Dużo razem przeżywały drugi wątek będą miały- stare dobre znajome cz II

[asiula1306]

Napisane przez maneo444

co Ty gadasz? na ile miesiecy ta praca i co z mieszkaniem?

Ta praca to kilkuletni kontrakt bo tż dostaje budowę pod kierownictwo i gdy ją zamknie to dostaje następną i tak dalej. Tż mówi że teraz nie chce jechać ale niewykluczone że za pół roku czy rok przyjmie propozycję. A mieszkanie by czekało na lepsze czasy

[ThinkOrange]

Napisane przez pannanika

Nie dotrzymuje umów, jest opór wku*rwiający, zatrudnił sobie pomagiera który nic nie umie i my się musimy nim zajmować.

Przede wszystkim: miałam przez wakacje pracować na cały etat (dwa razy więcej hajsu zawsze spoko) i tak miałam ułożony grafik na pierwsze dwa tygodnie lipca, po czym jak się pojawił grafik na cały miesiąc, to już tych dodatkowych godzin nie dostałam. I dowiedziałam się o tym od koleżanki, a nie od szefa. Jak sama zadzwoniłam z pytaniem o co, ku*wa, chodzi, to powiedział, że zatrudnił dwie nowe osoby i nie potrzebuje już, żebym ja wyrabiała te godziny. Jestem ciekawa jak będzie te godziny wyrabiał, jak mu się posypią wypowiedzenia pod koniec lipca chyba będzie sam po 12 godzin te szmaty składał

No i niech składa, może zmądrzeje burak jeden.
Masakra, co za ludzie

[asiula1306]

Od dziś mieszkam z tzem. Nie sądziłam ze wyprowadzka z domu jest tak trudna. Wam też było tak ciężko? I to nie chodzi o to ze mi jest źle tylko myśl o tym ze rodzice to przeżywają po prostu mnie przygniata do ziemi

[Promyk03]

Asiula gratuluje
Ja jakos jak mysle o wyprowadzce to troszke mi smutno ale taka kolej rzeczy dadza rade

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maneo444]

juz macie w tym mieszkanku asiula wszystko zrobione ? tz dzisiaj pojechal

[asiula1306]

A tam wszystko :P właśnie przywieźli my telewizor i PlayStation wiec dla tza jest już wszystko jutro robimy półki do sypialni ze skrzynek po jabłkach a niedługo będziemy robić kanapę i stolik z europalet

[maneo444]

Napisane przez asiula1306

A tam wszystko :P właśnie przywieźli my telewizor i PlayStation wiec dla tza jest już wszystko jutro robimy półki do sypialni ze skrzynek po jabłkach a niedługo będziemy robić kanapę i stolik z europalet

pokazesz jakies zdjecia ?

[asiula1306]

Wrzucę wieczorem do klubu

[maneo444]

Napisane przez asiula1306

Wrzucę wieczorem do klubu

daj tylko znac do ktorego

[ThinkOrange]

Moja siostra właśnie do mnie przyszła zaryczana i mówi, że już mi miała wczesniej coś powiedzieć ale nie umiała. Często jej jest smutno, chce jej się płakać bez powodu (np. też w szkole, przy ludziach) i że nie wie, ile już to trwa. Wszystko ją wkurza. W sumie to nic więcej na razie nie wyciągnelam od niej. To chyba depresja?

Stwierdziłam, że powiem mamie i że trzeba gdzieś z nią jechac to się zapiera, że sama kiedyś powie, ale to chyba bez sensu, nie? Im szybciej tym lepiej.

[asiula1306]

Nie musi to być od razu depresja, myślę że gdyby to była depresja to jej stan by się pogarszal przez ten czas. I nie wiem czy sama by z tym przyszła do ciebie.
Ja juz mieszkam pełna para i nie mam czasu na siedzenie na wizażu

[maneo444]

Napisane przez asiula1306

Nie musi to być od razu depresja, myślę że gdyby to była depresja to jej stan by się pogarszal przez ten czas. I nie wiem czy sama by z tym przyszła do ciebie.
Ja juz mieszkam pełna para i nie mam czasu na siedzenie na wizażu

zazdroszcze

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez ThinkOrange

Moja siostra właśnie do mnie przyszła zaryczana i mówi, że już mi miała wczesniej coś powiedzieć ale nie umiała. Często jej jest smutno, chce jej się płakać bez powodu (np. też w szkole, przy ludziach) i że nie wie, ile już to trwa. Wszystko ją wkurza. W sumie to nic więcej na razie nie wyciągnelam od niej. To chyba depresja?

