Listopad- Grudzień 2014- część IV :)

[Frau Gizela]

Napisane przez LolaMontez

Do SR chodzę do Epione (przychodnia u mnie pod blokiem), mam baaardzo blisko i opinie tej szkoły tez sa dobre , wczoraj przez 45min miałyśmy ćwiczenia, czułam sie jak po fitness



A z tym wpinaniem fotelikiem to nie jest tak, ze zależy od adapterów? Chyba jak ona sa źle dopasowane to sie zacina przecież, fotelik montowany jest do adapterów które sa zamontowane do wózka a nie bezpośrednio, nie wiem może sie mylę a może Pan ma lepsza prowizje za sprzedaż innego fotelika



Ja sobie doskonale zdaje sprawę ze płyn, lepszy czy gorszy tak samo jak wozek, same nie wyłapią dziecka czy nie pójdą z sam nie pojedzie na spacer, co do miłości to moje dziecko będzie kochane najbardziej na świecie (zreszta już jest) ale jakaś taka panika mnie ogarnęła czy krzywdy nie zrobię swoim brakiem doświadczenia



za wybór wózka

Dzis obudziło mnie dziecko, chyba za długo spałam tak wypinała dupkę ze sie obudziłam

o nie, mi właśnie w epione na Piotrowickej zrobili ten numer z wynikami. Ale też należę tam, tyle, że do tego na osiedlu na Kijowskiej.

Napisane przez LolaMontez

Czyli dają szwy rozpuszczalnej? Jakoś sobie nie wyobrażam żeby mi pózniej mieli wyciągać szwy bleeee.

różnie dają, zależy od szpitala. Ja miałam po CC rozpuszczalne, ale już na przykład w Rybniku wszystkie dziewczyny z rodziny miały w kroczu zwykłe.

Napisane przez aleksandrettaa

Co sprzedawca to inny wózek poleca i nie wiadomo kogo słuchać. Zaliczyłam w ciągu 1 dnia 3 sklepy i totalnie różne opinie słyszałam. Baaa nawet różne wersje na temat tego czy dany fotelik pasuje do wózka czy też nie.

My też zaufaliśmy tej pani, która nam towarzyszyła przy wyborze wózka przy M. Nawet właśnie mogliśmy pójść, spakować do auta itd, żeby zobaczyć, czy się mieści i takie tam takie. Też właśnie mówiła o tym, jak często są reklamacje i serwisowanie i zdecydowaliśmy się na XA X Landera. Teraz tez nam będzie służył, no ale my tu mamy dużo lasów, i duże pompowane koła świetnie się sprawdzają. Poza tym mieszkam na pierwszym piętrze, a w klatce jest tylko pięć mieszkań, mamy monitoring więc bez problemu mogę wózek zostawić pod schodami nie martwiąc się, że go następnego dnia nie będzie.

Naszym znajomym kiedyś ukradli z 9 piętra a wózek stał za szklanymi drzwiami korytarza, nie bezpośrednio przy windzie czy coś. W ogóle tam na ich osiedlu był taki czas, że kradziono wózki piętrami właśnie i nikogo nie udało się chwycić za rękę

[Justana1984]

cześć dziewczyny, usypiam na siedząco

Napisane przez martha330

a i zlinczujecie mnie chyba w większości bo ja nie przepadam z kotami! mogę popatrzeć, ale nie chciałabym mieć za nic w swiecie!
kocham psiaki! i male i duże! i sama u rodzicow mam 12letniego kundelka, którego wzielismy ze schroniska jako szczeniaczka moje stworzenie!

Napisane przez Futbolowa

Dokładnie, ja też na krzywdę zwierząt jestem ogromnie wrażliwa. Nie dalej jak dwa dni temu zaryczałam się przy Teleexpresie - najpierw pokazywali bezdomnego z mojego miasta, który z płaczem oddał do jakiejś organizacji ukochanego zwierzaka, bo nie miał jak się nim zająć, a potem był materiał o piesku, który tak kochał swojego pana, że nie ruszał się z jego grobu. Rety, to zdjęcie psiaka wśród wiązanek... Długo nie mogłam dojść do siebie z przejęcia

Nie trzeba lubić wszystkich zwierząt, wystarczy nie robić im krzywdy i nie chrzanić głupot do znajomych, że mają się pupili pozbywać Jak przygarnęliśmy psa, teściowa wyzywała, że jesteśmy nienormalni, że sobie problem na głowę bierzemy, że ciekawe co z nim zrobimy, jak będziemy chcieli zaszaleć gdzieś, albo wyjść z domu. Dorosła jestem, umiem się zwierzętami zająć. U nas w domu od zawsze były zwierzęta, a jakoś na wakacje wyjeżdżaliśmy całą rodziną i dało się zrobić to tak, by psiaki były z nami. A jak się wychodziło, nigdy nie było z nimi problemu. Ale oczywiście żelaznym przykładem ma być jej pies, który dostaje histerii, gdy ona znika mu z oczu. Nie moja wina, że nigdy nigdzie nie wychodziła i tak go sobie wychowała, że się za bardzo przywiązał. Nie znaczy to jednak, że wszystkie psy tak się zachowują

dokładnie jestem tego samego zdania. Nie trzeba każdego zwierzaka wielbić miłością wielką ale po prostu nie robić im krzywdy. Ja staram się nie zabijać wcale nawet zwykłych much pająków itd. jedynie co to boję się panicznie kleszczy i szczypawic, no i komary są a fuj więc litosci większej nie mam. Mrówek się boje strasznie ale jak nie podchodzą zbyt blisko to też niech sobie łażą
ważne żeby nie robić niepotrzebnej krzywdy i mieć w stosunku do zwierzaków ludzkie podejście, bo one tak samo czuja jak my! Nie trzeba mieć gromadki w domu. Ja koty polubiłam dopiero jak wzięliśmy Gafielda, zawsze byłam typową psiarą teraz mam pier*...ca na punkcie i kotów i psów
Ja to jestem całkiem nienormalna chyba bo ja nawet z kwiatkami gadam

Napisane przez justynaw1982

No i ja beksę zaliczyłam....Justana mam dokładnie tak samo jak ty...psiaki polegają na nas bezgranicznie, przywiązują się...no nie mogę!!!Wziąść i im tak samo ku...zrobić!!!

no ja takich sytuacji się wiecznie naczytam;/ dla mnie jest po prostu niepojęte jak można? Co takim człowiekiem kieruje, który dla zabawy tnie psu uszy nożyczkami? Przecież to trzeba mieć nierówno pod sufitem!

