Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

[Marbella85]

A nie macie też wrażenia, że niektóre firmy dają ogłoszenia tylko po to, żeby się zareklamować? Drugi raz wysyłam cv do pewnej firmy farmaceutycznej, zawsze na to samo stanowisko, po raz pierwszy w kwietniu, po raz drugi w licpu. I mimo, że spełniam 100% wymagań, to zawsze zero odzewu. No chyba, że chcą doświadzcenia w ich branży (farma), tego akurat nie mam, ale mogliby zaznaczyć, że takich kandydatów preferują i pewnie nie zastanawiałabym się dlaczego tak jest.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Marbella85

A nie macie też wrażenia, że niektóre firmy dają ogłoszenia tylko po to, żeby się zareklamować? Drugi raz wysyłam cv do pewnej firmy farmaceutycznej, zawsze na to samo stanowisko, po raz pierwszy w kwietniu, po raz drugi w licpu. I mimo, że spełniam 100% wymagań, to zawsze zero odzewu. No chyba, że chcą doświadzcenia w ich branży (farma), tego akurat nie mam, ale mogliby zaznaczyć, że takich kandydatów preferują i pewnie nie zastanawiałabym się dlaczego tak jest.

Ja mam to samo. Też spełniam wymagania, a mimo to do mnie nie dzwonią, a ogłoszenie co chwila się odnawia.


Dziewczyny czy korzystacie z portali niższych lotów typu olx lub gumtree?

Zaskakują mnie tam ludzie, którzy dodają ogłoszenie, chyba nie znają w ogóle zasad działania. Np. na olx piszą, żeby wysyłać im maile z tytułem jakimś tam, tymczasem można tam tylko odpowiadać przez automatyczną odpowiedz bo kontakt się nie wyświetla, a w niej nie można zadać tytułu. Albo na gumtree piszą, żeby słać przez portal CV i LM, a tymczasem można dodać tylko jeden załącznik. I teraz nie wiem czy ja się nie umiem tym obsługiwać czy jak.

[cholernarejestracja]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;47790388]Ja mam to samo. Też spełniam wymagania, a mimo to do mnie nie dzwonią, a ogłoszenie co chwila się odnawia.


Dziewczyny czy korzystacie z portali niższych lotów typu olx lub gumtree?

Zaskakują mnie tam ludzie, którzy dodają ogłoszenie, chyba nie znają w ogóle zasad działania. Np. na olx piszą, żeby wysyłać im maile z tytułem jakimś tam, tymczasem można tam tylko odpowiadać przez automatyczną odpowiedz bo kontakt się nie wyświetla, a w niej nie można zadać tytułu. Albo na gumtree piszą, żeby słać przez portal CV i LM, a tymczasem można dodać tylko jeden załącznik. I teraz nie wiem czy ja się nie umiem tym obsługiwać czy jak. [/QUOTE]

Ja wszystkie moje prace znalazłam przez "portal niższych lotów" typu gumtree w przypadku mojej obecnej pracy wymagali wpisania czegoś w tytule maila, czego nie dało się zrobić, więc wygooglałam firmę i mail do działu HRu, wyjaśniłam sprawę w mailu (że jestem z gumtree ale tam się nie dało odpowiednio odpowiedzieć) i zaplusowałam tym w sumie

A gumtree było tylko jednym z dwóch miejsc gdzie wrzucili ogłoszenie, drugim była ich strona agencji

[antidotum89]

ja na gumtree w jednym dokumencie wysylam lm i cv

[Pestka88]

Napisane przez antidotum89

ja na gumtree w jednym dokumencie wysylam lm i cv

Wszystko spoko, tylko tam max jest 1 mega, a moje CV, zrobione w InDesign ma 999 KB więc nawet jakby mi się chciało łączyć, to nijak by się nie zmieściło. Ale zauważyłam, że raczej mało jest na gumtree ogłoszeń z LM, albo podaja maila.

