Grudniowe mamusie 2014 cz. III

[Suqub]

Napisane przez Basjenia

nie wiem....ja robie bez mleka a jedyna "wodnista" rzecz to margaryna albo masło...teraz na próbę dałam zamiast cukru syrop klonowy...generalnie to daje tak dużo płatków i bakali że same w sobie są już twardawe...a może raczej kruche?

Mi raz wyszły takie twarde, że cała blacha poszła do śmieci bo nie dało ich się jeść

A płatki to jakie dajesz? Bo ja to kupuję górskie a wiem, ze i błyskawiczne są a one chyba drobniejsze są.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Basjenia]

ja wrzuciłam im meila takiego śmieciowego i zaczęłam teraz przeglądać. okazuje się że przy rejestracji karty coś wygrałam... to lece do roska zobaczyć co to

[Suqub]

Napisane przez Basjenia

ja wrzuciłam im meila takiego śmieciowego i zaczęłam teraz przeglądać. okazuje się że przy rejestracji karty coś wygrałam... to lece do roska zobaczyć co to

To chyba trzeba się zarejestrować

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[basiabasia989]

Napisane przez Basjenia

ja wrzuciłam im meila takiego śmieciowego i zaczęłam teraz przeglądać. okazuje się że przy rejestracji karty coś wygrałam... to lece do roska zobaczyć co to

oj...a ja nic tylko maile z reklamą dostaje pochwal się co tam rozdają

[jusssi]

Wróciłam z połówkowych Wszystko wyniki są dobre. Strasznie się cieszę, lekki kamień z serca spadł, bo dzisiaj rano odrobinę się stresowałam. Mała pokazała w pełnej krasie co ma między nogami. Mogę oddać się "różowemu" szaleństwu. Piękne kości udowe, przepływy w komorach, podział półkul itd. Wszystko w normie - jestem mega szczęśliwa. Tylko buźkę zasłaniała stopami i rękami, także widoków nie miałam zbyt ładnych. Lekarz śmiał się, że pupę wietrzy Waży 458g, także maleństwo

Idę się zdrzemnąć, odreagować, później nadrobię zaległości na forum

[skrzatek24]

Napisane przez Suqub

O to ja się cieszę, że mój mąż nie pali i nie lubi tego nałogu. Za to od zawsze miałam problem z tatą, On rzucić nie może a nawet i nie próbuje.
[B]

U mnie tak samo, tyle, że tata podejmowal próby rzucenia. Zazwyczaj po 3 miesiącach wracał do nalogu. Jak jeszcze mieszkałam z rodzicami przeszkadzał mi zapach dymu, ale nigdy sama nie czułam go na ubraniach. teraz wystarczy, że pojadę do rodziców na 2 dni, a po powrocie do domu wrzucam wszystko do pralki, bo tak mi śmierdzi. To znaczy, że i ode mnie jako biernego palacza, przez całe życie było czuć ten dym.

Napisane przez 19Inka90

No dobra...Ja z tych calkiem nie sloiczkowych napisze mi ktoras krok po kroku jak takie przetwory robic ??

No właśnie, dołączam z pytaniem do Inki. Jak zrobić przetwory bez cukru, tak by się przechowały?

Napisane przez 19Inka90

Teraz jest promocja i kosztuja 135zl + przesylka,a bez promocji 179+przesylka

Wow. Jaka cena. I do tego całkiem ładna. Właśnie urządzamy pokoik dla starszego dziecka, jak mi wejdzie ta komoda to biorę!

Napisane przez Linka1984

nie podoba mi sie pomysł przescieradełka na przewijak Po to jest z takiej ceratki ze można go obsikac a nawet obkuptac i nie trzeba prać ..a jak jest materiał to trzeba go co rusza prać , swietny łapacz kociej siersci i bakterii + podczas przewijania czesto się coś wylewa...

ta zyrafka dalej nie pasuje do sów na scianie i pszczoł na ochraniaczu :P chce cały biały

Tak czy inaczej warto coś położyć na przewijak, bo to ceratowe tworzywo, zazwyczaj zimne, nic przyjemnego dla skóry dziecka. Ja zazwyczaj kładłam pieluszke tetrową albo jakiś kocyk. Ale to w sumie można przed samym przewijaniem zarzucić na przewijak.

