|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4741 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Talk - no to ładnie zwalili ci na głowę obowiązków, za jakiś czas koniecznie pogadaj z nimi o jakiejś podwyżce. Zdobywasz dobre doświadczenie, więc teraz wytrzymaj trochę na takiej pozycji i będziesz potem mogła aplikować o coś lepszego
![]() a z tym weselem, to wy macie do wyboru albo wesele albo wakacje? kupa kasy na 3 dni i nic nie odpoczniecie, nie naładujecie akumulatorów... ja bym chyba puściła tż-ta samego
|
|
|
|
#4742 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Cytat:
![]() Cytat:
Co do wesela - ja bym też się chyba kłóciła z tż... dla nas to by była kupa kasy jednak. Chociaż znając mojego to też by wolał wakacje
|
||
|
|
|
#4743 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Gosia - z tymi wczasami to jest tak, że niestety nam brakuje pieniędzy
Wyszła naprawa auta, na którą sporo wydaliśmy, przyjechała Maćka siostrzenica (oczywiście tutaj też się wkurzyłam, bo raz - wymienili bilety za punkty, ale na dalekie lontisko, więc dojazdy tam i z powrotem przy naszytm aucie wyszły bardzo drogo, nakupowała sobie jakichś rzeczy i za wszystkie mój TŻ zdecydował się zapłacić... Więc naprawdę stosunkowo drogo wyszła nas jej wizyta) i to co myślałam, ze przenzaczymy cześciowo na wczasy zniknęło. Pokupowałam sobie jeszcze kilka pierdółek (naprawdę malutkich rzeczy, ale jednak) do pokoju i po pieniądzach Także nie wiem czy jeśli się zdecydujemy na wczasy to nei będziemy musieli wziąć kredytu jakiegoś małego. No to ja twierdzę, że nie będę brała kredytu na wczasy (tzn to jaka mała pożyczka albo zapożyczenie z karty kredytowej by było), podczas kiedy TŻ chce wydać tyle na ten ślub. I jest klops. Ja już nie mam siły. Czasami mi ręcę opadają przy nim, Serio.
__________________
Edytowane przez talkative2 Czas edycji: 2014-08-15 o 18:52 |
|
|
|
#4744 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
jestem i ja
to tak: jeśli chodzi o ślub i stres z tym związany to wiecie jak było u mnie bo wam pisałam ja to w ogóle nie spałam przed ślubem bo ,,umierałam" w moim upalnym pokoju na poddaszu a u fryzjera byłam już przed 7 rano też miałam siły a siły na tańce wygłupy i szaleństwa później poprawiny tak samo a w poniedziałek mieliśmy nadal poprawiny poprawin hehe![]() Kate: powodzonka i wszystkiego najlepszego, wybaw się po wszystkie czasy ![]() mnie to się też nie bardzo podobają brązowe płytki, ale to chyba przez to że teraz obecnie z Tż-tem mamy taką właśnie łazienkę w takiej kolorystyce brązowo-jasnej jak Aga pokazała także kiedy myślę mieć zupełnie inna... ---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ---------- My dziś byliśmy na wycieczce w Krakowie hehe zawieść pare rzeczy bratu na mieszkanie i przy okazji je obejrzeć… połaziliśmy sobie po rynku, obok Wisły, byliśmy u smoka w smoczej jamie, ogólnie fajnie spędziliśmy czas Edytowane przez Wiolinkax Czas edycji: 2014-08-15 o 21:49 |
|
|
|
#4745 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Talk - ciężka sprawa, szczerze? to ja bym pojechała na wycieczkę
![]() Wiolinka - to pierwszy raz w Krk? Kate Noir - chciałabym ci życzyć wszystkiego co naj, naj najlepsze na nowej drodze życia. Niech ten dzień i każdy kolejny będzie bardziej wyjątkowy od poprzedniego!!! |
|
|
|
#4746 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Gosia: nieeee, ostatni raz byłam chyba w podstawówce albo liceum już nie pamiętam na wycieczce szkolnej hehe
|
|
|
|
#4747 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Kate - Wszystkiego naj naj naj! Szerokości na nowej drodze, miłości nie tylko w sypialni i radosnych wspólnych chwil
|
|
|
|
#4748 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
łazienke mamy zamiar też zrobic w innych kolorach a to jest wc i tż sie uparł więc mu odpuściłam bo co chwile coś zmieniał a juz dużo rzeczy postawiłam na swoje i musiałam mu tez w czymś odpuściś;p
wczoraj pojechaliśmy do mamy i zostaliśmy na noc. mama powiedziała że zajmie sie rano małym żebyśmy sie wyspali. spaliśmy do 10 oj dawno tak długo nie spaliśmy. chyba częściej będziemy wpadać do mamy na weekendzie reszte dnia spędziliśmy na budowie i sprzątaliśmy a wieczorem byliśy na imieninach .
|
|
|
|
#4749 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Aga - ja też jadę do mamy się wyspać
a oni może choć trochę nacieszą się wnukiem
|
|
|
|
#4750 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Małgośku - kiedy jedziesz? Sama czy z TŻem?
