Miłośniczki Zary - część XLIII

[user_k]

Napisane przez Iwonalodz

A ja nie rozumiem, jak pracownik może przyjąć coś w takim stanie od klientki nie każąc jej tego kupić? Jak ja bym coś ubrudziła, zaciągnęła, no zdarzyć się może każdemu, czułabym się zobligowana do kupienia, bo byłoby mi po prostu wstyd a panie na sklepie nie odczuwają krępacji przyjmując coś w takim, hmm, opłakanym stanie? te sweterki z cekinami były tak pozaciągane np. z przodu, że przez całą pionową długość szło grube (bo sweter, a nie cienka dzianina) oczko! tego nie da się nosić, a wystawione to jest na sklepie do kupienia?




Moim zdaniem inteligencja nie ma nic wspólnego z pieniędzmi, a już na pewno nie łączyłabym tych spraw z kulturą osobistą




Takie jest i moje zdanie. Niestety.

Chodziło mi o coś zupełnie innego. Jeśli człowiek ma bardzo dobrą sytuację finansową i jest inteligentny to nie będzie się z tym obnosił poniżając kelnera, sprzedawcę czy kogokolwiek innego. Absolutnie nie sugerowałam, że człowiek żyjący nawet w ubóstwie nie może odznaczać się wysoką kulturą osobistą. Odniosłam się do spostrzeżeń wizażanki o napływie klientów kupujących jednie na %%%, którzy nie potrafią się zachować. I może na wszelki wypadek napiszę, że nie mam nic przeciwko kupowaniu jedynie na przecenach, widocznie u niej w sklepie przeważają ci, którzy nie potrafią się zachować i stąd to uogólnienie.

[monicar]

Napisane przez Iwonalodz

A ja nie rozumiem, jak pracownik może przyjąć coś w takim stanie od klientki nie każąc jej tego kupić? Jak ja bym coś ubrudziła, zaciągnęła, no zdarzyć się może każdemu, czułabym się zobligowana do kupienia, bo byłoby mi po prostu wstyd a panie na sklepie nie odczuwają krępacji przyjmując coś w takim, hmm, opłakanym stanie? te sweterki z cekinami były tak pozaciągane np. z przodu, że przez całą pionową długość szło grube (bo sweter, a nie cienka dzianina) oczko! tego nie da się nosić, a wystawione to jest na sklepie do kupienia?

Moim zdaniem inteligencja nie ma nic wspólnego z pieniędzmi, a już na pewno nie łączyłabym tych spraw z kulturą osobistą
Takie jest i moje zdanie. Niestety.

Klientki nie odczuwają żadnej krępacji podczas niszczenia ubrań, a pracownik nie ma prawa kazać im to kupić. Serio.
Jakby chcieli wymieniać na bieżąco, to towaru by zabrakło w połowie dnia.

Trzeba zmienić mentalność ludzi, podejście do pracy drugiego człowieka i szacunku rzeczy.
Co jak wiemy dla ludzi jest za trudne do ogarnięcia.

[Marigold19]

Napisane przez Phoebee

Zerkam na te Wasze cekiniaste swetry, ale zostały już te najbardziej pozaciągane egzemplarze.

A jakiż to ona ma kolor? Z tym Vanishem bym uważała jednak przy odbarwianiu bluzki w kolorze.Z wszystkimi zapodkładzonymi bluzkami sobie szybko radziłam.
Wydaje mi się,że powinno wystarczyć szare mydło, ewentualnie Ludwik ( lub coś w tym stylu).

Taka beżowe, ecru, coś takiego. Z rękawem nietoperza

Dziewczyny, będziecie trzymać za mnie kciuki jutro rano? Co jakiś czas chodzę po jakichś konkursach żeby nie wyjść z wprawy i robię z siebie debila i jutro znów to mnie czeka ;p

[Iwonalodz]

Napisane przez user_k

Chodziło mi o coś zupełnie innego. Jeśli człowiek ma bardzo dobrą sytuację finansową i jest inteligentny to nie będzie się z tym obnosił poniżając kelnera, sprzedawcę czy kogokolwiek innego. Absolutnie nie sugerowałam, że człowiek żyjący nawet w ubóstwie nie może odznaczać się wysoką kulturą osobistą. Odniosłam się do spostrzeżeń wizażanki o napływie klientów kupujących jednie na %%%, którzy nie potrafią się zachować. I może na wszelki wypadek napiszę, że nie mam nic przeciwko kupowaniu jedynie na przecenach, widocznie u niej w sklepie przeważają ci, którzy nie potrafią się zachować i stąd to uogólnienie.

