Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

[OYE]

Napisane przez shonyen

doskonale wiesz, bo pisałyśmy o tym, że chodziło o kontekst. nieważne - sama wiesz, że już wysłałaś zażalenie Wyżej, ja już też dziś napisałam, że wątek i siebie dałam do zweryfikowania

ciekawe jak ocenisz wyzywanie matek od trolli, wkoncu dobrze wiadomo o kim pisza

[201705121341]

Czytanie tego wątku to pławienie się w oparach absurdu

Zadziwia mnie dlaczego niektóre mamy mają tak silną potrzebę strofowania obcych osób i bronienia dzieci jako ogółu. Dlaczego to was tak strasznie obchodzi?

Jeżeli w jakiejś dyskusji ktoś powie, że psy są głupie bo ujadają to mam to w nosie, bo mojego psa to nie dotyczy - jest dobrze ułożony i nie ujada. Nie wtrącam się do dyskusji "HURR DURR no co poradzę, każdy pies musi poujadać, taki jest jego etap rozwoju, jak wam to tak przeszkadza to nie słuchajcie!!!1!1!". Wnioskuję zatem, że dzieci udzielających się mam do najgrzeczniejszych nie należą skoro matki mają jakąś potrzebę bronienia dzieci które wrzeszczą, histeryzują i sikają pod blokami.

I nie - ja jako dziecko nie histeryzowałam. Owszem, próbowałam krzyczeć, płakać, a moja mama tylko "weź nie histeryzuj". Nie robiło to na niej żadnego wrażenia i szybko oduczyłam się takich zachowań. Nigdy w sklepie czy innym miejscu publicznym nie robiłam scen. Da się? Da się.

[shonyen]

Napisane przez Luba

Roztrząsanie takich rzeczy w wątku jest po prostu tragedią. Jako mod tym bardziej powinnaś tego przestrzegać a Ty wywlekasz sprawy zażalen na wątek.
np na plotkowym można dostać punkt tylko za to, że się mówi za co ktoś dostał punkt a Ty sprawy miedzy administracją a użytkownikami i modami wywlekasz beztrosko na forum. nie do pomyslenia

odpowiedziałam OYE, żeby zamknąć ew. dyskusję, jaka mogłaby się wywiązać. i spójrz - OYE za to punkta nie dostała. może powinna?
Myślisz, że mnie samej super się o tym pisze?
Mniejsza o to, chwilowo zamilknę, co by dalej nie prowokować zbędnych dyskusji.

[Lillkaa]

Napisane przez OYE

kto tak pisze ze cos takiego chce?

No sorry, ciągle widać tu hasła o zrozumieniu dla mam i dzieci co do każdego wymienianego zachowania. Ciągle "trochę zrozumienia, empatii, dobrej woli, uśmiechu" i " to naturalny etap rozwoju".
Społeczeństwo, postronni ludzie naprawdę nie muszą się angażować w wychowywanie obcych dzieci. I nie muszą wcale mieć tej dobrej woli cały czas. Niektóre zachowania irytują i już - i wy zrozumcie czasem pozostałych. A nie niemal odmawiacie im prawa do niezadowolenia

[OYE]

Napisane przez Lillkaa

Jak się chce dla swojego dziecka absolutnego zrozumienia i wolności, nie zważając na komfort innych, to też proponuję prywatny samolot.

Łajka, ty rzeczywiście masz misję wychowawczą widzę, ale daruj sobie strofowanie dorosłych ludzi, bo wygląda to śmiesznie...

