Zaproszenie bez osoby towarzyszącej

[Cecylia95]

Witam. Mam pewien dylemat. Mam 19 lat i od 2 lat chodzę z moim obecnie 21 letnim chłopakiem. Ostatnio dostałam zaproszenie na ślub od mojego bliskiego kuzyna. Okazało się, że zaprosił mnie samą i do tego nie dostałam osobnego zaproszenia ale razem z rodzicami. Mój kuzyn od dawna zna mojego chłopaka, a mimo to zaprosił mnie bez niego. Para młoda nie ma kłopotów finansowych, wiec nie chodzi o to ze ich nie stać. I teraz zastanawiam się czy iść i co w ogóle sądzić o takim zachowaniu. PS: Na inne wesele dalszej rodziny dwa lata temu dostałam zaproszenie z osobą towarzyszącą mimo ze państwo młodzi nie znali mojego chłopaka.

[cholernarejestracja]

Znów to samo?

[brziw]

Napisane przez Cecylia95

Witam. Mam pewien dylemat. Mam 19 lat i od 2 lat chodzę z moim obecnie 21 letnim chłopakiem. Ostatnio dostałam zaproszenie na ślub od mojego bliskiego kuzyna. Okazało się, że zaprosił mnie samą i do tego nie dostałam osobnego zaproszenia ale razem z rodzicami. Mój kuzyn od dawna zna mojego chłopaka, a mimo to zaprosił mnie bez niego. Para młoda nie ma kłopotów finansowych, wiec nie chodzi o to ze ich nie stać. I teraz zastanawiam się czy iść i co w ogóle sądzić o takim zachowaniu. PS: Na inne wesele dalszej rodziny dwa lata temu dostałam zaproszenie z osobą towarzyszącą mimo ze państwo młodzi nie znali mojego chłopaka.

No i?

Państwo młodzi mogli mieć wiele powodów, a teraz to już i tak nic nie zmienisz.

Może chcą małą rodzinna imprezę, a może nie lubią Twojego chłopaka

[Nightmare666]

A co to jest za zwyczaj, by zapraszać na swój ślub obce osoby? Może chcą bawić się w gronie rodziny. Probemy pierwszego świata

[orion_lady]

A wg mnie na tradycyjne wesele czytaj takie w ktorym bedzie calonocna zabawa, tance powinno się zapraszac osoby dorosłe(18+) z os. towarzyszącą, poniewaz dziewczyna bedzie sie zwyczajnie nudzic, zwlaszcza, ze ma stalego partnera, jesli bylaby sama to wtedy jeszcze by przeszlo.

Jesli nie chcesz isc, bo bedziesz sie zle bawic, nudzic itp to poprostu nie idz, wyjasnij PM sytaucje i juz.

[ladyanabel]

Zalozylam podobny watek ale w "intymnie" tez mam 19 lat, stalego i w ogole pierwszego faceta, a chrzestny mnie zaprosil jako dziecko z rodzicami bez OT. Zeby bylo smieszniej- mojego brata (24l) tez zaprosil tak jak mnie i moja ciocie (47l) tez bez OT a przeciez ma stalego partnera od 19lat... Buractwo, ciotka jest oburzona i nie idzie, brat tez, ja chyba rowniez spassuje


))

[kallina_2014]

No przepraszam ale kazdy zaprasza kogo chce!
Jak sie będziesz źle bawic to po prostu nie idz na wesele.

[lena_25 10 14]

Ja bym nie poszła. Nie dość, że zaprosili Cię bez osoby towarzyszącej to jeszcze nie dali Ci osobnego zaproszenia... Co według nich miałabyś niby robić sama na tym weselu? Siedzieć i nudzić się? Czy czekać aż jakiś wujek poprosi Cię do tańca? Poza tym to co zrobili jak dla mnie jest czystą ignorancją.

[bezsennameg]

Napisane przez Cecylia95

Witam. Mam pewien dylemat. Mam 19 lat i od 2 lat chodzę z moim obecnie 21 letnim chłopakiem. Ostatnio dostałam zaproszenie na ślub od mojego bliskiego kuzyna. Okazało się, że zaprosił mnie samą i do tego nie dostałam osobnego zaproszenia ale razem z rodzicami. Mój kuzyn od dawna zna mojego chłopaka, a mimo to zaprosił mnie bez niego. Para młoda nie ma kłopotów finansowych, wiec nie chodzi o to ze ich nie stać. I teraz zastanawiam się czy iść i co w ogóle sądzić o takim zachowaniu. PS: Na inne wesele dalszej rodziny dwa lata temu dostałam zaproszenie z osobą towarzyszącą mimo ze państwo młodzi nie znali mojego chłopaka.

