Rozładunek czas już zacząć, by się cieszyć dzidzią naszą!!! Wrześniówki 2014 cz. 7

[88madziuszka88]

Napisane przez Metamfetaminax

Podejrzewam,że tak będzie Ale laska,która ze mną leżała mówiła,że przy jej porodzie mąż był ale musiał zapłacić za fartuch i coś tam jeszcze i uwaga: za przecięcie pępowiny! Jak to usłyszałam to nie wiedziałam czy się przesłyszałam czy co W szpitalu jeszcze z nikim o tym nie rozmawiałam ale chcę podjąć rozmowę z ginkiem żeby wiedzieć na czym stoję,bo on tam pracuje więc wie,ale podejrzewam,że wiele się nie zmieniło... O ile 50 zł może i bym zapłaciła na te ich fartuszki tak już 2 stów na pewno nie dam,bo za tą cenę wolę dołożyć sobie 5 dych i rodzić w wodzie albo przecierpieć sama i kupić coś dziecku za to na powitanie


A mi Tż wymyślił,że na powitanie ze szpitala będę miała swojego wymarzonego torta Bo od dawna mu jęczę,że nikt jak na złość urodzin nie ma,dopiero po porodzie wszystko a tort to jedyna moja niespełniona zachcianka i obiecał,że jak wrócimy z maluchem to będę miała tylko ciekawe czy wtedy mi się będzie chciało

Wiesz, jeszcze niedawno bym zazdrościła, ale ostatnio nawet słodyczy mi się nie chce.
I ta zgaga... Ciekawe kiedy mi się brzuch obniży. Zaczyna mi być niedobrze od tej zgagi.

[elffirka]

Torby do szpitala spakowane... Brakuje tylko kilku rzeczy typu butelki, sztućce, szczoteczka, ładowarka itp.
A powiedzcie Mumuśki czy bierzecie do szpitala dla Maleństwa tylko body czy kaftaniki też bo ja nie wiem. Jak byłam ostatnio u kuzynki jak urodziła to Malutka miała tylko body i łapki niedrapki ale to było w innym szpitalu niż ten w którym mam zamiar rodzić... No i nie wiem...Chyba wezmę ze dwa...

[Aneta???]

Napisane przez jenny1234

wiecie co... juz nie mam sily.
Znalazlam w internecie przepis na gofry i co z tego...??
niestety jak zwykle podeszwy...

okazalo sie ze mam za slaba gofrownice, tylko 700W.

Czy macie przepisy na tak slabe sprzety?

Bleeeee, dziś się objadłam i wczoraj i przedwczoraj 😆 , chyba mi zbrzydły na jakiś czas 😈

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Metamfetaminax]

Napisane przez aisa84

Ja w ogole nie ogarniam tez tego odpłatnego rodzenia w wodzie...i to 250zl tak? Masakra
I wszystko ludzie wymyśla zeby ominąć przepisy...nie płacisz za obecność to zapłać za fartuch...jakie to jest w ogole przykre, ze ludzie biedniejsi tak ważnego dnia nie moga przeżyć jak chcą


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No dokładnie,bo w czym jest gorsza kobieta,której się nie przelewa od takiej którą stać na większość rzeczy?Bo są przecież kobiety z biednych rodzin,które chcą mimo wszystko rodzić z mężem i wybór albo płacisz za poród albo nie masz kasy do końca miesiąca... Ale korytarz aż kipi od plakatów fundacji "rodzić po ludzku" A dla mnie takie 250 zł to jest dużo jednak,szczególnie,że przydadzą się dla dziecka te pieniądze po porodzie.

