DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?

[palomeetka]

Hello!

Napisane przez sjeeny

Pozdrawiam wszystkich z zadomowioną szóstką z przodu.

powtarzam się, ale jestes niesamowita!!

widziałam fotkę sjeeny i uwierzcie na słowo wygląda bosko!!
szczupła, zgrabna i jak nastolatka!!
czapki z głów

saba09 witaj!

Napisane przez saba09

mam 36 lat, 169cm wzrostu i ważę 79,3kg MASAKRA rok temu urodziłam dziecko i kilogramy nie chcą odejść w żaden sposób. Waga ciągle wskazuje w granicach 79-81 w zależności od nie wiem czego???

karmisz jeszcze?
stosowałas jakies diety przed ciążą, albo po porodzie?
napisz swoje dotychczasowe menu z godzinami i iloscia posiłków
przed ciążą miałas problemy z wagą?

Napisane przez saba09

Czytając kilka stron forum widzę że chyba będę tu najgrubsza
podam jeszcze moje wymiary biodra 112cm, pas 98cm, biust 100

e tam najgrubsza
a wymiary nie sa takie złe

Napisane przez saba09

Ostatnio próbowałam już wszystkiego, linea, reduktory tłuszczu i nic, nawet miałam w planach kupić odpowiednik meridi15 ale boję się, że kupie jakiś chiński syf...

kiedy stosowałaś wspomagacze?
teraz?
błagam nawet nie myśl nawet o kupowaniu syfu ala meridia
miałam znajomą, która stosowała adipex ~9 lat temu
jakieś 5 lat temu zachorowała na raka wątroby i niestety po roku walki osierociła 6letniego synka
na 100% była przekonana że to przez adipex
meridia to syf tego samego rodzaju
i to lek o bardzo silnym działaniu stosowany przy klinicznej otyłosci!

a TY masz dla kogo żyć!
i bez przesady, z BMI masz zaledwie nadwage
jak się zaweźmiesz to migiem zgubisz nadprogramowe kg na normalnym, zdrowym jedzeniu

Napisane przez saba09

Dziewczyny planuję przeczytać cały wątek albo od 32 strony jak radziła któraś koleżanka

to ja jak mantre powtarzam

Napisane przez saba09

1. Czy do śniadania węglowego mogę wypić kawę z mlekiem 1,5% czy to już będzie posiłek tłuszczowy?

nabiał do 1,5% do W (węglowodanowych)
czyli i mleko i sery i jogurty, kefiry, maslanki

Napisane przez saba09

2. Jaki znacie ketchup i musztardę bez zawartości cukru?

keczupu nie ma
musztarda dijon

Napisane przez saba09

3. Czy w 1fazie mogę wypić wieczorem przed snem pół lampki wina wytrawnego?

nie przed snem, ale jak juz to do posiłku, najlepiej tłuszczowego
i nie za czesto, bo alkohol zatrzymuje wodę no i źle działa na spadki, i w I fazie ostrożnie z %

Napisane przez saba09

4. Czy owoce można jeść na podwieczorek czy tylko rano przed śniadaniem?

na I fazie zasadniczo przed śniadaniem
chyba, że zjesz niefermentujace (jagody, maliny, truskawki) to do posiłków W - I i II śniadanie

Napisane przez saba09

ś: kawa z mlekiem 1,5%, 2 kromeczki wasa 100% żytnie, pasta z tuńczyka wsw (pół puszki) 1 białko, pół cebulki, 2 ogórki kiszone => węglowe
o: sałatka a'la gyros z kurczakiem, jajko na twardo do tego 10 pieczarek podsmażonych z cebulką i śmietaną 30% =tłuszczowe
k: papryka faszerowana (Farsz: dziki ryż, pieczarki, natka pietruszki + łyżka przecieru pomidorowego pudliszki) kolację dopiero będę jadła tak między 19.30 a 20 => węglowe

jaka była kawa do śniadania?
czy w sałatce obiadowej były jeszcze jakieś warzywa?
świetna kolacja, ale dorzuć warzywa surowe
wystarczają Ci tylko 3 posiłki?
o której wstajesz i o której idziesz spać?

Napisane przez saba09

W ciągu dnia piję herbatę zieloną, czerwoną, miete, koper włoski i wodę.

bardzo dobrze, na MM trzeba pić

Napisane przez saba09

Dziewczyny jak wy robicie owsiankę z płatków górskich zwykłych? dobre by to było na śniadania bo tu mam największy problem i jaki to będzie posiłek

generalnie płatki poddane obróbce termicznej (gotowanie, smażenie, pieczenie) mają duże IG, więc nie powinno się ich przetwarzać, ani mielić
jeśli dasz radę jeść zalane jogurtem, mlekiem, maślanką, kefirem - na zimno to git
ale jeśli musisz na ciepło (ja musze, bo zimnej owsianki nie przełknę) to możesz zalać ciepłą/wrzącą wodą/mlekiem, nakryć talerzem i odstawić na kilka chwil, aby napęczniały

Napisane przez saba09

Jutro na śniadanie mam w planach łososia wędzonego( brzuszek bo tańszy) ale nie wiem co do niego??? czy znowu 2 kromki wasa???

łosoś to T
wasa to W
W nie łączymy z T w I fazie

na śniadania polecam jednak W, bo dają kopa energetycznego na cały dzień
możesz jeść placki, wypieki, makaron durum, pełnoziarnisty, ryż brązowy, basmati, kasze, naleśniki....
do tego nabiał do 1,5%
i warzywa - pomidr, papryka, ogórki świeże...

Napisane przez saba09

aha jeżeli chodzi o ćwiczenia to ja nic nie ćwiczę cały dzień dziecko a wieczorem jestem zgon

ale z młodym chodzisz na spacery co?
możesz wprowadzić szybsze tempo jak spacerujesz z wózkiem i juz będzie lepiej

[saba09]

Dzięki palomeetka za powitanie i odpowiedzi

teraz ja odpowiem na Twoje pytania ale nie umiem cytować pytań tak jak ty z resztą piszę jedną ręką (więc przepraszam za możliwe błędy) bo na drugiej trzymam synka,który smacznie śpi ale się zaraz budzi jak go tylko odłożę

nie karmię już piersią, kiedyś jakieś 4 lata temu byłam na dukanie schudłam 10kg z wagi 72 na 62 i wyglądałam super ale teraz zanim zaszłam w ciąże znowu było 72 w ciąży przytyłam do89kg

w 2008r zażywałam meridię15 przez 3 m-ce i wtedy schudłam z 76kg =.
(to była moja najwyższa waga w życiu aż do teraz) do65kg ale musiałam ją odstawić bo moje serce już nie dawało rady wiem, że te tabletki szkodziły ale jak człowiek jest załamany to wszystkiego próbuje.