Napisane przez Basjenia

Alekaz ja też dzisiaj humor pod psem....

Napisane przez 19Inka90

Alekaz nie jestes sama, Ja po wczorajszej awanturze mam tak psi humor ze nic mi sie nie chce ...

Dołączam niestety. Wczoraj miałam spięcie z TŻ. W konsekwencji nie rozmawiam z nim, nie wiem jak mu poszło na dzisiejszej, ostatecznej rozmowie w sprawie pracy i nie poszłam z nim do teściów na trwający właśnie obiad i spotkanie z jego ciotką i siostrą cioteczną, które raz na kilka lat przyjeżdżają do Polski. Humor do bani, pogoda do bani, do tego słabo mi od rana. Zaraz idę do koleżanki, może mi się polepszy.

Mam jeszcze pytanie do mamuś, które robiły już test obciążenia glukozą. Czy normy podane przy wyniku są u Was takie same dla glukozy na czczo, jak i po 1 godz (ewentualnie dwóch). U mnie w obydwu przypadkach do 99, no i z drugim wynikiem się lekko nie mieszczę, ale normy wg PTG są chyba inne. Basjenia może Ty jako fachowiec pomożesz?
Za to moje TSH z 0,06 wzrosło do 0,79

[TheN4ti]

Basjenia proszę o przepis na ciasteczka owsiane

[19Inka90]

Jusssi Gratulacje polowkowego I jednak corcia ! A tak niedowierzalas

Skrzatek to przybij piatke... Ja tez nie wiem jak bedzie wygladala atmosfera jak tz z pracy wroci...

[maczuma]

Pierwszy prezent dziś dostałam - chusteczki mustela i 2 x oillan

[basiabasia989]

Napisane przez skrzatek24

No właśnie, dołączam z pytaniem do Inki. Jak zrobić przetwory bez cukru, tak by się przechowały?

a co ma cukier do przechowywania? to nie ogórki kiszone które się soli, żeby się nie zepsuły tak na chłopski rozum, jak np zostały mi jabłka prażone od obiadu bo np miałam z ryżem to pakowałam do słoika i pasteryzowałam z 10 min, słoiczek do góry dnem, ostygnie, zakrętka wklęśnie i może stać i stać i z innymi planuję zrobić to samo. Jakaś gruszka czy śliwka albo marchewka, do gara, troszkę wody na dno żeby się nie przypaliło (a nie mam gara do gotowania na parze), rozgnieść/zmiksować, przełożyć do słoiczka i pasteryzować. Bez cukru, soli i chemii

Ktoś ma inny pomysł?

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

chyba, że dla takich małych dzieci to się nie nadaje? albo może trzeba dłużej pasteryzować tak z 20-30 min? jeśli źle myślę, niech mnie ktoś poprawi

[Basjenia]

Basiabasia na stronie był jakiś konkurs coś typu dlaczego macierzyństwo i zakupy w rossmanie albo coś równie bzdurnego. coś tam nagryzmoliłam. gdyby nie ty to bym pewnie nawet nie weszła na meila śmieciowego i nie wiedziała
zakupiłam chusteczki w promo i krem na rozstępy perfecta mama(150ml przecenione z 24 na 17). w paczce dostałam uroczy biało-beżowy kocyk, maść na odparzenia bepanthenu i....krem na rozstępytej samej firmy... niby niewiele ale takie krem prawie 40zł... więc miły gift

jesli chodzi o normy glukozy... moje laboratorium podaje 66-109... ciężko mi powiedzieć czy ty ze swoim 99 to za dużo. mi na czczo i po2h wyszło po84.... wydaje mi się Skrzatku że jeśli przekraczasz normę o jakieś drobne to nie ma się co martwić...trzeba pamiętać o ewentualnym błędzie sprzętowym też

przy okazji sprawdziłam swoje wyniki i ddimery powinnam mieć pon.500 a mam prawie 1040:/ ciekawe co z tego wyniknie...chociaż moja ginka wyluzowana pewnie stwierdzi że eee...w ciąży tak może być::P

