Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

[mortisha84]

Napisane przez klio69

Cześć dziewczyny,
dość mocno się wzruszam Was czytając
my dzielnie walczymy!

A my cały czas trzymamy kciuki!

Napisane przez gosiakk23

Dzień Dobryyy Przebojów z mysza ciag dalszy:/ Musiałby być jednak 2 małpy!! A najorsze jest to ze teraz była w sypialni.. I ja usłyszałam tz przystąpił do ataku, ale ze u nas pod drzwiami jest szparka to uciekła sobie pod nia do dalszej części domu...szparke tz zakrył stara koszulkę co by nie przyszło jej do głowy przejść do nas :/ A najlepsze jest to ze siku w nocy Tz musiał iść ze mną taka panikara ze mnie Teraz on smacznie śpi a ja pisze z telefonu, bi póki on nie wstanie to ja muszę tu warowac, a nie chce go budzić bo późno przyjechał z pracy niech dospi sobie a ja poobserwuje Juliuszka jakie wygibasy robi. Trzymam kciuki za wizyty, gratki za rozpoczęte tygodnie
KLIO I RITA, FARMINKO, NOWA - Dużo siły i zdrówka dla Was Kochane <3

OMG! Chyba bym nie zasneła.

Napisane przez nowa8686

Klio bo to "nasz" pierwszy dzieciaczek i sie martwimy i kciukujemy

Ja mialam pobudke o 4.52 omg.
Badania, znowu klucie bo krew. I wymaz na tego paciorkowca mi pobrali.
Do kroplowki mam miec potas jeszcze bo cos sie obnizylo.
Moja gin. Mowi ze jak bedzie ok to w pon wyjdziemy

Może oni w tym szpitalu są w innej strefie czasowej?
Obyś wyszła w pon

Napisane przez Ol7cia

Dzień dobry

A ja wczoraj z mężem mieliśmy niezłego stracha, bo jakoś przypomniało mi się, że przez cały dzień nie czułam małej. I się zaczęła panika, najpierw położyłam się na lewym boku i nic, potem TZ zaczął głaskać, mówić do niej i też nic, napiłam się wody odczekałam i nic, no masakra. Później siegnelismy po latarke bo podobno dzieci reaguja na swiatło i co ? dalej nic mąż już do szpitala chciał jechać, ale jeszcze mówię zeby poczekać założyłam słuchawki na brzuch i włączyłam mozarta.
I w końcu dała nam znaki zycia uffff i chyba ją tym wybudzaniem musieliśmy mocno zdenerwować bo potem tak dawała czadu, że tylko brzuszek mi skakał. Popłakałam się z radości, bo naprawdę zaczęłam się już martwić.

Też oglądałam i niby to komedia, wszystko fajnie a jak dzieci się rodziły to ja płakałam jej co z moimi hormonami się porobiło

Gosiak niezła historia co do myszek to pewnie teraz beda sie pchac do domku, wiec lepiej zamykajcie drzwi na dole i okna

Ale musiałaś mieć stresa. Dobrze, że się jednak ruszyła

Napisane przez nowa8686

Gratki za tygodnie

Ja bede plakac zaraz. Ten mg jest z tym potasem i to tak piecze ze Szok. :'(
Do tego mam miec zastrzyk ze/sterydami dla Majuni. Dzis i jutro. To wszystko dla niej bo inaczej nie dalabym sie tyle kłuć. :-(

Napisane przez nowa8686

Jednak zgubili. :-[
Pobierali drugi raz.

Trzymaj się mocno, będzie dobrze! Widzę, że gubienie różnych rzeczy to chleb powszedni naszej służby zdrowia...

Gratki za nowe tygodnie!

[vilet784]

Dzieńdoberek

Gosia - tak, pałeczką, takim większym patyczkiem higienicznym :p

Ja wstałam po 8 cała obolała, czekam na jakiś przypływ gotówki i kupuje nowe łóżko bo na tym się nie da spać :/

Idę się ogarniać bo mam dzisiaj kilka spraw do załatwienia, do później dziewczyny

[Ol7cia]

Napisane przez nocnyskowronek

Witam się w 34 tygodniu

Też oglądałam wczorajszą komedię Najbardziej mnie rozbawił fotel ginekologiczny u doktorka A popłakałam się na koniec jak sobie tańczyli nocą z Maluszkiem