Napisane przez Lillkaa

No sorry, ciągle widać tu hasła o zrozumieniu dla mam i dzieci co do każdego wymienianego zachowania. Ciągle "trochę zrozumienia, empatii, dobrej woli, uśmiechu" i " to naturalny etap rozwoju".
Społeczeństwo, postronni ludzie naprawdę nie muszą się angażować w wychowywanie obcych dzieci. I nie muszą wcale mieć tej dobrej woli cały czas. Niektóre zachowania irytują i już - i wy zrozumcie czasem pozostałych. A nie niemal odmawiacie im prawa do niezadowolenia

absolutnego a troche to chyba roznica

[Lillkaa]

Napisane przez OYE

absolutnego a troche to chyba roznica

Wyżej napisałam "absulutnego" trochę ironicznie. Bo śledząc wątek można wyciągnąć wniosek, że matki dla każdego wymienionego tutaj zachowania/ przejawu OZM znajdują wyjaśnienie. I oczekują zrozumienia Więc sumując, to tego zrozumienia już nie wystarczy trochę, a jest ono wymagane ciągle.

[201710120930]

żenujące takie wywlekanie
jesteś moderatorem i jesteś w pewnym sensie twarzą tego forum
różnych już modów przeżyłam ....ale takiego czegoś to chyba nie było
masz prawo brać udział w tej dyskusji jak każdy inny inny użytkownik.ale chcesz czy nie jako moderator jesteś oceniana też pod innym kątem.i tak jesteś stronnicza
zwolenniczkom tego wątku to pasuje.przeciez moderator jest z nimi!
wszystko ujdzie na sucho
ciekawe jakby sie tutaj udzielał moderator który jest mamusią z bachorkiem, to jakby ten wątek wyglądał ? ;d

[empress83]

Napisane przez Lillkaa

No sorry, ciągle widać tu hasła o zrozumieniu dla mam i dzieci co do każdego wymienianego zachowania. Ciągle "trochę zrozumienia, empatii, dobrej woli, uśmiechu" i " to naturalny etap rozwoju".
Społeczeństwo, postronni ludzie naprawdę nie muszą się angażować w wychowywanie obcych dzieci. I nie muszą wcale mieć tej dobrej woli cały czas. Niektóre zachowania irytują i już - i wy zrozumcie czasem pozostałych. A nie niemal odmawiacie im prawa do niezadowolenia

Ja uważam ze dobrej woli w ogóle nie muszą mieć.
Ktoś tutaj przytoczył przykład psa, który szczeka... no cóż ja szybciej zrozumiem psa, który szczeka niż rozryczanego albo drącego się dziecka.. bo pies to zwierze a histeryk to jednostka osobowa na którą wpływ ma rodzic a przynjmniej powinien ten wpływ mieć. I nie mówię o niemowlaku który płacze bo np. coś go boli ,bo to troszkę inna sytuacja a o dzieciach starszych, które sa najzwyczajniej w świecie rozwydrzone.
Przy okazji przypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja.... siedziałam kiedyś na ławce w parku z moim partnerem, mięliśmy jakieś ciastka czy czekoladę nie pamietam dokładnie co to było ale coś słodkiego.. Siedzimy gadamy przy okazji sobie życie osładzaliśmy i podchodzi dzieciak i co i mówi "daj" i pokazuje mi to co jedliśmy... Na początku wytrzeszczyłam oczy tak byłam zaskoczona tym zachowaniem za chwile widzę mamusię jak widzi całą sytuację i nawet dzieciaka nie zawołała... Odpowiedziałam tylko że tam jest twoja mama i wskazałam mu matkę. Dopiero tamta zareagowała i go zawołała.
Inna sytuacja, sidziałam ze znajomą w KFC. 3 stoliki dalej rodzice z synem. Dziecko bawiło się balonem biegając po sporym kawałku sali i odbijając go o wszystko co się da... Niestety rodzice jak by tego nie zauważali. Pech chciał że balon obił tak że prawie wpadł w moje jedzenie, więc go tylko złapałam i przebiłam... Rodzice oczywiście się spojrzeli, ale usłyszeli moją rozmowę ze znajomą, że chyba kpiny sobie robią , że to nie plac zabaw i nie mam zamiaru mieć tego w jedzeniu.. Dopiero kazali mu usiąść...

[zakonna]

No tak, teraz należy wychować moderatora... Naprawdę absurdy, jak ktoś już wyżej pisał.

