Odpupilowe Zapalenie Mózgu - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-19, 22:08   #541
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
Moze za to dostala bana xD
Ide na kompa, wersja mobilna nie pokazuje banow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 02:57   #542
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Bezczelni na całego, serio Wychowali agresora i mają pretensje.
Do tej florkowej fundacji zostały oddaje koty, bliźniaczki, bo "zbyt aktywne". Kotki 7 miesięcy. Aktywne. Wow Ale ludzie oddali tak całkiem niezapowiedzianie, wcześniej przez miesiąc czy dwa się nie skarżyli, było ślicznie i cudownie, przesyłali zdjęcia i nagle "już ich nie chcemy". Także albo powód tak naprawdę był inny, albo... no ja nie rozumiem, jak ma się problem to najpierw pyta się np. o radę czy coś takiego Ile to ja wypytywałam przez pierwsze miesiące! Ile to dupę zawracałam! Na szczęście ludzie okazali się bardzo w porządku, nadal się spotykamy, już prywatnie, ale futrzaki mają jakby co pod kontrolą
Na szczęście mało tych zwrotów. Więcej dobrych domków Mieliśmy propozycję zostać DT, ale to nie dla mnie.
Znajoma mojej ciotki adoptowała psiaka. Cudo, ale jak to szczeniak, testował granice, tu podgryzał, tam się posikał z ekscytacji. Ale zakochana w nim była bez granic. Niestety poznała faceta, który miał pięknościowe, nowiutkie, wymuskane mieszkanie. I co? Nagle pies wrócił do fundacji bo ona musi wyjechać zagranicę. Borze, jak ja klęłam. Oczywiście doniosłam fundacji jaka jest prawda i kobieta nigdy nie dostanie nawet muchy od nich ani od zaprzyjaźnionych.
Diagnoza: Odfacetowe Zapalenie Mózgu.


Co do koni:
To jest cholernie smutne, ale tak, lepiej żeby poszły na rzeź. A jeszcze lepiej żeby fundacje je wykupiły. Powiedzmy, że teraz w Morskim Oku i innych takich pracuje 200 koni. Z sufitu biorę, nie wiem ile ich jest. Długość pracy (czyli życia) takiego konia to kilka lat. Potem koń ląduje w rzeźni a jego miejsce zajmuje następny. Powiedzmy, że jest to 5 lat. Czyli za 5 lat będzie to 400 koni a za 10 600. A jeśli zupełnie, bez żadnych wyjątków zabroni się tego procederu to umrze max 200 koni. Może 100 bo 100 da się wykupić. I koniec, żaden więcej koń nie będzie się męczył, żaden koń nie padnie, żaden koń nie pójdzie na mięso.
Poświęcić mniejszość dla dobra większości.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 05:58   #543
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Co do koni:
To jest cholernie smutne, ale tak, lepiej żeby poszły na rzeź. A jeszcze lepiej żeby fundacje je wykupiły. Powiedzmy, że teraz w Morskim Oku i innych takich pracuje 200 koni. Z sufitu biorę, nie wiem ile ich jest. Długość pracy (czyli życia) takiego konia to kilka lat. Potem koń ląduje w rzeźni a jego miejsce zajmuje następny. Powiedzmy, że jest to 5 lat. Czyli za 5 lat będzie to 400 koni a za 10 600. A jeśli zupełnie, bez żadnych wyjątków zabroni się tego procederu to umrze max 200 koni. Może 100 bo 100 da się wykupić. I koniec, żaden więcej koń nie będzie się męczył, żaden koń nie padnie, żaden koń nie pójdzie na mięso.
Poświęcić mniejszość dla dobra większości.
Tak to niestety wygląda, rozwiązanie nie jest idealne, ale idealnego tutaj nie ma.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 07:29   #544
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Znajoma mojej ciotki adoptowała psiaka. Cudo, ale jak to szczeniak, testował granice, tu podgryzał, tam się posikał z ekscytacji. Ale zakochana w nim była bez granic. Niestety poznała faceta, który miał pięknościowe, nowiutkie, wymuskane mieszkanie. I co? Nagle pies wrócił do fundacji bo ona musi wyjechać zagranicę. Borze, jak ja klęłam. Oczywiście doniosłam fundacji jaka jest prawda i kobieta nigdy nie dostanie nawet muchy od nich ani od zaprzyjaźnionych.
Diagnoza: Odfacetowe Zapalenie Mózgu.