Napisane przez silesianna

Mnie srednio wychodzi 2700-2800ml, wiec tez musze popracowac nad zwiekszeniem ilosci

a to liczymy tylko wodę czy np herbata kawa też się wlicza? Bo jak sie tak zastanawiam to nie wiem nawet ile wypijam, staram się pić wodę ale nie przeliczałam tego az tak szczegółowo

Napisane przez aleska

Ech, wytłumacz to tym panikarzom! I rodzice i mąż kategorycznie zabraniają A i tak w zeszłym tygodniu sama sprzątałam. Zakupiałam jednorazowe rękawiczki, a później jeszcze umyłam ręce płynem do dezynfekcji. Ale sza, oni o tym nie wiedzą

łoki

Napisane przez Zanet84

[/COLOR]My wreszcie bylismy dzisiaj obejrzec wozek . Camarelo sevilla, fajny ale troche mam metlik, bo obejrzelismy tez bebetto luca, moj maz stawia na ten wozek....i juz sama nie wiem. Bebetto tez w sumie mi sie podoba, ale chyba ma ciut gorsze opinie na necie.... Macie jakies swoje wnioski nt. Bebetto luca ? poczytam chetnie

W ogole sprzedawca mowil nam ze jest problem z wypinaniem fotelikow maxi cosi z wozkow, ciezko ponoc odpina sie i trzeba szarpac. Serio tak jest? Bo myslalam o foteliku maxi cosi do wozka. Pokazal nam tez fotelik firmy Romer. Powiem ze wyglada super

Silesianna Ty czasem nie pisalas ze masz\mialas Romera ?

sevilla strasznie mnie irytuje tym systemem zapamiętywania trasy i tym klikaniem przy tym, poza tym miałam wrażenie że te kółka żyły swoim życiem i chodziły dziwnie. Z Luca sprzedawczyni mówiła że też zdarzają się reklamacje na przednie kółka. Ogólnie gdybym nie trafiła na Fyna to wzięłabym Luce Teraz żaden inny tylko Jedo

Napisane przez agatus84

co do wózków- my dzisiaj kupiliśmy. Pojechaliśmy do sklepu nastawieni na Camarelo (nie mieli) albo Bebetto. Ten ostatni sprzedawca BARDZO odradzał, pokazał wszystkie wady (piszczenie kół, spawanie ramy które często się rozpada). Powiedział, że nie lubi ich sprzedawać, bo ma potem tylko kłopot z reklamacjami. Za to polecił Jedo Fyn, wiem że wiele z was też się na niego zdecydowało, no i kupiliśmy sprzedawca wzbudził zaufanie, bo np powiedział co wg niego można kupić używane i nie opłaca się inwestować w nowe ze sklepu. No i wyniósł nam wózek, udało się zmieścić stelaż w bagażniku VW Lupo (masakra ). Co prawda po odpięciu jednego kółka, ale odpina się na klik, a w każdym wózku kółko by się nie mieściło.
Także jestem b.b. zadowolona z zakupu. Czekamy 2 tygodnie po zamówieniu, wzięliśmy szary, pan pokazał z jaką zabaweczką fajnie wygląda (taką biało-różową, szmacianą laleczką)- mega

gratulacje zakupu wózeczka
tym bardziej że ten sam wózek. A na który model się zdecydowałaś? Na Memo? i ten kolor szary to który z numerków przypisanych?? Widziałaś go na żywo? Bo ja wciąż nie ogarnęłam się z kolorem

Napisane przez ela_86

gratulacje
patrzę tak na tą swoją listę i patrzę i chyba nie będę robić zamówienia w gemini, chyba kupię wszystko u healtha

ja będę porównywać dziś ceny właśnie healtha gemini i doz
ale musze się trochę w pracy ogarnąćz robotą a że usypiam to ciężko mi idzie;p

Napisane przez manieczka1

Zanet, bo tak to już jest, gdzie nie poczytasz to są różne opinie do mojej koleżanki przychodziły dwie położne i jedna mówiła tak, a druga całkiem na odwrót
Ja boję się i porodu i opieki. Tak samo, nigdy nie nosiłam tak małych dzieci, dopiero jak miały min.pół roku. Nigdy nie przewijałam, nie kąpałam itp. No nic, totalnie nic .

jest nas więcej takich

[LolaMontez]

Napisane przez Frau Gizela

o nie, mi właśnie w epione na Piotrowickej zrobili ten numer z wynikami. Ale też należę tam, tyle, że do tego na osiedlu na Kijowskiej.




różnie dają, zależy od szpitala. Ja miałam po CC rozpuszczalne, ale już na przykład w Rybniku wszystkie dziewczyny z rodziny miały w kroczu :

Ale ja nie w tym epione , ja na tysiącleciu , tu epione jest chyba od 1,5roku ale tez nie chodzę tutaj do lekarzy mimo, ze mam pod nosem to jeżdzę na Kostuchne 15 km ale szkoła rodzenia ma naprawdę fajne opinie

