które najlepiej pasują do mnie i mojej stylizacji. Jak to wszystko wyjdzie okaże się już w sobotą..

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez valaquenta

Oczywiście, że też krytykuję, ale staram się, żeby coś z tego wynikało Bukiet zupełnie nie w moim guście (choćby storczyki, nie podobają mi się) może być przepięknie ułożony i doskonale grać z sukienką i resztą stylizacji ślubnej, i to trzeba uszanować

Takie od linijki też są fajne, ale do mojej sukienki (do kolan, prostej, z koronkowymi rękawami) po prostu taki zupełnie by nie pasował, bo jest zbyt formalny

Do mojego ślubu jeszcze 5 tygodni

Valaquenta, czy wrzucałaś tu zdjęcie swojej sukienki? Czy mogłabyś się pochwalić, bo z opisu brzmi fajnie. Właśnie wczoraj u nas padło na datę również za 5 tygodni, dlatego muszę szybko znaleźć sukienkę i szukam inspiracji

[valaquenta]

Napisane przez gabriell1982

ja przy wyborze bukietu poświęciłam więcej czasu niż przy wyborze sukni Suknie zmierzyłam chyba cztery, przy czym pierwsza zmierzona okazała się najlepsza.

Ja bardzo podobnie, kupno sukienki to było 5 przymierzonych i wybrałam ostatnią Nad kwiatami myślałam od kwietnia aż do teraz - w moim przypadku dodatkową trudnością jest to, że niektórych muszę unikać ze względu na alergie moje i przyszłego

Napisane przez istapp

Valaquenta, czy wrzucałaś tu zdjęcie swojej sukienki? Czy mogłabyś się pochwalić, bo z opisu brzmi fajnie. Właśnie wczoraj u nas padło na datę również za 5 tygodni, dlatego muszę szybko znaleźć sukienkę i szukam inspiracji

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=756585
Nie jest typowo ślubna, raczej koktajlowa, ale bardzo w moim stylu i świetnie się w niej czuję.
A inspiracji poszukaj na przykład tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=748663
Moim zdaniem wiele sukienek z sieciówek niczym się nie różni od zwiewnych "greczynek" z Madonny

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Bardzo fajna. Waham się właśnie między koktajlową prostą, a taką typu Audrey, zwłaszcza, że długa kieca czeka mnie na kościelnym w maju.
Dzięki za podpowiedź z inspiracjami!

[gabriell1982]

Napisane przez valaquenta

Ja bardzo podobnie, kupno sukienki to było 5 przymierzonych i wybrałam ostatnią Nad kwiatami myślałam od kwietnia aż do teraz - w moim przypadku dodatkową trudnością jest to, że niektórych muszę unikać ze względu na alergie moje i przyszłego


https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=756585
Nie jest typowo ślubna, raczej koktajlowa, ale bardzo w moim stylu i świetnie się w niej czuję.
A inspiracji poszukaj na przykład tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=748663
Moim zdaniem wiele sukienek z sieciówek niczym się nie różni od zwiewnych "greczynek" z Madonny

czyli wybór bukietu nie tylko mnie pochłonął sporo czasu

Sukienkę masz cudną - taką kobiecą bardzo mi się podoba.
Gdzie ją kupiłaś?

[valaquenta]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;47745075]Bardzo fajna. Waham się właśnie między koktajlową prostą, a taką typu Audrey, zwłaszcza, że długa kieca czeka mnie na kościelnym w maju.
Dzięki za podpowiedź z inspiracjami![/QUOTE]
Szczerze mówiąc, gdybym miała mieć dwa śluby, to bym kupiła jedną sukienkę, ale to chyba bierze się stąd, że nie cierpię robić zakupów Powodzenia w poszukiwaniach!

Napisane przez gabriell1982

Sukienkę masz cudną - taką kobiecą bardzo mi się podoba.
Gdzie ją kupiłaś?

W Promodzie Ona raczej jest dziewczęca niż kobieca, ale tego typu ubrania noszę na co dzień i ona się doskonale wpisuje w mój styl W księżniczce czy koronkowej rybce nie czułam się sobą, trochę żałuję, no ale co zrobić

[gabriell1982]

Napisane przez valaquenta

W Promodzie Ona raczej jest dziewczęca niż kobieca, ale tego typu ubrania noszę na co dzień i ona się doskonale wpisuje w mój styl W księżniczce czy koronkowej rybce nie czułam się sobą, trochę żałuję, no ale co zrobić

prawda - dziewczęca, taka wdzięczna
jaką fryzurę wybrałaś ? nadal planujesz coś z warkoczem ?

ja z kolei lubię klasyczną elegancję, ale w kobiecym wydaniu

[valaquenta]

Napisane przez gabriell1982

prawda - dziewczęca, taka wdzięczna
jaką fryzurę wybrałaś ? nadal planujesz coś z warkoczem ?