Co do koni:
To jest cholernie smutne, ale tak, lepiej żeby poszły na rzeź. A jeszcze lepiej żeby fundacje je wykupiły. Powiedzmy, że teraz w Morskim Oku i innych takich pracuje 200 koni. Z sufitu biorę, nie wiem ile ich jest. Długość pracy (czyli życia) takiego konia to kilka lat. Potem koń ląduje w rzeźni a jego miejsce zajmuje następny. Powiedzmy, że jest to 5 lat. Czyli za 5 lat będzie to 400 koni a za 10 600. A jeśli zupełnie, bez żadnych wyjątków zabroni się tego procederu to umrze max 200 koni. Może 100 bo 100 da się wykupić. I koniec, żaden więcej koń nie będzie się męczył, żaden koń nie padnie, żaden koń nie pójdzie na mięso.
Poświęcić mniejszość dla dobra większości.
to był może pies w typie owczarka niemieckiego?

konie na MOku pracują krócej - nie wytrzymuja kilku lat harówki.

a co do gryzienia psa to ja mojego kiedyś jak był szczeniakiem (15kg puchata kuleczka) delikatnie złapałam za ucho zębami. łojezusmatko ale było zdziwienie i foch
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 10:07   #545
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
to był może pies w typie owczarka niemieckiego?

konie na MOku pracują krócej - nie wytrzymuja kilku lat harówki.

a co do gryzienia psa to ja mojego kiedyś jak był szczeniakiem (15kg puchata kuleczka) delikatnie złapałam za ucho zębami. łojezusmatko ale było zdziwienie i foch
Nie, to był taki jasny biszkopt, nietoperzowaty, niewielki. Z pręgą na nosie.

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Cytat:
Napisane przez aer Pokaż wiadomość
Właśnie na RMF MAXXX był reportaż o testowaniu Melexów - zarówno turyści jak i górale wypowiadali się, że wolą konie, bo "ja to z dziećmi jestem", "nigdy nie jechałam konno" etc
Chryste. To sppppp...adaj do stadniny, wtedy dopiero pojedziesz konno.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 11:20   #546
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Prosze, jest watek o koniach nad MO.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 12:01   #547
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Prosze, jest watek o koniach nad MO.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Tak, tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=771652&page=5
Ostatnie posty, które odnosiły się tylko do tej sytuacji przeniosłam do tamtego wątku.
Proszę tam ciągnąć dyskusję o koniach, a tu o Odpupilowym Zapaleniu Mózgu.
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-23, 02:14   #548
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Mnie się wydaje, że wielu właścicieli psów czytając temat wątku pomyślało że oni sami tak mają Ale ja uważam że na to miano zasługują tylko 'wybitne' osoby

Sama mam 5 psów i wydaje mi się że samo to mnie chyba nie kwalifikuje do tego tytułu? No zależy jak kto patrzy Jedzą lepiej ode mnie, mają dużo ruchu, opiekę weterynarza, jeżdżą ze mną w wiele miejsc i śpią ze mną na łóżku. Tyle że mi to nie przeszkadza, lubię to więc na to pozwalam.

Wydaje mi się że taką granicą normalności w relacjach z psem jest zdawanie sobie sprawy że to pies (tak, wiem jak to głupio brzmi ). Kiedy ludzie zaczynają przekładać swoje jakieś dziwne instynkty macierzyńskie na psa dzieją się straszne rzeczy. I wychodzi taki jeden z drugim z odpupilowym zapaleniem mózgu i widać na ulicy psy wożone w wózkach, noszone na rękach czy chodzące w sukienkach....
I co najważniejsze zabierają psu całą normalność, bo jasne że psa można (nawet trzeba!) kochać, ale właśnie długie spacery, dobre jedzenie, nauka czegoś daje psu wszystko, a nie uczłowieczanie go do granic możliwości.
I nie mówię tutaj o traktowaniu psa jak członka rodziny, bo to uważam za normalność i konieczność, ale o takim skrajnym zabieraniu psu psiego życia.