Suqub ja daje zwykłe górskie

przepis na ciastka (wychodzi różnie zależnie jak duże i grube uformujecie)
-kosstka margaryny lub masła-co kto lubi
-2 jajka
-1 szklanka mąki
-1/2 szklanki cukru (lub czegoś co osłodzi ja testuje syrop klonowy, może być też miód.nie musi być 1/2szkl. same ocencie jak słodkie mają być)
-2,5 szklanki płatków owsianych (ja daje górskie nie wiem czy jest różnica z błyskawicznymi)
-odrobina cukru wanilinowego dla zapaszku
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-bakalie wg uznania (ja daje słonecznik,rodzynki,owoce goji,żurawine czasami posiekane migdały)

wszystko razem mieszamy łyżką z mięciutką margaryną (nie rozpuszczać do płynu tylko w temp. pokojowej). rozetrzeć aż nie będzie margarynowych grudek. konsystencja nijak nie przypomina ciasta ale się nie przejmujcie na papier wyłóżcie po ok.1,5łyżeczki tworu owsianego i uformujcie wygląd ciasteczka. wszystko robie paluchami bo twór mimo że lepki to się rozpada. piec w 180'c ok 10-15min. ja po 10min siedze z nosem w szybie bo ciastka lubią się szybko rumienić i przypalać. czas zależy też jak grubo je uformujecie
po przestygnięciu twardnieją chociaż jeszcze sobie zęba nie ułamałam na nich:P

załączam foto ciastek owsianych (deczko rumiane ale chodzi o grubość) obok hamerykańskie z czekoladą:P
i kocyk

[Basjenia]

jak się tego tapatalku używa?zainstalowałam zsynchronizowałam z fb czyli założyło konto i jak mam znaleźć tam wizaz?

[katherine13]

cześć może troche późno ale mogę dołączyć?

[Suqub]

Napisane przez jusssi

Wróciłam z połówkowych Wszystko wyniki są dobre. Strasznie się cieszę, lekki kamień z serca spadł, bo dzisiaj rano odrobinę się stresowałam. Mała pokazała w pełnej krasie co ma między nogami. Mogę oddać się "różowemu" szaleństwu. Piękne kości udowe, przepływy w komorach, podział półkul itd. Wszystko w normie - jestem mega szczęśliwa. Tylko buźkę zasłaniała stopami i rękami, także widoków nie miałam zbyt ładnych. Lekarz śmiał się, że pupę wietrzy Waży 458g, także maleństwo

Idę się zdrzemnąć, odreagować, później nadrobię zaległości na forum

Super, ze wszystko z Małą wszystko w porządku.
Ja ciągle mam stresa.

Napisane przez Basjenia

Basiabasia na stronie był jakiś konkurs coś typu dlaczego macierzyństwo i zakupy w rossmanie albo coś równie bzdurnego. coś tam nagryzmoliłam. gdyby nie ty to bym pewnie nawet nie weszła na meila śmieciowego i nie wiedziała
zakupiłam chusteczki w promo i krem na rozstępy perfecta mama(150ml przecenione z 24 na 17). w paczce dostałam uroczy biało-beżowy kocyk, maść na odparzenia bepanthenu i....krem na rozstępytej samej firmy... niby niewiele ale takie krem prawie 40zł... więc miły gift

jesli chodzi o normy glukozy... moje laboratorium podaje 66-109... ciężko mi powiedzieć czy ty ze swoim 99 to za dużo. mi na czczo i po2h wyszło po84.... wydaje mi się Skrzatku że jeśli przekraczasz normę o jakieś drobne to nie ma się co martwić...trzeba pamiętać o ewentualnym błędzie sprzętowym też

przy okazji sprawdziłam swoje wyniki i ddimery powinnam mieć pon.500 a mam prawie 1040:/ ciekawe co z tego wyniknie...chociaż moja ginka wyluzowana pewnie stwierdzi że eee...w ciąży tak może być::P

