Panny Młode 2015 cz. 25 :)

[Maartikrk]

Napisane przez MajsterkaANB

też myślałam o takim sweterku, no ale... to chyba jednak na zimę trochę za mało grzewcze :P

Napisane przez dotuniek

ja to bym zamarzła tylko w takim sweterku... ja marzne jak jest 20 stopni więc muszę mieć coś cieplejszego
http://olx.pl/oferta/bolerko-etola-C...tml#687855d8c6
takie coś upatrzyłam sobie na olx, do tego ciotka coś powiedziała że pokombinujemy i już przegląda burdy za wykrojem

Wiem, wiem, że akurat ten ze zdjęcia mało grzewczy ale w jakiś taki styl/outfit bym uderzała, może jakąś kurteczkę sweterkowatą. Uważam, że zazwyczaj w sukni i tak wystarczająco dużo się dzieje i nie podobają mi się napompowane PMki w futrach.

dotuniek nie mój styl totalnie ale szukaj i mierz - jeśli Ci się spodoba to czemu nie

[MajsterkaANB]

jeszcze myślałam o połączeniu sweterek + etola, albo taka pelerynka

czy ktoś coś dla mnie znajdzie?

[Malwina_89]

Majster zgadzam się z Twoim.padre w 100%. No bo bez przesady, grubą kasę się płaci za udzielenie sakramentu, a chodzenie z tacą na ślubie jest dla mnie wprost bezczelne.
Podejrzewam, że tego się nie przeskoczy. Także ja uprzedzę prawdopodobnie swoich gości, żeby się nie wygłupiali i na tacę noe rzucali.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dotuniek]

Napisane przez Maartikrk

Wiem, wiem, że akurat ten ze zdjęcia mało grzewczy ale w jakiś taki styl/outfit bym uderzała, może jakąś kurteczkę sweterkowatą. Uważam, że zazwyczaj w sukni i tak wystarczająco dużo się dzieje i nie podobają mi się napompowane PMki w futrach.

dotuniek nie mój styl totalnie ale szukaj i mierz - jeśli Ci się spodoba to czemu nie

no własnie problem polega, że do końca nie wiem czego chce w tym względzie na razie szukam... wiem poprostu, że w takiej wersji jak ty pokazałaś to ja zamarznę, zwłaszcza że z domu do kościoła idziemy na piechotę

[MajsterkaANB]

Napisane przez Malwina_89

Majster zgadzam się z Twoim.padre w 100%. No bo bez przesady, grubą kasę się płaci za udzielenie sakramentu, a chodzenie z tacą na ślubie jest dla mnie wprost bezczelne.
Podejrzewam, że tego się nie przeskoczy. Także ja uprzedzę prawdopodobnie swoich gości, żeby się nie wygłupiali i na tacę noe rzucali.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no to mnie zaskoczyłyście :P myslałam, że to jego jakiś tam wymysł po prostu :P

[aga99792]

Ja u siebie w kościele na ślubie nie byłam więc nie wiem czy zbiera ma tace.
Ale jak. W innych byłam to nie przypominam sobie żeby Zbierali

[lipstick89]

Napisane przez Maartikrk

Haha no 2 imprezy, wyszaleje się !

Samo wyjście krzywdzące? Hmm... nie widzę w tym nic krzywdzącego zwłaszcza, że chodzi o symbol a nie o okazję do zdrady czy zrobienia krzywdy.. Po drugie panienka, która ewentualnie zatańczy przez Panem Młodym nie jest przecież opłacana i zamawiana przez niego samego tylko przez jego znajomych/kumpli/kolegów i na pewno nie jest traktowana przez nich wszystkich jako coś co ma spowodować problem w związku czy zdradę - taki symbol, jakaś tam mini tradycja może nawet - nic więcej. Jeśli Facet chce zdradzić kobietę albo popatrzeć sobie na inne, podotykać to jeden wieczór tego nie zmieni bo albo robi to od dawna albo szybko znajdzie okazję co oznacza, że w związku nie dzieje się dobrze. Zaufanie, zaufanie i jeszcze raz zaufanie. Ale szanuję zdanie dziewczyn, które mają inny pogląd - to przecież normalne zjawisko .

kawalerski w PL to będzie łączony z panieńskim paintball (pewnie z miesiąc przed, albo i dwa )

ja akurat nie pisałam wyłącznie o kawalerskich, tylko o weekendowych wyjściach z kumplami, żeby sobie popatrzeć.

może jestem staroświecka, ale takie kawalerskie/panieńskie mnie się nie podobają. obrzydliwe jest dla mnie coś takiego. peniski na tortach, gołe dziunie w klubach. sorry, ale ja się na tą nową modę nie piszę. szanuję siebie, szanuję mojego TŻ i nie pozwoliłabym żeby nagi facet wił się wokół mnie i kazał dotykać. wyszłabym z takiego wieczoru, nawet gdyby to był mój własny. dla mnie cielesność i tego typu erotyka zarezerwowana jest tylko dla partnera.