Tyle że to zależy od punktu widzenia. Jestem związana z psami całe życie i dla mnie właśnie takie coś jest odpupilowym zapaleniem mózgu. Kiedy spojrzy na to osoba nie mająca psa to pewnie sam fakt posiadania 5 psów czy spania z psem w łóżku kwalifikuje mnie do odpupiowego
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-23, 02:23   #549
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Inga, cała urocza piąteczka śpi z Tobą w łóżku? Mieścicie się? I bezkonfliktowo (między nimi) to się odbywa?
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-23, 02:36   #550
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

O! topic sie znalazl! czesc
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-23, 02:39   #551
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Inga, cała urocza piąteczka śpi z Tobą w łóżku? Mieścicie się? I bezkonfliktowo (między nimi) to się odbywa?
Dwa owczarki w nocy śpią na zewnątrz w budach (tak się przyzwyczaiły i w domu jest im zwyczajnie gorąco zawsze, nawet kiedy na zewnątrz -20 ).
A 3 najmniejsze ze mną, ale to tylko jakieś 15 kg żywej wagi
Różnice rasową i wagową mam między nimi niezłą, ale nie ma żadnych zgrzytów Jak najmłodsza im włazi na głowy to ją uspokajają i tyle. Czasami jedno drugiemu się 'odszczeknie' ale nie dochodzi do łapoczynów

A w łóżku tak się rozwalają, że ja mam najmniej miejsca Ale jak ich koło mnie nie ma to nie zasnę. Jak wyjeżdżam bez nich to na prawdę mi się źle śpi i pół nocy mam z głowy, bo nikt mi tak uroczo nie chrapie nad uchem
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-23, 02:42   #552
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Ja kiedys tak spalam z 5 kotami
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-23, 02:53   #553
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
Dwa owczarki w nocy śpią na zewnątrz w budach (tak się przyzwyczaiły i w domu jest im zwyczajnie gorąco zawsze, nawet kiedy na zewnątrz -20 ).
A 3 najmniejsze ze mną, ale to tylko jakieś 15 kg żywej wagi
Różnice rasową i wagową mam między nimi niezłą, ale nie ma żadnych zgrzytów Jak najmłodsza im włazi na głowy to ją uspokajają i tyle. Czasami jedno drugiemu się 'odszczeknie' ale nie dochodzi do łapoczynów

A w łóżku tak się rozwalają, że ja mam najmniej miejsca Ale jak ich koło mnie nie ma to nie zasnę. Jak wyjeżdżam bez nich to na prawdę mi się źle śpi i pół nocy mam z głowy, bo nikt mi tak uroczo nie chrapie nad uchem
Ani zęboczynów No, jesteście faktycznie barwnym towarzystwem, wyobrażam sobie te nocki

---------- Dopisano o 03:53 ---------- Poprzedni post napisano o 03:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Reign of light Pokaż wiadomość
Ja kiedys tak spalam z 5 kotami
Z teraz? Kto z Tobą śpi? (w sensie czterech łap oczywiście, żeby nie było, że wścibska jakaś jestem )
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-23, 03:17   #554
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

