Straszny wątek cz. 2.

[blueania]

Mi rownież przytrafiaja sie ostatnio dziwne rzeczy odkad sie przeprowadzilam. Ciągle przydarzaja mi sie jakies rzeczy, ciagle cos sie psuje, nawet zupelnie nowe sprzety. Kazda noc jest ciezka, nie moge tu spac. Ale na przyklad kilka dni temu wychodzilam okolo poludnia na miasto i zawsze robie dokladny obchod mieszkania zeby sprawdzic czy napewno wszystko wylaczylam, pozamykalam itp. A szczegolnie jestem wyczulona na elektryczny piekarnik i ZAWSZE wylaczam go z kontaktu na wszelki wypadek. Wrocilam po ok 7 godzinach i od wejscia czuje straszne cieplo w mieszkaniu. Wchodze do kuchni a tam otwarty i wlaczony piekarnik....wylaczylam go szybko i poszlam otworzyc balkon zeby troche przewietrzyc, jeszcze nie zdazylam otworzyc okna, a drzwi od lazienki same strasznie trzasnely. Albo wczoraj wracam po calym dniu a na srodku podlogi w salonie leza okulary przeciwsloneczne, ktore dwa dni wczesniej chowalam w szafie. Szafa oczywiscie otwarta, ale nawet gdyby wypadly nie polecialyby tak daleko. Poza tym szafe zawsze zamykam bo denerwuja mnie nie zamkniete drzwi. Dziwne troche

[lenkaa91]

Napisane przez blueania

Mi rownież przytrafiaja sie ostatnio dziwne rzeczy odkad sie przeprowadzilam. Ciągle przydarzaja mi sie jakies rzeczy, ciagle cos sie psuje, nawet zupelnie nowe sprzety. Kazda noc jest ciezka, nie moge tu spac. Ale na przyklad kilka dni temu wychodzilam okolo poludnia na miasto i zawsze robie dokladny obchod mieszkania zeby sprawdzic czy napewno wszystko wylaczylam, pozamykalam itp. A szczegolnie jestem wyczulona na elektryczny piekarnik i ZAWSZE wylaczam go z kontaktu na wszelki wypadek. Wrocilam po ok 7 godzinach i od wejscia czuje straszne cieplo w mieszkaniu. Wchodze do kuchni a tam otwarty i wlaczony piekarnik....wylaczylam go szybko i poszlam otworzyc balkon zeby troche przewietrzyc, jeszcze nie zdazylam otworzyc okna, a drzwi od lazienki same strasznie trzasnely. Albo wczoraj wracam po calym dniu a na srodku podlogi w salonie leza okulary przeciwsloneczne, ktore dwa dni wczesniej chowalam w szafie. Szafa oczywiscie otwarta, ale nawet gdyby wypadly nie polecialyby tak daleko. Poza tym szafe zawsze zamykam bo denerwuja mnie nie zamkniete drzwi. Dziwne troche

Trochę? To jest masakra
Mieszkasz sama?

[201605090940]

Napisane przez blueania

Mi rownież przytrafiaja sie ostatnio dziwne rzeczy odkad sie przeprowadzilam. Ciągle przydarzaja mi sie jakies rzeczy, ciagle cos sie psuje, nawet zupelnie nowe sprzety. Kazda noc jest ciezka, nie moge tu spac. Ale na przyklad kilka dni temu wychodzilam okolo poludnia na miasto i zawsze robie dokladny obchod mieszkania zeby sprawdzic czy napewno wszystko wylaczylam, pozamykalam itp. A szczegolnie jestem wyczulona na elektryczny piekarnik i ZAWSZE wylaczam go z kontaktu na wszelki wypadek. Wrocilam po ok 7 godzinach i od wejscia czuje straszne cieplo w mieszkaniu. Wchodze do kuchni a tam otwarty i wlaczony piekarnik....wylaczylam go szybko i poszlam otworzyc balkon zeby troche przewietrzyc, jeszcze nie zdazylam otworzyc okna, a drzwi od lazienki same strasznie trzasnely. Albo wczoraj wracam po calym dniu a na srodku podlogi w salonie leza okulary przeciwsloneczne, ktore dwa dni wczesniej chowalam w szafie. Szafa oczywiscie otwarta, ale nawet gdyby wypadly nie polecialyby tak daleko. Poza tym szafe zawsze zamykam bo denerwuja mnie nie zamkniete drzwi. Dziwne troche

ja bym chyba się wyniosła, bo nie mogłabym tam mieszkać. z tym piekarnikiem to mogło się źle skończyć...

