Tylko seks, pieniądze, piwo i czekolada! WizażPORN, cz. 20

[Hoshi94]

Napisane przez fattyfat

to 2
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...rt=161&ndsp=35


mi też się 5 najbardziej podoba

Noo 5 rozwaliła system całkiem jak dla mnie

[poziomka_]

Napisane przez Hoshi94

Ja w gimbazie to nic nie brałam do jedzenia do szkoły xD Dopiero wracałam i zjadałam obiad xD No a w technikum to tak 2 kanapki + jabłko

ja to kulturalnie na obiadki w szkole chodziłam
w liceum były o 12:30, a w gimbazie o 11:30

[pixie088]

Napisane przez Hoshi94

Te pierwsze dla mnie fajniejsze Właśnie chcę ogarnąć coś na grubszym średnim obcasie Bo szpil nie chcę ale płaskich też nie

udało mi się podobne dorwać na wyprzedaży w bershce

[201805170915]

Napisane przez Hoshi94

Ja w gimbazie to nic nie brałam do jedzenia do szkoły xD Dopiero wracałam i zjadałam obiad xD No a w technikum to tak 2 kanapki + jabłko

ja jestem JK- je..ać kanapki i nie brałam ich nigdy do szkoły
ale generalnie kanapki są spoko, czasem jem, ale w szkole- never ever

[fattyfat]

Napisane przez pixie088

Teraz jadłam tostowy, on ma mniejsze te kromki. Ale w szkole to tak, brałam właśnie taki.. ale z tego co widziałam to u mnie większość osób tak brało. Co przerwę jadłam te dwie skibki..jeszcze czasem czekałam na autobus...więc spokojnie



wiesz co..ja mam taki problem, że jak nie zjadłam DUŻO co godzinę to mi strasznie jeździło z brzuchu w czasie lekcji.. a to okropne uczucie na maturach to była masakra.. jak pisałam sama hipe i wos to komisja miała ze mnie polew

jesz jak moja siostra - też jest chudziutka zazdroszczę


ja w szkole nie jadłam praktycznie NIC chyba że siedziałam do 17.





ale było raz tak że siedziałam od 7 do 21 i to dopiero około 19 z koleżanka wsykoczyłyśmy bez kurtek (zima) do osiedlowego po zapiekanki. wszystko zjadłyśmy po drodze xD

[himbeertee]

Jejki pixi ja bym tak nie mogla ;o od razu bym przytyla z 5 kg...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[poziomka_]

Napisane przez skeleton_

ja jestem JK- je..ać kanapki i nie brałam ich nigdy do szkoły
ale generalnie kanapki są spoko, czasem jem, ale w szkole- never ever

[Zuzaa_21]

ja zawsze kanapka, czasami nawet dwie jak długo (nie jadałam śniadań), ew. zamiast tego jogurt pitny z czymś tam... owoców niespecjalnie, bo aparat nosiłam

a z tym chlebem toooo WOW

[fattyfat]

Napisane przez himbeertee

Jejki pixi ja bym tak nie mogla ;o od razu bym przytyla z 5 kg...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja jakbym zaczęła teraz jeść taki normalny chleb to bym tyle przytyła, także


ostatnio w ogóle nie jem - jak chce mi się jeść, to zamiast wafelka chrupkiego biorę parę liści sałaty, roluję jak cygaro i jem xD

[pixie088]

Napisane przez fattyfat

jesz jak moja siostra - też jest chudziutka zazdroszczę


ja w szkole nie jadłam praktycznie NIC chyba że siedziałam do 17.





ale było raz tak że siedziałam od 7 do 21 i to dopiero około 19 z koleżanka wsykoczyłyśmy bez kurtek (zima) do osiedlowego po zapiekanki. wszystko zjadłyśmy po drodze xD

tylko ja musiałam tyle jeść.. inaczej w trakcie lekcji dawałam niezły koncert.. to nie jest fajne xd musiałam się pilnować żeby wziąć odpowiednią ilość jedzenia.

jeszcze jak czekałam po te 3 godziny na autobus to już w ogóle

jezzzu, teraz bym zapiekankę zjadła

Napisane przez himbeertee

Jejki pixi ja bym tak nie mogla ;o od razu bym przytyla z 5 kg...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja musiałam...

[himbeertee]

Ja normalnego bialego chleba z rok w ustach nie mialam.... Xd

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201805170915]

najgorsze, że jak odstawisz pieczywo, ziemniaki itd to się szybko chudnie, potem jak się wróci...to kg też wracają

[pixie088]

Napisane przez skeleton_

najgorsze, że jak odstawisz pieczywo, ziemniaki itd to się szybko chudnie, potem jak się wróci...to kg też wracają

noo :/ u mnie cała rodzina nie je chleba - mają celiakię. I początkowo jak jeszcze nie wiedziałam, że tego nie mam to próbowałam się przerzucić na bezglutenowe żarełko. Bez chleba nie da się żyć... momentalnie duużo schudłam :/

[fattyfat]

Napisane przez skeleton_

najgorsze, że jak odstawisz pieczywo, ziemniaki itd to się szybko chudnie, potem jak się wróci...to kg też wracają

jestem niezbitym dowodem na to że nie łapię się na tę regułę w stronę chudnięcia waga troszeczkę zejdzie, a jak się wpierniczy coś z w/w rzeczy to wraca ze zdwojoną siłą ...

