My tu ciągle zapuszczamy, nawijamy i wcieramy - część X prostomaniaczek!!!!

[stokrotenka18]

Napisane przez wiewioreczka

ooo dzięki za opinię pójdę do rossmana w takim razie i sobie podotykam i powącham.

jakie wyznania

cieszę się że pomogłam choć trochę

[Cherry_Muffin]

a wgl stałam z 5min przed TT w Hebe i nadal nie kupiłam
tak samo olej jojoba w promocji była 20zł/50ml, ale odpuściłam
bo jakbym miała kupić jakiś olej to awokado, no, ale poza tym myślę ciągle o tej wizycie w Naturze

[stokrotenka18]

Napisane przez Cherry_Muffin

a wgl stałam z 5min przed TT w Hebe i nadal nie kupiłam
tak samo olej jojoba w promocji była 20zł/50ml, ale odpuściłam
bo jakbym miała kupić jakiś olej to awokado, no, ale poza tym myślę ciągle o tej wizycie w Naturze

masz olejek BD? to tam jest jojoba

[Cherry_Muffin]

Napisane przez stokrotenka18

masz olejek BD? to tam jest jojoba

o widzisz, dobrze, że mówisz - dzięki
jak uszczuplę trochę olejków to kupię

[stokrotenka18]

Napisane przez Cherry_Muffin

o widzisz, dobrze, że mówisz - dzięki
jak uszczuplę trochę olejków to kupię

narobiłaś mi smaka na BD
i chyba coś pomyślę z Nim

gdzie są wszystkie dziewczęta

[scrabble1]

Napisane przez stokrotenka18

nie nie..
to od przedziałku widać różnicę, mam przedziałek na boku od 6 podstawóki czyli już sporo

Od tych wszystkich mazideł nie rosną Ci tam bejbiki? Może wrzuć jakąś fotkę to zobaczymy jak to wygląda.

[stokrotenka18]

Napisane przez scrabble1

Od tych wszystkich mazideł nie rosną Ci tam bejbiki? Może wrzuć jakąś fotkę to zobaczymy jak to wygląda.

proszę
lewa

prawa


---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

tak na wprost tego nie widać, ale widać po prostu różnice gołym okiem jak się porówna dwie strony

[_agg_]

melduję się wieczorową porą

ale idę oglądać harrego

ja też miałam zakola, ale jakoś się zmniejszyły od wszystkich wcierek. nie są takie bujne jak bym chciała, no ale cóż, wszystkiego mieć nie można

[scrabble1]

Stokrotenka tym to się nie przejmuj, moje są podobne a nie zwracam na to uwagi, chociaż też wydaje mi się, że po wcieraniu tych wszystkich specyfików linia włosów jest jakaś gęstsza. Może przy aplikacji zwracaj większą uwagę na ten rejon .

[Skarfejs]

Napisane przez scrabble1

A ja robię test swojej osobowości Tydzień bez malowania oczu Zrobiłam hennę brwi i rzęs (takie małe oszustwo własnego sumienia) i nakładam tylko podkład mineralny i jakąś delikatną pomadkę. Ostatnio już się zastanawiałam czy nie jestem od tego wszystkiego uzależniona?

U mnie by to nie przeszło. Bez pomalowanych oczu czuję się dosłownie nago (mimo, że mój codzienny makijaż oka to tylko tusz do rzęs)

Napisane przez Felicja

Dziewczyny, jakiś nie-humor mnie złapał Normalnie zjadłabym całą czekoladę i zapiła to piwskiem, no ale na diecie jestem i mam mnóstwo pracy umysłowej jeszcze... Maskę na głowę i twarz już robiłam rano, ćwiczyłam już... no i nie mam pomysłu, jakby tu sobie szybciej wrócić humor i zapał do pracy. Jak wy sobie radzicie?

Może włącz sobie jakąś głupawą komedię. Odmóżdżysz się i zapomnisz, że Ci było smutno

Napisane przez scrabble1

Żartuję oczywiście! Mass baw się dobrze i pamiętaj o zabezpieczeniu (końcówek) !

hahaha

Napisane przez wiewioreczka

ooo dzięki za opinię pójdę do rossmana w takim razie i sobie podotykam i powącham.

