Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV - Strona 61 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-18, 05:52   #1801
Juliette25
Zakorzenienie
 
Avatar Juliette25
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 955
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Gosia - witaj - gratuluje II upragnionych kreseczek.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:52 ---------- Poprzedni post napisano o 06:49 ----------

Dzien dobry - moj syn znow jadl 4 - 5 razy w nocy. Jenyyy...

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka
__________________
Bertunio
Juliette25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 06:10   #1802
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Mała mi dała dziś pospać poszła spać o 21 a na karmienie się obudziła o 2:30, a potem o 5.30 no i teraz właśnie steka na kupę
__________________
M
M
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 06:18   #1803
manieczka1
Zakorzenienie
 
Avatar manieczka1
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Jul no to mały obżartuszek z Twojego synka
Elfka bardzo ładnie tak to można pospać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
II kreseczki - 01.03.2014
22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio
16.08.2002
23.06.2011
01.06.2013
manieczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 06:29   #1804
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

mania na noce nie mogę narzekać dziś Maja kończy 4 tygodnie, a do tej pory może ze 3 były cięższe, tak to ładnie śpi i je niewiele razy za to w dzień czasem daje popalic i je co godzinę albo wisi na cycku po 2 godziny
__________________
M
M
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 06:31   #1805
manieczka1
Zakorzenienie
 
Avatar manieczka1
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Dziewczyny jesteście twarde babeczki mnie to póki co przeraża

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
II kreseczki - 01.03.2014
22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio
16.08.2002
23.06.2011
01.06.2013
manieczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 06:51   #1806
Juliette25
Zakorzenienie
 
Avatar Juliette25
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 955
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Cytat:
Napisane przez manieczka1 Pokaż wiadomość
Jul no to mały obżartuszek z Twojego synka
Elfka bardzo ładnie tak to można pospać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jestem niewyspana, ciągle chodzę jak 'kopnięta' - tylko, że nie wiem czy już przywykłam do tego czy co... bo nawet mnie to nie denerwuje aż tak, że tyle razy w nocy muszę karmić. Myślę tylko nad sposobem aby mu to częste karmienie nocne wybić z głowy. Nie wiem, czy nie zacząć podawać w nocy mm, choć raz i zobaczyć jaki daje to rezultat. Mam na myśli kąpanie (ok.18:00) - potem cyc, spać. A gdy się przebudzi ok. 21-22 jak dotychczas to czy nie podać jednej butli
Poza tym mój synek od jakiegoś czasu budzi się regularnie, punktualnie o 6:00 i koniec spania. Muszę z nim zejść do salonu i się bawić - no ale on wcześnie zasypia - to dlatego.
Tak teraz analizowałam sobie to od jakiego czasu mu się poprzestawiało i chyba zaczął się tak często budzić jak zębu my się wyrzynały. Teraz ma już wyrżnięte i tylko rosną. Może ssanie przynosi mu ulgę. Smoczek nie działa - używamy go tylko do zasypiania. W nocy nie zdaje egzaminu i mimo, że wsadzę mu go do buzi to pociumka trochę i zaczyna się wkurzać bo ewidentnie chce cyca. Ahhh, co tu robić, co robić
__________________
Bertunio
Juliette25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 06:57   #1807
ma.ko
Zakorzenienie
 
Avatar ma.ko
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Oława:)
Wiadomości: 9 188
GG do ma.ko
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Cześć

Ale naskrobałyście

Tak czytam o tych wszystkich problemach to jestem przerażona

mania czekamy na zdjęcia

maciejka ruchy czuję na dole - na początku na samym dole, a teraz pod pępkiem
ja poczułam w 18 tygodniu. Tzn wczesniej chyba tez ale nie byłam pewna, więc licze ze w 18 właśnie jjuż takie wyrazne i widoczne były

gosia witaj


Nadrobiłam, przeczytałam i teraz czas na śniadanie tylko co hmmmm
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami

O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta.