małego skończyłam karmić w lutym i od tego czasu próbuję schudnąć ale nic mi nie wychodzi. ostatnio czyli miesiąc temu kupiłam reduktor tłuszczu A...... C... zażywałam go 18 dni ale już nie mogę dłużej bo jak czuje zapach tych tabletek to mnie cofa (zostało mi jeszcze 24porcje)

kawę piję z ekspresu latte z mlekiem1,5 kawa jest pewnie z kofeiną ale zawsze robię najsłabszą i tu pytanie jeżeli taką kawę wypiję filiżankę między śniadaniem a obiadem to jest liczona jako posiłek?

godziny mojego jedzenia;
około 9 jakiś owoc
9.30-10 śniadanie
13.30-14 obiad
19.30-kolacja

oczywiście czasami ulega to małej zmianie przez synka bo ON jest na 1 miejscu

te trzy posiłki mi wystarczają jestem najedzona wczoraj to ledwo wmusiłam w siebie wieczorem tą 1 paprykę. myślałam tylko czy tak o 16-17 mogę dorzucić jakieś jedno jabłko??? czy to będzie źle?

do sałatki gyros daję; pekińską, ogórek kiszony, pomidor, cebulkę, suszony pomidor, jogurt naturalny + czosnek+ mała łyżeczka m. kieleckiego i oczywiście kurak jest to do tłuszczowego posiłku

dziś
ś; łososia zjadłam z ogórkiem surowym 2szt + pomidor 1szt godz 9.30
o; rosół z jarzynką gotowaną +udko z kurczaka + kalafior gotowany tak koło 14 bo wcześniej się nie wyrobię
k; papryka faszerowana ( zrobiłam na dwa dni) tak ok. 20

rano wstaję tak o 8 a chodzę spać gdzieś o24 i oczywiście w nocy mam z dwie pobudki do dziecka bo raz chce jeść a druga pobudka to musi trochę poskakać

na spacery chodzę z małym i dużo go noszę na rękachtak, że czasami kręgosłup boli, że szok. Planuję biegać na orbi bop stoi w pokoju i kurz na nim osiada ale naprawdę brakuje mi teraz czasu.

muszę kończyć bo mały już wstał i zaraz dorwie mi się do laptopa

[sjeeny]

cześć wszystkim

Palomeetka napisała wszystko co chciałam napisać
btw thx za miłe słowa przesada oczywiście

dziewczyny nowe
nie będę z imienia bo piszę z telefonu
któraś napisała, że jest najgrubsza - ja dokładnie rok temu 15 lipca startowałam z MM z wagą 104 kg na liczniku plus dobre 10 lat totalnych zaburzeń odżywiania. MM było moją jedyną nadzieją, zwłaszcza, że genetycznie jestem obciążona trzustkowo.
Palomeetka mi, podobnie jak Wam, jak krowie na rowie wsio czego ze "szczupłej bez wyrzeczeń" nie rozumiałam. Czytałam, uczyłam się .... ulga po pierwszym dniu taka, że potrafiłam stać na czerwonym świetle i w samochodzie płakać z ulgi. Że czuje się najedzona, że nie mam przymusu jedzenia. To uczucie pamietam i pielęgnuje do dziś. Ku przestrodze. Dziś na liczniku 68 -69 plus zdrowa cera, mniej zmarszczek ( 39 wiosen na liczniku ), napięta skóra, swiatło w oczach, uporządkowana głowa. Bo ciało wpłynęło na ducha. I to był trudny rok, moja córka ciężko chora, praktycznie pół roku poza domem. Bez MM ważyłaby pewnie 200 kg bo zjadałabym wszystko

[sjeeny]

Napisane przez saba09

chciałabym dołączyć do waszego grona i mam nadzieję, że zostanę przyjęta
podam jeszcze moje wymiary biodra 112cm, pas 98cm, biust 100cm

zainspirowałaś mnie i sięgnęłam do kalendarza z 2013 do porównania
bardzo ładne masz wymiary
ja startowałam w biodrach ( po kilku dniach MM i trzech kg na minusie ) 131, talia 100, pępek 118 i biust 110 także powinnaś spoko luzik na wiosnę już XS

się pomierzyłam pierwszy raz od wtedy chyba
i biodra 102, talia 79, pępek 91, biust 93
co najdziwniejsze kg niemalże w miejscu a obwody lecą bo widzę po ciuchach - już mi tyci barkuje do romiaru 38 jeśli chodzi o spodnie bo górą spokojnie

któraś się o owsiankę pytała
ja kupuję płatki górskie niebłyskawiczne, biorę 4 łyżki , jak wstaję zalewam kefirem ( kefir grodzki najczęściej taki w litrowej plastikowej butli ), wrzucam łyżeczkę dżemu bez cukru i idę myć zęby jak się umyję i ubiorę mam gotowe. Trzeba gryźć ale to tylko in plus bo więcej błonnika się uwolni . Optymalnie wiadomo trzeba to warzywem zagryźć ale u mnie różnie z tym, ciężko mi o mojej 5,05 jeszcze marchewki czy pomidory i tak wszystko jak lunatyk

[saba09]

Dziękuje sjeeny za informacje oczywiście Gratuluję Ci tak dużego spadku rozmiar 38 moje marzenie. Ja teraz kupuję 44 co do tych moich wymiarów to pas był mierzony na wysokości pępka widzę że Ty zaznaczasz pas, pępek czyli jak ja zmierzyłam pępek to gdzie jest pas???

Czytam forum od 32 strony więc może będą tam Twoje zmagania opisane, chociaż to czytanie idzie mi bardzo powoli jedno jest pewne takie historie jak Twoja, że tyle schudłaś bardzo podnoszą na duchu i dodają OPTYMIZMU powiedz mi jak teraz Ci idzie, ciągle jesteś na diecie czy czasami grzeszysz? Jestem pełna uznania dla Ciebie a tak naprawdę dzisiaj jest 5 dzień diety a ja czuję się super, taka lżejsza, nieprzejedzona i wydaję mi się że skóra jest trochę inna w dotyku ( mniej chyba wody w organizmie) Mam nadzieję, że jutro albo we wtorek dotrze do mnie szczupła bez wyrzeczeń i będę czytać w wolnych chwilach. Myślałam aby się zważyć po tygodniu ale będę miała @ więc chyba odpuszczę

Podaje moje dzisiejsze meny;

ś; godz 8 2 nektarynki a o 9 była kawa latte z ekspresu + 4 łyżki płatek górskich zalanych odrobiną mleka
o; 12.30 filet w kosteczki z kurczaka+ cukinia, papryka takie a'la leczo na ostro + 2 ogórki kiszone, jajecznica z 2 jajek + plasterek sera żółtego
k; 17.00 zjadłam połówkę brzuszka z łososia, 3 ogórki surowe (małe) i 1 tartą marchewkę, 2 plasterki szynki+ pół łyżeczki majonezzu

teraz trochę jestem już głodna ale wytrzymam do rana

trudno mi rano jeść warzywa czy to duże odstępstwo jeżeli rano będzie bez warzyw????? jakoś nie pasuje mi owsianka, kawa i pomidor lub cokolwiek innego warzywiastego okropne połączenie.