Napisane przez Mandragorrka

No padłam...
Czyli poród rodzinny za darmo a kasuja za każda możliwa dodatkową rzecz. 50 zl za przecięcie pepowiny
Mój mąż przecial za darmo - chociaż mogłam przeciąć ja i jesczce jakiś chłop który był obecny pod koniec porodu zrobił mu zdjęcie. Też za darmo.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No dokładnie W razie kontroli przecież nie ma dowodu na to,że wzięli pieniądze za poród. Czasem się zastanawiam co ta jedna osoba szkodzi przy tym porodzie,że jeszcze z niej trzeba zedrzeć kasę... Ale im ciągle mało i jeszcze trochę będzie trzeba płacić za to,że ktoś w szpitalu odpowiedział nam dzień dobry bez wydarcia mordy

Napisane przez 88madziuszka88

Wiesz, jeszcze niedawno bym zazdrościła, ale ostatnio nawet słodyczy mi się nie chce.
I ta zgaga... Ciekawe kiedy mi się brzuch obniży. Zaczyna mi być niedobrze od tej zgagi.

Ojj współczuję mi się 2 razy może trafiła i nie zapeszając nie mam... Za to oddycha mi się ciut lżej więc chyba brzuch trochę opada ale ile się nawkurzałam na to oddychanie to moje..

[Latte88]

Pisałyście dziś o obwodzie pasa. Moje 110 cm. Juz ciąży...

[DorissiriD]

Napisane przez 88madziuszka88

Kurczę, szybko u Ciebie są wyniki, u mnie tydzień przed wizytą zawsze każe robić, i wyniki są wkładane od razu do karty.

Morfologia i mocz są ma drugi dzień - z innymi może zejść dłużej. U mnie w przychodni gdzie chodze do gina jest punkt odbioru próbek moczu i pobierają badania np. krew na morfologię - otwarte jest do 9:30 - potem odbiór próbek do labolatrium. Pewnie też wtedy przywożą wyniki badań. Na to liczę

Napisane przez Mandragorrka

Jaki masz sposób na to co robić?
Ja naiwnie zakładam, że corcia pozytywnie podejdzie do nowego członka rodziny. A wszystko okaże się w praniu.

No padłam...
Czyli poród rodzinny za darmo a kasuja za każda możliwa dodatkową rzecz. 50 zl za przecięcie pepowiny
Mój mąż przecial za darmo - chociaż mogłam przeciąć ja i jesczce jakiś chłop który był obecny pod koniec porodu zrobił mu zdjęcie. Też za darmo.

Sposób... Chcę angażować Martę w opiekę nad noworodkiem: podanie pieluszki, głaskanie, udział przy kąpieli (kąpie tż to postanowione), wybieranie ubranek... A nie tylko: ciiicho bo śpi, idź, bo zrobisz krzywdę. No i zabawy na miśkach lalkach - niech się bawi w mamę - ja będę się zajmować Alą, ona lalkami, gdy nie będzie możliwości, ze coś będzie mogła mi pomóc, tak zakładam. Też myślę, że pozytywnie zareaguje. Ale boję się, że np będzie nauka sikania do nocnika od początku, albo kłopoty ze spaniem... Okaże się.

A co do opłat za poród - nie ogarniam tego! Masakra!
Ja idę rodzić sama. Gin pytał to mu powiedziałam, a on na to, że już w sali poporodowej, jak leży się 2 godz to mąz może do mnie przyjść (i zdjęcia porobić - jak rzekł mój gin )

[88madziuszka88]

Napisane przez Latte88

Pisałyście dziś o obwodzie pasa. Moje 110 cm. Juz ciąży...

Śliczny

[Niestabilna]

Napisane przez Latte88

Pisałyście dziś o obwodzie pasa. Moje 110 cm. Juz ciąży...

Ale poszedł w dół :O
No i śliczny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mandragorrka]

Napisane przez DorissiriD

Morfologia i mocz są ma drugi dzień - z innymi może zejść dłużej. U mnie w przychodni gdzie chodze do gina jest punkt odbioru próbek moczu i pobierają badania np. krew na morfologię - otwarte jest do 9:30 - potem odbiór próbek do labolatrium. Pewnie też wtedy przywożą wyniki badań. Na to liczę



Sposób... Chcę angażować Martę w opiekę nad noworodkiem: podanie pieluszki, głaskanie, udział przy kąpieli (kąpie tż to postanowione), wybieranie ubranek... A nie tylko: ciiicho bo śpi, idź, bo zrobisz krzywdę. No i zabawy na miśkach lalkach - niech się bawi w mamę - ja będę się zajmować Alą, ona lalkami, gdy nie będzie możliwości, ze coś będzie mogła mi pomóc, tak zakładam. Też myślę, że pozytywnie zareaguje. Ale boję się, że np będzie nauka sikania do nocnika od początku, albo kłopoty ze spaniem... Okaże się.