My wczoraj pojechaliśmy na wyczieczkę do lasu do Thetford. Rewelacja! PRzepiękny las. Złażiliśmy się przez 2 godziny , później zjedliśmy coś w knajpce w lesie i wypiliśy kawkę i do domu Może wrzucę później kilka zdjęć, o ile cokolwiek będzie fajnego, bo średnio wyszły... Ale może jakieś ładne będzie Wczoraj też znowu wznieciła się dyskusja o weselu i kwestia dalej wisi w powietrzu. Jz zrobiłam dla TŻa wszelkie kalkulacje, żeby mu udowodnić, że ten wyjazd nam dużo skomplikuje. W dodtaku dostaliśy w piątek nowy grafik i w niedzielę po weselu jesteśmy w pracy. Tak więc musielibyśmy szukać kogoś na zastępstwo, później odrabiać, bleeee... Oby TŻ trochę zmiękł. ---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ---------- Aaa i jeszcze jedno! Kupiłam sobie wczoraj palmę do pokoju Stanęła koło TV. Palmę kokosową w sensie. Ktoś wie jak się tam zajmować, żeby przezyło ze mną więcej niż miesiąc (to jest śerdnia moicj kwatków ) .. Ładna jest
__________________
|
|
|
|
#4751 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Talk - lecimy w niedzielę, wszyscy oczywiście
a tż nie woli lecieć na wesele niż na wakacje? Nasza Kate już mężatka na całego ![]() Wiolinka - Krk jest super do szwendania się
|
|
|
|
#4752 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Małgoś - Ale super!
to się mamuśki ucieszą No my się dzisiaj pokłociliśmy, każdy się zamknął w swoim pokoju i było cisza przez.... 2 godziny chyba Przeważnie zgadzamy się w większości rzeczy jeśli idzie o ustalanie priorytetów i dlatego nigdy nie było takiego konfliktu. Dzisiaj aż mi się płakać chciało taka byłam zła i smutna zarazem. JEstem totalnie rozdarta , bo z jednej strony mam ochotę mu powiedzieć, że to są nasze wspólne pieniądze i nie życzę sobie wydawania ich w tak bezsensowny sposób, a z drugiej nie zniosłabym myśli, że TŻ miałby mi późńiej na złe do końca życia, że przeze mnie nie był na śłubie dobrego kolegi. TŻ oczywiście robi swoje wyliczenia, według których ma nam wystarczyć na wszystko. I właśnie dlatego z nim nie moge, bo póki co, to nie mamy nawet na to wesele, a co dopiero jeszcze na wczasy! Dlatego wiem, że jak pojedziemy to będzie mocno kiepsko z wakacjami. A tak szczerze mówiąc, to destynacje na które możemy sobie pozwolić (Grecja, Portugalia, Hiszpania bla bla) to pogoda jest właściwie do powiedzmy połowy października MAX, więc już trzeba się decydować! Gdyby brać pod uwagę listopad i grudzień, to może coś by się wymyśliło i jakoś dodatkową kasę zdobyło, ale w takim krótkim czasie - bez opcji! W dodtaku moja siostra przyjeżdża pod koniec października. JEstem okrutnie zła
__________________
|
|
|
|
#4753 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Talk - wiesz z drugiej strony on mógłby za argumentować tak samo, że to też jego pieniądze i on chce jechać na wesele... ciężka sprawa. A co jeśli pojechałby sam? pewnie średnie rozwiązanie, ale może to byłby jakiś kompromis?
|
|
|
|
#4754 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
talk rozumie że wakacje dla ciebie są ważniejsze ale też popatrz na to że dla twojego tż ważne jest być na ślubie kolegi, tym bardziej że pisałaś że to jest dobry jego kolega. a może akurat jego kalkulacje są dobre i dacie rade pojechać na wesele i wakacje? u mnie przy najmniej tak jest że ja musze sie wcześniej ogadać zakładać najgorsze a tż nie przejmuje sie a później wychodzi na to że rzeczywiście nie potrzebnie sie martwiłam na zapas;p a nie możecie pod koniec września dopiero wykupić wczasów? może do tego czasu uzbieracie kase?