Nie wyobrażam sobie jak można pełnoletnią osobę zaprosić na jednym zaproszeniu z rodzicami... Na Twoim miejscu nie szłabym na to wesele.

A i powiem Ci, że moja rodzina dostała kiedyś na zaproszeniu napisane: "Państwa X wraz z córkami i osobami towarzyszącymi". Ja byłam już zaręczona... Moi rodzice pokazali jak bardzo ich to uraziło, że córki dorosłe nie dostały własnych zaproszeń, że nie poszli na to wesele.

[cranberry juice]

Napisane przez Nightmare666

A co to jest za zwyczaj, by zapraszać na swój ślub obce osoby?

No, mniej więcej taki jak mówienie "dzień dobry", jedzenie przy stole nożem i widelcem itp. Tzn. kultura, savoir vivre, takie klimaty

[AnnLady]

ja bym nie poszła i wyraźnie odpowiedziała im dlaczego podjęłam taką decyzję.
I też uważam, że osoby pełnoletnie zaprasza się z osobą towarzyszącą i na swoim tak zamierzam robić, a tych młodszych bez osób i niektórych na oddzielnych zaproszeniach

[201604261006]

Napisane przez bezsennameg

Nie wyobrażam sobie jak można pełnoletnią osobę zaprosić na jednym zaproszeniu z rodzicami... Na Twoim miejscu nie szłabym na to wesele.

[jennyah]

Ja niedawno rozdawałam zaproszenia na swój ślub. I miałam problem z moim kuzynem, który w czasie, gdy drukowałam zaproszenia od roku był wolny. Miałam dylemat czy wpisać go wraz z mamą z którą mieszka, czy osobno mamę, osobno jego.
W końcu moja mama poradziła mi bym wpisała ich razem. I tak też uczyniłam. W międzyczasie okazało się, że kuzyn znalazł sobie dziewczynę. Mimo, że na zaproszeniu nie było informacji o osobie towarzyszącej, poinformowałam go, że jeśli chce przyjść z dziewczyną to nie będzie problemu.

Niestety państwo młodzi nie są alfą i omegą, i nie wiedzą o wszystkich aktualnych związkach wśród rodziny. Nie ma też czasu na to by obdzwaniać wszystkich kuzynów i pytać czy aktualnie mają dziewczynę czy chłopaka.
Ja przyjęłam zasadę, że jeśli kuzyni mieszkają z rodzicami i nie mają drugiej połówki to wpisuję ich na jedno zaproszenia. Natomiast jeśli wiedziałam o jakimś związku to wpisywałam ich na osobne zaproszenie. Wpisując imię i i nazwisko, a nie osoba towarzysząca.

[201604261006]

Napisane przez jennyah

W końcu moja mama poradziła mi bym wpisała ich razem. I tak też uczyniłam. W międzyczasie okazało się, że kuzyn znalazł sobie dziewczynę. Mimo, że na zaproszeniu nie było informacji o osobie towarzyszącej, poinformowałam go, że jeśli chce przyjść z dziewczyną to nie będzie problemu.

Niestety państwo młodzi nie są alfą i omegą, i nie wiedzą o wszystkich aktualnych związkach wśród rodziny. Nie ma też czasu na to by obdzwaniać wszystkich kuzynów i pytać czy aktualnie mają dziewczynę czy chłopaka.

Wg mnie zrobiłaś głupotę
Mniemam że kuzyn 18lat skończył więc wypadałoby chociaż oddzielne zaproszenie dać.
I to że nie jest w związku akurat, co z tego? Raczej sam nie chce iść na wesele, zawsze by wziął jakąś koleżankę.
I nie musisz wszystkich obdzwaniać żeby wiedzieć że kuzynowi który ma + 18, dać zapro osobne a nie z mamusią

[Lily_x]

Napisane przez mysza93

Wg mnie zrobiłaś głupotę
Mniemam że kuzyn 18lat skończył więc wypadałoby chociaż oddzielne zaproszenie dać.
I to że nie jest w związku akurat, co z tego? Raczej sam nie chce iść na wesele, zawsze by wziął jakąś koleżankę.
I nie musisz wszystkich obdzwaniać żeby wiedzieć że kuzynowi który ma + 18, dać zapro osobne a nie z mamusią