Suqub ja daje zwykłe górskie

przepis na ciastka (wychodzi różnie zależnie jak duże i grube uformujecie)
-kosstka margaryny lub masła-co kto lubi
-2 jajka
-1 szklanka mąki
-1/2 szklanki cukru (lub czegoś co osłodzi ja testuje syrop klonowy, może być też miód.nie musi być 1/2szkl. same ocencie jak słodkie mają być)
-2,5 szklanki płatków owsianych (ja daje górskie nie wiem czy jest różnica z błyskawicznymi)
-odrobina cukru wanilinowego dla zapaszku
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-bakalie wg uznania (ja daje słonecznik,rodzynki,owoce goji,żurawine czasami posiekane migdały)

wszystko razem mieszamy łyżką z mięciutką margaryną (nie rozpuszczać do płynu tylko w temp. pokojowej). rozetrzeć aż nie będzie margarynowych grudek. konsystencja nijak nie przypomina ciasta ale się nie przejmujcie na papier wyłóżcie po ok.1,5łyżeczki tworu owsianego i uformujcie wygląd ciasteczka. wszystko robie paluchami bo twór mimo że lepki to się rozpada. piec w 180'c ok 10-15min. ja po 10min siedze z nosem w szybie bo ciastka lubią się szybko rumienić i przypalać. czas zależy też jak grubo je uformujecie
po przestygnięciu twardnieją chociaż jeszcze sobie zęba nie ułamałam na nich:P

załączam foto ciastek owsianych (deczko rumiane ale chodzi o grubość) obok hamerykańskie z czekoladą:P
i kocyk

Nie pomyślałam o zapaszku jakimś. Muszę następnym razem dodać no i żurawinke rzucę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[19Inka90]

Katherine Waitaj pewnie ze mozesz dolaczyc,moze napiszesz o sobie i swoim malenstwie cos wiecej

[katherine13]

Moja Haneczka ma wyjść z brzuchola 6 grudnia ja już po badaniach połówkowych jutro mam wizyte u lekarza ale troche sie boje bo ostatnio zaszalałam przy sprzątaniu i mnie coś tam pobolewa

[Karo89]

Napisane przez basiabasia989

dzień dobry właściwie nie wiem czy dobry bo deszczowy i pochmurny i ciemny i w ogóle bleee

Ja po wczorajszych wizytach. Wizyta na NFZ jak zwykle, nie dość, że moje wyniki pogubili i muszę robić jeszcze raz, to wizyta polegała na zważeniu mnie, zmierzeniu ciśnienia, zapytania czy czuję ruchy, wpisania tego do karty...ponadto zrobiła sobie ładne ksero wyników z usg genetycznego za które zapłaciłam 300 zł, więc ona stwierdziła, że nie musi już robić. Gdyby nie to, że chodzę jeszcze prywatnie to od początku ciąży miałabym tylko 1! usg. Miałam tam już nie iść ale chciałam dostać wyniki badań, które już robiłam...
Za to wieczorkiem miałam wizytę u mojej pani doktor, przepisała mi jakieś tabletki na nawracającą opryszczkę, wytłumaczyła o co chodzi ze skurczami i twardniejącą macicą, że jeśli mija po odpoczynku albo nospie i nie boli nie ma się co martwić, szyjka ok zamknięta, łożysko mam ładne na tylnej ścianie, dziecko już się ułożyło główką w dół oby się już nie odkręcało wczoraj podała wagę 410 g...dziwne żeby tak od poniedziałku urosło z 370g albo któraś coś źle zmierzyła.
A na do widzenia zaliczyłam wywrotkę na wycieraczce w drzwiach i zaryłam kolanami o płytki, siniaki jak śliwy, pielęgniarka wystraszona jak diabli, mąż jeszcze bardziej i mi tak było wstyd, że taka niezdara ze mnie

uff wygadałam się teraz Was ponadrabiam

na nfz robię maksymalnie 3 usg przez całą ciążę. i przebieg wizyty raczej standardowy jak na nfz, z tym że zgubienie wyników to już przesada. :/ no a co do usg tego połówkowego, to moja nie miała możliwości zrobić mi takiego i jak byłam, to ten lekarz u którego byłam dawał mi dwie kopie, jedną dla mnie drugą dla lekarza.