małgoś dziadkowie napewno będą sie cieszyć a wy odpoczniecie
|
|
|
|
#4755 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Małgoś - no ja wiem! I właśnie o to chodzi. Że przeważnie jak dochodziło do konfliktów interesów, to jedno z nas odpuszczało, bo to nie było dla niego takie ważne. A teraz obie rzeczy są dla nas bardzo ważne (dla mnie wczasy są mega istotne, bo potrzebuje odpoczynku - to raz, nigdy specjalnie w PL nie udawało nam sie nigdy pojechać, bo nie było kasy - to dwa, początkiem przyszłego roku jeśli wszystko się dobrze ułoży, to chciałam zacząć myśleć o bejbi, więc jeśli to wypali to przez najbliższe dwa lata też pewnie nigdzie nie pojadę - to trzy). No i chyba pierwszy raz w życiu mamy poważny impas. Może dla kogoś, kto całe życie sobie jeździł co roku na wakacje coś takiego jest śmieszne, ale ja zawsze marzyłam, żeby gdzieś jeździć, a wczasy za granicą były dla mnie i dla moich rodziców nieosiągalne. Gdańsk, to było WOW. Teraz mogę pojechać stosunkowo niewielkim kosztem, to znowu musze sobie tego odmówić. To mnie naprawdę boli, chociaż może komuś wydaje się śmieszne, ale ja już mam naprawdę dość wyrzeczeń w swoim życiu.
---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ---------- Co do pojechania samemu- powiedziałam mu że nie będę mu miała tego za złe jak pojedzie sam, a w ten sposób zaoszczędzimy połowę kwoty. Ale TŻ powiedział, ze nie wyobraża sobie pojechać samemu i nie wie jak ja sobie coś takiego wyobrażam. I , że co miałby tam robić beze mnie... Ale nie będę Was zamęczać tymi pierdołami. Jakoś to rozwiążemy.
__________________
|
|
|
|
#4756 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Talk - ja absolutnie cię rozumiem, bo też bym walczyła o wczasy
pomimo tego, że wiele razy wyjeżdżałam, zawsze strasznie nie mogłam się doczekać kolejnego razu i właściwie żyłam tym wyjazdem (zresztą same wiecie hahah), ale ogólnie próbuję zrozumieć obie strony. no to sprawa rozwiązana, jak ty nie pojedziesz, to on sam też nie, a na wczasy samą cię przecież nie puści hahah
|
|
|
|
#4757 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Talk: a powiedz czy ten kolega był na Waszym ślubie? czy nie? Ja Cię dobrze rozumiem bo też żyjemy póki co wyrzeczeniami a wczasy to zawsze były tylko 3-5 dniowe i to gdzieś w Polsce bo na dalekie podróże nigdy nas stać też nie było, też mi się marzą jakieś dalekie podróże, jakieś zwiedzanie innych krajów ale narazie póki co nawet o nich głośno nie myślę bo zamiast wczasów trzeba kupić okna do domu drzwi, wylewki itd... ale może za 20 lat gdzieś pojedziemy hehe na stare lata będziemy jeździć jak już ,,chate odpieprzymy"
|
|
|
|
#4758 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Cytat:
Widziałam zdjęcie Kate na FB, ślicznie wyglądała
|
|
|
|
|
#4759 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 479
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Dziękuję moje kochane!!!
Był to najpiękniejszy dzień mojego życia! Oczywiście napiszę relację jak tylko będę miała czas!!! Na razie mam 5 zdjęć, które w kółko oglądam
|
|
|
|
#4760 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Kate - wyglądałaś jak milion dolców!! a ta sukienka cuuuuuudowna!!
|
|
|
|
#4761 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Kate - super! Witaj w klubie mężatek. No i opowiadaj.
Talk - w sumie nie wiem, co Ci napisać... ja jestem z tych, że wakacje bym raczej odpuściła, bo jakoś dla mnie to nie jest straszny priorytet (tym bardziej, że w sumie dla mnie dużą frajdą jest weekend w Krośnie na luzie podobnie jak i all inclusive, chociaż nie powiem... pojechałabym gdzieś dalej chętnie ). Ale z drugiej strony Cię rozumiem. Tym bardziej, że już snujesz dalsze plany. To jednak sporo zmienia.U nas już chyba widać światełko w tunelu. Jutro ostatnie papierologie. Uff! |
|
|
|
#4762 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Paula - ty to jakaś inna jesteś hahahah
daj znać jak coś się zmieni u was z tymi papierami! |
|
|
|
#4763 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
kate wrzuć fotki na poczte lub do klubu <prosi>
paula gratulacje! |
|
|
|
#4764 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
talk mam nadzieję, że szybko dojdziecie do jakiegoś kompromis... bo sprawa wydaje się patowa. Ja też bym chyba wolała wakacje no chyba że to byliby jakoś szczególnie dobrzy znajomi
sama nie wiem, ciężko coś doradzićMałgoś fajnie, że będziecie mieć trochę odpoczynku! Kate już Ci to pisałam ale wyglądałaś szałowo!