Wiem, że w drogeriach nie ma testerów i nie można sprawdzić zapachu, koloru, smaku i konsystencji ale błagam nie wąchajcie! Przecież kosmetyk ma datę ważności liczoną od dnia otwarcia. Nie wiadomo ile jeszcze postoi na półce zanim ktoś go kupi. A same wiecie, że nawet jak go ktoś kupi to może zacząć używać po kilku miesiącach, bo np. szampon wyląduje w pudle z zapasami

Napisane przez _agg_

ja też miałam zakola, ale jakoś się zmniejszyły od wszystkich wcierek. nie są takie bujne jak bym chciała, no ale cóż, wszystkiego mieć nie można

U mnie to samo. Ale wciąż liczę, że zarosną całkowicie

[scrabble1]

Napisane przez Skarfejs

U mnie by to nie przeszło. Bez pomalowanych oczu czuję się dosłownie nago (mimo, że mój codzienny makijaż oka to tylko tusz do rzęs)



Wiem, że w drogeriach nie ma testerów i nie można sprawdzić zapachu, koloru, smaku i konsystencji ale błagam nie wąchajcie! Przecież kosmetyk ma datę ważności liczoną od dnia otwarcia. Nie wiadomo ile jeszcze postoi na półce zanim ktoś go kupi. A same wiecie, że nawet jak go ktoś kupi to może zacząć używać po kilku miesiącach, bo np. szampon wyląduje w pudle z zapasami

Też tak myślałam. Kreski, cienie, wszystko można sobie darować a bez tuszu myślałam, że się nie pokażę . Nie jest tak źle i co najlepsze wieczorem nie muszę tracić czasu na zmywanie. Nie cierpię demakijażu oczu.

Co racja to racja. Zawsze omijam kosmetyki kolorowe, tusze i wszystko co do twarzy, żeby nie wpuszczać tam powietrza czy zostawiać bakterii ale przyznam bez bicia, że wącham balsamy czy żele co kąpieli. Inaczej bym chyba nie kupiła

[moee]

Napisane przez sylwka37

Moee w zielarskich - ciężko go dostać ale to jedyny który mnie nie uczula i nie zapycha

dzięki poszukam

Napisane przez Felicja

Oj, dołączam do zastępów nie lubiących balsamowania ciała. Mam strasznie suchą skórę, powinnam robić ze 2-3 razy w tygodniu peeling i kremować się 2 razy dziennie czymś a la Cerkoderm no ale nie mogę. Ostatnio się zmuszam do kremowania po prysznicu. Balsam nivea był tak tępy, że klękajcie narody, ile ja się umęczyłam, żeby to rozsmarować. Dużo lepiej mi podchodził balsam dove, bo dzięki silikonom szybko się mazia Teraz używam cetaphilu, bardzo dobrze działa, ale pewnie mi się znudzi, bo nie pachnie. Najbardziej jednak nie lubię się balsamować, bo potem wciągnąć na dup.sko jeansy jakbym 10kg przytyła przez noc!:

Felcia , zamiast się balsamować jak nie lubisz tego to może rób jak ja robiłam - do wanny na koniec kąpieli trochę oliwki, wychodzisz się wycierasz -i super nawilżone ciało i nie tłuste + jak pod prysznicem to zawsze trochę na rękę i jak mokre ciało przetarłam , wytarłam ręcznikiem i to samo co powyżej

Napisane przez Felicja

Moee, jeśli twoja skóra kremu nie potrzebuje i dobrze wygląda bez, to na olerę Ci to kremowanie! Niektóre blogerki nawet robiły akcje oduczania skóry od kremów, blondhaircare np.
I z innej beczki: wysłałaś tego włosa pod mikroskop?

w sumie masz rację , ale mam takie wyrzuty że może już powinnam coś stosować , wiesz co by za 10 lat mi twarz nie zjechała , druga broda się nie zrobiła etc.

Napisane przez Felicja

Dziś sobie zdałam sprawę, że jeszcze tydzień i robię podsumowanie sierpnia. Już czwarta aktualizacja! Ale czas leci!

i jak widzisz różnicę ? Jak włosy po 4 miesiącach inszej pielęgnacji ?