[Rysia Siarzewska]

Napisane przez Marbella85

A nie macie też wrażenia, że niektóre firmy dają ogłoszenia tylko po to, żeby się zareklamować? Drugi raz wysyłam cv do pewnej firmy farmaceutycznej, zawsze na to samo stanowisko, po raz pierwszy w kwietniu, po raz drugi w licpu. I mimo, że spełniam 100% wymagań, to zawsze zero odzewu. No chyba, że chcą doświadzcenia w ich branży (farma), tego akurat nie mam, ale mogliby zaznaczyć, że takich kandydatów preferują i pewnie nie zastanawiałabym się dlaczego tak jest.

Niektóre ogłoszenia widuję od ponad roku
Widać mają wysokie wymagania wobec kandydatów

[BandytkaD]

Napisane przez dezire

Z przyjemnością Was opuszczam. Mialam dziś rozmowę, warunki zaakceptowane - koniec przymusowego urlopu

Dzieki Dagusia18 za wstawienie CV - zainspirowało do zmian i w sumie dopiero CV po zmianach 'zalatwiło' rozmowę

gratulacje

Napisane przez antidotum89

mam jutro 2 rozmowy, drugą mam na pracownika biurowego w salonie toyoty, <kasa kiepska, ale zawsze cos>

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

wiecie co mnie wkurza? wszedzie jest umowa zlecenie;/
wszedzie chyba!!!

powodzenia chyba wszystkich wkurza, ale to pracodawcy dyktują warunki :/

Napisane przez Heledore

Rzeczywiście szanowni specjaliści popisali się profesjonalizmem że ho ho. O czymś takim jeszcze nie słyszałam. Ja podejrzewam ze trafiłam na czarną listę w jednej agencji po tym jak zrezygnowałam z pewnego powodu z kolejnego etapu rekrutacji. od tamtej pory jakoś przestali dzwonić
Ogólnie moja opinia o agencjach jest taka że pomijając kilka porządnych firm, agencje to dno i trzy metry mułu. Pańcie stażystki lub wielcy spece po ratownictwie medycznym czy biologii (autentyki) usiłujący się dowartościować czyimś kosztem nie mając pojęcia o tej pracy. Tak jak wspomniałaś piszą bzdury w profilach siląc się nawet na analizy osobowości, nie wiedzą kogo i po co dokładnie rekrutują, działają jak małpy z klapkami na oczach ("nie przedstawimy pani na stanowisko front office assistant bo nie ma pani odpowiedniego dośw. Przecież board assistant to coś zupełnie innego" serio? obowiązki były identyczne), maja głęboko rozpoznawanie potencjałów pracownika ("będziemy proponowąc pani tylko oferty assistant bo takie ma pani doświadczenie, nie ma mowy o oferowaniu innych stanowisk nawet przy spełanianiu wymagań" a co z byciem elastycznym i przekwalifikowywaniem sie?) a orzede wszystkim brak im wiedzy. ja usłyszałam że na pewno nie umiem dobrze bardzo worda, excela i PPointa bo.. nikt ich nie umie. Kolega informatyk usłyszał że kłamie bo to niemożliwe żeby ktoś znał tyle języków programowania. Ah i jeszcze pańcie silace się na mówienie po ang i ocenianie poziomu. "pani powiedziała infomation a powinno byc informations bo to liczna mnoga. Błąd! pani nie umie!"
Najchętniej bym ich wszystkich...

ja chyba też trafiłam na czarną listę jednej agencji, ale nawet nie wiem do której, bo pani nawet nie chciała się przedstawić ani powiedzieć skąd dzwoni :p
rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
ona: czy rozmawiam z panią X?
ja: tak, a z kim mam przyjemność rozmawiać?
ona: dzwonię, bo wysyłała do nas pani cv? czy zainteresowanie naszą ofertą jest nadal akutalne?
ja: przepraszam, ale chyba nie usłyszałam z jakiej firmy pani dzwoni?
ona: rekrutujemy dla naszego klienta pracowników. czy nadal jest pani zainteresowana pracą?
ja: aha, czyli dzwoni pani z agencji pracy, zgadza się?
ona: tego nie mogę powiedzieć
ja: czy mogłaby mi pani przypomnieć o jakim stanowisku rozmawiamy?
ona: a na jakie pani wysyłała?
ja: wie pani, jestem bezrobotna i wysyłam obecnie na różne stanowiska, na które spełniam wymagania
ona: ale jak to pani nie wie na jakie do nas pani wysyłała?
ja: a czy mogłaby pani jednak powiedzieć z jakiej firmy pani dzwoni?
ona: a jakie są pani wymagania finansowe?