btw. ostatnio się ważyłam i jest tak jak podejrzewałam - stoję dalej przy 61,7 kg

[himbeertee]

Napisane przez skeleton_

najgorsze, że jak odstawisz pieczywo, ziemniaki itd to się szybko chudnie, potem jak się wróci...to kg też wracają

Lol serio? Na mnie to nie podzialalo xd

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fattyfat]

Napisane przez himbeertee

Lol serio? Na mnie to nie podzialalo xd

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

piona

[Ilike_it]

Napisane przez himbeertee

Pierwsze wygrywaja system ;D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez pixie088

http://www.bershka.com/pl/pl/buty/bu...96014c040.html

Ja w szkole miałam codziennie po 2 kanapki, czasem jeszcze baton + sok + czasem kawa. A godzin 6 w 3 LO

[fattyfat]

Napisane przez Ilike_it

Ja w szkole miałam codziennie po 2 kanapki, czasem jeszcze baton + sok + czasem kawa. A godzin 6 w 3 LO

u nas rekordziści w klasie (bo to zależało od grupy językowej) mieli czasami tylko 2 lekcje jednego dnia ja miałam akurat wtedy 3

[201805170915]

to u mnie było tak- tydzień bez węglowodanów -2,5 kg potem wróciło, ale tak czy siak jestem na minusie
u mojej siostry też było podobnie, był okres kiedy nie jadła takich rzeczy, dość długo, strasznie schudła i wyglądała tragicznie

[himbeertee]

W 3 klasie bylo pieknie po 5 lekcji dziennie co to teraz bedzie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ilike_it]

Napisane przez fattyfat

u nas rekordziści w klasie (bo to zależało od grupy językowej) mieli czasami tylko 2 lekcje jednego dnia ja miałam akurat wtedy 3

coooooooooooo : o hahahaha, to frekwencja pewnie była zabójcza

[fattyfat]

Napisane przez skeleton_

to u mnie było tak- tydzień bez węglowodanów -2,5 kg potem wróciło, ale tak czy siak jestem na minusie
u mojej siostry też było podobnie, był okres kiedy nie jadła takich rzeczy, dość długo, strasznie schudła i wyglądała tragicznie

ło też bym tak chciała z tygodnia na tydzień -2,5 kg



właśnie, muszę dziś poćwiczyć, idę zaraz

[201805170915]

Napisane przez himbeertee

W 3 klasie bylo pieknie po 5 lekcji dziennie co to teraz bedzie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

orka na ugorze xD

[himbeertee]

Oglada ktos EMA teraz? ;p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Shevya]

Napisane przez pixie088

tylko ja musiałam tyle jeść.. inaczej w trakcie lekcji dawałam niezły koncert.. to nie jest fajne xd musiałam się pilnować żeby wziąć odpowiednią ilość jedzenia.

Jeżdżący brzuszek w momencie największej ciszy w klasie, bo akurat nie zjadłam nic - bezcenne I tak ludzie na mnie się patrzyli jak na obżartucha, gdy na każdej przerwie wtryndalałam jedną bułkę...

Tosty z awokado I woda Cyn. wreszcie w lodówce się gryzie, nie wygląda zachęcająco aaaale jak zrobiłam to wypiję

[Zuzaa_21]

a ja miałam nawet w trzeciej bardzo dużo, jeszcze te dodatkowe... no ale opuszczałam sporo, to nie odczułam zbytnio

[pixie088]

Napisane przez himbeertee

W 3 klasie bylo pieknie po 5 lekcji dziennie co to teraz bedzie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja w 1 i 2 LO miałam luz.. po 4-5 lekcji. A w trzeciej codziennie po 7-8

[Hoshi94]

Napisane przez himbeertee

W 3 klasie bylo pieknie po 5 lekcji dziennie co to teraz bedzie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Seriooo? : OOO

Boże po co ja poszłam do tego technikum, najmniej miałam 7 lekcji, ale najczęściej było 8-9 dziennie. A nigdy nie kończyłam wcześniej niż 15 chyba że sobie na coś nie poszłam -_- + np. w czwartki wracałam o 16 z jednego końca miasta do domu na szamę i na 18 jechałam na drugi koniec miasta na korki a w domu byłam po 20... Ja ostatniej klasy dobrze nie wspominam xDD

[pixie088]

Napisane przez Shevya

Jeżdżący brzuszek w momencie największej ciszy w klasie, bo akurat nie zjadłam nic - bezcenne I tak ludzie na mnie się patrzyli jak na obżartucha, gdy na każdej przerwie wtryndalałam jedną bułkę...

Tosty z awokado I woda Cyn. wreszcie w lodówce się gryzie, nie wygląda zachęcająco aaaale jak zrobiłam to wypiję

to u mnie nauczyciele myśleli, że się odchudzam i dlatego tak mi jeździ :/

a inni się śmiali,bo wiedzieli, że na ostatniej przerwie sporo zjadłam...


ale mamy problemy

[201805170915]

Napisane przez pixie088

ja w 1 i 2 LO miałam luz.. po 4-5 lekcji. A w trzeciej codziennie po 7-8

ale w 3 odchodzi x przedmiotów? dlaczego tak dziwnie miałaś?