Nasze śluby za 2lata będą z Nas najszczęśliwsze PMki świata! PM 2016 część XV

[white_bear]

Mnie też te 2 lata trochę złoszczą. Ale to chyba dlatego, że apetyt rośnie w miarę jedzenia...
Co do LO, to z tego co wiem jedna z dziewczyn jest żoną i niedawno urodziła drugie dziecko, chyba ze 3 (łącznie ze mną) są zaręczone, w tym jedna chyba bierze/wzięła ślub w tym roku, a druga wiem, że w 2015, a potem ja w 2016.

[Promyk03]

Mysza super ze panienski sie udal
2 lata kawal czasu ale zleci zobaczycie u mnie z LO sa dwie zony a zareczona tylko ja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[white_bear]

Ja mam z podstawówki i gimnazjum dużo mam i żon

[VinVinara]

U mnie z podstawowki jedna kolezanka po slubie, ponad dwa lata temu urodzila dziecko. Niestety babcia młodego zmusila ich do ślubu bo byla w ciąży. Z regla co wiem juz nie są razem. A druga kolezanka na przelomie sierpnia i września ma urodzic dziecko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Promyk03]

Ja nie mam kontaktu z ludzmi z podstawowki wiec nie wiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[VinVinara]

Napisane przez Promyk03

Ja nie mam kontaktu z ludzmi z podstawowki wiec nie wiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Facebook to moje źródło informacji

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Promyk03]

Napisane przez VinVinara

Facebook to moje źródło informacji

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja na fb mam tylko znajomych z wizazu i kilku blizszych znajomych reszty nie potrzebuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iixi]

cześć dziewczyny!
ja już po weselu, było meeega! się wytańczyliśmy, wybawiliśmy a teraz umieramy xD mnie wszystko boli, stopy mi odmawiają posłuszeństwa.. a Tż leczy kaca i poszedł spać znowu (swoją drogą jak wróciliśmy to żadnemu z nas zupełnie nic nie było.. skutki dopiero rano poczuliśmy ) ale było świetnie, jutro wam napiszę jakąś dokładniejszą relacje, spostrzeżenia czy co tam.

mieliśmy dzisiaj jechać jeszcze na te koncerty co beda leciec na tvp2 ale totalny brak sił. trochę mi szkoda ale co zrobić Tż musi do wieczora totalnie wytrzeźwieć bo do siebie musimy wrócić jeszcze dzisiaj..

[Cherry_Muffin]

Napisane przez iixi

cześć dziewczyny!
ja już po weselu, było meeega! się wytańczyliśmy, wybawiliśmy a teraz umieramy xD mnie wszystko boli, stopy mi odmawiają posłuszeństwa.. a Tż leczy kaca i poszedł spać znowu (swoją drogą jak wróciliśmy to żadnemu z nas zupełnie nic nie było.. skutki dopiero rano poczuliśmy ) ale było świetnie, jutro wam napiszę jakąś dokładniejszą relacje, spostrzeżenia czy co tam.

mieliśmy dzisiaj jechać jeszcze na te koncerty co beda leciec na tvp2 ale totalny brak sił. trochę mi szkoda ale co zrobić Tż musi do wieczora totalnie wytrzeźwieć bo do siebie musimy wrócić jeszcze dzisiaj..

odwoniliście się dlatego dopiero rano przed spaniem trza się wody napić
pisz pisz, ja zawsze lubię czytać takie, bo na weselu ostatnim byłam milion lat temu, a to jednak można jakieś wnioski wyciągnąć

[iixi]

widzę temat ślubów, my teraz byliśmy u mojej przyjaciółki z liceum. ona z klasy chyba 4 była. z czego były jeszcze 4 dziewczyny z liceum to wszystkie byłyśmy zaręczone. jedna ślub za rok, ja i jeszcze jedna za 2 lata, no i jeszcze jedna za 3 lata. świadkowa też powoli planuje podobno mimo, że jeszcze nie zaręczona. a z gimnazjum czy podstawówki parę osób mam po ślubie ale nie zwracam za bardzo na to uwagi bo już kontaktów nie utrzymuje (wiem jedynie z fb)