i wtedy już nie wytrzymałam i powiedziałam jej, że wysyłałam cv na różne stanowiska: od sekretarki przez pracę w redakcjach i agencjach pr i w związku z tym mam różne wymagania w zależności od stanowiska. a poza tym nie wiem z kim rozmawiam i nie wiem co mam dokładnie jej powiedzieć.

wtedy pani się obraziła, ale jak mogłam ją traktować poważnie skora ona nawet nie chciała powiedzieć skąd ona dzwoni i nawet nie powiedziała jak się nazywa?

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;47790388]Ja mam to samo. Też spełniam wymagania, a mimo to do mnie nie dzwonią, a ogłoszenie co chwila się odnawia.


Dziewczyny czy korzystacie z portali niższych lotów typu olx lub gumtree?

Zaskakują mnie tam ludzie, którzy dodają ogłoszenie, chyba nie znają w ogóle zasad działania. Np. na olx piszą, żeby wysyłać im maile z tytułem jakimś tam, tymczasem można tam tylko odpowiadać przez automatyczną odpowiedz bo kontakt się nie wyświetla, a w niej nie można zadać tytułu. Albo na gumtree piszą, żeby słać przez portal CV i LM, a tymczasem można dodać tylko jeden załącznik. I teraz nie wiem czy ja się nie umiem tym obsługiwać czy jak. [/QUOTE]

kilka prac znalazłam przez gumtree, między innymi obecną, ale niestety nie mam dobrej opinii zarówno o tych portalach, jak i o firmach, które wrzucają tam ogłoszenia zawsze okazuje się, że coś w firmie jest nie tak

[Dagusia18]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;47790388]Ja mam to samo. Też spełniam wymagania, a mimo to do mnie nie dzwonią, a ogłoszenie co chwila się odnawia.


Dziewczyny czy korzystacie z portali niższych lotów typu olx lub gumtree?

Zaskakują mnie tam ludzie, którzy dodają ogłoszenie, chyba nie znają w ogóle zasad działania. Np. na olx piszą, żeby wysyłać im maile z tytułem jakimś tam, tymczasem można tam tylko odpowiadać przez automatyczną odpowiedz bo kontakt się nie wyświetla, a w niej nie można zadać tytułu. Albo na gumtree piszą, żeby słać przez portal CV i LM, a tymczasem można dodać tylko jeden załącznik. I teraz nie wiem czy ja się nie umiem tym obsługiwać czy jak. [/QUOTE]

OLX - jeżeli w ogłoszeniu podana jest nazwa firmy, to wchodzę na ich stronę i wyszukuję adres e-mail do osoby decyzyjnej lub do działu kadr i wysyłam bezpośrednio.
gumtree - w jednym pliku zamieszczam CV i LM.

[invisible_01]

Dziewczyny, co uważacie o studiach podyplomowych? Zaczynam się zastanawiać nad tym, czy lepiej pójść na kolejną magisterkę czy wybrać studia podyplomowe. Te drugie to droga impreza, czy to się opłaca? Czy jeśli przykładowo ktoś zrobił lic+mgr z dajmy na to socjologii czy dziennikarstwa, a poszedł na podyplomowe z marketingu i finansów, to pracodawca w ogóle bierze tą osobę pod uwagę na stanowiska w księgowości itp? Czy te studia traktowane są po prostu jako takie, gdzie płaci się za papier?