Napisane przez Skarfejs

A myślałam, że to ja mam problematyczną cerę bo też większość kosmetyków do twarzy mnie zapchało.
Najlepiej porównaj składy kremów, które Ci nie podpasowały i zobacz czy nie powtarza się w każdym jakiś nie do końca przyjazny składnik.

tak zrobię

Napisane przez Skarfejs

Też tak miałam Może to być objaw oczyszczania twarzy (spotkałam się z tą teorią, gdy szukałam informacji na temat swędzenia twarzy przy maseczce z glinką).
Ale równie dobrze może Cię uczulać. Jeśli swędzenie nie jest bardzo uciążliwe, po zmyciu twarz nie jest zaczerwieniona i nie ma na niej żadnych wykwitów, to bardziej skłaniałabym się w stronę opcji nr 1

To mnie uspokoiłaś nie no jak zmywam to mam " normalną" twarz nic zaczerwienione, nic nie podrażnione etc. po prostu lekko swędzi mnie twarz od czasu do czasu , nawet nie tak że muszę się podrapać , takie dziwne uczucie . Jak piszesz że się czyści to tym lepiej , może swędzieć lekko

Napisane przez Felicja

Dziewczyny, jakiś nie-humor mnie złapał Normalnie zjadłabym całą czekoladę i zapiła to piwskiem, no ale na diecie jestem i mam mnóstwo pracy umysłowej jeszcze... Maskę na głowę i twarz już robiłam rano, ćwiczyłam już... no i nie mam pomysłu, jakby tu sobie szybciej wrócić humor i zapał do pracy. Jak wy sobie radzicie?
[/COLOR]

Felcia , dobra herbatka tudzież kawa, z dwa odcinki jakiegoś serialu lekkiego i wrócisz do pracy jak nowo narodzona , mi przynajmniej to zawsze pomaga

Napisane przez wiewioreczka

też używam tego kremu z Sylveco i jestem nim zachwycona. Wchłania się w ekspresowym tempie
Moe ja swój kupuję stacjonarnie w sklepie Helfy więc internetowo też powinni mieć dostępny.

oo , to koniecznie muszę kupić i spróbować ,dzięki za info

Napisane przez stokrotenka18

proszę

[/COLOR]tak na wprost tego nie widać, ale widać po prostu różnice gołym okiem jak się porówna dwie strony

Stokrotenka , miałam tak samo jak nie gorzej

Jedynie co mi pomogło- a pomogło bardzo to woda brzozowa Glorii , wcierania tylko w te miejsca i początek grzywki. może spróbuj

Ja zarosłam jak ten zwierz ba zauważyłam że nawet grzywka mi się przesunęła do przodu , ale wcieram systematycznie i już kilka miesięcy , najpierw wyskoczyły króciutkie malutkie włoski, teraz normalnie , włosy porosły już ( mają już z 5,6 cm i pokryły całkowicie łysawe miejsca)


Dziewczyny po użyciu maski z siemienia tej z firmy omia - chyba stwierdzę że jest lepsza niż ta aloesowa ... włosów dawno nie miałam tak nawilżonych ( na pewno bardziej nawilża i ma w składzie też aloes) i super w dotyku są , układają się cudnie . W ogóle dwie maski tej firmy , które z czystym sumieniem polecam jak najbardziej . Jeszcze została mi do wypróbowania z olejkiem macadamia i arganowa. I na pewno kupię to już wiem .

[Felicja]

Napisane przez Cherry_Muffin

ja na smutki odpalam Przyjaciół
(...)
byłam w Rossmanie i w Hebe, ale nic nie kupiłam do włosów
za to perfumy i z Ziaji pastę z liśćmi manuka

a dziś jednak oprócz Rzepki na długość olejek, ale nie zdecydowałam jeszcze jaki

Cherry, uważaj, bo Cię z grupy wywalimy :P
Przyjaciół też lubię, ale no staram się popracować tak wiem, na wizażu siedzę zamiast tego

