2014-08-15, 18:34 | #31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Czemu piszecie że łokcie sobie urabiam po to by na chwilę błysnąć i dać więcej do koperty? :/
cały czas piszę- czy 250 zł od osoby to tak dużo? kiedy robiłyście wesela to nie liczyłyście na coś żeby chociaż minimalnie się zwróciło? nie udaję kogoś kim nie jestem, przyjaciółka wie jak zarabiam. Ja tylko chcę być w porządku, uważam że mam zdrowe ręce to mogę im coś dać. Sorry- ale pójście za darmo - kiedy o weselu się wiedziało od x czasu- to dla mnie wstyd. Dojrzewa we mnie myśl o rozstaniu,bardzo powoli, bo poza aspektem finansowym jesteśmy świetną parą.. z całą pewnością łatwo mi mówić kiedy sobie razem radośnie mieszkamy u rodziców. ---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ---------- proszę o czytanie ze zrozumieniem. Wizażanka zapytała jakim prawem kpię z jego wykształcenia- kpię z kierunku- do kierunku nie mam szacunku. Jak słyszę hasło o jego studiach to w głowie pojawia mi się ''5 lat w plecy''. |
2014-08-15, 18:34 | #32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
|
2014-08-15, 18:35 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 255
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
Rodzice załatwią mu pracę i będzie się uważał za wielkiego Pana to nie jest facet dla Ciebie, zasługujesz na pracowitego.. wykształconego chłopaka, który Cię zrozumie. to że on umie rozmawiać z Twoimi rodzicami nic nie znaczy.. brakuje mu najważniejszego - rąk do uczciwej pracy... życie to poważna sprawa.. a jak on straci cudowną pracę a Ty będziesz na macierzyńskim.. - masz pewność, że on stanie na wysokości zadania i utrzyma rodzinę? słuchaj, nie masz 15 lat by byc w jakimś niedojrzałym związku.. lata lecą i szkoda ich marnować na kogoś kto ma poważne sprawy w nosie. Zresztą, wracając do wątku wesela.. wstyd by mi było iść jako osoba towarzysząca i nie dorzucić się do koperty.. |
|
2014-08-15, 18:35 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 201
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Kobieto, kpisz z jego wykształcenia i określasz kierunek jako "wylęgarnię bezrobotnych", a sama pracujesz na wykładaniu towaru w markecie... No Twoje studia w takim razie też są średnio przyszłościowe.
No ale widzę, że Ty na forum tylko umiesz "porządkować myśli", a w realu traktujesz go jak jajko. Co to w ogóle za tekst z tym męczeniem? Coś na to odpowiedziałaś w ogóle? Nie strzelaj sobie w stopę i nie jedź z nim za granicę przynajmniej, bo będziesz tam go utrzymywać, zobaczysz. Jak masz jechać, to sama.
__________________
2/52 Ostatnio przeczytana: G. Orwell - Folwark zwierzęcy "Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim." |
2014-08-15, 18:38 | #35 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
nie wiem, co on skończył, ja jestem po archeologii - pracowałam w zawodzie, bardzo sobie cenię te doświadczenia, ale okazało się, że są także inne rzeczy, które można robić, za lepsze pieniądze. Nie krytykuj kierunku studiów, bo żadne studia nie gwarantują obecnie zatrudnienia. Znam ludzi po swoim kierunku, którzy robią kariery WSZĘDZIE, a znam też takich, co kończyli prawo z dyplomem na 5 i dziś parzą kawę albo siedzą w domu. Nie studia są tu problemem, a osobowość Twojego faceta. Po prostu nie umiesz przyznać, że masz go powoli dość i myślisz o odejściu.
