My tu ciągle zapuszczamy, nawijamy i wcieramy - część X prostomaniaczek!!!!

[daggmara]

O matko, 1,5 dnia nie zagladalam, a tu 11 stron!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[scrabble1]

Napisane przez MeredithGrey

Scrabble- ja robilam oil pullinh, niegdys bardziej regularnie, raz dziennie, teraz robie sobie jak mi sie przypomni, max raz na tydzien wyjdzie tego... Niesamowita spreawa! Zeby mialam okej, ale kly ktore po bokach mialam nie-okej, wyraznie zolte, co brzydko kontrastowalo z reszta zebow i z druga polowa zeba- bieluska no wiec podzialalo. ALE ja nie w tym celu to robilam, ale by zwalczyc migreny i udalo sie. Jak reka odjal. A probowalam wczesniej wielu metod, wieeelu naprawde wlacznie z jakimis okadzeniami, i szamanskimi rytualami u takiej 'wrozko-szamanki' teraz mnie to smieszy, ale naprawde az tak dokuczaly mi te bole i naprawde nic nie pomagalo.

Teraz tez jak mnie zaboli glowa biore sie mocniej i regularniej za oil pulling... na szczescie raczej rzadko to sie zdaza.

Co Ty mówisz? Na prawdę pomogło na migreny? nie odpuszczę ani jednego dnia w takim razie! Jak się tym zainteresowałam szukałam info na co ma działać, oczywiście o migrenach też słyszałam ale nie chciało mi się wierzyć, tyle tego jest, że wydawało się zbyt piękne żeby było prawdziwe. W zeszłym roku płukałam jakieś 1,5 miesiąca, potem skończył się olej i zanim kupiłam nowy nie chciało mi się zaczynać od nowa. Ale teraz nie daruję, z migrenami użeram się od dziecka. Super, że o tym napisałaś, mam powód, żeby tym razem się przyłożyć

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez stokrotenka18

Dziewczyny a ten 'oil pulling' to obojętne jakim olejem spożywczym może być robione?

Trafiłam na osoby płuczące olejem sezamowym i słonecznikowym ale kokosowego używa chyba z 95 % osób, chyba coś w tym musi być? Ten KTC kosztuje ok 15 zł/ 500 ml ale chyba są i litrowe butle w dobrych cenach. Na pewno musi być opis, że nadaje się do celów spożywczych.

[Felicja]

Napisane przez scrabble1

Co Ty mówisz? Na prawdę pomogło na migreny? nie odpuszczę ani jednego dnia w takim razie! Jak się tym zainteresowałam szukałam info na co ma działać, oczywiście o migrenach też słyszałam ale nie chciało mi się wierzyć, tyle tego jest, że wydawało się zbyt piękne żeby było prawdziwe. W zeszłym roku płukałam jakieś 1,5 miesiąca, potem skończył się olej i zanim kupiłam nowy nie chciało mi się zaczynać od nowa. Ale teraz nie daruję, z migrenami użeram się od dziecka. Super, że o tym napisałaś, mam powód, żeby tym razem się przyłożyć

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------


Trafiłam na osoby płuczące olejem sezamowym i słonecznikowym ale kokosowego używa chyba z 95 % osób, chyba coś w tym musi być? Ten KTC kosztuje ok 15 zł/ 500 ml ale chyba są i litrowe butle w dobrych cenach. Na pewno musi być opis, że nadaje się do celów spożywczych.

Usz, jak mi dzis net muli, juz ktorys raz probuje do Was napisac. Przepraszam, ze bez polskich znakow, siedze nad robota jeszcze...

Stokrotenko, jestem zywa, ale ledwo (praca, pierwszy tydzien), dlatego mnie tu tak malo.
Scrabble, napisalabys w skrocie, jak to sie pluka?