[deksterowa]

Nigdy chyba już nie będę z Wami na bieżąco :p Nie mam czasu w ogóle, a jak wchodzę to mam z 15 stron do nadrabiania

Dzisiaj przychodzą do nas znajomi, więc muszę posprzątać i iść na jakieś zakupy. Może jutro uda mi się tu z wami posiedzieć

Widziałam temat żon i narzeczonych wśród koleżanek Ode mnie z liceum 4 są po ślubie na pewno, jedna ma dziecko a zaręczonych nie wiem, bo nie mam w sumie kontaktu z nimi, ale wydaje mi się że tylko ja.

[iixi]

Napisane przez Cherry_Muffin

odwoniliście się dlatego dopiero rano przed spaniem trza się wody napić
pisz pisz, ja zawsze lubię czytać takie, bo na weselu ostatnim byłam milion lat temu, a to jednak można jakieś wnioski wyciągnąć

piliśmy przed spaniem! pół butelki wody prawie :p mi tam prawie nic nie jest oprócz tego, że z tańczenia wszystko boli.. i głowa mnie pobolewa trochę napiszę jutro teraz siedze u rodziców i jeszcze zamulam trochę i muszę wszystko przetrawić do jutra no i napisać piękne wnioski

[Cherry_Muffin]

wiecie co zdecydowanie wolę wylewanie miłości na fb, niż to co koleżance robi chłopak właśnie na fb... wstawił ich rozmowy, komentuje, bluzgając itd. i teraz się kłócą. tzn. ona w sumie to ucięła, ale mimo wszystko strasznie jej współczuję.

[201711281122]

Z mojego rocznika znam kilka zon i matek, a zareczona jest tylko jedna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Nessa87]

ja też już po weselu - szykuje się na poprawiny
ale było super

[201711281122]

Dobrze, ze nie mamy poprawin, bo umieram ze zmeczenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asiuulkaa]

Ja byłam chwilę u Tżta w szpitalu. Potem jego tata mnie do domu odwiózł. Nie chcą mu kroplówki schodzić w ogóle i co chwilę go kłują...

[white_bear]

Cherry,że niby zrywają ze sobą przez fcb? O masakra

[kashia001]

Napisane przez mysza93

Czemu?

no bo tyle się działo

Napisane przez aardbei77

Dobrze, ze nie mamy poprawin, bo umieram ze zmeczenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

głupia kosmetyczka ważne, że imprezka udana

[white_bear]

Za 699 dni biorę ślub

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Nessa87

ja też już po weselu - szykuje się na poprawiny
ale było super

też opowiadaj

Napisane przez asiuulkaa

Ja byłam chwilę u Tżta w szpitalu. Potem jego tata mnie do domu odwiózł. Nie chcą mu kroplówki schodzić w ogóle i co chwilę go kłują...

ojej trzymam kciuki, żeby wyszedł szybko

Napisane przez white_bear

Za 699 dni biorę ślub

że tak powiem - zmiana kodu 6 z przodu

[asiuulkaa]

U mnie jeszcze 720 dni... ale przynajmniej mogę mówić ze niecałe dwa lata a nie ponad dwa:P

[Cherry_Muffin]

Napisane przez asiuulkaa

U mnie jeszcze 720 dni... ale przynajmniej mogę mówić ze niecałe dwa lata a nie ponad dwa:P

no ja 7 dni więcej, no, ale faktycznie jest dobre, że już dwa, a nie ponad ale ta różnica to tylko chyba dla nas bo dla innych to zwykle i tak jest aż 2 lata

[white_bear]

Hehe no tak :P wolałabym, żeby ta ostatnia 9 jeszcze zniknęła i byłoby bosko Ale i tak nie mam co narzekać. Pamiętam jeszcze jak się zaręczyłam i było 2lata i 3 mies do ślubu, a teraz jest rok i grubo ponad 10 miesięcy, czyli leci Jak będziemy świętować 3 rocznicę związku to zostanie prawie 1,5 roku czyli żeby czas szybciej leciał trzeba odliczać do tych "mniejszych", bliższych wydarzeń
W naszym przypadku w listopadzie rocznica, w grudniu święta, potem sylwester i już będzie 2015