|
2014-08-15, 18:39 | #36 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
A tak pozatym- JA PRACUJĘ chociaż. Ale dzięki za odpowiedź. Nie przyszłam tu szukać głaskania mnie po głowie. |
|
2014-08-15, 18:41 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Skazana_na_bluesa może źle to ujęła, bo tu nie chodzi o to, że nie szanujesz go jako człowieka (w takim podstawowym zakresie pojęcia), ale powoli nie masz go ZA CO szanować, a może bardziej: on powoli nie ma Ci czym imponować. Bo "zakochanie" jest super, ale do czasu i nie zastąpi patrzenia na partnera / partnerkę z podziwem za to jaki / jaka jest, co robi, jak robi, co potrafi. Człowiek, z którym chcemy dzielić życie musi nam czymś imponować, pokazywać, że z nim nie zginiemy. Jasne, dla jednego to będzie "mamy na piwo, fajki i pizzę, ekstra", dla drugiego umiejętność oszczędzania, zapłacone rachunki, własny kąt, dla jeszcze innego co najmniej pół miliona na koncie, dwa samochody, dom. Ale czymś imponować musi, pokazywać "robię coś, rozwijam się, możesz na mnie liczyć". Bo partnera tak naprawdę wybieramy od nowa każdego dnia. Nawet przy 10 kredytach i 10 dzieci, da się wstać i wyjść. To nie staż, nie obowiązek, nie rady przyjaciół, nie "o jak ładnie razem wyglądacie", ostatecznie trzymają nas z tym drugim człowiekiem, ale poczucie "chcę, bo ten człowiek jest dla mnie najlepszy, razem zbudujemy coś trwałego i silnego". Czujesz do niego coś takiego?
|
2014-08-15, 18:44 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
W sumie też im więcej piszesz o pracy, a raczej jej braku i niechęci (jak np. wobec pracy i zarobku zaproponowanego przez Twojego ojca chłopakowi) do pracy chłopaka- to jakoś nie bardzo wyobrażam sobie waszego życia serio, gdzie są jakieś rachunki, wydatki na jedzenie/ubrania itp. - i wy sami macie za te rzeczy płacić. |
|
2014-08-15, 18:45 | #39 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
|
|
2014-08-15, 18:46 | #40 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
Jesteś bardzo pracowita i zaradna osobą Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
2014-08-15, 18:47 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Autorko, jakie studia kończyliście?
|
2014-08-15, 18:47 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 201
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Autorko, ja z Ciebie nie kpię, tylko pokazuję Twój błąd w myśleniu. Odbyłaś pierdyliard bezpłatnych praktyk i bardzo się starasz, a nie masz pracy zgodnej z Twoim wykształceniem. Przyganiał kocioł garnkowi.
Po prostu się ocknij i zamiast wymyślać, dlaczego jeszcze jest słabym materiałem na męża/chłopaka/etc., że jego studia są głupie, przerzuca węgiel babci za pieniądze, nic nie robi, po prostu przyznaj, że Ci ten darmozjad przeszkadza i wkurza. A wtedy albo z nim pogadaj, albo zerwij.
__________________
2/52 Ostatnio przeczytana: G. Orwell - Folwark zwierzęcy "Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim." |
2014-08-15, 18:48 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 105
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
|
|
2014-08-15, 18:49 | #44 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
|
|
2014-08-15, 18:49 | #45 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
SAMA TO NAPISAŁAŚ.
__________________
-27,9 kg |
2014-08-15, 18:51 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 255
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
to jest leniuch... do niczego Ci taki facet nie jest potrzebny.. chyba, że do seksu... w każdej innej sferze Cię zawodzi.. byłam w dokładnie takiej sytuacji jak Ty.. i odeszłam od faceta lenia.. wolę sobie teraz buty kupić niż jego utrzymywać :P czy tam lepszy puder.. wcześniej na wszystkim oszczędzałam, bo było krucho z kasą.. odkąd jestem sama - odżyłam i Tobie też tego z całego serca życzę
czasy są trudne, mało kto pracuje w zawodzie.. dobrze, że coś robisz.. i przynajmniej masz własne pieniążki. Pójdźcie razem na wesele, ale potem podejmij decyzję.. |
2014-08-15, 19:01 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Zastanawia mnie jedno: dlaczego to Ty miałabyś pokrywać cały koszt prezentu na wesele? Jakim on jest niby Twoim gościem? Przecież to nie Ty organizujesz wesele! On jest tak samo zaproszony jak Ty, jeśli podejmuje się wziąć na siebie rolę tzw. "osoby towarzyszącej" (zakładam, że nie jest wymieniony z imienia i nazwiska w zaproszeniu - jeśli jest, to tym bardziej!), to podejmuje się także uczestniczenia w kosztach imprezy. Jak by to było w przyszłości, jesteście małżeństwem, ale za prezent dla Twojej siostry płacisz Ty, bo to Twoja siostra?