Napisane przez basiabasia989

Karo89, Bimbunia a te przeciery to tak jak dżemy czy takie jabłka prażone? do gara, zagotować żeby zmiękło, zmiksować i do słoiczka? Bo będę mieć sporo jabłek i gruszek i marchewki od teściowej a śliwki też? od ilu miesięcy można takie owoce dawać?

dokładnie. jak karmisz piersią to dopiero od pół roczku, jak dokarmiasz mm, to można niby od 4 miesiąca, z tym, że kiedyś było od 3, ja już podawałam ciut marchewki czy tam jabłka jakoś ciut przed 3 miesiącem.
każdy owoc tam ma czas w którym można go podawać, z początku jest jabłko, marchewka, potem śliwki, banany, gruszki. ale już nie pamiętam...

Napisane przez 19Inka90

Karo Znalazlam komode

Alekaz nie jestes sama, Ja po wczorajszej awanturze mam tak psi humor ze nic mi sie nie chce ...

Napisane przez 19Inka90

Macie : http://img03.allegroimg.pl/photos/or.../21/4473382181
Chcemy dwie takie komody zamowic,kolezanka ostatnio kupowala mamie meble od tego dostawcy i sa super jakosciowo
I do tego takie taniutkie

super!! idealna wręcz!

dzień dobry.

jestem dzisiaj ta strasznie zmęczona, że szkoda gadać.

[19Inka90]

Napisane przez katherine13

Moja Haneczka ma wyjść z brzuchola 6 grudnia ja już po badaniach połówkowych jutro mam wizyte u lekarza ale troche sie boje bo ostatnio zaszalałam przy sprzątaniu i mnie coś tam pobolewa

A wiec mamy kolejna dziewczynke na watku Co do pobolewania to Ja juz sie chyba przyzwyczailam... bo bardzo czesto cos mnie kluje po lewej stronie Podejrzewam ze to moja Emilka jakos mi tam cos uciska

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez 19Inka90

A wiec mamy kolejna dziewczynke na watku Co do pobolewania to Ja juz sie chyba przyzwyczailam... bo bardzo czesto cos mnie kluje po lewej stronie Podejrzewam ze to moja Emilka jakos mi tam cos uciska

Karo Fakt z dopasowaniem trafilam idealnie I chyba te meble chca byc moje bo dwie osoby zadzwonily ze chca gitare ktora mam wystawiona na sprzedaz To akurat beda pieniazki na mebelki

[niteczka83]

Napisane przez Linka1984

nie podoba mi sie pomysł przescieradełka na przewijak Po to jest z takiej ceratki ze można go obsikac a nawet obkuptac i nie trzeba prać ..a jak jest materiał to trzeba go co rusza prać , swietny łapacz kociej siersci i bakterii + podczas przewijania czesto się coś wylewa...

ta zyrafka dalej nie pasuje do sów na scianie i pszczoł na ochraniaczu :P chce cały biały

Linka - ta ceratka jest zimna i nieprzyjemna dla dziecka, ja akurat nie zakładałam prześcieradła (dla mnie to było bez sensu) tylko kładłam takie tzw. podkłady do przewijania (np. z rossmanna babydream - ogólnie zwykle masz też przy sobie w torbie jak mykasz gdzieś z dzieckiem)

Inka - prześliczna komoda <3

Katherine - witamy

Jussi - gratuluję połówkowego

Justyssia - dobrze że te wczorajsze bóle przechodzą i z maleństwem wszystko wporządku, a z tż'tem współczuję - oby mu przeszło i nie musiał iść do szpitala

