Zanim zdmuchnę pierwszą świeczkę, będę chodził już troszeczkę! Mamy IX-X 2013 cz.XIII

[MsLullaby]

Jakie polecacie filmy typu Hobbit?

[agusiowata84]

wczoraj była u nas szwagierka. Po tej wizycie nie mogłam spać. Zapisaliśmy Adasia do żłobka, postanowione, a ona próbuje nas zniechęcić. Np mówiąc, że nie będzie chciał w żłobku spać, w domu nie najlepiej śpi. Może mu się nie spodobać tam... Niepotrzebnie tak małe dziecko do żłobka dajemy, wystarczyłby mu kontakt z dziećmi w przedszkolu.

[angelikada]

heloł

Witam się po wakacjach :P no coż..wróciliśmy jeden dzień szybciej jesteśmy w plecy jedną nocke ale może i lepiej...bo po pierwsze w drodze powrotnej a wyjezdzalismy o godzinie 21 Lena mi spała ładnie az do domu a byliśmy coś koło 1.30 wiec cud miód maliny i dzisiaj się już nie musiałam stresować jak zniesie podróż.. pogoda? w czwartek było w miare najpierw padało a później się pogoda poprawiła wiec skorzystaliśmy z morza i się popluskaliśmy było super! w piątek lało prawie cały dzień ale w domku nie siedzieliśmy tylko byliśmy prawie cały czas na dworzu i wczoraj to samo byliśmy na plazy ale pogoda nie sprzyjała kąpielom :/ tż wlazł do wody ale szybko wrócił bo za mocno wiało.. wieczory były przecudne bezwietrzne i szkoda ze tak nie było w dzień w piątek właściciele zrobili grilla dla wszystkich co wynajmowali pokoje wiec było miło warunki ekstra! warte swej ceny wiec generalnie wróciliśmy zadowoleni najlepsze to ze moje dziecko bało się piasku co go dotknęła to wyk no nie mogliśmy no ale dała jakos rade wiec całe 3 dni praktycznie przebywała na dworze bo do pokoju szliśmy ewentualnie na siusiu się przebrać i dalej w droge wzoraj jeszcze pojechaliśmy do Kołobrzegu więc bajka szkoda ze nie było Cie już u rodziców bo mogłybyśmy się chociaż na chwile spotkać... niestety nie dam rady was nadrobić wiec tylko to co mi się rzuciło w oczy to nadrobiłam :P

Napisane przez kaska87

Katarzyna udanego pobytu, my jedziemy za 2 tygodni i licze, że się pogoda poprawi

za pogoda nam nie do końca dopisała

Napisane przez katarzyna2811

Hej
Witam się z pracy. Siedzę do 17 a potem na trzy dni jedziemy nad okoliczne jeziorko pod domki. Trochę pogoda nam się popsuła ale cóż. Ważne że odpoczniemy od zgiełku i pośpiechu

Lula trzymam kciuki

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów

udanego wyjazdu!!

Napisane przez Lolaaaaaaa88

najlepszego

dlatego właśnie ja powoli odpuszczam forum

rzuciło mi się to w oczy :P wiec odpisuje że ja też już mniej tu zaglądam i czasami czuje się jak jaika no ale cóż...

Napisane przez kahunia

Dzień dobry

W końcu z domu nadaje jeszcze się do końca nie rozpakowaliśmy, bo wczoraj nie zdążyliśmy wszystkiego przed spaniem Ameli, a dzisiaj rano zanim sie zabrałam to mała poszła spać :P

Ale nie ma to jak własne łóżko

oj tak własne łózko jest niezastąpione dzisiaj też tego doznałam :P

[katarzyna2811]

Napisane przez agusiowata84

wczoraj była u nas szwagierka. Po tej wizycie nie mogłam spać. Zapisaliśmy Adasia do żłobka, postanowione, a ona próbuje nas zniechęcić. Np mówiąc, że nie będzie chciał w żłobku spać, w domu nie najlepiej śpi. Może mu się nie spodobać tam... Niepotrzebnie tak małe dziecko do żłobka dajemy, wystarczyłby mu kontakt z dziećmi w przedszkolu.