|
2014-08-15, 19:03 | #48 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
''Kpię.... bo uważam że kierunek który wybrał (chociaż na jednej z lepszych uczelni) jest wylęgarnią bezrobotnych. Z tego co wiem- NIKT z jego bliskich znajomych nie pracuje w zawodzie. No może jedna osoba której się udało. Pracują w czymś innym, ale zmarnowali 5 lat. Te dwa lata wystarczyły bym straciła do tego cały szacunek... nic na to nie poradzę.'' cały czas odnosiłam się do jego studiów. Wałkowaliśmy temat jego kierunku/opowiadał mi o nim niezliczoną ilość razy. Jak na początku wydawały mi się interesujące/ ciekawe/przyszłościowe/cokolwiek - to teraz mam już chyba na dyskusje o nich alergię. A on widzi siebie TYLKO w tym, nic innego nie bierze pod uwagę. |
2014-08-15, 19:05 | #49 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
|
|
2014-08-15, 19:10 | #50 |
znaczy piżmak
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 599
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47716975]Zastanawia mnie jedno: dlaczego to Ty miałabyś pokrywać cały koszt prezentu na wesele? Jakim on jest niby Twoim gościem? Przecież to nie Ty organizujesz wesele! On jest tak samo zaproszony jak Ty, jeśli podejmuje się wziąć na siebie rolę tzw. "osoby towarzyszącej" (zakładam, że nie jest wymieniony z imienia i nazwiska w zaproszeniu - jeśli jest, to tym bardziej!), to podejmuje się także uczestniczenia w kosztach imprezy. Jak by to było w przyszłości, jesteście małżeństwem, ale za prezent dla Twojej siostry płacisz Ty, bo to Twoja siostra? [/QUOTE]
Też mnie to dziwi. Że dorosłemu, pełnosprawnemu mężczyźnie nie przyszło do głowy, by zatroszczyć się wspólnie o prezent od Was. Moim zdaniem to brak mu jakiegoś honoru wręcz, że pozwala za siebie płacić w takiej sytuacji. Ma świadomość tego, że Ty pracujesz po godzinach na to wesele i jeszcze go to denerwuje! W głowie mi się nie mieści, że jemu nie jest głupio w takich sytuacjach, gdy Ty wykładasz kasę, a on jedynie Ci towarzyszy...
__________________
We are young, we are here, So, let's make a deal and try to forget our fear b. Edytowane przez ondatrazibethicus Czas edycji: 2014-08-15 o 19:11 |
2014-08-15, 19:10 | #51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47716975]Zastanawia mnie jedno: dlaczego to Ty miałabyś pokrywać cały koszt prezentu na wesele? Jakim on jest niby Twoim gościem? Przecież to nie Ty organizujesz wesele! On jest tak samo zaproszony jak Ty, jeśli podejmuje się wziąć na siebie rolę tzw. "osoby towarzyszącej" (zakładam, że nie jest wymieniony z imienia i nazwiska w zaproszeniu - jeśli jest, to tym bardziej!), to podejmuje się także uczestniczenia w kosztach imprezy. Jak by to było w przyszłości, jesteście małżeństwem, ale za prezent dla Twojej siostry płacisz Ty, bo to Twoja siostra? [/QUOTE]
Tak, dokładnie o to mi chodziło... mimo że tak naprawdę ten wątek odkrył w czym naprawdę jest problem w moim związku.. Dodałam kiedyś takie właśnie pytanie na jakimś innym forum- czy jeśli zostałam zaproszona z osobą towarzyszącą na wesele- i biorę chłopaka - to powinien mieć taki odruch aby się starać dołożyć chociaż trochę? I większa część osob napisała że nie- ja zapraszam- ja płacę za MOJEGO gościa. Tak jak już pisałam- to nasze kolejne wspólne wesele. Nigdy nie wyszedł z propozycją by coś się dołożyć a wręcz jakby nie miał świadomości że to tej koperty się daje i ile. |
2014-08-15, 19:14 | #52 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2014-08-15, 19:16 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 255
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
uciekaj od lenia i jego rodzinki |
|
2014-08-15, 19:17 | #54 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
moim zdaniem kwestia dawania prezentu za wesele zależy od wielu czynników - ja osobiście na przykład dokładałam się byłemu do prezentu dla osób, które znałam, jak zabierał mnie na wesele osoby, której na oczy nie widziałam - nie czułam się w obowiązku. Ale też jest tak, że oboje wtedy studiowaliśmy, pracowaliśmy dorywczo, różnie było z kasą.