Dla mnie są ludzie, którzy potrafią się zachować i niekulturalni ale rozumiem, co miałaś na myśli ja napisałam tylko swoje zdanie

Napisane przez monicar

Klientki nie odczuwają żadnej krępacji podczas niszczenia ubrań, a pracownik nie ma prawa kazać im to kupić. Serio.
Jakby chcieli wymieniać na bieżąco, to towaru by zabrakło w połowie dnia.

Trzeba zmienić mentalność ludzi, podejście do pracy drugiego człowieka i szacunku rzeczy.
Co jak wiemy dla ludzi jest za trudne do ogarnięcia.

Wiem, rozumiem. Ale może jakby był przymus zakupu takiego uszkodzonego ubrania to jedna babka z drugą następnym razem by się mocno zastanowiły czy wejdą w daną rzecz czy też jednak zamek pójdzie albo czy zakładając bluzkę pobrudzą ją mocno czy też wcale.
Ewentualnie z każdego rozmiaru mógłby być "tester", a kupowałoby się rzecz nie macaną i nie mierzoną
No, ale to pobożne życzenie.

[user_k]

Napisane przez Iwonalodz

Dla mnie są ludzie, którzy potrafią się zachować i niekulturalni ale rozumiem, co miałaś na myśli ja napisałam tylko swoje zdanie





Wiem, rozumiem. Ale może jakby był przymus zakupu takiego uszkodzonego ubrania to jedna babka z drugą następnym razem by się mocno zastanowiły czy wejdą w daną rzecz czy też jednak zamek pójdzie albo czy zakładając bluzkę pobrudzą ją mocno czy też wcale.
Ewentualnie z każdego rozmiaru mógłby być "tester", a kupowałoby się rzecz nie macaną i nie mierzoną
No, ale to pobożne życzenie.

W Simple, ale też nie we wszystkich salonach, w przymierzalni jest taki wierszyk, że makijaż zdobi twarz a nie ubrania i żeby przy mierzeniu korzystać z apaszek, które wiszą w przymierzalni i osłonić twarz. Ja po kimś bym nie przyłożyła tej apaszki do twarzy, ale może ktoś by pomyślał i ostrożnie zakładał bluzkę albo skorzystał z własnych chusteczek.

[gabi1234]

Napisane przez user_k

[/B]

W Simple, ale też nie we wszystkich salonach, w przymierzalni jest taki wierszyk, że makijaż zdobi twarz a nie ubrania i żeby przy mierzeniu korzystać z apaszek, które wiszą w przymierzalni i osłonić twarz. Ja po kimś bym nie przyłożyła tej apaszki do twarzy, ale może ktoś by pomyślał i ostrożnie zakładał bluzkę albo skorzystał z własnych chusteczek.

ja nosze w torbie relamoweczke jednorazoweczke cieniutka hahaha

[UNIKALNA1983]

Napisane przez ddtvn

wlasnie z kolezankami zauwazylysmy ze takie nieszanowanie jest tylko podczas % i nie obrazajac nikogo oczywiscie stiwerdzilysmy ze to dzieje sie chyba przez to ze podczas % zaglada kazdy do zary i młode dziewczyny i osoby ktore normalnie nie kupuja w zarze podczas NK i chyba sie dzieje to przez to...bo jak jest nk to wiadomo podklad na jasnych jest, ale nie ma tak ze 90% swetrow jest pozaciagane czy sie nie nadaje... w sumie powiem Wam ze azuwazylam ze u nas stałe klientki ktore wydaja u nas miesiecznie minimum 2/3tys sa miliardy razy milsze niz osoby ktore przychodza kupuja bluzke za 20 zł i ani dziekuje ani dzien dobry i jeszcze pretensje jak masz kolejke i zaprosisz do innej kasy albo jak chcesz 10 groszy zebby Ci bylo latiwej wydac

