Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[iza243]

Napisane przez Anna19101986

Bylam dzis na wizycie u gina i na usg, lekarka mi powiedziala ze wszystko jest ok te skurcze sa spowodowane skurxzaniem sie macicy i srodku, a plamienia podobno sa sprawa normalna bo nadal sie tam wszystko oczyszcza, jak to powiedziala polug trwa od 4 do 6 tygodni i ze nie musze sie obawiac i tylko czekac az to ustapi i przyjdzie okres.

Czyli wszystko ok

Napisane przez krolewna1986

matko, poryczałam się to straszne.. bardzo Ci współczuję

rozpadłam się dziś, wyję jak głupia, jutro miałabym "termin właściwego porodu".. myślałam, że już sobie to przetłumaczyłam, ale jednak nie.. nie ma wytłumaczenia na tą beznadziejną sytuację, ciągle w głowie te pytania "dlaczego ja?!".. ehhh musiałam się wyżalić.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------



no to uff

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------



można kupić używany wózek w bardzo dobrym stanie w bardzo dobrej cenie..my tak właśnie kupiliśmy, więc polecam

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------



ja po cc jestem w trakcie drugiego okresu i zero bólu i bardzo skąpo..we wrześniu muszę poruszyć ten temat u ginki, niby czytałam, że tak może być przez pierwsze miesiące, ale jakoś tak dziwnie tak.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------



biedactwo

Przytulam

[agatkaa1]

Lunka tak właśnie się zastanawiam tzn chyba raczej używany niż nowy ale jeszcze musimy pojechac gdzieś pooglądać....bo tam niby sporo wózków było ale same xlander,bebetto - który kompletnie mi się nie podoba chociaż na necie mi się podoba ale w realu nie bardzo i jeszcze baby design lupo komfort który mi się też nie podoba....wizualnie ... chociaż wiem że ma dużo zwolenników...
Teraz na necie pooglądałam wózki TAKO....wiem że któraś tutaj ma tylko musimy pojechac pooglądać na żywo chociaż nie bardzo wiem gdzie no ale....

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez moni_ka.g

zwróć uwagę czy spacerówka rozkłada się na płasko. na pewno w którymś x-landerze się nie rozkłada. nie pamiętam też, ale coś mi się kojarzy, że x-landery mają małe gondole

akurat w tym się rozkłada bo sprawdzałam dzięki Wam mniej więcej wiem na co zwracać uwagę, a co do gondoli to też mi się wydawało że on właśnie ma małą ale Tż mówił że nawet nie tylko mi sie wydaje....chociaż na moje oko to właśnie mała póki co nie kupujemy jeszcze bo tylko w tym sklepie oglądaliśmy a że tak jako takiego wyboru nie było to z tych wszystkich xlander wydawał się najlepszy....ale nie podobało mi się właśnie to że ta gondola się ruszała tam...nie była zbytnio stabilna ....

[BERBIE]

Napisane przez fiolusiek

O dziwo S. jest zazdrosny o .. wózek Bo też chce jeździć brum

Napisane przez rena5

Do dziewczyn po zabiegu: czy to normalne żeby pierwsza @ po tak bolała??? Ja jeszcze nigdy w życiu nie miałam takich bóli...

ja zawsze miałam bardzo bolesne @ więc trudno powiedzieć czy po zabiegu bardziej bolała.
jak teraz się czujesz?

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Berbie przesyłka dotarła

mam nadzieję, że dobrze spełni swoją rolę

Napisane przez fiolusiek

U nas nasila się żółtaczka Pediatra daje nam 2 tyg, a potem jak się nie poprawi to będziemy robić badania i odstawiać cyca

skąd wiesz, że się nasila? położna była u Was?
teraz karmisz piersią? czemu odstawiać?
my mieliśmy dużą żółtaczkę to położna kazała jak najwięcej piersi.

Napisane przez agatkaa1

I mam jeszcze jedno pytanie bo dostałam od mamy 100zł na kocyk i chciałabym zakupić jakiś taki fajny i grubszy, mogę jeszcze coś dołożyć kasy do tego ale możecie polecić coś fajnego ?? żeby był grubszy i posłużył na trochę....