A co do opłat za poród - nie ogarniam tego! Masakra!
Ja idę rodzić sama. Gin pytał to mu powiedziałam, a on na to, że już w sali poporodowej, jak leży się 2 godz to mąz może do mnie przyjść (i zdjęcia porobić - jak rzekł mój gin )

A no tak, jak najbardziej dziecko koniecznie trzeba dopuścić do dziecka
Ostatnio nawet malej kupilam butelkę z mlekiem w Pepco żeby miala czym karmić swojego dzidziusia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aa2]

Latta świetny brzuszek, ale widac ze jest na dole tik, tak, tik, tak

[Latte88]

Napisane przez Niestabilna

Ale poszedł w dół :O
No i śliczny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jeszcze bardziej niż ostatnio? :O

Napisane przez 88madziuszka88

Śliczny

Dzięki Madziu

[201610121609]

Napisane przez Metamfetaminax

No dokładnie,bo w czym jest gorsza kobieta,której się nie przelewa od takiej którą stać na większość rzeczy?Bo są przecież kobiety z biednych rodzin,które chcą mimo wszystko rodzić z mężem i wybór albo płacisz za poród albo nie masz kasy do końca miesiąca... Ale korytarz aż kipi od plakatów fundacji "rodzić po ludzku" A dla mnie takie 250 zł to jest dużo jednak,szczególnie,że przydadzą się dla dziecka te pieniądze po porodzie.

No dokładnie W razie kontroli przecież nie ma dowodu na to,że wzięli pieniądze za poród. Czasem się zastanawiam co ta jedna osoba szkodzi przy tym porodzie,że jeszcze z niej trzeba zedrzeć kasę... Ale im ciągle mało i jeszcze trochę będzie trzeba płacić za to,że ktoś w szpitalu odpowiedział nam dzień dobry bez wydarcia mordy


Ojj współczuję mi się 2 razy może trafiła i nie zapeszając nie mam... Za to oddycha mi się ciut lżej więc chyba brzuch trochę opada ale ile się nawkurzałam na to oddychanie to moje..

Bo 250 to jest dużo jeśli chodzi o opłatę za cos co czasem trwa chwile...ok jeśli chodzi o opłaty za pokój za np 2 doby tyle no bo jednak ilośc pokoi ograniczona wiec jakos to rozwiązują ale za wszystko inne to jakas masakra jeszcze niedługo przez wc posadzą babcie klozetowa i siku za 2zl bedzie mozna robić

Napisane przez Latte88

Pisałyście dziś o obwodzie pasa. Moje 110 cm. Juz ciąży...

Pokaźny ładny brzuszek kurde nie mierzylam swojego...ale jak mam wstać to turlam sie jak foka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[88madziuszka88]

Napisane przez aisa84

Bo 250 to jest dużo jeśli chodzi o opłatę za cos co czasem trwa chwile...ok jeśli chodzi o opłaty za pokój za np 2 doby tyle no bo jednak ilośc pokoi ograniczona wiec jakos to rozwiązują ale za wszystko inne to jakas masakra jeszcze niedługo przez wc posadzą babcie klozetowa i siku za 2zl bedzie mozna robić






Pokaźny ładny brzuszek kurde nie mierzylam swojego...ale jak mam wstać to turlam sie jak foka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak to pięknie określiłaś

[Latte88]

Napisane przez aa2

Latta świetny brzuszek, ale widac ze jest na dole tik, tak, tik, tak

Jejku naprawdę się obniżył? Nie mam tu lustra takiego żeby się oglądać i nawet tego nie zauwazylam :O w ten piątek będzie 2 tygodnie jak pierwszy raz usłyszałam, ze się obniżył