Co do kradzieży to ja bym łapy ucinała złodziejom ostatnio przyjaciółce okradli komórkę na klatce schodowej a ona nie wiem czemu trzymała tam sporo cennych rzeczy, ukradli narty jej i jej córeczce, koła z oponami zimowymi, sprzęt do wspinaczki, ogólnie towaru na około 15 tys. Ale chyba ich sumienie ruszyło bo na drugi dzien zwrócili sanki (albo dziwnie wyglądali w lipcu z saniami w rękach )

[czekoladka21]

Napisane przez Indra83

Ja miałam rozpuszczalne 5 lat temu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja tez

Fajna ta sukienka i bluza tez, kusza mnie

Jakie macie sposoby na zajady w kacikach ust?? corka ma w jednym od poniedzialku, smarowalam benpathenem ale nie pomaga, babrze sie coraz bardziej i ropieje, corka mowi ze ja boli bardzo. Kupilam w aptece jakies serum Zajadex ale nie wiem czy pomoze, myslalam zeby Clotrimazolem posmarowowac

[LolaMontez]

Napisane przez czekoladka21

ja tez

Fajna ta sukienka i bluza tez, kusza mnie

Jakie macie sposoby na zajady w kacikach ust?? corka ma w jednym od poniedzialku, smarowalam benpathenem ale nie pomaga, babrze sie coraz bardziej i ropieje, corka mowi ze ja boli bardzo. Kupilam w aptece jakies serum Zajadex ale nie wiem czy pomoze, myslalam zeby Clotrimazolem posmarowowac

Clotrimazol chyba nie bardzo to raczej na grzybicze jest , ja stosowałem maść z wit A. Do kupienia w Aptece taniutka i mnie pomogła

[manieczka1]

Justana no kawa to chyba sie nie liczy, bo odwadnia przynajmniej ja po niej latam ciagle do wc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Indra83]

Masłem zajady smaruj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sloneczko_1201]

Cześć dziewczyny

Ja też nie mam raczej styczności z małymi dziećmi i nawet pieluchy zmienić nie umiem, ale twierdzę, że się nauczę i tego się mniej boję niż porodu.

Co do wózków to każdy sprzedawca ma zdanie subiektywne, bo tak naprawdę nie ma możliwości wypróbować na tyle wszystkich, żeby mieć jakieś porównanie. Wszystko co mówią jest gdzieś przeczytane, albo usłyszane. Najwiarygodniejsze jest ile tych wózków jest reklamowanych, ale tu też nie można mieć pewności czy mówią prawdę. Znam historię np. z media markt gdzie mają większe premie za sprzedaż sprzętów, które nie schodzą i je zachwalają. Kto wie czy w wózkach też tak nie jest. Nie ma to jak opinia innej matki tyle, że dla każdego w wózku ważne jest coś innego.

Co do szwów to w zeszłym roku miałam prostowana przegrodę nosową i dosyć, że same z tym były komplikacje skrzepy, krwotoki i dłuższy pobyt w szpitalu to i szwy mi ściągali tydzień później niż wszystkim, ale cały czas mnie tam coś denerwowało i okazało się, że jeszcze jeden został i go sama sobie wydłubałam. Wogóle nie wiem jak można nie zauważyć szwa jak one były niebieskie. Wogóle mi się wszystko ciężko goi i dlatego się boję porodu.

Sąsiadka moich teściów urodziła przez cc 10 sierpnia a 14 już jak skowronek biegała po balkonie z uśmiechem i wieszała sobie pranie. Takie porody i gojenie się ran to ja rozumiem.

[Zanet84]

Napisane przez Justana1984

sevilla strasznie mnie irytuje tym systemem zapamiętywania trasy i tym klikaniem przy tym, poza tym miałam wrażenie że te kółka żyły swoim życiem i chodziły dziwnie. Z Luca sprzedawczyni mówiła że też zdarzają się reklamacje na przednie kółka. Ogólnie gdybym nie trafiła na Fyna to wzięłabym Luce Teraz żaden inny tylko Jedo

a ten system to chodzi Ci o to, że jak podniesiesz przednie koła to zostają one w takiej pozycji, jak były podczas jazdy ? bo wiem, ze ten system jest w Bebetto Luca...w Sevilli hmm nie zwróciłam uwagi na to...

Ten Jedo też fajny, ale droższy już nieco....no chyba, że ja na jakiś inny model patrzyłam, ale nie oglądałam na żywo tylko w necie

[czekoladka21]

Napisane przez LolaMontez

Clotrimazol chyba nie bardzo to raczej na grzybicze jest , ja stosowałem maść z wit A. Do kupienia w Aptece taniutka i mnie pomogła

w necie wyczytalam ze tez pomaga, ale to zalezy wlasnie jakie podloze maja zajady, czy grzybicze, wirusowe, moze byc to nawet paciorkowiec albo spadek odpornosci i wtedy rozne leczenie jest....
w tym serum Zajadex jest wlasnie wit. A, F i jeszcze wit. B

Napisane przez Indra83

Masłem zajady smaruj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zanet84]

Napisane przez LolaMontez

Co do kradzieży to ja bym łapy ucinała złodziejom ostatnio przyjaciółce okradli komórkę na klatce schodowej a ona nie wiem czemu trzymała tam sporo cennych rzeczy, ukradli narty jej i jej córeczce, koła z oponami zimowymi, sprzęt do wspinaczki, ogólnie towaru na około 15 tys. Ale chyba ich sumienie ruszyło bo na drugi dzien zwrócili sanki (albo dziwnie wyglądali w lipcu z saniami w rękach )

no nic tylko
przepraszam, ale te sanki mnie ubawiły....

to mojej mamie kiedyś z piwnicy ukradli.....nie cały rower......tylko siodełko i pedały s iły nie mieli by wziąć cały rower ??