teraz mam tylko 1 kota, wiec z nim + maz
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-23, 03:36   #555
201607141620
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 403
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez Reign of light Pokaż wiadomość
Ja kiedys tak spalam z 5 kotami
Mąż opowiadał mi, że jak miał więcej zwierzaków to spali razem tak: młody pies na jego stopach, młody kot w zagłębieniu kolan, stary pies wtulony w jego klatkę piersiową a stara kotka na mężowej głowie i to wszystko na małej jednoosobowej kanapce.
Jak już ja się pojawiłam, przez dłuuuugi czas nie wiedziałam, dlaczego kotka co wieczór staje przed łóżkiem i wpatruje się we mnie morderczym wzrokiem. Była zazdrosna, że jej sypialnię zajmuję Wierzcie, że tak bałam się tej kotki przez parę miesięcy, że nie chciałam z nią sama zostawać. Potrafiła mi się na biurko władować i szukać mojego wzroku, aby potem patrzeć na mnie spod byka i syczeć. Parę razy usadowiła się na mojej poduszce i wyniośle patrzyła w stylu "i co mi teraz zrobisz człecze?". Na pewno znacie to kocie spojrzenie.
A później się zaprzyjaźniłyśmy dzięki przekupstwu smakołykami
201607141620 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-23, 05:20   #556
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Oj znam to spojrzenie
Kot mojego meza, nasikal mi na ubrania, jak mnie zobaczyl z mezem w wannie
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-23, 07:21   #557
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez xandria_ Pokaż wiadomość
niestety, zdarza się też tak, że osoby lubiące zwierzęta, ale zachowujące zdrowy rozsądek w sympatii do nich, również wychodzą na przygłupów. rodzina patrzy na mnie jak na głupią, bo dokarmiam kotki odwiedzające nasze podwórko. mieszkam w domku na samym końcu miasta w otoczeniu pól, więc nikomu to nie powinno przeszkadzać. inaczej sprawa by się miała, gdybym mieszkała w bloku. te koty nic złego nie robią, nie sieją zniszczenia, nie wyjadają połowy kuchni - poza tym wiem, że sąsiad nie kwapi się do ich karmienia mój chłopak też kocha zwierzęta, ale gdyby mój brat to usłyszał, to od razu by wziął go za "ciotę" (brat nie znosi kotów) moją mamę też krytykowali za podkarmianie kotów...

też spotykacie się czasem z takimi komentarzami? my nie mamy jakiejś chorej obsesji, po prostu kochamy zwierzęta
U mnie zaczęło się od dokarmiania bezdomnych kotów. Mieszkam w bloku, ale nie jest to typowe blokowisko. Osiedle położone jest na terenie parku krajobrazowego (mimo, że do centrum mam 10minut), więc idealny teren dla zwierząt, w tym kotów. Siłą rzeczy zaznajomiłam się z innymi dokarmiaczami i tak to trwało jakiś czas. Potem jednak stwierdziliśmy, że dalej tak być nie może: kotów przybywa siłami natury i za sprawą człowieka, sąsiedzi krzywym okiem patrzyli na coranne i cowieczorne zwoływanie towarzystwa do misek, mimo, że przecież sprzątaliśmy i nie było bałaganu ani resztek.

Umówiliśmy się na kocia kawę. Poczytaliśmy w internecie i tak:

1. Przejrzeliśmy okolicę i wybraliśmy miejsce nieco oddalone od siedzib ludzkich, by koty nikomu nie wadziły

2. Napisalismy pismo do administracji z prośbą o wyrażenie zgody na ustawienie kocich budek w ustalonym miejscu. Zgoda została wyrażona.

3. Z pisemną zgodą podnaliśmy do UM po kocie budki. Na początku dostaliśmy trzy. Trzy postawiliśmy własnym sumptem. Z UM pobraliśmy też karmę, choć wiele jej nie było.

4. Nawiązaliśmy kontakt z weterynarzem, który miał limit na darmowe sterylki. Lekarz okazał się takim samym szaleńcem, jak my, bo gdy darmowe sterylki się skończyły od nas bierze tylko zwrot za leki.

5. Ten sam lekarz poszukał tańszych szczepionek, poszcepił towarzystwo z własnej kieszeni. Za badanie grosza nie wziął, tylko zwrot za leki dla chorych kotów.

6. Kociaki i koty eksmitowane, otrzaskane z dwunożnymi znalazły kochających ludzi. Częsć z tych ludzi sama sprawdziłam, by kot nie znalazł się ponownie na ulicy za jakiś czas.

