My tu ciągle zapuszczamy, nawijamy i wcieramy - część X prostomaniaczek!!!!

[Cherry_Muffin]

tak krokszowy to niby ten co zmniejsza ilość odrastanych włosków - mama kupiła z myślą o mnie, ale mnie szczerze mówiąc nie bardzo chce się w to wierzyć i nawet próbować nie wiem, może źle podchodzę, skoro oleje dobrze działają na włosy to niektóre może działają na nie w drugą stronę
więc pewnie się nie nadaje do olejowania włosów skoro niby działa w drugą stronę. mam całą butle, może dam mu szansę na nogach

chyba zostanę przy olejowaniu na odżywkę tak jak robię - dla mnie szybko i wygodnie i najmniej męczą mi się ręce

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

spa dla włosów wyszło dziś dobrze - są gładkie, dociążone, mega sypkie i nic a nic nie spuszone
ale na noc chyba odpuszczę dziś kozieradkę, jutro zrobię

pokrzywa wypita, teraz wypijam bratka.

[Felicja]

Napisane przez scrabble1

Co do pierwszego. Obcięłam ze 20 cm włosów, odstawiłam prostownicę, suszenie na szczotce, farby chemiczne- przeszłam na hennę, robię olejowanie przynajmniej raz w tygodniu, zabezpieczam końcówki czym się da no i lepiej je traktuję podczas czesania. Taka mała zmiana przyzwyczajeń Podsumowując najgorsza była prostownica, przez te wszystkie lata włosy kruszyły się i rozdwajały non stop, co rusz musiałam podcinać. Do tej pory zostało mi maniakalne przeglądanie końcówek ale na szczęście problem się skończył. Poza tym włosy jak nie moje, miękkie, sypkie, wreszcie nawilżone

ad. 2. Ja na początku nie umiałam stwierdzić żadnej różnicy nakładając różne oleje, używając masek emolientowych czy humekantowych. Wydawało mi się, że to jakieś bzdury ale jak posiedziałam trochę na forum dla zakręconych, dziewczyny wszystko mi wyjaśniły. Samo czytanie o ich pielęgnacji i efektach rozjaśniało mi w głowie Teraz szybko poznaję kiedy moje kudełki mają za dużo protein, za mało nawilżenia. Z czasem wyłapywałam które konkretnie składniki im pasują a które robią kuku. Ty też do tego dojdziesz, to dopiero 4 miesiące, wszystko przed Tobą

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------



Ciekawy pomysł z tym badaniem Ile to kosztuje? Może brakuje Ci jakiegoś budulca we włosach, czegoś co doda mu elastyczności i będzie bardziej odporny na łamanie? Ciekawe co by z tego wynikło ? Ale jak mówisz, że są i nawilżone i odżywione to może jednak uszkodzenia mechaniczne? Nie mam pojęcia.

Ktoś tu wspominał o gumowatych włosach Chyba chodziło o zbytnie nawilżanie, taki brak równowagi w pielęgnacji włosów. Co w tym stylu, że tak samo jak można przeproteinować, podobnie można przesadzić z maskami i odżywkami nawilżającymi.
O masz, krótko i zwięźle https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=743620

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------


Następna wspólna akcja. Olejujemy włosy i zęby
Powiem Ci, że bardziej jestem pewna, że oil pulling wybieli zęby, niż podziała zdrowotnie ale wszystko w swoim czasie i się przekonamy. Wpisz na YT "oil pulling" i pooglądaj filmiki, wszyscy się cieszą z białych ząbków

A i jeszcze któraś pytała jakie oleje są dobre. Wychodzi na to, że każdy by się nadawał (spożywczy) ale ze względu na smak i zapach najchętniej używa się kokosowego, sezamowego (ten jest niesamowicie orzechowy) albo słonecznikowego.

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------


A to nie krokoszowy= naturalna depilacja? Poszukam i Ci napiszę, bo czytałam, że któryś był diabelnie niewskazany do olejowania.