Niby dziewczyny mają rację- chamy są w każdej klasie i sferze.
Ale będąc ostatnimi czasy w sklepach dosyć często- zdarzało mi się nawet 3-4 razy w tyg i niejednokrotnie musiałam czekać w kolejce do kasy nawet 15-20 min, więc miałam okazję być świadkiem różnych takich "akcji" i niestety zazwyczaj wykłócają się, szarpią, wyrywają, komentują osoby, które niestety nie należą do osób zamożnych a nawet średniej klasy. Ostatnio byłam świadkiem jak menager dostał opierdziel na cały sklep ( trwało to chyba z 15 min ) za to, że coś tam wisiało na wieszaku wszystko za chyba 59 zł a te coś kosztowało 79 zł i ją cytuje "gówno obchodzi, że ktoś to źle odwiesił". Biedny się trzymał i kulturalnie powtarzał, że nie ma kontroli nad tym kto, co i gdzie odwiesza, ale uwierzcie mi, że mnie samej ciągnęło do tego, aby podejść i uderzyć ją z liścia na opamiętanie. Co za tępa baba. Masakra. Albo komentarze na temat moich zwrotów- no niestety kobita wyglądała jak burak i tak się również zachowywała. I taka prawda. Za miesiąc ich nie spotkacie w Zarze, Massimo czy Mango. Najwcześniej w styczniu 2015.

[user_k]

Napisane przez gabi1234

ja nosze w torbie relamoweczke jednorazoweczke cieniutka hahaha

No to też jest dobry pomysł

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez UNIKALNA1983

Niby dziewczyny mają rację- chamy są w każdej klasie i sferze.
Ale będąc ostatnimi czasy w sklepach dosyć często- zdarzało mi się nawet 3-4 razy w tyg i niejednokrotnie musiałam czekać w kolejce do kasy nawet 15-20 min, więc miałam okazję być świadkiem różnych takich "akcji" i niestety zazwyczaj wykłócają się, szarpią, wyrywają, komentują osoby, które niestety nie należą do osób zamożnych a nawet średniej klasy. Ostatnio byłam świadkiem jak menager dostał opierdziel na cały sklep ( trwało to chyba z 15 min ) za to, że coś tam wisiało na wieszaku wszystko za chyba 59 zł a te coś kosztowało 79 zł i ją cytuje "gówno obchodzi, że ktoś to źle odwiesił". Biedny się trzymał i kulturalnie powtarzał, że nie ma kontroli nad tym kto, co i gdzie odwiesza, ale uwierzcie mi, że mnie samej ciągnęło do tego, aby podejść i uderzyć ją z liścia na opamiętanie. Co za tępa baba. Masakra. Albo komentarze na temat moich zwrotów- no niestety kobita wyglądała jak burak i tak się również zachowywała. I taka prawda. Za miesiąc ich nie spotkacie w Zarze, Massimo czy Mango. Najwcześniej w styczniu 2015.

Przykre, że niewinny pracownik musi się nasłuchać, a mógłby coś innego w tym czasie robić. Zresztą w Z w czasie wyprzedaży jest bur*** zrobiony przez klientów i akurat najmniejszym problemem jest przewieszanie rzeczy. Że tej kobiecie się chciało kwadrans mówić skoro usłyszała już kilka razy przeprosiny i że nic się na to nie poradzi

[Iwonalodz]

Napisane przez user_k

[/B]

W Simple, ale też nie we wszystkich salonach, w przymierzalni jest taki wierszyk, że makijaż zdobi twarz a nie ubrania i żeby przy mierzeniu korzystać z apaszek, które wiszą w przymierzalni i osłonić twarz. Ja po kimś bym nie przyłożyła tej apaszki do twarzy, ale może ktoś by pomyślał i ostrożnie zakładał bluzkę albo skorzystał z własnych chusteczek.

No różnych się chwytają sposobów, ale jak widać skutek słaby

[a34]

Napisane przez UNIKALNA1983

Niby dziewczyny mają rację- chamy są w każdej klasie i sferze.
Ale będąc ostatnimi czasy w sklepach dosyć często- zdarzało mi się nawet 3-4 razy w tyg i niejednokrotnie musiałam czekać w kolejce do kasy nawet 15-20 min, więc miałam okazję być świadkiem różnych takich "akcji" i niestety zazwyczaj wykłócają się, szarpią, wyrywają, komentują osoby, które niestety nie należą do osób zamożnych a nawet średniej klasy. Ostatnio byłam świadkiem jak menager dostał opierdziel na cały sklep ( trwało to chyba z 15 min ) za to, że coś tam wisiało na wieszaku wszystko za chyba 59 zł a te coś kosztowało 79 zł i ją cytuje "gówno obchodzi, że ktoś to źle odwiesił". Biedny się trzymał i kulturalnie powtarzał, że nie ma kontroli nad tym kto, co i gdzie odwiesza, ale uwierzcie mi, że mnie samej ciągnęło do tego, aby podejść i uderzyć ją z liścia na opamiętanie. Co za tępa baba. Masakra. Albo komentarze na temat moich zwrotów- no niestety kobita wyglądała jak burak i tak się również zachowywała. I taka prawda. Za miesiąc ich nie spotkacie w Zarze, Massimo czy Mango. Najwcześniej w styczniu 2015.