[asiuulkaa]

Napisane przez Cherry_Muffin

no ja 7 dni więcej, no, ale faktycznie jest dobre, że już dwa, a nie ponad ale ta różnica to tylko chyba dla nas bo dla innych to zwykle i tak jest aż 2 lata

Zgadzam się z Tobą

Napisane przez white_bear

Hehe no tak :P wolałabym, żeby ta ostatnia 9 jeszcze zniknęła i byłoby bosko Ale i tak nie mam co narzekać. Pamiętam jeszcze jak się zaręczyłam i było 2lata i 3 mies do ślubu, a teraz jest rok i grubo ponad 10 miesięcy, czyli leci Jak będziemy świętować 3 rocznicę związku to zostanie prawie 1,5 roku czyli żeby czas szybciej leciał trzeba odliczać do tych "mniejszych", bliższych wydarzeń
W naszym przypadku w listopadzie rocznica, w grudniu święta, potem sylwester i już będzie 2015

Jak sobie pomyślę ile to jeszcze czasu to wydaje mi się, że wieczność, ale z drugiej strony minęło już pół roku od zaręczyn, a wcale tak długo to mi się nie ciągnęło. Pocieszam się tym, że teraz czas będzie mi szybko leciał. Praca na tygodniu, studia na weekendach, do tego jakaś nauka, spotkania itp i zleci. Najlepsze jest żeby znaleźć jakieś mini wydarzenia, do których się odlicza i będzie dobrze

[Cherry_Muffin]

ja to w tym roku to obronę będę przeżywać, więc...
no i nową rocznicę obchodzić - zaręczyn

[dorusss90]

Witam sie w nowym watku ostatnio mam duzo pracy, chodze niewyspana i na nic nie mam czasu pracuje, jem i spie i tak w kolko, nawet zakupy i gotowanie mnie omijaja bo moj TZ konczy prace wczesniej. Jeszcze poltora miesiaca i powrot do Polski...bede bronic magistra w tym roku akademickim wiec musze sie spiac pogoda u nas do bani, albo leje albo wieje. Nie ma juz tyle slonca co w lipcu, jesien za pasem
Pozdrawiam was dziewczeta i do milego napisania jak bede miec chwilke pa!

[Sorbik]

Cześć! ;D

Ja już w Polsce ;D

właśnie odpoczywam z nóżkami do góry masakra. 1100km jechałam z TŻ sami. Miał jechać jeszcze teść, ale nie chcieliśmy go już męczyć. Ja przejechałam ponad 600km, resztę TŻ. Na koniec już padłam. Jestem niesamowicie szczęśliwa, że dojechaliśmy szczęśliwie, bo okropnie długo nam się jechało. Deszcz nas w niemczech dopadł i ponad 300km jechaliśmy w burzy, itp. Normalnie jedziemy 11h, a teraz ponad 15 ;( biedny TŻ już ledwo pod koniec jechał, a ja już nie dałam rady bo zasypiałam...

[nysiak1910]

Żegnam się bo ostatnie rzeczy pakujemy i spadamy na wakacje buziaki do zobaczenia za tydzień

[kashia001]

Napisane przez Sorbik

Cześć! ;D

Ja już w Polsce ;D

właśnie odpoczywam z nóżkami do góry masakra. 1100km jechałam z TŻ sami. Miał jechać jeszcze teść, ale nie chcieliśmy go już męczyć. Ja przejechałam ponad 600km, resztę TŻ. Na koniec już padłam. Jestem niesamowicie szczęśliwa, że dojechaliśmy szczęśliwie, bo okropnie długo nam się jechało. Deszcz nas w niemczech dopadł i ponad 300km jechaliśmy w burzy, itp. Normalnie jedziemy 11h, a teraz ponad 15 ;( biedny TŻ już ledwo pod koniec jechał, a ja już nie dałam rady bo zasypiałam...

dobrze, że dojechaliście cali i zdrowi.