Napisane przez aisa84

Bo 250 to jest dużo jeśli chodzi o opłatę za cos co czasem trwa chwile...ok jeśli chodzi o opłaty za pokój za np 2 doby tyle no bo jednak ilośc pokoi ograniczona wiec jakos to rozwiązują ale za wszystko inne to jakas masakra jeszcze niedługo przez wc posadzą babcie klozetowa i siku za 2zl bedzie mozna robić






Pokaźny ładny brzuszek kurde nie mierzylam swojego...ale jak mam wstać to turlam sie jak foka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana ja też mam ten problem... Chociaż myślę, że przypominam raczej żółwio-wieloryba taki GMO wyszło Ostatnio zauważyłam, że mój krok jeśli chodzi o tempo jest taki sam jak starszego pana, który szedł równo ze mną. I z boku wyglądał jakby szedł w miejscu. :'(

[Niestabilna]

Napisane przez Latte88

Jeszcze bardziej niż ostatnio? :O






Dzięki Madziu

Si, bardziej niż ostatnio

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dirtymagic85]

Witam Was mamuśki IX-X, tu mamuśka wrześniówka 2013, ale z córcią Lilusią urodzoną w lipcu, taki cudny falstart Zerknęłam z sentymentu, bo wy się teraz będziecie rozpakowywać i pomyśłałam, że skrobnę: przede wszystkim szczęśliwych rozwiązań o czasie, a jeśli macie kontakt ze swoją Agnes20, która widzę urodziła podobnie jak ja sporo wcześniej to pozdrówcie i przekażcie, że mimo iż teraz córcia jest dużo mniejsza i ma cały ten bagaż, który jakis czas jeszcze podzwigają to niedługo się wszystko wyrówna i nie będzie śladu po wcześniactwie pozdrawiam, a jakby miała jakieś pytania służę radą

[Latte88]

Napisane przez Niestabilna

Si, bardziej niż ostatnio

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zrobiło mi się słabo. Chyba do mnie dociera

[88madziuszka88]

Napisane przez Latte88

Jeszcze bardziej niż ostatnio? :O






Dzięki Madziu

Kurczę wiesz co? Jak sobie porównuję Twój i mój brzuszek to stwierdzam, że jednak i mój się obniżył choć zgaga nadal jest. Ale rzeczywiście, jest niżej. Chyba Wam podeślę fotkę aktualną, Wy najlepiej ocenicie.
Sorki za jakość.

[201610121609]

Napisane przez 88madziuszka88

jak to pięknie określiłaś

A jak to pięknie wyglada zanim sie rozbujam

Napisane przez Latte88

Jejku naprawdę się obniżył? Nie mam tu lustra takiego żeby się oglądać i nawet tego nie zauwazylam :O w ten piątek będzie 2 tygodnie jak pierwszy raz usłyszałam, ze się obniżył







Kochana ja też mam ten problem... Chociaż myślę, że przypominam raczej żółwio-wieloryba taki GMO wyszło Ostatnio zauważyłam, że mój krok jeśli chodzi o tempo jest taki sam jak starszego pana, który szedł równo ze mną. I z boku wyglądał jakby szedł w miejscu. :'(

No nisko jest ten Twój brzuszek faktycznie...no ale juz ma przecież prawo ja jak szlam dzisiaj to czułam sie komicznie bo stawiam nogi jakbym chciała równowagę utrzymać (w sumie chce ja utrzymać ) i ten brzuch juz tak tez nisko dosyć a przez to, ze wiem, ze termin za 17 dni to mam wrażenie, ze wszyscy to wiedza i patrzą na mnie z myślą "kobieto Ty powinnaś w domu siedzieć i na skurcze czekac a nie turlać sie po sklepach"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez dirtymagic85

Witam Was mamuśki IX-X, tu mamuśka wrześniówka 2013, ale z córcią Lilusią urodzoną w lipcu, taki cudny falstart Zerknęłam z sentymentu, bo wy się teraz będziecie rozpakowywać i pomyśłałam, że skrobnę: przede wszystkim szczęśliwych rozwiązań o czasie, a jeśli macie kontakt ze swoją Agnes20, która widzę urodziła podobnie jak ja sporo wcześniej to pozdrówcie i przekażcie, że mimo iż teraz córcia jest dużo mniejsza i ma cały ten bagaż, który jakis czas jeszcze podzwigają to niedługo się wszystko wyrówna i nie będzie śladu po wcześniactwie pozdrawiam, a jakby miała jakieś pytania służę radą

