Izotek- mój dziennik.

[balbinka95]

Napisane przez hopsey

129 zl 60 szt

Aha czyli poprostu mniej tabletek w opakowaniu i dlatego tak tanio No ale jakby nie było to i tak bardzo korzystnie kupiłam

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

DZIEŃ 11
Nic ciekawego dzisiaj nie napiszę bo nie mam nawet co Wszystko jak było tak jest. Skóra i usta strasznie suche ale nie widać tego i wygladam normalnie cały czas. Oby tak dalejNic nie boli także jest ok

[balbinka95]

DZIEŃ 12
Znów nie mam nic nowego do powiedzenia Wiadomo że dzień w dzień nic nowego się nie dzieje Jedyne co mogę powiedzieć to to że mam teraz baaardzo ładną cerę co mnie trochę zaskoczyło bo zamiast spodziewanego wysypu wszystko sie goi i nie pojawia się zbyt dużo nowych pryszczy Może to trochę dziwne że po tak krótkim czasie widzę efekty no ale na każdego lek może działać inaczej. No i jeszcze wszystko się może zdarzyć.

[Wenus21]

Napisane przez balbinka95

DZIEŃ 12
Znów nie mam nic nowego do powiedzenia Wiadomo że dzień w dzień nic nowego się nie dzieje Jedyne co mogę powiedzieć to to że mam teraz baaardzo ładną cerę co mnie trochę zaskoczyło bo zamiast spodziewanego wysypu wszystko sie goi i nie pojawia się zbyt dużo nowych pryszczy Może to trochę dziwne że po tak krótkim czasie widzę efekty no ale na każdego lek może działać inaczej. No i jeszcze wszystko się może zdarzyć.

Nie pokusiłabyś się o jakieś zdjęcia?

[balbinka95]

Napisane przez Wenus21

Nie pokusiłabyś się o jakieś zdjęcia?

Coś może da się zrobić ale to nie dzisiaj szkoda tylko że nie mam zdjęć przed rozpoczęciem kuracji bo nie ma wtedy porównania (już nie wspomnę o tym że pewnie wiele osób powie że niepotrzebnie katuję organizm tym lekiem skoro nie mam takich problemów ale naprawdę jeszcze dwa tygodnie temu moja twarz była nieporównywalnie gorsza) Jutro postaram się wstawić jakieś zdjęcia ale nie obiecuję

[balbinka95]

DZIEŃ 14
Wszystko po staremu z tym że suchość oczu doszła. Narazie nie jest źle tylko częściej mrugam Jak będzie gorzej to pomyślę o jakichś kroplach

[phideaux]

Balbinka, a jaka to apteka?

[balbinka95]

Jest to apteka w Włocławku Nie wiem jak się nazywa ale jest ona przy centrum handlowym. Jak będę kolejny raz to zwrócę uwagę na nazwę

[k_sky]

hej
Ja dzisiaj zażyłem 12 tabletkę. I nie dość, że moja twarz bardzo sucha, to jeszcze mam taki wysyp, że nawet omijam lustra

[balbinka95]

Napisane przez k_sky

hej
Ja dzisiaj zażyłem 12 tabletkę. I nie dość, że moja twarz bardzo sucha, to jeszcze mam taki wysyp, że nawet omijam lustra

To ja albo mam dużo szczęścia albo wszytstko jeszcze przede mną Skóra jest sucha, nie powiem że nie, ale nie jest jakoś tragicznie i nie widać tego. Pryszczy natomiast mam mniej

[k_sky]

Napisane przez balbinka95

To ja albo mam dużo szczęścia albo wszytstko jeszcze przede mną Skóra jest sucha, nie powiem że nie, ale nie jest jakoś tragicznie i nie widać tego. Pryszczy natomiast mam mniej

Zazdroszczę, ale jeśli już musi być taki wysyp to wolę go teraz, a później widzieć poprawę

[hopsey]