Dzisiaj trzeba się wybrać poszukać jakiejś ładnej kartki z życzeniami i maskotki (wedle życzenia Młodych zamiast kwiatów), bo jutro rano jedziemy na weselicho

To udanego weselicha a nad scena z tańczącym tatusiem też ryczałam ))

Napisane przez nowa8686

Gratki za tygodnie

Ja bede plakac zaraz. Ten mg jest z tym potasem i to tak piecze ze Szok. :'(
Do tego mam miec zastrzyk ze/sterydami dla Majuni. Dzis i jutro. To wszystko dla niej bo inaczej nie dalabym sie tyle kłuć. :-(

Nowa 3maj się tam jakoś, tak jak piszesz to wszystko dla Majuni
Dziewczyny tak dla przypomnienia bo we wtorek ide do gin i chce wiedzieć czy lekarz mi robi te wszystkie badania. Jestem w 34 tyg. i w takim razie powinnam na wizycie domagać się tego wymazu? i coś jeszcze?
bo jak na razie ciągle tylko mocz i morfologie robiłam ( i te na początku badania co były + cukier), a teraz pamiętam że pisałyście żeby o jakiś tam pamiętać i oczywiście budyń .
Jakby co to napiszcie jakie dodatkowe badania miałyście w tym okresie robione
A ja zmykam do miasta po rybkę i biore się za sprzątanie, dzisiaj jakiegos powera dostałam Zatem miłego dzionka kochane

[magsik]

Napisane przez dariuska89

Laila dobrze że spokojniejsza jesteś i szkida że lekarz nie mógł być na zajęciach.
Napisałam mega posta i go wcieło.
Idę spać bo jutro rano na usg. Dobranoc

Napisane przez alapiotrek

Dzień dobry!

Ja wczoraj też miałam spaghetti także idziemy łeb w łeb
Sałatka już się gotuje - warzywka bo nie mogę spać od 6:30, już po porannych zakupkach.

Mi przydałaby się dieta może będę udawać że mam cukrzycę ciążową i sobie zrobię tydzień próbny, bo tak to nie jem nie wiadomo jak dużo a z dnia na dzień waga do góry. Pewnie przy wtorkowej wizycie mój lekarz się przerazi

Ale ja przed ciążą sporo się odchudzałam - ze 2 dobre lata dbałam bardzo o linię i ćwiczyłam z Chodakowską dzień w dzień po godzinie. Paliłam także nie za dużo ale z 6-7 dziennie.
A tu z dnia na dzień rzuciłam palenie - WAGA HOP!
Dostałam zwolnienie z wytycznym LEŻENIE I WSTAWAĆ TYLKO DO ŁAZIENKI - WAGA HOP!
Nie mogłam chodzić tym bardziej ćwiczyć więc - WAGA HOP!

Ale powiem Wam, że jak myślę, że po urodzeniu zacznę się odchudzać to nie mogę się doczekać na prawdę. Mam bardzo dużo energii więc pójdzie w mig, tak samo jak waga do góry tak samo w dół

Oglądałam wczoraj komedię 9 miesięcy - co mnie najbardziej rozśmieszyło?
AKCJA PORODOWA na koniec filmu - super lekarz! - szkoda że właśnie nie żyje ten aktor.

Mi się podobał ten sam moment śmiałam się na całego

Napisane przez PurBlanka

Cześć wszystkim
Jakieś pukanie rurami na dworze mnie obudziło, może by to nie było dziwne, ale mieszkam prawie na odludziu
Nie mam dziś większych planów. Pogoda jest ładna, ale ogólnie nic mi się nie chce Mam okropny humor

Laila, oby to nie było nic poważnego, teraz się po prostu obserwuj. Ale służba zdrowia w Pl ? Masakra i bagatelizowanie naszych nerwów

Dariuska za USG, daj znać jak tam Maluszek

Klio, dużo sił na dalszą walkę. Dzielne z Was Dziewuszki ! Uściski dla obu

Magsik, jak kolor pokoju, zaakceptowałaś ?

Co do podania numerów, nie jestem w klubie, ale chętnie komuś podam swój. Termin mam "dosyć późny" więc też mogę być na bieżąco. No i Nie powiem, sama bym chciała, jakby któraś miała ochotę, na dostanie numeru z Was Różnie bywa a zżyłam się z Wami i "jakby co" (oby jak najpóźniej), chciałabym, żeby wieści o mnie do Was dotarły

Blado niebieski, wcześniej był mniej więcej taki kolor jak kiedyś malowano zlewnie mleka, przyna jmniej mi się tak kojarzył, jeszcze teraz trzeba paski granatowe pomalować i poprawić sufit ale zbliżamy się pomału do końca.