7. Nawiązaliśmy kontakt ze sklepem mięsnym na osiedlu. Bierzemy od nich podroby i mięso, które się nie sprzedało, lecz wciąż jest świeże. I z panem, który podjeżdża z mlekiem "prosto od krowy", który codziennie rano ma mleko dla kotów w oddzielnej bańce i sam je wlewa do miseczek w kotkowie (wiem, dorosłemu kotu nie powinno się dawać, ale nasze koty lubią). Ktoś inny ma szwagra w hurtowni zwierzęcej i za grosze kupujemy karmę, której data ważności minie niebawem. U nas ida na bieżąco, więc koty nie jedzą przeterminowanego.

8. Ludzie widząc to, co robimy zaczęli się włączać i pomagać. Prężnie działają starsze panie, które dzięki kotom czują się ważne i potrzebne. One są najbardziej aktywne. I też, dzięki kotom wyszły z czterech ścian, poprzyjaźniły się, kawkują wspólnie i to teraz już one układają grafik prac i dyżurów. Przejęły ster i robią to odpowiedzialnie i mądrze: w kotkowie zawsze jest czysto. Normalnie kobitki odżyły i mają cel w życiu poza przesiadywaniem u lekarza i oglądaniem durnych seriali. My, młodsi, praktycznie zostaliśmy ograniczeni do roli dostawców, kierowców i do prac porządkowych-naprawczych. Panie nad każdym kotem się pochylą, chorobę każdego kota przeżywają, są niezastąpione.

I tak to kotkowo się toczy już kilka lat. Oczywiście, znajdują się ludzie, którym przeszkadza. Raz mieliśmy zdemolowane budki. Kilka razy próbowano otruć koty. Czasem też dzieci biegające po dworze zajrzą do kotkowa, potrafią wziąć kociaka do zabawy, potem go zostawić w piaskownicy ( ludzie nam czasem podrzucają kocięta, ciężarne kotki lub ślepe mioty). Jedna mama groziła nam prokuratorem, bo kotka podrapała dziecko w obronie kociąt. Ale to są wyjątki. W te wakacje też kilkoro dzieci włączyło się do pracy a i świeże "podrzutki" znalazły nowe domy-dzieci wzięły podrzucone kocięta za zgodą rodziców, domy zostały sprawdzone. Sami rodzice zaprosili, by popatrzeć, czy mieszkanie jest właściwie przygotowane na przyjęcie kota. Żaden wydany kot do kotkowa nie wrócił.

Niestety. Kociarstwo jest strasznie zaraźliwe.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-23, 10:47   #558
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Ani zęboczynów No, jesteście faktycznie barwnym towarzystwem, wyobrażam sobie te nocki
Przychodziły w różnych odstępach czasu, więc jak jedno było w miarę mądre to mogłam uczyć drugie i nie mamy żadnych konfliktów między nimi
Cytat:
Napisane przez DarcAngael Pokaż wiadomość
A później się zaprzyjaźniłyśmy dzięki przekupstwu smakołykami
Niezła ta kotka, dobrze że jakoś się dogadałyście, podzieliła się z Tobą Moje psy mają podobnie. Nie aż tak, ale jak ktoś się za bardzo do mnie zbliży to go po prostu obserwują. I nie lubią zostawiać mnie samej z obcą osobą Kiedyś jak przyszedł mój znajomy i cała 4 (nie było młodej jeszcze) sobie usiadła przed nami i się na niego patrzyła jak wchodził przez bramkę to myślałam że dostanie zawału albo zrobi odwrót i więcej nie wróci Tyle że im mogę powiedzieć że wszystko ok i odpuszczają szybko, a najmłodsza w życiu mnie nie zostawi z kimś obcym. Siedzi na kolanach i tylko patrzy spode łba i najchętniej rzuciłaby się z zebami, bo pańcia jest tylko jej Ale ona jest jeszcze trochę głupiutka i dopiero się uczy.
Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Niestety. Kociarstwo jest strasznie zaraźliwe.
Chyba właśnie stety
Brawo, super działanie Jesteście wielcy, dzięki wam te kociaki jeszcze penie żyją i mają super warunki jak na bezdomniaki. Obry więcej takich ludzi, jak sie chce to się da
To może być właśnie pozytywne kocie zapalenie mózgu
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 05:26   #559
a_na
Rozeznanie
 