Napisane przez stokrotenka18

wiesz co wolałam iść leniwie do apteki, ale będę teraz wiedziała że tak mozna zrobić

ja robię sobie maseczki, peeliengi, odpalam świeczki i sprzątam lepiej mi jak mam wszystko poukładane czasami aż mnie drazni - szczególnie w pracy że wszystko MUSI być na swoim miejscu, jak szef przyjeżdża to muszę narozwalać że niby mam multum roboty - a mam, tylko że ja wolę pochować sobie wszystko każdy dokument ma swoje miejsce.
Hmm może pobiegaj? Idzie @?
Ja jak mam PMS to kupuję.. kupiłam olej kokosowy, pędzle, torbę, jeansy,.... i wtedy TŻ wie że musi być cierpliwy i poczekać aż mi przejdzie zakupoholizm

No nie @... ale stresu mam w pracy dużo i roboty i tyle nowego wszystkiego, bo przecież dopiero od 2 tyg pracuję i mnie to trochę przytłacza...

Napisane przez scrabble1

A ja robię test swojej osobowości Tydzień bez malowania oczu Zrobiłam hennę brwi i rzęs (takie małe oszustwo własnego sumienia) i nakładam tylko podkład mineralny i jakąś delikatną pomadkę. Ostatnio już się zastanawiałam czy nie jestem od tego wszystkiego uzależniona?

Uj, hennę też muszę zrobić, szczególnie na brwi bo mam cieniznę straszną...

A z tym zabezpieczniem (końcówek) to pojechałaś.

[stokrotenka18]

Jantar zacznę w to mies=jsce bardziej wcierać dziękuję

Felcia.. hmm.. a w nowej pracy bardzo 'dostajesz w kość'?

[Felicja]

Napisane przez Skarfejs

U mnie by to nie przeszło. Bez pomalowanych oczu czuję się dosłownie nago (mimo, że mój codzienny makijaż oka to tylko tusz do rzęs)

Może włącz sobie jakąś głupawą komedię. Odmóżdżysz się i zapomnisz, że Ci było smutno

hahaha

Wiem, że w drogeriach nie ma testerów i nie można sprawdzić zapachu, koloru, smaku i konsystencji ale błagam nie wąchajcie! Przecież kosmetyk ma datę ważności liczoną od dnia otwarcia. Nie wiadomo ile jeszcze postoi na półce zanim ktoś go kupi. A same wiecie, że nawet jak go ktoś kupi to może zacząć używać po kilku miesiącach, bo np. szampon wyląduje w pudle z zapasami


U mnie to samo. Ale wciąż liczę, że zarosną całkowicie

Głupawe komedie mnie tylko irytują, niestety. Lubię komedie, ale tylko naprawdę dobre. Ostatnio obejrzałam wszystkie 9 sezonów Allo Allo, po raz enty

Napisane przez moee

dzięki poszukam



Felcia , zamiast się balsamować jak nie lubisz tego to może rób jak ja robiłam - do wanny na koniec kąpieli trochę oliwki, wychodzisz się wycierasz -i super nawilżone ciało i nie tłuste + jak pod prysznicem to zawsze trochę na rękę i jak mokre ciało przetarłam , wytarłam ręcznikiem i to samo co powyżej



w sumie masz rację , ale mam takie wyrzuty że może już powinnam coś stosować , wiesz co by za 10 lat mi twarz nie zjechała , druga broda się nie zrobiła etc.



i jak widzisz różnicę ? Jak włosy po 4 miesiącach inszej pielęgnacji ?






Felcia , dobra herbatka tudzież kawa, z dwa odcinki jakiegoś serialu lekkiego i wrócisz do pracy jak nowo narodzona , mi przynajmniej to zawsze pomaga





Stokrotenka , miałam tak samo jak nie gorzej

Jedynie co mi pomogło- a pomogło bardzo to woda brzozowa Glorii , wcierania tylko w te miejsca i początek grzywki. może spróbuj

Ja zarosłam jak ten zwierz ba zauważyłam że nawet grzywka mi się przesunęła do przodu , ale wcieram systematycznie i już kilka miesięcy , najpierw wyskoczyły króciutkie malutkie włoski, teraz normalnie , włosy porosły już ( mają już z 5,6 cm i pokryły całkowicie łysawe miejsca)


Dziewczyny po użyciu maski z siemienia tej z firmy omia - chyba stwierdzę że jest lepsza niż ta aloesowa ... włosów dawno nie miałam tak nawilżonych ( na pewno bardziej nawilża i ma w składzie też aloes) i super w dotyku są , układają się cudnie . W ogóle dwie maski tej firmy , które z czystym sumieniem polecam jak najbardziej . Jeszcze została mi do wypróbowania z olejkiem macadamia i arganowa. I na pewno kupię to już wiem .