[stokrotenka18]

Scrable ok może i ja spróbuję

Felcia trzymaj się


Siedzę z migdłem pięknie pachnie


TŻ :"one pachną jak moje olejki" (na łuszczycę olejował łuski) a ja się śmieję że za jakiś czas on mnie a ja jego będziemy olejować skórę głowy



jutro nie wiem czy będę już.. także udanego weekendu dziewczynki widzimy się w poniedziałek

[MassieDran]

Napisane przez scrabble1

To nie ja, to YouTube

Nałożyłam dziś na noc olej na końcówki, ciekawe czy nie przesadziłam z ilością i nie będą jutro tłuste?
To śmieszne, kupione rzeczy zużywam ot tak a coś zrobionego przez siebie nakładam oszczędnie jakby kosztowało niewiadomo ile. W końcu całe 12 zł piechotą nie chodzi

Napracowałaś się przy nim, krwi utraciłaś więc jest cenniejszy niż taki kupiony

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Cherry_Muffin ładne włoski

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Jak dorwę gdzieś KTC to też będę z Wami płukać

[Cherry_Muffin]

Massie dziękuję
moim słabym punktem są końcówki

właśnie piję pokrzywę
a wieczorkiem zaaplikuje sobie Joannę, mam nadzieje, że dam radę - buteleczka wygląda bardzo poręcznie

[moee]

Napisane przez Felicja

Ja rzucałam z tabexem. Przy drugim podejściu (na przeciągu 1-2 miesięcy) się udało, ale nie powiem, żeby było bezboleśnie. Jeszcze tęsknię, chociaż jestem "czysta" od roku.

Z Kerastese tak zrobię - zamówię sobie paczkę, mamusia się ucieszy

A ferie mają tygodniowe tak dla balansu. W sumie to zaczynają szkołę 2 tyg wcześniej niż u nas.

"Tfardzielka" z Ciebie

Ja to podziwiam ludzi co to wstają rano i " od dzisiaj nie palę " i faktycznie nie palą . Mój teść tak ma , pali kilka miesięcy - aby stwierdzić że się mu "znudziło" i przez rok , dwa nie pali ot tak

Napisane przez sylwka37

Moee - w zależności od wyjściowego koloru mi wychodziło tak

Ładnie zobaczymy jak mi wyjdzie ,boję się trochę żeby za ciemno nie wyszło

Napisane przez Aleksandriiia

Dziękuję bardzo za odpowiedź więc zaryzykuję z sezamem z Lidla, chociaż skubaniec obciąża mi włosy



O taki taki jak na ostatnich fotkach kolor chcę cudo
Chociaż to włosy Moee podziwiam już od kilku miesięcy, piękne, kolor, gęstość, cud malina i orzeszki

dziękuję chociaż mi osobiście ciągle nie tak coś z tym kolorem

Napisane przez scrabble1

To nie ja, to YouTube

Nałożyłam dziś na noc olej na końcówki, ciekawe czy nie przesadziłam z ilością i nie będą jutro tłuste?
To śmieszne, kupione rzeczy zużywam ot tak a coś zrobionego przez siebie nakładam oszczędnie jakby kosztowało niewiadomo ile. W końcu całe 12 zł piechotą nie chodzi

no tak napracowałaś się to chesz widzieć dłużej efekty swojej pracy


ja dzisiaj nakładam hennę , odrosty mi brzydkie wyszły już - mam pól na szczęście jeszcze tej ostatniej . Wczoraj tak byłam zmęczona że naciapałam maskę po umyciu włosów i zasnęłam nie spłukawszy jej - o matko takie rano miałam sztywne włosy z tą obeschniętą maską że bałam się ruszyć włosem żeby się nie złamał Za to dzisiaj luzik, spłukałam maskę i włosy do chodzenia

[sylwka37]

Moee to nie odstawiaj jej na 12 godzin tylko od razu po rozmieszaniu na wlosy

[wiewioreczka]

ja nałożyłam dziś na noc Khadi na porost, rano na pół godziny odżywkę z alterry z granatem a na skalp drożdżową Agafii i mam takie mięciutkie, sypkie i błyszczące włosy jak nigdy

[MassieDran]

Napisane przez Cherry_Muffin

Massie dziękuję
moim słabym punktem są końcówki

właśnie piję pokrzywę
a wieczorkiem zaaplikuje sobie Joannę, mam nadzieje, że dam radę - buteleczka wygląda bardzo poręcznie

A czym czeszesz włosy? Ja odkąd zmieniłam szczotkę na dzika nie mam żadnego problemu z mechanicznym niszczeniem się włosów Może to jest problem? I czym zabezpieczasz?