[sloneczko_1201]

Krem z witaminą A to dla mnie cudowny specyfik, bo jestem alergikiem i ciągle mi coś wyskakuje na twarzy takie suche plamki zimą i zawsze sobie nim smaruje, a cen rewelacyjna.

Co do kawy też mam takie zdanie, że odwadnia i słyszę to ciągle od lat. Herbata się już liczy, a nawet zupa i woda w potrawach tyle, że to już ciężko policzyć.

Czekoladka ten krem z liku w dobrej cenie, ale nie wiem czy nie pokusić się o ten z apteki robiony co pediatrzy zapisują.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Na zajady to właśnie słyszałam, że jak się robią to powinno się brać wit. B.

[Justana1984]

Napisane przez manieczka1

Justana no kawa to chyba sie nie liczy, bo odwadnia przynajmniej ja po niej latam ciagle do wc

a mnie znowu kawa nie rusza specjalnie
po wodzie za to biegam jak opętana ale chyba o to chodzi

[benetta]

Napisane przez Zanet84

no nic tylko
przepraszam, ale te sanki mnie ubawiły....

to mojej mamie kiedyś z piwnicy ukradli.....nie cały rower......tylko siodełko i pedały s iły nie mieli by wziąć cały rower ??

nam niedawno ukradli z piwnicy... białą farbę i unigrunt (dodam że zostawili beżową, pomarańczową, zieloną i przeterminowany unigrunt)

Zastanawiam sie jaki laktator kupić, zdecydowałam już że będzie ręczny tylko nie wiem czy tommee tippe czy avent? macie jakieś doświadczenia z tym albo coś słyszałyście które lepsze?

oczywiście kupie w zestawie z butelkami i smoczkami więc możę od tej strony też, które butelki i smoki lepsze?

[Zanet84]

Napisane przez benetta

nam niedawno ukradli z piwnicy... białą farbę i unigrunt (dodam że zostawili beżową, pomarańczową, zieloną i przeterminowany unigrunt)

no widać złodziej też ma swój gust :P

[Justana1984]

Napisane przez Zanet84

a ten system to chodzi Ci o to, że jak podniesiesz przednie koła to zostają one w takiej pozycji, jak były podczas jazdy ? bo wiem, ze ten system jest w Bebetto Luca...w Sevilli hmm nie zwróciłam uwagi na to...

Ten Jedo też fajny, ale droższy już nieco....no chyba, że ja na jakiś inny model patrzyłam, ale nie oglądałam na żywo tylko w necie

tak tak, podobno wszystkie bebetto tak mają ale w Luce jakoś to w miarę chodzi, z tego co oglądałam kilka już egzemplarzy w różnych sklepach, za to sevilla od razu mi tym podpadła
Fyn jest droższy ale ja na to nie patrzę, założyłam że na wózek z fotelikiem przeznaczam do 2 tysi i się mieszczę więc zostaję z Fynem:P

[Zanet84]

Ja na razie zmykam, coś porobić w domu

Muszę siedzieć i czekać na kuriera....dziś przyjdą tkaniny, z których chcę uszyć imię dla małej na ścianę i może jakąś sówkę

[silesianna]

Napisane przez agatus84

co do wózków- my dzisiaj kupiliśmy. Pojechaliśmy do sklepu nastawieni na Camarelo (nie mieli) albo Bebetto. Ten ostatni sprzedawca BARDZO odradzał, pokazał wszystkie wady (piszczenie kół, spawanie ramy które często się rozpada). Powiedział, że nie lubi ich sprzedawać, bo ma potem tylko kłopot z reklamacjami. Za to polecił Jedo Fyn, wiem że wiele z was też się na niego zdecydowało, no i kupiliśmy sprzedawca wzbudził zaufanie, bo np powiedział co wg niego można kupić używane i nie opłaca się inwestować w nowe ze sklepu. No i wyniósł nam wózek, udało się zmieścić stelaż w bagażniku VW Lupo (masakra ). Co prawda po odpięciu jednego kółka, ale odpina się na klik, a w każdym wózku kółko by się nie mieściło.

super, gratuluję zakupu!

Napisane przez Kasia427

Łeee no to ja pospałam w takim razie pobudka o 6.00
Ale miałam sny posrane :/

Dziewczyny ja mialam 21 lat jak urodzilam moje pierwsze dziecko.. wczesniej nie miałam stycznosci z dziećmi, bo w rodzinie nie było takich maluchów, jedynie co to miałam taką kumpelkę co urodziła i jak szłam do niej to temu niemowlakowi lizaka kupilam bo nawet nie wiedzialam co taki dzieć potrzebuje.. na ręce go wcale nie brałam bo się bałam że mu krzywdę zrobię, jak ona sama mi go wcisnęła to pozycji przez 20 minut juz nie zmienilam i pod byle pretekstem uciekłam do domu... dzieci to była nie moja bajka, wrecz były mi obojętne, sama nie chciałam mieć dzieci bo jak pomyślałam jakiego ojca mogłyby mieć to też mnie to otrząsało (akurat wtedy jakos nie mialam szczescia w milosci i trafiałam na samych idiotow) no i jak juz w tą ciążę zaszłam to w ogole sfiksowałam jak sie młody urodził to uważałam że nikt się nim lepiej nie zajmie niż ja, wrecz bylam urazona jak tesciowa i ciotka zaproponowaly ze przyjada mi pomoc go wykapac! Wszystko chciałam robić sama i w ogóle nie myślałam że to przyjdzie tak naturalnie! Także wcale się tego nie obawiajcie, bo bedziecie najlepszymi mamami na świecie dla Waszego dziecka!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aż by się chciało kliknąć "lubię to!"