Witaj
Miło czytać takie wiadomości i Agnes tez pewnie bedzie bardzo miło


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Latte88]

Napisane przez 88madziuszka88

Kurczę wiesz co? Jak sobie porównuję Twój i mój brzuszek to stwierdzam, że jednak i mój się obniżył choć zgaga nadal jest. Ale rzeczywiście, jest niżej. Chyba Wam podeślę fotkę aktualną, Wy najlepiej ocenicie.
Sorki za jakość.

Faktycznie Madziu Twój tez nisko... U mnie zgaga tez jest ale mniej i zdecydowanie po zakazanych produktach. Za to okropnie mnie boli spojenie, biodra jak za długo śpię na jednym boku.
Żeby chociaż do przyszłego poniedziałku wtorku wytrzymać. Musze po prostu muszę

Napisane przez aisa84

A jak to pięknie wyglada zanim sie rozbujam





No nisko jest ten Twój brzuszek faktycznie...no ale juz ma przecież prawo ja jak szlam dzisiaj to czułam sie komicznie bo stawiam nogi jakbym chciała równowagę utrzymać (w sumie chce ja utrzymać ) i ten brzuch juz tak tez nisko dosyć a przez to, ze wiem, ze termin za 17 dni to mam wrażenie, ze wszyscy to wiedza i patrzą na mnie z myślą "kobieto Ty powinnaś w domu siedzieć i na skurcze czekac a nie turlać sie po sklepach"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Na mnie tez się gapią jak na wariatke. Może wyglądam jakbym trojaczki nosiła pod sercem albo nie wiem co jest takiego sensacyjnego
U Ciebie Asiu 17, u mnie 6 więcej i zaczynam się bać 😱

[carolciuska]

Nie mam dzis na nic sily... Nic poza jedzeniem. Masakra:|
Dzis moja kolezanka urodzila, 10 dni przed terminem- mala wazy 2500 i 54 cm. To moja przy niej to mala kluska. Juz wazy pewnie ze 3300...
Mowicie o opadaniu brzucha, ja mam wrazenie, ze nigdy nie urodze, ze ten brzuch bedzie juz taki zawsze. Niby za chwile termin, a ja jakos w to nie wierze
No i caly dzien mi niedobrze.
A tu takie na czasie:

[88madziuszka88]

Napisane przez carolciuska

Nie mam dzis na nic sily... Nic poza jedzeniem. Masakra:|
Dzis moja kolezanka urodzila, 10 dni przed terminem- mala wazy 2500 i 54 cm. To moja przy niej to mala kluska. Juz wazy pewnie ze 3300...
Mowicie o opadaniu brzucha, ja mam wrazenie, ze nigdy nie urodze, ze ten brzuch bedzie juz taki zawsze. Niby za chwile termin, a ja jakos w to nie wierze
No i caly dzien mi niedobrze.
A tu takie na czasie:

Jakie to prawdziwe i na czasie
Karolina, brzuch do dołu, głowa do góry
ciekawe ile mój mały waży

[201610121609]

Napisane przez carolciuska

Nie mam dzis na nic sily... Nic poza jedzeniem. Masakra:|

Dzis moja kolezanka urodzila, 10 dni przed terminem- mala wazy 2500 i 54 cm. To moja przy niej to mala kluska. Juz wazy pewnie ze 3300...

Mowicie o opadaniu brzucha, ja mam wrazenie, ze nigdy nie urodze, ze ten brzuch bedzie juz taki zawsze. Niby za chwile termin, a ja jakos w to nie wierze

No i caly dzien mi niedobrze.