Leoś 29.12.2014 
ma.ko jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-18, 07:05   #1808
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Juli nie wiem co Ci poradzić ja sobie obiecałam, że butli już więcej nie podam choćbym miała karmić 24h na dobę, ale to przez moje problemy z kp na początku zobaczymy jak wyjdzie w praniu moja śpi od 21, a rano to nawet do 10 jej się zdarza śpioch po mamie
mania sama się przekonasz jaka jesteś twarda ja to nie wiem skąd mój organizm wziął tyle energii i jakim cudem się wysypiam śpiąc tak urwanie kiedy ja zawsze byłam mega śpiochem i mogłam spać po 12 godzin nawet a teraz jak w sumie śpię 6 to jest ekstra i rano się czuję wyspana
__________________
M
M

Edytowane przez Elfka86
Czas edycji: 2014-08-18 o 07:06
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 07:25   #1809
Juliette25
Zakorzenienie
 
Avatar Juliette25
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 955
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Cytat:
Napisane przez Elfka86 Pokaż wiadomość
Juli nie wiem co Ci poradzić ja sobie obiecałam, że butli już więcej nie podam choćbym miała karmić 24h na dobę, ale to przez moje problemy z kp na początku zobaczymy jak wyjdzie w praniu moja śpi od 21, a rano to nawet do 10 jej się zdarza śpioch po mamie
Wiem, wiem. Ja też sobie obiecywałam, że butli nie podam...
już sama nie wiem, czy przeczekać czy coś z tym robić.

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

A tak w ogóle to dziś już tż kupi małemu większe pieluchy
Dziś zaczynamy rozm. 4 - trójeczki są już za małe i nie chłoną już tak a mój synuś porządnie moczy. Może dlatego mały się tak budzi, bo mu niewygodnie?
__________________
Bertunio
Juliette25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 07:30   #1810
shonyen
Zakorzenienie
 
Avatar shonyen
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 350
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Cytat:
Napisane przez Juliette25 Pokaż wiadomość
No coz .. najwyzej bana dostane ;-)
DzIeki :-*

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka
najwyżej

Zubi spotkało to samo po edycji swojego posta ze zdjęciem córki, mimo że dostała ostrzeżenie słowne.

Piszę, żeby nie było niepotrzebnych spekulacji.
shonyen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 08:10   #1811
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Cytat:
Napisane przez Juliette25 Pokaż wiadomość
To dobrze, ze zaczyna powoli sie ladnie przysysac. Z czasem bedzie juz lepiej. Dostaw go jak najpredzej do bolacej piersi, zebys sobie biedy nie narobila skoro juz cie boli. A czujesz, ze ta poers pelna jest? Nabrzmiala?

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka
Tzn boli tylko jak przycisne pełna raczej nie nie jest twarda cala tylko w kilku miejscach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 08:19   #1812
meire
Zakorzenienie
 
Avatar meire
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 318
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Dzien dobry, dziewczynki..

Kicia, a moze laktatorem odciagnij sobie z tej bolesnej piersi?.. Dobrze by bylo, zeby nic sie tam nie przytkalo..

Zuken, a jak Twoja piers?.. Juz OK?..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You...





Zuzka - ur. 19.11.2009

Julcia - 08.11.2013

II - 22.05.2014

Natalka - 28.01.2015

16.01.2015


meire jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 08:23   #1813
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

O właśnie kicia meire ma rację spróbuj laktatorem odciągnąć w ogóle skoro mały nie ciągnie to ja bym co 3h laktatorem ściągała, żeby ta laktacja jakoś ruszyła możesz mu swoje z butli dawać przecież a dobre i trochę
__________________
M
M
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 09:19   #1814
agaaga89
Zakorzenienie
 
Avatar agaaga89
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6 756
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Juliette, Zubi czemu zablokowane???

My jesteśmy na nan pro i póki co ładnie brzuszek przyjmuje, bez żadnych rewolucji, więc chyba na nim już zostaniemy karmię na zmianę z piersi i z butli i jakoś dajemy radę
__________________

agaaga89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 09:27   #1815
manieczka1
Zakorzenienie
 
Avatar manieczka1
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

No i tak. Miałam już ciuszków nie kupować, ale poszłam do lidla po papier toaletowy, a wróciłam z dwupakiem bodziaków, spodenkami i bluzą ze spodniami dresowymi
Tylko bodziaki były źle spięte fabrycznie i jedne są takie jak chciałam 62/68, a drugie doczepili 86-92. Tego nie zobaczyłam, bo były spakowane, na opakowaniu i metce spinającej się zgadzało. No będą na potem te jedne. Już nie jadę wymienić, bo nie chce mi się

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
II kreseczki - 01.03.2014
22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio
16.08.2002
23.06.2011
01.06.2013
manieczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 09:40   #1816
Jagatka_N
Zakorzenienie
 