Możesz do butelki z atomizerem czy pompką wlać oleje, odżywkę/ maskę co tam chcesz, tylko przed aplikacją dobrze wstrząsnąć . To chyba najszybszy i najczystszy sposób olejowania na odżywkę.
Próbowałam już nakładać olej na odżywkę, odwrotnie, na mokre włosy i na suche. W sumie najbardziej pasuje mi zmieszanie wszystkiego w butelce czy na spodku i nakładanie razem.

Dobrze pamiętałam, olej z krokosza wykorzystywany jest do pozbywania się niechcianego owłosienia!
Podobno trzeba przez kilka tygodni wcierać go w skórę np. na nogach a w efekcie liczba nowych włosów jest bardzo ograniczona.

Scrabble, encyklopedio Ty nasza

Uprzejmie donoszę, że ta aloesowa odżywka przy pierwszym użyciu się sprawdziła Włosy miałam super gładziutkie, błyszczące i miękkie. Piszę miałam, bo przed chwilą zmywałam gary - jak dla mnie taka łaźnia parowa to koszmar - od razu mam spuszone włosy.

Moe mnie do tego stopnia skusiła, że mam już w kopercie włosa umytego w szamponie z SLS a bez silikonów, wyrwanego żywcem (bidulek!). Tylko nie wiem czy go wyślę, bo... znowu byłam na nieplanowanych zakupach. Miała być tylko peleryna przeciwdeszczowa, a kupiłam jeszcze pudełka na biżuterię (w dziale "wędkarstwo" ), torbę na laptopa, książki itd (do pracy) i.... sprzęt do mikrodermabrazji diamentowej Były też szczotki do czyszczenia twarzy, takie elektryczne (Scrabble pisała chyba recenzję czegoś takiego), i byłabym wzięła zamiast tej mikro, bo to połowę tańsze było, no ale był tylko egzemplarz na ekspozycji, macany i upaprany. Będę najpierw się złuszczać na przedramionach, mam tam bardzo chropowatą skórę, a jak obaczaję, jak to działa, to przejdę do twarzy.

Napisane przez Cherry_Muffin

tak krokszowy to niby ten co zmniejsza ilość odrastanych włosków - mama kupiła z myślą o mnie, ale mnie szczerze mówiąc nie bardzo chce się w to wierzyć i nawet próbować nie wiem, może źle podchodzę, skoro oleje dobrze działają na włosy to niektóre może działają na nie w drugą stronę
więc pewnie się nie nadaje do olejowania włosów skoro niby działa w drugą stronę. mam całą butle, może dam mu szansę na nogach

chyba zostanę przy olejowaniu na odżywkę tak jak robię - dla mnie szybko i wygodnie i najmniej męczą mi się ręce

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

spa dla włosów wyszło dziś dobrze - są gładkie, dociążone, mega sypkie i nic a nic nie spuszone
ale na noc chyba odpuszczę dziś kozieradkę, jutro zrobię

pokrzywa wypita, teraz wypijam bratka.

Czyli najważniejsza robota sobotnia zrobiona

[Cherry_Muffin]

co do tego oleju krokszowego -koleżanka używała pół roku, włosów ani mniej ani nie rosły wolniej, a ma podobny zarost do mojego, mówiła, że ma nawet wrażenie, że zrobiły się włoski jeszcze ciemniejsze - jedyny plus jaki zauważyła to taki, że mniej podrażnień i skóra gładka, ale tak na serio nie ma się co dziwić, skoro to olej to nawilża skóre

no ba, że odwalona
powtórka pewnie we wtorek

Felicja, ładne zakupy ciekawa jestem tej micro.

[Felicja]

Napisane przez Cherry_Muffin

Felicja, ładne zakupy ciekawa jestem tej micro.