Też dajemy Bartusia od września do żłobka ale staram się myśleć optymistycznie. Nawet jak ktoś mnie zniechęca to odpowiadam że każde dziecko jest inne i jedne się lepiej adaptuje w nowym otoczeniu inne gorzej.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez doughnut_agg

dziewczyny z jakim humorem wstaja Wasze dzieci ? moja ciagle z rana jest niezadowolona, wstaje z krzykiem, placzem, piskiem. powiem szczerze, ze zaczyna mnie to meczyc, trwa to od ponad miesiaca co ranek to samo.

To zależy. Przeważnie jest tak, że ona pierwsza wstaje i stoi sobie w łóżeczku patrząc na nas. Jak długo nie będzie naszej reakcji to za wszelką cene chce zwrócić na siebie uwagę. Raczej budzi się z dobrym humorem, ale ma dni jęczydła. Wtedy to mnie nawet łeb zaczyna już boleć.

Napisane przez agusiamaskota

Dziewczyny mam pytanie - Mai wyskoczyły ba buzi takie krostki (twarde i zaczerwienione) w sumie 4 - dwie na policzku, jedna na czole i jedna na brodzie. Któraś podejrzewa co to może być ? https://wizaz.pl/forum/album.php?alb...ctureid=182534

Coś podobnego ma Amela na rączkach! Jak ja-ika powiedziała o pomarańczy to ja od razu przypomniałam sobie, że mała jadła deser z owocami typu ananas, mango itp. Na nabiał (jajo) tego nie zwalę, bo pierwszy raz jej nie podaje a to tak. Cholerstwo znika, ale jakoś opornie.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez passion80

jakbyście miały chwilę to chciałabym poczytać co Wasze dzieci, mniej więcej, jedzą, szukam natchnienia
i pytanie, od momentu jak dzieci zaczęły stawać w łóżeczku, przy meblach itp to ile mneij więcej minęło do chodzenia? Używałą któraś chodzika, chodaka?
my mamy, dostaliśmy, ale nei używamy

1)menu: pory jedzenia Ameli zmieniają się co jakiś czas, kiedys jadła równo z zegarkiem, teraz już nie..
I śniadanie kaszka mleczno-ryżowa morelowa 240 ml
później
przekąska:chrupki, kanapka z masłem i chudym mięskiem/owoce/jogurt naturalny/jajko na parze itp
II śniadanie kaszka manna bezmleczna na bebilonie 2 ok 220 ml
III Obiad (słoik, czasem urozmaicony o np całe jajko)
IV Kolacja bebilon 220 ml

2) chodzenie: moja Amela chyba o 9 mca sama wstaje, chodzi sobie wzdłuż mebli, przy meblach. Teraz ma fazę, że sie puszcza tzn stoi sama bez trzymanki i próbuje iść sama, ale jeszcze nie potrafi. Za to jak jej dasz rączkę to śmiga a nawet biegnie jak szalona. Na spacerach w ogóle nie chce być w wózku. Ciągle chce być w pionie. Potrafi przejść od przystanku autobusowego do drugiego z kilkoma odpoczynkami.... wydaje mi się, że lada moment i będzie sama śmigać.
3) miałam chodzik po siostrzeńcu. Siedziała w nim kilka razy. Bardziej ją rajcowały zabawki jakie na nim były niż samo jeżdżenie. Sprzedaliśmy.

Napisane przez czaszka_

a zapomnialam napisac ze Julka zawsze mi spi w ciagu dnia do 60min a dzis spala 2h i 40 min az nie wiedzialam co z czasem wolnym robic

ja sprawdzam czy oddycha .

Napisane przez katarzyna2811

Też dajemy Bartusia od września do żłobka ale staram się myśleć optymistycznie. Nawet jak ktoś mnie zniechęca to odpowiadam że każde dziecko jest inne i jedne się lepiej adaptuje w nowym otoczeniu inne gorzej.

A ja Was dziewczyny podziwiam, naprawdę. Jakbym miała dać dziecko do żłobka to bardzo bym to emocjonalnie przeżyła... nie chodzi o rozłokę itp, ale o to, że jakieś obce baby byłyby koło mojego dziecka. Nie ufam obcym, naooglądałam się różnych akcji co te opiekunki potrafią robić, aby dziecko było cicho. A takie maleństwo nie powie jakby było... co innego w przedszkolu, dziecko już może wynieść informacje jakie są panie.