Avatar Jagatka_N
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 628
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Hej

Mania no to pięknie
Ja chciałam body z królikiem bugsem ale już/wcale nie było

Kicia i tak Cię podziwiam ze probujesz nadal, nie poddawaj sie
__________________
Jagatka_N jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 09:43   #1817
manieczka1
Zakorzenienie
 
Avatar manieczka1
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Jagatka u nas tez tych z bugsem bylo b.malo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
II kreseczki - 01.03.2014
22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio
16.08.2002
23.06.2011
01.06.2013
manieczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 09:44   #1818
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Cytat:
Napisane przez Elfka86 Pokaż wiadomość
O właśnie kicia meire ma rację spróbuj laktatorem odciągnąć w ogóle skoro mały nie ciągnie to ja bym co 3h laktatorem ściągała, żeby ta laktacja jakoś ruszyła możesz mu swoje z butli dawać przecież a dobre i trochę
odciągam a w nocy to już nie chciałam męża rozbudzać i przy takiej ilości mleka to wycisnęłam ręcznie

Cytat:
Napisane przez agaaga89 Pokaż wiadomość
Juliette, Zubi czemu zablokowane???

My jesteśmy na nan pro i póki co ładnie brzuszek przyjmuje, bez żadnych rewolucji, więc chyba na nim już zostaniemy karmię na zmianę z piersi i z butli i jakoś dajemy radę
za zdjęcia

dobrze że dajecie radę

teraz czekam na 12 karmienie ubieranie i jedziemy do lbn bo muszę ściągnąć szwy


a w ogóle Wam nie piałam ale Bartusiowi wyszła kontrola u audiologa muszę teraz się zapisać nawet nie wiem czy dadzą mi taki termin jak chce
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 09:45   #1819
manieczka1
Zakorzenienie
 
Avatar manieczka1
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Kicia a czemu ta kontrola?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
II kreseczki - 01.03.2014
22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio
16.08.2002
23.06.2011
01.06.2013
manieczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-18, 09:53   #1820
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Cytat:
Napisane przez manieczka1 Pokaż wiadomość
Kicia a czemu ta kontrola?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bo w lewym uszku wyszło na urządzeniu "kontrola" panie położne mówiły że może mieć jeszcze wodami albo czymś przytkane uszko i dlatego trzeba odczekać chyba 8 tyg i skontrolować

w ogóle czeka mnie dzwonienie za usg bioderek i jeszcze do mojego gina muszę się wybrać dobrze że akurat wszystko wypada za ok 8 tyg mąż ma wtedy urlop

właśnie przyszedł leżaczek z tiny love dostaliśmy kaskę od chrzestnego TŻta akurat na nowy
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 09:59   #1821
manieczka1
Zakorzenienie
 
Avatar manieczka1
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

No to troszkę latania Cię czeka. Ale jak trzeba to trzeba. Ulala to Bartuś teraz będzie leżakował

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
II kreseczki - 01.03.2014
22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio
16.08.2002
23.06.2011
01.06.2013
manieczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 10:10   #1822
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Relacja z porodu