__________________
Codziennie rano budzę się piękniejsza ale dzisiaj to już ku**a przesadziłam
2015 |
|
|
|
#4765 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Ufff... podpisaliśmy dziś umowę dev. Jeszcze tylko (zaczynam nienawidzić tego sformułowania) kredytowa i będziemy w domu. A jak dobrze pójdzie to w październiku będziemy już mieć klucze
|
|
|
|
#4766 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Mala czarna - oj fajnie, fajnie, tylko słyszałam, że pogoda się troszkę popsuła...
Paula - to świetne wieści!! |
|
|
|
#4767 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Cytat:
W końcu ! Znaleźliśmy fachowców do naszej łazienki , teraz rozglądamy się za meblami do kuchni. Byliśmy ostatnio w Ikei, spodobał nam się jeden komplet, ale jeszcze muszę pogrzebać w Internecie. Dziewczyny co sądzicie o tych lakierowanych frontach ? Ma któraś takie u siebie ? Warto się nad tym zastanawiać w ogóle? |
|
|
|
|
#4768 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Wiesz co, wszystko zależy jakie wykonanie. Znajoma ma takie lakierowane fronty ale ciemne. I każdy palec widać... a ona pedantka to już ma dość biegania ze ścierą i zacierania tych śladów
może na jasnych tak tego nie widać...
|
|
|
|
#4769 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Nunny - ja mam lakierowane fronty w salonie, bardzo mało się ich dotyka, a wszystko widać... ja nie siedzę w tych sprawach ale nie wiem czy bym się zdecydowała... może Aga coś podpowie?
|
|
|
|
#4770 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
Właśnie tego brudzenia się boję...
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:15.







Wyszła naprawa auta, na którą sporo wydaliśmy, przyjechała Maćka siostrzenica (oczywiście tutaj też się wkurzyłam, bo raz - wymienili bilety za punkty, ale na dalekie lontisko, więc dojazdy tam i z powrotem przy naszytm aucie wyszły bardzo drogo, nakupowała sobie jakichś rzeczy i za wszystkie mój TŻ zdecydował się zapłacić... Więc naprawdę stosunkowo drogo wyszła nas jej wizyta) i to co myślałam, ze przenzaczymy cześciowo na wczasy zniknęło. Pokupowałam sobie jeszcze kilka pierdółek (naprawdę malutkich rzeczy, ale jednak) do pokoju i po pieniądzach
też miałam siły a siły na tańce wygłupy i szaleństwa później poprawiny tak samo a w poniedziałek mieliśmy nadal poprawiny poprawin hehe




) .. Ładna jest 


Przeważnie zgadzamy się w większości rzeczy jeśli idzie o ustalanie priorytetów i dlatego nigdy nie było takiego konfliktu. Dzisiaj aż mi się płakać chciało taka byłam zła i smutna zarazem. JEstem totalnie rozdarta , bo z jednej strony mam ochotę mu powiedzieć, że to są nasze wspólne pieniądze i nie życzę sobie wydawania ich w tak bezsensowny sposób, a z drugiej nie zniosłabym myśli, że TŻ miałby mi późńiej na złe do końca życia, że przeze mnie nie był na śłubie dobrego kolegi. TŻ oczywiście robi swoje wyliczenia, według których ma nam wystarczyć na wszystko. I właśnie dlatego z nim nie moge, bo póki co, to nie mamy nawet na to wesele, a co dopiero jeszcze na wczasy! Dlatego wiem, że jak pojedziemy to będzie mocno kiepsko z wakacjami. A tak szczerze mówiąc, to destynacje na które możemy sobie pozwolić (Grecja, Portugalia, Hiszpania bla bla) to pogoda jest właściwie do powiedzmy połowy października MAX, więc już trzeba się decydować! Gdyby brać pod uwagę listopad i grudzień, to może coś by się wymyśliło i jakoś dodatkową kasę zdobyło, ale w takim krótkim czasie - bez opcji! W dodtaku moja siostra przyjeżdża pod koniec października. JEstem okrutnie zła
Był to najpiękniejszy dzień mojego życia! Oczywiście napiszę relację jak tylko będę miała czas!!! Na razie mam 5 zdjęć, które w kółko oglądam
sama nie wiem, ciężko coś doradzić