Co mogę zrobić z ugotowanej fasoli ??? leży mi w lodówce od dwóch dni i nie mam pomysłu

palomeetka liczę na Twoją korektę mojego jadłospisu pisałaś w swoim jadłospisie o kurczaku curry jeżeli możesz to podaj przepis będę wdzięczna

Dziewczyny jeżeli zjem między posiłkami np jabłko albo ogórka kiszonego to robię bardzo źle??? dziś zjadłam ogórasa o 11

Jutro idę w odwiedziny do koleżanki z moim bobasem ale wtedy zaplanowałam posiłek tłuszczowy: ser pleśniowy, kabanos, sałatkę pekińska + marchewka (zrobię w domku i zabiorę gotową w pojemniczku) i może się skuszę na małą lampkę wina wytrawnego do tego posiłku. Kumpela wie, że się odchudzam więc nie kupuje piwa ani chipsów

Uciekam i życzę spokojnej nocki

[palomeetka]

Hej!

niedoczas mam
i na raty bede odpowiadać

saba

wg zasad MM śniadanie do godziny po wstanięciu, więc proponowałabym przesunąć owoc na 8-8:15 (dosłownie zaraz jak otworzysz oczy ), tak aby śniadanie było w granicach godz. 9

i chodzisz spac o 24 - upierałabym sie przy 4 posiłkach, aby rozhulac metabolizm (sama pisałaś, że probowałaś się odchudzac a waga nie spadała...)

na poczatku nie mieszałabym zasad i nie jadłabym między posiłkami, a owoce tylko rano
jeśli w okolicach 16 jesteś głodna to 4 posiłki rozwiążą ten problem

jak jogurt (W) to nie majonez (T) !!!
do sałatki gyrosowej zamiast majo dawaj łyżkę śmietany
(nie, nie umżesz
nie nie pojdzie w biodra
tak, schudniesz
tak śmietana to nie jest zuo )

kawa kofi i z mlekiem - powinna być około 2h między posiłkami, czyli 2 po posiłku i 2 przed posiłkiem
nie, nie jest liczona jako oddzielny posiłek, bo zakładam, że mleka jest niewiele, a nie cała szklanka

sjeeny buziak!
i wiesz, że ja to tylko teorie podsunęłam, a całą ciężką prace zrobiłaś TY!
spadki w wymiarach imponujące!

brb

[saba09]

Dzień 7

Będę sobie pisała, który dzień diety aby się bardziej mobilizować ale nie zakładam, że będę np 100 dni na 1 fazie bo nie wiem jak waga będzie spadała.
Ok może dorzucę 4 posiłek a czy można połączyć marchewkę tartą z jabłkiem to byłby taki podwieczorek między 16 a 17 ????

Książka jeszcze nie dotarła i jestem zła
Co do kabanosów to można kupić jakieś zwykłe czy macie sprawdzone ??? może uda mi się dzisiaj podjechać do lidla to kupię dżemik bez cukru i poszukam jakiś desek co palomeetka ciągle o nich pisała

palomeetka

czy mogę w czasie tej diety zażywać chlorellę ( czystą bez dodatków) na wiosnę kupiłam chlorellę i spirulinnę na allegro taki zestaw za 199zł. Jeżeli możesz to zerknij na to i powiedz czy jest sens to zażywać i czy pomoże przy odchudzaniu. Bardzo wypadają mi włosy a tam wyczytałam, ze ma to bardzo dobry wpływ miedzy innymi na kudełki
oczywiście kupiłam na włosy również tabletki Revalid ale jeszcze nie zaczynam kuracji bo nie wiem czy można tak łączyć i to i to

Ja jestem taka maniaczka kupowania tabletek na to i na siamto wiem, że to jest bez sensu ale jak już kupiłam to co mam z tym zrobić Mam jeszcze 2 opakowania L-karnityny + zielona herbata z olimpu ale to chyba mi nie zaszkodzi jeżeli będę zażywać? a ha i mam jeszcze tabletki Biała Morwa kompleks na obniżenie poziomu cukru itp to kupilam jakoś teraz na wiosnę żeby nie mieć takich napadów głodu

moje meny
na czczo 2 szklanki wody z cytryną
9 nektarynaka
9.40 ser biały 0%, 2 kromki Wasa żytnie, pomidor, 1 kawa
13 pełna micha leczo ( kiełbaska, pomidor, papryka, cukinia)
17 jeszcze nie wiem

owoc ranny liczony jest jako posiłek ? bo jak tak to już mam 4 posilki?

co zrobić z ta fasolą ????
bo na zimno niedobra i chyba muszę ją wyrzucić w końcu bo stoi w lodówce od soboty

[palomeetka]

saba

nie mysl o odstępstwach na początku dietowania
takie myslenie potrafi zdolowac...
i z ciekawości - czym chcesz grzeszyć
gwarantuje, że da sie na MM zjeść zamienniki właściwie wszystkiego do sie nadaje do jedzenia

co do warzyw do posiłków - jedz przed, przygotowując sniadanie
pomidor, papryka, ogórek sa tak bezpłciowe w smaku, że można je bez niczego jeść

z ugotowanej fasoli - chilli sin carne
fasolke po bretońsku
ciasto fasolowe
paste na chleb
pasztet

kurczak curry jem na kilka sposobów, ale tak pi razy oko:
piers kurza w kostkę
posypać przyprawą curry w proszku (bezsyfną, wiec sprawdz czy nie ma cukru, zagestnikow, glutaminianu)
warzywa w kostke (cukinia, papryka cebula)
podsmażyć wszystko na 2 łyżkach oleju i wlać smietankę 30% albo 18
przyprawić solą, pieprzem
i do tego surówka z kiszonej z oliwą z oliwek

nie podgryzaj między głównymi posiłkami
Weglowodanowe posiłki trwaią się 3h
Tłuszczowe 4h
przerwy sa po to aby ustabilizowac wyrzuty insuliny
poczytasz 'Szczupłą...' to dowiesz się po co przerwy sa i o co chodzi w insuliną i wysokim IG