[MajsterkaANB]

Napisane przez dotuniek

no własnie problem polega, że do końca nie wiem czego chce w tym względzie na razie szukam... wiem poprostu, że w takiej wersji jak ty pokazałaś to ja zamarznę, zwłaszcza że z domu do kościoła idziemy na piechotę

ja się obawiam, że skończę w futrzanym bolerku

[sQuaara]

Napisane przez lipstick89

dla mnie jeżeli mężczyzna chodzi do takich klubów nie szanuje swojej kobiety. skoro woli spędzić czas w takim miejscu niż z nią (nie mówię o wieczorach kawalerskich, tylko o weekendowych wypadach z kumplami). jedyną nagą kobietą, na którą powinien patrzeć (czy nie daj panie dotykać) jest jego kobieta. skoro wybiera takie rozrywki to
1. jego pani nie jest już dla niego na tyle interesująca
2. w związku jest kryzys (od emocjonalnego po łóżkowy)
zaspokajanie swoich potrzeb "napatrzenia się" (faceci to wzrokowce) w ten sposób jest dla mnie obrzydliwe i poniżej wszelkiej krytyki.
w zdrowym związku nie ma mowy o takich "rozrywkach". ale to moje zdanie.

a co ma do tgo? jak ide na dzien kobiet na meske show to znaczy ze go nie szanuje? niee.. w takim klubie jest 10 stolikow, 1 rura jakas dupa tanczy 2minuty przerwa.. i faceci nie slinia sie jak na amerykanskich filamch i nie wtykaja 10zł za majtki
jak dla mnie nie jest to obrzydliwe i tak nie oceniam facetów ani nie czulabym sie nieszanowana gdyby K. z moim bratem sobie poszli teraz jest tyle nagosci wszedzie ze serio ale takie nastawienie jest do niczego.. jak są sceny lozkowe w filmie to tez zaslaniasz mu oczy?:P
niech idzie posiedzi 2-3 godzny nawali sie jak stodoła jakas laska sie pokreci.. zpalaci za to kupe kasy bo sam wstep ok.50zł i spoko. a wroci do mnie poprzytula sie pogłaszcze(nie pomaca!:P) i jest swietnie i wróci nakrecony
i nie uwazam ze jest miedzy nami zle, brak nam emocji uczucia czy namietnosci:P
po prostu dla mnie to normalne. a w szanujacych sie klubach na poziomie laski majtek nie sciagaja ;p

"jego pani nie jest interesujaca" no to pozdrawiam wszystkie kobiety ktorych facet oglada pornole - dla mnie to gorsze(wciaz spoko:P) niz striptizzz:P bo tu cala sex akcje i jęcząca laske sobie oglada- pokazy bielizny victoria secret... no chyba ze wierzycie ze Wasi TZ NIGDY tak nie robia:P

Napisane przez MajsterkaANB

ej patrzcie, taki ładny temat ślubny miałam tutaj poruszyć i zapomniałam

ja bym na to w życiu nie wpadła, nie pomyślała o tym nawet... uwaga, uwaga, to była sugestia mojego ojca

powiedział nam (mojej świadkowej również, aby tego dopilnowała ) tak z 10 razy na urodzinach Filipa, żebyśmy koniecznie ustalili z księdzem, żeby podczas mszy ślubnej kościelny nie chodził z koszyczkiem, bo to wstyd i gańba, kiedy płaci się za ślub ileś set złotych a on jeszcze będzie od gości kasę zbierać.

co o tym myślicie? :P

jak dla mnie zawsze jest zbierana... placisz za slub za dodatkowy dzien pracy... za kazda msze tez ktos placi (w ramach intencji i kaska jest zbierana) wiec no dla mnie to nie problem :P

Napisane przez MajsterkaANB

nie mam pojęcia :P marzy mi się coś takiego jak w załączniku, ale nie ma szans zebym gdzieś takie coś znalazła.

to będzie ostatnia rzecz, którą się zajmę chyba.

poszukalabym w jakims ciuchlandzie takowe futro i kazala krawcowej przerabiac na takie cos ;-)