Berbie wyprawa wózkowa heh....w sumie byliśmy w jednym sklepie i trochę czasu tam spędziliśmy....spodobał Nam się x-lander x-movie ale cenowo wychodzi kiepsko o będę szukać używanego chyba, chociaż jak czytam opinie to widzę że za dobrych nie ma ale był super chociaż jeden mankament sama w nim dostrzegłam że gondola się w nim chwieje...jeszcze pojedziemy zobaczyć u siebie na inne, ale chyba jesteśmy zdecydowani że zakupimy wózek używany....

kocyk LM lub Minky
my mamy używamy i jesteśmy zadowoleni, 1000 zł w kieszeni.

Napisane przez krolewna1986

rozpadłam się dziś, wyję jak głupia, jutro miałabym "termin właściwego porodu".. myślałam, że już sobie to przetłumaczyłam, ale jednak nie.. nie ma wytłumaczenia na tą beznadziejną sytuację, ciągle w głowie te pytania "dlaczego ja?!".. ehhh musiałam się wyżalić.

trzymaj się

ja dziś zrobiłam mega zakupy internetowe. pierwszy raz w życiu w ciągu jednego dnia wydałam tyle kasy on-line poszło zamówienie w c&a, arosie, zabawki na allegro, sukienka na chrzest.
wczoraj znowu byli u nas goście i znowu Krzyś dostał samą kasę. więc dziś zamówiłam mu żyrafkę Sophie, pozytywkę biedronkę, książeczki, pałąk Tiny Love.

[agatkaa1]

Berbie o tych 2ch firmach wiem co do kocyków ale któryś konkretny godny polecenia, grubszy i większy? nie wiem który wybrać
TY masz xlandera??
a za zakupy

[rena5]

Dzięki dziewczyny za opinie - nie cytuje, bo z tableta niezbyt wygodnie...dziś miałam masakrę...TŻ kupił jakieś dobre tabsy, bo przestało boleć

Luna to ja do Ciebie dołączam - to jest najgorsza i najbardziej bolesna @ w moim życiu...mam tylko nadzieję, że następne nie będą już takie, bo nie wiem jak wytrzyma w pracy...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mnie też @ po porodach mniej boli. Za to owulka, matko jedyna...

Luna heh, dobrze to ujęłaś. Choć w zasadzie teraz grób też jest ważny, ale faktycznie już o tym nie piszę. Inne życie. Albo inaczej - życie wróciło.

Agatka body z Lidla są zajefajne. Ale nie te z Disney'a, tylko te zwykłe. Ja dziś kupiłam Artowi 2x2, jedne na już (bo zaczął znowu nosić z długim, a tu zonk, powyrastał ze wszystkiego) i jedne większe. I dresik świetny kupiłam, ale to raczej dla maluszka zbędne Ale widziałam mnóstwo babek w ciąży w Lidlu :P No i jeszcze skarpetki i bramkę do kuchni.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

I kupiłam też pościel, ale oddałam, bo po pierwsze nie pasuje mi na wypełnienie, a po drugie - jakaś dziwna. Poduszka jedynie zakładana, a kołdra z guzikami. Z guzikami dla dziecka Ja mam wszystkie pościele na zamek.

Więc wymieniłam na autko z FP

[201704210903]

Napisane przez rena5

Dzięki dziewczyny za opinie - nie cytuje, bo z tableta niezbyt wygodnie...dziś miałam masakrę...TŻ kupił jakieś dobre tabsy, bo przestało boleć

Luna to ja do Ciebie dołączam - to jest najgorsza i najbardziej bolesna @ w moim życiu...mam tylko nadzieję, że następne nie będą już takie, bo nie wiem jak wytrzyma w pracy...

Współczuję. Dobrze że już mniej boli

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[zebrawpaski]

pikaso- dziękuję za odnośniki do stron
Perse- u nas zmywarka ciągle "obsługiwana" przez Kasię, tyle, że coraz mniej chętniej Kasia odbiera ode mnie drewniane warzechy i metalowe sztućce z poleceniem "Daj do szuflady" a za to sama chętnie wyjmuje literatki i salaterki....