[Cherry_Muffin]

Napisane przez MassieDran

A czym czeszesz włosy? Ja odkąd zmieniłam szczotkę na dzika nie mam żadnego problemu z mechanicznym niszczeniem się włosów Może to jest problem? I czym zabezpieczasz?

no właśnie muszę chyba zainwestować w coś do czesania.
czesze się albo plastikowym grzebieniem o szerokim rozstawieniu, albo taką zwykłą szczotką http://cdn.biedronka.pl/thumbnail/cr...losow_4x2f.jpg
a od ponad miesiąca zaczęłam zabezpieczać końce Biowaxem Jedwab.

ale no niema się co oszukiwać, że najwięcej zrobiło farbowanie chociaż i tak nie farbowałam się często, ale oxy+farba rozjaśniająca robi swoje.

haha, tata z polowania by mógłby wyskubać jakiegoś dzika

a wgl najbardziej mnie wkurzają moje pasemka przy okularach też zaczęłam je teraz zabezpieczać, bo jest całe takie hm.. powyginane. nie wiem co jeszcze bym mogła zrobić.

[wiewioreczka]

Napisane przez Cherry_Muffin

no właśnie muszę chyba zainwestować w coś do czesania.
czesze się albo plastikowym grzebieniem o szerokim rozstawieniu, albo taką zwykłą szczotką http://cdn.biedronka.pl/thumbnail/cr...losow_4x2f.jpg
a od ponad miesiąca zaczęłam zabezpieczać końce Biowaxem Jedwab.

ale no niema się co oszukiwać, że najwięcej zrobiło farbowanie chociaż i tak nie farbowałam się często, ale oxy+farba rozjaśniająca robi swoje.

haha, tata z polowania by mógłby wyskubać jakiegoś dzika

a wgl najbardziej mnie wkurzają moje pasemka przy okularach też zaczęłam je teraz zabezpieczać, bo jest całe takie hm.. powyginane. nie wiem co jeszcze bym mogła zrobić.

ja mam szczotkę z dzika Khaja i sprawdza się bardzo dobrze. Włosy po rozczesaniu są miększe i mają więcej objętości, ale jesli chodzi o lepsze rozczesywanie to lepiej sprawdza się u mnie TT, tylko rozczesuje jakby bardziej agresywnie.

[Cherry_Muffin]

z tego co czytałam to sporo dziewczyn uważa, że TT właśnie szkodzi im na końcówki.
popatrzę na tą z naturalnego, nie mam problemów z rozczesywaniem włosów właściwie

[aante_e]

Napisane przez Cherry_Muffin

z tego co czytałam to sporo dziewczyn uważa, że TT właśnie szkodzi im na końcówki.
popatrzę na tą z naturalnego, nie mam problemów z rozczesywaniem włosów właściwie

Dla mnie TT jest bardzo fajna. Wcześniej czesałam się szeroko rozstawionym grzebieniem, szczotki nie dawały rady, mimo tego zawsze ciągnęłam, szarpałam itp. W kwietniu kupiłam TT i jest o wiele lepiej, chociaż mam coraz dłuższe włosy i już z tyłu głowy muszę się nieźle namachać. Mogłaby być jakaś większa wersja do długich włosów.
Zniszczeń nie zauważyłam, myślę że więcej szkody robiłam sobie grzebieniem szarpiąc i wyrywając

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Cherry_Muffin]

ja nie szarpię i nie wyrywam
mokre włosy rozczesuję palcami, więcej im nie trzeba.
a suche jak sprawiają problem to chyba raz na milion lat
jedyny moment, gdy moje włosy stawiają problem z rozczesywaniem to podczas farbowania, ale to normalne, że włosy wtedy nie współpracują.

pomyślę, to jednak jest i w jednym i w drugim przypadku jakiś wydatek. szkoda, że nie można wypróbowywać. może jakaś koleżanka ma TT to bym zobaczyła jakbym z nim się czułą.

[sylwka37]

ja moją TT też

[Felicja]

Już się biorę za nadrabianie, ale najpierw wrzucę Wam fotki moich łupów dzisiejszych. W drugim dniu pracy dostałam wypłatę, zryta jestem po całym tygodniu, musiałam odreagować

Są to w sumie dwie rzeczy, maska i odżywka, opisy po angielsku.
Tego różowego czegoś bardzo mi się nazwa spodobała:
"Treatment for hair that never grows past a certain length" Kosztowało 60zł. Biała butla to odżywka z aloesem na pierwszym miejscu w składzie, pół litra prawie, za 40zł.

Załączam zdjecia składów i opisów, ciekawa jestem co powiecie.