[20160901857]

Według mnie to ma sens, o ile jest w tym jakaś ciągłość z poprzednimi studiami. Jeżeli chodzi o księgowość, to jest tylu absolwentów FiR i ekonomii i wydaje mi się, że raczej pracodawca w pierwszej kolejności będzie brał pod uwagę takie osoby. Też się wybieram na podyplomówkę, bo wiem, że akurat w moim przypadku bardzo się przyda, ale na razie nie mam kasy;/

Nie wiem co mam zrobić. W poniedziałek wysłałam pocztą cv, list priorytetowy. Teraz patrzę na tej stronie internetowej, gdzie można śledzić przesyłki i okazało się, że ten list nawet jeszcze nie wyszedł z poczty Zależy mi na czasie, no bo wiadomo i nie wiem czy nie pójść tam później i nie zrobić jakiegoś rabanu, bo telefonu oczywiście nikt nie odbiera;/

[spadajaca_gwiazda]

Pytanie z cyklu szybkich

Szukam pracy, początkowo miała być tymczasowa na przeczekanie, aż znajdę coś w zawodzie, jednak coraz bardziej dochodzę do wniosku, że w zawodzie może się nie udać i lepiej byłoby zaczepić się gdzieś na stałe.

I teraz:

1)Byłam na rozmowie w agencji pracy, przeszłam do drugiego etapu i za pół godziny wychodzę na rozmowę z szefostwem. Firma kurierska, stanowisko ds. obsługi klienta, wydawanie i przyjmowanie paczek oraz prace biurowe. 3/4 etatu, umowa zlecenie, dojazd ok 1h komunikacją w jedną stronę. Jeśli rozmowę przejdę mam zgłosić się do agencji podpisać umowę (prawdopodobnie jeszcze dziś).
2)Właśnie dzwonili z zaproszeniem na rozmowę do sklepu internetowego, obsługa klienta, platformy internetowej, przyjmowanie i realizacja zleceń, obsługa baz danych. Firma związana z moimi zainteresowaniami (zdrowa żywność, żywność funkcjonalna). Umowa o pracę, pełen etat, dojazd 35 min. Rozmowa jutro o 12:00.

Co robić? Jeśli dziś zdecydują się na mnie w pierwszym miejscu, powiedzieć uczciwie, że mam jeszcze inną propozycję i ewentualnie umówić się na podpisanie umowy jutro, gdy już będę wiedziała, jak mi poszła druga rozmowa? Czy raczej będę już spalona w pierwszym miejscu i w końcu możliwe, że zostanę z niczym? ;]

[Asji]

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, co uważacie o studiach podyplomowych? Zaczynam się zastanawiać nad tym, czy lepiej pójść na kolejną magisterkę czy wybrać studia podyplomowe. Te drugie to droga impreza, czy to się opłaca? Czy jeśli przykładowo ktoś zrobił lic+mgr z dajmy na to socjologii czy dziennikarstwa, a poszedł na podyplomowe z marketingu i finansów, to pracodawca w ogóle bierze tą osobę pod uwagę na stanowiska w księgowości itp? Czy te studia traktowane są po prostu jako takie, gdzie płaci się za papier?

Mi się wydaje, że wszystko zależy od firmy, do której aplikujesz i branży. W niektórych firmach mają dokładnie określone wymagania, np. na stanowisko księgowej trzeba mieć wyższe magisterskie z zakresu rachunkowości (i wtedy sama podyplomówka nie pomoże), a w innych zatrudniliby z kierunkową podyplomówką nawet po religioznawstwie. Właściwie to ja mam taki sam dylemat teraz (waham się między kolejnym mgr a podyplomówką) i chyba jednak pójdę zaocznie na mgr żeby potem pracować w zawodzie.

Podyplomówka przydaje się raczej gdy np. ktoś awansuje w, załóżmy sporej firmie farmaceutycznej, od szeregowego pracownika na stanowisko, na którym potrzebna jest wiedza o zarządzaniu finansami (wtedy robi podyplomówkę z tych finansów). Ogólnie przydaje się na stanowiskach, na których oprócz wiedzy branżowej potrzebna jest dobra znajomość innych zagadnień.