Napisane przez tiera

http://allegro.pl/sukienka-dresowa-t...492435708.html sprzedaż już się zakończyła, ale może mają jeszcze gdzieś wystawione.
Bluzę kupiłam tutaj http://allegro.pl/bluza-tunika-narzu...507727547.html ale nie wiem czy nie będzie za ciepła, zdam relację jak przyjdzie.

fajne! choć nie wiem jak z tym paskiem w praktyce, ale pewnie da się spokojnie rozluźnić żeby się poporodowy brzuch zmieścił

Napisane przez Kostka09

Silesiana - Ty pisalas o sciereczkach soft takich na rolce ale do czego je polecalas?

do wszyskiego

do wycierania poporodowego krocza zamiast ręczników papierowych (duuużo delikatniejsze są te ściereczki); do mycia pupy przy zmianie pieluchy* (zamiast płatków kosmetycznych dzidziuś czy kindii - ściereczki wychodzą taniej jak sie trafi w promocji i mogą byc wielorazowe ), do wycierania buzi jak się dziecko obrzyga czy upaprze (mniej prania tetrówek czy flanelek ) a jak już są sprane to dożynałam je jako ściereczki kuchenne
ja kupę kasy przeznaczyłam na płatki kosmetyczne do mycia młodej, zanim wpadłam na te ściereczki a wpadłam jakoś tak przy okazji; bo spojrzałam na chusteczkę nawilżaną i wymyśliłam że pzecież te ściereczki są 2x bardziej delikatne nawet od tych chusteczek, a kosztują mniej.

*ponieważ młoda miała/ma alergię, w tym alergię na praktycznie wszystkie chusteczki (nie uczulały jej tylko huggiesy zielone i niebieskie toujoursy z lidla; ponownie pampers zielony okazał się zuem) tyłek miała myty czystą wodą wyłącznie. i podobno to w ogóle jest najlepsze rozwiązanie, tzn. chusteczki tylko na wyjścia, a w domu woda + płatki kosmetyczne / ściereczki. bo nie ma chemii, która zmywa naturalną warstwę ochronną skóry, nie ma chemii która może uczulać, i tych innych lepkich składników, które podobno powodują, że np. dziewczynkom sklejają się wargi sromowe (? to taki news ostatniego półrocza, słyszałam o tym raz od pediatry i wielokrotnie czytałam na mamuśkowych forach takie rewelacje - że podobno ma to konkretny związek, ale nie ręczę za te rewelacje. ja i tak chusteczek używałam tylko na wyjścia, właśnie ze wzg na alergię.)


ja teraz się akurat zaopatrzyłam w zapas tych ściereczek, mam chyba ze 12 czy 14 rolek, bo u mnie w carrefourze była (jest?) w tym tygodniu promocja że drugi za 1zł, także mi wyszło 3,50 za rolkę a nie 6,99

Napisane przez Zanet84

tylko właśnie się zastanawiam do samego porodu to też koszulę nocną, czy to ma być coś rozpinanego całkowicie ?

w moim szpitalu sugerują "stary, duży t-shirt męża" lepiej, jak rozpinane na klacie, ale po całości absolutnie nie musi być

Napisane przez Frau Gizela

Tiera! Świetna ta sukienka, napiszę chyba do nich czy by nie wznowili, albo na innej aukcji może mają :-D

Kasia ma rację, to przychodzi samo, wszystko przychodzi, dotykanie, pielęgnacja, opieka i w ogóle. Tak po sobie też widzę, że najlepiej nie pozwolić za bardzo nikomu ingerować, zwłaszcza jeśli się pcha z pomocą. Delikatne acz stanowczo dziękować, albo zlecić zakupy, ugotowanie czegoś i przewiezienie. Te pierwsze dwa tygodnie powinny być takim czasem oswajania Waszej rodziny w nowej odsłonie i pierdyliard gości na pewno temu nie pomoże. Ważnym argumentem też jest to, że dzieć jest malutki i nie można mu przynosić miliarda bakterii, bo dopiero nabywa odporność. O sobie też pomyślnie, bo nie sądzę, że po np.zdejmowaniu szwów z krocza będziecie miały ochotę na wizyty kogokolwiek. Będziecie najlepszymi mamami na świecie nawet jeśli popełnione tysiąc błędów. Ale to będą Wasze błędy! I nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej! O! :-*

.

bardzo się z Tobą zgadzam, aczkolwiek... np. u mnie pomoc mamy po porodzie okazała się zbawienna. ja po krwotoku byłam tak słaba że ledwie trzymałam się na nogach. Michał nie obarnąłby sam opieki nade mną i noworodkiem, bo ja też wymagałam konkretnej pomocy. poza tym to jednak chłop, oni mają słabszy instynkt macierzyński ghdyby nie mama to ja nie wiem jak by to wszystko wyglądało. za co jestem jej dozgonnie wdzięczna
ale pierdyliarda gości nie przyjmowałam, mój tata sam trzymał się na uboczu, teściowa była obrażona na mnie i tz-a więc miałam ją z głowy zaprosiliśmy teściów właśnie dopiero jakoś po 2-3 tygkdniach

Napisane przez LolaMontez

Czyli dają szwy rozpuszczalnej? Jakoś sobie nie wyobrażam żeby mi pózniej mieli wyciągać szwy bleeee.