Przeczytałam instrukcję i wypróbowałam urządzenie na przedramieniu, szczerze mówiąc bałam się od razu na twarzy. Działa to na tej zasadzie, że zasysa skórę do takiej rureczki, której brzegi są ostre, trochę jak tarka do pięt. Przesuwając urządzenie po skórze zcierasz martwy naskórek. I w zasadzie tyle - nic się nie obraca, nie charata skóry samo z siebie. Do wyboru są trzy końcówki i 2 moce ssania. Trzecia końcówka wygląda na dość ostrą. Na początek polecana jest najmniejsza końcówka i pierwszy bieg.


http://silknrevit.eu/silkn-revit/

[moee]

Napisane przez Felicja

Widziałam na KWC obie te odżywki, więc może są też w PL dostępne?

są dostępne na allegro jak i na helfy . Szampony, pasty do zębów,kremy jak i różne włosowe .

daje znać jakby ktoś chciał zakupić

[Aleksandriiia]

Napisane przez moee

Robiłam kiedyś pure papriką ale u mnie kolor wychodził dziwny ciemniejszy dużo i nierównomiernie mi pokrywał odrosty . No i nie mówiąc o zniszczeniach - farby loreal na moich włosach robią pogrom , łącznie z szamponem Castingiem. Lubiłam też płomienna iskrę joanny ( po kilku myciach był fajny kolor) zdarzało mi się hennę rozjaśnić trochę tą farbą ( dość duża woda) Teraz już od czasu zieleni , postanowiłam że nie ruszam farb chemicznych w ogóle

mi wychodził równomiernie, kolor piękny, żywy, intensywny i jako jedyny 3 tygodnie był wyjściowy, bo potem to już jak każda inna rudość, różnicy między odrostami a końcówkami pokrywanymi już tryliard razy praktycznie nie było, ale zaczyna robić masakrę, włosy niby nadal gęste, ale cienizna jakaś, płomienna iskra za to wyszła mi pasiasto i strasznie nierówno
używałam też garnier naturals 7.4+ wychodził podobnie jak pure paprika, tylko ciut mniej czerwono, ale nie trzymał się włosa jak paprika
Z tego co pamiętam przyczyną tej zieleni było indygo?
Mam nadzieję, że w przeciwieństwie do w/w farb henna od pola u obu nas spisze się na medal

[MassieDran]

Napisane przez scrabble1

Ale fajny przepis, nie widziałam jeszcze nic podobnego z kozieradką. Oczywiście zrobiłam już mix Dałam 2 łyżki henny, 2 kozieradki w proszku, dolałam oleju ryżowego a do całości dorzuciłam macerat z maki. Podgrzałam w kąpieli wodnej i odstawiam. Dzięki Mass

Jak to nie widziałaś? Wrzucałam tu przepis na olejowy macerat z kozieradką, sama taki robię właśnie

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez moee

A poza tym , powiedzcie mi dziewczyny czy Wasz włos się lekko gumuje ? jakby to napisać -napręża jak się go ciągnie ?

bo sprawdzałam u córy mojej- sie lekko ciągnie, u mnie jest sztywny i tylko się przerywa ..

Włosy powinny się rozciągać i to dość konkretnie Jeśli się naciąga zanim się rozerwie to znaczy że jest zdrowy (włosy powinny być elastyczne). Jeśli od razu pęka to znaczy że jest słaby/suchy/zniszczony

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez moee

Massi , zrób sobie gdzieś na ciele test , czy faktycznie to henna była , maźnij mała kropkę i potrzymaj z kilka godzin , może zareagowała tak skóra głowy razem z jakimś mazidłem( odżywką, olejkiem etc)

O widzisz! O tym nie pomyślalam! Dzięki

[Felicja]

Dziewczyny, a szałwia w temacie przyśpieszenia porostu była?
Tu coś takiego znalazłam źródło

"Zdrowe, lśniące włosy
Szałwia to naturalny kosmetyk, który odżywia skórę głowy, poprawia krążenie krwi i przyspiesza porost włosów; bywa też stosowana w przeciwdziałaniu przedwczesnemu siwieniu i wypadaniu włosów. Mocny napar z szałwii przygotowany przez gotowanie liści szałwii może pomóc w leczeniu łupieżu."