To i ja może opiszę jak to było u mnie. Na trądzik leczę się od ok 9 lat. Czasami bywało lepiej, czasami gorzej (z przewagą tego pierwszego, raczej). W międzyczasie próbowałem chyba wszystkiego, co oferuje rynek - antybiotyki zewnętrzne, wewnętrzne, papki, maści... Zazwyczaj było dobrze, jeśli udawało mi się utrzymać cerę w miarę suchą, to problem nie był aż tak uciążliwy. Ale ostatnio cera zaczęła mi się mocno przetłuszczać i nic nie było w stanie jej odtłuścić. Nic. Ostatnie koła ratunkowe, które zazwyczaj pomagały, tym razem bez efektu. Cera po pół godziny od mycia miała na sobie tyle tłuszczu, że można było frytki smażyć.
Skutkiem czego był błyskawiczny wysyp dziesiątków syfów, grudek, zaskórników... Dosłownie w ciągu kilku dni.
Lekarz zalecił izotek w bardzo małej dawce - przy wadze 85kg dał 20 mg (wychodzi ok 0,25 mg na 1kg masy ciała).
I muszę przyznać - dzisiaj jest 9. dzień kuracji, a moja cera jest nie do poznania. Jeszcze tydzień temu moja cera była zasłana syfami chyba wszędzie gdzie to możliwe, dzisiaj zostały pojedyncze, zasuszone grudki.
Teraz cera jest matowa, nie przetłuszcza się, w miarę gładka i bardziej nadaje się na widok publiczny
Na pewno nie każdy ma tyle szczęścia, każdy organizm jest inny, inaczej działa lek.
So far, mam wysuszone usta, i cera zaczyna się łuszczyć (co mnie cieszy, straciłem nadzieje, że istnieje coś co może ją podsuszyć). Na usta stosuję tisane i daje radę.
Najbardziej boje się o jelita, ale wierzę, że wszystko będzie ok.

[balbinka95]

Napisane przez hopsey

To i ja może opiszę jak to było u mnie. Na trądzik leczę się od ok 9 lat. Czasami bywało lepiej, czasami gorzej (z przewagą tego pierwszego, raczej). W międzyczasie próbowałem chyba wszystkiego, co oferuje rynek - antybiotyki zewnętrzne, wewnętrzne, papki, maści... Zazwyczaj było dobrze, jeśli udawało mi się utrzymać cerę w miarę suchą, to problem nie był aż tak uciążliwy. Ale ostatnio cera zaczęła mi się mocno przetłuszczać i nic nie było w stanie jej odtłuścić. Nic. Ostatnie koła ratunkowe, które zazwyczaj pomagały, tym razem bez efektu. Cera po pół godziny od mycia miała na sobie tyle tłuszczu, że można było frytki smażyć.
Skutkiem czego był błyskawiczny wysyp dziesiątków syfów, grudek, zaskórników... Dosłownie w ciągu kilku dni.
Lekarz zalecił izotek w bardzo małej dawce - przy wadze 85kg dał 20 mg (wychodzi ok 0,25 mg na 1kg masy ciała).
I muszę przyznać - dzisiaj jest 9. dzień kuracji, a moja cera jest nie do poznania. Jeszcze tydzień temu moja cera była zasłana syfami chyba wszędzie gdzie to możliwe, dzisiaj zostały pojedyncze, zasuszone grudki.
Teraz cera jest matowa, nie przetłuszcza się, w miarę gładka i bardziej nadaje się na widok publiczny
Na pewno nie każdy ma tyle szczęścia, każdy organizm jest inny, inaczej działa lek.
So far, mam wysuszone usta, i cera zaczyna się łuszczyć (co mnie cieszy, straciłem nadzieje, że istnieje coś co może ją podsuszyć). Na usta stosuję tisane i daje radę.
Najbardziej boje się o jelita, ale wierzę, że wszystko będzie ok.

