|
|
#91 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Granica gościnności
Gacie by mi spadly gdybym pojechala na umowiona wizyte do brata babci czy mamy a on by wyskoczyk ze mam zaplacic za wode prad gaz i wynajem bo "przez 10 dni kogos utrzymywc to slabo".
Ja chyba zyje w innej rzeczywistosci choc zawsze mi sie wydawalo ze jestesm ksiezniczka sisi... |
|
|
|
|
#92 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 528
|
Dot.: Granica gościnności
Ale brat tzta to nie obcy facet, jak to ktos okreslil. Poza tym, ogarniety czlowiek rozmawia wprost i mowi: sluchaj, mozesz dzisiaj cos zrobic do jedzenia? Ja mam mgr i jestem strasznie zajeta. Chyba to latwiej niz robic sobie kwasy z wlasnym facetem.
|
|
|
|
|
#93 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 522
|
Dot.: Granica gościnności
Cytat:
Brat pojedzie, rachunki trzeba zapłacić większe, na wyżywienie jednej osoby przez 10 dni też sporo poszło/ jak myślisz ile?/. I autorka resztę miesiąca będzie może chlebek z margaryną bo na masło nie starczy. ---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ---------- Tutaj jest zwykle pasożytowanie, egoizm. Od obu panów w stronę autorki. Facet jej nie szanuje, nie widzi problemu, stawia przed nią swoją rodzinkę. Sam powinien zająć się bratem, wziąć urlop aby z nim pobyć jak mu go tak brakuje, pojechać z nim do domu rodzinnego, do babci, wychodzić , pomagać w domowych czynnościach aby dziewczyna pisanie pracy skończyła. |
|
|
|
|
|
#94 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 528
|
Dot.: Granica gościnności
Ja bym od rodziny w zyciu kasy nie brala za taki pobyt.
|
|
|
|
|
#95 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 522
|
Dot.: Granica gościnności
|
|
|
|
|
#96 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Granica gościnności
Tak na pewno ich nie stac i przymieraja glodem. Gdyby dziewczyna mojego brata kazala mi zwrocic pieniadze za pobyt moglaby sie poczuc skreslona z listy osob ktore kiedykolwiek beda mile widziane w zyciu rodzinnym. Kopara mi opadla na ten pomysl.
|
|
|
|
|
#97 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Granica gościnności
Cytat:
Ale oczekiwałabym, że gość, przebywający u mnie dłużej niż 3-4 dni zaproponuje dorzucenie się do zakupów, czy sam upichci obiad. Albo chociażby zrewanżuje się jakąś flachą/wyjściem na miasto czy coś. |
|
|
|
|
|
#98 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Granica gościnności
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#99 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 522
|
Dot.: Granica gościnności
Na pewno brat przywiózł prezenty, zrewanżuje się zaproszeniem ich do siebie gdzie też będą mogli posiedzieć kilka dni. Jeszcze zaprosi ich do restauracji na pożegnalny obiad, kolację.
Albo chociaż brata bo autorka ma pisać, nie ma czasu. |
|
|
|
|
#100 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Granica gościnności
No tak to wiadomo ze zrobic zakupy czy ten ale brc kase na rachunki????????
|
|
|
|
|
#101 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 522
|
Dot.: Granica gościnności
Nie mówię o zwracaniu czystej gotówki. lecz o zrobieniu zakupów lepszych, zaproszeniu na kolację gdzieś, na jakieś atrakcje.
|
|
|
|
|
#102 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 528
|
Dot.: Granica gościnności
Ale w ogóle zauwazylyscie, że autorka w pierwszym poście w ogóle o kasie nie wspomina, tylko o innych problemach związanych z pobytem? To Wasza sugestia w jej stronę, żeby go zacząć kasować.
|
|
|
|
|
#103 |
|
wasza koleżanka
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 138
|
Dot.: Granica gościnności
Ja też, ale gdy przebywałam u kogoś z rodziny dłużej to naturalne było dla mnie, że próbuję pomóc gospodarzom w gotowaniu/ ogarniam pokój w którym śpię i takie tam pierdółki. Fajnie jakby np. sam coś ugotował/ zamówił żarcie/ wyciągnął ich w ramach wdzięczności na obiad.
__________________
karmacoma
Edytowane przez roseblue Czas edycji: 2014-08-22 o 12:49 |
|
|
|
|
#104 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 522
|
Dot.: Granica gościnności
Może się jeszcze okazać , że trzeba mu dać na bilet bo bilety kolejowy i samolotowy zmarnowały się.
|
|
|
|
|
#105 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Granica gościnności
Outlanderka piszesz teraz o kolacji bo ci sie grunt pod nogami pali sle jak wol napisalas o pieniadzach i rachunkach
|
|
|
|
|
#106 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 339
|
Dot.: Granica gościnności
Ja bym nie zniosła gości w kawalerce przez tyle czasu. Dla mnie 1-2 dni nocowania to max, a już wtedy nie czuję się komfortowo.