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Tutaj natomiast:
" Szałwia wzmacnia również włosy i może być stosowana przy ich wypadaniu lub łupieżu oraz do farbowania siwych włosów. W tym celu sporządzamy odwar z szałwii i czarnej herbaty, który wcieramy w skórę głowy codziennie przez 5 dni. Pobudza się w ten sposób i wzmacnia cebulki, a włosy delikatnie farbują się na kolor brunatny."

[MassieDran]

Napisane przez scrabble1

Dobrze pamiętałam, olej z krokosza wykorzystywany jest do pozbywania się niechcianego owłosienia!
Podobno trzeba przez kilka tygodni wcierać go w skórę np. na nogach a w efekcie liczba nowych włosów jest bardzo ograniczona.

Muszę go wypróbować! Nie na głowie oczywiście a na nogach

[sylwka37]

Napisane przez MassieDran

Muszę go wypróbować! Nie na głowie oczywiście a na nogach

próbowałam swego czasu - nie działa przynajmniej na moje włosy

[Cherry_Muffin]

Napisane przez sylwka37

próbowałam swego czasu - nie działa przynajmniej na moje włosy

trochę wyżej też pisałam o przypadku koleżanki też nie działał na to co miał w tym przypadku.

Felicja ciekawe to co wstawiłaś z tą szałwią. W ogóle jest jakieś ziółko do picia/płukania, które niby nie ma pływać na wzrost itd ? ale mnie zaciekawiło to kolorowanie.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Można się dołączyć?
Ciężko mnie nazwać właściwą włosomaniaczką, bo za mało miesięcznie wydaję na kosmetyki , ale się staram.
Moje włosy przeszły już kilka "super, mega, hiper odżywek, masek, olejów i szamponów", nic na nie działa Mam nadzieję, że może tutaj coś pasującego znajdę

[Cherry_Muffin]

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...milk-mask.html
dziewczyny czy któraś z Was jej używała? moja fryzjerka mi ją poleciła właśnie po farbowaniu jeśli będę chciała, ale że też ładnie dodaje blasku.
ale nie wiem czy szukać, bo strasznie duża jest

[chudelatte]

Napisane przez Cherry_Muffin

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...milk-mask.html
dziewczyny czy któraś z Was jej używała? moja fryzjerka mi ją poleciła właśnie po farbowaniu jeśli będę chciała, ale że też ładnie dodaje blasku.
ale nie wiem czy szukać, bo strasznie duża jest

używałam, przeciętna, szału nie robi

[OliOli]

Hej Od kilku dni wcieram nowy specyfik w skórę głowy, ale że to nowość to nie mogę jakoś znaleźć żadnych opinii... Chodzi mi o ten produkt http://sklep.greenpharmacy.pl/pl/int...845500333.html I pytanko do ekspertek od składu - co o nim myślicie? Ma szansę zadziałać? Skład:
Aqua, Urtica Dioica Leaf Extract, Glycerin, Alcohol, Hydrolyzed Lupine Seed Extract, Persea Gratissima Oil, Medicago Sativa Leaf Extract, Polygonum Muliflorum Root Extract, Niacinamide, Equisetum Arvense Leaf Extract, Ruscus Aculeatus Root Extract, Propylene Glycol, Trifolium Pretense Flower Extract, Hydrolyzed Soy Protein, Hydrolyzed Keratin, Serenoa Serrulata Fruit Extract, Pathenol, Thymus Vulgaris Oil, Rosmarinus Offcinalis Leaf Oil, Polysorbate 20, Polysorbate 80, Clitric Acid, Sodium Benzoate, Benzoic Acid, Potassium Sorbate, Diazolidinyl Urea, Methyloparaben, Propyloparaben, Limonene.