[katarzyna2811]

Napisane przez m.a.r.t.a

To zależy. Przeważnie jest tak, że ona pierwsza wstaje i stoi sobie w łóżeczku patrząc na nas. Jak długo nie będzie naszej reakcji to za wszelką cene chce zwrócić na siebie uwagę. Raczej budzi się z dobrym humorem, ale ma dni jęczydła. Wtedy to mnie nawet łeb zaczyna już boleć.



Coś podobnego ma Amela na rączkach! Jak ja-ika powiedziała o pomarańczy to ja od razu przypomniałam sobie, że mała jadła deser z owocami typu ananas, mango itp. Na nabiał (jajo) tego nie zwalę, bo pierwszy raz jej nie podaje a to tak. Cholerstwo znika, ale jakoś opornie.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------


1)menu: pory jedzenia Ameli zmieniają się co jakiś czas, kiedys jadła równo z zegarkiem, teraz już nie..
I śniadanie kaszka mleczno-ryżowa morelowa 240 ml
później
przekąska:chrupki, kanapka z masłem i chudym mięskiem/owoce/jogurt naturalny/jajko na parze itp
II śniadanie kaszka manna bezmleczna na bebilonie 2 ok 220 ml
III Obiad (słoik, czasem urozmaicony o np całe jajko)
IV Kolacja bebilon 220 ml

2) chodzenie: moja Amela chyba o 9 mca sama wstaje, chodzi sobie wzdłuż mebli, przy meblach. Teraz ma fazę, że sie puszcza tzn stoi sama bez trzymanki i próbuje iść sama, ale jeszcze nie potrafi. Za to jak jej dasz rączkę to śmiga a nawet biegnie jak szalona. Na spacerach w ogóle nie chce być w wózku. Ciągle chce być w pionie. Potrafi przejść od przystanku autobusowego do drugiego z kilkoma odpoczynkami.... wydaje mi się, że lada moment i będzie sama śmigać.
3) miałam chodzik po siostrzeńcu. Siedziała w nim kilka razy. Bardziej ją rajcowały zabawki jakie na nim były niż samo jeżdżenie. Sprzedaliśmy.


ja sprawdzam czy oddycha .


A ja Was dziewczyny podziwiam, naprawdę. Jakbym miała dać dziecko do żłobka to bardzo bym to emocjonalnie przeżyła... nie chodzi o rozłokę itp, ale o to, że jakieś obce baby byłyby koło mojego dziecka. Nie ufam obcym, naooglądałam się różnych akcji co te opiekunki potrafią robić, aby dziecko było cicho. A takie maleństwo nie powie jakby było... co innego w przedszkolu, dziecko już może wynieść informacje jakie są panie.

Na pewno mam jakieś obawy jak to będzie. Ale dobre jest to że żłobek prowadzi babka którą znam i kilka koleżanek miało tam dzieciaczki, nawet takie trzy latki więc to mnie uspokaja. No i to moje trzecie dziecko więc też na pewno inaczej podchodzę do tego niż jakby Bartuś był jedynakiem. A do pracy wrócić muszę, a że była okazja żeby dobrze na tym wyjść więc żal nie skorzystać

[kaska87]

marta mam to samo zdanie odnośnie tego, że 3 latek już mi powie co się działo, podpytam itd. a taki maluszek nie, gdybym nie miała innego wyjścia to też bym pewnie musiała ale na szczęście Mikołajek aż nie pójdzie do przedszkola to będzie z babcią

[kahunia]

Napisane przez agusiowata84

wczoraj była u nas szwagierka. Po tej wizycie nie mogłam spać. Zapisaliśmy Adasia do żłobka, postanowione, a ona próbuje nas zniechęcić. Np mówiąc, że nie będzie chciał w żłobku spać, w domu nie najlepiej śpi. Może mu się nie spodobać tam... Niepotrzebnie tak małe dziecko do żłobka dajemy, wystarczyłby mu kontakt z dziećmi w przedszkolu.

A ma jakąś inną propozycję co miałabyś zrobić z dzieckiem?

