A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś cz.X

[Sophia_1]

Hej.

Dziecko, praca, do tego maz w domu, bo ma urlop i zadko sie odzywam

Anti super, ze wszystko poszlo dobrze teraz bedzie juz tylko lepiej.

Kwitka jak wizyta???

Iza sprawnie Wam chyba poszlo to przejscie z kp na butelke, co? Domis juz fajny kumaty mis

Skierka to wszystko pieknie wyglada na papierze i w obietnicach. A jak przychodzi co do czego to tylko 30% to jednak pomylka

Czarna ja chce tego soku. A mozna z wkladka???

[...Skierka...]

Pszczoua ja tez się nie znam ale badania z krwi zalecił nam zrobić nasz alergolog, a tymek za tydzień kończy 9 miesięcy, wiec wychodzi na to ze można...

[czarna_mala]

Napisane przez IsiaG

Ja kocham każde góry i pagórek. Mogłabym zabić za widok z okna na góry....i świt. Słońce wynurzające się zza gór. Piękny widok.
Więc planujesz lipcowe dziecko? Oby Ci Bozia dała. A na ten wynik to tak długo się czeka? Co to były za badania, powiesz?

O tak, góry są piękne ♥

To żadna tajemnica, w Łodzi badali mi mutacje genetyczne, w tym mutację Leiden odpowiadającą za krzepliwość krwi, bo być może był to powód moich dwóch poronień, jeśli tak to przez całą ciążę będę musiała dawać sobie zastrzyki z heparyny w brzuch, trudno jak mus to mus mąż będzie mi dawał, bo ja mdleje na widok igły

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez Sophia_1

Czarna ja chce tego soku. A mozna z wkladka???

Pewnie Kochana, jak chcesz to może być nawet z zagrychą

[Luna0]

Skierka kciuki za badania!

Pszczoua jeszcze jakieś 2 miesiące i oswoisz sie z bieganiem za Julkiem

Czarna bardzo dużo dziewczyn traci ciążę przez krzepliwosc krwi ale mało kto decyduje sie na takie badania jak Ty. Ja robilam na krzepliwosc i wyszły mi na granicy więc bralam acard ale marzyłam o tym żeby się kluc tylko nikt mi nie chciał dac heparyny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MarudexuS]

Hej ho!

Anti dobrze,że już po teraz będzie tylko lepiej!

Skierka jak to 30%? wyjaśniałaś to? Może im się coś pomisiowało?

[iza243]

Skierka czemu tylko 30%

Czarna zastrzyki to nic miłego,ale czego się nie robi dla dobra sprawy

[czarna_mala]

Napisane przez Luna0

Czarna bardzo dużo dziewczyn traci ciążę przez krzepliwosc krwi ale mało kto decyduje sie na takie badania jak Ty. Ja robilam na krzepliwosc i wyszły mi na granicy więc bralam acard ale marzyłam o tym żeby się kluc tylko nikt mi nie chciał dac heparyny

Po tym drugim # w szpitalu lekarze od razu powiedzieli, że to pewnie będzie to, ale żeby nie zgłupieć do października, to podjadę może jutro do Diagnostyki i dowiem się jakie badania muszę zrobić w kierunku zespołu antyfosfolipidowego. Kurde jakie to wszystko trudne, jedne się łajdaczą, bzykają z każdym po kolei i modlą się, żeby nie zajść a i tak zachodzą, a tu człowiek dba o siebie, prowadzi w miarę zdrowy tryb życia, pragnie dziecka i denerwuje mnie ta niesprawiedliwość i bezsilność...chyba zaczynam mieć doła

Napisane przez iza243

Czarna zastrzyki to nic miłego,ale czego się nie robi dla dobra sprawy

Cały czas sobie to powtarzam, że to wszystko dla dziecka, a dla niego jestem w stanie pokonać najgorszy ból i największą fobię. Wiecie, że ja nawet boję się tej małej igiełki do mierzenia cukru

[santom]