Avatar a_na
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

O,fajny wątek
Mam nadzieję,że mogę się tu przyczaić z naszą jedenastką
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki...
SPANIELE DO ADOPCJI
http://psitulisko.w.interia.pl
a_na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-25, 06:29   #560
carmageddon
Pełzanie
 
Avatar carmageddon
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Midgard
Wiadomości: 531
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
U mnie zaczęło się od dokarmiania bezdomnych kotów. Mieszkam w bloku, ale nie jest to typowe blokowisko. Osiedle położone jest na terenie parku krajobrazowego (mimo, że do centrum mam 10minut), więc idealny teren dla zwierząt, w tym kotów. Siłą rzeczy zaznajomiłam się z innymi dokarmiaczami i tak to trwało jakiś czas. Potem jednak stwierdziliśmy, że dalej tak być nie może: kotów przybywa siłami natury i za sprawą człowieka, sąsiedzi krzywym okiem patrzyli na coranne i cowieczorne zwoływanie towarzystwa do misek, mimo, że przecież sprzątaliśmy i nie było bałaganu ani resztek.

Umówiliśmy się na kocia kawę. Poczytaliśmy w internecie i tak:

1. Przejrzeliśmy okolicę i wybraliśmy miejsce nieco oddalone od siedzib ludzkich, by koty nikomu nie wadziły

2. Napisalismy pismo do administracji z prośbą o wyrażenie zgody na ustawienie kocich budek w ustalonym miejscu. Zgoda została wyrażona.

3. Z pisemną zgodą podnaliśmy do UM po kocie budki. Na początku dostaliśmy trzy. Trzy postawiliśmy własnym sumptem. Z UM pobraliśmy też karmę, choć wiele jej nie było.

4. Nawiązaliśmy kontakt z weterynarzem, który miał limit na darmowe sterylki. Lekarz okazał się takim samym szaleńcem, jak my, bo gdy darmowe sterylki się skończyły od nas bierze tylko zwrot za leki.

5. Ten sam lekarz poszukał tańszych szczepionek, poszcepił towarzystwo z własnej kieszeni. Za badanie grosza nie wziął, tylko zwrot za leki dla chorych kotów.

6. Kociaki i koty eksmitowane, otrzaskane z dwunożnymi znalazły kochających ludzi. Częsć z tych ludzi sama sprawdziłam, by kot nie znalazł się ponownie na ulicy za jakiś czas.

7. Nawiązaliśmy kontakt ze sklepem mięsnym na osiedlu. Bierzemy od nich podroby i mięso, które się nie sprzedało, lecz wciąż jest świeże. I z panem, który podjeżdża z mlekiem "prosto od krowy", który codziennie rano ma mleko dla kotów w oddzielnej bańce i sam je wlewa do miseczek w kotkowie (wiem, dorosłemu kotu nie powinno się dawać, ale nasze koty lubią). Ktoś inny ma szwagra w hurtowni zwierzęcej i za grosze kupujemy karmę, której data ważności minie niebawem. U nas ida na bieżąco, więc koty nie jedzą przeterminowanego.

8. Ludzie widząc to, co robimy zaczęli się włączać i pomagać. Prężnie działają starsze panie, które dzięki kotom czują się ważne i potrzebne. One są najbardziej aktywne. I też, dzięki kotom wyszły z czterech ścian, poprzyjaźniły się, kawkują wspólnie i to teraz już one układają grafik prac i dyżurów. Przejęły ster i robią to odpowiedzialnie i mądrze: w kotkowie zawsze jest czysto. Normalnie kobitki odżyły i mają cel w życiu poza przesiadywaniem u lekarza i oglądaniem durnych seriali. My, młodsi, praktycznie zostaliśmy ograniczeni do roli dostawców, kierowców i do prac porządkowych-naprawczych. Panie nad każdym kotem się pochylą, chorobę każdego kota przeżywają, są niezastąpione.