A skąd wiesz, jaki był stan konta tej osoby? Strój i wykłócanie o kilkadziesiąt złotych bardzo często mylą.

Marigold, będę trzymać

[Iwonalodz]

Napisane przez UNIKALNA1983

Niby dziewczyny mają rację- chamy są w każdej klasie i sferze.
Ale będąc ostatnimi czasy w sklepach dosyć często- zdarzało mi się nawet 3-4 razy w tyg i niejednokrotnie musiałam czekać w kolejce do kasy nawet 15-20 min, więc miałam okazję być świadkiem różnych takich "akcji" i niestety zazwyczaj wykłócają się, szarpią, wyrywają, komentują osoby, które niestety nie należą do osób zamożnych a nawet średniej klasy. Ostatnio byłam świadkiem jak menager dostał opierdziel na cały sklep ( trwało to chyba z 15 min ) za to, że coś tam wisiało na wieszaku wszystko za chyba 59 zł a te coś kosztowało 79 zł i ją cytuje "gówno obchodzi, że ktoś to źle odwiesił". Biedny się trzymał i kulturalnie powtarzał, że nie ma kontroli nad tym kto, co i gdzie odwiesza, ale uwierzcie mi, że mnie samej ciągnęło do tego, aby podejść i uderzyć ją z liścia na opamiętanie. Co za tępa baba. Masakra. Albo komentarze na temat moich zwrotów- no niestety kobita wyglądała jak burak i tak się również zachowywała. I taka prawda. Za miesiąc ich nie spotkacie w Zarze, Massimo czy Mango. Najwcześniej w styczniu 2015.

Ciekawe spostrzeżenie, bo ja poza wyprzedażami też często widuję w Zarze upaćkane czy zniszczone (poprute) ubrania.
Ale ciekawi mnie po czym to (pogrubione) poznajesz?

[Marigold19]

Napisane przez a34

A skąd wiesz, jaki był stan konta tej osoby? Strój i wykłócanie o kilkadziesiąt złotych bardzo często mylą.

Marigold, będę trzymać

Dzięki Bo inni mnie olali ;p

Napisane przez Iwonalodz

Ciekawe spostrzeżenie, bo ja poza wyprzedażami też często widuję w Zarze upaćkane czy zniszczone (poprute) ubrania.
Ale ciekawi mnie po czym to (pogrubione) poznajesz?

Ja też jestem ciekawa, bo ja na zakupy chodzę zwykle jak lump ;p

[sskers]

Napisane przez gabi1234

ja nosze w torbie relamoweczke jednorazoweczke cieniutka hahaha

Ja też, sprawdza się idealnie

[UNIKALNA1983]

Napisane przez a34

A skąd wiesz, jaki był stan konta tej osoby? Strój i wykłócanie o kilkadziesiąt złotych bardzo często mylą.

Marigold, będę trzymać

Napisane przez Iwonalodz

Ciekawe spostrzeżenie, bo ja poza wyprzedażami też często widuję w Zarze upaćkane czy zniszczone (poprute) ubrania.
Ale ciekawi mnie po czym to (pogrubione) poznajesz?

Napisane przez Marigold19

Dzięki Bo inni mnie olali ;p



Ja też jestem ciekawa, bo ja na zakupy chodzę zwykle jak lump ;p

I np. komentujesz czyjeś zwroty"ja ☠☠☠☠☠☠☠e, po ch** kupuje jak jej nie stać?" albo wykłócasz się o 10 zł? Dla mnie to jednak trochę buractwo. Nieważne.

A na jaki konkurs się wybierasz ?