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

spadajaca_gwiazda
gdyby oddzwonili z pierwszego miejsca to powiedziałabym, że dziś nie mogę (ale raczej nie wspomniałabym o drugiej rozmowie, powiedziałabym, że mam pilny wyjazd/cokolwiek innego) i umówiła się na jutro/pojutrze. Jeden dzień pewnie nie zrobi im różnicy.

[invisible_01]

Napisane przez nouvelle90

Nie wiem co mam zrobić. W poniedziałek wysłałam pocztą cv, list priorytetowy. Teraz patrzę na tej stronie internetowej, gdzie można śledzić przesyłki i okazało się, że ten list nawet jeszcze nie wyszedł z poczty Zależy mi na czasie, no bo wiadomo i nie wiem czy nie pójść tam później i nie zrobić jakiegoś rabanu, bo telefonu oczywiście nikt nie odbiera;/

Idź zrób raban. Wysłałaś w poniedziałek priorytetem, więc ten list powinien następnego dnia, max 2 dni później być u adresata, a nadal jest na poczcie? Kpina Moja koleżanka kiedyś wysłała priorytetem paczkę z allegro, po tygodniu napisała do niej kupująca i poprosiła o numer, okazało się, że paczki nikt nie wysłał i sobie leżała

[BandytkaD]

Napisane przez spadajaca_gwiazda

Pytanie z cyklu szybkich

Szukam pracy, początkowo miała być tymczasowa na przeczekanie, aż znajdę coś w zawodzie, jednak coraz bardziej dochodzę do wniosku, że w zawodzie może się nie udać i lepiej byłoby zaczepić się gdzieś na stałe.

I teraz:

1)Byłam na rozmowie w agencji pracy, przeszłam do drugiego etapu i za pół godziny wychodzę na rozmowę z szefostwem. Firma kurierska, stanowisko ds. obsługi klienta, wydawanie i przyjmowanie paczek oraz prace biurowe. 3/4 etatu, umowa zlecenie, dojazd ok 1h komunikacją w jedną stronę. Jeśli rozmowę przejdę mam zgłosić się do agencji podpisać umowę (prawdopodobnie jeszcze dziś).
2)Właśnie dzwonili z zaproszeniem na rozmowę do sklepu internetowego, obsługa klienta, platformy internetowej, przyjmowanie i realizacja zleceń, obsługa baz danych. Firma związana z moimi zainteresowaniami (zdrowa żywność, żywność funkcjonalna). Umowa o pracę, pełen etat, dojazd 35 min. Rozmowa jutro o 12:00.

Co robić? Jeśli dziś zdecydują się na mnie w pierwszym miejscu, powiedzieć uczciwie, że mam jeszcze inną propozycję i ewentualnie umówić się na podpisanie umowy jutro, gdy już będę wiedziała, jak mi poszła druga rozmowa? Czy raczej będę już spalona w pierwszym miejscu i w końcu możliwe, że zostanę z niczym? ;]

tak jak zostało wcześniej powiedziane powiedziałabym, że jutro czy tam nawet dzisiaj nie mogę przyjść na podpisanie umowy i że mogę np. dopiero w przyszłym tygodniu. no i do tego miałabym wielką nadzieję, że szybko oddzwonią z tego drugiego miejsca

[dekra]

Napisane przez Apelly

Jeśli lubisz charakter zadaniowy charakter pracy to będzie Ci się podobać. Zależy jak bardzo rozbudowane produkty/usługi posiada firma - wtedy się okaże też jak bardzo stresująca jest praca. I zależy z jakim klientem będziesz rozmawiać. Praca ogólnie ciekawa, ale i wyczerpująca - jeśli lubisz rozwiązywać, wyszukiwać, analizować, drążyć. A co do szefa - to zależy jaki się trafi