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

jeśli czujesz ssanie to pij wode, zioła, puerha, rooibosa, zieloną etc
jesli nie wystarcza i ssie dalej to albo jesz za male porcje, albo wprowadz 4 posiłek

dobry pomysł z wpisywanie dnia diety, bo to dodatkowa motywacja

marchewka z jabłkiem to nie posiłek :P
any było wartościowo musi byc białko i warzywa + Tłuszcze lub Weglowodany
wybierz sobie co Ci bardziej pasuje

musisz miec codziennie przynajmniej jeden W i jeden T
u mnie najczesciej sa 4 posiłki o rozkładzie
W
W
T
T lub W

przy czym na kolacje W - weglowodany o niskim IG - zazwyczaj straczki, a kolacje T to ryby, bez smietany, serów żółtych etc

jabłka nie powinnas dawac do surówki, bo to owoc, a te jemy w I fazie przed posiłkami - śniadaniem
ewentualnie niefermentujące (truskawki, maliny...) do sniadania (owsianki, ryzu etc)

kabanosy z Lidla (PIkok) kiedys były ok, oraz inne, które nie maja syfów w składnikach
deski z LIdla to niebieskie (bo czerwone sa chyba z sezamem)

co do chlorelli i spiruliny - nie mam pojęcia
na włosy i skóre proponowałabym kleik z siemienia
codziennie rano zmielic na świezo 2 łyżki siemienia - brazowego lub złocistego
zalać pół szklanki letniej wody i po 30 minutach pić
co prawda wszystkie ziarenka i orzechy to II faza
ale wiem z autopsji ze siemie pomaga
juz po 2 tygodniach znaczna poprawa i paznokcie twarde jak tipsy, a włosy lśniące

a na sztuczne specyfiki i tablety to bym sie tak ochoczo nie rzucała
bo to wszystko i tak musi rozpracowac wątroba
wiec po co jej chemie dowalać, jak możesz wszystko co potrzebujesz wziąć z jedzenia

L-karnityna chyba dobra dla ostro uprawiających sport, w innym przypadku to w buty sobie można ją wsadzic i bedzie podobny skutek
a herbate zieloną to lepiej sobie darować
ona mocno wychładza organizm, wiec gdy lato gorace i pot płynie owszem można pic
ale jak już zimno się robi to lepiej odstawic na rzecz np. rooibosa
no i herbata w tabletkach
a kto to wymyślił

morwe białą lepiej jako herbatke/parzone zioła, na godzine przed posiłkiem, albo jak mocno ssie na słodkie

napadów głodu pozbedziesz się jak bedziesz uczciwie jeść!
jeśli nie bedziesz omijac posiłków, jeśli bedziesz zachowywac przerwy i jesli zaczniesz jesc regularnie
uwierz, że organizm zacznie chodzić jak w zegarku
sama bedziesz wiedzieć, kiedy jest 'pora karmienia' bo organizm się wyreguluje

owoc to nie jest posiłek!
na kolacje polecam zupy i ryby - pieczone i wedzone

z fasoli zrób paciaryje
podsmaż cebulke i pieczarki (jak masz, lub paprykę) wrzuc fasolę, koncentrat pomidorowy, wlej troche wody
dopraw pieprzem, solą, pieprzem mielonym, majerankiem, lubczykiem, odrobina pieprzu kajenskiego, albo bazylia i bedzie pycha

ufff
chyab jeste na bieżąco

[saba09]

palomeetka dziękuje za odpowiedzi

Wyjaśniam kilka rzeczy:
odkąd jestem na mm nie mam napadów głogu, nie ciągnie mnie do słodyczy chociaż zawsze przed @ była tragedia a teraz ten tydzień spoko, na nic się nie skusiłam bo nie miałam ochoty czuję się świetnie!!!

Co do 4 posiłku to wypadałby bardzo późno bo tak 20 lub 20.30 dlatego nie jem o tej godzinie a też trudno mi wszystko przesunąć o godzinę bo jestem zależna od dziecka. Co z tego jak obiad mi wypada o 13 a ja małego trzymam na rękach do 13.20 chyba że można zjeść tak późno coś ? dlatego myślałam o czymś lekkim np jabłko lub marchewka?

Co do fasolki już ją wykorzystałam, zgodnie z Twoją poprzednią radą zrobiłam ciasto fasolowe z kakao pachnie bosko i jutro zjem kawałek do kawy + pomidor

Byłam dziś w lidllu i oczywiście kupiłam dżem truskawkowy niskosłodzony zawiera fruktozę a później w domu doczytałam, że jeszcze cukier kupiłam 4 słoiki bo już prędko w lidlu nie będę i co ja mam z nimi zrobić jeżeli możecie to napiszcie jaki wy dokładnie dżem używacie jakiej firmy? Oczywiście desek niebieskich nie znalazłam

Moja kolacja dziś nie była rewelacyjna bo tłuszczowa:
kurki podpieczone na odrobinie smalcu (gęsi podobno najlepszy) i do tego tak 4 łyżki śmietany 18% i oczywiście zrobiłam pełny talerz sałaty strzępiastej z pomidorem w kostkę z odrobina śmietany to było tak o 17.15 i teraz czuję lekkie ssanie ale nie chciałam jeść o 21

Szkoda, że nikt nie pisze na forum kto teraz zaczyna dietkę albo już jest kilka dni, zawsze można wymienić informację i się jakoś wspólnie mobilizować mnie TZ ciągle namawia na coś słodkiego i nie mam co na niego liczyć jeżeli chodzi o wsparcie kończę pisanie a biorę się za czytanie bo dopiero doszłam do strony 38.

[saba09]

Dzień 8

dziś śniadanie bardzo późno bo o 10.40 ale rano musiałam iść na badania na czczo

ś; kawa z mlekiem, 2 duże kawałki ciasta fasolowego, 2 łyżki płatków owsianych zalanych odrobiną wrzątku, marchewka, ogórek kiszony

o; w trakcie myślenia ale będzie tłuszczowy

k; ryba sola gotowana, fasolka szparagowa

oczywiście dużo piję miałam się dziś zważyć bo minął tydzień ale jest pierwszy dzień @ więc poczekam ale sądzę, że na pewno coś ubyło bo spodnie już mnie tak nie cisną

dzwoniłam spytać do gościa co z tą książka ale twierdzi, że wysłał więc lada moment powinna być u mnie

dziwnie tak pisać w sumie sama do siebie ale co tam może w końcu ktoś dołączy, naprawdę polecam

[sjeeny]

Napisane przez saba09

Dzień 8

dziś śniadanie bardzo późno bo o 10.40 ale rano musiałam iść na badania na czczo

ś; kawa z mlekiem, 2 duże kawałki ciasta fasolowego, 2 łyżki płatków owsianych zalanych odrobiną wrzątku, marchewka, ogórek kiszony

o; w trakcie myślenia ale będzie tłuszczowy

k; ryba sola gotowana, fasolka szparagowa

oczywiście dużo piję miałam się dziś zważyć bo minął tydzień ale jest pierwszy dzień @ więc poczekam ale sądzę, że na pewno coś ubyło bo spodnie już mnie tak nie cisną

dzwoniłam spytać do gościa co z tą książka ale twierdzi, że wysłał więc lada moment powinna być u mnie

dziwnie tak pisać w sumie sama do siebie ale co tam może w końcu ktoś dołączy, naprawdę polecam