Napisane przez czarna_mala

Po tym drugim # w szpitalu lekarze od razu powiedzieli, że to pewnie będzie to, ale żeby nie zgłupieć do października, to podjadę może jutro do Diagnostyki i dowiem się jakie badania muszę zrobić w kierunku zespołu antyfosfolipidowego. Kurde jakie to wszystko trudne, jedne się łajdaczą, bzykają z każdym po kolei i modlą się, żeby nie zajść a i tak zachodzą, a tu człowiek dba o siebie, prowadzi w miarę zdrowy tryb życia, pragnie dziecka i denerwuje mnie ta niesprawiedliwość i bezsilność...chyba zaczynam mieć doła


Cały czas sobie to powtarzam, że to wszystko dla dziecka, a dla niego jestem w stanie pokonać najgorszy ból i największą fobię. Wiecie, że ja nawet boję się tej małej igiełki do mierzenia cukru

'

czarna w kierunku zespolu juz chyba nie zrobisz, to sie robi do 6 tyg po poronieniu.

dzien dobry!!!

isiaku jak mi Ciebie tutaj brakuje! i lidzi

lunka masz racje, Kamil to juz nie niemowlaczek, to chlop jak sie patrzy blondasek z lobuzerska iskierka w oku

a nasza Mloda w sobote zaliczyla pierwszy przewrot na brzuszek!! i jak sie patrzy w lustro to zaciesza sie do swojego odbicia cudowna jest pszczoua i tak apropo, tak chyba kazda matka trenuje pi.er.dolca na punkcie swojego dziecia takze jesli mialas jakies problemy z tym, to oczyszczam Cie z wyrzutow sumienia
az mi sie naprawde wierzyc nie chce, ze lada dzien zaczne rozszerzac diete Lili
mam mega radosna coreczke, cieszy sie jak sie do niej gada, a juz calkiem rozplywam sie jak czekolada kiedy zaczyna sie smiac w glos i az piszczy ze smiechu cudo moje kupilismy jej banki i tez sie skupia na nich super, pluje, babelkuje, wpierdziela swoje rece az po lokcie

[santom]

a Tu maluch nasz kiedy ona byla taka malusia jak na pierwszym zdjeciu

[IsiaG]

Hej dupeczki śliczne. (gadam jak jakiś napalony facet)


Miałam ostatnio taką akcję w Gdańsku. Wyszliśmy z restauracji, Aga z Lidką już siedziały w samochodzie, mąż jeszcze w restauracji płacił a ja się męczyłam z włożeniem wózka do bagażnika. Jedzie samochód i słyszę " może pomóc zapakować?" miałam w☠☠☠☠a i sama do siebie mamroczę "weź się sam zapakuj i spadaj" a za chwilę słyszę " ale nóżki, fiu fiu". I wiecie co, w takich sytuacjach to sobie myślę, co za palant tam siedzi. Przecież żadna normalna kobieta nie poleci na taki tekst!!! Żałosne a ten dupek nawet nie ma o tym pojęcia.


Linka - wygladasz pięknie. Też chciałam latem eksponować brzuszek, ale nie wyszło ani za pierwszym ani za drugim razem. Trzeciego nie planuję a mąż wie o tym i teraz specjalnie mnie kusi na trzecie. Że może synek będzie .

Napisane przez kwitka13

Isia współczuję syt z pracą, może zacznij czegoś szukać - przecież nie musisz od razu zmieniać! Rozejrzysz się w sytuacji na rynku pracy a jak coś wzbudzi Twoje zainteresowanie to wtedy rozważysz zmianę? Dla mnie to może takie proste, bo my zawsze ryzykowaliśmy i jak była możliwość zmiany pracy na lepszą to zmienialiśmy i już. Na szczęście dobrze na tym wychodziliśmy...



Ja się witam w 15tc. Energii brak, snu brak, mam katar i non stop głowa mnie boli... jutro idę do gina i niech mnie ratuje! Na plusie ciągle 0,5-1,5kg w zależności od dnia. Zakupów dzieciowych jeszcze nie robiłam i pewnie jeszcze trochę robić nie będę. Niby bym chciała, niby mi się tyle rzeczy podoba ale jak przychodzi co do czego to jakoś rezygnuje - widać jeszcze nie mój czas

buziole!