Napisane przez gosiakk23

Dzień Dobryyy Przebojów z mysza ciag dalszy:/ Musiałby być jednak 2 małpy!! A najorsze jest to ze teraz była w sypialni.. I ja usłyszałam tz przystąpił do ataku, ale ze u nas pod drzwiami jest szparka to uciekła sobie pod nia do dalszej części domu...szparke tz zakrył stara koszulkę co by nie przyszło jej do głowy przejść do nas :/ A najlepsze jest to ze siku w nocy Tz musiał iść ze mną taka panikara ze mnie Teraz on smacznie śpi a ja pisze z telefonu, bi póki on nie wstanie to ja muszę tu warowac, a nie chce go budzić bo późno przyjechał z pracy niech dospi sobie a ja poobserwuje Juliuszka jakie wygibasy robi. Trzymam kciuki za wizyty, gratki za rozpoczęte tygodnie
KLIO I RITA, FARMINKO, NOWA - Dużo siły i zdrówka dla Was Kochane <3

O matko Ty to masz z tymi myszami przeboje. Ja też się ich boję i pewnie całą noc już bym nie przespała .

Napisane przez nocnyskowronek

Witam się w 34 tygodniu

Też oglądałam wczorajszą komedię Najbardziej mnie rozbawił fotel ginekologiczny u doktorka A popłakałam się na koniec jak sobie tańczyli nocą z Maluszkiem

Dzisiaj trzeba się wybrać poszukać jakiejś ładnej kartki z życzeniami i maskotki (wedle życzenia Młodych zamiast kwiatów), bo jutro rano jedziemy na weselicho

gratulacje za kolejny tydzień i udanej zabawy na weselu.

Napisane przez nowa8686

Jednak zgubili. :-[
Pobierali drugi raz.

jak to jest możliwe że zgubili

Ja też już po pobraniu krwi, tak mi się pielęgniarka wbiła, że krew się później mocno lała. Zjadłam śniadanie i teraz to bym poszła spać ale muszę zszywać ten nieszczęsny kocyk, a opornie mi to idzie.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

a zapomniałam dodać, że zamówiłam dziś materiał na zasłony

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

a zapomniałam dodać, że zamówiłam dziś materiał na zasłony

[justyna_090]

gargantuiczna ja prawie od początku ciązy biorę eutyrox, miałam dosyć wysoką niedoczynność tarczycy i bardzo mi pomógł, teraz mieszcze się już w normie, ale dalej przzyjmuje

Ol7cia chyba chodziło o odczyn WR (odczyn Wassermanna) chociaż ja jak patrze do książeczki to miałam to robione na początku ciąży. Ja po glukozie tylko mocz i morfologie nic nowego nie miałam.

Może ktoś wie jak to jest ze zwolnieniem w ciąży, bo chce iśc od wrzesnia. I teraz we wrzesniu chce też się wyprowadzić do innego miasta i nie wiem czy ZUS ma coś do tego?? Mam własną działalność i boję się kontroli i nie wiem czy może się przyczepić o to ze bede w innym mieście i odpukać nie uznać mi macierzyńskiego

[nowa8686]

Gosia dwOma patyczkami mialam pobierane. Jeden na szkielko drugi do probowki.

[alapiotrek]

Napisane przez justyna_090

gargantuiczna ja prawie od początku ciązy biorę eutyrox, miałam dosyć wysoką niedoczynność tarczycy i bardzo mi pomógł, teraz mieszcze się już w normie, ale dalej przzyjmuje

Ol7cia chyba chodziło o odczyn WR (odczyn Wassermanna) chociaż ja jak patrze do książeczki to miałam to robione na początku ciąży. Ja po glukozie tylko mocz i morfologie nic nowego nie miałam.