Palommetka pół roku pisała sama do siebie

o moich zmaganiach doczytasz tylko od lipca do września
Potem zmagałam się ze wszystkim sama na 7 piętrze CZD w Warszawie
MM uratowało mnie od zajedzenia się
Pamiętam też moimi pierwszymi obserwacjami była cera
choć nigdy nie miałam jej problemowej przy MM zaczęła po prostu wyglądać mega zdrowo i tak samo dziś, wyrównana, gładka, nawilżona, odżywiona a kosmetyków na twarz wodę tylko stosuję
Ja nigdy się nie przekonałam do warzywa do śniadania - nie powinnam Cię pewnie demoralizować - ale jem o 5 rano i wymiękam - czasem jak jem pózniej to wcisnę warzywko

ja jem wg przerw i nie podjadam nigdy
jabłko z marchewką to nie posiłek, naprawdę ...choć sama raz dziennie jem owoc do 40 dkg wiec może źle Ci radzę
ale na początku owoce jadłam tylko rano
Generalnie z owocami chodzi o to że spożywane z innym jedzeniem fermentują w żołądku gdyż mają inny czas trawienia niż pozostałe jedenie
Dlatego owoce trzeba jest na pusty żołądek i odczekać godzinę żeby spokojnie przeszły sobie do jelit zanim się zje coś innego.
Inna teoria głosi, że lepiej jednak rano tylko już nie pamiętam dlaczego

Wiec ja na początku rano i do 40 dkg dozwolonych

włącz soczewicę, cieciorę - ciecierzyca to jeden z najbogatszych aminokwasów

[saba09]

dzień 9

sjenny czytam teraz to co pisałaś w tamtym roku i widzę, że jestem/byłam bardzo do Ciebie podobna, ciągle albo prawie ciągle myslałam o jedzeniu, nawet jak nie byłam głodna to jadłam, smutki zajadałam a potem taka złość na siebie, że się jest takim słabym i nieudolnym, ze nawet jedzenie mną rządzi
Napisz jak sobie teraz radzisz, minął już rok odkąd jesteś na diecie

Moje śniadanie dziś też późno ale synek w nocy skakał a rano spaliśmy do 9

9.20 dwie nektarynki, pół szklanki soku bobo frut
10.00 ś; kawa z mlekiem, owsianka, 2duże kawałki ciasta fasolowego
ok 14.00-14.30 o; mięsko ze świnki duszone, ogórek kiszony, kawałek sera pleśniowego, sałatka ze śmietaną (pekińska, rzodkiewka,pomidor)
ok.19.00 k; łosoś wędzony (brzuszek), fasolka szparagowa gotowana


oczywiście w między czasie piję tak spokojnie 2 litry płynów dozwolonych do śniadania bez warzyw i wiem, że należy mi się lanie

na porzednich stronach forum wyczytałam, że można robić trochę dłuższe przerwy między posiłkami ale nie dłuższe niż 6 godz, czy to faktycznie PRAWDA bo u mnie to by było super nie zawsze się uda żeby było 4 godz czasami zanim dam dziecku jeść potem sobie przyszykuję to wychodzi 5 godz

przyszła książka i się zastanawiam, czy czytać forum czy brać się za Szczupłą... chyba będę trochę tu trochę tu

przyznaję się do małego grzechuwczoraj między posiłkami zjadłam kilka śliwek oczywiście nie byłam głodna tylko tak mi ślinka przyszła jak zobaczyłam je sobie na drzewku

palomeetka zerknij na ten mój jadłospis i czy to bardzo źle, że tak późno jem śniadanko??? w sumie też długo śpię rano chociaż w nocy czasami czuję głód ale oczywiście nic nie jem

[sjeeny]

Saba przerwy można wydłużać byleby starać się nie przekraczać tych magicznych 6 godzin - chodzi o to, że długie przerwy powodują, że organizm przechodzi na magazynowanie. Bardzo ważne jest zachowanie odstępów czasu 3h po posiłku wb, 4h po tb ... i nawet te głupie śliwki w ogrodzie zjedzone bez zachowania odstępów powodują drażnienie trzustki. Owoce na pusty żołądek i po owocach min 30 min nic niech się strawią i przejdą do jelit.
Inny temat soki ( bobofriut ) - z tego co się orientuję Montignac odradzał soki nawet bez cukru, lepiej owoc zjeść. I olej, że się zmarnuje

Sniadanie
skoro wstałaś o 9 to śniadanie idealnie po wstaniu ma być ok 30 min a nie o jakiejś określonej godzinie rano

pytasz się o ten rok na diecie
teraz przeszłam na trzy posiłki plus owoc jednocześnie wydłużając przerwy między nimi żeby zmieścić się w dobie, która zaczyna się 4,45
nie lubie jest późnym popołudniem i tak jest mi naprawdę dobrze.
Na początku diety jadłam w systemie 4 posiłków - wb, tb, tb, wb
Potem przez pół roku w szpitalu często na śniadanie owsianka, potem kabanos/ser/pomidor czy inne warzywo i na kolację makaron durum i tuna czy cokolwiek podobnego - nie było szans na gotowanie, na porządną aprowizację ( w pobliskich sklepach ceny zaporowowe ustawione pod rodziców w czd :/ ) pól roku na walizkach. Jadłam jw. Przyjaciółka przynosiła makaron durum i soczewicę
Pod względem jedzeniowym ciężko bardzo. Monotonia. Bez ciepłych posiłków.

Cały czas w utrzymaniu diety pomaga mi pamięć samopoczucia sprzed diety. Ciągły przymus jedzenia, deprecha, non stop skoki insuliny, hiperglikemia
wszystko było kompulsogenne.
Ulga, że zjadłam i jestem najedzona to uczucie, które pielęgnuje do dziś.
Uspokojony organizm uspokoił głowę.
10 lat zaburzeń odżywiania.
Nie jestem wolna. Są epizody że chciałabym się przejeść, są że chciałabym się głodzić - ale nad nimi panuję. Widzę jak przychodzą, wiem, że miną a ja robię swoje.
i jest we mnie siła wynikająca nie z ubywających kg czy cm a z tego, że skoro przeżyłam ten ubiegłoroczny koszmar to co więcej może mnie złamać. Mogę wszystko. Znam chorobowe mechanizmy i funkcjonuję pomimo ich

[palomeetka]

cześć!

nie mam czasu na nic
i jeszcze w robocie mi sie pochrzaniło
i w ogóle

ściskam Was mocno

[Emilia 25]

Napisane przez palomeetka

cześć!

nie mam czasu na nic
i jeszcze w robocie mi sie pochrzaniło
i w ogóle

ściskam Was mocno

Weekend idzie, będzie lepiej.