I tak to kotkowo się toczy już kilka lat. Oczywiście, znajdują się ludzie, którym przeszkadza. Raz mieliśmy zdemolowane budki. Kilka razy próbowano otruć koty. Czasem też dzieci biegające po dworze zajrzą do kotkowa, potrafią wziąć kociaka do zabawy, potem go zostawić w piaskownicy ( ludzie nam czasem podrzucają kocięta, ciężarne kotki lub ślepe mioty). Jedna mama groziła nam prokuratorem, bo kotka podrapała dziecko w obronie kociąt. Ale to są wyjątki. W te wakacje też kilkoro dzieci włączyło się do pracy a i świeże "podrzutki" znalazły nowe domy-dzieci wzięły podrzucone kocięta za zgodą rodziców, domy zostały sprawdzone. Sami rodzice zaprosili, by popatrzeć, czy mieszkanie jest właściwie przygotowane na przyjęcie kota. Żaden wydany kot do kotkowa nie wrócił.

Niestety. Kociarstwo jest strasznie zaraźliwe.

Wydaje mi się, że koty, które mają takie wsparcie człowieka, mogą żyć na wolności i są szczęśliwe, jako koty półdzikie. W końcu też mają swoją rolę w naturze. To człowiek udomowił kota i powinien temu kotu pomagać - dokarmiać, zapewnić opiekę medyczną. No i kastracja, chyba najważniejsze. Ja sama się przymierzam do złapania dwóch kotek, ale to nie będzie na pewno proste.
carmageddon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 10:13   #561
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez carmageddon Pokaż wiadomość

Wydaje mi się, że koty, które mają takie wsparcie człowieka, mogą żyć na wolności i są szczęśliwe, jako koty półdzikie. W końcu też mają swoją rolę w naturze. To człowiek udomowił kota i powinien temu kotu pomagać - dokarmiać, zapewnić opiekę medyczną. No i kastracja, chyba najważniejsze. Ja sama się przymierzam do złapania dwóch kotek, ale to nie będzie na pewno proste.
Nawiąż kontakt z organizacjami zwierzęcymi. Oni mają takie klatki-pułapki. I nawet pomagają złapać koty. Ta metoda jest chyba najbardziej humanitarna.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 12:59   #562
rousse
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 498
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

.

Edytowane przez rousse
Czas edycji: 2015-01-06 o 13:51
rousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 14:20   #563
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Mijanou jestem pod dużym wrażeniem waszych działań.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 20:48   #564
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Mój kolega założył kotu konto na instagramie
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 21:33   #565
carmageddon
Pełzanie
 
Avatar carmageddon
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Midgard
Wiadomości: 531
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Mój kolega założył kotu konto na instagramie
Na facebook zakładanie kont zwierzętom to normalka. Chociaż niektóre są fajne, np Denis Cat Burglar - kot, który kradnie sąsiadom pranie ze sznurków i przynosi panci do domu .
Ale moja koleżanka założyła swojemu psu konto - i w sumie nic ciekawego to nie wnosi, jakiś taki suchar.

Lepsze już założenie konta kotu czy psu niż dwutygodniowej córce, bo z takim przypadkiem też się spotkałam.
carmageddon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 21:51   #566
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez carmageddon Pokaż wiadomość
Na facebook zakładanie kont zwierzętom to normalka. Chociaż niektóre są fajne, np Denis Cat Burglar - kot, który kradnie sąsiadom pranie ze sznurków i przynosi panci do domu .
Ale moja koleżanka założyła swojemu psu konto - i w sumie nic ciekawego to nie wnosi, jakiś taki suchar.