[OYE]

Napisane przez Lillkaa

Wyżej napisałam "absulutnego" trochę ironicznie. Bo śledząc wątek można wyciągnąć wniosek, że matki dla każdego wymienionego tutaj zachowania/ przejawu OZM znajdują wyjaśnienie. I oczekują zrozumienia Więc sumując, to tego zrozumienia już nie wystarczy trochę, a jest ono wymagane ciągle.

wnioski wyciagasz bardzo bledne, bo zadna mama na tym wontku nie twierdzi ze dziecku nalezy sie absolutna wolnosc i calkowite zrozumienie

[Lillkaa]

Napisane przez ŁAJKA

żenujące takie wywlekanie
jesteś moderatorem i jesteś w pewnym sensie twarzą tego forum
różnych już modów przeżyłam ....ale takiego czegoś to chyba nie było
masz prawo brać udział w tej dyskusji jak każdy inny inny użytkownik.ale chcesz czy nie jako moderator jesteś oceniana też pod innym kątem.i tak jesteś stronnicza
zwolenniczkom tego wątku to pasuje.przeciez moderator jest z nimi!
wszystko ujdzie na sucho
ciekawe jakby sie tutaj udzielał moderator który jest mamusią z bachorkiem, to jakby ten wątek wyglądał ? ;d

Nie wszystko, Tinker obrywała. Poza tym czytałaś chyba, że to nie jedyny moderator wątku, a jedyny, który się w nim udziela.

[OYE]

Napisane przez empress83

Ja uważam ze dobrej woli w ogóle nie muszą mieć.

z takim podejsciem to w ogole nie nadajesz sie do zycia w spoleczenstwie, proponuje niewychodzic z domu lub bezludna wyspe

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez empress83

Inna sytuacja, sidziałam ze znajomą w KFC. 3 stoliki dalej rodzice z synem. Dziecko bawiło się balonem biegając po sporym kawałku sali i odbijając go o wszystko co się da... Niestety rodzice jak by tego nie zauważali. Pech chciał że balon obił tak że prawie wpadł w moje jedzenie, więc go tylko złapałam i przebiłam... Rodzice oczywiście się spojrzeli, ale usłyszeli moją rozmowę ze znajomą, że chyba kpiny sobie robią , że to nie plac zabaw i nie mam zamiaru mieć tego w jedzeniu.. Dopiero kazali mu usiąść...

Fakt tu rodzice powinni zareagowac. Chodz mnie bardziej przeraza fakt ze dziecko wzieli do KFC,

[empress83]

[QUOTE=OYE;47780885]z takim podejsciem to w ogole nie nadajesz sie do zycia w spoleczenstwie, proponuje niewychodzic z domu lub bezludna wyspe

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------


Może byś się pohamowała z tymi "propozycjami". I daruj sobie teksty w stylu że ktoś sie nie nadaje do życia bo to świadczy o tobie.
Na razie jestem miła ale za chwilę mogę nie być.
Nie muszę być miła i empatyczna w stosunku do nikogo, ale to nie ma nic do rzeczy... Super oceniasz innych i czepiasz się każdego. Post nie był w odpowiedzi na twoją wypowiedź więc trzy kroczki w bok ode mnie moja droga

[201712071518]

Napisane przez ŁAJKA

żenujące takie wywlekanie
jesteś moderatorem i jesteś w pewnym sensie twarzą tego forum
różnych już modów przeżyłam ....ale takiego czegoś to chyba nie było
masz prawo brać udział w tej dyskusji jak każdy inny inny użytkownik.ale chcesz czy nie jako moderator jesteś oceniana też pod innym kątem.i tak jesteś stronnicza
zwolenniczkom tego wątku to pasuje.przeciez moderator jest z nimi!
wszystko ujdzie na sucho
ciekawe jakby sie tutaj udzielał moderator który jest mamusią z bachorkiem, to jakby ten wątek wyglądał ? ;d

a po co mamusia z bachorem miałaby się udzielać na wątku dla osób bezdzietnych i nie chcących mieć dzieci?