Może ktoś wie jak to jest ze zwolnieniem w ciąży, bo chce iśc od wrzesnia. I teraz we wrzesniu chce też się wyprowadzić do innego miasta i nie wiem czy ZUS ma coś do tego?? Mam własną działalność i boję się kontroli i nie wiem czy może się przyczepić o to ze bede w innym mieście i odpukać nie uznać mi macierzyńskiego

Normalnie możesz mieszkać gdzie indziej, tylko na zwolnieniu jak wypisują to podajesz adres PRZEBYWANIA NA ZWOLNIENIU który nie musi być adresem zameldowania ani firmy.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

U wszystkich kobiet należy przeprowadzić badanie w kierunku nosicielstwa GBS nie wcześniej niż 5 tygodni przed spodziewanym porodem. Oznacza to, że badanie wykonuje się pomiędzy 35. a 37. tygodniem ciąży, niezależnie od przewidywanej drogi porodu. Wyjątek stanowią kobiety, u których zaleca się prowadzenie śródporodowej profilaktyki bez konieczności wykonania badań przesiewowych (kobiety, które urodziły już dziecko z sepsą GBS oraz kobiety, u których w obecnej ciąży stwierdza się GBS w moczu - bacteriuria). Nie zaleca się próby eradykacji nosicielstwa przed porodem, gdyż po zakończeniu leczenia dochodzi zwykle do szybkiego nawrotu (wyjątkiem jest wdrożenie antybiotykoterapii w przypadku zakażenia dróg moczowych).

Próbki do badania w kierunku GBS (tak powinien być oznaczony materiał przesłany do pracowni mikrobiologicznej) pobiera się jałowymi wymazówkami z dolnej 1/3 części pochwy (bez konieczności zakładania wziernika) oraz z odbytnicy (pobierając próbkę należy wprowadzić wymazówkę do odbytnicy, pokonując opór zwieracza odbytu).

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

33.–37. tydzień ciąży
- cytologia, jeśli nie robiłaś jej wcześniej
- morfologia krwi
- analiza moczu
- antygen HBs, VDRL
- posiew z przedsionka pochwy i okolic odbytu w kierunku paciorkowców B-hemolizujących
- u kobiet RH (-) przeciwciała anty-D
- HIV, HCV w grupach większego ryzyka
- toksoplazmoza, jeśli dotąd była ujemna

[poczwarkah]

Wciąż przeżywam, że Witulek przytył kilogram w ciągu czterech tygodni - wcześniej, czyli od zera do kilograma zajęło mu to ponad pół roku! Niesamowite są te nasze dzieciaki.
Nie mówiłam Wam jeszcze, ale dostałam z USG przepiękne, wyraźne zdjęcie jego... siusiaka! Nie ma już mowy o pomyłce

Napisane przez PurBlanka

Ol7cia chyba chodziło o odczyn WR (odczyn Wassermanna) chociaż ja jak patrze do książeczki to miałam to robione na początku ciąży. Ja po glukozie tylko mocz i morfologie nic nowego nie miałam.

Może ktoś wie jak to jest ze zwolnieniem w ciąży, bo chce iśc od wrzesnia. I teraz we wrzesniu chce też się wyprowadzić do innego miasta i nie wiem czy ZUS ma coś do tego?? Mam własną działalność i boję się kontroli i nie wiem czy może się przyczepić o to ze bede w innym mieście i odpukać nie uznać mi macierzyńskiego

Na zwolnieniu musisz mieć wpisany po prostu ten adres pod którym będziesz przebywać. I nie daj się zbałamucić lekarzowi i nie pozwól wpisać adresu z dowodu - mnie już dwa razy próbowali

Ol7cia zajrzyj najlepiej na pierwszą stronę wątku - tam masz wszystko. Ale chyba rzeczywiście chodzi o odczyn wassermana, czyli kiłę. To badanie powinno się w ciąży zrobić dwa razy (na początku i na na końcu). Swoją drogą - spoko, że standardy medyczne biorą pod uwagę że w trakcie ciąży mogę zarazić się kiłą Przecież nie od dziś wiadomo, że ciężarne wręcz patologicznie często dopuszczają się ryzykownych zachowań, mogących prowadzić do zakażenia

[PurBlanka]

Teraz mam trochę pracy ale później usiądę i spiszę Wam jakie wyniki miałam. Ale mi się wydaje, że co lekarz to inne podejście, więc nie ma co porównywać się wzajemnie. Na pewno na grupę krwi trzeba mieć 2 razy w ciąży, to pamiętam

[nowa8686]

Po co na grupe krwi ? Przeciez/gra jest jedna na calw zycie hmm

[PurBlanka]

Napisane przez nowa8686

Po co na grupe krwi ? Przeciez/gra jest jedna na calw zycie hmm

Lekarz mi powiedział, że powtórzymy jakoś przy końcu. Albo mi się pokićkało Ale wydaje mi się, że to chodziło o grupę krwi :mysli:

[kasiamagda23]

Napisane przez nowa8686

Po co na grupe krwi ? Przeciez/gra jest jedna na calw zycie hmm

może Purblance chodziło o przeciwciała Anty-D? Ale to się robi 3razy

Witam sie

w jakże radosny piątek dla mnie z wiadomych względów, mąż wraca
bedziemy sobie jezdzic wózeckziem po pokoju

wiecie co odkryłam w związku z ochłodzeniem na dworze?
1. Mieszcze sie w JEDNE normalne spodnie
2. Nie potrafie się zgiąć żeby ubrać skarpetki, tudzież zasznurowac buty...
3. Nie zapinam się w ŻADNEJ kurtce... SIC!!

Wpierdzieliłam już kremówke i zapiłam kawą.... a wielorybia dupa rośnie

[mortisha84]

Napisane przez PurBlanka

Teraz mam trochę pracy ale później usiądę i spiszę Wam jakie wyniki miałam. Ale mi się wydaje, że co lekarz to inne podejście, więc nie ma co porównywać się wzajemnie. Na pewno na grupę krwi trzeba mieć 2 razy w ciąży, to pamiętam

Hmm, dziwne. Przecież grupa krwi się nie zmieni. Ja miałam raz robioną w poprzedniej ciąży i teraz tylko pokazałam tą kartę, którą mi wtedy wystawili.

Leci kolejne pranko maluszkowe, jeszcze co najmniej dwa. A prasowania sterta rośnie, bo nie mam siły się za to zabrać.

Jadę dziś do rodziców nad jezioro, oby tylko pogoda dopisała

[nowa8686]

Kasiamagda dlatego chce pogode jak najdluzej bo bede miala problem. Chociaz spodziewam sie ze po wyjsciu ze/szpitala nie nachodze wiele. Moj kat (maz) . Juz zapowiedzial

[abrakatabra]

Napisane przez PurBlanka

Lekarz mi powiedział, że powtórzymy jakoś przy końcu. Albo mi się pokićkało Ale wydaje mi się, że to chodziło o grupę krwi :mysli:

Pewnie miał przeciwciała na myśli to badanie trzeba zrobić w tym samym miejscu gdzie sprawdzają grupę krwii

[dariuska89]

nowa kochana ja w wieku 11 lat miałam zabieg wycinania migdała wtedy robili mi grupę krwi i miałam A-RH+ a 10 lat później zaszłam w ciążę i moja grupa krwi to AB-RH+ i teraz muszę zrobić kolejny raz grupę krwi, jest jakiś malutki procent ludzi którym grupa krwi może się zmienić

kasiamagda23 jak bym czytała o sobie haha też ostatnio odkryłam te niefajne nowinki...

Ja po usg mała wciąż jest NIĄ na szczęście, siusiak nie urósł (seba miał być dziewczynką) waży 1660- chyba w normie i dziś zaczynamy 31 tydzień

[Lilotka]

Dzień Dobry
Dziś zaczynamy 32 tc

[ever_92]

Napisane przez nowa8686

No kurcze goniec zgubil chyba. Bedzie kroplowa to zapytam czy sie wyjasnilo.

Ever pamietam ze Kacperek alw nie wiem do ktorej mamusi. Hm,

A mojra/Asie ale to chyba juz zrobilas.

I popieram ze wiad to pw, na watku nie idzie ogarnac.

no masakra, już odnalazłam
Zobaczcie na 1 str, pozmieniałam trochę.

[magsik]

Napisane przez dariuska89

nowa kochana ja w wieku 11 lat miałam zabieg wycinania migdała wtedy robili mi grupę krwi i miałam A-RH+ a 10 lat później zaszłam w ciążę i moja grupa krwi to AB-RH+ i teraz muszę zrobić kolejny raz grupę krwi, jest jakiś malutki procent ludzi którym grupa krwi może się zmienić

kasiamagda23 jak bym czytała o sobie haha też ostatnio odkryłam te niefajne nowinki...

Ja po usg mała wciąż jest NIĄ na szczęście, siusiak nie urósł (seba miał być dziewczynką) waży 1660- chyba w normie i dziś zaczynamy 31 tydzień

Naprawdę grupa krwi może się zmienić, jakieś to dziwne mi się wydaje
Ja na ostatnim Usg też miałam tylko nadzieję, że płeć się nie zmieni bo już się nastawiłam na chłopca i wszystko pod niego jest ustawiane.