Napisane przez lipstick89

idę o zakład, że kawalerski będzie miał i w Hol i w PL. koledzy z pracy w Hol nie przepuszczą takiej okazji... w PL planujemy wspólny, bo nas nie kręcą takie, jakie się organizuje obecnie.

dla mnie już samo takie wyjście jest krzywdzące, bo oznacza, że coś jest nie halo w związku. jeżeli jest wszytko ok to facet nie czuje potrzeby żeby sobie popatrzeć na obcą, nagą i wyuzdaną kobietę (i jeszcze za to zapłacić ).

niby nie kreca a jednak w holadii sobie taki przezyje.. bardzo sprytnie z jego strony :P

idz keidys lipstick do takiego klubu i wroc i pwoiedz ze te laski są wyuzdane... masz amerykanskie podejscie do tego...z filmow..

Napisane przez Maartikrk

Haha no 2 imprezy, wyszaleje się !

Samo wyjście krzywdzące? Hmm... nie widzę w tym nic krzywdzącego zwłaszcza, że chodzi o symbol a nie o okazję do zdrady czy zrobienia krzywdy.. Po drugie panienka, która ewentualnie zatańczy przez Panem Młodym nie jest przecież opłacana i zamawiana przez niego samego tylko przez jego znajomych/kumpli/kolegów i na pewno nie jest traktowana przez nich wszystkich jako coś co ma spowodować problem w związku czy zdradę - taki symbol, jakaś tam mini tradycja może nawet - nic więcej. Jeśli Facet chce zdradzić kobietę albo popatrzeć sobie na inne, podotykać to jeden wieczór tego nie zmieni bo albo robi to od dawna albo szybko znajdzie okazję co oznacza, że w związku nie dzieje się dobrze. Zaufanie, zaufanie i jeszcze raz zaufanie. Ale szanuję zdanie dziewczyn, które mają inny pogląd - to przecież normalne zjawisko .

ja tez szanuje inny poglad i nie mowie ze ich facet jest swietoszkiem i pantoflem i w ogole wiec prosze tez zeby nikt nie mowil skoro ja swojego puszcze bez problemu i na kawalerski jego i tak o z kolegami sobie raz na jakis czas ze to mnie krzywdzi i jest obrzydliwe:P

[zonamojegomeza]

W moim kościele ostatnio ksiądz nie zbierał na tacę.

Ja nie chcę panieńskiego.

[existence]

a mnie się takie coś podoba takie trochę ramoneskowate pewnie bym poszła w takim kierunku bo te co niby mają być eleganckie to dla mnie nie są

[sQuaara]

Napisane przez lipstick89

kawalerski w PL to będzie łączony z panieńskim paintball (pewnie z miesiąc przed, albo i dwa )

ja akurat nie pisałam wyłącznie o kawalerskich, tylko o weekendowych wyjściach z kumplami, żeby sobie popatrzeć.

może jestem staroświecka, ale takie kawalerskie/panieńskie mnie się nie podobają. obrzydliwe jest dla mnie coś takiego. peniski na tortach, gołe dziunie w klubach. sorry, ale ja się na tą nową modę nie piszę. szanuję siebie, szanuję mojego TŻ i nie pozwoliłabym żeby nagi facet wił się wokół mnie i kazał dotykać. wyszłabym z takiego wieczoru, nawet gdyby to był mój własny. dla mnie cielesność i tego typu erotyka zarezerwowana jest tylko dla partnera.

my tu mmowimy o tancu dla ogolu a nie lapdance! i nikt nie mowi o dotykaniu ;-)
gdyby na 20 chlopa przyszla wesola pani na 15min zatanczyla do muzy z przyniesionego boomboxa i poszla to faceci by sie podjarali pocieszyli jak gimnazjalisci i poszli sie nawalic w miasto

ja nie chce pana golego na panienskim bo mnie to zawstydza moge isc na takie szoł na dzien kobiet do klubu gdzie panow jest 5-10, a kobiet pareset
ale dla mnie i 10kolezanek to nie nie nie ;D

[aga99792]

Ex skąd ta kurtka?

[existence]

Napisane przez aga99792

Ex skąd ta kurtka?

http://allegro.pl/efektowny-damski-k...512136389.html a tu znalazłam

[Maartikrk]

Napisane przez lipstick89

kawalerski w PL to będzie łączony z panieńskim paintball (pewnie z miesiąc przed, albo i dwa )

ja akurat nie pisałam wyłącznie o kawalerskich, tylko o weekendowych wyjściach z kumplami, żeby sobie popatrzeć.

może jestem staroświecka, ale takie kawalerskie/panieńskie mnie się nie podobają. obrzydliwe jest dla mnie coś takiego. peniski na tortach, gołe dziunie w klubach. sorry, ale ja się na tą nową modę nie piszę. szanuję siebie, szanuję mojego TŻ i nie pozwoliłabym żeby nagi facet wił się wokół mnie i kazał dotykać. wyszłabym z takiego wieczoru, nawet gdyby to był mój własny. dla mnie cielesność i tego typu erotyka zarezerwowana jest tylko dla partnera.