[saba09]

Dzień 10

cześć Emilia 25

mój dzisiejszy jadłospis
2 szt nektarynki
ś; kawa, owsianka z 4 suszonymi morelami, kawałek ciasta fasolowego
o; mięsko z indyka duszone, grzyby smażone, pomidorki + mozarella
k; ciemny makaron, wędzony łosoś, pomidor, fasolka szparagowa

wiem, że kolacje połączyłam nie tak jak trzeba W+T ale za późno się zorientowałam

przyznaję się że wczoraj wieczorem trochę zabalowałam i wypiłam 2 szklaneczki ginu z tonikiem a wiem, że nie wolno.

palomeetka jak tylko się odrobisz to wracaj żeby przejrzeć te moje jadłospisy

sjenny mam nadzieję, że będziesz taką moją motywacją jak czytam Twoje wypowiedzi to aż miło się robi i Twoja historia napawa mnie nadzieją, że może ja też jeszcze będę kupowała ubrania w rozmiarze 38 i będę się tak dobrze czuła jak Ty

[Emilia 25]

Napisane przez saba09

cześć Emilia 25

[moose1979]

I weekendzik się kończy. Dawno się nie odzywałem, bo jakoś nie było okazji Dietkujemy z Emilką bez przerwy. Dziś pozwoliliśmy sobie na dużą dozę rozpusty. Po obiadku, na który były duszone żeberka z kapustą kiszoną wszamaliśmy po kawałku 4 rodzajów sera, popijając to wszystko lampką czerwonego, wytrawnego wina
Emilce waga leci, jak szalona. Jest już blisko pierwszego celu A mi waga duuużo wolniej niż kiedyś, ale za to… Łapa rośnie jak szalona, cycki mniejsze i jędrniejsze (tak faceci też zwracają uwagę na swoje cycki, tylko dla odmiany nazywamy to klatą ) Obwody maleją, spodnie coraz luźniejsze
No i musiałem dokupić obciążenie do hantli, bo już są za lekkie
Ogólnie dajemy radę. Odstępstwa od diety zdarzają się rzadko i polegają głównie na przekroczeniu "czasu karmienia", czyli przerw między posiłkami. Czasem ucieknie tramwaj, albo człowiek zabierze się za koszenie trawnika na działce i jakoś za szybko czas ucieka. Potem podczas jedzenia obiadu okazuje się, że powinien być jakieś pół godziny temu.
Ale zdarza się to może raz na jakieś dwa tygodnie. Co do reszty jest wporzo
Pozdrówka

[sjeeny]

A ja zgrzeszyłam wczoraj

Sushi



Chyba nie warto było



Na wadze plus. Gastro cały dzień plus niesmak ...

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Moose brawa dla Ciebie i dla Emilki

MM jest świetne, prawda



A mi padł lapek, mam nadzieje, że tylko zasilacz... Nie znoszę pisać z telefonu

[saba09]

Dzień 12

witaj, moose1979 fajnie masz, że razem z dziewczyną na diecie chociaż nikt Cię nie kusi złym amciu amciu

witaj sjeeny, ja z telefonu to bym pewnie nic nie napisała

raporcik za dziś

10.00 ś; kawa z mlekiem, owsianka + 4morele suszone i kilka jagód goji, 2 kromki wasa
14.00 o; krem porowy, makaron z łososiem wsw, 10 szt pomidorków koktajlowych, ogóras kiszony
18.00 k; sałatka z soczewicą (ogórek, pomidor, papryka, 1 łyż majonezu kieleckiego) biała kiełbaska z grilla i ogóras kiszony

mój TZ dziś pochłaniał po obiedzie dużą kremówkę i o dziwo nie miałam ochoty za to wczoraj do kolacji wypiłam trochę więcej niż szklaneczkę piwa zagryzłam za to dużą ilością ogórasów i mam nadzieję, że dużego lania nie dostanę.

Uciekam chwilkę poczytać zaległości a jestem dopiero na 44 stronie i idzie mi to opornie. W ciągu dnia nie mam czasu a teraz to poczytam chwilę i trzeba iść spać

[Emilia 25]

Napisane przez saba09

Dzień 12

witaj, moose1979 fajnie masz, że razem z dziewczyną na diecie chociaż nikt Cię nie kusi złym amciu amciu

witaj sjeeny, ja z telefonu to bym pewnie nic nie napisała

raporcik za dziś

10.00 ś; kawa z mlekiem, owsianka + 4morele suszone i kilka jagód goji, 2 kromki wasa
14.00 o; krem porowy, makaron z łososiem wsw, 10 szt pomidorków koktajlowych, ogóras kiszony
18.00 k; sałatka z soczewicą (ogórek, pomidor, papryka, 1 łyż majonezu kieleckiego) biała kiełbaska z grilla i ogóras kiszony

mój TZ dziś pochłaniał po obiedzie dużą kremówkę i o dziwo nie miałam ochoty za to wczoraj do kolacji wypiłam trochę więcej niż szklaneczkę piwa zagryzłam za to dużą ilością ogórasów i mam nadzieję, że dużego lania nie dostanę.

Uciekam chwilkę poczytać zaległości a jestem dopiero na 44 stronie i idzie mi to opornie. W ciągu dnia nie mam czasu a teraz to poczytam chwilę i trzeba iść spać

Ekhem ekhem, z żoną.

[sjeeny]

Saba będę lała za alko ... Maltoza z piwa sprawdź sobie Ig .. Nie szkoda Ci wysiłku wkładanego w uregulowanie trzustki? Żeby byla jasność . Mi tez alko bardzo szkoda. Whisky z colka, ginu z tonikiem itd mój M robi świetne drinki i ma zaopatrzenie.... bardzo mi bylo żal ale coś za coś.... Teraz zwozi mi wytrawne wina wszelkiego autoramentu i cieszę się, że chociaż to można

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Ten krem porowy do węgli to jak robiłaś?