Poczekam do października, bo wtedy dostaje trzynastkę. A w międzyczasie zacznę się rozglądać.
Mało przybrałaś wagowo. Bóle głowy też miałam często, potem samo przeszło. I co dziwne w II trymestrze miałam nudności.
Trzymam ciągle kciuki za Emmę. Bo kredki mi się palą w dłoniach .

Napisane przez Luna0

Isia Kamil od wiosny ma taki blond na głowie i charakterek wychodzi jak nic. Ostatnie parę dni to próba sil a jak coś nie pasi to tygrys na biegunach dostaje po papie. Zęby lubi myć, wodę uwielbia ale na nocniku spędzi max 2 sekundy

Widok na góry z okna mam i uwierz mi nudny jak flaki z olejem

Moja ma sprężynki na głowie. Słomkowy blond. A przed deszczem to nawet grzywka jej się zwija w loczek.
A apetyt to jej dopisuje. Rano mleko z kaszką, potem śniadanie z tatą, potem śniadanie z siostrą. Idzie spać. Jak wstanie to dostaje twarożek albo jogurt z płatkami, potem gdzieś coś jeszcze dorwie, potem ok 14 obiad u taty na kolanach. Ok 15-16 idzie spać. Jak wstanie to wciąga kanapkę i o 20 mleko na dobranoc. A ciągle waży trochę ponad 10 kg. Za to rośnie w górę, widzę to po spodniach. kiedyś był zapas a teraz lekki brak.

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry upalnie ...
Zapomniałam jeszcze dodać, że mam torbiel na jajniku, 17 mm hyperechogenną .. niby mam się nie przejmować ..

To się nie przejmuj. Maru, trzymam za Ciebie ogromniaste kciuki.

Napisane przez iza243

Domiś zaczął mówić tataTż dumny jak pawZ każdym dniem kocham małego coraz mocniej.Jak chodzi po mieszkaniu na czworakach i z uśmiechem opowiada'mama dada dada'to mam ochote go schrupać

Każda mama tak ma. Tak się kocha, że to aż nieprawdopodobne, że tak mocno można.

Napisane przez czarna_mala

dziewczyny, dziś przed 22 minie rok odkąd z Wami piszę, z tej okazji stawiam soczek dla wszystkich a tu macie potwierdzenie moich słów - pierwszy post KLIK przez ten rok wiele się w moim życiu wydarzyło, dziękuję że tu jesteście i jest mi niezmiernie miło, że mogłam Was poznać, mam nadzieję, że zrobimy kiedyś wizażowy zlot i będziemy miały okazję pogadać face 2face

Będziemy z Tobą następny rok, w czasie Twojej ciąży a potem następny rok, czytając o postępach Twojej małej córeczki. No i jakiś zlocik by się przydał. Szkoda, że ta Polska taka duża.

Napisane przez ANTERIA

Mój maluszek jest właśnie operowany

Doczytałam, że wszytko dobrze się skończyło. Dzielny Raduś

Napisane przez ...Skierka...

Hej hooooo

A z tym zusem to nie wiem. Mój zasiłek macierzyński stanowi obecnie niecale 30% mojej pensji. Juz się wyzloscilam, wydenerwowalam, później wyplakalam a na końcu przestałam o tym myśleć. Takie to pięknie brzmiące 80%. Zlodzieje. Nie chce bluznic. Tak to zostałam wyr****na przez państwo.

Maru kciuki!


A my czekamy na wyniki badan krwi na uczulenie. Zobaczymy co wyjdzie, bo ja juz pol roku nie pije mleka, nie jem żadnego nabialu, cytrusów, czekolady, większości słodyczy i wielu wielu innych rzeczy a mały problemy skórne ma mimo to na okrągło. Bardzo licze na to ze te badania wreszcie cos wykaza.
Najgorsze było pobranie krwi bo oczywiście w żyłkę wbić się nie mogły... Biedak. Ale najważniejsze ze to juz za nami.