Zgadzam się w 200%. To, że jakaś osoba nie jest w stałym związku, czy ma to znaczyć, że na każdym weselu ma się nudzić?
Ja z moim chłopakiem jestem już bardzo, bardzo długo i odkąd skończyłam 17 lat, zawsze dostawałam zaproszenie z osobą towarzyszącą, nawet jak odbywało się na drugim końcu Polski. Chyba bym padła ze śmiechu, jakbym była +18-letnim chłopakiem i dostała zaproszenie na wesele z mamą
Z tego co pamiętam to chyba raz z moim rodzeństwem dostaliśmy zaproszenie razem z rodzicami, ale przyszli Państwo Młodzi 5 razy podkreślali, że jeśli ktoś z nas chce to może przyjść z osobą towarzyszącą.

[cranberry juice]

Napisane przez jennyah

Ja przyjęłam zasadę, że jeśli kuzyni mieszkają z rodzicami i nie mają drugiej połówki to wpisuję ich na jedno zaproszenia.

A my nie jesteśmy przypadkiem spokrewnione? Jedna moja kuzynka przyjęła taką samą strategię. Tylko że mamy jednego kuzyna, który ma skończone 40 lat, nie ma dziewczyny ni żony i mieszka z rodzicami na gospodarce. Tegoż czterdziestoletniego kuzyna wypisała na zaproszeniu razem z rodzicami

IMO to cokolwiek... bezczelne, żeby para młoda analizowała życie uczuciowe swoich gości i na tej podstawie decydowała, czy zaprosić ich jak osoby dorosłe z osobą tow., czy jak dzieci z mamusią i tatusiem. Ale to tylko moje zdanie.

[jennyah]

cranberry juice Nie sądzę, aby to było bezczelne. Nikt się za to nie obraził I szczerze powiedziawszy kto z kim jest wpisany na zaproszeniu nie wydaje mi się najważniejszą rzeczą.

Wszystkim się nie dogodzi, jakkolwiek człowiek by się starał.
Dziewczyny wrzućcie na luz

[cranberry juice]

Napisane przez jennyah

Wszystkim się nie dogodzi, jakkolwiek człowiek by się starał.

Tylko wiesz, zapraszanie dorosłych bez osoby towarzyszącej i na jednym zaproszeniu z rodzicami to jest próba dogodzenia wyłącznie sobie, żeby zaoszczędzić talerzyk

No ale. Skoro uważasz, że zachowałas się elegancko i nikt nie strzelił focha, to pewnie jesteś zadowolona i nie ma nad czym dyskutować

[anettt3]

[QUOTE=cranberry juice;47863017]Tylko wiesz, zapraszanie dorosłych bez osoby towarzyszącej i na jednym zaproszeniu z rodzicami to jest próba dogodzenia wyłącznie sobie, żeby zaoszczędzić talerzyk

/QUOTE]
też tak sądzę... ale to juz chamstwo takie oszczędzanie. żenada wg mnie.

[jennyah]

Nie widzę w tym nic złego i jakbyś nie zauważyła nie chodzi tu o zaoszczędzenie na talerzyku. Dla mnie to nie problem, żeby ktoś przyszedł z osobą towarzyszącą o czym informowaliśmy przy wręczaniu zaproszeń.

Zresztą każdy ma prawo zapraszać gości w taki sposób jak się mu podoba. Ja opisałam swoją sytuację. Gdyby Wasza krytyka była kulturalna, wszystko byłoby ok, też macie prawo do własnego zdania. Niestety widzę, że z kulturą jest problem, więc nie ma co się kłócić.

Dziewczyny tak jak już pisałam poluzujcie trochę, bo Wam żyłki popękają od tego hejtu. Złość piękności szkodzi

[bezsennameg]

Napisane przez cranberry juice

Jedna moja kuzynka przyjęła taką samą strategię. Tylko że mamy jednego kuzyna, który ma skończone 40 lat, nie ma dziewczyny ni żony i mieszka z rodzicami na gospodarce. Tegoż czterdziestoletniego kuzyna wypisała na zaproszeniu razem z rodzicami

OMG!!! Dramat... Ja mam wujka, który ma 50, jest rozwiedziony, nie ma partnerki i mieszka z mamą... ale dostał osobne zaproszenie "z osobą towarzyszącą"... Jak tak można? Przecież dorosła osoba na wesele może przyjść ze znajomą/znajomym, żeby mieć z kim się bawić. I nie ważne czy ma partnera.

