od dziś (xx.xx.2008) 100 dni bez słodyczy 2

[Madzia14]

Jako słodyczoholik na podróze zawsze miałam chipsy, żelki, cukierki i resztę zua jakim są słodycze

Ale na wtorkową 15-godzinną podróż kupiłam tylko paluszki i krakersy (to nie są słodycze, prawda? nie jadłam nic wcześniej, ale na samych kanapkach bym nie dojechała na Słowację wole paluszki niż chipsy ) a do tego będą owocki i kanapki
Ciekawe, czy wytrzymam bez słodyczy na obozie.

[Ather]

Napisane przez Madzia14

Jako słodyczoholik na podróze zawsze miałam chipsy, żelki, cukierki i resztę zua jakim są słodycze

Ale na wtorkową 15-godzinną podróż kupiłam tylko paluszki i krakersy (to nie są słodycze, prawda? nie jadłam nic wcześniej, ale na samych kanapkach bym nie dojechała na Słowację wole paluszki niż chipsy ) a do tego będą owocki i kanapki
Ciekawe, czy wytrzymam bez słodyczy na obozie.

ja tam zaliczam paluszki i krakersy do słodyczy
Ale to sprawa indywidualna.


A może wafle ryżowe na podróż ? np. o smaku kokosowym, paprykowym czy też cynamonu ? Albo orzechy


A u mnie kolejny dzień. Dzisiaj 225.

[Madzia14]

Wafle ryżowe... hmm dobry pomysł
trzeba iść do sklepu (ale pada ) kupić wafle, a krakersy i paluszki zostawić domownikom

[paula_zd]

Witam, postanowiłam do Was dołączyć. Najwyższa pora się wziąć za siebie. nie będę się odchudzać bo nie mam za bardzo z czego, ale muszę ograniczyć słodycze, które uwielbiam, a przez które trochę tłuszczyku mi przybyło.
Kiedyś mogłam je jeść i byłam chuda ale dobre czasy sie skończyły i dziś jest 1. dzień bez słodyczy

[asiek14]

dzień 2
tak wiem miała byc lista.... zaraz sobie zapiszę na czole markerem żeby zrobić nie bijcie

[anulciak85]

dzis mijaja 2 tygodnie <jupi>

[malenkaaa]

5 dzień

[agness51]

Napisane przez Madzia14

Ale na wtorkową 15-godzinną podróż kupiłam tylko paluszki i krakersy (to nie są słodycze, prawda? nie jadłam nic wcześniej, ale na samych kanapkach bym nie dojechała na Słowację wole paluszki niż chipsy ) a do tego będą owocki i kanapki
Ciekawe, czy wytrzymam bez słodyczy na obozie.

Paluszki też syf,jak chipsy

Ja na podróż (jutro już jadę ) nabrałam jogurtów,serek wiejski,owoce,kanapki,bak alie

U mnie dzień 13 najprawdopodobniej jeden z ostatnich,bo jutro wyjeżdżam

Gratuluję każdej

[Madzia14]

Agness, a ile jedziesz
Bo ja się boje, że mi się zbytnio te jogurty ociepliły musiałabym je zjeść na samym początku Ale to skomplikowane

[agness51]

Napisane przez Madzia14

Agness, a ile jedziesz
Bo ja się boje, że mi się zbytnio te jogurty ociepliły musiałabym je zjeść na samym początku Ale to skomplikowane

Hmm,ja jadę prawie 13h

[Madzia14]

To podobnie do mnie, ja wyjeżdżam z domu 4:30 a na miejscu ok 20:00
Będę musiała iść jeszcze w poniedziałek na zakupy...

[Agosek]

ja do przegryzania polecam otręby smakowe-które sama niedawno "odkryłam" i uważam za genialny wynalazek-a że zawierają dużo błonnika, to sycą

[agness51]

Madziu To Ty na avku?

[italiaanka]

Napisane przez Agosek

ja do przegryzania polecam otręby smakowe-które sama niedawno "odkryłam" i uważam za genialny wynalazek-a że zawierają dużo błonnika, to sycą

Piszesz o takich granulowanych? Nie są dobre
To sam cukier i chemia niestety...

Dużo lepsze są pszenne, ew. owsiane, ale... smak nie ten, fakt.

U mnie dzień II - bez pokus, spokojnie, chociaż w szafce czycha ptasie mleczko

[Agosek]

italiaanka- kurcze szkoda-ale i tak smaczne

[italiaanka]

Napisane przez Agosek

italiaanka- kurcze szkoda-ale i tak smaczne

Przez rok jadłam, zanim się dowiedziałam

[agness51]

Żegnam się z Wami dziewczynki Bo jutro wyjeżdżam

Do zobaczenia... za jakieś 2-3tygodnie

Trzymajcie kciuki,żebym nie jadła żadnych słodyczy

Papa

[anulciak85]

14 dni minelo jak jeden dzien...