[Felicja]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;47729812]Można się dołączyć?
Ciężko mnie nazwać właściwą włosomaniaczką, bo za mało miesięcznie wydaję na kosmetyki , ale się staram.
Moje włosy przeszły już kilka "super, mega, hiper odżywek, masek, olejów i szamponów", nic na nie działa Mam nadzieję, że może tutaj coś pasującego znajdę [/QUOTE]

Ekhę, włosomaniactwo nie musi być drogie! Moje ulubione kosmetyki do włosów to te, które kręcę sama w domu, np. maska z żółtka, oliwy, rycyny, drożdży itd.
Co do super, mega, hiper odżywek, to nie wszystko, co działa na innych, podziała na Ciebie a po drugie, jeśli nawet się używa super, hiper odżywek, a szkodzi włosom w inny sposób, jeśli odżywianie leży, to niestety, można zwątpić. Opisz nam swoją pielęgnację dokładniej (np. co robisz z włosami codziennie, kilka razy w tyg, raz w tyg itd), a najlepiej to wstaw fotkę. Spróbujemy coś poradzić.

Napisane przez chudelatte

używałam, przeciętna, szału nie robi

Latte! Ale Cię tu długo nie było! Wracaj dziewczyno do nas! Co u Ciebie?

Napisane przez OliOli

Hej Od kilku dni wcieram nowy specyfik w skórę głowy, ale że to nowość to nie mogę jakoś znaleźć żadnych opinii... Chodzi mi o ten produkt http://sklep.greenpharmacy.pl/pl/int...845500333.html I pytanko do ekspertek od składu - co o nim myślicie? Ma szansę zadziałać? Skład:
Aqua, Urtica Dioica Leaf Extract, Glycerin, Alcohol, Hydrolyzed Lupine Seed Extract, Persea Gratissima Oil, Medicago Sativa Leaf Extract, Polygonum Muliflorum Root Extract, Niacinamide, Equisetum Arvense Leaf Extract, Ruscus Aculeatus Root Extract, Propylene Glycol, Trifolium Pretense Flower Extract, Hydrolyzed Soy Protein, Hydrolyzed Keratin, Serenoa Serrulata Fruit Extract, Pathenol, Thymus Vulgaris Oil, Rosmarinus Offcinalis Leaf Oil, Polysorbate 20, Polysorbate 80, Clitric Acid, Sodium Benzoate, Benzoic Acid, Potassium Sorbate, Diazolidinyl Urea, Methyloparaben, Propyloparaben, Limonene.

Skład bogaty, mnóstwo ekstraktów (z czego to możesz sprawdzić sama sprawdzając nazwy w słowniku, nie znam tych wszystkich nazw roślinek), proteiny, witamina B3 (niacinamide) olejek rozmarynowy... Jak dla mnie fajne to to, aczkolwiek jeśli ktoś nie toleruje alkoholu na głowie, to może być różnie.

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Massie, Scrabble,
tutaj macie coś na temat, czy maceraty powinny stać w lodówce, czy na parapecie.

[Cherry_Muffin]

o bardzo chętnie poczytam o tym maceracie

ja np. mam teraz masę kupionych rzeczy do włosów, ale razem z próbowaniem ich równo staram się próbować rzeczy bardziej naturalnych - na liście obecnie jest peeling cukrowy, maska z drożdży maseczki z jajka się boję, bo moje włosy średnio lubią proteiny i łatwo je przeproteinować mam wrażenie, ale zapewne też się w końcu skuszę

[Felicja]

Napisane przez Cherry_Muffin

o bardzo chętnie poczytam o tym maceracie

ja np. mam teraz masę kupionych rzeczy do włosów, ale razem z próbowaniem ich równo staram się próbować rzeczy bardziej naturalnych - na liście obecnie jest peeling cukrowy, maska z drożdży maseczki z jajka się boję, bo moje włosy średnio lubią proteiny i łatwo je przeproteinować mam wrażenie, ale zapewne też się w końcu skuszę