[Felicja]

Napisane przez Cherry_Muffin

Massie dziękuję
moim słabym punktem są końcówki

właśnie piję pokrzywę
a wieczorkiem zaaplikuje sobie Joannę, mam nadzieje, że dam radę - buteleczka wygląda bardzo poręcznie

Moim też.

Napisane przez stokrotenka18

Scrable ok może i ja spróbuję

Felcia trzymaj się


Siedzę z migdłem pięknie pachnie


TŻ :"one pachną jak moje olejki" (na łuszczycę olejował łuski) a ja się śmieję że za jakiś czas on mnie a ja jego będziemy olejować skórę głowy



jutro nie wiem czy będę już.. także udanego weekendu dziewczynki widzimy się w poniedziałek

Dzięki kochana
Zaraz będziecie się z Tżtem olejkami wymieniać. PS. Nie urosło mu tam więcej włosów na tym miejscu? Obczyiłaś, czym on to smaruje?

Udanego weekendu!
Damn, akurat w tyg pisać nie mam kiedy, a jak jestem na weekend, to was nie będzie.

Napisane przez wiewioreczka

ja nałożyłam dziś na noc Khadi na porost, rano na pół godziny odżywkę z alterry z granatem a na skalp drożdżową Agafii i mam takie mięciutkie, sypkie i błyszczące włosy jak nigdy

Też mam tą alterrę z granatem. Tylko sobie trochę poczeka, skoro mam nowe łupy

[Cherry_Muffin]

ja Alterre z Granatem i aloes kocham

[Aleksandriiia]

Napisane przez moee

dziękuję chociaż mi osobiście ciągle nie tak coś z tym kolorem

Mi podobały się w każdym wydaniu, no oprócz tej przygody z zielenią
Ja swój idealny odcień osiągałam za pomocą Loreala pure paprika, niestety włosy niesamowicie na tym cierpią więc teraz będę kombinować z henną, czuję, że długa droga przede mną

[MassieDran]

https://www.youtube.com/watch?v=wH6K51Mc6Qk

Fajny przepis na macerat z henną i kozieradką na bazie oleju kokosowego Mam w domu trochę henny, ale mnie parę m-cy temu uczuliła i z jednej strony bym go chętnie zrobiła, ale z drugiej się boję I nie wiem jakim cudem zrobić macerat na oleju kokosowym
Na razie robi mi się macerat z kozieradki na oleju z pestek winogron - ma dopiero 4 dni

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

ja Alterre z Granatem i aloes kocham

Ja też

[Felicja]

Napisane przez MassieDran

https://www.youtube.com/watch?v=wH6K51Mc6Qk

Fajny przepis na macerat z henną i kozieradką na bazie oleju kokosowego Mam w domu trochę henny, ale mnie parę m-cy temu uczuliła i z jednej strony bym go chętnie zrobiła, ale z drugiej się boję I nie wiem jakim cudem zrobić macerat na oleju kokosowym
Na razie robi mi się macerat z kozieradki na oleju z pestek winogron - ma dopiero 4 dni

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------



Ja też

Mam jeszcze oliwę z czosnkiem, ale nie wstawiłam tego do lodówki i tak już średnio wygląda... Więc jeśli będę jeszcze kiedyś robić macerat, to w małej ilości. Muszę się doszkolić z tematu, to samo z tym waszym oil pulling czy jak to się tam nazywało.

A z tą alterrą, to kusicie, już do reszty pogłupieję! Tyle tego mam, nie wiem co pierwsze używać

Byłam dziś w H&Mie. Wiecie, że mają swoją gamę produktów do koloryzacji włosów? Jest i szampon tonujący i farba trwała.
Rzuciłam okiem też na Castingi. Niby te same opakowania, ale widać, że graficy pracowali przy wybielaniu karnacji pań na opakowaniach

Miałam też w łapce ichsiejsze suplementy na "piękne włosy".
I mają cuś takiego Hair Volume
Amount Per Serving % DV
Biotin 3000.00 mcg 1000%
Pantothenic acid (as D-Calcium Pantothenate) 20.00 mg 200%
Zinc (as zinc oxide) 15.00 mg 100%
Copper (as Copper Sulphate) 2.00 mg 100%
Apple extract (Malus domestica) rich in procyanidin oligomers 300.00 mg **
Millet extract proso(Panicum miliaceum) rich in miliacin 250.00 mg **
Horsetail extract Skrzyp(Equisetum arvense) rich in silica 100.00 mg **
L-Cysteine 60.00 mg **
L-Methionine 50.00 mg **