[blueania]

Napisane przez lenkaa91

Trochę? To jest masakra
Mieszkasz sama?

Tak Ale może nie bedzie tak zle , jestem zaprawiona w bojach

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez xandria_

ja bym chyba się wyniosła, bo nie mogłabym tam mieszkać. z tym piekarnikiem to mogło się źle skończyć...

Nie bardzo moge sie wyprowadzic, dopiero co kupilam to mieszkanie

[201605021613]

Masakra, kup mieszkanie i masz lokatora w pakiecie.

Jak byłam w 5 klasie podstawówki uwielbiałam chodzić po cmentarzu i odpalać znicze, które z jakiegoś powodu pogasły. Kiedyś na dziecięcej części cmentarza zobaczyłam na grobie jakiegoś dziecka stroik bożonarodzeniowy ze świecą, to ją odpaliłam (chciałam dobrze).

Po paru minutach patrzę, a w okolicy tego grobu dym! Lecę tam a tu stroik się jara w najlepsze, to biegiem do studni i gaszę.

Potem się bałam, że mnie to dziecko będzie straszyć w nocy i byłam na to gotowa przez głupie pomysły, ale nic takiego nie miało miejsca.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Blueania, ja ci normalnie podziwiam za to, że jesteś taka spokojna. Ja to jak idę spać a jestem bardzo strachliwą osobą, to jak sobie czasami przed spaniem przypomnę te niektóre historie to zaraz mam schizy i się boje.
A jak u mnie by się działy takie rzeczy, to podejrzewam, że nie dałabym rady i trafiłabym na psychiatryk. Mam nadzieję, że nie będę miała w życiu takich przypadków

[lenkaa91]

Napisane przez edziorek 203

Masakra, kup mieszkanie i masz lokatora w pakiecie.

Jak byłam w 5 klasie podstawówki uwielbiałam chodzić po cmentarzu i odpalać znicze, które z jakiegoś powodu pogasły. Kiedyś na dziecięcej części cmentarza zobaczyłam na grobie jakiegoś dziecka stroik bożonarodzeniowy ze świecą, to ją odpaliłam (chciałam dobrze).

Po paru minutach patrzę, a w okolicy tego grobu dym! Lecę tam a tu stroik się jara w najlepsze, to biegiem do studni i gaszę.

Potem się bałam, że mnie to dziecko będzie straszyć w nocy i byłam na to gotowa przez głupie pomysły, ale nic takiego nie miało miejsca.

Rozśmieszyło mnie to Biedna edziorek

Ja za to wczoraj po bohatersku śpiąc u chłopaka w domku, gdzie wszyscy na górze, a łazienka jest na dole poszłam do niej mijając po drodze z 5 luster Dobrze, że nigdy nic dziwnego z lustrami nie miało u mnie miejsca Plus obowiązkowo na godzinę musiałam popatrzeć, 1:04

[Nightmare666]

Napisane przez xandria_

ja tak robię cały czas

dlaczego nie przejmują się śmiercią tej dziewczyny? czy za życia w tej rodzinie panowały niemiłe stosunki? (choć nawet, jeśli by tak było, to nie sądzę, że nie przejęliby się tym, co się wydarzyło)

Wiesz co, ojciec alkoholik i niedobry, ale ta matka taka normalna się wydawała. Nawet gdybym miała z kimś nie za dobre stostunki, to odwiedzałaby grób. Każdy, kto ma trochę uczuć nie przejdzie obojętnie obok takiej sprawy.

A macie czasami tak, że dany dzień nie jest dobry na oglądanie horrorów? Wczoraj tak miałam, odpaliłam sobie 'W pogoni za złem'. Obejrzałam 20 minut i nic nie działo się jeszcze strasznego, ale poczułam, że jest serio realistyczny (film o nawiedzeniu domu) i zmieniłam na 'Shreka' . Kiedyś mogłam więcej straszydeł oglądać a teraz chyba jestem stara i skapciałam

[agnieszka_2612]

Napisane przez Nightmare666

Wiesz co, ojciec alkoholik i niedobry, ale ta matka taka normalna się wydawała. Nawet gdybym miała z kimś nie za dobre stostunki, to odwiedzałaby grób. Każdy, kto ma trochę uczuć nie przejdzie obojętnie obok takiej sprawy.