Wiesz, coś w tym jest - ja też mam masę kosmetyków, mój "roczny"zapas w galerii mówi sam za siebie, ale i tak najchętniej stosuję maskę-samoróbkę, wczorajsza z żółtkiem, olejkami itd super wpłynęła na moje włosy. Jak miałam w lipcu więcej czasu rano to robiłam miks drożdżowo-waxowy. Na twarz też wolę peeling z sody oczyszczonej, niż ten, który leży nie otwarty w szafce U mnie trochę jest to spowodowane oszczędzaniem, bo co będzie jak mi się skończy to czy tamto? A z drugiej strony sobie myślę, po co mam kłaść na łebek np. maseczkę drogeryjną z ekstraktem z jajka, skoro mogę położyć jajko? Bo przecież więcej jajka w jajku niż w maseczce z ekstraktem z jajka
A skoro już o jajku - jeśli się boisz, to zrób sobie bardziej emolientowy mix - jedno żółtko, 1-2 łyżki oliwy z oliwek (lub innego ulubionego oleju), olejek rycynowy, sok z cytryny, łyżeczka miodu, łyżeczka mąki ziemniaczanej. Kiedy robię moją maseczkę, to leję oliwę od serca, bo jajko sprawia, że maska tępo się nakłada, a spora ilość oliwy zarówno ułatwia nakładanie jak i (wbrew pozorom) zmywanie. Samo żółtko lubi zaschnąć na skorupkę na głowie, dzięki oliwie szybciej schodzi.

[Cherry_Muffin]

Felicja - dzięki, na pewno przetestuje
no w sumie coś w tym jest
teraz czytam o tym maceracie.

a widzisz w tym linku co wstawiłaś dla dziewczyn też jest, że szałwia i pokrzywa dla przyciemniania

zastanawiam się czy dziś na noc kozieradkę czy Joanne Rzepę walnąć, bo myślałam je tak plątać między sobą, tylko wtedy nie będę mogła stwierdzić, która na mnie działa

[Felicja]

Napisane przez Cherry_Muffin

Felicja - dzięki, na pewno przetestuje
no w sumie coś w tym jest
teraz czytam o tym maceracie.

a widzisz w tym linku co wstawiłaś dla dziewczyn też jest, że szałwia i pokrzywa dla przyciemniania

zastanawiam się czy dziś na noc kozieradkę czy Joanne Rzepę walnąć, bo myślałam je tak plątać między sobą.

Szałwia jest najczęściej stosowana do przyciemnienia włosów. Mnie ciekawi, czy na porost coś zdziała

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Felicja

Szałwia jest najczęściej stosowana do przyciemnienia włosów. Mnie ciekawi, czy na porost coś zdziała

hm, do picia? w sumie ciekawie. ja ją stosuję jako płukankę na ból gardła i jak miałam takie okropne zapalenie zatok, że zawalało mi gardło i płuca i miałam od tego zapalenie to przynosiła ukojenie i piłam jej wtedy sporo, ale wiem, że za dużo nie można jej pić w ilościach i długości chyba też, przynajmniej zwróciła mi na to uwagę moja pani doktor

[Felicja]

Napisane przez Cherry_Muffin

hm, do picia? w sumie ciekawie. ja ją stosuję jako płukankę na ból gardła i jak miałam takie okropne zapalenie zatok, że zawalało mi gardło i płuca i miałam od tego zapalenie to przynosiła ukojenie i piłam jej wtedy sporo, ale wiem, że za dużo nie można jej pić w ilościach i długości chyba też, przynajmniej zwróciła mi na to uwagę moja pani doktor

Też czytałam, że nie można jej zbyt dużo pić, ale myślałam bardziej o wcierce.