[OYE]

[QUOTE=empress83;47781384]

Napisane przez OYE

z takim podejsciem to w ogole nie nadajesz sie do zycia w spoleczenstwie, proponuje niewychodzic z domu lub bezludna wyspe

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------


Może byś się pohamowała z tymi "propozycjami". I daruj sobie teksty w stylu że ktoś sie nie nadaje do życia bo to świadczy o tobie.
Na razie jestem miła ale za chwilę mogę nie być.
Nie muszę być miła i empatyczna w stosunku do nikogo, ale to nie ma nic do rzeczy... Super oceniasz innych i czepiasz się każdego. Post nie był w odpowiedzi na twoją wypowiedź więc trzy kroczki w bok ode mnie moja droga

jak sie zyje w spoleczenstwie to sa pewne zasady, np zasada ze wymaga sie chodz troszke dobrej woli i empatij wobec innych
ciekawy byl by swiat jak by kazdy mial takie podejscie jak ty "zero dobrej woli" i " nie musze byc mila i empatyczna w stosunku do nikogo"

wsumie sa takie miejsca na tym swiecie i kazdy dobrze wie co sie tam dzieje

[empress83]

Bo nie muszę, to czy jestem czy nie to mój wybór jak każdego innego... A życie w społeczeństwie to jedno a tolerowanie rozwrzeszczanego dzieciaka na którego rodzic nie zwraca uwagi to zupełnie coś innego....trzymajmy się tematu.
poza tym wymaganie przez rodziców takich dzieci uśmiechu w stosunku do nich to chyba za dużo.. bo nie powinn tego wymagać

[Shar14]

Tak z innej beczki, ale pasuje do wątku. Dzisiaj szłam sobie do Urzędu Miejskiego i na środku trawnika sikała sobie, jakby nigdy nic dziewczynka, tak z 4,5 lat. No co jest? Rodzice obok, drugi chłopiec z 3 lata też, a 300 m dalej urząd z normalnymi toaletami...

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

[favianna]

Napisane przez OYE

z takim podejsciem to w ogole nie nadajesz sie do zycia w spoleczenstwie, proponuje niewychodzic z domu lub bezludna wyspe

Napisane przez OYE

jak sie zyje w spoleczenstwie to sa pewne zasady, np zasada ze wymaga sie chodz troszke dobrej woli i empatij wobec innych
ciekawy byl by swiat jak by kazdy mial takie podejscie jak ty "zero dobrej woli" i " nie musze byc mila i empatyczna w stosunku do nikogo"

wsumie sa takie miejsca na tym swiecie i kazdy dobrze wie co sie tam dzieje

Oye, przyganial kociol garnkowi. Masz irytujacy zwyczaj pouczania innych, a sama na wielu watkach wyrazasz sie w sposob mocno klotliwy, zaczepny i bezkompromisowy. Wiec rade o tej dobrej woli i empatii moze zastosuj do siebie, ok?
Co do nienadawania sie do zycia w spoleczenstwie to wlasnie dalas dowod swojej nietolerancji i zaczepiajacemu innych zachowaniu. Ja bym tego nawet kryminaliscie nie powiedziala, a ty sobie tak szastasz slowami do zwyklego kontrrozmowcy w internecie.

[empress83]

Napisane przez Shar14

Tak z innej beczki, ale pasuje do wątku. Dzisiaj szłam sobie do Urzędu Miejskiego i na środku trawnika sikała sobie, jakby nigdy nic dziewczynka, tak z 4,5 lat. No co jest? Rodzice obok, drugi chłopiec z 3 lata też, a 300 m dalej urząd z normalnymi toaletami...

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

Może nie wiedzieli o tych toaletach... ale dziwne to że na środku trawnika a nie w jakimś ustronnym miejscu... Przyznam szczerze, że jak coś takiego widzę to ja osobiście nie czuję się zbyt komfortowo w takiej sytuacji...Ale co się dziwić przecież dorośli faceci też potrafią takie numery robić.. z reszta przykład,sprzed kilku lat.. Jadę marszałkowską, ruch jak się masz, pełno ludzi, środek dnia.. a facet (po 40-tce)jak gdyby nigdy nic stoi przy samochodach zaparkowanych przy chodniku, co prawda tyłem do chodnika ale centralnie przodem do ulicy gdzie korek się ciągnął, z wyciągniętym wszystkim na wierzch i spokojnie sobie sika...wiec co się dziwić dzieciakom.