A macie czasami tak, że dany dzień nie jest dobry na oglądanie horrorów? Wczoraj tak miałam, odpaliłam sobie 'W pogoni za złem'. Obejrzałam 20 minut i nic nie działo się jeszcze strasznego, ale poczułam, że jest serio realistyczny (film o nawiedzeniu domu) i zmieniłam na 'Shreka' . Kiedyś mogłam więcej straszydeł oglądać a teraz chyba jestem stara i skapciałam

Nie mam tak, ale ściągam ten film
ja im starsza tym bardziej się boję horrorów

[bubu100]

Napisane przez Nightmare666

A macie czasami tak, że dany dzień nie jest dobry na oglądanie horrorów? Wczoraj tak miałam, odpaliłam sobie 'W pogoni za złem'. Obejrzałam 20 minut i nic nie działo się jeszcze strasznego, ale poczułam, że jest serio realistyczny (film o nawiedzeniu domu) i zmieniłam na 'Shreka' . Kiedyś mogłam więcej straszydeł oglądać a teraz chyba jestem stara i skapciałam

Też tak czasami mam, że w niektóre dni boję się wszystkiego, nawet własnego cienia, a w inne nic mnie nie rusza

[201605090940]

ja w ogóle nie oglądam horrorów, bo się boję mam coś takiego, że boję się chodzić po mieszkaniu, gdy jest ciemno

[_Matilde_]

Mnie horrory prawie nie ruszają. Książki czasami, filmy wcale.

[Starlight1804]

Napisane przez bubu100

Też tak czasami mam, że w niektóre dni boję się wszystkiego, nawet własnego cienia, a w inne nic mnie nie rusza

też tak czasem mam, może w te dni jakoś podświadomie czujemy inną energię czy coś?

[bubu100]

Napisane przez _Matilde_

Mnie horrory prawie nie ruszają. Książki czasami, filmy wcale.

Jakie książki jeśli mogę spytać? Bo ja mam całkiem odwrotnie, ale może po prostu jeszcze nie trafiłam na naprawdę straszną książkę

[_Matilde_]

Napisane przez bubu100

Jakie książki jeśli mogę spytać? Bo ja mam całkiem odwrotnie, ale może po prostu jeszcze nie trafiłam na naprawdę straszną książkę

Co prawda nie zaczytuję się w horrorach Po pierwsze książki w ogóle na mnie lepiej działają niż filmy, w sensie pobudzania wyobraźni, w filmach efekty mnie często śmieszą. Też nie znam naprawdę strasznej książki, czasami coś na mnie zrobi wrażenie, jakiś fragment, opis czegoś. Sprawi, że książka mnie wciągnie.
Tu masz link do mojej biblioteczki, jakbyś chciała zapytać o wrażenia odnośnie konkretnej książki to pytaj http://www.webook.pl/profil.php?prof...value=2&page=1

[Nightmare666]

Napisane przez agnieszka_2612

Nie mam tak, ale ściągam ten film
ja im starsza tym bardziej się boję horrorów

Napisane przez bubu100

Też tak czasami mam, że w niektóre dni boję się wszystkiego, nawet własnego cienia, a w inne nic mnie nie rusza

To mam tak jak Wy

Napisane przez bubu100

Jakie książki jeśli mogę spytać? Bo ja mam całkiem odwrotnie, ale może po prostu jeszcze nie trafiłam na naprawdę straszną książkę

U mnie dreszcze wywołało 'Lśnienie' Kinga

[_Matilde_]

Napisane przez Nightmare666

U mnie dreszcze wywołało 'Lśnienie' Kinga

Ja książki nie czytałam, choć się przymierzam nieśmiało, ale ogólnie nie lubię Kinga. Film mnie praktycznie uśpił.

[Karinio]

Widziałyście to,omg http://www.pudelek.tv/video/Przeraza...PRZESADA-6306/

[carolinja]

Polecam książkę 'Pamiętam cię' http://lubimyczytac.pl/ksiazka/140218/pamietam-cie
Właśnie skończyłam ją czytać, jest nie-sa-mo-wi-ta pewnie reszta książek tej pisarki jest równie świetna, ale jest dopiero moim nowym odkryciem. Po raz pierwszy od bardzo dawna serce waliło mi podczas czytania. Szybka akcja, dużo zwrotów, wg mnie bije Kinga na głowę, jeśli chodzi o wywoływanie dreszczy

[RedLorry]