[Cherry_Muffin]

wiecie ze ten zapach Joanny Rzepy dobija mnie bardziej niz kozieradka?
wgl nie jestem pewna czy wystarczajaco ilosc nalozylam, bo kozieradki to sobie nie zalowalam ale wydaje mi sie ze jako tako ogarnelam caly skalp i jeszcze masaz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Felicja]

Napisane przez Cherry_Muffin

wiecie ze ten zapach Joanny Rzepy dobija mnie bardziej niz kozieradka?
wgl nie jestem pewna czy wystarczajaco ilosc nalozylam, bo kozieradki to sobie nie zalowalam ale wydaje mi sie ze jako tako ogarnelam caly skalp i jeszcze masaz.

Mi się "rzepny" zapach dobrze kojarzy, lubiłam swego czasu szampon Joanna Rzepa, tym razem też kupiłam jakąś Joaśkę (czeka na swoją kolej, teraz używam Klorane z witaminami B i chininą do wł. wypadających).

Dziś Tż zwątpił Czytam instrukcję tej różowej maski... "equivalent of an egg" i mówię: "te, popatrz, piszą, żeby jajko wbić do tej maski" Oczywiście chodziło o porcję maski wielkości jajka

Co do tutejszych kosmetycznych inności, to znalazłam jeszcze butle z napisem "cleansing conditioner". Piszą na tym, że do umycia średniej długości trzeba użyć 16-24 pompki Jakoś nie widzę, że ktoś stoi rano pod prysznicem i liczy ile razy nacisnął na pompkę

[Cherry_Muffin]

tzn. nie jest zły, ale bardziej widocznie ciśnie mój nos, bo już lekko tli mnie w zatokach.
ja kiedyś myłam w szamponie z czarną rzepą i dałam radę.
może jakoś dziś mam wyczulony

haha, to ciekawe by było dorzucanie jajka do maski

ja mam koleżankę, która dostosowuje się do zaleceń na opakowaniu w 100% - np. chyba np. na maskach z Bingo piszą, że połowa zakrętki czy jakoś tak i na serio to robi

[MeredithGrey]

Fela- widze, ze scrabble Ci nie odpisala (albom slepa ) wiec pokrotce (bo to bardzo proste) bierze sie lyk oleju do buzi i tak sie rusza polikami przerzucajac go z jednego do drugiego tak jakby sie plukalo buzie, on wlasnie lata sobie tak po zebach i pomiedzy nimi, po podniebieniu, po jezyku.

U mnie wyciaga on bardzo duzo . Z oleistego oleju po paru chwilach robi sie taka papka, ze jak wypluje ten olej to wyglada on jak rzadka rozpusczczona parafina, serio..
Ogolnie winternecie poleca sie nawet 10- minut, ja robilam to max 10 (to na poczatku mej przygody) a najczesciej trzy albo piec... Ale robilam regularnie no i musze powiedziec, ze nie zawiodlo

Z wlosowych spraw , to odwiedzam niedlugo Polske (przyszly tydzien), wiec zrobie sobie jajowo rycynowa maseczke na wlosy przed myciem! zrobie co sie da odnosnie rycynowego miesiaca/wyzwania/czy jak to sie tam nazywa , co wlasnie uskuteczniacie W Austrii zostawiam olejek lopianowy i zamierzam regularnie zaczac go stosowac przed myciem po powrocie.

Ogolnie Mama mowi, ze ostatni miesiac wlosy urosly mi 'widocznie'... ale nie mierzylam. NA oko to moze ze 2 cm. Na krotkich wlosach to szybciej widac ze urosly, niz na dlugich.

[scrabble1]

Napisane przez Felicja

Usz, jak mi dzis net muli, juz ktorys raz probuje do Was napisac. Przepraszam, ze bez polskich znakow, siedze nad robota jeszcze...

Stokrotenko, jestem zywa, ale ledwo (praca, pierwszy tydzien), dlatego mnie tu tak malo.
Scrabble, napisalabys w skrocie, jak to sie pluka?