I serio do mnie argument, że to brat w ogóle nie trafia. To że to rodzina, to nie znaczy, że trzeba dać sobie wejść na głowę. A jak dla mnie właśnie to robi ten brat, bo siedzi 2 razy dłużej niż miał, palcem nie kiwnie, tylko jeszcze nabałagani. Nie wiem, jak tak można. I w ogóle nie ogarniam, że chce mu się tak cisnąć na kupie, skoro może iść do swojej rodziny mieszkać w bardziej komfortowych warunkach z tego co zrozumiałam..
__________________
|
|
|
|
|
#107 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 522
|
Dot.: Granica gościnności
Cytat:
Lecz nie miałam na myśli aby oddawać w gotówce bo tego nawet nie policzy dokładnie tylko w jakiejś innej formie. Dobre jakościowo produkty spożywcze, knajpa, prezenty. Ja tak robię jeśli korzystam z czyjejś gościnności przy zapowiedzianej wizycie. Jeszcze tego lata pojadę na kilka dni do mojej przyjaciółki i mam zamiar bo zawsze tak robię oprócz prezentu zrobić zakupy produktów spożywczych dobrej jakości z których będziemy gotować przez te dni. To co zostanie przewiduję, że pokryje koszty zużytej przeze mnie wody i prądu nawet z nawiązką. I tak uważam powinni się goście zachowywać jeśli nie są w stanie zrewanżować się zaproszeniem tej osoby do siebie. A, że autorka nie pisze o kasie to ja też bym nie pisała bo kasa tu nie tak ważna gdy gorsze jest skrępowanie i brak spokoju. |
|
|
|
|
|
#108 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Granica gościnności
Cytat:
- to jednak 10 dni życia wspólnego w jednym pokoju jest dla mnie goszczeniem nie bardzo zrozumiały, tym bardziej, że miało być 4-5 dni, a wydłużyło się.Kurczę, moja siostra ma spory dom, a i tak zawsze czy ja jadę do niej, czy ona do mnie (też mają swój pokój na ten czas) - uzgadniamy, na jak długo się odwiedzamy. Mamy też zwyczaj, że jak dłużej, to dorzucamy się zakupami jedzeniowymi, pomocą w domu itp. , ale brać kasę za to? Szok. |
|
|
|
|
|
#109 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Granica gościnności
Nio tak madana. Nikomu ta sytuacja nie bylaby na reke. ALe on za dwa dni jedzie wiec pozostaje zacisnac zeby i nie zapraszc ponownie. Tzn ja bym w tej sytuacji dymu nie robila zeby sie wynosil bo to bez sensu.
|
|
|
|
|
#110 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
|
Dot.: Granica gościnności
No mi też byłoby głupio brać kasę za gościnę od bliskiej rodziny. Ale od dalszej to nie wiem. Autorka pisze, że te najazdy gości miewa dość regulanie, a wtedy to już sorry - zapieprzać na kogoś, bo sobie chce pobyć w ładnym mieście ? Nawet jak dokłada się do jedzenia czy bierze do knajpy ? Ale rachunki za prąd i wodę trzeba też zapłacić
![]() Ja osobiście dalszą rodzinę zawsze pytam ile zapłacić i staram się zostawić pieniądz jak wyjeżdżam. Ale generalnie nie zwalam się do nikogo na dłużej niż 2 dni. Chyba, że jest jakaś wyjątkowa sytuacja. |
|
|
|
|
#111 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Granica gościnności
Cytat:
I powiem jedno: jak czytałam, jak tam głośno, gry, telewizor, ona chce pisać- to jakiś nie rozumiem, dlaczego ludzie nie używają słuchawek. Mój "dom" po ślubie to był pokój w akademiku i oczywistością było używanie słuchawek, gdy ktoś drugi chciał robić coś innego. I jakoś nie lubię sytuacji, gdy telewizor "sobie gra"- jeśli coś ogląda w domu tylko jedna osoba, a inne robią coś innego- słucha w słuchawkach. |
|
|
|
|
|
#112 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 522
|
Dot.: Granica gościnności
Drabineczka, każdy dysponuje jakąś sumą na miesiąc. Która się nie rozmnaża cudownie.