W niedzielę ok 11 pojechaliśmy na IP. Samo przyjęcie bez problemu tylko potem czekałam 5 h na łóżko Jak dostałam łóżko zrobili mi ktg żadnych skurczy wszystko pozamykane szyjka twarda zakrzywiona nieskrócona I tak psychicznie szykowałam się na wywoływanie w poniedziałek. Na wieczór przyszła położna powiedziała że wszystkie 3 na sali mamy być na czczo bo możemy mieć zakłądany cewnik. Ja już trochę w nerwach wolałam żeby to się zaczeło naturalnie... I tak usnęłam na 2 h i potem od 24 do 2 leżałam i myślałam. Aż tu nagle..... czuje że coś ze mnie wypływa takie trochę jak upław... Poleciałam szybko do wc zdążyłam dojść do kabiny i się zaczęło... O matko na prawdę przy dużej ilości wód poród rozpoczęty od ich odejścia to na prawdę hardcore. Dobrze że zabiegowy był blisko wc i akurat tam były położne i jeszcze dodatkowo pani doktor z traktu akurat tam była zalałam pół wc korytarza i zabiegowego. Szybkie badanie szyjka na 2 palce ale dalej zakrzywiona średnio skrócona. No to na łóżko pakowanie tzn pakowały mnie wszytskie położne i sprzątaczki... Sru wszystko na łóżko ze mnie cieknie nadal leżę nie ruchomo. No i jedziemy na trakt. No i co 2 w nocy dzwonie do Kochanego męża a on co? Przez przypadek wyciszył telefon musiałam dzwonić do rodziców i mój tata chodził go obudzić dodatkowo pomylił klatki z nerów i poszedł się dobijać do obcych ludzi koło 4 zaczęły się skurcze. Na początku lekkie co 7 minut. Dało się leżeć. Ok 7 dopiero wpuścili do mnie męża no i wtedy już skurcze co 5 minut. No to trzeba chodzić. I tak spacerowałam z ligniną miedzy nogami w tą i z powtorem. Były jeszcze dwie rodzące. Jedna po znajomości która byłą traktowana jak księżniczka zzo bez problemu gaz piłka prysznic wszystko miała. No ale żona lekarza rodziła 3 h na zzo a zachowywała się jakby nie wiem. No i druga koleżanka zaczęła rodzić jak ja o tej samej porze początkowo razem rozmawiałyśmy ale podali jej jakąś kroplówkę z glukozą niby i jak ją trzasnęło tak poszła rodzić. Chyba z 5 h się darła ale dala radę. No a ja dalej się bujałam. Poszłam kilka razy pod prysznic liczyliśmy skurcze no już były co 3 minuty na ktg na 100 % ale ja nadal z uśmiechem na twarzy więc ponoć nie rodzę. Położna mówiła że jestem strasznie dzielna bo mało która rodząca tak się zachowuje a ja dalej chodzę bolało okropnie ale przepełniało mnie takie uczucie siły niesamowitej że muszę się starać chodzić itp bo wtedy szybciej będzie... No ale godzina 14 tamte urodziły a ja dalej chodzę no to co ktg i działamy bo rozwarcie na 3 palce szyja w osi no to trzeba się pospieszyć. Dali mi też tą glukozę i nie wiem dlaczego tak to działa ale zaczęło się prawie najgorsze skurcze krzyżowe i kazali mi na nich leżeć na ktg skurcze 130 % takie na 1 minutę co prawie minutę masakra a lekarz mnie nie pocieszył bo mówi że przy takim rozwarciu to ze 2-3 h jeszcze minimum. Więc poprosiłam o znieczulenie bo była 14 ja nie spałam praktycznie od soboty bo 2 h to trochę mało. A ja już byłam na skraju sił fizycznych bo psychicznie nadal myśl że niedługo będę miała dziecko. A tu jeszcze 2 palce rozwarcia i skurcze parte. Lekarz początkowo chciał dać mi dolargan ale to jest lek narkotyczny i nie zgodziłam się wiec zzo... Tak mi zrobili zzo że zaraz przed zrobieniem zaczęły się problemy