[saba09]

dzień14

wczoraj nie miałam czasu w ogóle a teraz to tylko chwilkę ja nie wiem, nie pracuję, jestem z dzieckiem w domu a nie mam czasu na nic czasami nie mam nawet jak obiadu zrobić bo mały cały czas na rękach czasami mam dość

Emilia 25 to jeszcze lepiej, ze mąż rozumie Cię doskonale, mój tylko wieczorem pyta "pijemy piwko???" albo "kupiłem ciasto" i jak tu się odchudzać na której stronie dołączyłaś do forum??? bo jeszcze nie doczytałam wszystkiego.

sjenny krem porowy robiłam pierwszy raz i bardzo dobry 2-3 szt dużego pora drobno kroimy, podsmażam na patelni (posmarowanej wacikiem nasączonym w oliwie) tak aby delikatnie się przyrumieniło później dolewam trochę wody i wszystko miksuję blenderem. Następnie przelewam do garnka dodaję odrobinę wody wg uznania czy to ma być bardzo gęste czy nie (ja robiłam gęste) dodaję ciut soli, ziele angielskie, liść laurowy, pieprz co kto lubi i gotuję jakieś 15min. Do wersji tłustej można zabielić śmietaną a w wersji W bardzo dobre z makaronem

Mam nadzieję, że przepis zgodny z zasadami mm

moje meny na dziś
9.20 duże śliwy 2szt
ś; 10.00-11.00 owsianka, kawa, ciasto fasolowe
o; ok. 15. 00 zupa pomidorowa z soczewicą, filet z kurczaka, fasolka szparagowa, grzybki w sosie śmietanowym
k; łosoś wędzony (pół brzuszka), fasolka czerwona z puszki(połowa) ogóras kiszony, pomidor

mam nadzieję, że wszystko ok zrobiłam znowu ciasto fasolowe bo przyjechała siostra i bardzo chciała spróbować ale zbytnio jej nie smakowało
czytam już 50 stronę i ciągle tam piszecie o tiramisu, sernikach aż cieknie.......... ja jutro planuję się zważyćmam nadzieję, że będę miała się czym pochwalić

[palomeetka]

Cześć!

u mnie słabo
to nad czym pracowałam od 3 lat poszło się...
ogólnie pisząc, to pracowo jestem w czarnej dooopie
i nie wiem co dalej

idę doczytać co się działo jak mnie nie było...

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

moose1979 zamiast słodzików lepiej dodawać syrop z agawy, albo cukier kokosowy
(bo właśnie doszukałam się słodzika w przepisie na muffiny z ciecierzycy )

Napisane przez saba09

ś; kawa z mlekiem, 2 duże kawałki ciasta fasolowego, 2 łyżki płatków owsianych zalanych odrobiną wrzątku, marchewka, ogórek kiszony

o; w trakcie myślenia ale będzie tłuszczowy

k; ryba sola gotowana, fasolka szparagowa

menu super, zwłaszcza rybna kolacja
ale dopytam - jaki skład ma ciasto fasolowe? czym słodziłaś?

Napisane przez saba09

9.20 dwie nektarynki, pół szklanki soku bobo frut
10.00 ś; kawa z mlekiem, owsianka, 2duże kawałki ciasta fasolowego
ok 14.00-14.30 o; mięsko ze świnki duszone, ogórek kiszony, kawałek sera pleśniowego, sałatka ze śmietaną (pekińska, rzodkiewka,pomidor)
ok.19.00 k; łosoś wędzony (brzuszek), fasolka szparagowa gotowana

sok bobofrut to świństwo!
nie dawaj dziecku i sama nie pij!
zero witamin i błonnika
sama rób soki, a najlepiej jedz owoce, bo są zdrowsze no i błonnik

poza sokiem menu super!
(no do kolacji dorzuciłabym surowizne )

Napisane przez saba09

na porzednich stronach forum wyczytałam, że można robić trochę dłuższe przerwy między posiłkami ale nie dłuższe niż 6 godz, czy to faktycznie PRAWDA bo u mnie to by było super nie zawsze się uda żeby było 4 godz czasami zanim dam dziecku jeść potem sobie przyszykuję to wychodzi 5 godz

więcej posiłków = lepszy metabolizm
a co za tym idzie - chudnięcie

owoce w ciągu dnia nie są najlepszym pomysłem, ale jak musiałaś to musiałaś
jednak lepiej ćwiczyc silną wolę i nie poddawac się zachciankom, bo to prosta droga do rzucenia się na coś nieMM

a propos śniadań -
najlpeije jeść je do godziny od wstanięcia i dobrze jest tego pilnować, bo im szybciej coś zjesz to organizm ma z czego czerwpać energię i nie musi magazynować, więc chudniesz

im poźniej jesz, im mniej posiłków, im wieksze przewy to większe szanse na magazynowanie, słabsze chudnięcie i frustracje

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez saba09

2 szt nektarynki
ś; kawa, owsianka z 4 suszonymi morelami, kawałek ciasta fasolowego
o; mięsko z indyka duszone, grzyby smażone, pomidorki + mozarella
k; ciemny makaron, wędzony łosoś, pomidor, fasolka szparagowa

byłoby wzorcowe menu, gdyby nie makaron
i co to za makaron? podaj skład

Napisane przez saba09

przyznaję się że wczoraj wieczorem trochę zabalowałam i wypiłam 2 szklaneczki ginu z tonikiem a wiem, że nie wolno.

oj saba saba
wyskoki i grzeszki to prosta droga do rzucenia MM w cho-le-rę, wiesz
nie będzie efektów, będziesz zła, że się poświęcasz i dieta nie działa
zbieraj się i wracaj na dobrą drogę!!

chudnięcie na MM to efekt uboczny
bo tak naprawdę chodzi o stabilizacje pracy trzustki!
aby trzustka się wyregulowała potrzeba około 3 miesięcy bez grzeszków, jedzenia o niskim IG, kompensowania wyższego IG warzywami etc

[palomeetka]

moose1979, Emilka bosko!!!
i ogromne za wytrwałość i efekty!!
warto się troche pomęczyć na początku co?
wszystko trzeba w głowie poprzestawiać, totalnie zmienić myślenie, że dieta to nie jest liść sałaty i jogurt
a ser żółty, kawał mięsa, makaron, czy chleb nie spowodują zejścia śmiertelnego tylko waga leci

Emilia 25 ile już u Ciebie na liczniku? pękła dyszka?

Napisane przez saba09

10.00 ś; kawa z mlekiem, owsianka + 4morele suszone i kilka jagód goji, 2 kromki wasa
14.00 o; krem porowy, makaron z łososiem wsw, 10 szt pomidorków koktajlowych, ogóras kiszony
18.00 k; sałatka z soczewicą (ogórek, pomidor, papryka, 1 łyż majonezu kieleckiego) biała kiełbaska z grilla i ogóras kiszony

sniadanie ok
obiad - łosoś wsw czy tuńczyk? jesli łosoś to podaj prosze skład i BTW z puszki
kolacja - obserwuj czy waga będzie spadać od połączenia soczewica + tłuszcze (kiełbasa, majonez)
u mnie po takiej kolacji waga poszłaby lekko w górę
ale może masz szczęście i będzie ok
doczytaj w 'Szczupłej...' doszła już? tam Montignac szerzej tłumaczył o połączeniu strączki + tłuszcze