Będzie warkocz dobierany tak dookoła głowy, kończący się na karku, a reszta włosów podpięta tak, żeby spływały na jedno ramię, i do tego złota opaska z listkami Rozważam, czy wpiąć jeszcze do tego kwiaty

Niestety moje włosy skutecznie opierają się wszelkim zmianom ich struktury - w piątek miałam robioną wstępnie-wstępną fryzurę. Fale robione prostownicą i utrwalane supermocną pianką i lakierem trzymały się jakieś dwie godziny

A jaką Ty masz sukienkę? Poookaż

[gabriell1982]

Napisane przez valaquenta

Będzie warkocz dobierany tak dookoła głowy, kończący się na karku, a reszta włosów podpięta tak, żeby spływały na jedno ramię, i do tego złota opaska z listkami Rozważam, czy wpiąć jeszcze do tego kwiaty

Niestety moje włosy skutecznie opierają się wszelkim zmianom ich struktury - w piątek miałam robioną wstępnie-wstępną fryzurę. Fale robione prostownicą i utrwalane supermocną pianką i lakierem trzymały się jakieś dwie godziny

A jaką Ty masz sukienkę? Poookaż

super będzie taka fryzura do wybranej przez Ciebie sukni ciekawi mnie bardzo ta opaska. Ty będziesz mieć złote buciki ?
Ja będę mieć niskiego koka z włosów zawijanych na prostownicy - mam cienkie włosy nieco za ramiona, dość podatne na kręcenie, ale bez przesady
ja dziś miałam ostatnią przymiarkę - suknia już w domu
Pokażę ją już po ślubie - a to już najbliższa sobota..
Moja suknia na zdjęciach katalogowych wygląda nieciekawie, ale jak ją dzisiaj znowu założyłam, to jestem pewna w 100 %, że dobrze wybrałam
Suknia jest z jedwabnego muślinu (ale nie jest to jakaś zwiewna greczynka, ma halkę, broń Boże nie ma koła , ale halka nadaje jej ładny kształt), plecki caluteńkie od samego dołu z drobniuteńkiej lekko błyszczącej koronki, wyszywanej, z przodu dekolt w serduszko i do góry ta sama koronka co na plecach, z przodu kilka delikatnych kamyczków swarovskiego. Pięknie eksponuje moją talię na 60 cm Welon tylko do Kościoła - długi jak tren, obszyty cieniuteńką identyczna koronką, srebrne buciki + kolczyki z kamyczkami swarovskiego. Pokażę po ślubie jak wyglądałam

[valaquenta]

gabriell1982, tak, mam złote buty.
Suknia brzmi bardzo klasycznie, ale pięknie, w żadnym razie nie nudno Do talii będzie pasować
Bierzesz ślub kościelny? Myślałam, że w tym wątku tylko cywilne siedzą...

[gabriell1982]

Napisane przez valaquenta

gabriell1982, tak, mam złote buty.
Suknia brzmi bardzo klasycznie, ale pięknie, w żadnym razie nie nudno Do talii będzie pasować
Bierzesz ślub kościelny? Myślałam, że w tym wątku tylko cywilne siedzą...

będziesz mieć bardzo ciekawą stylizację i taką niezbyt często spotykaną na ślubach Złote dodatki są sporadycznie wybierane, a wielka szkoda. Ja wypatrzyłam sobie w Menburze cudne złote czółenka bez pięty, ale mam srebrne kamyczki na sukni, więc u mnie złote dodatki odpadały zupełnie i zamówili mi takie same tylko srebrne bucik.
W każdym razie wstaw zdjęcia już "po".

Biorę ślub konkordatowy, a zatem cywilny też

[valaquenta]

Napisane przez gabriell1982

będziesz mieć bardzo ciekawą stylizację i taką niezbyt często spotykaną na ślubach Złote dodatki są sporadycznie wybierane, a wielka szkoda. Ja wypatrzyłam sobie w Menburze cudne złote czółenka bez pięty, ale mam srebrne kamyczki na sukni, więc u mnie złote dodatki odpadały zupełnie i zamówili mi takie same tylko srebrne bucik.
W każdym razie wstaw zdjęcia już "po".

Biorę ślub konkordatowy, a zatem cywilny też

Jedynym elementem często spotykanym na ślubach, jaki będzie u mnie, będzie pan młody i złote obrączki Wszystko inne jest zupełnie nie takie, jak każe tradycja, chyba że patrzeć na moją tradycję rodzinną, bo ta od 3 pokoleń po obu stronach jest bardzo podobna

Chciałabym, żeby wszyscy mieli takie podejście, że cywilny bierze każdy i że to nie jest "tylko"