Napisane przez fiolusiek

Zeberko Jak przygotowania na przyjęcie Tosi? Wszystko gotowe?
A Ty jak się czujesz?

fiol- nic nie gotowe...
poprana i poprasowana część ciuchów, właśnie mam przerwę i wracam do żelazka, a w nocy muszę załadować pralkę bo jutro ładna pogoda ma być
nie mam ręczników dla dziecka i Kasia nadal śpi w łóżeczku, które ma być dla Tosi
o sprzątaniu nie wspominam- okna mam nie myte od marca...
lampy nie myte od nowości, Tz-et ma żniwa, potem wykopki więc na razie nie rodzę bo nie ma kto domu posprzątać a ja się na okna i lampy nie piszę
udaję że nie mam skurczy i odsuwam napływający syndrom wicia gniazda
ciągle mi się wydaje, że jestem w II trymestrze
Martwię się Kasią bo wyniku moczu nadal złe...
fajnie, że Twoi synkowie się "dogadują"
po cichu liczę, że Kasia ze swoją empatią też będzie fajnie reagować na Tosię


agatko- miałam Ci pisać, że można te koszule na targu dostać (przynajmniej u mnie)
my mamy wózek Tako- u nas się sprawdza, głównie dlatego, że fajnie się prowadzi go po dziurawych wiejskich drogach
ale ja nie mam szczególnie wygórowanych wymagań co do reszty- np.: nadal nie wiem czy spacerówka rozkłada się na płasko- chociaż używam jej codziennie- nigdy nie miałam potrzeby rozkładać jej...

michasia- bardzo mi przykro, zostań z nami na forum, dziewczyny tworzą tutaj bardzo mocną grupę wsparcia

[moni_ka.g]

Napisane przez agatkaa1

Lunka tak właśnie się zastanawiam tzn chyba raczej używany niż nowy ale jeszcze musimy pojechac gdzieś pooglądać....bo tam niby sporo wózków było ale same xlander,bebetto - który kompletnie mi się nie podoba chociaż na necie mi się podoba ale w realu nie bardzo i jeszcze baby design lupo komfort który mi się też nie podoba....wizualnie ... chociaż wiem że ma dużo zwolenników...
Teraz na necie pooglądałam wózki TAKO....wiem że któraś tutaj ma tylko musimy pojechac pooglądać na żywo chociaż nie bardzo wiem gdzie no ale....

lupo ma zwolenników bo to dobry wózek za dobrą cenę, teraz baaardzo popularny. podobać się wózek musi, na szczęście wybór jest spory i na pewno coś znajdziecie fajnego.
jakie tako oglądasz? mi się podobał laret, też dość popularny. świetna spacerówka, dobrze zabudowana, bez "fruwających" materiałów,tyle, że nie z tych najlżejszych i dość duży stelaż po złożeniu.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Zeberka no coś Ty Nigdy Kasia nie spała w spacerówce? U mnie chyba na odwrót, na palcach jednej ręki zliczę spacery, kiedy nie spał :P

Agatka a Ty mieszkasz w domku, no nie? Nie musisz taszczyć wózka z wysoka? Jeśli tak, to zastanów się nad równymi pompowanymi kółkami, są o wiele cięższe, ale jeździ się nimi znakomicie. A zwłaszcza zimą. Ja na pewno zimą będę jeszcze używać mojego (Tako Acoustic) mimo, że teraz już w większości jeździmy Bomiko.

[zebrawpaski]

Perse- szkoda czasu na spanie skoro można "zwiedzać"
Kasia w ogóle mało kiedy śpi w ciągu dnia....
nie mogę sobie wyobrazić, że zasnęłaby we wózku- za dużo wrażeń i bodźców na około, a ona "ciekawska" jest
u nas model Tako warrior (Tz-et mówi na niego Taki warriot)
P.S- sprawdziłam w opisach- rozkłada się

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

dziewczyny co na ból ucha mogę zastosować?
boli mnie od kilku dni zwłaszcza jak jem lub ziewam....
jak pozostaję "bierna" to też trochę boli

[eseska]