Z oliwkami też tak kiedyś robiłam, ale nie chciało mi się myć wanny/brodzika potem. Póki co zdenkuje te wszystkie balsamy.

Co do starzenia, to niestety - nie ważne, jakiego kremu będziemy używały, i tak nam wszystko zjedzie, taka kolej rzeczy. Już lepiej się nauczyć masować twarz, to więcej daje. Kremy działają tylko na naskórek, a zmarszczki i zwiotczenia zaczynają się głębiej. Jedno w co wierzę, że opóźnia starzenie, to unikanie słońca, nie smażenie się godzinami plackiem.

Moee, ty to zawsze coś znajdziesz fantastycznego!
A czy widzę różnicę? Hmmm.... zrobię aktualizację w przyszłym tygodniu, to się okaże Ale prawda jest też taka, że zapuszczam od boba, więc nie zdążyłam jakoś zniszczyć włosów.

[Skarfejs]

Napisane przez scrabble1

Też tak myślałam. Kreski, cienie, wszystko można sobie darować a bez tuszu myślałam, że się nie pokażę . Nie jest tak źle i co najlepsze wieczorem nie muszę tracić czasu na zmywanie. Nie cierpię demakijażu oczu.

Co racja to racja. Zawsze omijam kosmetyki kolorowe, tusze i wszystko co do twarzy, żeby nie wpuszczać tam powietrza czy zostawiać bakterii ale przyznam bez bicia, że wącham balsamy czy żele co kąpieli. Inaczej bym chyba nie kupiła

Hmm... to może i ja też kiedyś dojrzeję do takiej decyzji i zacznę wychodzić do ludzi niepodrasowana

Kiedyś też wąchałam, ale zdałam sobie sprawę, że źle postępuję i zeszłam na dobrą drogę

Napisane przez Felicja

Co do starzenia, to niestety - nie ważne, jakiego kremu będziemy używały, i tak nam wszystko zjedzie, taka kolej rzeczy. Już lepiej się nauczyć masować twarz, to więcej daje. Kremy działają tylko na naskórek, a zmarszczki i zwiotczenia zaczynają się głębiej. Jedno w co wierzę, że opóźnia starzenie, to unikanie słońca, nie smażenie się godzinami plackiem.

Ja jeszcze wierzę w retinoidy. Ale o tym czy rzeczywiście działają przekonam się za jakieś 20 lat

[Cherry_Muffin]

no wiesz, wyrzucić z grupy za to, że się powstrzymałam ?

a ja na noc nałożyłam Eveline Argan+Keratin i Alterra Migdał i Papaja
i włączam sobie coś do spania - dobranoc Wam

[burtonistka]

Dziewczyny jak poprawnie wcierać wcierki? Jak wy to robicie? Macie jakąś pipetę i robicie na głowie przedziałki i je smarujecie czy wylewacie trochę na dłonie i trzecie głowę?

[Cherry_Muffin]

Napisane przez burtonistka

Dziewczyny jak poprawnie wcierać wcierki? Jak wy to robicie? Macie jakąś pipetę i robicie na głowie przedziałki i je smarujecie czy wylewacie trochę na dłonie i trzecie głowę?

ja kozieradke bralam w pipete i tak pach pach pach na skalp - nie robilam przedzialkow bo bym padla lece tak mniej wiecej i potem masuje z Joanna Rzepa robie podobnie, ale ona ma wygodna buteleczke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[burtonistka]

To jutro jak będę na mieście to sobie kupię pipetę Bo teraz to rozcierałam w dłoniach i wcierałam, ale mi to przetłuszczało szybciej włosy A właśnie, jaka wcierka pomoże wydłużyć niemycie włosów chociaż o jeden dzień? Mycie włosów codziennie jest męczące, chciałabym chociaż co drugi Kozieradka się sprawdza? Słyszałam, że unosi włosy u nasady?