[201705121341]

Napisane przez empress83

Może nie wiedzieli o tych toaletach... ale dziwne to że na środku trawnika a nie w jakimś ustronnym miejscu... Przyznam szczerze, że jak coś takiego widzę to ja osobiście nie czuję się zbyt komfortowo w takiej sytuacji...Ale co się dziwić przecież dorośli faceci też potrafią takie numery robić.. z reszta przykład,sprzed kilku lat.. Jadę marszałkowską, ruch jak się masz, pełno ludzi, środek dnia.. a facet (po 40-tce)jak gdyby nigdy nic stoi przy samochodach zaparkowanych przy chodniku, co prawda tyłem do chodnika ale centralnie przodem do ulicy gdzie korek się ciągnął, z wyciągniętym wszystkim na wierzch i spokojnie sobie sika...wiec co się dziwić dzieciakom.

Weź nie mów, niedobrze mi jak widzę takich zboczeńców :/ Kiedyś wracałam autobusem do domu, patrzę przez okno a starszy pan stoi sobie z interesem na wierzchu odwrócony w stronę jezdni tak aby wszyscy mogli go podziwiać i siura

[OYE]

Napisane przez favianna

Oye, przyganial kociol garnkowi. Masz irytujacy zwyczaj pouczania innych, a sama na wielu watkach wyrazasz sie w sposob mocno klotliwy, zaczepny i bezkompromisowy. Wiec rade o tej dobrej woli i empatii moze zastosuj do siebie, ok?
Co do nienadawania sie do zycia w spoleczenstwie to wlasnie dalas dowod swojej nietolerancji i zaczepiajacemu innych zachowaniu. Ja bym tego nawet kryminaliscie nie powiedziala, a ty sobie tak szastasz slowami do zwyklego kontrrozmowcy w internecie.

mam miec tolerancje dla kogos kto twierdzi ze "dobrej woli w ogole nie musi miec"? i "nie musi byc mila i empatyczne dla nikogo" ? takze twierdzisz ze mam tolerowac chamskie zachowanie wobec ludzi?

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez empress83

Może nie wiedzieli o tych toaletach... ale dziwne to że na środku trawnika a nie w jakimś ustronnym miejscu... Przyznam szczerze, że jak coś takiego widzę to ja osobiście nie czuję się zbyt komfortowo w takiej sytuacji...Ale co się dziwić przecież dorośli faceci też potrafią takie numery robić.. z reszta przykład,sprzed kilku lat.. Jadę marszałkowską, ruch jak się masz, pełno ludzi, środek dnia.. a facet (po 40-tce)jak gdyby nigdy nic stoi przy samochodach zaparkowanych przy chodniku, co prawda tyłem do chodnika ale centralnie przodem do ulicy gdzie korek się ciągnął, z wyciągniętym wszystkim na wierzch i spokojnie sobie sika...wiec co się dziwić dzieciakom.

jest to wstertne, teraz jak bylam w PL, korek a takich trzech zjechalo na bok i nawet daleko nie odeszli to juz takie chamski polski zwyczaj

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez empress83

Bo nie muszę, to czy jestem czy nie to mój wybór jak każdego innego... A życie w społeczeństwie to jedno a tolerowanie rozwrzeszczanego dzieciaka na którego rodzic nie zwraca uwagi to zupełnie coś innego....trzymajmy się tematu.
poza tym wymaganie przez rodziców takich dzieci uśmiechu w stosunku do nich to chyba za dużo.. bo nie powinn tego wymagać

nie tolerowac takiego dziecka jak opisujes zto jedno a twierdzenie ze nie musisz miec emapti dla nikogo to co innego.

a kto takiego czegos wymaga?