A z zusem to dobrze Ci wszystko naliczyli? Może dostawałas jakieś dodatki w pracy?
Karmisz go piersią? Myślę, że to nie jest skaza białkowa, on ewidentnie ma jakieś uczulenie. Albo AZS. Tyle dobrze, że to z wiekiem przechodzi. Oby tak było. Bo żal jak takie małe dzieci cierpią.

Napisane przez czarna_mala

Po tym drugim # w szpitalu lekarze od razu powiedzieli, że to pewnie będzie to, ale żeby nie zgłupieć do października, to podjadę może jutro do Diagnostyki i dowiem się jakie badania muszę zrobić w kierunku zespołu antyfosfolipidowego. Kurde jakie to wszystko trudne, jedne się łajdaczą, bzykają z każdym po kolei i modlą się, żeby nie zajść a i tak zachodzą, a tu człowiek dba o siebie, prowadzi w miarę zdrowy tryb życia, pragnie dziecka i denerwuje mnie ta niesprawiedliwość i bezsilność...chyba zaczynam mieć doła


Cały czas sobie to powtarzam, że to wszystko dla dziecka, a dla niego jestem w stanie pokonać najgorszy ból i największą fobię. Wiecie, że ja nawet boję się tej małej igiełki do mierzenia cukru

Żadnego doła. Nie ma dołów. Uśmiech na buzi, cycki do przodu i optymistycznie na świat patrzeć. Zobacz co miała Anti, taki przypadek, płakała, że nie zajdzie w ciąże, bo niby jak, a tu pyk i Radek już fika na świecie. Dalej. Linka, walczyła, walczyła, kuła się, płaciła a teraz kwitnie w ciązy a Jagódka kopie ją od środka. Jeszcze przykład??? Kwicia!!! Co ta wyczyniała to można by książkę o tym napisać. Wspierałyśmy, modliłyśmy się, zaklinałyśmy opatrzność i jest!!!! A jak długo to trwało!!! Także nie łam się, niedługo znajdziesz się na liście zaciążonych a potem mamuś. Dużo tu jest dziewczyn z problemami, które musiały powalczyć aby zajść ale się udaje. A najbardziej wtedy, gdy się tego nie spodziewasz.

Napisane przez santom

'

czarna w kierunku zespolu juz chyba nie zrobisz, to sie robi do 6 tyg po poronieniu.

dzien dobry!!!

isiaku jak mi Ciebie tutaj brakuje! i lidzi

lunka masz racje, Kamil to juz nie niemowlaczek, to chlop jak sie patrzy blondasek z lobuzerska iskierka w oku

a nasza Mloda w sobote zaliczyla pierwszy przewrot na brzuszek!! i jak sie patrzy w lustro to zaciesza sie do swojego odbicia cudowna jest pszczoua i tak apropo, tak chyba kazda matka trenuje pi.er.dolca na punkcie swojego dziecia takze jesli mialas jakies problemy z tym, to oczyszczam Cie z wyrzutow sumienia
az mi sie naprawde wierzyc nie chce, ze lada dzien zaczne rozszerzac diete Lili
mam mega radosna coreczke, cieszy sie jak sie do niej gada, a juz calkiem rozplywam sie jak czekolada kiedy zaczyna sie smiac w glos i az piszczy ze smiechu cudo moje kupilismy jej banki i tez sie skupia na nich super, pluje, babelkuje, wpierdziela swoje rece az po lokcie

Ale rośnie Ci panna. Śliczna. Chyba bardziej do tatusia podobna, co? Jak ten czas zapierdziela. Moja ma już rok i 5 miesięcy. Zaraz jej stuknie póltora roku. Za szybko. Ale teraz też jest fajnie. Pomada mi pielić w ogródku, i to nic, że chodzi po kwiatach i wyrywa to, co ma rosnąć. Trudno, liczą się chęci. Maliny tak lubi, że nie zdążą nawet dojrzeć i są już przez nią pożerane. Lubi się huśtać. Dostała od mojej siostry taką plastikową huśtawkę, powiesiliśmy ją pod schodami i tam sobie często chodzi i chce aby ją bujać. Ostatnio trenuje wchodzenie i schodzenie po schodach. Godzinami może to robić.