[Marigold19]

Napisane przez UNIKALNA1983

I np. komentujesz czyjeś zwroty"ja ☠☠☠☠☠☠☠e, po ch** kupuje jak jej nie stać?" albo wykłócasz się o 10 zł? Dla mnie to jednak trochę buractwo. Nieważne.

A na jaki konkurs się wybierasz ?

Mój wymarzony, ale w tym moim mieście to wszystko ustawione, więc się nie nastawiam...

[UNIKALNA1983]

Napisane przez Marigold19

Mój wymarzony, ale w tym moim mieście to wszystko ustawione, więc się nie nastawiam...

Będę trzymać kciuki !!! A zdradzisz- konkurs czego albo na co?

[Iwonalodz]

Napisane przez Marigold19

Ja też jestem ciekawa, bo ja na zakupy chodzę zwykle jak lump ;p

Ja zwyczajnie, bo zakupy to jednak dla mnie nie jest party

Napisane przez UNIKALNA1983

I np. komentujesz czyjeś zwroty"ja ☠☠☠☠☠☠☠e, po ch** kupuje jak jej nie stać?" albo wykłócasz się o 10 zł? Dla mnie to jednak trochę buractwo. Nieważne.

Przepraszam Cię bardzo, ale napisałaś, że według Ciebie awanturują się ludzie niezamożni i że rozpoznajesz tych niezamożnych, a nawet osoby, które nie należą do klasy średniej i że pojawiają się oni tylko wtedy, gdy są wyprzedaże. A teraz piszesz o braku kultury. Czyli o czymś zupełnie innym.
A ja zadałam z ciekawości pytanie, bo to bardzo mnie zainteresowało, po czym poznajesz bogactwo (finansowe, nie wewnętrzne) danej osoby.

[Marigold19]

Napisane przez UNIKALNA1983

Będę trzymać kciuki !!! A zdradzisz- konkurs czego albo na co?

Jak wygram to się pochwalę, bo na razie to nie ma o czym gadać, jak tylko o moich zachciewajkach ;p

[UNIKALNA1983]

Napisane przez Marigold19

Jak wygram to się pochwalę, bo na razie to nie ma o czym gadać, jak tylko o moich zachciewajkach ;p

No ja myślę Daj z siebie wszystko

[a34]

Napisane przez UNIKALNA1983

I np. komentujesz czyjeś zwroty"ja ☠☠☠☠☠☠☠e, po ch** kupuje jak jej nie stać?" albo wykłócasz się o 10 zł? Dla mnie to jednak trochę buractwo. Nieważne.

A na jaki konkurs się wybierasz ?

Ale to w najmniejszym stopniu nie dowodzi, że miała na koncie 200 zł a nie 20000zł.

[gabi1234]

Napisane przez Iwonalodz

Ja zwyczajnie, bo zakupy to jednak dla mnie nie jest party




Przepraszam Cię bardzo, ale napisałaś, że według Ciebie awanturują się ludzie niezamożni i że rozpoznajesz tych niezamożnych, a nawet osoby, które nie należą do klasy średniej i że pojawiają się oni tylko wtedy, gdy są wyprzedaże. A teraz piszesz o braku kultury. Czyli o czymś zupełnie innym.
A ja zadałam z ciekawości pytanie, bo to bardzo mnie zainteresowało, po czym poznajesz bogactwo (finansowe, nie wewnętrzne) danej osoby.

mnke tez tto zaciekawilo prawde mowiac...... i treaz leze i zastanawiam sie do jakiej klasy ja zostalabym sklasyfikowana :-P

[UNIKALNA1983]

Napisane przez gabi1234

mnke tez tto zaciemawo prawde mowiac...... i treaz leze i zasts seiam sie do jakiej klasy ja zostalabym sklasyfikowana :-P

Nie chodzę po Silesii City Center i nie zastanawiam się nad tym, kto ile ma pieniędzy. Ale skoro takie osoby zwracają na siebie uwagę, to się im przyglądam. I tyle Także możesz przestać myśleć.

[a34]

Ale po czym się poznaje?

[gabi1234]

Napisane przez UNIKALNA1983

Nie chodzę po Silesii City Center i nie zastanawiam się nad tym, kto ile ma pieniędzy. Ale skoro takie osoby zwracają na siebie uwagę, to się im przyglądam. I tyle Także możesz przestać myśleć.

jak dla mnie przeczysz sama sobie... a ja tam lubie sobie lezec i myslec

[user_k]

Napisane przez gabi1234

mnke tez tto zaciekawilo prawde mowiac...... i treaz leze i zastanawiam sie do jakiej klasy ja zostalabym sklasyfikowana :-P

Widać, że nie lubisz pisać z telefonu Albo Twój słownik T9 jest pijany

EDIT: Widzę, że już poprawiłaś literówki, ale śmiesznie się to czytało

[UNIKALNA1983]

Napisane przez a34

Ale po czym się poznaje?