A tu takie na czasie:

Ja sie dzisiaj o dziwo jakos ogarnelam...chociaz rano to był dramat a pózniej rozdwojenie jaźni i power wrócił tez z jednej strony juz chce, z drugiej chce za tydzień i jeszcze jest trzecia strona gdzie mój umysł w ogole nie ogarnia żadnego terminu
Ciekawa jestem teraz ile dzidzia Twojej koleżanki miała według USG...zastanawiam sie ostatnio czy częściej rodzą sie dzieci mniejsze niz szacowano czy większe no tu to taka kruszynka, ze pewnie USG pokazywało więcej lub tyle samo bo gdyby mniej to by była panika


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Latte88]

Napisane przez carolciuska

Nie mam dzis na nic sily... Nic poza jedzeniem. Masakra:|
Dzis moja kolezanka urodzila, 10 dni przed terminem- mala wazy 2500 i 54 cm. To moja przy niej to mala kluska. Juz wazy pewnie ze 3300...
Mowicie o opadaniu brzucha, ja mam wrazenie, ze to nigdy nie urodze, ze ten brzuch bedzie juz taki zawsze. Niby za chwile termin, a ja jakos w to nie wierze
No i caly dzien mi niedobrze.
A tu takie na czasie:

Karolciu ponoć jak możesz włożyć pomiędzy piersi a brzuch dłoń to brzuszek opadł..
A co do obrazka. Dziś pomyślałam czytając na fb wpis mojej ulubionej pisarki: za 10 dni niejedna z was zarwie noc z nową książką, że zaose trochę więcej zaczną się zarywane noce z nowo pisana książka przez nas samych...

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez aisa84

Ja sie dzisiaj o dziwo jakos ogarnelam...chociaz rano to był dramat a pózniej rozdwojenie jaźni i power wrócił tez z jednej strony juz chce, z drugiej chce za tydzień i jeszcze jest trzecia strona gdzie mój umysł w ogole nie ogarnia żadnego terminu
Ciekawa jestem teraz ile dzidzia Twojej koleżanki miała według USG...zastanawiam sie ostatnio czy częściej rodzą sie dzieci mniejsze niz szacowano czy większe no tu to taka kruszynka, ze pewnie USG pokazywało więcej lub tyle samo bo gdyby mniej to by była panika


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ostatnio czekając na wizytę słyszałam jak pielęgniarka zglaszala położnej nowe dziecko na patronaz. Dziewczynka urodzona SN w terminie zdrowa waga 2050 przy wyjęciu 2000 :O takie galy zrobiłam

[88madziuszka88]

Napisane przez Latte88

Faktycznie Madziu Twój tez nisko... U mnie zgaga tez jest ale mniej i zdecydowanie po zakazanych produktach. Za to okropnie mnie boli spojenie, biodra jak za długo śpię na jednym boku.
Żeby chociaż do przyszłego poniedziałku wtorku wytrzymać. Musze po prostu muszę

Wytrzymasz, zobaczysz
Ja czuję, że urodzę może parę dni przed terminem, bo jakoś mało się u mnie zanosi.
Bóle bioder, kłucie w Bożenie, bóle lędźwiowe to codzienność u mnie, także łączę się z Tobą i wszystkimi dziewczynami w tych niedogodnościach.

[carolciuska]

Napisane przez 88madziuszka88

Jakie to prawdziwe i na czasie
Karolina, brzuch do dołu, głowa do góry
ciekawe ile mój mały waży

Dzieki zaczne od jutra, bo dzis jestem mega leniem i jakies dziwne mysli

Napisane przez aisa84

Ja sie dzisiaj o dziwo jakos ogarnelam...chociaz rano to był dramat a pózniej rozdwojenie jaźni i power wrócił tez z jednej strony juz chce, z drugiej chce za tydzień i jeszcze jest trzecia strona gdzie mój umysł w ogole nie ogarnia żadnego terminu
Ciekawa jestem teraz ile dzidzia Twojej koleżanki miała według USG...zastanawiam sie ostatnio czy częściej rodzą sie dzieci mniejsze niz szacowano czy większe no tu to taka kruszynka, ze pewnie USG pokazywało więcej lub tyle samo bo gdyby mniej to by była panika


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie wiem jak z USG wychodzilo, ale chyba faktycznie bylaby panika. Wiem, ze najwazniejsze aby byla zdrowa, ale kurde 4 kilo to ja nie wypchne. Powem im : cesarka albo nie rodze!