[Lillkaa]

Napisane przez OYE

mam miec tolerancje dla kogos kto twierdzi ze "dobrej woli w ogole nie musi miec"? i "nie musi byc mila i empatyczne dla nikogo" ? takze twierdzisz ze mam tolerowac chamskie zachowanie wobec ludzi?

Przyganiał kocioł garnkowi
I no nie musi mieć dobrej woli. Co najwyżej może. I jej decyzja wobec kogo będzie miała. Innym może schodzić z drogi i inni mogą schodzić z drogi jej i po kłopocie.

PS. Oye, zauważ, że tutaj chyba nikt się z twoimi wypowiedziami nie zgadza. A ty uważasz się za nieomylną. Ale wiesz, jeśli ktoś myśli w jakiś sposób, a wszyscy twierdzą, że to błędne, to co jest bardziej prawdopodobne - że z tą 1 osobą jest coś nie tak czy z ogółem?

[empress83]

Napisane przez Lillkaa

Przyganiał kocioł garnkowi
I no nie musi mieć dobrej woli. Co najwyżej może. I jej decyzja wobec kogo będzie miała. Innym może schodzić z drogi i inni mogą schodzić z drogi jej i po kłopocie.

PS. Oye, zauważ, że tutaj chyba nikt się z twoimi wypowiedziami nie zgadza. A ty uważasz się za nieomylną. Ale wiesz, jeśli ktoś myśli w jakiś sposób, a wszyscy twierdzą, że to błędne, to co jest bardziej prawdopodobne - że z tą 1 osobą jest coś nie tak czy z ogółem?

Lillkaa dzięki uprzedziłaś mnie, właśnie miałam to napisać, że nikt NIE MUSI być miły, mieć empatii czy uśmiechać się do wszystkich , a to czy będzie to robił czy nie to jego prywatna sprawa.
Ja jestem osobą, która zawsze pomoże jak może, zawsze ma uśmiech dla drugiego człowieka i zawsze znajdzie nawet jak jest zabiegana chwilę na rozmowę, ale nie czarujmy się nie będę wyrozumiała dla kogoś kto jest chamski, zakłamany, dwulicowy albo najprościej w świecie gra mi na nerwach.

ponadto stwierdzenie "Napisane przez OYE takze twierdzisz ze mam tolerowac chamskie zachowanie wobec ludzi
"

Na razie OYE to ty byłaś chamska w swojej wypowiedzi a nie ja, nie znasz mnie i nie wiesz jakie mam zachowanie do innych ludzi, a chamstwem to ty się akurat przedstawiłaś pisząc mi wprost, że nie powinnam żyć w społeczeństwie albo wybrać się na bezludną wyspę...

Ponadto "mieć uśmiech dla takich dzieci" to przenośnia i określa szereg odczuć, uczuć i zachowań... cóż skoro muszę to tłumaczyć...

Zastanawia mnie tylko jedno , co daje czepianie się wszystkich tutaj. Skoro temat się nie podoba, nie należy się do bezdzietnych i niechcących dzieci to po co tutaj siedzieć... Trollowanie to hobby czy jak? Bo ja tego naprawdę nie rozumiem... A może sposób na nabijanie postów, albo wprowadzanie nieprzyjemnej atmosfery? Czy któraś z nas pisze jakieś tego typu rzeczy w wątkach gdzie mamusie zachwycają się swoimi pociechami... nie sądzę. Skoro ja nie mam dzieci, nie chcę ich mieć to nie siedzę na wątku, który mnie nie dotyczy, bo mam ciekawsze zajęcia... Ale widać co człowiek to inne podejście.