Trzeba mieć 7 zmysł
Nie gniewajcie się, ale nie chcę być sprowokowana, tak jak to miało miejsce z Eleonorką Cyrolką.

[aroniasty]

Napisane przez Marigold19

No no, ja się domyślam, że o to chodzi, ale pisałam to w sensie jak można z takimi nogami iść mierzyć białe gacie? O ile jeszcze mogę sobie podkład wytłumaczyć (bo się ktoś zapomniał albo pomimo uważania jakoś zabrudził) to spodni nie rozumiem... Żeby nie było, ja na zakupy chodzę z lekkim makijażem, raz zdarzyło mi się zapomnieć i przeciągnąć po twarzy kołnierzykiem w białej bluzce, ale na bluzce nie było śladu! Nie wiem, ile musiałabym trzeć po twarzy żeby zostawić tyle pudru, ile nieraz widuję na ciuchach.

Ja często obserwuję Panie które na zakupy idą w makijażu niczym wieczorowy Ja zawsze naprawdę uważam żeby nie ubrudzić , gimnastykuję się jak mam makijaż . Ostatnio jak chciałam przymierzyć białą bluzkę z dość małym otworem która mi się bardzo podobała to po prostu kupiłam , przymierzyłam w domu już bez makijażu bo wiedziałam że ją ubrudzę


Ja raz zrobiłam test bo mnie to ciekawiło i o jakąs białą starą bluzkę potarłam twarz ale to naprawdę została taka lekka smuga, serio trzeba mieć duuużą warstwę żeby zostało tego aż tyle i to na całej bluzce

[a34]

Napisane przez UNIKALNA1983

Trzeba mieć 7 zmysł

Aha Z twojego komentarza wynika, że ktoś się chamsko zachowuje w sklepie, więc pewnie pieniędzy ma niewiele. Dla mnie to dziwny ciąg myślowy.

[UNIKALNA1983]

Napisane przez a34

Aha Z twojego komentarza wynika, że ktoś się chamsko zachowuje w sklepie, więc pewnie pieniędzy ma niewiele. Dla mnie to dziwny ciąg myślowy.

Nie do końca ale jeżeli Cię to zadowoli to niech tak będzie Nie chcę się kłócić i pisać wywodów na kolejne 3 strony wątku- komentowałam osoby, które się w taki sposób zachowały w mojej obecności i którym się musiałam przyglądać będąc świadkiem. Nie przyszłam tu po to, aby się słownie szarpać i tłumaczyć. Z mojej strony koniec tematu
A podsumowując tutaj rozmowy odbiegające od tematu Zary- to proszę nie być wybiórczym w swojej tolerancyjności ( Grubella i garbate modelki Zary ).

[gabi1234]

Napisane przez user_k

Widać, że nie lubisz pisać z telefonu Albo Twój słownik T9 jest pijany

EDIT: Widzę, że już poprawiłaś literówki, ale śmiesznie się to czytało

nienawidze pisac z tel :-/ na dodatek odkad mam dlugie paznokcie pisze sie jeszcze gorzej :-/ slownima T9 nienawidze :-P

Napisane przez aroniasty

Ja często obserwuję Panie które na zakupy idą w makijażu niczym wieczorowy Ja zawsze naprawdę uważam żeby nie ubrudzić , gimnastykuję się jak mam makijaż . Ostatnio jak chciałam przymierzyć białą bluzkę z dość małym otworem która mi się bardzo podobała to po prostu kupiłam , przymierzyłam w domu już bez makijażu bo wiedziałam że ją ubrudzę


Ja raz zrobiłam test bo mnie to ciekawiło i o jakąs białą starą bluzkę potarłam twarz ale to naprawdę została taka lekka smuga, serio trzeba mieć duuużą warstwę żeby zostało tego aż tyle i to na całej bluzce

ale przeciez czesc z tych wymalowanych pan wraca np z pracy/spotkania etc i po drodze wdeptuje na maly/duzy szoping......