[LoLcIa123]

Czesc dziewczyny
Jestem po wizycie i niestety ale moja szyjka sie skraca, ma 3.3 jak mi dojdzie na pobiedzialek pessar to dolacze do krazkowcow jednak to wcale nie oznacza, ze mi to pomoze takze jestem zalamana

[Hasiap]

Cześć dziewczyny

Chwalę się Wam, że dzisiaj dostaliśmy w końcu (po 3 tyg) regał z brw. Mąż już skręcił ale póki co stoi pusty Później (bliżej porodu) zamierzam dać tam podręczne rzeczy dla małej

Ja zrobiłam sobie pyszny soczek z marchewki i jabłek mmm

Ja przewijak dostałam zielony w jakieś wzorki, sama już nawet nie pamiętam jakie, ale zamierzam dokupić takie prześcieradło na przewijak, żeby właśnie nie było małej zimno. Zresztą zielony w kąciku małej (choć bardzo podoba mi się ten kolor i wózek zamierzam mieć w tym kolorze) nie będzie pasował

[maczuma]

Napisane przez LoLcIa123

Czesc dziewczyny
Jestem po wizycie i niestety ale moja szyjka sie skraca, ma 3.3 jak mi dojdzie na pobiedzialek pessar to dolacze do krazkowcow jednak to wcale nie oznacza, ze mi to pomoze takze jestem zalamana

Lolcia, nie łam się, znam dziewczyny, które miały krótszą szyjkę i donosiły ciążę do końca

[LoLcIa123]

Mam nadzieje...
Te moje niewinne bole brzucha i twardnienia okazaly sie nie byc niewinne, dobrze ze lekarka sprawdzala ta szyjke usg dowcipnym, bo na fotelu wydawalo sie ze jest ok.. ;(

[Justyssia87]

lolcia- uszy do góry, koleżance tez b.szybko sie skracała a donosila do samego końca, miała pessar i więcej leżała a miala juz krociotką szyjke, bedzie dobrze

moje ciastka owsiane nie wychodza twarde aczkolwiek może mi sie tak tylko zdaje ja robie coś takiego:

250g platków owsianych (ja daje błyskawiczne)
0,5 szkl. mąki
2-3jajka
100g masła
60g cukru
1. op.cukru wan.
1 łyzeczka proszku do pieczenia
bakalie
tyćko soli

masło roztapiamy na patelni, wsypujemy płatki owsiane i smazymy az sie zrumienią, posypujemy cukrem i mieszamy az cukier sie rozpuści. wsypujemy do miseczki i dodajemy make, proszek do pieczenia, sól i rozbełtane jajka, mieszamy. no i bakalie
Na papier do pieczenia (na blaszce) łyżką formujemy małe ciasteczka.
180C 15min

zrobiłam sobie przed chwilą mleczko z gwiazdką anyżu i laską cynamonu i tyćko miodu i mmmmmm jak mi fajnie

[LoLcIa123]

Dzieki dziewczyny za pocieszenie
A czy ktoras z Was wie dlaczego wycofano fenetrol?

[basiabasia989]

Lolcia ja wczoraj czytałam co mam w karcie napisane i pisze ze szyjka twarda zamknięta ok 3 cm i tak przez 3 albo 4 wizyty. I jeszcze nic złego na temat mojej szyjki nie słyszałam. Nie wiem dlaczego piszecie ze 3 cm to krótka...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[skrzatek24]

Napisane przez basiabasia989

a co ma cukier do przechowywania? to nie ogórki kiszone które się soli, żeby się nie zepsuły tak na chłopski rozum, jak np zostały mi jabłka prażone od obiadu bo np miałam z ryżem to pakowałam do słoika i pasteryzowałam z 10 min, słoiczek do góry dnem, ostygnie, zakrętka wklęśnie i może stać i stać i z innymi planuję zrobić to samo. Jakaś gruszka czy śliwka albo marchewka, do gara, troszkę wody na dno żeby się nie przypaliło (a nie mam gara do gotowania na parze), rozgnieść/zmiksować, przełożyć do słoiczka i pasteryzować. Bez cukru, soli i chemii

Ktoś ma inny pomysł?