Napisane przez Frau Gizela

różnie dają, zależy od szpitala. Ja miałam po CC rozpuszczalne, ale już na przykład w Rybniku wszystkie dziewczyny z rodziny miały w kroczu zwykłe.

ponoć teraz już wszystkie szwy są rozpuszczalne, ale w niektórych/wielu szpitalach "lubią" zdejmować te z zewnątrz; po pierwsze żeby pacjentkę przytargać do szpitala i skontrolować, czy aby na pewno wszystko się goi ok, a po drugie dlatego że te szwy potrafią strasznie ciągnąć i rana najcześciej po 7 dniach jest już zrośnięta i szwy są niepotrzebne, a szwy się rozpuszczają z 14-20 dni. mnie szwy potwornie ciągnęły, nie byłam w stanie usiąść w żaden sposób, a po zdjęciu taaaaaaka ulga... także ja akurat sobie chwalę zdejmowane

Napisane przez Justana1984

a to liczymy tylko wodę czy np herbata kawa też się wlicza? Bo jak sie tak zastanawiam to nie wiem nawet ile wypijam, staram się pić wodę ale nie przeliczałam tego az tak szczegółowo


sevilla strasznie mnie irytuje tym systemem zapamiętywania trasy i tym klikaniem przy tym, poza tym miałam wrażenie że te kółka żyły swoim życiem i chodziły dziwnie. Z Luca sprzedawczyni mówiła że też zdarzają się reklamacje na przednie kółka. Ogólnie gdybym nie trafiła na Fyna to wzięłabym Luce Teraz żaden inny tylko Jedo

1) ja liczę wszystkie płyny typu woda, herbata, drinki - nie wliczam jogurtów, zup, owoców.
jak któraś ma funa na liczenie albo na sprawdzenie, ile wypija, to bardzo polecam aplikację na smartfona "water your body" - ustawia się dzienne zapotrzebowanie, można ustawić pojemności "szklanek" (ja np. piję i z filiżanek 150ml, z kubków 250ml, z wielkiego kubasa 400ml i ze szklanek do piwa półlitrowych - i mam takie pojemności ustawione, dzięki temu łatwiej mi się dodaje "wypite ilości"), i aplikacja co jakiś czas przypomina o tym że trzeba wypić (przypominajki można oczywiście wyłączyć) no i zlicza cały dzień, i wieczorem wiadomo, ile się wypiło, ile brakuje, łatwiej sobie to picie jakoś w ciągu dnia rozłozyć
ja z tej apki korzystam już z półtora roku i bardzo ją lubię, bo dzięki niej zawsze wiem że się dobrze nawodniłam (albo i nie)

2) głupia jestem, ale o co chodzi z tym systemem zapamiętywania trasy??? co on robi?

Napisane przez czekoladka21

ja tez

Jakie macie sposoby na zajady w kacikach ust?? corka ma w jednym od poniedzialku, smarowalam benpathenem ale nie pomaga, babrze sie coraz bardziej i ropieje, corka mowi ze ja boli bardzo. Kupilam w aptece jakies serum Zajadex ale nie wiem czy pomoze, myslalam zeby Clotrimazolem posmarowowac

ale trafiłaś, właśnie mi się zrobił :/
smaruję alantanem :/ można też pastą cynkową, ale mi przestała pomagać
kiedyś smarowałam maścią ze sterydem i pomagała superowo, ale już jej nie mam no i w ciąży bym się bała...,
zaraz spróbuję masła.


wosk mi się zagrzał, idę sie depilować

[Zanet84]

Napisane przez Justana1984

tak tak, podobno wszystkie bebetto tak mają ale w Luce jakoś to w miarę chodzi, z tego co oglądałam kilka już egzemplarzy w różnych sklepach, za to sevilla od razu mi tym podpadła
Fyn jest droższy ale ja na to nie patrzę, założyłam że na wózek z fotelikiem przeznaczam do 2 tysi i się mieszczę więc zostaję z Fynem:P

ja to wczoraj zaskoczyłam się moim mężem bo mówiłam mu, że koszt wózka to tak 1500-1600, a on "co tak dużo, czy nie lepiej używany itp." a w sklepie mocno zainteresował się wózkiem Bebetto i fotelikiem Romer, których łączna cena jakieś 1800 zł

a co mnie umęczył marudzeniem o używany wózek..... i zrozum tu faceta

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez silesianna

do wszyskiego

do wycierania poporodowego krocza zamiast ręczników papierowych (duuużo delikatniejsze są te ściereczki); do mycia pupy przy zmianie pieluchy* (zamiast płatków kosmetycznych dzidziuś czy kindii - ściereczki wychodzą taniej jak sie trafi w promocji i mogą byc wielorazowe ), do wycierania buzi jak się dziecko obrzyga czy upaprze (mniej prania tetrówek czy flanelek ) a jak już są sprane to dożynałam je jako ściereczki kuchenne
ja kupę kasy przeznaczyłam na płatki kosmetyczne do mycia młodej, zanim wpadłam na te ściereczki a wpadłam jakoś tak przy okazji; bo spojrzałam na chusteczkę nawilżaną i wymyśliłam że pzecież te ściereczki są 2x bardziej delikatne nawet od tych chusteczek, a kosztują mniej.

*ponieważ młoda miała/ma alergię, w tym alergię na praktycznie wszystkie chusteczki (nie uczulały jej tylko huggiesy zielone i niebieskie toujoursy z lidla; ponownie pampers zielony okazał się zuem) tyłek miała myty czystą wodą wyłącznie. i podobno to w ogóle jest najlepsze rozwiązanie, tzn. chusteczki tylko na wyjścia, a w domu woda + płatki kosmetyczne / ściereczki. bo nie ma chemii, która zmywa naturalną warstwę ochronną skóry, nie ma chemii która może uczulać, i tych innych lepkich składników, które podobno powodują, że np. dziewczynkom sklejają się wargi sromowe (? to taki news ostatniego półrocza, słyszałam o tym raz od pediatry i wielokrotnie czytałam na mamuśkowych forach takie rewelacje - że podobno ma to konkretny związek, ale nie ręczę za te rewelacje. ja i tak chusteczek używałam tylko na wyjścia, właśnie ze wzg na alergię.)