[mortisha84]

Napisane przez kasiamagda23

może Purblance chodziło o przeciwciała Anty-D? Ale to się robi 3razy

Witam sie

w jakże radosny piątek dla mnie z wiadomych względów, mąż wraca
bedziemy sobie jezdzic wózeckziem po pokoju

wiecie co odkryłam w związku z ochłodzeniem na dworze?
1. Mieszcze sie w JEDNE normalne spodnie
2. Nie potrafie się zgiąć żeby ubrać skarpetki, tudzież zasznurowac buty...
3. Nie zapinam się w ŻADNEJ kurtce... SIC!!

Wpierdzieliłam już kremówke i zapiłam kawą.... a wielorybia dupa rośnie

Ja też zauważyłam, że mam jedne długie spodnie
Z butami sobie radzę tylko na siedząco.
Kurtki też nie mam, dopinałam się do niedawna w jeden polar, ale ostatnio jak w nim siedziałam to zamek się rozszedł i teraz jak się dopnę, to siadać nie mogę, bo znowu się rozłazi

Napisane przez dariuska89

nowa kochana ja w wieku 11 lat miałam zabieg wycinania migdała wtedy robili mi grupę krwi i miałam A-RH+ a 10 lat później zaszłam w ciążę i moja grupa krwi to AB-RH+ i teraz muszę zrobić kolejny raz grupę krwi, jest jakiś malutki procent ludzi którym grupa krwi może się zmienić

kasiamagda23 jak bym czytała o sobie haha też ostatnio odkryłam te niefajne nowinki...

Ja po usg mała wciąż jest NIĄ na szczęście, siusiak nie urósł (seba miał być dziewczynką) waży 1660- chyba w normie i dziś zaczynamy 31 tydzień

O! Nie wiedziałam, że to się może zmienić.
za usg

[magsik]

Napisane przez Lilotka

Dzień Dobry
Dziś zaczynamy 32 tc

gratki za kolejny tydzień

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez ever_92

no masakra, już odnalazłam
Zobaczcie na 1 str, pozmieniałam trochę.

pięknie

[ever_92]

Lilotka nie reklamuj się tak ds. kwiatów lepiej, bo zacznę na PW pisać :P
A tak apropo miałam problemy z orchideami ale teraz już nie mam, jak byłam w Pl na urlopie, Tż zostawił je pod garażem i zdechły, non stop na dworze, ale nie było gdzie ich dać, a szkoda, bo sporo i do tanich nie należą.

Purblanka a Ty na codzień całkiem SAMA w domu??

Ja się bardzooo wczoraj ucieszyłam, bo Tż kupił pigment do pokoju małej, jasny fiolet na razie podkład jest.

A wiecie co, teraz mamy sporo wydatków, plus wyposażenie dla malutkiej, ale ostatnio tak myślałam, ja na urlopie w Pl byłam u rodzinki (ale to nie takie wczasy), a Tż ciągle nagina przy domu, to myślę czy byśmy nie skoczyli gdzieś na wypad 2-3 dniowy, jak będę na macierzyńskim, ale to dopiero od 1 października. To będą w końcu nasze ostatnie ferie we 2 Ale chcę max 300km od nas, w razie czego...

Dziś mam wolne, ale trochę ogarniania w domu, ale obiadu chyba nie chce mi się robić, wrzucę kiełbachę (mniam polską śląską!) do gara, ugotuje albo usmażę i proszę, gotowe

U nas znowu pada, tak co 1 h pada, nie pada, pada...

[Laila85]

Napisane przez poczwarkah

Wciąż przeżywam, że Witulek przytył kilogram w ciągu czterech tygodni - wcześniej, czyli od zera do kilograma zajęło mu to ponad pół roku! Niesamowite są te nasze dzieciaki.