[bajka1807]

strasznie demonizujecie zlobki

[Snow_White1]

Napisane przez ja-ika

Dziś swoją miesięcznice obchodzi:

Mikołajek, który kończy 10 miesięcy
Wszystkiego Najlepszego dla Solenizanta

Kup karnet na fitness i wtedy zobaczysz jakie to wciągające Tylko zmierz się na początku i później dopiero po miesiącu, a na pewno zobaczysz efekty. Powodzenia

Oczywiście moje inne posty niż życzenia są niewidoczne, na tapecie tylko śmietanka, no cóż

Ja tez myślę, ze jak ktoś ma problem z motywacja, to karnet na konkretne zajęcia moze pomoc. Ja akurat jestem ogólnie konsekwentna, cwicze zarówno w domu, jak i w klubie. Choc osobiście najbardziej lubię ostatnio zajęcia grupowe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez ja-ika

a ja mam chyba menopauzę bo mi hormony strasznie skaczą, no i raz mi gorąco, że aż zalewają mnie zimne poty, a innym razem strasznie zimno.

U mnie dziwne zrobiło sie to miesieczne krwawienie przy przerwie. Tabsy biore te same. A to krwawienie jakies strasznie intensywne i bolesne :-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez bajka1807

strasznie demonizujecie zlobki

No właśnie. My planujemy specjalnie dac adasia od nowego roku, zeby z dziećmi sie rozwijal. Mimo, ze stac nas na nianie. Moglby tez z tesciowa zostac, oferowala się, ale ona juz dwojke odchowala. Wystarczy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nena_milka]

Napisane przez bajka1807

strasznie demonizujecie zlobki

No....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agusiowata84]

Napisane przez kahunia

A ma jakąś inną propozycję co miałabyś zrobić z dzieckiem?

Tak, teściowa. Pomijając fakt, że bym nie chciała, to teściowa pracuje. Jak by co to by została, ale sama przyznaje, że ma ciężką pracę i musi odpocząć przed nocką. Jak jesteśmy u nich w odwiedzinach, to teściu się Adasiem zajmuje, nie teściowa, bo nie ma siły. Ja tam wolę na nią nie liczyć, bo nie jedno mi obiecywała, a na tym się skończyła. Wiem, że by nie dała radę na dłuższą metkę. Szwagierka jest mądra, bo jej teściowa nie pracuje. Kiedy jej mama będzie mieć wolne to by się zajmowała dzieckiem, a reszte dni teściowa.

[butterfly20]

Napisane przez katarzyna2811

Hej
Witam się z pracy. Siedzę do 17 a potem na trzy dni jedziemy nad okoliczne jeziorko pod domki. Trochę pogoda nam się popsuła ale cóż. Ważne że odpoczniemy od zgiełku i pośpiechu

Lula trzymam kciuki

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów

to udanego wypoczynku

Napisane przez kaska87

Katarzyna udanego pobytu, my jedziemy za 2 tygodni i licze, że się pogoda poprawi

gdzie jedziecie?
my 6.09 jedziemy

Tusia zobaczyła Twój avek i już dzidzi i chciała macać monitor

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez MsLullaby

Jakie polecacie filmy typu Hobbit?

ja nie pomogę bo nie oglądam takich filmów, żadnych władców pierścienia itp nie oglądałam, nie znoszę

Napisane przez angelikada

heloł

Witam się po wakacjach :P no coż..wróciliśmy jeden dzień szybciej jesteśmy w plecy jedną nocke ale może i lepiej...bo po pierwsze w drodze powrotnej a wyjezdzalismy o godzinie 21 Lena mi spała ładnie az do domu a byliśmy coś koło 1.30 wiec cud miód maliny i dzisiaj się już nie musiałam stresować jak zniesie podróż.. pogoda? w czwartek było w miare najpierw padało a później się pogoda poprawiła wiec skorzystaliśmy z morza i się popluskaliśmy było super! w piątek lało prawie cały dzień ale w domku nie siedzieliśmy tylko byliśmy prawie cały czas na dworzu i wczoraj to samo byliśmy na plazy ale pogoda nie sprzyjała kąpielom :/ tż wlazł do wody ale szybko wrócił bo za mocno wiało.. wieczory były przecudne bezwietrzne i szkoda ze tak nie było w dzień w piątek właściciele zrobili grilla dla wszystkich co wynajmowali pokoje wiec było miło warunki ekstra! warte swej ceny wiec generalnie wróciliśmy zadowoleni najlepsze to ze moje dziecko bało się piasku co go dotknęła to wyk no nie mogliśmy no ale dała jakos rade wiec całe 3 dni praktycznie przebywała na dworze bo do pokoju szliśmy ewentualnie na siusiu się przebrać i dalej w droge wzoraj jeszcze pojechaliśmy do Kołobrzegu więc bajka szkoda ze nie było Cie już u rodziców bo mogłybyśmy się chociaż na chwile spotkać... niestety nie dam rady was nadrobić wiec tylko to co mi się rzuciło w oczy to nadrobiłam :P


za pogoda nam nie do końca dopisała

udanego wyjazdu!!