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Felicja

Też czytałam, że nie można jej zbyt dużo pić, ale myślałam bardziej o wcierce.

hm, w sumie jeśli używana jest jako macerat to w sumie powinna zadziałać jako wcierka.
ok wpisałam w google i wypada, że są osoby korzystające w niej, ale chyba nie solo, a w złączeniu z innymi, np. z tatarakiem, pokrzywą, czy jeszcze innymi, np. tu: http://usmiechnieteoczy.blogspot.com...ej-roboty.html

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Felicja

Ekhę, włosomaniactwo nie musi być drogie! Moje ulubione kosmetyki do włosów to te, które kręcę sama w domu, np. maska z żółtka, oliwy, rycyny, drożdży itd.
Co do super, mega, hiper odżywek, to nie wszystko, co działa na innych, podziała na Ciebie a po drugie, jeśli nawet się używa super, hiper odżywek, a szkodzi włosom w inny sposób, jeśli odżywianie leży, to niestety, można zwątpić. Opisz nam swoją pielęgnację dokładniej (np. co robisz z włosami codziennie, kilka razy w tyg, raz w tyg itd), a najlepiej to wstaw fotkę. Spróbujemy coś poradzić.

Dobrej fotki nie mam jak zrobić, wrzucam jedną na szybko, bo baterie w aparacie padły (widać tylko ich długość ).
Moje włosy - bardzo cienkie; rozdwojone końcówki (ale w środku ich długości, końcowe końcówki są OK); nie wypadają, ale się łamią; raz farbowane i zostały resztki na dole; kiedyś włosy miałam tłuste i musiałam myć codziennie, a obecnie jak biorę anty myje co 2-3 dni (są trochę za suche chyba ); nigdy nie używałam regularnie prostownic/lokówek/...

Moje włosy przeszły przez:
1. Kozieradka - nic (1,5 miesiąca baaardzo regularnie, 4 miesiące raz-dwa razy w tygodniu),
2. Naturalne szampony, odżywki, maseczki - włosy wyglądały gorzej, żadnych plusów (ok. 8 miesięcy),
3. Oleje (oliwa z oliwek, olej sezamowy, Khadi Amla, arganowy) - bardziej plączą włosy, żadnych innych efektów (od stycznia),
4. Suplementy w tabletkach - pierwsze opakowanie merz special super działało, potem już bez efektow; o innych nie ma nawet co wspominać.

Obecnie jest to:
1. Oleje - 2-3 razy w tygodniu, te samo co wyżej, ale już bez arganowego.
2. Odżywka po każdym myciu - Nivea Long Repair, wizażowa Fructis Goodbye Damage.
3. Maski - 1-2 razy w tygodni, wczoraj wykończyłam ostatnią, Babuszka Agafia Drożdżowa, Joanna z apteczki babuni miód i mleko, Biovax do włosów słabych.
4. Różne szampony.
5. Inne - jedwab, kuracja Joanna Rzepa (obie w tym tygodniu skończyłam), woda pokrzywowa.
6. Revalid- obecnie 2 opakowanie (działa ).

[aante_e]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;47733137]Dobrej fotki nie mam jak zrobić, wrzucam jedną na szybko, bo baterie w aparacie padły (widać tylko ich długość ).
Moje włosy - bardzo cienkie; rozdwojone końcówki (ale w środku ich długości, końcowe końcówki są OK); nie wypadają, ale się łamią; raz farbowane i zostały resztki na dole; kiedyś włosy miałam tłuste i musiałam myć codziennie, a obecnie jak biorę anty myje co 2-3 dni (są trochę za suche chyba ); nigdy nie używałam regularnie prostownic/lokówek/...

Moje włosy przeszły przez:
1. Kozieradka - nic (1,5 miesiąca baaardzo regularnie, 4 miesiące raz-dwa razy w tygodniu),
2. Naturalne szampony, odżywki, maseczki - włosy wyglądały gorzej, żadnych plusów (ok. 8 miesięcy),
3. Oleje (oliwa z oliwek, olej sezamowy, Khadi Amla, arganowy) - bardziej plączą włosy, żadnych innych efektów (od stycznia),
4. Suplementy w tabletkach - pierwsze opakowanie merz special super działało, potem już bez efektow; o innych nie ma nawet co wspominać.