Nie mówiłam Wam jeszcze, ale dostałam z USG przepiękne, wyraźne zdjęcie jego... siusiaka! Nie ma już mowy o pomyłce







Na zwolnieniu musisz mieć wpisany po prostu ten adres pod którym będziesz przebywać. I nie daj się zbałamucić lekarzowi i nie pozwól wpisać adresu z dowodu - mnie już dwa razy próbowali



Ol7cia zajrzyj najlepiej na pierwszą stronę wątku - tam masz wszystko. Ale chyba rzeczywiście chodzi o odczyn wassermana, czyli kiłę. To badanie powinno się w ciąży zrobić dwa razy (na początku i na na końcu). Swoją drogą - spoko, że standardy medyczne biorą pod uwagę że w trakcie ciąży mogę zarazić się kiłą Przecież nie od dziś wiadomo, że ciężarne wręcz patologicznie często dopuszczają się ryzykownych zachowań, mogących prowadzić do zakażenia

Czekamy na fotkę

Napisane przez kasiamagda23

może Purblance chodziło o przeciwciała Anty-D? Ale to się robi 3razy



Witam sie



w jakże radosny piątek dla mnie z wiadomych względów, mąż wraca

bedziemy sobie jezdzic wózeckziem po pokoju



wiecie co odkryłam w związku z ochłodzeniem na dworze?

1. Mieszcze sie w JEDNE normalne spodnie

2. Nie potrafie się zgiąć żeby ubrać skarpetki, tudzież zasznurowac buty...

3. Nie zapinam się w ŻADNEJ kurtce... SIC!!



Wpierdzieliłam już kremówke i zapiłam kawą.... a wielorybia dupa rośnie

Ciekawe wnioski w związku z ochlodzeniem ;-)

Napisane przez dariuska89

nowa kochana ja w wieku 11 lat miałam zabieg wycinania migdała wtedy robili mi grupę krwi i miałam A-RH+ a 10 lat później zaszłam w ciążę i moja grupa krwi to AB-RH+ i teraz muszę zrobić kolejny raz grupę krwi, jest jakiś malutki procent ludzi którym grupa krwi może się zmienić



kasiamagda23 jak bym czytała o sobie haha też ostatnio odkryłam te niefajne nowinki...



Ja po usg mała wciąż jest NIĄ na szczęście, siusiak nie urósł (seba miał być dziewczynką) waży 1660- chyba w normie i dziś zaczynamy 31 tydzień

To nasze dzieci waza tyle samo

[ever_92]

A ja mam tylko 1 parę jeansów ciążowych, miałam pełno sukienek i tunik ale już za zimno i 1 parę dresów ciążowych. Na resztę 3/4 np. to już za zimno, a tak to w Tz'a t-shirtach chodzę i kurtce tez już, bo się w swojej nie dopinam.
A nie mogę miarki znaleźć, żeby się zmierzyć w brzuchu.

[dariuska89]

Ja też nie wiedziałam że może się zmienić moja mama zaczęła szukać jak właśnie miałam robioną w ciąży, i znalazła papiery z tego zabiegu mojego i teraz muszę często robić ale już się nie powinna zmienić

[ever_92]

Gosia ten tu Twój wózek
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1408623347

wydaje mi się mały?? Chyba moje 2 koleżanki go miały, to mówiły, że jak dzieciaczki po 5, 6 miesięcy miały to się tak średnio mieściły

[PurBlanka]

Napisane przez kasiamagda23

może Purblance chodziło o przeciwciała Anty-D? Ale to się robi 3razy

Witam sie

w jakże radosny piątek dla mnie z wiadomych względów, mąż wraca
bedziemy sobie jezdzic wózeckziem po pokoju

wiecie co odkryłam w związku z ochłodzeniem na dworze?
1. Mieszcze sie w JEDNE normalne spodnie
2. Nie potrafie się zgiąć żeby ubrać skarpetki, tudzież zasznurowac buty...
3. Nie zapinam się w ŻADNEJ kurtce... SIC!!

Wpierdzieliłam już kremówke i zapiłam kawą.... a wielorybia dupa rośnie

Podstawowa zasada w ciąży- w mało co się mieszczę ale kremówkę do brzucha zmieszczę Ja w dżinsy się mieszczę ale nie dopinam A kurtek na razie nie przymierzałam i chyba sięboję

Napisane przez mortisha84

Hmm, dziwne. Przecież grupa krwi się nie zmieni. Ja miałam raz robioną w poprzedniej ciąży i teraz tylko pokazałam tą kartę, którą mi wtedy wystawili.

Leci kolejne pranko maluszkowe, jeszcze co najmniej dwa. A prasowania sterta rośnie, bo nie mam siły się za to zabrać.