HEJ!
ja jak zwykle wyskakuje z krzaczorów!
ale naprawdę czytam Was regularnie!
MICHASIA! przytulam mocno! łzy same płynęły gdy czytałam Twoja historię!!!
FIOL! nie widziałam Franka ( czytam głównie na telefonie a tam zdjęc nie widać). Super ze Stasiu taki opiekuńczy!!!
ZEBERKO! szalejesz kochana szalejesz! i Mały poganiacz Ci się należy by gniazdeczko szybko uwić. A nie miałas Kosza na początku dla Kasi? może warto już Kasie przenieść by nie nałożyło się jej dużo nowych rzeczy- narodizny siostry,nowe łozko.... Wiadomo od czego te złe wyniki? a jak z jedzeniem Kasiulki?
RENA! o kurcze ale Cię @ wymęczyła
AGATKO! jeśli mogę cos dorzucić do uwag o wózku jako mama zimowego dziecka to zdecydowanie polecam DUZE pompowane koła (ciężkie ale prowadzi się 1 palcem) my jeszcze w tamtym roku w zimie jeździłyśmy na dużych kołach. I gondolka tez sztywna, konkretna i spacerówka nie "fruwajka". a patrzyłaś na jedo? my mielismy i sprawdził się super (upolowałam uzywka 3w1 na aal za trochę ponad 500)

[zebrawpaski]

esia- Kasia ma paciorkowca w moczu, nie wiadomo skąd...(podejrzewam, że po kąpieli w basenie u znajomych...)
kosz miałam ale oddałam - był pożyczony
chciałabym Kasię przenieść ale jesteśmy na etapie "obgadywania" łóżka jakie Dziadek ma zrobić i nie bardzo mogę to przyśpieszyć
Kasia codziennie słyszy, że to łóżeczko będzie Tosi a ona będzie mieć nowe i przytakuje, zresztą ona i tak uwielbia zasypiać na "kotach" a w nocy jak się budzi przeniesiona do swojego to i tak znowu przeprowadza się na "koty" , gorzej byłoby jakby "koty" miała oddać

koty
http://allegro.pl/kanapa-sofa-lozko-...491816195.html

z jedzeniem średnio - ale przestałam się nakręcać tym, że np przez kilka dni z rzędu nie da się ją przekonać obiadu bo ona sama się upomina jak coś chce, przystawia krzesło do lodówki i otwiera ją pokazując co chce jeść
poza tym pozostawiam jej w zasięgu ręki bułkę, jabłko- raz od czasu sięga i coś przegryzie
co u Zosi?

[michasia429]

Hej.

Jeszcze raz dziękuję za ciepłe przyjęcie do Waszego grona.

Mam nadzieję, że jednak niedługo sama będę szukała wózka czy łóżeczka
Chciałabym również pogratulować przyszłym i obecnym mamusiom, które doczekały się swoich szkrabków Ja wiem, że po tym co przeszłam już nic złego nie może się stać. Próbuje fizycznie dojść do ładu, psychicznie się ogarnąć...płacz i złość Córci mi nie zwrócą, więc staram się normalnie zacząć żyć. W czasie ciąży pół roku byłam z dziewczynami na innym forum ale nie mogłam z nimi zostać, bo one szczęśliwe mamusie nie potrzebowały mnie. Przyznaje się bez bicia, że już byłam u Aniołkowych Mam, ale małe grono sprawił, że po odejściu kilku, nie ma juz nikogo :-( a ja siedząc w domu i nie mając z kim porozmawiać szukam w internecie wsparcia....mam nadzieję, że o to nie będzie się gniewać...wiem, że będzie mi lepiej z Wami niż samej :-(

[jojla]

Napisane przez michasia429

Hej.

Jeszcze raz dziękuję za ciepłe przyjęcie do Waszego grona.