z tętnem małęgo. Ale początkowo myśleli że poprostu tak się wierci. Miedzy czasie znieczulenie i ulga... Ja nic nie czuje dobra można odpocząć. Ale nie ma tak dobrze. Przyszedł nawet mój gin prowadzący nawet nie wiem cyz mnie poznał i nie wiem czy przyszedł bo ktoś mu powiedział czy zobaczył w dokumentach że ja rodzę ale chwilę był. nawet za ręke mnie potrzymał. i życzył powodzenia. No i nadal coś nie tak z tym tętnem skurcz to tętno w doł nawet do 60-80 poczekali ok 5 minut lekarz mówi że cóż czy wyrażam zgodę na cesarskie bo raczej nic innego nie da się w tej sytuacji zrobić. Ja oczywiście że tak chciałam jak najszybciej go zobaczyć usłyszeć że płacze że jest zdrowy. Ale jak przyniósł mi lekarz zgodę z napisem "zagrażająca zamartwica płodu" to aż mnie poraziło bo to tak brzmi wiecie strasznie. POdpisałam drżącą ręką i modliłam się żeby ekipa się syzbciej zebrała. Wyprosili męża mi założyli cewnik no i miałam przejść na salę operacyjną. Tam atmosfera jak na jakiejś imprezie. No wiecie ja nigdy nie miałam operacji itp byłam zaskoczona zespół anestezjologów normalnie boki zrywać pomimo dość stresującej sytuacji. Ale dobrze bo nie byłam tak przerażona. No i mi relacjonowali. I jest słyszę moje maleństwo prawie się popłakałam ale głównie nie mogłam przestać się uśmiechać. Pokazali mi go taki maleńki mi się wydawał. A tu 3810 g kawał chłopa a 16 lipca na usg 2990 powycierali go i położyli na twarzy był taki ciepły kochany włożył mi rączkę do buzi potem go zabrali mnie zszyli i ja wiem w 20 minut było po wszystkim. Koniec końców cesarka była konieczna wg lekarza bo mały miał pępowinę wokół szyi i w momencie cięcia nie miałam w ogóle wód wszystko uciekło i Mały miał tam sucho przez co pępowina mocniej się zaciągała i spadało tętno. Po wszystkim wywieźli mnie na korytarz tam czekał mąż. Pocałował mnie mówił że jest taki śliczny. Potem chciałam żeby zadzwonił od moich rodziców to nie był w stanie. Popłakał się totalnie nie był w stanie wykrztusić słowa. Potem pojechaliśmy na salę położna przystawiła go do piersi pewnie też na całe 3 minuty. Potem druga to samo no ale nie mogłam się ruszyć więc wtedy się nie przejmowałam. Znieczulenie zaczęło zachodzić zaczęłam się trząść kocyk pomogł. I jakoś leciało po 21 przyszła położna zmieniła podkłady ale bolało przekręcanie na bok. Myślę zdechnę. Noc była straszna do 23 mały darł się na sali. Ja się nie mogłam przekręcić na boki bo ból niesamowity trzy zastrzyki przeciwbólowe i dalej boli. Kolejny ranek też nie zaciekawy wstałam o 6 ale dałam radę tylko siąść i zrobić dwa kroki potem słabo. I tak do 12 sukcesywnie dochodziłam do wc. Przyjechali moi rodzice wujek TŻta a ja taka ledwie żywa no ale... Mąż był do wieczora w nocy nie za ciekawie bo już Mały zaczynał być głodny a u mnie w piersiach nawet siary brak no i dokarmiałam trochę pił i jakoś tam spał ale tylko godzinkę. Rano byślałam że zejdę zmęczona zniechęcona zapłakana. I tak minął wtorek i środa. W czwartek już bylam w 90 % na chodzie. Młody dalej dokarmiany bo mleka było na jedno karmienie rano i jedno wieczorem. Zaczęłam pić po 4 l z wc to myślałam że nie wyjdę w pewnym momencie. No i w piątek się rozbujało. Między czasie te akcje z zółtaczką i takie czekanie. Na szczęście spadło i jesteśmy w domu