rzuciło mi się to w oczy :P wiec odpisuje że ja też już mniej tu zaglądam i czasami czuje się jak jaika no ale cóż...

oj tak własne łózko jest niezastąpione dzisiaj też tego doznałam :P

super, a przypomnij gdzie byliście?

Napisane przez kaska87

marta mam to samo zdanie odnośnie tego, że 3 latek już mi powie co się działo, podpytam itd. a taki maluszek nie, gdybym nie miała innego wyjścia to też bym pewnie musiała ale na szczęście Mikołajek aż nie pójdzie do przedszkola to będzie z babcią

niby fakt.

w ogóle moja koleżanka psycholożka pracująca w szkole i kiedyś w przedszkolu mówi,że takie małedzieci nie są jeszcze gotowe społecznie, że właśnie koło 3 rż. i ona sama jest przeciwniczką żłobków.
ja chyba nie będę miała wyjścia, Tusia pójdzie od nowego roky do żłoba. nie demonizuję go wcale, bo każde dziecko inaczej, no ale pewnie,że wolałabym z nią zostać

[bojatoja]

Hej

Napisane przez butterfly20

widzę,że tutaj większość dzieciaków jest takich otwartych do innych ludzi. Moja się nie boi, ale np. jakby ją ktoś obcy wziął na ręce to najczęściej nie ejst zadowolona (choć zdarzają się wyjątki). jak jest w nowym miejscu to najpierw jest cichutka i obserwuje, dopiero jak się oswoi to przystępuje do ataku/zabawy/gadania. no i z byle powodu się nie śmieje. taka se już jest

Np. mój Filip jest mało towarzyski, tzn. jest raczej typem obserwatora. Boi się obcych, ba nawet mojego szwagra, którego Filip widzi prawie codziennie. Na odległość jest super śmieje się, ale jak już podchodzi bliżej, to się boi. W nowym miejscu Filip też raczej spokojny, dopiero później zaczyna się bawić. Dużo sie śmieje, ale do nie domowników- na odległość. Można powiedzieć, że pójdzie na ręce jedynie do: mnie, tżta, mojej mamy, moich sióstr, siostrzeńca i czasem mojego ojca.
Moja sis z uk stwierdziła, że jest rozpieszczony ale spokojny

Napisane przez Larysa88

Wiesz co właśnie tak zaczęłam myśleć i myśleć i faktycznie był taki czas wtedy ze chwile dłużej jej schodzilo zasypianie ale wtedy spala na moim łóżku bo jeszcze nie było tu łóżeczka i siedziałam przy niej dopóki nie zasnęła bo by mogła spaść i kręciła się wiercila przekrecala bo stać to wtedy jeszcze nie stała. To było jakoś marzec kwiecień. Ale ponoć jak dziecko nauczy się chodzić to tez to widać w nocy ze gorzej śpi i odreagowuje, może własne u Filipka jest tak przez stanie.
W każdym razie przejdzie

Dzięki
No oby przeszło jak najszybciej dzisiaj w nocy była masakra.
Było już tak dobrze, tzn. nie że ładnie spał , ale ładnie zasypiał, szybko i bez marudzenia.

[dirtymagic85]

Cześć laski.
To co dzisiaj Lila wyprawia to woła o pomstę do nieba, ja już wymiękam, nie pamiętam kiedy ostatnio doprowadziła mnie do płaczu...oprócz dzisiaj

A Wam miłej niedzieli, choć już w połowie minęła
Lullaby i zazdraszczam działań (u nas jest etap anty-second-baby, niestety tż traktuje to zbyt dosłownie i zaraz pajęczyną zarosnę)

[bojatoja]

Napisane przez MsLullaby

Jakie polecacie filmy typu Hobbit?