Sprzedałam jej krzesełko do karmienia. Muszę jeszcze wystawić wózek.
Dostaliśmy już adres, także możemy się niedługo przemeldować a mieszkanie prawdopodobnie sprzedamy we wrześniu, bo jest chętna pani, tyle, że musi pieniądze dostać od męża. Rozwodzi się i on ma jej zapłacić. Nie wnikałam co i jak. Ważne, że we wrześniu.

Także wszystko do przodu.


Dziewczyny, albo może i Lunka. jaką polecacie spacerówkę. Szukam takiej, żeby po złożeniu była mała, bo teraz mam chicco i mam problem, aby ją wcisnąć na długość do Alfy. W tamtej spacerówce miała odczepiane koła i często aby ją włożyć właśnie koła odczepiałam. A teraz muszę na chama wciskać. Chce kupić coś bardziej użytecznego.

[kwitka13]

Hej babeczki,
Uwielbiam czytać o waszych dzieciaczkach - pisałam wam już to?
Santi faktycznie ta Twoja córunia coraz większa i bardzo się zmieniła! Slicznie!
Isia ja właśnie dzieci w takiem wieku (1-3) lubię najbardziej - najwięcej pociechy i radochy z nimi. Już sobie wyobrażam jak Lidzia pieli ogródek

Ja po wizycie ok, gin rozwiał moje wątpliwości dot wyników badań prenatalnych ale i tak kolejne muszę mieć zrobione wcześniej ( w 18tc). Sprawdziła wszystko jeszcze raz jak na prenatalnych, pomierzył co się da i wychodzi, że wsio ok. Szyjka i macica też ok.
Na bóle głowy mogę brać do 4 apapów /dobę a na spanie prócz melisy niestety nic (po 20tc można relanium).

aaa i chyba widzieliśmy siusiaka piszę chyba, bo gin pewny nie był a dzieć się nie układa odpowiednio na usg, tak więc przestawiam swoje myślenie (choć w głębi wiedziałam, że to chłopak będzie) i szukam pomysłu na pokoik dla chłopczyka...

ot, to tyle

buziole

[Linka1984]

Napisane przez kwitka13

Hej babeczki,
Uwielbiam czytać o waszych dzieciaczkach - pisałam wam już to?
Santi faktycznie ta Twoja córunia coraz większa i bardzo się zmieniła! Slicznie!
Isia ja właśnie dzieci w takiem wieku (1-3) lubię najbardziej - najwięcej pociechy i radochy z nimi. Już sobie wyobrażam jak Lidzia pieli ogródek

Ja po wizycie ok, gin rozwiał moje wątpliwości dot wyników badań prenatalnych ale i tak kolejne muszę mieć zrobione wcześniej ( w 18tc). Sprawdziła wszystko jeszcze raz jak na prenatalnych, pomierzył co się da i wychodzi, że wsio ok. Szyjka i macica też ok.
Na bóle głowy mogę brać do 4 apapów /dobę a na spanie prócz melisy niestety nic (po 20tc można relanium).

aaa i chyba widzieliśmy siusiaka piszę chyba, bo gin pewny nie był a dzieć się nie układa odpowiednio na usg, tak więc przestawiam swoje myślenie (choć w głębi wiedziałam, że to chłopak będzie) i szukam pomysłu na pokoik dla chłopczyka...

ot, to tyle

buziole

Emek????? <3

[iza243]

Napisane przez santom

'

czarna w kierunku zespolu juz chyba nie zrobisz, to sie robi do 6 tyg po poronieniu.

dzien dobry!!!