Napisane przez Latte88

Karolciu ponoć jak możesz włożyć pomiędzy piersi a brzuch dłoń to brzuszek opadł..
A co do obrazka. Dziś pomyślałam czytając na fb wpis mojej ulubionej pisarki: za 10 dni niejedna z was zarwie noc z nową książką, że zaose trochę więcej zaczną się zarywane noce z nowo pisana książka przez nas samych...

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------



Ostatnio czekając na wizytę słyszałam jak pielęgniarka zglaszala położnej nowe dziecko na patronaz. Dziewczynka urodzona SN w terminie zdrowa waga 2050 przy wyjęciu 2000 :O takie galy zrobiłam

O to mi chyba nie opadl, taaa raz mysle ze opadl raz nie. Moze kwestia cyckow, te to na pewno mi opadly😂

A 2 kilowa dzidzia to szok i chyba bym sie bala
Tak zle i tak niedobrze.

[88madziuszka88]

Napisane przez Latte88

Karolciu ponoć jak możesz włożyć pomiędzy piersi a brzuch dłoń to brzuszek opadł..
A co do obrazka. Dziś pomyślałam czytając na fb wpis mojej ulubionej pisarki: za 10 dni niejedna z was zarwie noc z nową książką, że zaose trochę więcej zaczną się zarywane noce z nowo pisana książka przez nas samych...

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------



Ostatnio czekając na wizytę słyszałam jak pielęgniarka zglaszala położnej nowe dziecko na patronaz. Dziewczynka urodzona SN w terminie zdrowa waga 2050 przy wyjęciu 2000 :O takie galy zrobiłam

Czasem się i maluszki zdarzają. Mój też chyba nie będzie zbyt duży.
Ale - mały, czy duży, nieważne, byle zdrowy

Chyba idę się myć i spać. Odezwę się rano dziewczynki, do jutra

[aa2]

dziewczyny wszytkie daci erade-zobaczycie

co do wagi to powiem wam ze te moje ponad 4 kilo szczescie było w sumie świetne-taki był ze w ogóle sie nei bałam z nim cokolwiek robic

[Latte88]

Napisane przez 88madziuszka88

Wytrzymasz, zobaczysz
Ja czuję, że urodzę może parę dni przed terminem, bo jakoś mało się u mnie zanosi.
Bóle bioder, kłucie w Bożenie, bóle lędźwiowe to codzienność u mnie, także łączę się z Tobą i wszystkimi dziewczynami w tych niedogodnościach.

Napisane przez carolciuska

Dzieki zaczne od jutra, bo dzis jestem mega leniem i jakies dziwne mysli



Nie wiem jak z USG wychodzilo, ale chyba faktycznie bylaby panika. Wiem, ze najwazniejsze aby byla zdrowa, ale kurde 4 kilo to ja nie wypchne. Powem im : cesarka albo nie rodze!



O to mi chyba nie opadl, taaa raz mysle ze opadl raz nie. Moze kwestia cyckow, te to na pewno mi opadly😂

A 2 kilowa dzidzia to szok i chyba bym sie bala
Tak zle i tak niedobrze.

W LO miałam koleżankę. Nie wiedziała że jest w ciąży tzn może wiedziała ale nie chciala tego dopuścić do siebie aż do 6 miesiąca kiedy poszła dopiero do gin. I urodziła w terminie swoim córeczkę 2200... Zdrowa i wszystko ok. Jak sobie pomyśle, że pewnie ja taka podwójną urodze to


A czy wasze piersi są miękkie czy twarde?

[carolciuska]

Napisane przez Latte88

W LO miałam koleżankę. Nie wiedziała że jest w ciąży tzn może wiedziała ale nie chciala tego dopuścić do siebie aż do 6 miesiąca kiedy poszła dopiero do gin. I urodziła w terminie swoim córeczkę 2200... Zdrowa i wszystko ok. Jak sobie pomyśle, że pewnie ja taka podwójną urodze to


A czy wasze piersi są miękkie czy twarde?

Moje sa gorace jak bojlery.... Ani twarde ani miekkie, a sutki jak wentyle