Dziękuje za odpowiedź myślisz,ze praca będzie od godziny 9-17 ? W ogłoszeniu dyspozycyjność w tych godzinach,natomiast jak ja rekrutowałam swoich pracowników też wpisywałam dyspozycyjność w godzinach takich jakich działał punkt ale nie pracują codziennie w pełnym wymiarze godzin

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez cholernarejestracja

Ja wszystkie moje prace znalazłam przez "portal niższych lotów" typu gumtree w przypadku mojej obecnej pracy wymagali wpisania czegoś w tytule maila, czego nie dało się zrobić, więc wygooglałam firmę i mail do działu HRu, wyjaśniłam sprawę w mailu (że jestem z gumtree ale tam się nie dało odpowiednio odpowiedzieć) i zaplusowałam tym w sumie

A gumtree było tylko jednym z dwóch miejsc gdzie wrzucili ogłoszenie, drugim była ich strona agencji

Też staram się wyśledzić co to za firma ale nie zawsze się da.

Napisane przez antidotum89

ja na gumtree w jednym dokumencie wysylam lm i cv

Myślałam o tym, ale potem stwierdziłam, że to głupio będzie wyglądać.

[20160901857]

Napisane przez invisible_01

Idź zrób raban. Wysłałaś w poniedziałek priorytetem, więc ten list powinien następnego dnia, max 2 dni później być u adresata, a nadal jest na poczcie? Kpina Moja koleżanka kiedyś wysłała priorytetem paczkę z allegro, po tygodniu napisała do niej kupująca i poprosiła o numer, okazało się, że paczki nikt nie wysłał i sobie leżała

Wygląda na to, że mój list wyparował, bo na poczcie go nie ma, jest "w doręczeniu". Na pytanie dlaczego doręczenie priorytetowe trwa 3 dni i nie zanosi się na to, żeby zostało załatwione dzisiaj, nikt nie umie odpowiedzieć, ale oczywiście po 14 dniach mogę złożyć reklamację. Szlag mnie trafia z tą pocztą, przeprowadziłam się 2 miesiące temu i takich przebojów jak tutaj, nie miałam jeszcze nigdy. Listonosz wrzuca listy do złych skrzynek (nawet pisma z banku!), dzwoni mi kiedyś do drzwi, że jest paczka do pana X, a jak mówię, że tu taki nie mieszka, to się ze mną wykłócał, po czym spojrzał na adres i okazało się, że owszem, pan X mieszka pod tym numerem, ale w sąsiednim bloku. Teraz jeszcze to

Oczywiście wyślę mailem, ale wydrukowane naprawdę lepiej wyglądało
EDIT: Doręczona we wtorek, lol, chyba sami się już pogubili w tym wszystkim.

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;47796438]Myślałam o tym, ale potem stwierdziłam, że to głupio będzie wyglądać. [/QUOTE]

Oj tam, niektóre firmy wręcz wymagają, żeby wszystko było w jednym pliku, bo to mniej otwierania i zbędnych ikonek na kompie

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez nouvelle90

Oj tam, niektóre firmy wręcz wymagają, żeby wszystko było w jednym pliku, bo to mniej otwierania i zbędnych ikonek na kompie

Serio? Ja właśnie myślałam cały czas, że lepiej osobno i tak zawsze wysyłałam.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Przez przypadek znalazłam na olx, może komuś się przyda: http://slask-konkurencyjni.eu/ Szkolenie dla osób ze Śląska.

[20160901857]

Nie wiem czy tak jest lepiej, ale czasami widzę takie prośby w ogłoszeniach.

Jak mam rozwiązać taką sytuację: W ogłoszeniu jest napisane, żeby przesłać kopię dokumentów potwierdzających wykształcenie i kwalifikacje zawodowe. Dyplom mam, to ok, ale nie bardzo wiem jak mam sobie załatwić referencje z obecnego miejsca pracy, skoro wciąż w nim pracuję Z poprzedniego miejsca pracy mam ładne zaświadczenie, ale z obecnego nic, bo chyba takie rzeczy bierze się już po odejściu, nie? Czy to będzie bardzo głupio jak napiszę w mailu, że referencje przedstawię później i wytłumaczę dlaczego?