Lepsze już założenie konta kotu czy psu niż dwutygodniowej córce, bo z takim przypadkiem też się spotkałam.
Ten kot złodziejaszek jest boski
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 23:23   #567
Franka321
Zadomowienie
 
Avatar Franka321
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 516
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

O taaak zgrupowania psow danej rasy oczywiscie jest strona na fejsbuczku i umawiaja sie na wspolne spacerki. Jak mi kobieta dala nicki pieseczkow zebym sobie znalazla ich na fejsbuczku i umowila na wspolny spacerek haha myslalam ze padne! rozumiem co to milosc do psa,kota.ale bez przesady. ale strasznie mnie drazni jak np pies sobie siedzi,lezy przed miejscem pracy mojej czy tzta i ok ze glaskaja,przynajmniej ode mnie nie domaga sie pieszczot gdy jestem zajeta ale jak zobaczylam jak kobieta wyzera mieso z flaka (zre kielbache po prostu) i ten flak rzuca mojemu psu!!! Dre ryja NIE! NIE DAWAC.nie slyszy. W pore dolecialam i zabralam a kobiecie powiedzialam ze jak chce tak dokarmiac to do zoo niech idzie. Pies ma alergie na jedzenie,je tylko hipoalergiczna karme, ma nadwrazliwosc jelita,nadwrazliwe sciany zoladka itp itd jak by zezarla ten flak to najmniejszym problemem byly by wymioty i oczywiscie weterynarz kroplowka w najlepszym wypadku.

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Ten nasz psiak jest rozpieszczony okropnie przez mojego tzta. Spi miedzy nami z lbem na poduszce jak jej nie wpuszcze to miauczy,sciaga z nas koldre lapa, troche to ukrucilam ale jak tylko ja albo tz wstaniemy to pies z lbem na poduszce na grzbiecie i domaga sie koldry! autentycznie! ale jest to buldog francuski (juz wiem skad sie wzielo okreslenie francuski piesek) i kto ma bf wie co to za pieszczochy.
Franka321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 23:24   #568
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez Franka321 Pokaż wiadomość
O taaak zgrupowania psow danej rasy oczywiscie jest strona na fejsbuczku i umawiaja sie na wspolne spacerki. Jak mi kobieta dala nicki pieseczkow zebym sobie znalazla ich na fejsbuczku i umowila na wspolny spacerek haha myslalam ze padne! rozumiem co to milosc do psa,kota.ale bez przesady.
Nie rozumiem, co w tym dziwnego. Ludzie ze wspólną pasją bardzo często dobrze się dogadują i tworzą zgrane ekipy.
Nawet ja na psim forum ponad 3 lata temu poznałam świetną dziewczynę i dziś się przyjaźnimy. Zaczęło się właśnie od takiego wspólnego spaceru z psami
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 23:26   #569
Franka321
Zadomowienie
 
Avatar Franka321
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 516
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Ja rozumiem wszystko naprawde! ale te konta na fb i te 40 psow na spacerze przeciez kazdy pies ma inny charakter nie wiadomo jak zareaguje jak sie zachowa
Franka321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 23:35   #570
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Odpupilowe Zapalenie Mózgu

Cytat:
Napisane przez Franka321 Pokaż wiadomość
Ja rozumiem wszystko naprawde! ale te konta na fb i te 40 psow na spacerze przeciez kazdy pies ma inny charakter nie wiadomo jak zareaguje jak sie zachowa
A psie wybiegi to co? Przychodzenie na takie spotkania nie jest obowiązkowe.
Każdy swój rozum ma i uwierz mi, że wszystko się da. Są też zloty ttb i molosów. Wszyscy żyją. Część psów jest zakagańcowanych w razie czego, bo wiadomo, że przy dwóch psach z silnymi charakterami byle co może wywołać sprzeczkę. Mimo to one całą gromadą, nawet w tych kagańcach, bawią się ze sobą. Jeśli właściciele są odpowiedzialni i psy pod kontrolą, to naprawdę nie widzę problemu.
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-10-25 09:47:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.