Moi kuzyni (jeden 18, drugi 21lat) mimo, że nie mają dziewczyn dostali zaproszenia z os tow. i przyszli z koleżankami. Super się bawili wszyscy.

[201701300929]

Doroslym wypada dac zaproszenie wraz z osobą towarzyszącą - no bo co jak facet 25 lat nie ma żony a np reszta na weselach to pary to ma siedziec i sie nudzić albo stare ciotki zabawiać?
A poza tym nie wszyscy sie od razu chwalą, że są w związkach...

Mój facet, lat 27, rok temu dostał zaproszenie do kuzyna właście jako rodzice + on ,
zaproszenie zignorowal bo stwierdził, ze co on tam bedzie robil sam wsrod starych ciotek - kilka miesiecy pozniej kuzyn sie chyba zreflektowal i laskawie poinformowal rodzicow,ze syn moze przyjsc z osoba towarzyszaca ale juz troche za pozno bylo - super takie zapraszanie kogos po kilku mies, jak wiadomo, ze to dlatego , ze ktos inny odpadl... milo ,nie

[cranberry juice]

Napisane przez jennyah

Nie widzę w tym nic złego i jakbyś nie zauważyła nie chodzi tu o zaoszczędzenie na talerzyku. Dla mnie to nie problem, żeby ktoś przyszedł z osobą towarzyszącą o czym informowaliśmy przy wręczaniu zaproszeń.

No ale serio - nie napinaj się, tylko powiedz, w ramach kulturalnej dyskusji w jaki sposób chciałaś dogodzić gościom, zapraszając ich bez osoby towaryzszącej i jak dzieci, przy rodzicach? Jeżeli to faktycznie nie był problem, żeby przyszli z osobami towarzyszącymi, to co miało na celu wypisywanie wspólnych zaproszeń z rodzicami bez osób towarzyszących? No chyba nie zaoszczędzenie złoty pięćdzieciąt na zaproszeniu, więc ja naprawdę nie kumam, o co chodziło.

Owszem, każdy ma prawo zapraszać gości tak jak chce, tylko z zachowaniem norm kultury. No ale jak widać normy kultury każdy ma inne

[uzii]

A jesteś niezależna finansowo i stać Was na kopertę, czy pieniądze weźmiesz od rodziców?? Wg. mnie osobne zaproszenie to również zobowiązanie do wręczenia prezentu.
Na swojej liście uwzględniłam osoby w stałych związkach, więc załapałabyś się Te z kuzynek i kuzynów, którzy nie mają stałych partnerów i są na utrzymaniu rodziców będą musiały bawić się w swoim gronie.

[uzii]

A jesteś niezależna finansowo i stać Was na kopertę, czy pieniądze weźmiesz od rodziców?? Wg. mnie osobne zaproszenie to również zobowiązanie do wręczenia prezentu.
Na swojej liście uwzględniłam osoby w stałych związkach, więc załapałabyś się Te z kuzynek i kuzynów, którzy nie mają stałych partnerów i są na utrzymaniu rodziców będą musiały bawić się w swoim gronie.

[orion_lady]

Napisane przez Nocna Nimfa

Doroslym wypada dac zaproszenie wraz z osobą towarzyszącą - no bo co jak facet 25 lat nie ma żony a np reszta na weselach to pary to ma siedziec i sie nudzić albo stare ciotki zabawiać?

Dokładnie, jeśli na weselu będą tańce i zabawa to nie ma znaczenia czy ktoś jest w związku czy nie bo sam się bawić nie będzie, a siedzenie i czekanie może mnie jakiś wujek/ciotka poprosi do tańca jest przykre.
Rozumiem zapraszanie rodziny bez os. towarzyszacych tylko w przypadku obiadów weselnych, gdzie tylko sie siedzi i rozmawia, wiec obca osoba (koleżanka) czułaby się wręcz dziwnie w otoczeniu obcych.

Napisane przez uzii

A jesteś niezależna finansowo i stać Was na kopertę, czy pieniądze weźmiesz od rodziców?? Wg. mnie osobne zaproszenie to również zobowiązanie do wręczenia prezentu.
Na swojej liście uwzględniłam osoby w stałych związkach, więc załapałabyś się Te z kuzynek i kuzynów, którzy nie mają stałych partnerów i są na utrzymaniu rodziców będą musiały bawić się w swoim gronie.