Władca pierścieni hehe

[kaska87]

Lula niestety nie pomoge z filmami bo taki gatunek powoduje u mnie

[Larysa88]

zamówiłam dekoracje na roczek jedyne 90zł

katarzyna udanego wyjazdu! ))

Napisane przez angelikada

heloł

Witam się po wakacjach :P no coż..wróciliśmy jeden dzień szybciej jesteśmy w plecy jedną nocke ale może i lepiej...bo po pierwsze w drodze powrotnej a wyjezdzalismy o godzinie 21 Lena mi spała ładnie az do domu a byliśmy coś koło 1.30 wiec cud miód maliny i dzisiaj się już nie musiałam stresować jak zniesie podróż.. pogoda? w czwartek było w miare najpierw padało a później się pogoda poprawiła wiec skorzystaliśmy z morza i się popluskaliśmy było super! w piątek lało prawie cały dzień ale w domku nie siedzieliśmy tylko byliśmy prawie cały czas na dworzu i wczoraj to samo byliśmy na plazy ale pogoda nie sprzyjała kąpielom :/ tż wlazł do wody ale szybko wrócił bo za mocno wiało.. wieczory były przecudne bezwietrzne i szkoda ze tak nie było w dzień w piątek właściciele zrobili grilla dla wszystkich co wynajmowali pokoje wiec było miło warunki ekstra! warte swej ceny wiec generalnie wróciliśmy zadowoleni najlepsze to ze moje dziecko bało się piasku co go dotknęła to wyk no nie mogliśmy no ale dała jakos rade wiec całe 3 dni praktycznie przebywała na dworze bo do pokoju szliśmy ewentualnie na siusiu się przebrać i dalej w droge wzoraj jeszcze pojechaliśmy do Kołobrzegu więc bajka szkoda ze nie było Cie już u rodziców bo mogłybyśmy się chociaż na chwile spotkać... niestety nie dam rady was nadrobić wiec tylko to co mi się rzuciło w oczy to nadrobiłam :P


za pogoda nam nie do końca dopisała

udanego wyjazdu!!

rzuciło mi się to w oczy :P wiec odpisuje że ja też już mniej tu zaglądam i czasami czuje się jak jaika no ale cóż...

oj tak własne łózko jest niezastąpione dzisiaj też tego doznałam :P

ale Wam fajnie, nawet mimo średniej pogody! )))

[bojatoja]

http://www.pudelek.pl/artykul/70095/..._zachwycajace/ ;/

[Larysa88]

dlaczego Matal wstawiłaś tutaj tą bluzę z Minnie, teraz codziennie odświeżam tą stronę z nadzieją że jeszcze dorzucą ich trochę

[bojatoja]

Napisane przez Larysa88

zamówiłam dekoracje na roczek jedyne 90zł

Co zamówiłaś? Jaki pomysł masz na tort?
U nas już urodzinki w sobote

[Larysa88]

Napisane przez bojatoja

http://www.pudelek.pl/artykul/70095/..._zachwycajace/ ;/

że k.u.....a, co?!

[misia332]

Napisane przez bajka1807

strasznie demonizujecie zlobki

tak samo jak mm, naukę samodzielnego usypiania, nocnik i wieleeee innych.

[Larysa88]

Napisane przez bojatoja

Co zamówiłaś? Jaki pomysł masz na tort?
U nas już urodzinki w sobote

balonów dużo roczkowych i zwykłych, girlandy jakieś wiszące, napis długi moje urodzinki, pompkę do balonów obrusy, świeczkę i fontanny na tort hmmm chyba tyle bo różowe kubeczki jednorazowe i serwetki już kiedyś kupiłam w tesco
a tort będzie pewnie z Minnie, coś w tym stylu:






a ten jest mega ale pewnie trudny do zrobienia:



---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

boja, a Wy grilla robicie na zewnątrz czy w domu? ja raczej na ogrodzie i liczę na pogodę pewnie za 2 tygodnie w niedzielę, 31 sierpień, chciałam 6 września w sobotę bo jedyna którą Dawid ma wolne, ale chrzestna wyjeżdża 4tego i by jej nie było, więc zrobimy w niedzielę pewnie tego 31go.
tort jaki będzie? i menu jakie?