[invisible_01]

Dziewczyny, a Wy zawsze bierzecie referencje? Bo ja nigdy ich nie brałam... Ale nigdy nie miałam umowy o pracę, zawsze tylko zlecenie i jakoś nigdy nie myślałam o tym, bo odchodziłam ze starej pracy jak już dostawałam nową i nigdy nikt o nie nie prosił.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez nouvelle90

Jak mam rozwiązać taką sytuację: W ogłoszeniu jest napisane, żeby przesłać kopię dokumentów potwierdzających wykształcenie i kwalifikacje zawodowe. Dyplom mam, to ok, ale nie bardzo wiem jak mam sobie załatwić referencje z obecnego miejsca pracy, skoro wciąż w nim pracuję Z poprzedniego miejsca pracy mam ładne zaświadczenie, ale z obecnego nic, bo chyba takie rzeczy bierze się już po odejściu, nie? Czy to będzie bardzo głupio jak napiszę w mailu, że referencje przedstawię później i wytłumaczę dlaczego?

Moim zdaniem normalnie napisz, że nadal pracujesz w miejscu X i referencje możesz przedstawić w późniejszym terminie. Przecież często szuka się nowej pracy mając poprzednią, sądzę że zrozumieją.

[20160901857]

Z poprzedniej pracy dostałam, bo odbębniała nią praktyki i potrzebowałam tego świstka na uczelnię. Z obecnej też na pewno dostanę, ale właśnie dopiero jak się będę zwalniać;/

Właśnie tak sobie myślę, że to chyba całkiem normalne, że ktoś szuka nowej pracy wciąż pracując i że powinni zrozumieć.

[invisible_01]

Napisane przez nouvelle90

Właśnie tak sobie myślę, że to chyba całkiem normalne, że ktoś szuka nowej pracy wciąż pracując i że powinni zrozumieć.

Jak najbardziej. Mam koleżankę w dziale HR i powiem Ci, jak ona to widzi. Powiedziała mi, że ludzie na ogół zmieniają pracę (pomijając kiepskie zarobki czy głupiego szefa), bo chcą rozwijać swoją karierę i pójść level wyżej. Jeśli dostaje CV od osoby, która obecnie ma pracę, to jej wrażenie jest takie, że ta jej firma jest właśnie dla kogoś tym levelem wyżej. Poza tym osoby mające już pracę wysyłają CV bardziej selektywnie. A jeśli pracy nie ma, to możliwe, że będzie tylko czymś na chwilę, a w międzyczasie kandydat będzie szukał czegoś lepszego, no i może to CV zostało wysłane z braku laku.

Oczywiście to żadna reguła i nie znaczy, że jak się nie ma pracy, to nikt nas nie weźmie. Po prostu tak mi powiedziała jak spytałam, czy dla pracodawców to źle, kiedy ma się inną pracę a szuka kolejnej,

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, a Wy zawsze bierzecie referencje? Bo ja nigdy ich nie brałam... Ale nigdy nie miałam umowy o pracę, zawsze tylko zlecenie i jakoś nigdy nie myślałam o tym, bo odchodziłam ze starej pracy jak już dostawałam nową i nigdy nikt o nie nie prosił.

Ja nie brałam nic takiego, a facet z którym jutro umówiłam się na rozmowę, powiedział, żeby wzięła ze sobą dokumenty. Rozumiem, że mam zabrać tylko dyplom bo z poprzednich prac nie mam żadnych referencji, a przecież umowy nie wezmę.

[sideritis]

Ja mam referencje z miejsca, w którym odbywałam miesięczny staż
teraz gdybym odchodziła to też na pewno dostałabym.