Co do irytacji partnerem się nie dziwię - jest tak, jak pisze Doris, ja uwielbiam jej posty, bo dziewczyna ubiera w słowa prawdę jak mało kto. |
2014-08-15, 19:32 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Ale to nie jest TWÓJ gość, tylko gość pary młodej - i jako gość na ich ślubie powinien czuć się w obowiązku dołożyć się do prezentu, który ma służyć ich szczęściu! On zgodził się na towarzyszenie Ci na weselu, więc jednoznacznie zgodził się na bycie gościem państwa młodych, co niesie za sobą jakieś obowiązki tak czy nie? Ty zawsze możesz poszukać sobie innej osoby towarzyszącej, dla której taka rola i pokrywające się z nią konsekwencje będą raczej oczywiste. A tu wypływa na wierzch facet, który jeszcze robi łaskę, że ewentualnie pozwoli Ci wziąć się na wesele (widzisz jak to brzmi?), ale jeszcze wysuwa jakieś roszczenia, że mogłabyś tyle na nie nie pracować
|
2014-08-15, 19:32 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Wie ze pracujesz na dwa etaty, bo chcesz mieć pieniądze do koperty i do głowy mu nie przyszło żeby pomóc? Omg! Co to za facet? Mój w życiu by na coś takiego nie pozwolił.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." Edytowane przez gingerbre Czas edycji: 2014-08-15 o 19:34 |
2014-08-15, 19:38 | #57 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
Wikti- Ostatnio o tym myślę już bardzo często..ale jeszcze właśnie nie umiem. Żeby na codzień był kretynem któremu inne kobiety w głowie/ zdrady/źle mnie traktował/ - tu wymienić miliony wątków o problemach z facetami z wizaża- to byłoby proste. Ale on jest świetny. Tylko naiwny i niestety... chyba niezaradny życiowo. |
|
2014-08-15, 19:41 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47717408]Ale to nie jest TWÓJ gość, tylko gość pary młodej - i jako gość na ich ślubie powinien czuć się w obowiązku dołożyć się do prezentu, który ma służyć ich szczęściu! On zgodził się na towarzyszenie Ci na weselu, więc jednoznacznie zgodził się na bycie gościem państwa młodych, co niesie za sobą jakieś obowiązki tak czy nie? Ty zawsze możesz poszukać sobie innej osoby towarzyszącej, dla której taka rola i pokrywające się z nią konsekwencje będą raczej oczywiste. A tu wypływa na wierzch facet, który jeszcze robi łaskę, że ewentualnie pozwoli Ci wziąć się na wesele (widzisz jak to brzmi?), ale jeszcze wysuwa jakieś roszczenia, że mogłabyś tyle na nie nie pracować [/QUOTE]
Dodatkowo on jest jej partnerem. Są razem od dłuższego czasu. Jak można być takim egoista i nie pomyśleć, żeby pomóc swojej dziewczynie? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." |
2014-08-15, 19:52 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 255
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
SaBina1989, ile lat będziesz czekać aż on dorośnie?
ok możecie się przyjaźnić, ale to nie jest przyszłościowy związek.. on nie daje za wiele z siebie.. a to że potrafi mówić NIC nie znaczy zacznij myśleć o sobie i o swoim szczęściu.. nie tłumacz go.. i co z tego, że nie zdradza? zawodzi Cię na innym, bardzo ważnym polu.. zresztą.. bez pracy i z takim podejściem do życia.. żadna wartościowa dziewczyna by go nie chciała na stałe |
2014-08-15, 20:23 | #60 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Pieniądze nas w końcu poróżnią- problem
Cytat:
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2014-08-15 o 20:27 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:58.