[Madzia14]

Napisane przez agness51

Żegnam się z Wami dziewczynki Bo jutro wyjeżdżam

Do zobaczenia... za jakieś 2-3tygodnie

Trzymajcie kciuki,żebym nie jadła żadnych słodyczy

Papa

i żadnych słodyczy! Pamiętaj

[moniqa16]

3 dzień

agness miłego wyjazdu

[asiek14]

Tyle dni nie jemy słodyczy... (13.07.2007)

1. klaudiaa 194 dzień
2. asiek14 2 dzień
3. agness51 13 dzień (wyjechała)
4. Kate Polak 20 dzień ( )
5. italiaanka 2 dzień
6. aniaa 3 dzień (wyjechała)
7. anulciak85 14 dzień
8. DiablicaYeahh 13 dzień
9. fifiorek 42 dzień ( )
10. Brenda_19 9 dzień
11. K!nguśś 14 dzień ( : confused: )
12. anega 1 dzień
13. agosek 13 dzień
14. Zizione 14 dzień ( )
15. uciekająca_marchewka 2 dzień
16. anett234 13 dzień
17. Ather 225 dzień
18. sweetpinky 161 dzień ( )
19. Madzia14 11 dzień
20. Spaza 10 dzień
21. moniqa16 3 dzień
22. malenkaa 5 dzień
23. paula_zd 1 dzień
24. in_my_memory 2 dzień
25. backyard 3 dzień
26. Di* 4 dzień
27. pzs1 5 dzień
28. ciemka 5 dzień

Osoby z minką proszę o napisanie który to dzień. Dodawałam wam tyle samo Mam nadzieję, że ta lista już nie przepadnie. Jak ktoś będzie edytował - dopiszcie datę, żeby potem było łatwiej Osobom, które wyjechały nie dopisujemy dni.
Jak kogoś na liście nie ma lub błędnie policzyłam dni, piszcie to poprawię

[italiaanka]

Agness - Baw się dobrze kciuki także trzymam, mocno, mocno

Asiek - Ślicznie

[Ather]

Widzę że lista odświeżona dobra robota

Ostatnio zastanawiałam się nad piciem naturalnego kakaa, ale wahałam się ze względu na cerę, a nie pomyślałam o najważniejszym. Nie mogę pić kakaa, ani jeść czekolady bo przecież ja mam migreny. A to by je tylko nasiliło Całkowicie o nich zapomniałam, bo już od jakiegoś czasu nie miałam, a u mnie każdy kolejny tydzień bez takowej - to duży sukces Mam ją od 10 lat i żaden neurolog tymi swoimi ziółkami i syropami nie był wstanie mi pomóc. A jak doszly zaburzenia widzenia podczas migren to już w ogóle kaplica. Jestem na kilka godzin 'wyłączona' z życia wtedy ^^
Niby raz kiedyś jakbym się napiła to by nie zaszkodziło, ale po co kusić los.

Dziś 226 dzień i nie zapowiada się na zmiany...

Gratuluję wytrwałym

[moniqa16]

asiek14 - ślicznie
ather - ojej jak Ci współczuje... mnie też często głowa boli ale nie aż tak, naprawdę bardzo, bardzo Ci współczuję...
u mnie 4 dzień

[Madzia14]

Napisane przez Ather

Ostatnio zastanawiałam się nad piciem naturalnego kakaa, ale wahałam się ze względu na cerę, a nie pomyślałam o najważniejszym. Nie mogę pić kakaa, ani jeść czekolady bo przecież ja mam migreny. A to by je tylko nasiliło Całkowicie o nich zapomniałam, bo już od jakiegoś czasu nie miałam, a u mnie każdy kolejny tydzień bez takowej - to duży sukces Mam ją od 10 lat i żaden neurolog tymi swoimi ziółkami i syropami nie był wstanie mi pomóc. A jak doszly zaburzenia widzenia podczas migren to już w ogóle kaplica. Jestem na kilka godzin 'wyłączona' z życia wtedy ^^
Niby raz kiedyś jakbym się napiła to by nie zaszkodziło, ale po co kusić los.

biednaś


Asiek ślyyyycznie

[Brenda_19]

Napisane przez Ather

Widzę że lista odświeżona dobra robota

Ostatnio zastanawiałam się nad piciem naturalnego kakaa, ale wahałam się ze względu na cerę, a nie pomyślałam o najważniejszym. Nie mogę pić kakaa, ani jeść czekolady bo przecież ja mam migreny. A to by je tylko nasiliło Całkowicie o nich zapomniałam, bo już od jakiegoś czasu nie miałam, a u mnie każdy kolejny tydzień bez takowej - to duży sukces Mam ją od 10 lat i żaden neurolog tymi swoimi ziółkami i syropami nie był wstanie mi pomóc. A jak doszly zaburzenia widzenia podczas migren to już w ogóle kaplica. Jestem na kilka godzin 'wyłączona' z życia wtedy ^^
Niby raz kiedyś jakbym się napiła to by nie zaszkodziło, ale po co kusić los.