isiaku jak mi Ciebie tutaj brakuje! i lidzi

lunka masz racje, Kamil to juz nie niemowlaczek, to chlop jak sie patrzy blondasek z lobuzerska iskierka w oku

a nasza Mloda w sobote zaliczyla pierwszy przewrot na brzuszek!! i jak sie patrzy w lustro to zaciesza sie do swojego odbicia cudowna jest pszczoua i tak apropo, tak chyba kazda matka trenuje pi.er.dolca na punkcie swojego dziecia takze jesli mialas jakies problemy z tym, to oczyszczam Cie z wyrzutow sumienia
az mi sie naprawde wierzyc nie chce, ze lada dzien zaczne rozszerzac diete Lili
mam mega radosna coreczke, cieszy sie jak sie do niej gada, a juz calkiem rozplywam sie jak czekolada kiedy zaczyna sie smiac w glos i az piszczy ze smiechu cudo moje kupilismy jej banki i tez sie skupia na nich super, pluje, babelkuje, wpierdziela swoje rece az po lokcie

Napisane przez santom

a Tu maluch nasz kiedy ona byla taka malusia jak na pierwszym zdjeciu

Jest prześliczna


Kwicia gratuluje synka:c mok:

[elunka88]

Kwicia gratuluję siusiaka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kwitka13]

No to pokazówa z 15 tc



kurna znów obrócone... faken dupen

[Luna0]

Kwicia jaki rowniutki i zgrabny brzusznek

Dziewczyny czy u was też się mówi że zgrabny brzusznej do przodu na chłopaka a taki bardziej na boki i w biodra na dziewczynkę?
Wiem że nie zawsze się sprawdza ale u moich znajomych w 80% tak

[elunka88]

Napisane przez Luna0

Kwicia jaki rowniutki i zgrabny brzusznek

Dziewczyny czy u was też się mówi że zgrabny brzusznej do przodu na chłopaka a taki bardziej na boki i w biodra na dziewczynkę?
Wiem że nie zawsze się sprawdza ale u moich znajomych w 80% tak

mnie.się sprawdziło

Kwicia nie widzę zdjęć na tel, wieczorem odpale laptopa to oblukam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Linka1984]

Napisane przez Luna0

Kwicia jaki rowniutki i zgrabny brzusznek

Dziewczyny czy u was też się mówi że zgrabny brzusznej do przodu na chłopaka a taki bardziej na boki i w biodra na dziewczynkę?
Wiem że nie zawsze się sprawdza ale u moich znajomych w 80% tak

tak mowią zawsze , i mi mowią ze chłopak bo brzuch mam tylko do przodu , na szerokość nic a nic nie poszedł..no i ze dziewczyna zabiera urodę..

[monini2507]

HEJ
Powróciłam po urlopie tęskniłyście może za mną
Pobyt udany aż żal było wracać, pogoda nam dopisała, piękne słońce opalenizna piękna
A teraz sobie nadrobię co tam naskrobałyście przez ten czas co mnie nie było

[Sophia_1]

Hej Laseczki

Monini tesknilysmy, a jak! i fajnie, ze urlop udany, bedzie co wspominac

Isia, niektorzy faceci to takoe ciemne masy....jak nie ma smykalki do podrywania, to zabiera sie za takie marne teksty...ja tez tego nie lubie. A Lidka wyobrazam sobie jak pieli ogrodek i wyrywa te kwiatki. Musze ja poznac osobiscie! Mam nadzieje, ze poznam wszystki wizazowe maluchy

Santi Lolka jest sliczna i nie moge uwierzyc, ze juz taka duza
.A nie dawno jeczalas, ze chcesz juz rodzic

Czarna, powtorze do Isi. Glowa do gory, piers do przodu, bez dolow i dolkow mi tu zadnych. No i masz tu doskonale przyklady Santi, Linka, Anteria, Kwicia - udaje sie, tylko czasem trzeba czasu.

I co ja tam.komu jeszcze mialam nie pamietam.

U nas bez wiekszych zmian. Agata chdzi za raczki, pptrafi wstac bez trzymanki, ale za chodzenie sie jakos nie zabiera. No coz, przyjdzie i jej czas
W pracy....eh....najgorzej to jak nie masz po drodze z szefostwem...czasami mam wrazenie, ze Oni z ksiezyca spadli i nie maja pojecia o niczym...
Z mezem raz lepiej, raz gorzej. Wiadomo jak to z zwiazku.