[DariaKom]

Napisane przez favianna

Bylam kiedys z wizyta u mojej kolezanki, ktorej 3latek dostal ataku histerii, nnie pamietam juz o co. I ona postanowila to przeczekac, to byla typowa proba sil dziecka. Dziecko finalnie wyladowalo z wrzaskiem tarzajac sie po podlodze. Dziewczyna stala obok i nie reagowala, tylko czekala az mu przejdzie i sie zmeczy. Raz skomentowala czy juz, ale to podsycilo wrzask, wiec czekala dalej. Wygladalo to niemal jak znecanie. ALE jej syn potem nie probowal juz tego w miejscach publicznych bo wiedzial ze nic tym nie ugra. Wiec mysle ze z jednej strony ona miala szczescie ze jej ten numer odstawil w domu i w domu mogla go utemperowac, a z drugiej strony byla na tyle madra, zeby go nie "oblaskawiac" co pewnie nauczyloby go ze szantazem i wrzaskiem mozna rodzica zmusic do czego tam dzieciak chce.

Pisze to dlatego, ze uwazam ze wrzaskliwe dzieci to tylko i wylacznie wina rodzicow. W rozwoju dziecka jest wpisane to "przeciaganie liny" i dzieciecy egoizm i egocentryzm. Rola rodzica jest zeby dziecko nauczyc przechodzic na "wyzszy" poziom rozwoju.

I nie bronie dzieci, jak rodzic jest po prostu glupi i ma wychowanie swojego dziecka gdzies, to niech sie nie dziwi, ze ludzie czuja niechec do jego potomka. Z drugiej strony dzieci to nie zegarki, nie musza chodzic idelanie, o czym tez nalezy pamietac.

Jak moja córka zaczyna jakieś hece odstawiać w sklepie, to ją wyprowadzam i finisz. Sama nie cierpię wrzasku dzieci i jak mogę, to staram się uchronić przed tym innych zakupowiczów.
Zdarza się, że nie ma wyjścia, zakupy trzeba zrobić i wtedy albo wyje i wkurza mnie i ludzi, albo udaje mi się coś z tym zrobić.
Dzięki bogu takie akcje zdarzają się tak sporadycznie, że w zasadzie nie ma o czym mówić, bo ona się woli wdzięczyć się do każdego kto jej okaże uwagę.

[OYE]

Napisane przez empress83

Na razie OYE to ty byłaś chamska w swojej wypowiedzi a nie ja, nie znasz mnie i nie wiesz jakie mam zachowanie do innych ludzi, a chamstwem to ty się akurat przedstawiłaś pisząc mi wprost, że nie powinnam żyć w społeczeństwie albo wybrać się na bezludną wyspę...

nie widze chamstwa w mojej wypowiedzi
piszac ze nie musisz miec w ogole dobrej woli, mowi o tobie wystarczajaco duzo

jak mozna zyc miedzy ludzmi twierdzac ze nie musisz miec wogole dobrej woli??

[Lillkaa]

Napisane przez OYE

nie widze chamstwa w mojej wypowiedzi
piszac ze nie musisz miec w ogole dobrej woli, mowi o tobie wystarczajaco duzo

jak mozna zyc miedzy ludzmi twierdzac ze nie musisz miec wogole dobrej woli??

To chyba tylko ty. (Ileś stron wcześniej dałaś taki popis, jakiego na wizażu jeszcze nie widziałam).

Dobrej woli mieć nie musi. Jak chce, to może.

[OYE]

Napisane przez Lillkaa

To chyba tylko ty. (Ileś stron wcześniej dałaś taki popis, jakiego na wizażu jeszcze nie widziałam).

Dobrej woli mieć nie musi. Jak chce, to może.

jaki popis?
twoja opinia. moim zdaniem zycie w spoleczenstwie wymaga dobrej woli i empati wobec innych

[Shar14]

Napisane przez OYE

jaki popis?
twoja opinia. moim zdaniem zycie w spoleczenstwie wymaga dobrej woli i empati wobec innych

Jest przydatne, ale nie do wszystkich należy mieć empatię i rozumieć. Niektórych rzeczy niektórzy ludzie nie rozumieją i stąd brak empatii. Mają do tego prawo. Choć oczywiście to moje zdanie.