ja teraz się akurat zaopatrzyłam w zapas tych ściereczek, mam chyba ze 12 czy 14 rolek, bo u mnie w carrefourze była (jest?) w tym tygodniu promocja że drugi za 1zł, także mi wyszło 3,50 za rolkę a nie 6,99

w moim szpitalu sugerują "stary, duży t-shirt męża" lepiej, jak rozpinane na klacie, ale po całości absolutnie nie musi być

a z jakiej marki są te ściereczki ? muszę pomyśleć, bo ta cena w carrefourze niezła

chyba przejrzę koszulki męża

[silesianna]

Napisane przez benetta

nam niedawno ukradli z piwnicy... białą farbę i unigrunt (dodam że zostawili beżową, pomarańczową, zieloną i przeterminowany unigrunt)

Zastanawiam sie jaki laktator kupić, zdecydowałam już że będzie ręczny tylko nie wiem czy tommee tippe czy avent? macie jakieś doświadczenia z tym albo coś słyszałyście które lepsze?

oczywiście kupie w zestawie z butelkami i smoczkami więc możę od tej strony też, które butelki i smoki lepsze?

laktator może weź taki, jakie masz / planujesz kupić butelki bo one generalnie są raczej podobnie dobre w działaniu

co do złodziei - znajomemu ostatnio złodziej wybił szybę w aucie, bo chciał ukraść... akumulator. w samochodzie radio, nawigacja i inna elektronika, ale złodzieja ewidentnie interesował akumulator... inna sprawa, że nie potrafił go wymontować, kable tylko wypiął
moim rodzicom z piwnicy ukradli karmę dla kota i zapas płynów do prania i mydła w płynie w takich wielkich butlach... zostawili kupę elektronarzędzi itd, i NA SZCZĘŚCIE grzybków marynowanych nie ruszyli

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez Zanet84

a z jakiej marki są te ściereczki ? muszę pomyśleć, bo ta cena w carrefourze niezła

chyba przejrzę koszulki męża

ściereczki uniwersalne SOFT, 50szt.
Zakład Produkcji Waty Anna Staśkiewicz



koniecznie białe - są też kolorowe, ale one już nie są takie mięciutkie, są bardziej "kuchenne" i dziecku bym już nimi tyłka nie wytarła ani sobie rozoranego krocza, tym bardziej.

białe "soft" wyglądają tak:





a kolorowe, które moim zdaniem się NIE NADAJĄ - te w tle:

[Justana1984]

Napisane przez benetta

Zastanawiam sie jaki laktator kupić, zdecydowałam już że będzie ręczny tylko nie wiem czy tommee tippe czy avent? macie jakieś doświadczenia z tym albo coś słyszałyście które lepsze?
oczywiście kupie w zestawie z butelkami i smoczkami więc możę od tej strony też, które butelki i smoki lepsze?

dołączam się do pytania

Napisane przez Zanet84

Ja na razie zmykam, coś porobić w domu

Muszę siedzieć i czekać na kuriera....dziś przyjdą tkaniny, z których chcę uszyć imię dla małej na ścianę i może jakąś sówkę

a jaka masz maszynę jesli mogę spytać, przymierzam się do kupna jakiejś zwyklastej do nauki szycia ostatnio widziałam super sówkę taką z filcu

Napisane przez silesianna

1) ja liczę wszystkie płyny typu woda, herbata, drinki - nie wliczam jogurtów, zup, owoców.
jak któraś ma funa na liczenie albo na sprawdzenie, ile wypija, to bardzo polecam aplikację na smartfona "water your body" - ustawia się dzienne zapotrzebowanie, można ustawić pojemności "szklanek" (ja np. piję i z filiżanek 150ml, z kubków 250ml, z wielkiego kubasa 400ml i ze szklanek do piwa półlitrowych - i mam takie pojemności ustawione, dzięki temu łatwiej mi się dodaje "wypite ilości"), i aplikacja co jakiś czas przypomina o tym że trzeba wypić (przypominajki można oczywiście wyłączyć) no i zlicza cały dzień, i wieczorem wiadomo, ile się wypiło, ile brakuje, łatwiej sobie to picie jakoś w ciągu dnia rozłozyć
ja z tej apki korzystam już z półtora roku i bardzo ją lubię, bo dzięki niej zawsze wiem że się dobrze nawodniłam (albo i nie)

2) głupia jestem, ale o co chodzi z tym systemem zapamiętywania trasy??? co on robi?
ale trafiłaś, właśnie mi się zrobił :/
smaruję alantanem :/ można też pastą cynkową, ale mi przestała pomagać

a mogłabys wstawic jakiegoś linka do tych ściereczek co by rzucić okiem jak to wygląda?
mi tysz się zajda zrobił;/
a co do tego systemu zapamiętywania trasy to dokładnie nie wiem, nie wnikałam w szczegóły bo samo tykanie tych kół z tym systemem mnie irytowało;p trzeba by było zgłębić wiedzę u wuja googla

Napisane przez Zanet84

ja to wczoraj zaskoczyłam się moim mężem bo mówiłam mu, że koszt wózka to tak 1500-1600, a on "co tak dużo, czy nie lepiej używany itp." a w sklepie mocno zainteresował się wózkiem Bebetto i fotelikiem Romer, których łączna cena jakieś 1800 zł

a co mnie umęczył marudzeniem o używany wózek..... i zrozum tu faceta [COLOR="Silver"]

i co będzie w końcu? Używany czy nowy? ja za nowego Fyna plus Maxi cosi citi zapłacę ok 1,900. Taki plan

[silesianna]

Napisane przez Justana1984

a mogłabys wstawic jakiegoś linka do tych ściereczek co by rzucić okiem jak to wygląda?

wstawiłam opis i fotki wyżej

[Frau Gizela]

Dziewczyny!

Jadę do Dziecia! Nie wiem, czy będzie tam sieć, ale w razie czego, do zgadania w niedzielę

[Justana1984]

Napisane przez silesianna

wstawiłam opis i fotki wyżej

o widzisz dzieki zanim przetworzyłam treść poprzednich już było hehe

Frau do niedzieli!