Wydaje mi się że masz podobny typ trądziku do mojego. U mnie też wystarczyło zatrzymać łojotok żeby twarz zrobiła się czysta Podobnie jak ty miałam straszny problem z tłustą cerą.Tylko co będzie jak po odstawieniu leku łojotok wróci(a będzie tak napewno)

[balbinka95]

DZIEŃ 15 i 16
Od wczoraj cierpię z powodu anginy więc można się domyśleć jak się czuję Dostałam antybiotyk. Trochę się obawiałam czy mogę ale lekarka powiedziała że nie ma raczej przeciw wskazań. Raczej, bo o leku wiele nie wiedziała Ale mam nadzieję że będę żyć

[balbinka95]

DZIEŃ 20
Dawno nie pisałam ale ma to związek z chorobą bo czułam sie na tyle źle że ciężko było doszukiwać się efektów działania izoteku kiedy ma się 40 stopni gorączki Z resztą do tej pory mam ponad 37 stopni także choroba nieźle mnie rozłożyła. No ale do rzeczy... Suche oczy (cały czas trzepocze rzęsami), skóra schodzi z ust, a także skóra wokół ust, czubek nosa i broda strasznie linieje. Co do pryszczy to jest mało ale trochę jednak mi ich wyszło mimo że jakiś czas nic nowego się nie pojawiało

[freak123]

Hej,
przeczytałam na szybko Twój dziennik i wydaje mi się, że miałyśmy podobny problem z cerą. Ja męczyłam się z trądzikiem chyba z 10 lat, rok temu zdecydowałam się na Axotret. Moim głównym problemem były zaskórniki zamknięte na policzkach, brodzie i pod nosem. Przeradzały się one w ropne pryszcze często. Dermatolog zaproponowała mi kurację ze względu na to, że źle znosiłam psychicznie problemy z cerą. Brałam dawkę 20mg przez całą kurację. Czułam się bardzo dobrze, nic mi nie dolegało oprócz suchości ust. Nie miałam też wysypu (a bałam się, że te wszystkie paskudztwa, które siedziały mi pod skórą wyjdą na wierzch... a one się jakoś wchłonęły). Po 3 tygodniach brania leku zauważyłam lekkie pogorszenie, a potem to już z górki. Po 1,5 miesiąca miałam już ładną buzię, a po 3 wyszedł mi chyba ostatni ropny pryszcz. Kuracja moja trwała rok, odkładałam lek stopniowo. Najpierw brałam co drugi dzień, potem 2 razy w tygodniu i na koniec raz w tygodniu. Skończyłam w sumie chyba ze 2 miesiące temu. Buźka gładka, czasem mi coś małego wyjdzie ale znika po 2 dniach. Jeśli chodzi o pielęgnację to do ust polecam carmex, a na buzie na noc cetaphil MD dermoprotektor (opakowanie 250ml, w necie za ok 40 zł można kupić, kupiłam na początku kuracji i mam go do dzić-bardzo wydajny). A na dzień nakładałam krem przywracający nawilżenie iwostinu. W ogóle się nie łuszczyłam i nie czułam suchości skóry. Podkład stosowałam mineralny, który też nie uwydatnia ewentualnych suchych skórek. A dziś już właściwie nie muszę używać podkładu. Powodzenia w kuracji i pozdrawiam

[hopsey]