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

[empress83]

Napisane przez DariaKom

Jak moja córka zaczyna jakieś hece odstawiać w sklepie, to ją wyprowadzam i finisz. Sama nie cierpię wrzasku dzieci i jak mogę, to staram się uchronić przed tym innych zakupowiczów.
Zdarza się, że nie ma wyjścia, zakupy trzeba zrobić i wtedy albo wyje i wkurza mnie i ludzi, albo udaje mi się coś z tym zrobić.
Dzięki bogu takie akcje zdarzają się tak sporadycznie, że w zasadzie nie ma o czym mówić, bo ona się woli wdzięczyć się do każdego kto jej okaże uwagę.

Są normalni rodzice, dobrze, że wbrew pozorom jest ich większość przynajmniej ja na takich trafiłam.
W PL to jeszcze pół biedy ale w UK to ja się napatrzę na te dzieciaki... ostatnia scena ze sklepu- dziecko sie położyło na podłodze i zaczęło krzyczeć, płakać, walić rękoma i nogami w podłogę a mamusia stała i ogladała jakąś gazetę.. więc w PL nie jest tak źle

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez OYE

nie widze chamstwa w mojej wypowiedzi
piszac ze nie musisz miec w ogole dobrej woli, mowi o tobie wystarczajaco duzo

jak mozna zyc miedzy ludzmi twierdzac ze nie musisz miec wogole dobrej woli??

Ja napisałam że NIKT JEJ NIE MUSI MIEĆ, poza tym nie muszę i ja bo nikt mnie do tego nie zmusi I twierdzisz że to coś o mnie mówi??? co najwyżej tyle , że zdaję sobie sprawę z tego, że ludzie są różni i nikt do niczego nie jest w stanie zmusić drugiego człowieka...
Wyciągasz wnioski ale niewłaściwe, a szkoda, bo może czytając wiele wypowiedzi dowiedziałabyś się więcej, zauważyła pewne rzeczy na które jest tutaj zwracana uwaga wielokrotnie.. no ale cóż też NIE MUSISZ czytac ze zrozumieniem ale nie ukrywajmy byłoby to mile widziane tak samo jak empatia czy dobra wola
A moja dobra wola wyjaśniania ci zaczyna się kończyć z resztą jak skończyła się tutaj juz nie jednej osobie... więc wszystko ma swoje granice
I ok skoro to co piszesz nie jest chamskie a kulturalne to ja chyba wolę się otaczać w takim razie ludźmi którzy w twoim mniemaniu są chamscy... bo jak mam mieć do czynienia z kulturą którą ty prezentujesz to ja dziękuję (IRONIA bo znowu ktoś czegoś może nie zrozumieć )

[DariaKom]

Napisane przez empress83

Są normalni rodzice, dobrze, że wbrew pozorom jest ich większość przynajmniej ja na takich trafiłam.
W PL to jeszcze pół biedy ale w UK to ja się napatrzę na te dzieciaki... ostatnia scena ze sklepu- dziecko sie położyło na podłodze i zaczęło krzyczeć, płakać, walić rękoma i nogami w podłogę a mamusia stała i ogladała jakąś gazetę.. więc w PL nie jest tak źle

Ja chyba mam jakieś szczęście i nie widuję takich akcji. Najbardziej wkurzające sytuacje mają miejsce na placach zabaw, gdzie czasami odbywam karną kompanię, ale czasem się trafia na normalnych ludzi, którzy pilnują zachowania swoich progenitur.

Akcja z fejsa sprzed 3 dni. Kumpela cieszy się wakacjami ze swoimi córkami- jedna na oko po pierwszych urodzinach, druga chyba w wieku mojej czyli ok. 3 lata. Cała masa zdjęć dziewczynek bez gaci, zdjęcia w rosole z basenu, z morza...ale jedno mnie lekko zirytowało. Zdjęcie z baru przybasenowego, gdzie koleżanka radośnie fotografowała swoje córki gołe, jedzące posiłek. Dziwię się obsłudze, że ich nie pogonili, bo jeśli to beachbar to rozumiem, że można szamać w stroju kąpielowym, ale żeby z gołym kuprem przy jedzeniu, to już lekka przesada.