Obecnie jest to:
1. Oleje - 2-3 razy w tygodniu, te samo co wyżej, ale już bez arganowego.
2. Odżywka po każdym myciu - Nivea Long Repair, wizażowa Fructis Goodbye Damage.
3. Maski - 1-2 razy w tygodni, wczoraj wykończyłam ostatnią, Babuszka Agafia Drożdżowa, Joanna z apteczki babuni miód i mleko, Biovax do włosów słabych.
4. Różne szampony.
5. Inne - jedwab, kuracja Joanna Rzepa (obie w tym tygodniu skończyłam), woda pokrzywowa.
6. Revalid- obecnie 2 opakowanie (działa ).[/QUOTE]
Bardzo ładne, gęste końce trochę jak ombre

[MassieDran]

Napisane przez sylwka37

próbowałam swego czasu - nie działa przynajmniej na moje włosy

Buuuuuuu

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...milk-mask.html
dziewczyny czy któraś z Was jej używała? moja fryzjerka mi ją poleciła właśnie po farbowaniu jeśli będę chciała, ale że też ładnie dodaje blasku.
ale nie wiem czy szukać, bo strasznie duża jest

Miałam kokosową maskę z tej serii - taka sobie

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez Felicja

[/COLOR]Massie, Scrabble,
tutaj macie coś na temat, czy maceraty powinny stać w lodówce, czy na parapecie.

Dzięki Czyli mój macerat z kozieradki musi stać na parapecie

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez Felicja

Szałwia jest najczęściej stosowana do przyciemnienia włosów. Mnie ciekawi, czy na porost coś zdziała

O ile dobrze pamiętam, to płukanka z szałwii ma też działanie lekko prostujące włosy Ale na sobie nigdy nie sprawdzałam.

[chudelatte]

Napisane przez Felicja

Latte! Ale Cię tu długo nie było! Wracaj dziewczyno do nas! Co u Ciebie?

Ano trochę się zaniedbałam forumowo i (włosowo właściwie też) i teraz nie mogę za Wami nadążyć żeby nadrobić te ogromne zaległości

Aktualnie nic nie wcieram, w naturalnym tempie zapuszczam wielkie odrosty, chodzę cały czas w koku, bo gorąco w szyję i plecy.

Zanim wszystko nadrobię...pojawił się jakiś nowy, naprawdę szałowy sposób na porost jak mnie nie było? heheh

[Cherry_Muffin]

o dziewczyny, a mam jeszcze pytanko, bo czaję się a te drożdże i czaję, ale martwię się o zapach - czy utrzymuje się po myciu?

[MiniMonix]

U mnie nie miała takich właściwości. Właściwie po użyciu szalwii nie było żadnych wlasciwosci u mnie :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MassieDran]

Napisane przez chudelatte

Ano trochę się zaniedbałam forumowo i (włosowo właściwie też) i teraz nie mogę za Wami nadążyć żeby nadrobić te ogromne zaległości

Aktualnie nic nie wcieram, w naturalnym tempie zapuszczam wielkie odrosty, chodzę cały czas w koku, bo gorąco w szyję i plecy.

Zanim wszystko nadrobię...pojawił się jakiś nowy, naprawdę szałowy sposób na porost jak mnie nie było? heheh

Nooo Latte wieki Cię tu nie było! Cudowny sposób się nie pojawił, ale aktualnie jesteśmy na etapie eksperymentowania z maceratami olejowymi Także coś nowego jest, a jak się będzie sprawdzać to się dopiero okaże

Zapuszczasz swój naturalny kolor włosów? A co z tymi pięknymi rudzielcami?