Stwierdziłam, że powiem mamie i że trzeba gdzieś z nią jechac to się zapiera, że sama kiedyś powie, ale to chyba bez sensu, nie? Im szybciej tym lepiej.

ja mysle ze gdyby to byla depresja to tak jak asiula mowi to by sie pogarszalo i to dosc szybko, ale lepiej dzialac, moze na poczatek psycholog

[ThinkOrange]

Nie wiem sama co tym sądzić, na razie nic nie mówiłam. Ale wydaje mi się to dziwne, że ona gdzieś po kątach płacze a ogółem jest przecież bardzo wesoła.

[asiula1306]

Może jest takim typem jak ja. Nigdy nie pokazuję ze jest mi źle, płacze po nocach a rano uśmiecham się jakby wszystko było ok. Miewalam takie momenty w życiu ze nic się nie układało ale nie chciałam się przed nikim przyznać co wychodziło mi tylko na gorsze bo problemy się nawarstwialy. A depresji nie mam i nigdy nie miałam ale uważam że psycholog by się przydał bo sama chciałam korzystać i nawet teraz gdy czuję się ok i jestem w miarę szczęśliwa to taka wizyta bym nie pogardzila

[ThinkOrange]

Napisane przez asiula1306

Może jest takim typem jak ja. Nigdy nie pokazuję ze jest mi źle, płacze po nocach a rano uśmiecham się jakby wszystko było ok. Miewalam takie momenty w życiu ze nic się nie układało ale nie chciałam się przed nikim przyznać co wychodziło mi tylko na gorsze bo problemy się nawarstwialy. A depresji nie mam i nigdy nie miałam ale uważam że psycholog by się przydał bo sama chciałam korzystać i nawet teraz gdy czuję się ok i jestem w miarę szczęśliwa to taka wizyta bym nie pogardzila

Być może. Mi też zdarzaja się gorsze dni i smutanie po nocach, ale już sama nie wiem. Może ma po prostu taką huśtawkę nastrojów jak to się ma w okresie dojrzewania (niby 18 lat, ale ona jest trochę czasami jak dziecko).

[maneo444]

Asiula ja strasznie jestem ciekawa jak tam sie rozwiklala sprawa wyjazdu tzta na kontrakt, co postanowiliscie?

[pannanika]

Co tam w ogóle dziewczyny? Jak wakacje?

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Witam
Ja pracuję po kilkanaście godzin dziennie, w końcu dostałam kompa i się do Was odzywam Oficjalnie nie jestem już z TŻem, nie mam czasu na tłumaczenie co, jak i dlaczego, ale powiem Wam, że walczę o ten związek, jestem dobrej myśli, wierzę się, że ułoży. Mamy umowę, że po wakacjach zadecydujemy co dalej.

[ThinkOrange]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;47647381]Witam
Ja pracuję po kilkanaście godzin dziennie, w końcu dostałam kompa i się do Was odzywam Oficjalnie nie jestem już z TŻem, nie mam czasu na tłumaczenie co, jak i dlaczego, ale powiem Wam, że walczę o ten związek, jestem dobrej myśli, wierzę się, że ułoży. Mamy umowę, że po wakacjach zadecydujemy co dalej.[/QUOTE]
Trzymam za was kciuki!

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

Napisane przez pannanika

Co tam w ogóle dziewczyny? Jak wakacje?

Nijak, siedzę u siebie na wsi sama jak palec
Pracuję nad częścią projektu, który mam oddać w ramach zaliczenia praktyk; tylko kurcze no, babka od projektu mi coś nie odpisuje a już bym się chciała z nią umawiać na oddanie płytki.

Jakoś nie mam za bardzo pomysłu co ze sobą teraz zrobić...

[Ayrine]

hej!
sorki za długą ciszę z mojej strony, ale po zmianie pracy i przeprowadzce do TŻ-a nie mam kompletnie czasu na wizaż

misi, szkoda że się rozstaliście, w drugiej strony fajnie, że jeszcze walczysz i obyś wyszła na tym lepiej niż ja ze swoim ex-TŻem (który swoją drogą wygląda teraz jak bezdomny, tak się zmienił pod wpływem tamtej dupy)

[Czarnooka_Paula]

A ja sie melduje ze wlasnie nam mineło 2 lata od ślubu

[ThinkOrange]

Napisane przez Ayrine

hej!
sorki za długą ciszę z mojej strony, ale po zmianie pracy i przeprowadzce do TŻ-a nie mam kompletnie czasu na wizaż

misi, szkoda że się rozstaliście, w drugiej strony fajnie, że jeszcze walczysz i obyś wyszła na tym lepiej niż ja ze swoim ex-TŻem (który swoją drogą wygląda teraz jak bezdomny, tak się zmienił pod wpływem tamtej dupy)

I jak wrażenia z mieszkania z TŻem?

Napisane przez Czarnooka_Paula

A ja sie melduje ze wlasnie nam mineło 2 lata od ślubu

Jak ten czas szybko leci, nie?