Jeśli planuję gościć u siebie kogoś przez 5 dni i na to mam kasę to jego przedłużony pobyt o kolejne 5 dni może rozwalić mi budżet. Bo jako gospodyni domu muszę zrobić zakupy, nakarmić gościa lepiej niż siebie samego. Jak człowiek jest sam to zje na kolację zupę z obiadu, czy kanapkę z najtańszym pasztetem z puszki jak cieniej przędzie. A gościowi nie wypada dać czegoś takiego. I taki przedłużony pobyt skutkuje tym, że następny miesiąc muszę się ograniczać bo rachunki większe, zapożyczam się, oszczędności znikną. Nie wiadomo jak jest u autorki, może jej chłopak zarabia tak dużo, ze może miesiącami brata gościć i nie w tym problem. Ty też może jesteś w stanie. Lecz większość osób nie jest. Dodając do tego brak intymności , skrępowanie przy obcym facecie dla kobiety to takie wizyty nie są przyjemne. |
|
|
|
|
#113 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 528
|
Dot.: Granica gościnności
No wiecie to jest watek z serii niekonczacych sie bo kazdy ma inne podejscie do komfortu, rodziny etc. wiec mozna tak tluc jeszcze przez x stron ale ja nie ogarniam dlaczego autorka wprost nie moze o tym z gosciem pogadac, mozna to zrobic kulturalnie.
|
|
|
|
|
#114 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Granica gościnności
Przestan gadac o kobietach i babskich sprawach... Maseczki sreczko i kobietki to w ogole nijak ma sie do tematu. Problemem jest brat co sie zasiedzial za dwa dni jedzie i trzeba sie opanowc za wczasu a potem go drugi raz nie zapraszac. Za wafla nie kumam tego co ty teraz piszesz i po co.
|
|
|
|
|
#115 | |
|
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
|
Dot.: Granica gościnności
Cytat:
On gra, ona w milczeniu cierpi, ale nie powie "ej, przyszły szwagrze, załóż słuchawki, co?". On nie gotuje, nie sprząta, ona wszystko robi za niego, ale nie powie "Staszku, zrobiłbyś obiad, bo ja muszę napisać 5 stron magisterki, a ty nie masz nic ważnego do zrobienia" czy "Zbyszku, ja robię obiad, a ty ogarnij brudne naczynia" czy "obierz ziemniaki, gdy ja będę kroić ogórki na mizerię"... Autorka traktuje siebie jak panią gospodynię w jakimś ośrodku agroturystycznym, a wizyta brata ma chyba inny charakter. |
|
|
|
|
|
#116 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Granica gościnności
U nas pobyt kogoś przez dni 10 byłby takim obciążeniem dla budżetu, że musiałabym kombinować jak zakupy robić. Niektórzy mają budżet, który z gumy nie jest. I "trochę wyższe wydatki na jedzenie" nie wchodzą po prostu w grę.
Mogę być produktem naszych czasów, proszę bardzo, zupełnie mi to nie przeszkadza. Jest coś takiego jak zdrowy egoizm i należy go stosować dla własnego komfortu psychicznego.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#117 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 7 750
|
Dot.: Granica gościnności
Ja rozumiem sfrustrowanie autorki w 100%. Wszystko ma swoje granice. I guzik by mnie obchodziło kim jest gość. 10 dni kiszenia się z trzecią osobą w małej klitce doprowadziłoby mnie do obłędu
i nie ważne czy jego obecność przeszkadza w pisaniu pracy magisterskiej czy w uprawianiu seksu. To lokum autorki i ma prawo chcieć robić w nim co jej się żywnie podoba. A kultura wymaga od pasożyta żeby chociaż zaproponował postawienie obiadu na mieście (skoro stać go na bilety na samolot to stać go i na żarcie) ale nie, ten woli zasuwać w gry komputerowe.
__________________
Uzależniona od wizażu
Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian Edytowane przez Celestia Czas edycji: 2014-08-22 o 13:43 |
|
|
|
|
#118 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Granica gościnności
Cytat:
Za to jak jadę tylko ja- jestem goszczona, raczej pomogę w kuchni itp. |
|
|
|
|
|
#119 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 528
|
Dot.: Granica gościnności
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#120 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Granica gościnności
O wlasnie coffee xd to jest magia.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:23.












i nie ważne czy jego obecność przeszkadza w pisaniu pracy magisterskiej czy w uprawianiu seksu. To lokum autorki i ma prawo chcieć robić w nim co jej się żywnie podoba. A kultura wymaga od pasożyta żeby chociaż zaproponował postawienie obiadu na mieście (skoro stać go na bilety na samolot to stać go i na żarcie) ale nie, ten woli zasuwać w gry komputerowe.