podsumowując sam poród przez te 10 h nie był straszny no ale najgorszego nie przeżyłam. Trochę szkoda że nie dało rady ale najważniejsze że Bartuś jest z nami i właśnie sobie słodko śpi
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 11:14   #1823
manieczka1
Zakorzenienie
 
Avatar manieczka1
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

kicia normalnie jak czytam te Wasze relacje to aż mnie ciary przechodzą byłaś bardzo dzielna najważniejsze, że masz to już za sobą
__________________
II kreseczki - 01.03.2014
22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio
16.08.2002
23.06.2011
01.06.2013
manieczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 12:06   #1824
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Znowu był płacz 30 minut przed zarciem ale dało rade 15 minut śpiewania kołysanki na rękach potem przybieranie i luz zjedzone o 12 teraz jedziemy na razie śpi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 12:06   #1825
ma.ko
Zakorzenienie
 
Avatar ma.ko
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Oława:)
Wiadomości: 9 188
GG do ma.ko
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Kicia mam podobnie jak mania jak czytam Wasze relacje.
I z dnia na dzień coraz bardziej nie mogę się doczekać, aż nasz synek będzie z nami w domu
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami

O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta.


Leoś 29.12.2014 
ma.ko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 12:36   #1826
Elfka86
Zakorzenienie
 
Avatar Elfka86
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

kicia za relację

Dziewczyny dacie radę skoro my dałyśmy
__________________
M
M
Elfka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 12:50   #1827
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Przede wszystkin trzeba myśleć ze każdy skurcz przybliża nam do dziecka no i ja np czułam taka wewnętrzna siłę ze dam radę choć boli

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-18, 14:14   #1828
Jagatka_N
Zakorzenienie
 
Avatar Jagatka_N
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 628
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Kicia jeszcze raz gratuluję i
Było ciężko, bolało ale dałaś radę, mam nadzieję, że tak samo będzie z karmieniem


W biedronce są proszki Lovela po 14,99zł za 1,8kg...
__________________
Jagatka_N jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 14:42   #1829
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Kicia swietnie sobie dalas rade

Za nami ciezka noc... Eh, mala wczoraj przez caly dzien spala moze godzine... Wieczorem byla strasznie wykonczona ale nie chciala spac, robilismy z tztem wszystko zeby zasnela ale ona tylko na chwile zamykala oczy i otwierala nie mamy pojecia co jej bylo... Ale ja sie poryczalam jak zobaczylam jakie ma autentycznie worki pod oczami i zmeczona twarz... Normalnie nie nasze dziecko
No i po tylu godzinach meczarni dalam jej mm i zasnela... Nie wiem o co chodzi ale dzisiaj od rana znowu jest niespokojna i nie spi...
Widac ze jest wykonczona ale nie moze zasnac nie wiedziec czemu

Zastanawiam sie czy moze cos jej zaszkodzilo, moze zle przyswaja moje mleko??? No bo tyle razy dawalam jej wczoraj cycka i nic a po mm od razu kima
Moze mam za malo pokarmu i mala sie nie najada? Ale to chyba niemozliwe co?
No i chyba by plakala

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-18, 16:29   #1830
(kicia)
Zakorzenienie
 
Avatar (kicia)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 19 135
Dot.: Coraz więcej mam tu mamy na kolejne wciąż czekamy. Mamy po staraniach cz. IV

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Kicia swietnie sobie dalas rade

Za nami ciezka noc... Eh, mala wczoraj przez caly dzien spala moze godzine... Wieczorem byla strasznie wykonczona ale nie chciala spac, robilismy z tztem wszystko zeby zasnela ale ona tylko na chwile zamykala oczy i otwierala nie mamy pojecia co jej bylo... Ale ja sie poryczalam jak zobaczylam jakie ma autentycznie worki pod oczami i zmeczona twarz... Normalnie nie nasze dziecko
No i po tylu godzinach meczarni dalam jej mm i zasnela... Nie wiem o co chodzi ale dzisiaj od rana znowu jest niespokojna i nie spi...
Widac ze jest wykonczona ale nie moze zasnac nie wiedziec czemu

Zastanawiam sie czy moze cos jej zaszkodzilo, moze zle przyswaja moje mleko??? No bo tyle razy dawalam jej wczoraj cycka i nic a po mm od razu kima
Moze mam za malo pokarmu i mala sie nie najada? Ale to chyba niemozliwe co?
No i chyba by plakala

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

może to po jedzeniu albo nie dojada ale pokazuje że nie dojada? bo mój po cycku od razu ręce do buzi smoczek be tylko jedzenie no ale ja wiem że mam mało żarcia no i w 3 min to się nie naje więc ssanie rączek i robienie "rybki" ustami to dla mnie 100 % na jedzenie

kurcze znowu 17 nadchodzi i synek robi się nie spokojny tak jakby miał zamiar się obudzić po 2 h na jedzenie (tak jak wczoraj) mam nadzieję że nie będę musiała godzinę męczyć dziecka z czekaniem na karmienie

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

ale mam schizy jak przychodzi ta 3 godzina przed karmieniem ale ok jest 25 po on śpi powoli zaczyna się popiskiwanie kręcenie więc daje mu max 15 minut snu no ale dospał i tak więcej niż wczoraj

a i lubi jak mu śpiewam szczególnie http://www.tekstowo.pl/piosenka,koly...kiereczka.html
tak się fajnie na mnie patrzył wtedy ale wiadomo trzeba przy tym chodzić lub bujać no i co ok 2-3 min jest mega ryk spokój ryk spokój i tak do za 10 bo wtedy idę na przewijak zmiana pieluchy

jakby on nie płakał to by nie było problemu ale jest za malutki na zainteresowanie zabawkami więc cieżko go uspokoić


mamusie kiedy Wasze dzieciątka zaczęły się czymkolwiek interesować (grzechotka karuzela nad łóżkiem czy takie zabawki zwisające do wózka?? )
__________________
14.07.2012
II kreseczki 23.11.2013
Bartuś 11.08.2014 godz.15:10 3810 g 55 cm

(kicia) jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-16 20:29:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.