Może popatrz na filmiki
https://www.youtube.com/watch?v=TDbhR8J5tvo

https://www.youtube.com/watch?v=mL3NUJYycEw

[Felicja]

Napisane przez MeredithGrey

Fela- widze, ze scrabble Ci nie odpisala (albom slepa ) wiec pokrotce (bo to bardzo proste) bierze sie lyk oleju do buzi i tak sie rusza polikami przerzucajac go z jednego do drugiego tak jakby sie plukalo buzie, on wlasnie lata sobie tak po zebach i pomiedzy nimi, po podniebieniu, po jezyku.

U mnie wyciaga on bardzo duzo . Z oleistego oleju po paru chwilach robi sie taka papka, ze jak wypluje ten olej to wyglada on jak rzadka rozpusczczona parafina, serio..
Ogolnie winternecie poleca sie nawet 10- minut, ja robilam to max 10 (to na poczatku mej przygody) a najczesciej trzy albo piec... Ale robilam regularnie no i musze powiedziec, ze nie zawiodlo

Z wlosowych spraw , to odwiedzam niedlugo Polske (przyszly tydzien), wiec zrobie sobie jajowo rycynowa maseczke na wlosy przed myciem! zrobie co sie da odnosnie rycynowego miesiaca/wyzwania/czy jak to sie tam nazywa , co wlasnie uskuteczniacie W Austrii zostawiam olejek lopianowy i zamierzam regularnie zaczac go stosowac przed myciem po powrocie.

Ogolnie Mama mowi, ze ostatni miesiac wlosy urosly mi 'widocznie'... ale nie mierzylam. NA oko to moze ze 2 cm. Na krotkich wlosach to szybciej widac ze urosly, niz na dlugich.

Dzięki moja droga

Co do jajka i rycyny, to Marta z "Urody i włosów" zachwala maseczkę Joanny właśnie pod tym samym tytułem Klik U mnie jednak z maskami jest problem taki, że w tygodniu o 5.30 zakładać maski nie będę, bo musiałabym ją po 2 minutach zmyć, a to się przecież mija całkowicie z celem. Maskowanie zostawiam na weekend przy czym nie mogę się zdecydować, co by tu dzisiaj użyć Bo mogło by być to jajko (od wczoraj mam na włosach trochę kokosa i seboradin niger na skalpie), a po myciu maska drogeryjna, też pod czepek na chwilkę. No ale ta, którą wczoraj kupiłam jest silnie proteinowa i boję się, że się przeproteinuję.
Oh, słodkie dylematy sobotniego poranka, tęskniłam za takimi Dobrze, że jest olejowanie i można coś na noc na szybciora ciapnąć na włosy... inaczej mój wyczes byłby biedny. W czwartek np. pracowałam od świtu, o 16.30 przyjechałam do domu i do wieczora, w zasadzie do położenia się spać, w papierach.

[Amicitia_]

Witam dziewczyny po przerwie czytałam regularnie, ale nie miałam jak odpisać, ani też czym sie chwalić w pielęgnacji
Oil pullingu raczej nie spróbuję, bo od dziecka mam uraz do oleistych rzeczy w ustach, fuj.
Tangle teezer dostałam w zeszłym tygodniu i bardzo mi się podoba <3 fajnie dopełnia czesanie drewnianym grzebieniem.

Jestem cały jeden dzień w domu, muszę przygotować rycynowe mazidło i skompletować pielęgnację na Sardynię

Załączam paczuchę z szafy, która do mnie dotarła. Dostałam też indywidualny kod na -20% (od 50 ziko działa), do wykorzystania do końca sierpnia, więc ja nie skorzystam, jakby ktoś chciał, to pisać śmiało

[scrabble1]

Napisane przez MassieDran

A czym czeszesz włosy? Ja odkąd zmieniłam szczotkę na dzika nie mam żadnego problemu z mechanicznym niszczeniem się włosów Może to jest problem? I czym zabezpieczasz?

Coś w tym może być. Krótko używam dzika a na polepszenie stanu moich końcówek bardziej wpłynęło odstawienie prostownicy ale pamiętam, że najgorszy problem z białymi kropkami na włosach miałam, kiedy namiętnie suszyłam włosy wywijając je na okrągłej szczotce . To był dramat, nawet na włosach ze zdrowymi końcówkami widziałam złamania, ciągle je podcinałam, błędne koło. Prędzej nie sądziłam, że tak bardzo można niszczyć włosy mechanicznie.