[aleksandrettaa]

Mojej mamie kiedyś klamerki do bielizny ukradli ze sznurka na tarasie. O wykopanych z ogródka roślinach nie wspominając.

Mój na szczęście zorientował się szybko, że wózek to droga zabawa i nie marudzi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiorella22]

Napisane przez silesianna

1. Bobble rewelacja. Chyba juz wspominalam o tym, ale moge jeszcze raz woda smakuje b.dobrze, moze troche ciezej sie pije przez ten filtr (trzeba mocniej ciagnac ) ale po tygodniu przestalam zupelnie to odczuwac. Mlodej ciezko na poczatku szlo picie, tyle sily musiala w to wsadzic, ale teraz juz tez bez zadnego problemu - wiec nawet czterolatek sobie poradzi
No i ogolna rewelacja. Jestem bardzo zadowolona

2. Krople melisa? Yyyy to chyba nie ja... mi sie zdarza wypic meliske, ale normalna herbatke, do parzenia. I mlodej jak miala kolki i inne zeby rosnace tez robilam napar z melisy i dodawalam do mleka odrobine. Ale kropli zadnych nie planowalam kupowac

Musialam pokickac krople z herbatka ale dobrze kojarzylam, ze to Ty
pomagala ta herbatka?


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[silesianna]

Napisane przez fiorella22

Musialam pokickac krople z herbatka ale dobrze kojarzylam, ze to Ty
pomagala ta herbatka?


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

nie pamiętam już, moje diecko było wrzaskunem tak ogólnie
ale chyba pomagała. ja jej rzadko melisę parzyłam, chyba jak już naprawdę nie wiedzieliśmy co robić, i chyba wtedy pomagała... tylko wiadomo, bardzo leciuteńki jej ten napar robiłam. resztę sama wypijałam
częściej jej robiłam napar z kopru - na kolki - i dodawałam do mleka, i tu ewidentnie ulga była.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez fiorella22

a co do tego systemu zapamiętywania trasy to dokładnie nie wiem, nie wnikałam w szczegóły bo samo tykanie tych kół z tym systemem mnie irytowało;p trzeba by było zgłębić wiedzę u wuja googla

znalazłam

DMS* - Direction Memory System - Pamięć kierunku – Pokonywanie nierówności przednimi kołami, może powodować odrywanie się jednego z kół od powierzchni, gdy drugie koło pokonuje przeszkodę. W momencie, gdy wózek pokonuje przeszkodę przednimi obrotowymi kołami, może dojść do oderwania się jednego z kół od powierzchni. W sytuacjach takich koło, które traci kontakt
z podłożem może zacząć samoistny obrót i zmieniać swoje ustawienie w stosunku do kierunku jazdy drugiego koła. Ponowne zetknięcie się koła z powierzchnią, które zmieniło swój kierunek i próbuje powrócić do prawidłowego toru jazdy może powodować jego drgania. Mechanizm Pamięć kierunku ma za zadanie utrzymanie oderwanego koła w położeniu, w którym znajdowało się przed utratą kontaktu z podłożem.

szczerze - ogladałam filmik z tym jak to w praktyce wygląda, obejrzałam go zanim znalazłam ten opis - mówiąc szczerze to nic wg mnie z tego filmu nie wynikało albo jestem mało spostrzegawcza

[aleska]

Napisane przez Kostka09

Witam sie

Jesli chodzi o krem do cialka to ja narazie zamierzam uzywac oleju kokosowego ew. kupie linomg z wit. A i E a do mycia chyba mydlo Weledy ktore kiedys Rasalie wstawiala, albo Babydrem z rossmana, szamponu na razie napewno nie kupuje

Mam zamiar zainwestować w podobny zestaw minimum: olej kokosowy, linomag i mydło Weleda (lub coś podobnego glicerynowego, ewentualnie szare mydło - tu mam dylemat).

Jakieś emolienty i inne to zawsze w zależności od okoliczności można dokupić.

Poza tym mam zawsze w domu oliwkę dla niemowląt HIPP, ale jej akurat używam od kilku lat do demakijażu (super, bardzo polecam), w razie czego będzie również dla synka



Pocieszacie z tym instynktem macierzyńskim Liczę, że mimo braku doświadczenia w opiece nad dzieckiem będzie ok. Na razie pochodzę do sprawy naukowo. Sporządziłam bibliografię, czytam literaturę lub oglądam filmiki, zaznaczam ważniejsze fragmenty, a jesienią będę sprawdzać to w praktyce


W dalszym ciągu jestem w ciemnej d*pie z wyprawką, za to kupiłam moim kotom nowe drapaki


Zmykam do mamy, po ogóreczki małosolne

[anuszka21]

Taaa, te szwy są takie rozpuszczalne, ze mi po m miesiącu musieli ściągać ;/ i takie dziury mialam po nitkach ;/

[Justana1984]

Napisane przez silesianna

znalazłam

szczerze - ogladałam filmik z tym jak to w praktyce wygląda, obejrzałam go zanim znalazłam ten opis - mówiąc szczerze to nic wg mnie z tego filmu nie wynikało albo jestem mało spostrzegawcza

to ja pisałam o tym zapamiętywaniu no ale mniejsza o to;p
filmiku nie oglądałam, manewrowałam sevilla na żywo:P w luce nie było tak słychac tego tykania a tutaj normalnie wkurzał mnie i te koła takie nieogarnięte się wydawały. Mówię do mojego męża jak zaczęłam obmacywac sevillę właśnie o tych kółkach naco pani sprzedawczyni się wtrąciła uświadamiając dlaczego tak tykają i tak dziwnie chodzą hehe może to by się sprawdzało nie wiem ale ja od razu wyeliminowałam przez te koła:P może akurat ten egzemplarz był taki głośny