Zgadzam się z tą kwestią.. Chodzi mi tylko o sytuacje, na które nie mamy do końca wpływu tak jak kawalerski na przykład. Tak jak ja jestem w stanie powiedzieć swoim dziewczynom, że nie chcę i nie akceptuję gołego, tańczącego faceta na swoim wieczorze (bo tak jest i uważam, że można spędzić fajniej czas w babskim gronie) to wiem, że one to uszanują ale za facetów nie dam sobie ręki uciąć jeśli TŻ by o to porposił a z drugiej strony zupełnie się nie wcinam w kawalerski. TŻ mnie zna, ja jego, oboje wiemy że nie zrobimy sobie krzywdy, wiele już sami w życiu gdzieś tam sytuacji przeszliśmy, wyszaleliśmy się i nie szukamy do tego okazji. Zostawię kwestię tego wieczoru TŻowi. Na koniec zapytam tylko czy dobrze się bawił i tyle . Jeśli byłaby jakaś atrakcja w formie panienki to wiem, że by mi o tym powiedział.

Napisane przez MajsterkaANB

ja się obawiam, że skończę w futrzanym bolerku

Znowu wrzucam w załącznik kolejną propozycję

[dotuniek]

Napisane przez existence

a mnie się takie coś podoba takie trochę ramoneskowate pewnie bym poszła w takim kierunku bo te co niby mają być eleganckie to dla mnie nie są

ja bardziej na codzień płaszczowa jestem i dlatego mnie się takie coś bardzo podoba: http://olx.pl/oferta/etola-etolka-i-...tml#5fcfa2a130
zwłaszcza mufka... w której jestem zakochana, więc nie wiem czy nie stanie na białym płaszczyku jak u tej PMki, który później też będę mogła nosić

[aga99792]

Gdyby Tz nie miał kawalerskiego to ja mogę zrezygnować z panienskiego xD ale to nie realne

[MajsterkaANB]

najwyżej pójdę w moim normalnym płaszczyku, też jest ładny i tak mam zamiar iść w brązowych kozakach, to co się będę płaszczem nie-ślubnym przejmować

[sQuaara]

Napisane przez Malwina_89

Majster zgadzam się z Twoim.padre w 100%. No bo bez przesady, grubą kasę się płaci za udzielenie sakramentu, a chodzenie z tacą na ślubie jest dla mnie wprost bezczelne.
Podejrzewam, że tego się nie przeskoczy. Także ja uprzedzę prawdopodobnie swoich gości, żeby się nie wygłupiali i na tacę noe rzucali.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

na zasadzie "kochani goscie, dałam juz 700zł za slub i teraz prosze abyscie wiecej nie dawali bo to co zaplacilam ksiedzu wystarczy"??!?!!
ja uwazam ze to indywidualna kwestia... mojemu tacie jakbys tak powiedziala to by nie przyszedl.. nic nie powinno Cie obchdzic czy ktos chce dac te 2zł na tace czy nie.. no chyba ze liczysz ze to Ciebie tym drobnym obsypią i sobie nazbierasz:P

[dotuniek]

Napisane przez MajsterkaANB

najwyżej pójdę w moim normalnym płaszczyku, też jest ładny i tak mam zamiar iść w brązowych kozakach, to co się będę płaszczem nie-ślubnym przejmować

też tak chciałam...to na mnie siedli (spisek wyczuwam) mój TŻ i moja mama, ze jak to gdzie to tak i w ogóle... i za karę dla TŻ będą różowe butki

[MajsterkaANB]

o właśnie, dotuniek, co z butami do kościoła?

[viva91]

Hej

Obudził mnie kurier z kuwetą dla kota

Napisane przez MajsterkaANB

ej patrzcie, taki ładny temat ślubny miałam tutaj poruszyć i zapomniałam

ja bym na to w życiu nie wpadła, nie pomyślała o tym nawet... uwaga, uwaga, to była sugestia mojego ojca

powiedział nam (mojej świadkowej również, aby tego dopilnowała ) tak z 10 razy na urodzinach Filipa, żebyśmy koniecznie ustalili z księdzem, żeby podczas mszy ślubnej kościelny nie chodził z koszyczkiem, bo to wstyd i gańba, kiedy płaci się za ślub ileś set złotych a on jeszcze będzie od gości kasę zbierać.

co o tym myślicie? :P

Temat poruszany w mojej rodzinie od lat. I zawsze zwracam uwagę na to, czy ofiara jest zbierana czy nie. Baaaardzo bym nie chciała, aby u mnie to się pojawiło, ale nie wiem, czy się dogadam z księdzem, w końcu jest nie w pełni zdrów psychicznie - i to nie sarkazm, to prawda.