A teraz ide pic kawke

[IsiaG]

Napisane przez kwitka13

Hej babeczki,
Uwielbiam czytać o waszych dzieciaczkach - pisałam wam już to?
Santi faktycznie ta Twoja córunia coraz większa i bardzo się zmieniła! Slicznie!
Isia ja właśnie dzieci w takiem wieku (1-3) lubię najbardziej - najwięcej pociechy i radochy z nimi. Już sobie wyobrażam jak Lidzia pieli ogródek

Ja po wizycie ok, gin rozwiał moje wątpliwości dot wyników badań prenatalnych ale i tak kolejne muszę mieć zrobione wcześniej ( w 18tc). Sprawdziła wszystko jeszcze raz jak na prenatalnych, pomierzył co się da i wychodzi, że wsio ok. Szyjka i macica też ok.
Na bóle głowy mogę brać do 4 apapów /dobę a na spanie prócz melisy niestety nic (po 20tc można relanium).

aaa i chyba widzieliśmy siusiaka piszę chyba, bo gin pewny nie był a dzieć się nie układa odpowiednio na usg, tak więc przestawiam swoje myślenie (choć w głębi wiedziałam, że to chłopak będzie) i szukam pomysłu na pokoik dla chłopczyka...

ot, to tyle

buziole

Nie wierzę w synka, nie wierzę. Będzie Emma a nie Emmanuel.

Napisane przez Luna0

Kwicia jaki rowniutki i zgrabny brzusznek

Dziewczyny czy u was też się mówi że zgrabny brzusznej do przodu na chłopaka a taki bardziej na boki i w biodra na dziewczynkę?
Wiem że nie zawsze się sprawdza ale u moich znajomych w 80% tak

To u mnie się nie zgadza. Miałam oba razy brzuch jak piłka.
A z Lidką to ponoć nawet się ładniejsza zrobiłam. Zresztą moja mama urodziła 2 córki i 1 syna i zawsze miała brzuszek jak piłka. Może to dziedziczne?

[Linka1984]

Dziewczyny mam pytanie...sciągac trzeba obrączkę????? Mi coś zejść nie chce a za 3 miesiące to na pewno jej nie sciagne..czy nie będę musiała i poczekać aż po ciąży palce wrócą do stanu poprzedniego????

[bajka1807]

Napisane przez Linka1984

Dziewczyny mam pytanie...sciągac trzeba obrączkę????? Mi coś zejść nie chce a za 3 miesiące to na pewno jej nie sciagne..czy nie będę musiała i poczekać aż po ciąży palce wrócą do stanu poprzedniego????

koniecznie sciagnij, jesli teraz juz masz problem. ja jeszcze dlugo po ciazy zalozyc nie moglam. a lepiej sciagnac niz pozniej mieli by rozcinac bo palca za mocno sciskac bedzie

[elunka88]

Napisane przez Linka1984

Dziewczyny mam pytanie...sciągac trzeba obrączkę????? Mi coś zejść nie chce a za 3 miesiące to na pewno jej nie sciagne..czy nie będę musiała i poczekać aż po ciąży palce wrócą do stanu poprzedniego????

Ja bym ściągnęła

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Linka1984]

o żesz...

[czarna_mala]

Napisane przez Linka1984

o żesz...

Nasmaruj palca mydłem i heyah

[iza243]

Witam

Napisane przez kwitka13

No to pokazówa z 15 tc



kurna znów obrócone... faken dupen

ładnie rośniecie

Napisane przez monini2507

HEJ
Powróciłam po urlopie tęskniłyście może za mną
Pobyt udany aż żal było wracać, pogoda nam dopisała, piękne słońce opalenizna piękna
A teraz sobie nadrobię co tam naskrobałyście przez ten czas co mnie nie było

Pewnie że teskniłyśmy

Napisane przez Linka1984

Dziewczyny mam pytanie...sciągac trzeba obrączkę????? Mi coś zejść nie chce a za 3 miesiące to na pewno jej nie sciagne..czy nie będę musiała i poczekać aż po ciąży palce wrócą do stanu poprzedniego????