Jadę dziś do rodziców nad jezioro, oby tylko pogoda dopisała

Napisane przez abrakatabra

Pewnie miał przeciwciała na myśli to badanie trzeba zrobić w tym samym miejscu gdzie sprawdzają grupę krwii

Kurcze Zgłupiałam już. Wiem, że przeciwciała się robi więcej niż raz, ale z tą grupą krwi mi się kojarzy, że na początku ciąży mi to mówił

Napisane przez dariuska89

nowa kochana ja w wieku 11 lat miałam zabieg wycinania migdała wtedy robili mi grupę krwi i miałam A-RH+ a 10 lat później zaszłam w ciążę i moja grupa krwi to AB-RH+ i teraz muszę zrobić kolejny raz grupę krwi, jest jakiś malutki procent ludzi którym grupa krwi może się zmienić

kasiamagda23 jak bym czytała o sobie haha też ostatnio odkryłam te niefajne nowinki...

Ja po usg mała wciąż jest NIĄ na szczęście, siusiak nie urósł (seba miał być dziewczynką) waży 1660- chyba w normie i dziś zaczynamy 31 tydzień

Ot co ! To samo powiedział mój lekarz. Że grupa krwi może się zmienić i warto powtórzyć badanie. Rzadko się to zdarza, no "ale".

Siusiak nie urósł No i pięknie I waga też dobra, mój Olinek też coś koło tego może mieć

[Laila85]

Napisane przez dariuska89

nowa kochana ja w wieku 11 lat miałam zabieg wycinania migdała wtedy robili mi grupę krwi i miałam A-RH+ a 10 lat później zaszłam w ciążę i moja grupa krwi to AB-RH+ i teraz muszę zrobić kolejny raz grupę krwi, jest jakiś malutki procent ludzi którym grupa krwi może się zmienić



kasiamagda23 jak bym czytała o sobie haha też ostatnio odkryłam te niefajne nowinki...



Ja po usg mała wciąż jest NIĄ na szczęście, siusiak nie urósł (seba miał być dziewczynką) waży 1660- chyba w normie i dziś zaczynamy 31 tydzień

Dariuska89 na kiedy masz termin??? Bo cos nie moge Cię znaleźć na pierwszej stronie, napisz do Ever a Cie dopisze do listy.

[PurBlanka]

Napisane przez ever_92

Purblanka a Ty na codzień całkiem SAMA w domu??

Ja się bardzooo wczoraj ucieszyłam, bo Tż kupił pigment do pokoju małej, jasny fiolet na razie podkład jest.

A wiecie co, teraz mamy sporo wydatków, plus wyposażenie dla malutkiej, ale ostatnio tak myślałam, ja na urlopie w Pl byłam u rodzinki (ale to nie takie wczasy), a Tż ciągle nagina przy domu, to myślę czy byśmy nie skoczyli gdzieś na wypad 2-3 dniowy, jak będę na macierzyńskim, ale to dopiero od 1 października. To będą w końcu nasze ostatnie ferie we 2 Ale chcę max 300km od nas, w razie czego...

Dziś mam wolne, ale trochę ogarniania w domu, ale obiadu chyba nie chce mi się robić, wrzucę kiełbachę (mniam polską śląską!) do gara, ugotuje albo usmażę i proszę, gotowe

U nas znowu pada, tak co 1 h pada, nie pada, pada...

Mieszkam z rodzicami, w domku jednorodzinnym. No i po porodzie też tu, bo nie zdążyliśmy wziąć kredytu na mieszkanie no i na razie kredyt odchodzi w zapomnienie Tż jak wróci to albo będzie mieszkał u siebie a u mnie będzie tak jak bywał, czyli prawie codziennie. Zobaczy się.

Właśnie tata skręca mi komodę. A ja się skręcam ze śmiechu

[ever_92]

A moje dziecko tak mnie masakruje, że aż w nocy się budzę, po żebrach ładnie daje, aż jak takie dudnienie. A czytałam, że już miejsca robi się coraz mniej i ruchy będą słabsze :P a leci 31 tc.
Poza tym jak ona w nocy się budzi, to ja też, a jak ja rano wstaję, to ona też hihi zaczyna się od nowa nawalanie.

Może w ślady po mamusi na karate pójdzie
Ale nieee tatuś mówi, że ma być normalną dziewczynką haha
Ale tak na serio, niech sama wybiera co chce, zobaczymy, ja będę chciała ją czymś "zarazić".
Mój młodszy brat (13 lat) np. nie ma żadnej pasji i uważam, że marnuje się przed grami w komputerze uczyć się nie chce, na karate go wyciągałam- nie podoba się. Co prawda nie może wszystkiego, ma problemy z kręgosłupem ale np. pływanie byłoby idealne.