Mam nadzieję, że jednak niedługo sama będę szukała wózka czy łóżeczka
Chciałabym również pogratulować przyszłym i obecnym mamusiom, które doczekały się swoich szkrabków Ja wiem, że po tym co przeszłam już nic złego nie może się stać. Próbuje fizycznie dojść do ładu, psychicznie się ogarnąć...płacz i złość Córci mi nie zwrócą, więc staram się normalnie zacząć żyć. W czasie ciąży pół roku byłam z dziewczynami na innym forum ale nie mogłam z nimi zostać, bo one szczęśliwe mamusie nie potrzebowały mnie. Przyznaje się bez bicia, że już byłam u Aniołkowych Mam, ale małe grono sprawił, że po odejściu kilku, nie ma juz nikogo :-( a ja siedząc w domu i nie mając z kim porozmawiać szukam w internecie wsparcia....mam nadzieję, że o to nie będzie się gniewać...wiem, że będzie mi lepiej z Wami niż samej :-(

Ale o co się mamy gniewać? Zostań z nami, tu co prawda smutek miesza się z radością, bo jesteśmy na różnych etapach ale zawsze się wspieramy i każdej z nas łatwiej było przejść przez to wszystko pisząc tutaj Nie zrażaj się, że my tu też o wózkach i pieluchach po prostu tak wygląda życie a budujące jest to, że Aniołkowe Mamy mają również swoje Ziemskie Skarby
Jestem pewna, że za jakiś czas i Ty dołączysz do tych rozmów o łóżeczkach

[dwakolory1]

Napisane przez krolewna1986

rozpadłam się dziś, wyję jak głupia, jutro miałabym "termin właściwego porodu".. myślałam, że już sobie to przetłumaczyłam, ale jednak nie.. nie ma wytłumaczenia na tą beznadziejną sytuację, ciągle w głowie te pytania "dlaczego ja?!".. ehhh musiałam się wyżalić.

Napisane przez michasia429

Hej.

Jeszcze raz dziękuję za ciepłe przyjęcie do Waszego grona.

Mam nadzieję, że jednak niedługo sama będę szukała wózka czy łóżeczka
Chciałabym również pogratulować przyszłym i obecnym mamusiom, które doczekały się swoich szkrabków Ja wiem, że po tym co przeszłam już nic złego nie może się stać. Próbuje fizycznie dojść do ładu, psychicznie się ogarnąć...płacz i złość Córci mi nie zwrócą, więc staram się normalnie zacząć żyć. W czasie ciąży pół roku byłam z dziewczynami na innym forum ale nie mogłam z nimi zostać, bo one szczęśliwe mamusie nie potrzebowały mnie. Przyznaje się bez bicia, że już byłam u Aniołkowych Mam, ale małe grono sprawił, że po odejściu kilku, nie ma juz nikogo :-( a ja siedząc w domu i nie mając z kim porozmawiać szukam w internecie wsparcia....mam nadzieję, że o to nie będzie się gniewać...wiem, że będzie mi lepiej z Wami niż samej :-(

Miałaś taki sam tp jak ja .... Tyle że ja urodziłam już dawno- w 16 tc.

[BERBIE]

zeberko nie wierzę, że ty jesteś już następna. że doczekałaś na tym forum drugiej pociechy.

u nas dziś piękna noc, Krzyś spał od 21 d0 1.30. później od 2.00 do 5.00. o 5.00 zabrałam go do nas i spaliśmy razem do 7.00. żyć nie umierać.

[michasia429]

jojla nie zrażam się a wręcz cieszę przecież i do mnie szczęście wróci

dwakolory1 i również miałaś dziewczynke....cóż mogę powiedzieć...tylko tyle że bardzo mi przykro

[agatkaa1]

Witam dziękuję za opinie co do wózka
Tak ja mieszkam w domku więc mi na "ciężkości" jakoś nie bardzo zależy bo dzwigać go nie będę na 5 piętro ogólnie patrzę na tako jak dla mnie wizualnie to wszytskie tak samo wyglądają muszę oblukać w realu tylko nie wiem gdzie je mogę zobaczyć np gdzieś na śląsku?? Katowice, Dąbrowa,Sosnowiec...

Berbie za nockę i ucałuj Krzysia

Michasia TY za nic nie przepraszaj bo my nie mamy na co się gniewać....zostań z Nami bo tak jak mówisz będzie Ci łatwiej

[iza243]

Witam



U nas cała rodzina choraTz ma coś z żołądkiem był rano u lekarza i ma l4,ja miałam w nocy gorączke,a mały zaczął coś pokasływaćZrobie małemu inhalacje i bede go obserwować.