[Cherry_Muffin]

ja pipete musialam zamowic na dozie bo nigdzie nie bylo
mi kozieradka uniosla przy dwoch pierwszych razach, przy trzecim mniej, a potem wyjechalam
nie mam problemu ze swiezoscia wiec moze niech reszta dziewczyn cos podpowie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[burtonistka]

Myślałam, że pipetę mogę kupić normalnie w aptece Dobra to kupię strzykawkę xD

Ok, to czekam na resztę opinii

[moee]

Napisane przez Felicja

Co do starzenia, to niestety - nie ważne, jakiego kremu będziemy używały, i tak nam wszystko zjedzie, taka kolej rzeczy. Już lepiej się nauczyć masować twarz, to więcej daje. Kremy działają tylko na naskórek, a zmarszczki i zwiotczenia zaczynają się głębiej. Jedno w co wierzę, że opóźnia starzenie, to unikanie słońca, nie smażenie się godzinami plackiem.

Moee, ty to zawsze coś znajdziesz fantastycznego!
A czy widzę różnicę? Hmmm.... zrobię aktualizację w przyszłym tygodniu, to się okaże Ale prawda jest też taka, że zapuszczam od boba, więc nie zdążyłam jakoś zniszczyć włosów.

Ja tam liczę że mam geny po babci i na "stare" lata będę wyglądać jak ona

e tam Felcia, trafia się jak ślepej kurze ziarno , więcej bubli niż czegoś dobrego. Tak jak np sesy szampon ostatnio - dla gęstych fest włosów to może się sprawdzi , dla moich ..

Mam kilka rzeczy które używam namiętnie i dokupuje jak tylko się☠kończą, ale większość raz i już nie wracam mimo że nawet nawet były , ale nie podbijają mnie na tyle żeby kupić ponownie To konsystencja mi nie podchodzi, to zapach , to za męczące spłukiwanie - mogę nadmienić co dobrze działa na moje włosy , i co ja uważam za super dla mnie po użyciu - ale .. czy podpasuje komuś - nie wiem

Za to włosy mi rosną jak szalone i nie wypadają , co mnie cieszy bardzo - od kilku miesięcy non stop - tak 3 cm miesięcznie ( przy wcześniejszym 1 cm , albo 5 milimetrowym ) to bardzo duży progres. Po czym ? nie wiem bo używam dużo rzeczy na raz Jedyną stałą rzeczą u mnie są oleje codziennie i wcierka brzozowa .

olej wtarty,idę spać bo rano wstaję o 5

[daggmara]

Dzien dobry! A co Wy jeszcze spicie zamiast wcierac? Moje dziecie postanowilo dzis wstac o 5:30... wtarlabym cos, gdybym nie spala z rycyna na glowie
Kupiłam tez wczoraj Joanne rzepe i najbardziej cieszy mnie, ze bede miec drugi aplikator

[wiewioreczka]

heja!
witam popijając poranną wakacyjną kawkę, wstałam dziś o 6 20, bo moi rodzice postanowili hucznie wybrać się na grzyby

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Napisane przez moee

Za to włosy mi rosną jak szalone i nie wypadają , co mnie cieszy bardzo - od kilku miesięcy non stop - tak 3 cm miesięcznie ( przy wcześniejszym 1 cm , albo 5 milimetrowym ) to bardzo duży progres. Po czym ? nie wiem bo używam dużo rzeczy na raz Jedyną stałą rzeczą u mnie są oleje codziennie i wcierka brzozowa .

olej wtarty,idę spać bo rano wstaję o 5

wcierka brzozowa to ta woda brzozowa Kulpol?

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Napisane przez Skarfejs

Wiem, że w drogeriach nie ma testerów i nie można sprawdzić zapachu, koloru, smaku i konsystencji ale błagam nie wąchajcie! Przecież kosmetyk ma datę ważności liczoną od dnia otwarcia. Nie wiadomo ile jeszcze postoi na półce zanim ktoś go kupi. A same wiecie, że nawet jak go ktoś kupi to może zacząć używać po kilku miesiącach, bo np. szampon wyląduje w pudle z zapasami

wiem, wiem,że tak nie wolno ale ciężko się powtrzymać przed powąchaniem żelu

[aante_e]

Napisane przez burtonistka

To jutro jak będę na mieście to sobie kupię pipetę Bo teraz to rozcierałam w dłoniach i wcierałam, ale mi to przetłuszczało szybciej włosy A właśnie, jaka wcierka pomoże wydłużyć niemycie włosów chociaż o jeden dzień? Mycie włosów codziennie jest męczące, chciałabym chociaż co drugi Kozieradka się sprawdza? Słyszałam, że unosi włosy u nasady?