[Ayrine]

Napisane przez Czarnooka_Paula

A ja sie melduje ze wlasnie nam mineło 2 lata od ślubu

dałam lajka na fejsie

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez ThinkOrange

I jak wrażenia z mieszkania z TŻem?




Jak ten czas szybko leci, nie?

jeszcze się nie pozabijaliśmy a tak serio - jest super, jeszcze lepiej niż jak byliśmy osobno już tak się do siebie przyzwyczailiśmy, że nie potrafimy bez siebie zasnąć (nawet jeśli to "bez siebie" oznacza to, że ja leżę w łóżku, a on siedzi przy kompie obok ) - jak jesteśmy osobno, to mamy z tym problemy, a jak razem, to chwila moment i nas nie ma tylko w nocy są standardowe walki o kołdrę TŻ, choć waży z 15 kg mniej niż ja, to magicznym sposobem, leżąc na kołdrze, zyskuje jakieś 30 kg

jeszcze się oczywiście docieramy w pewnych kwestiach, ale nie było większych spin o takie typowo domowe sprawy, wszystko ustalamy normalnie

[ThinkOrange]

Napisane przez Ayrine

dałam lajka na fejsie

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------


jeszcze się nie pozabijaliśmy a tak serio - jest super, jeszcze lepiej niż jak byliśmy osobno już tak się do siebie przyzwyczailiśmy, że nie potrafimy bez siebie zasnąć (nawet jeśli to "bez siebie" oznacza to, że ja leżę w łóżku, a on siedzi przy kompie obok ) - jak jesteśmy osobno, to mamy z tym problemy, a jak razem, to chwila moment i nas nie ma tylko w nocy są standardowe walki o kołdrę TŻ, choć waży z 15 kg mniej niż ja, to magicznym sposobem, leżąc na kołdrze, zyskuje jakieś 30 kg

jeszcze się oczywiście docieramy w pewnych kwestiach, ale nie było większych spin o takie typowo domowe sprawy, wszystko ustalamy normalnie

Wow, ale fajnie
Człowiek coś takiego czyta i od razu się uśmiecha

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Dzięki dziewczyny

Wrocławianki nadal zapraszacie mnie do siebie?
Bo wrzesień mam wolny i chciałam coś porobić, myślę, że wyjazd do Wrocka nie jest głupim pomysłem

[pannanika]

A ja rzuciłam pracę (wreszcie), byłam tydzień na żaglach na mazurach (pierwszy raz w życiu) i spotykam się z tym chłopakiem, o którym Wam pisałam, że pisze idiotyczne smsy :P Zobaczymy co z tego będzie, póki co jest miło

[ThinkOrange]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;47669791]Wrocławianki nadal zapraszacie mnie do siebie?
Bo wrzesień mam wolny i chciałam coś porobić, myślę, że wyjazd do Wrocka nie jest głupim pomysłem[/QUOTE]
Niby od października będę mieszkać we Wro, ale jak chcesz przyjechać we wrześniu to chętnie się wybiorę do Wro na jakieś spotkanie bo nudno u mnie na wsi

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez pannanika

A ja rzuciłam pracę (wreszcie), byłam tydzień na żaglach na mazurach (pierwszy raz w życiu) i spotykam się z tym chłopakiem, o którym Wam pisałam, że pisze idiotyczne smsy :P Zobaczymy co z tego będzie, póki co jest miło

Może coś jeszcze z niego będzie?

[Ayrine]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;47665337]Dzięki dziewczyny

Wrocławianki nadal zapraszacie mnie do siebie?
Bo wrzesień mam wolny i chciałam coś porobić, myślę, że wyjazd do Wrocka nie jest głupim pomysłem [/QUOTE]
no jasne, wpadaj!

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez pannanika

A ja rzuciłam pracę (wreszcie), byłam tydzień na żaglach na mazurach (pierwszy raz w życiu) i spotykam się z tym chłopakiem, o którym Wam pisałam, że pisze idiotyczne smsy :P Zobaczymy co z tego będzie, póki co jest miło

już nie pisze idiotycznych smsów?

[maneo444]

dzien dobry ayrine ale superowo ze Wam sie dobrze mieszka, ja juz bym chciala tez mieszkac, chociaz u mnie to jeszcze zbyt wczesnie
panna dawaj relacje na bieząco missi kurcze szkoda ze tak wyszlo, ale na pewno dojdziecie do porozumienia think co wlasciwie studiujesz bo nawet nie wiem

A u mnie stara bida teskni mi sie za tztem jeszcze miesiac i tydzien zostal, a miesiac i dwa tygodnie za nami

[pannanika]

Napisane przez Ayrine

już nie pisze idiotycznych smsów?

Nie, i mówi ze zupełnie go wtedy nie zrozumiałam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.