Napisane przez freak123

Hej,
przeczytałam na szybko Twój dziennik i wydaje mi się, że miałyśmy podobny problem z cerą. Ja męczyłam się z trądzikiem chyba z 10 lat, rok temu zdecydowałam się na Axotret. Moim głównym problemem były zaskórniki zamknięte na policzkach, brodzie i pod nosem. Przeradzały się one w ropne pryszcze często. Dermatolog zaproponowała mi kurację ze względu na to, że źle znosiłam psychicznie problemy z cerą. Brałam dawkę 20mg przez całą kurację. Czułam się bardzo dobrze, nic mi nie dolegało oprócz suchości ust. Nie miałam też wysypu (a bałam się, że te wszystkie paskudztwa, które siedziały mi pod skórą wyjdą na wierzch... a one się jakoś wchłonęły). Po 3 tygodniach brania leku zauważyłam lekkie pogorszenie, a potem to już z górki. Po 1,5 miesiąca miałam już ładną buzię, a po 3 wyszedł mi chyba ostatni ropny pryszcz. Kuracja moja trwała rok, odkładałam lek stopniowo. Najpierw brałam co drugi dzień, potem 2 razy w tygodniu i na koniec raz w tygodniu. Skończyłam w sumie chyba ze 2 miesiące temu. Buźka gładka, czasem mi coś małego wyjdzie ale znika po 2 dniach. Jeśli chodzi o pielęgnację to do ust polecam carmex, a na buzie na noc cetaphil MD dermoprotektor (opakowanie 250ml, w necie za ok 40 zł można kupić, kupiłam na początku kuracji i mam go do dzić-bardzo wydajny). A na dzień nakładałam krem przywracający nawilżenie iwostinu. W ogóle się nie łuszczyłam i nie czułam suchości skóry. Podkład stosowałam mineralny, który też nie uwydatnia ewentualnych suchych skórek. A dziś już właściwie nie muszę używać podkładu. Powodzenia w kuracji i pozdrawiam

też mam problem z zaskórnikami. Po dwóch tyg od rozpoczęcia kuracji jak wspominałem zniknęły mi pryszcze (także nie przybywa nowych), ale za to mam mnóstwo zaskórników i grudek. mają średnicę mniej więcej jednego milimetra, ale przy ilości kilkudziesięciu są widoczne, szczególnie pod słońce, albo przy napiętej skórze. Nie za bardzo wiem co z tym zrobić - mechanicznie nie mam zamiaru ich usuwać.
Piszesz, że się wchłonęły - tak po prostu? Nie stosowałaś żadnych peelingów itd?

[freak123]

Niestety przed kuracją zdarzało mi się maltretować moją buzię i wyciskać różne pryszcze i zaskórniki. W czasie kuracji starałam się tego nie robić, bo bałam się, że mi zostaną plamy (skóra jest bardzo delikatna wtedy). Peelingi nie są wskazane przy kuracji z tego co się orientuję. Z resztą ja nigdy nie byłam zwolenniczką peelingów. Wolałam używać jakieś maseczki. Zaskórniki zamknięte tak jak pisałam z dnia na dzień znikały. Tylko kilka z nich przerodziło się w pryszcza. Zaskórniki otwarte natomiast (wągry) w pewnym momencie zaczęły "wychodzić" z porów skórnych. W czasie demakijażu (płynem micelarnym) delikatnie je ścierałam. I wszystko

[asiuniaskc]

Ja zaczełam wczoraj kurację Aknenorminem, narazie żadnych objawów ale to jeszcze za szybko:P Szukam jakichś dobrych kosmetyków nawilżających na zaś... Napewno będę zaglądała często do Twojego dziennika

[balbinka95]

Napisane przez asiuniaskc

Ja zaczełam wczoraj kurację Aknenorminem, narazie żadnych objawów ale to jeszcze za szybko:P Szukam jakichś dobrych kosmetyków nawilżających na zaś... Napewno będę zaglądała często do Twojego dziennika

Ja używam Physiogel i dobrze nawilża Wiadomo że nie jest to szczyt marzeń ale przy Izoteku nie ma co liczyć na pięknie nawilżoną cerę Jak skończę to opakowanie to wypróbuje często zachwalany Cethapil. A no i często robię maseczki nawilżające ale to z różnych firm (co w ręce akurat wpadnie).

[gabicka]

ja brałam aknenormin 8 miesięcy, w czerwcu odstawiłam. generalnie przeszłam piekło przez ten trądzik, a ta kuracja była strzałem w dziesiątkę, mimo tych wszystkich skutków ubocznych.
i także polecam cethapil, a na usta alantan plus, akurat na mnie żadne pomadki ani balsamy nie działały.
pozdrawiam i życzę wytrwałości!