[jojla]

Napisane przez iza243

U nas cała rodzina choraTz ma coś z żołądkiem był rano u lekarza i ma l4,ja miałam w nocy gorączke,a mały zaczął coś pokasływaćZrobie małemu inhalacje i bede go obserwować.

ale pech zdrówka dla Was
z tym żołądkiem to chyba jakiś wirus się szerzy

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez BERBIE

zeberko nie wierzę, że ty jesteś już następna. że doczekałaś na tym forum drugiej pociechy.

u nas dziś piękna noc, Krzyś spał od 21 d0 1.30. później od 2.00 do 5.00. o 5.00 zabrałam go do nas i spaliśmy razem do 7.00. żyć nie umierać.

Zazdroszczę U nas mały spał od 20 do północy a potem co chwile się budził, kręcił, podskakiwał, popłakiwał aż mu pampers z dupki spadł i wszystko obsikał I tak do rana.

Napisane przez iza243

Witam



U nas cała rodzina choraTz ma coś z żołądkiem był rano u lekarza i ma l4,ja miałam w nocy gorączke,a mały zaczął coś pokasływaćZrobie małemu inhalacje i bede go obserwować.

Współczuję Zdrówka!!!



W cyckach susza... Mam wrażenie że ściągnełam to co zostało po tamtym karmieniu i juz więcej nie wydoje.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[BERBIE]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

W cyckach susza... Mam wrażenie że ściągnełam to co zostało po tamtym karmieniu i juz więcej nie wydoje.

wydoisz. a może zacznij przystawiać małego? dziecko lepiej ciągnie niż laktator.

mi mały dziś poranił sutki, lecę na nakładkach

dziś wybieramy się w odwiedziny do koleżanki i jej synka. ciekawe jak nam się to uda...

iza zdrówka!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dzień dobry.

Co do żołądków rzeczywiście coś wisi w powietrzu, bo ja walczyłam prawie cały tydzień. Dzisiaj już jest ok

Więcej napiszę wieczorem, o ile dam radę

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[agatkaa1]

Iza zdrówka dla Was wszystkich!!

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez BERBIE

wydoisz. a może zacznij przystawiać małego? dziecko lepiej ciągnie niż laktator.

mi mały dziś poranił sutki, lecę na nakładkach

dziś wybieramy się w odwiedziny do koleżanki i jej synka. ciekawe jak nam się to uda...

iza zdrówka!

Przystawiam.. Mały się wścieka i wcale nie chce sutka złapać.
Nie mówiąc o jakimkolwiek ssaniu. Chyba już za długi okres minął niestety.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[dwakolory1]

Napisane przez michasia429

dwakolory1 i również miałaś dziewczynke....cóż mogę powiedzieć...tylko tyle że bardzo mi przykro

Tak, też córcia. Tylko że moja była powaznie chora.

[michasia429]

Napisane przez dwakolory1

Tak, też córcia. Tylko że moja była powaznie chora.

tylko tyle mogę, będąc tak daleko...ale patrząc z tej pozytywnej strony nasze Córeczki pewnie siedzą tam razem i nie mogą uwierzyć, że miały się urodzić tego samego dnia ja naprawde staram sie szukać pozytywów ale ciężko mi idzie....jednak fakt, że napewno jest w niebie z innymi aniołkami pozwala mi wierzyć, że jest szczęśliwa i czeka na swoich rodziców.

[Luna0]

Agatka Tako to znane wózki więc nie powinniście mieć problemu ja tako znów bardzo nie lubię chyba ze laret bo taki nowoczesny jest. Bebeto i X-lander to dość obszerne wózki. Może poprostu popatrz na tablice i oglądanij na żywo?

Rena pociesze Cię że następna @ od zabiegu dostałam dopiero po porodzie czego Tobie życzę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jojla]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

W cyckach susza... Mam wrażenie że ściągnełam to co zostało po tamtym karmieniu i juz więcej nie wydoje.

Kochana nie zniechęcaj się - wiesz, że głowa tu ma wielką moc

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;47760958]
Co do żołądków rzeczywiście coś wisi w powietrzu, bo ja walczyłam prawie cały tydzień. Dzisiaj już jest ok [/QUOTE]

biedulko ale Cię wymęczyło
Mam nadzieję, że te paskudztwa będą się trzymać ode mnie z daleka...