U mnie przetłuszczanie ogranicza Capitavit i Seboradin Niger. Kiedyś chwaliłam sobie wodę brzozową Isana, ale muszę znowu ją kupić i ssprawdzić efekt, bo to było daawno temu.

Moee jakie produkty się u Ciebie sprawdziły i do nich wracasz?
Ja nie mam za wiele takich. Szampony lubię zmieniać, najczęściej powtarza mi się Ultra Doux rumiakowy. Odżywki różnie, ale wracam do mgiełek Gliss Kura: żółtej i czarnej. I wcierki, Capitavit i Seboradin. Z masek to Wax Pilomax i maski Stapiz. A tak to na pewno kupię jeszcze serum Dove, maskę Natur Vital i szampon Batiste.
Jednak całkiem sporo tego wyszło

[stokrotenka18]

Napisane przez moee

Za to włosy mi rosną jak szalone i nie wypadają , co mnie cieszy bardzo - od kilku miesięcy non stop - tak 3 cm miesięcznie ( przy wcześniejszym 1 cm , albo 5 milimetrowym ) to bardzo duży progres. Po czym ? nie wiem bo używam dużo rzeczy na raz Jedyną stałą rzeczą u mnie są oleje codziennie i wcierka brzozowa .

no to ładnie Nam podpowiedziałaś

Napisane przez wiewioreczka

heja!
witam popijając poranną wakacyjną kawkę, wstałam dziś o 6 20, bo moi rodzice postanowili hucznie wybrać się na grzyby

oo matko nienawidzę zbierania grzybów pająki i inne stworzenia bleee

[scrabble1]

Napisane przez Felicja

A z tym zabezpieczniem (końcówek) to pojechałaś.

Kiedy mi naprawdę o to chodziło, tylko tak głupio zabrzmiało to dopisałam końcówek. No i wyszło jeszcze gorzej

Testuję mydło cedrowe Agafii (takie w galaretce czy żelu) do mycia włosów. Dziwnie się tym posługuje a czytałam, że jakaś dziewczyna jest nim zachwycona.
Wczoraj użyłam pierwszy raz, dało radę zmyć oleje, włosy czyste. Ciekawe jak będzie dalej? Używałyście czegoś podobnego albo mydełek w kostkach w tym celu?

[wiewioreczka]

Napisane przez stokrotenka18

no to ładnie Nam podpowiedziałaś


oo matko nienawidzę zbierania grzybów pająki i inne stworzenia bleee

wiem, ja też się brzydzę dlatego zostałam w domu i pilnuję pieska

[scrabble1]

Napisane przez burtonistka

Dziewczyny jak poprawnie wcierać wcierki? Jak wy to robicie? Macie jakąś pipetę i robicie na głowie przedziałki i je smarujecie czy wylewacie trochę na dłonie i trzecie głowę?

Dla mnie najlepsze są spraye, kupiłam małą buteleczkę, chyba 30 ml, robię przedziałki i wiem, że wszystko jest dobrze pokryte. Do gęstszych rzeczy używam dużego pędzla ze spiczastym końcem. Też robię przedziałki i samym czubkiem włosia przykładam do skóry żeby nie nałożyć za dużo preparatu.

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez burtonistka

To jutro jak będę na mieście to sobie kupię pipetę Bo teraz to rozcierałam w dłoniach i wcierałam, ale mi to przetłuszczało szybciej włosy A właśnie, jaka wcierka pomoże wydłużyć niemycie włosów chociaż o jeden dzień? Mycie włosów codziennie jest męczące, chciałabym chociaż co drugi Kozieradka się sprawdza? Słyszałam, że unosi włosy u nasady?

A suche szampony? Nie sprawdzają się?