Mój dziadek opowiadał mi straszną historię, którą przeżył jak był młodzieńcem. Dziadek pochodził ze wsi i do szkoły miał kilka kilometrów (droga prowadziła głównie przez las). Pewnej zimowej nocy - tak, nocy, bo ciemno jeszcze było jak wyruszył do szkoły szedl sobie spokojnie przez ten las. Mój dziadek zawsze był odważny i się nie bał. Jednak właśnie tej nocy przydarzyła mu się sytuacja, kiedy naprawdę się przeraził. Idzie tak przez ten las, a zza jednego z drzew przy ścieżce wystaje biała ręka. Dziadek się uważnie przyjrzał, czy nie ma omamów i głośno pyta: "kto tam jest?", ale nikt nie odpowiedział, a ręka dalej wystaje i na dodatek rusza się. No to odważny dziadek wziął jakiś leżący kawałek drewna czy gałąź, podbiegł i przywalił w tą białą rękę. Rozniósł się donośny krzyk. Okazało się, że to jakiś chłopak całował sie (to była chyba wersja dla mnie, że tylko się całował :P) z jakąś dziewczyną i jej tak ta ręka zza drzewa wystawała :P dziadek przepraszał, no co miał w sumie zrobić :P

[Karinio]

Napisane przez RedLorry

Mój dziadek opowiadał mi straszną historię, którą przeżył jak był młodzieńcem. Dziadek pochodził ze wsi i do szkoły miał kilka kilometrów (droga prowadziła głównie przez las). Pewnej zimowej nocy - tak, nocy, bo ciemno jeszcze było jak wyruszył do szkoły szedl sobie spokojnie przez ten las. Mój dziadek zawsze był odważny i się nie bał. Jednak właśnie tej nocy przydarzyła mu się sytuacja, kiedy naprawdę się przeraził. Idzie tak przez ten las, a zza jednego z drzew przy ścieżce wystaje biała ręka. Dziadek się uważnie przyjrzał, czy nie ma omamów i głośno pyta: "kto tam jest?", ale nikt nie odpowiedział, a ręka dalej wystaje i na dodatek rusza się. No to odważny dziadek wziął jakiś leżący kawałek drewna czy gałąź, podbiegł i przywalił w tą białą rękę. Rozniósł się donośny krzyk. Okazało się, że to jakiś chłopak całował sie (to była chyba wersja dla mnie, że tylko się całował :P) z jakąś dziewczyną i jej tak ta ręka zza drzewa wystawała :P dziadek przepraszał, no co miał w sumie zrobić :P

Tzn to było rano i było ciemno,czy w nocy szedł do szkoły. Uśmiałam się z końcówki

[RedLorry]

no zależy kto jak na to patrzy, dla mnie 4-5 to jeszcze noc :P

[MirellaCzika]

U mnie w rodzinie jest takie jakieś COŚ. Wydaje mi się, że miała to moja mama i teraz mam ja.
Prorocze sny, przeczucia itp. Kiedyś zajmowałam się wróżeniem, ale teraz w dorosłym życiu trzymam się z dala od tego. Mimo to sny prorocze nadal mam. Tego nie da się pozbyć. Zmarli też mi się śnią, ale zazwyczaj jak coś chcą i nigdy tego nie ukrywam tylko mówię głośno , że się tego boję , nie chcę i umieram ze strachu. Fakty są takie , że mniej się boję tylko czuję wkurzenie i mam nadzieję że jak powiem to głośno to się po prostu... odwalą.

[enzunio]

Ja uwielbiam horrory, ale potem odpalam sobie całą drogę świateł jak gdzieś idę (np. do wc)

[Karinio]

https://www.youtube.com/watch?v=4Sa-zUBe8JM 4:12

[enzunio]

Ciary przeszły mi przez tyłek...

[blueania]

Napisane przez MirellaCzika

U mnie w rodzinie jest takie jakieś COŚ. Wydaje mi się, że miała to moja mama i teraz mam ja.
Prorocze sny, przeczucia itp. Kiedyś zajmowałam się wróżeniem, ale teraz w dorosłym życiu trzymam się z dala od tego. Mimo to sny prorocze nadal mam. Tego nie da się pozbyć. Zmarli też mi się śnią, ale zazwyczaj jak coś chcą i nigdy tego nie ukrywam tylko mówię głośno , że się tego boję , nie chcę i umieram ze strachu. Fakty są takie , że mniej się boję tylko czuję wkurzenie i mam nadzieję że jak powiem to głośno to się po prostu... odwalą.

Mam podobnie. Kilka lat temu jeszcze sie troche balam,a teraz jak czuje obok siebie cos lub cos sie dziwnego,niewytlumaczalne go dzieje to sobie mowie na glos,ze wcale to nie robi na mnie wrazenia i nagle cisza

[Nightmare666]

Napisane przez Karinio

https://www.youtube.com/watch?v=4Sa-zUBe8JM 4:12

Matko, zawał niedzielny

[201605090940]

co jest w tym filmiku?

[voice_of_silence]

Ściemnia się a ja się zastanawiam czy kliknąć, czy nie kliknąć. Może poczekam aż przyjdzie tż.