[/COLOR]chyba, że dla takich małych dzieci to się nie nadaje? albo może trzeba dłużej pasteryzować tak z 20-30 min? jeśli źle myślę, niech mnie ktoś poprawi

Zgłupiałam już. Czyli moje przekonanie o tym, że cukier zapobiega psuciu i pełni rolę utrwalacza w przetworach mogę włożyc między bajki? Jakieś dwa czy trzy lata temu przygotowałam sporo dżemów z jabłek i wszystkie słoiczki były do wyrzucenia, bo z pleśnią:/ Pamiętam, że nigdy wcześniej mi sie to nie zdarzyło i żadne inne przetwory z tamtego roku tak beznadziejnie mi się nie przechowały, ale wtedy właśnie teściowa stwierdziła, że może za mało cukru dałam, bo jabłka miały bardzo dużo wody w sobie. A jakby nie patrzeć cukier wode wiąże. W każdym razie nie wiem co się wówczas stało. Nie wierzę, ze miałam 30 wieczek nieszczelnych albo wszystkich ich nie dokręciłam

Lolcia trzymam kciuki, żeby nic złego sie nie działo.

[Roksape]

Napisane przez LoLcIa123

Czesc dziewczyny
Jestem po wizycie i niestety ale moja szyjka sie skraca, ma 3.3 jak mi dojdzie na pobiedzialek pessar to dolacze do krazkowcow jednak to wcale nie oznacza, ze mi to pomoze takze jestem zalamana

Kochana ja mam szyjkę 14 mm i lekko się rozwierała dlatego mam pessar i mam nadzieję, że donoszę, bo z tego co się orientowałam to ponoć przychodzą kobiety na zdjęcie krążka przed porodem
Od dwóch dni naprawdę czuję się dobrze, nawet bez leżenia, może dlatego, że regularnie przyjmuję no spę i magnez i nie dźwigam. Dlaczego Tobie krążek miał by nie pomóc ? Doktorka powiedziała coś konkretnego ?

Napisane przez LoLcIa123

Dzieki dziewczyny za pocieszenie
A czy ktoras z Was wie dlaczego wycofano fenetrol?

Nie wiedziałam, że go wycofali. Pamiętam jak dziewczyny z poprzedniego wątku go brały na te twardnienia i z tego co pamiętam po nim to się ręcę trzęsły taki miał wpływ. W dodatku organizm do tego silnego lekarstwa szybko się przyzwyczajał i twardnienia nadal były.
Kochana Ty jeszcze dzieci nie masz to leż, leż i jeszcze raz leż i donosisz spokojnie ja mam dwoje i niestety, ale nie da się przy nich leżeć, a jak już to tylko chwilę


Zainstalowałam tego tapatalka. Rewelka

[Justyssia87]

skrzatek- co do tych przetworów to może miejsce gdzie się zakręca było mokre (chyba szyjka sie to nazywa) albo miałaś słoiki w jakimś kształcie? jak są takie fikuśne np po musztardzie czy kawie necafe to nie idzie pasteryzować za bardzo, chodzi o zwężenia czy słoiki jakies miały czy zwykłe standardowe? ja kiedyś robiłąm w takich fikuśnych i nic mi nie wyszło wtedy.

Wrzuciłam na maila zdj małego z usg i moje

[Roksape]

Skrzatek cukier jest takim "konserwantem" w przetworach, a jabłka potrafią się zepsuć. Moja teściowa jak usmażyła jabłka to później je powkładała do lodówki, bo mamy dwie.
A robiłam takie gotowane jabłuszka do słoiczków i też je trzymałam w lodówce. Śliwek i gruszek nie robiłam w słoiczki nigdy to nie wiem jak się trzymają.