[enzunio]

jj

[girlonthebridge]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;47798439]Ja nie brałam nic takiego, a facet z którym jutro umówiłam się na rozmowę, powiedział, żeby wzięła ze sobą dokumenty. Rozumiem, że mam zabrać tylko dyplom bo z poprzednich prac nie mam żadnych referencji, a przecież umowy nie wezmę. [/QUOTE]

po zleceniu dobrze jest od pracodawcy wziąć zaświadczenie o okresie zatrudnienia w danej firmie (pracodawca ma obowiązek coś takiego wystawić na wniosek zainteresowanego).

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, co uważacie o studiach podyplomowych? Zaczynam się zastanawiać nad tym, czy lepiej pójść na kolejną magisterkę czy wybrać studia podyplomowe. Te drugie to droga impreza, czy to się opłaca? Czy jeśli przykładowo ktoś zrobił lic+mgr z dajmy na to socjologii czy dziennikarstwa, a poszedł na podyplomowe z marketingu i finansów, to pracodawca w ogóle bierze tą osobę pod uwagę na stanowiska w księgowości itp? Czy te studia traktowane są po prostu jako takie, gdzie płaci się za papier?

zależy czy jest ciągłość i spójność kierunków studiów. Np. jak ktoś robi magisterkę z innej mańki a podyplomówkę z innej to może to nie być traktowane "serio" ale jak ktoś robi podyplomówki w tej samej "branży" to jest to traktowane jako doszkalanie/dalszy rozwój.

Mi się marzą dwie podyplomówki (nie tyle pod kątem pracy ile własnych ambicji naukowych - jakoś takie mam chore fanaberie :P) ale za mało zarabiam, żeby sobie na to pozwolić.

[natash88]

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, co uważacie o studiach podyplomowych? Zaczynam się zastanawiać nad tym, czy lepiej pójść na kolejną magisterkę czy wybrać studia podyplomowe. Te drugie to droga impreza, czy to się opłaca? Czy jeśli przykładowo ktoś zrobił lic+mgr z dajmy na to socjologii czy dziennikarstwa, a poszedł na podyplomowe z marketingu i finansów, to pracodawca w ogóle bierze tą osobę pod uwagę na stanowiska w księgowości itp? Czy te studia traktowane są po prostu jako takie, gdzie płaci się za papier?

Jeśli mieszkasz w dużym mieście z dużą ilością shared services i znasz języki obce, to nawet i bez podyplomówki znajdziesz pracę w korporacji. Z pewnością nie zaszkodzi

Ja studiowałam psychologię (i języki), zrobiłam podyplomówkę z rachunkowości, pracuję w rachunkowości (korpo). Przygotuj sie jednak merytorycznie na pytania: 'Co Panią skłoniło do takiej zmiany ścieżki zawodowej?', 'Czy są jakieś rzeczy, które z Pani głównych studiów przydadzą się w tej nowej roli (księgowość)?' etc....Aczkolwiek na podyplomówce nie nauczyłam się wiele - wybierz dobrą szkołę/przyłóż się do tego, bo rzeczywiście staje się to papierem bez pokrycia (a na rozmowach kwalifikacyjnych w takiej sytuacji lubią zapytać o podstawy)

[Alillah]

Ja też wątek na razie opuszczam. Znalazłam to, czego szukałam, mimo że było ciężko, bo nie mam doświadczenia. Także tego, praca w korpo, od września, 4 tys brutto + pakiet benefitów.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez girlonthebridge

po zleceniu dobrze jest od pracodawcy wziąć zaświadczenie o okresie zatrudnienia w danej firmie (pracodawca ma obowiązek coś takiego wystawić na wniosek zainteresowanego).

I znowu coś o czym nie wiedziałam, wizaż uczy.

[girlonthebridge]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;47799611]I znowu coś o czym nie wiedziałam, wizaż uczy. [/QUOTE]

takie zaświadczenia są przydatne np. przy odprowadzanych składkach przy zleceniu w ZUS (później czyli od następnego roku to nie będzie wymagane ale np. do 2014 r. takie zaświadczenie było traktowane przy zleceniu jak RP-7 przy umowie o prace)