Na jakimś wątku padł nawet pomysł, żeby zapłacić księdzu za ślub więcej o tyle, ile by mógł zebrać poprzez ofiarę.

[pati0090]

JAKBY KTOŚ SOBIE NIE RADZIŁ Z PRZYGOTOWANIAMI ŚLUBNYMI TO NA TABLICY JEST KSIĄŻKA DO SPRZEDANIA

[MajsterkaANB]

Napisane przez viva91

Hej

Obudził mnie kurier z kuwetą dla kota

Temat poruszany w mojej rodzinie od lat. I zawsze zwracam uwagę na to, czy ofiara jest zbierana czy nie. Baaaardzo bym nie chciała, aby u mnie to się pojawiło, ale nie wiem, czy się dogadam z księdzem, w końcu jest nie w pełni zdrów psychicznie - i to nie sarkazm, to prawda.

Na jakimś wątku padł nawet pomysł, żeby zapłacić księdzu za ślub więcej o tyle, ile by mógł zebrać poprzez ofiarę.

ok, zamiast 100 zł dam 200

[viva91]

Napisane przez pati0090

JAKBY KTOŚ SOBIE NIE RADZIŁ Z PRZYGOTOWANIAMI ŚLUBNYMI TO NA TABLICY JEST KSIĄŻKA DO SPRZEDANIA

Moim zdaniem w 150% taką książkę zastępuje ten wątek

[MajsterkaANB]

Napisane przez viva91

Moim zdaniem w 150% taką książkę zastępuje ten wątek

dokładnie! takich znawców nie znajdziesz w żadnej literaturze

[dotuniek]

Napisane przez MajsterkaANB

o właśnie, dotuniek, co z butami do kościoła?

jeśli będzie 5m śniegu to mam kremowe botki i w nich pójdę, jeśli nie będzie aż tak dużo (albo ktoś się zlituje i raz na 10lat odśnieży ulice w krakowie) to ide w tych co mam zamówione. Kupowałam w sklepie z butami ślubnymi, pani mi doradziła na platformie (żeby nie ciągło od ziemi) i podwójną wyściółkę skórzaną w środku, żeby mi nogi nie zmarzły. W nich pójdę jeśli będzie cieplej niż -30 i śniegu mniej niż metr do kościoła mam jakieś 300m z domu rodziców więc nic nie powinno się stać jeśli moje warunki zostaną spełnione

[viva91]

Napisane przez MajsterkaANB

ok, zamiast 100 zł dam 200

Ty masz dość małą liczbę gości, to może 100 zł wyjdzie, u mnie niestety będzie więcej
A sam ksiądz podobno 1500 zł chce...

[MajsterkaANB]

Napisane przez dotuniek

jeśli będzie 5m śniegu to mam kremowe botki i w nich pójdę, jeśli nie będzie aż tak dużo (albo ktoś się zlituje i raz na 10lat odśnieży ulice w krakowie) to ide w tych co mam zamówione. Kupowałam w sklepie z butami ślubnymi, pani mi doradziła na platformie (żeby nie ciągło od ziemi) i podwójną wyściółkę skórzaną w środku, żeby mi nogi nie zmarzły. W nich pójdę jeśli będzie cieplej niż -30 i śniegu mniej niż metr do kościoła mam jakieś 300m z domu rodziców więc nic nie powinno się stać jeśli moje warunki zostaną spełnione

pokażesz te buty? idziesz w nich potem normlanie na salę?

[Majelka]

a z tą tacą to przyznam, że pewnie bym nawet nie zwróciła uwagi gdybyscie o tym nie napisały mi to w sumie obojętne, j esli ktoś z gości zechce to da a jeśli nie no to przeciez nic się nie stanie, tak jak na normalnej mszy tez przeciez nie wszyscy dają (jedynie to dziwne by bylo jakby do mnie jako PM taca podeszła ) ale księdzu to nic nie będe chyba mówić, tak samo gościom, no bo jak? przy zapraszaniu na koniec rzucić " no i pamiętajcie żeby tylko na tacę nie wrzucać "?