Wg mnie osobne zaproszenie to nie żadne zobowiązanie i nie rozumiem segregowania gości pod wzgledem da mi prezent to go wpisze osobno na zaproszenie, a jak nie ma dochodów to z rodzicami.
czyli wg Ciebie:
- ma stalego partnera + utrzymuja rodzice = osobne zaproszenie
- ma stałego partnera + NIE utrzymuja rodzice = osobne zaproszenie
- NIE ma stalego partnera + utrzymuja rodzice = zaproszenie z rodzicami
- NIE ma stałego partnera + NIE utrzymuja rodzice = osobne zaproszenie
jesli tak to dla mnie dyskryminacja (mówie o osobach 18+)

[201701300929]

Napisane przez uzii

A jesteś niezależna finansowo i stać Was na kopertę, czy pieniądze weźmiesz od rodziców?? Wg. mnie osobne zaproszenie to również zobowiązanie do wręczenia prezentu.
Na swojej liście uwzględniłam osoby w stałych związkach, więc załapałabyś się Te z kuzynek i kuzynów, którzy nie mają stałych partnerów i są na utrzymaniu rodziców będą musiały bawić się w swoim gronie.

a jakby wziela pieniadze od rodzicow to co z tego? To akurat nie jest Twoje zmartwienie

[cranberry juice]

Napisane przez orion_lady

Wg mnie osobne zaproszenie to nie żadne zobowiązanie i nie rozumiem segregowania gości pod wzgledem da mi prezent to go wpisze osobno na zaproszenie, a jak nie ma dochodów to z rodzicami.

Dokładnie. Tak jakby sposób zapraszania gościa uzależniać od jego sytuacji materialnej i oczekiwanego prezentu

[uzii]

Napisane przez Nocna Nimfa

a jakby wziela pieniadze od rodzicow to co z tego? To akurat nie jest Twoje zmartwienie

Jej sprawa kompletnie nie jest moim zmartwieniem, wskazujęczym mogli kierować się młodzi

Mimo, że będę miała dużą ilość gości, to jest to moja najbliższa rodzina z którą mam stały i dobry kontakt.Wiem, że jedna z ulubionych cioć nie pójdzie na wesele wcale, jeśli zaproszę osobno ją i osobno każde z jej trójki dzieci, które studiują nie utrzymują się same i nie mają stałych partnerów, bo zwyczajnie uzna, że jej nie stać. Żadne z moich argumentów do niej nie trafią. Wiem, bo przerabiałam to na przykładzie wesela mojej kuzynki na które ostatecznie nie poszła. "Bez prezentu nie wypada i kropka" - i co mam ją wołami zaciągnąć? Wolę zaprosić ją z dziećmi i wiedzieć, że przyjdzie. Tak w tej sytuacji kieruję się finansami cioci, w dobrej wierze.

[B l a i r]

Napisane przez Nightmare666

A co to jest za zwyczaj, by zapraszać na swój ślub obce osoby? Może chcą bawić się w gronie rodziny. Probemy pierwszego świata

Ciekawa jestem co byś powiedziała jakbyś dostała takie zaproszenie

Państwo Młodzi alfą i omegą nie są, ale uważam, że wypada osobom pełnoletnim dać osobne zaproszenie i to z osobą towarzyszącą. A jak obcych osób nie chcą mieć na ślubie to nie zapraszać tego członka rodziny wcale. A jeśli jest dla nich problemem wydzwanianie i wypytywanie czy ktoś kogoś ma i jak się nazywa to co za problem napisać na zaproszeniu "Jana Kowalskiego z osobą towarzyszącą" ?

Państwo młodzi nie są też "świętą krową" żeby zapraszać jak im się podoba. Bez przesady, wpisywanie dorosłych osób na zaproszeniu z rodzicami jest według mnie nietaktowne. Zwłaszcza, jeśli ktoś ma 24 lata Chyba, że ktoś chce zaoszczędzić na zaproszeniach

Ja na miejscu autorki wątku na wesele bym nie poszła. Chyba, że bardzo Ci zależy żeby na tym weselu być. Jeśli tak to zapytaj czy możesz przyjść z osobą towarzyszącą