[bojatoja]

Napisane przez Larysa88

balonów dużo roczkowych i zwykłych, girlandy jakieś wiszące, napis długi moje urodzinki, pompkę do balonów obrusy, świeczkę i fontanny na tort hmmm chyba tyle bo różowe kubeczki jednorazowe i serwetki już kiedyś kupiłam w tesco
a tort będzie pewnie z Minnie, coś w tym stylu:

Super te torty mnie najbardziej się podoba ten pierwszy i drugi, ale wszystkie genialne. Dokupisz jeszcze tą bluze co matal wkleiła
To ja robię tort sama, więc jakiś wypasiony nie będzie
Właśnie też muszę kupić jeszcze kubeczki itp. Balony kupiłam te same co Poli
Zrobię jakąś sałatke, sos tatarski, mama powiedziała, że zrobi coś na ciepło. I do tego pewnie jakieś ciasto

[misia332]

Napisane przez bojatoja

Super te torty mnie najbardziej się podoba ten pierwszy i drugi, ale wszystkie genialne. Dokupisz jeszcze tą bluze co matal wkleiła
To ja robię tort sama, więc jakiś wypasiony nie będzie
Właśnie też muszę kupić jeszcze kubeczki itp. Balony kupiłam te same co Poli
Zrobię jakąś sałatke, sos tatarski, mama powiedziała, że zrobi coś na ciepło. I do tego pewnie jakieś ciasto

super macie, że możecie zaplanować tak fajnie roczek, bardzo Wam tego zazdroszczę

[Larysa88]

Napisane przez bojatoja

Super te torty mnie najbardziej się podoba ten pierwszy i drugi, ale wszystkie genialne. Dokupisz jeszcze tą bluze co matal wkleiła
To ja robię tort sama, więc jakiś wypasiony nie będzie
Właśnie też muszę kupić jeszcze kubeczki itp. Balony kupiłam te same co Poli
Zrobię jakąś sałatke, sos tatarski, mama powiedziała, że zrobi coś na ciepło. I do tego pewnie jakieś ciasto

no właśnie bluzy nie ma

a tort zrobi chrzestna z jej mamą no to z menu widzę podobnie jak u nas, sałatka do grilla, kiełbasy, karkówka, a no i na wieczór już coś ciepłego coś jakby strogonow placki jakieś, no i chyba tyle, a no - alko i napoje

[bojatoja]

Napisane przez Larysa88

boja, a Wy grilla robicie na zewnątrz czy w domu? ja raczej na ogrodzie i liczę na pogodę pewnie za 2 tygodnie w niedzielę, 31 sierpień, chciałam 6 września w sobotę bo jedyna którą Dawid ma wolne, ale chrzestna wyjeżdża 4tego i by jej nie było, więc zrobimy w niedzielę pewnie tego 31go.
tort jaki będzie? i menu jakie?

Właśnie przez pogodę, boję się grilla robić, więc będziemy w domu raczej
Mama zrobi rolade z piersi na ciepło, ja sałatkę i sos tatarski. Do tego pewnie z dwa ciasta. I w sumie chyba tyle. Kupie szampana dla dzieciaków, jakieś ciastka, owoc
Będzie z 14 (albo 17) dorosłych i 7 dzieci.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez misia332

super macie, że możecie zaplanować tak fajnie roczek, bardzo Wam tego zazdroszczę

Napisane przez Larysa88

no właśnie bluzy nie ma

a tort zrobi chrzestna z jej mamą no to z menu widzę podobnie jak u nas, sałatka do grilla, kiełbasy, karkówka, a no i na wieczór już coś ciepłego coś jakby strogonow placki jakieś, no i chyba tyle, a no - alko i napoje

Strogonow zjadłabym
Właśnie muszę liste sobie zrobić co kupić, bo o napojach już zapomniałam

[misia332]

Larysa aż sprawdzałam, ale w hiszpańskim c&a też nie ma takie bluzy, są dwie inne.

[Larysa88]

Napisane przez misia332

super macie, że możecie zaplanować tak fajnie roczek, bardzo Wam tego zazdroszczę

ale Wasz roczek też na pewno będzie super i spędzony w rodzinnej atmosferze

Napisane przez misia332

Larysa aż sprawdzałam, ale w hiszpańskim c&a też nie ma takie bluzy, są dwie inne.

kochana