Dziś 226 dzień i nie zapowiada się na zmiany...

Gratuluję wytrwałym

kurcze po tym co przeczytalam..to stiwerdzam ze mam to samo.. ja szczegolnie mam tak po jednej stronie, ze nic na oko przez ten bol nie widze.. i Tobie to ucichło jak nie jesz słodyczy? bo ja tez mniej odczuwam..bo jem mniej niz kiedys , czasem w ogole nic słodkiego..ale nigdy nie myslalam ze to moze byc od tego Pozdrawiam i trzymaj sie! Tylko pozazdroscic tylu dni!

[Ather]

Napisane przez Brenda_19

kurcze po tym co przeczytalam..to stiwerdzam ze mam to samo.. ja szczegolnie mam tak po jednej stronie, ze nic na oko przez ten bol nie widze.. i Tobie to ucichło jak nie jesz słodyczy? bo ja tez mniej odczuwam..bo jem mniej niz kiedys , czasem w ogole nic słodkiego..ale nigdy nie myslalam ze to moze byc od tego Pozdrawiam i trzymaj sie! Tylko pozazdroscic tylu dni!

mój neurolog kreślił to 'migreny z aurą' - chodzi o to że przed bólem pojawiają mi się 'plamki' na hm... obrazie w sensie nie widzę wszystkiego, fragmenty są przysłonięte, np. patrze na jakiś tekst i widzę fragment wyrazu, ale nie cały, bo niektóre literki znikają. I to trwa około 30 min, a chwilę później zaczyna się ból migrenowy. Kiedyś zawsze towarzyszyły temu nudności, ale teraz coraz rzadziej. Ogółem taka sesja trwa kilka godzin, w ekstremalnych sytuacjach do 12h. Ale to i tak nic, niektórzy mają po 72 h...


Czytałam bardzo dużo na ten temat, produkty które wpływają na częstotliwość bólów i ich nasilenie to m.in. czekolada, kakao, podobno też ketchup (z tego nie byłam wstanie zrezygnować), winogrona (szczególnie ciemne), alkohol. I niestety znajdą się jeszcze inne produkty. Nie wspominając już o czynnikach, typu niewyspanie lub za długi sen, przemęczenie, nieprawidłowe odżywianie, głodówki, etc.

Swoją drogą sypiam 7h, nigdy nie wstaję w weekendy później niż o 7 rano. W tygodniu jestem zmuszona wstawać o 5, na zajęcia.
I taka zmiana również pozytywnie wpłynęła na moje samopoczucie. Pokochałam wręcz wczesne wstawanie i czuję się o wiele lepiej niż jak kieeedyś sypiałam do 10

[italiaanka]

Do przodu - dzień 3

[Brenda_19]

Napisane przez Ather

mój neurolog kreślił to 'migreny z aurą' - chodzi o to że przed bólem pojawiają mi się 'plamki' na hm... obrazie w sensie nie widzę wszystkiego, fragmenty są przysłonięte, np. patrze na jakiś tekst i widzę fragment wyrazu, ale nie cały, bo niektóre literki znikają. I to trwa około 30 min, a chwilę później zaczyna się ból migrenowy. Kiedyś zawsze towarzyszyły temu nudności, ale teraz coraz rzadziej. Ogółem taka sesja trwa kilka godzin, w ekstremalnych sytuacjach do 12h. Ale to i tak nic, niektórzy mają po 72 h...


Czytałam bardzo dużo na ten temat, produkty które wpływają na częstotliwość bólów i ich nasilenie to m.in. czekolada, kakao, podobno też ketchup (z tego nie byłam wstanie zrezygnować), winogrona (szczególnie ciemne), alkohol. I niestety znajdą się jeszcze inne produkty. Nie wspominając już o czynnikach, typu niewyspanie lub za długi sen, przemęczenie, nieprawidłowe odżywianie, głodówki, etc.

dziekuje za te wszystkie informacje!! mam zupełnie tak samo.. czasem sie bałam ze na serio trace wzrok.. ludzie mi sie rozmywali jak na nich patrzylam i takie tam..to juz wiem ze zero kakao i czekolady:P no a ketchup to i tak jem sporadycznie slicznie dziekuje

[pzs1]

Właśnie kończy się 6 dzień