Napisane przez saba09

za to wczoraj do kolacji wypiłam trochę więcej niż szklaneczkę piwa

oj saba saba
ja tam lać nie będę, ale największe kuku to sama sobie robisz

ostatnio pisałam to moose i Emilce, teraz Tobie

masz pierwsze podejscie do MM
organizm jeszcze nigdy nie był na takim stylu jedzenia/posiłków
masz ogromne szanse (jak zepniesz poślady i się zaweźmiesz w sobie) na szybkie i trwałe efekty

pierwszy raz na MM jest najlepszy, organizm najlepiej reaguje na zmianę jedzenia, ładnie stabilizuje się praca nie tylko trzustki, ale i reszty hormonów
nie zmarnuj tego, drugi raz nie bedziesz miala takiej szansy

na forach poswieconych MM jest masa osób, które zaczynały po kilkanascie razy i guzik, nie maja siły, wieczne wymówki, rzucanie sie na inne diety jak podgladałam co sie tam wyprawia to na jednym królował dukan na innym dukan/sportowa/bezglutenowa i jakies inne

mobilizuj sie saba popatrz na efekty u sjeeny, Emilki, moose
na Wigilie rodzina Cie nie pozna!
a znajome z zazdrości będa jadem pluły

Napisane przez saba09

mój tylko wieczorem pyta "pijemy piwko???" albo "kupiłem ciasto" i jak tu się odchudzać

poproś Go, aby Ci pomógł, a nie kłody pod nogi rzuca!
zamiast piwa - wino wytrawne
zamiast kremówki - garsc migdałów
a Twój to jak? wygląda jak model?nie musi sie odchudzac?

krem porowy super

Napisane przez saba09

9.20 duże śliwy 2szt
ś; 10.00-11.00 owsianka, kawa, ciasto fasolowe
o; ok. 15. 00 zupa pomidorowa z soczewicą, filet z kurczaka, fasolka szparagowa, grzybki w sosie śmietanowym
k; łosoś wędzony (pół brzuszka), fasolka czerwona z puszki(połowa) ogóras kiszony, pomidor

pilnuj połączenia strączki + tłuszcze!

i za jutrzejsze ważenie!

sjeeny
dziękuję że działasz jak mnie nie ma (nie w znaczeniu pliz, ale padam do stóp )
i pod wszystkim mogę sie podpisac
skrobne maila, w sumie teraz mam dużo czasu, skoro nie ma pracy...


EDIT.
jak kogos/coś pominęłam to proszę nie bić
miesza mi sie już wszystko...

[sjeeny]

W moim lapku albo wejście od zasilacza albo płyta główna... Najbardziej awaryjny sprzęt, jaki byl w moich rękach :/ z oryginału pozostała już chyba tylko obudowa... Wymieniony kiedys twardy dysk, płyta główna ( tak... ) i juz sama nie pamiętam co jeszcze ... Sony vayo wrrrrr.... A asus z media za tysiaka chodzil z siedem lat ... Zachciało sie zmian glupia nie skopiowalam takich ważnych rzeczy ...



Palomeetka dzialam poszyta strachem bo ja wiesz, prawie MM i boje się komuś źle doradzić



Sorry za lit.. Fon



Kara za sushi do dziś. Waga ani drgnie. Nie warto było...

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Palommetka co się dzieje? Przytulam

[Emilia 25]

Napisane przez saba09

Emilia 25 to jeszcze lepiej, ze mąż rozumie Cię doskonale, mój tylko wieczorem pyta "pijemy piwko???" albo "kupiłem ciasto" i jak tu się odchudzać na której stronie dołączyłaś do forum??? bo jeszcze nie doczytałam wszystkiego.

Oj tak dokładnie nie pamiętam, z miesiąc, półtora temu?

Napisane przez palomeetka

moose1979, Emilka bosko!!!
i ogromne za wytrwałość i efekty!!
warto się troche pomęczyć na początku co?
wszystko trzeba w głowie poprzestawiać, totalnie zmienić myślenie, że dieta to nie jest liść sałaty i jogurt
a ser żółty, kawał mięsa, makaron, czy chleb nie spowodują zejścia śmiertelnego tylko waga leci

Emilia 25 ile już u Ciebie na liczniku? pękła dyszka?

Niecała, bo 9 kg.

[sjeeny]

Emilka gratulacje

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Jest fan, co

[saba09]

palomeetka odpowiadam na pytania:

ciasto fasolowe słodzilam cukrem brzozowym, dziś zamroziłam 3 kawałki aby nie jeść znowu przez 4 dni zostawiłam tylko mały kawałek na jutro a mam pytanie czy posiłek z tym ciastem to jest T ?

ciemny makaron kupuje w biedronce durum

łosoś wsw znalazłam takie cudo w puszce ale skład podam jutro jak kupię nową ba ta już dawno w śmieciach

co do piwa to czytałam gdzieś, że można szklaneczkę do posiłku, czy to źle wyczytałam

co mam zrobić z tym dżemem co kupiłam w lidllu? pewnie go jeść nie mogę jak jest tam dodatek cukru ? gdzie kupujecie te swoje dżemy bez c..?

mój mąż twierdzi, że wyglądam dobrze i po co się odchudzać on jest raczej szczupły 183cm/ 79kg nawet bym chciała żeby trochę przytył ja w sumie nie wyglądam na tą wagę ile ważę większość osób twierdzi, że ważę jakieś 70kg a ja nikomu raczej się nie chwale, że 80

szczupła.... doszła ale najpierw chcę skończyć czytać forum

Boję się jutro ważyć bo czuję się taka przejedzona i ciężka pewnie to wina moich grzeszków i jutro nie będzie czym się chwalić

Emilia 25 gratuluje -9kg w takim krótkim czasie

[casia_85]

Witam, chcę dołączyć do Waszego grona, dziś 6 dzień na diecie MM, na wadze 2 kg mniej z czego się cieszę i walczę dalej Mój pierwszy cel to osiągnąć wagę sprzed ciąży czyli 70 kg, teraz jest 76, niby 6 kilo niewiele ale tak ciężko mi wrócić do tej wagi. Kilka lat temu byłam na diecie dukana, w 4 miesiące zrzuciłam 18 kilo-do wagi 63, później gdzieś przybyło te 7 ;-) no i potem ciąża, sporo kg przybyło i wiadomo.... Teraz mój synek ma prawie 10 miesięcy, jestem z nim w domu więc możecie sobie wyobrazić ile wolnego czasu mam Na razie z urozmaicaniem posiłków u mnie ciężko, ale chciałabym zacząć przyrządzać nowe potrawy zgodne z dietą. Nie przeczytałam żadnej książki o diecie, czytam jednak Wasze forum i nadal czytam w wolnych chwilach, jest tu wiele cennych informacji. Zdaję sobie sprawę że jestem dopiero początkująca i poznaję tajniki diety... Mam nadzieję że mnie przyjmiecie pozdrawiam