[balbinka95]

DZIEŃ 23
Pryszczy jako takich już naprawdę malutko Czasami pojawi mi się jakiś wielki podskórniak ale i tak jestem happy Do suchych oczu doszły suchość w ustach i w nosie. Strasznie poschodziła mi skóra w zajadach. Ogólnie z całych ust mi zszedł naskórek ale zajady są bardziej widoczne. A no i przez to że zszedł naskórek z ust moje wargi są słone w smaku Innych skutków ubocznych nie widzę. Noooo... może trochę nerwus się zrobiłam

[bleuclair]

Co do kremu nawilżającego to ja używam właśnie Cetaphil i jestem bardzo zadowolona także możesz spróbować Wystarczy 3 razy dziennie i naprawdę ładnie nawilża, jest też dosyć wydajny. Ja, kiedy wstaję rano, zawsze mam schodzącą skórę na nosie, brodzie i wokół ust, umyję twarz nawilżającym żelem i potem ten krem i spokojnie już po tej przesuszonej skórze nie ma śladu, jak nałożę na to podkład, to wiadomo że wytrzyma to w dobrym stanie tak 6 h i potem znowu muszę zmyć i nawilżyć twarz kremem, ale tak, to jest w porządku U mnie niestety gorzej z włosami

[Iwona75]

Napisane przez balbinka95

Ja długo się zastanawiałam ze względu na skutki uboczne ale nie chce oglądać tych pryszczy do trzydziestki jak to w niektórych przypadkach bywa. Mam nadzieję że nie będę żałowała

Ja mam 39 lat i wczoraj zaczęłam kurację Izotekiem.
Także nawet skończenie trzydziestki nie gwarantuje zniknięcia trądziku.
Mój lekki tradzik ,który kontrolowałam biorąc wiele lat tabletki antykoncepcyjne zaostrzył się bardzo 10 miesięcy po ich odstawieniu.
Będę zagladać na twój wątek bo mamy tę samą dawkę i lek chociaż jestem 20 lat starsza

[asiuniaskc]

Ja mam 20 mg dwa razy dziennie... Mam 28 lat i trądzik z wiekiem niestety mi nie zniknął a wręcz sie pogorszył :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kankanatancze]

Napisane przez TimeToTheGames

Mam gronkowca i też dostałem izotek 20mg. Na razie nie stosuję bo próbuję olejków i brzozy. Możesz zamieścić zdjęcia przed i po kuracji ?

daj zdjecia

[balbinka95]

DZIEŃ 27
W ciągu ostatnich dni niestety suchość skóry dała się mocno we znaki Twarz jest sprawą oczywistą ale problem pojawił się też na ręcach. Powyżej nadgarstków oraz na części ramiennej mam bardzo suche i szorstkie placki. Obszary te są najpierw zaczerwienione a po kilku dniach pokrywają się strupkami. Z dnia na dzień robi mi się tego coraz wiecej Mam nadzieję że nie będzie to postępowało w ten sposób że cała będę jednym wielkim strupem... Poza tym to dwa razy leciała mi krew z nosa rano zaraz po wstaniu z łóżka (to pewnie przez to że w nosie jest bardzo sucho przez ten Izotek). Zaobserwowałam także że stałam się bardziej podatna na zranienia. Lekkie potarcie o coś szorstkiego i już jest ranka. Dodatkowo wszystko goi się o wieeeele dłużej Wyciśnięty pryszcz goi się kilka dni więc dlatego staram się tego nie robić. No a tak z pozytywów to pryszczy już naprawdę malutko ale już naprawdę chcę mieć już kurację za sobą. Już mam dosyć tego dyskomfortu związanego z suchą, ściągniętą skórą. Aż zatęskniłam za tym łojem na twarzy który zawsze był moją zmorą. Jak widać ciężko mi dogodzić
P.S. Miał ktoś tak z tymi suchymi plackami na rękach (czy też innych obszarach skóry)?