Ściągać.Też miałam ten problem z pierścionkiem zareczynowym.

[czarna_mala]

Dzień dobry

Sancia faktycznie za późno na zbadanie tego w takim razie muszę być cierpliwa i czekać na wyniki mutacji Leiden dotyczącej krzepnięcia krwi

Chrupki dla Wszystkich

[monini2507]

Hej
Dopiero wstałam tak mi dobrze na urlopie, ale niestety od poniedziałku powrót do szarej rzeczywistości masakra tak mi się nie chce wracać że szok
Cosik widzę ostatnio mało piszecie co to to to się dzieje co
Czarna już rok minął masakra kiedy
Linka ta Twoja ciąża to mi chyba najszybciej leci z tych wszystkich wizażowych ciąż
Kwitka ale brzusio fiu fiu i jak tak jak Isia dalej wierzę w Emmę
Isia nie wiem co Ci powiedzieć z pracą ja cały cas rozglądam się na nową ale jest taka lipa że szok a jeszcze u nas w świętokrzyskim to już kaplica zupełna
A ja po powrocie z nad morza stwierdziłam że moje małża nie należy wypuszczać poza granice naszego województwa.
Miał szczęście że to była ostatnia noc przed wyjazdem. Byliśmy na disco, piliśmy a jak i wracamy a ten się o coś sfochował z tego wszystkiego nie pamiętam o co. A u nas na ośrodku bramę i furtki zamykają o 22. A że wracaliśmy około północy i to ja miałam klucze a mój małż po fochu kroku przyśpieszył i jak dotarł do furtki to po co miał czekać na mnie. przeskoczył przez furtkę i bilans skoku taki.
Zachaczył spodenkami jakoś o tą furtkę spodnie podarte dupa obdarta, spadł na kolana i podparł się ręką i coś mu strzeliło w tej ręce. Kolana pięknie obdarte a my następny dzień pojechaliśmy do Kołobrzegu do szpitala. Lekarz powiedział że małż miał dużo szczęścia bo ręką nie złamana, tylko cosik tam w niej nastawił. Ale dłoń ma tak spuchniętą jakby miała mu zaraz wybuchnąć, ręką w okolicach łokcia cała zasiniała. Lekarz zalecił stabilizator i smarować maścią dopóki ręka nie dojdzie do siebie. Mąż szczęśliwy bo ma jeszcze dodatkowe 2 tyg urlopu. Ale plus taki że przeprosił za swoje postępowanie tłumacząc że nie wie co mu do głowy strzeliło i jest potulny jak baranek

[...Skierka...]

Jej ja na moment, przepraszam ze się nie odnosze ale nadrobie później.
Chciałam napisać tylko że mamy już wyniki badań z krwi na te uczulenia i byliśmy juz z nimi u alergologa......
Wiec potwierdziła się alergia na mleko i produkty mleczne, wyszła tez na jajka cale i produkty z jajek .... A do tego jeszcze na soję, orzechy, ziemniaki, pomidory i przenice i produkty z pszenicy....
No usiasc tylko i sie zalamac. Nie dziwne ze ciagle sie drapal, skoro jedyne co jadlam to praktycznie bulki z dzemem, a co sie okazalo pieczywo tez go uczula. Tak wiec musimy kończyć KP z wielkim bólem dla mnie ale i małego. Nie wiem jeszcze jak się za to zabrać.
A najgorsze jest ze kazał mu trzymać dietę do 5 roku i wtedy zrobić testy skórne zebu zobaczyć czy się cos zmieni.
Nie wiem co mu bede dawać jeść. No i jak pójdzie do przedszkola, albo jak zapyta kiedyś dlaczego dzieci jedzą choćby ciasteczka albo głupie kanapki, a on Nie może?
Nie wiem skąd to się wzięło