[shena]

Hej balbinka. Można dołączyć?
Zaczynam brac izoek od września, fajnym pomysłem będzie wspierać się nawzajem w tej kuracji. Chodzę do prywatnego dermatologa bo u mnie ci państwowi to są...pożal sie boże. Zrobiłam odpowiednie badania, wątrobe, lipidogram i test ciążowy...pani dermatolog chciała mieć pewność I z wynikami idę do mojej lekarki we wrześniu i zaczynam) Nie moge sie doczekać ale też się boje. Najbardziej tego jak bedzie wyglądać wizualnie moja skóra, czy bede mogła spokojnie wychodzić do ludzi;p

[Iwona75]

Napisane przez balbinka95

DZIEŃ 27
W ciągu ostatnich dni niestety suchość skóry dała się mocno we znaki Twarz jest sprawą oczywistą ale problem pojawił się też na ręcach. Powyżej nadgarstków oraz na części ramiennej mam bardzo suche i szorstkie placki. Obszary te są najpierw zaczerwienione a po kilku dniach pokrywają się strupkami. Z dnia na dzień robi mi się tego coraz wiecej Mam nadzieję że nie będzie to postępowało w ten sposób że cała będę jednym wielkim strupem... Poza tym to dwa razy leciała mi krew z nosa rano zaraz po wstaniu z łóżka (to pewnie przez to że w nosie jest bardzo sucho przez ten Izotek). Zaobserwowałam także że stałam się bardziej podatna na zranienia. Lekkie potarcie o coś szorstkiego i już jest ranka. Dodatkowo wszystko goi się o wieeeele dłużej Wyciśnięty pryszcz goi się kilka dni więc dlatego staram się tego nie robić. No a tak z pozytywów to pryszczy już naprawdę malutko ale już naprawdę chcę mieć już kurację za sobą. Już mam dosyć tego dyskomfortu związanego z suchą, ściągniętą skórą. Aż zatęskniłam za tym łojem na twarzy który zawsze był moją zmorą. Jak widać ciężko mi dogodzić
P.S. Miał ktoś tak z tymi suchymi plackami na rękach (czy też innych obszarach skóry)?

Jesli masz mozliwość to skontaktuj się ze swoim dermatologiem,nawet telefonicznie lub mailowo,powinien ci doradzić czym możesz te strupy smarować.Na pewno jest na to jakas rada.
Aż sie boje co bedzie u mnie.Ja biorę dopiero szósty dzień,swędzi mnie trochę twarz ale poza tym na razie żadnych zmian.
Głowa do góry,mam nadzieje że przetrwamy.
Każdy inaczej przechodzi kuracje,ja jestem 20 lat starsza od ciebie i równez mam straszny łojotok.

[asiuniaskc]

Iwona75 jestesmy na tym samym etapie a jaką masz dawkę? Ja 2 razy po 20 mg dziennie i też 6 dzień dzisiaj. Mnie swędzi całe ciało, usta mam suche, na twarzy skóra sie łuszczy i jest zaczerwieniona...

[Iwona75]

Napisane przez asiuniaskc

Iwona75 jestesmy na tym samym etapie a jaką masz dawkę? Ja 2 razy po 20 mg dziennie i też 6 dzień dzisiaj. Mnie swędzi całe ciało, usta mam suche, na twarzy skóra sie łuszczy i jest zaczerwieniona...

Ja mam dawke 20mg dziennie przy wadze 52kg.Nie wiem czy dermatolog jej nie zwiekszy po miesiącu,ale po tym jak niechetnie przepisała mi Izotek wątpię.
Mój trądzik nie jest jakiś wielki,ale oporny na leczenie przez 20 lat Nieraz mam tylko kilka pryszczy ale za to wielkich ropnych,które siedza tygodniami i przy tym ogromny łojotok.
Jeśli autorka wątku się zgodzi możemy zdawac relacje jak przebiegaja nasze kuracje.
Nie chciałabym zasmiecac jej wątku.