Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI - Strona 134 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-22, 23:17   #3991
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
U mnie od 19 do 21.



Wklęsły czy wypukły? U mnie w takim razie chyba będzie wypukły..

W ogóle nie wiem czy pamiętacie, dawno dawno temu była rozmowa o stopach i mówiłam, że stopy są ohydne. Mój syn ma drugi palec dłuższy, fuuuuuu.
Wklęsły, ale góra trochę odstaje ;-)
Przykro mi z powodu stóp ;-) aż muszę się przyjrzeć jakie moja ma, bo się zastanawialiśmy nad tym z mężem ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 02:27   #3992
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Byliśmy dziś u neurologa. Zbadał Hanię, pooglądał z każdej strony popukał młoteczkiem No i powiedział, że wszystko z nią ok, jak na wcześniaka super. Może być lekka asymetria, ale to może się samo wyrównać. Do kontroli za 2 miesiące, ale do szczepień nie ma przeciwwskazań i H jest w super stanie
Super , bardzo się cieszę
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 08:38   #3993
Moni 26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 1 498
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

czesc dziewczyny..Dopiero troche nadrobiłam czesc watku jaj byłam w szpitalu...Temat juz przeterminowany, ale pytałyście dziewczyny kasia ruda i ewelajna o cewnik. Miałam go cała dobę i po tym czasie mi go zdjeli. Najlepiej by było gdy by wypadł sam, w tedy akcja by sie rozkreciła sam(tak miała jedna laska z sali, tego sdamego dnia urodziła co załozyli jej cewnik, jak jej wypadł to zaczeły sie skurcze i potem samo poszłoMoj organizm jednak zareagował inaczej....Godzine po załozeniu zaczełam krwawić(jednak lekarze powiedzieli ze to jest normalne o ile to tylko delikatne krwawienie) W moim przypadku cewnik był koniecznoscia(zle napisałam ostatnio, ja nie miałam w ogóle rozwarcia(pisałam ze1,5 przejezyczenie, a szyjke miałam na 1, 5 cm. Jak to lekarz stwierdził, przy zerowym rozwarciu nie ma co nawet podłanczac oksytocyny, bo szkoda tylko mnie, bo i tak cudów nie zdziała. Lekarz nie mówił nic ze to niebezpieczne..Wiec mam nadzieje ze nie....Ogólnie czułam delikatny dyskonfort podczas chodzenia, ale dało sie przezyc, to wyglada dosłownie jak balonik. Lekarz mnie opierdzielił, ze przez to mam pozamykana szyjke bo nie uprawiałam sexu w ciaży i teraz za to płacę Jego słowa"zachodza w ciaze a potem zapominaja ze trzeba sex uprawiac" "Przez to też nie mógł mi włożyć tego balonika tak zwyczajnie tylko pomagała mu położna i czyms mi tam rozszerzał, bo było wszystko pozamykane
Tak sobie mysle ze jak miala bym rodzic naturalnie to za miesiac bym dopiero urodziła
Moni 26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 09:07   #3994
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez sara 85 Pokaż wiadomość

Franka od 3 dni nie dokarmiamy mm położna udzieliła mi kilka rad i chyba go przekarmialiśmy
Mam dawać mu jeść z jednej piersi, przy kolejnym karmieniu z drugiej. Podobno 4 h trzeba żeby znowu w tej piersi było mleko.
Kiedy mały się naje, a za chwilę się kreci i stęka, to mamy go przytulać, nosić i rzeczywiście to działa, bo się uspokaja i zasypia. A wcześniej pewnie znowu bym mu dała cyca
Wielkie
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 09:09   #3995
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez Moni 26 Pokaż wiadomość
czesc dziewczyny..Dopiero troche nadrobiłam czesc watku jaj byłam w szpitalu...Temat juz przeterminowany, ale pytałyście dziewczyny kasia ruda i ewelajna o cewnik. Miałam go cała dobę i po tym czasie mi go zdjeli. Najlepiej by było gdy by wypadł sam, w tedy akcja by sie rozkreciła sam(tak miała jedna laska z sali, tego sdamego dnia urodziła co załozyli jej cewnik, jak jej wypadł to zaczeły sie skurcze i potem samo poszłoMoj organizm jednak zareagował inaczej....Godzine po załozeniu zaczełam krwawić(jednak lekarze powiedzieli ze to jest normalne o ile to tylko delikatne krwawienie) W moim przypadku cewnik był koniecznoscia(zle napisałam ostatnio, ja nie miałam w ogóle rozwarcia(pisałam ze1,5 przejezyczenie, a szyjke miałam na 1, 5 cm. Jak to lekarz stwierdził, przy zerowym rozwarciu nie ma co nawet podłanczac oksytocyny, bo szkoda tylko mnie, bo i tak cudów nie zdziała. Lekarz nie mówił nic ze to niebezpieczne..Wiec mam nadzieje ze nie....Ogólnie czułam delikatny dyskonfort podczas chodzenia, ale dało sie przezyc, to wyglada dosłownie jak balonik. Lekarz mnie opierdzielił, ze przez to mam pozamykana szyjke bo nie uprawiałam sexu w ciaży i teraz za to płacę Jego słowa"zachodza w ciaze a potem zapominaja ze trzeba sex uprawiac" "Przez to też nie mógł mi włożyć tego balonika tak zwyczajnie tylko pomagała mu położna i czyms mi tam rozszerzał, bo było wszystko pozamykane
Tak sobie mysle ze jak miala bym rodzic naturalnie to za miesiac bym dopiero urodziła
Moni u mnie było to samo, ale nikt nic nie mówił o seksie ;-) i też nic nie wypadło samo, po 10 godzinach mi wyjęli ten cewnik ale dalej już jakoś poszło..
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 10:02   #3996
daisy dot
Rozeznanie
 
Avatar daisy dot
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 743
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

damcilapke pewnie upławy, ja mam tak co chwile.

dziś od rana jakos inaczej sie czuje, brzuch mi twardnieje czuje skurcze ale boje się ze się nakręcam, jestem 2 dni po terminie...
daisy dot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 10:29   #3997
White Cafe
Rozeznanie
 
Avatar White Cafe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 759
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Napisalam taki długi post i mi skasowało. U nas wszystko dobrze, jutro wychodzimy wiec postaram sie nadrobić i poopowiadam co dzialo sie u mnie podczas gdy się nie odzywalam. Gratulacje dla wszystkich mam i powodzenia dla ciezaroweczek. Wiem ze to czekanie jest frustrujące, sama nie raz plakalam z tego powodu ale niestety nie mamy na to wplywu.
buziaki dla Was
wysylam fotke Mikiego Malutkiej

pa. Maly jest najslodszym cukierkiem na świecie
__________________
Oprócz błękitnego nieba... nic mi dzisiaj nie potrzeba..
White Cafe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 11:24   #3998
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez daisy dot Pokaż wiadomość
damcilapke pewnie upławy, ja mam tak co chwile.

dziś od rana jakos inaczej sie czuje, brzuch mi twardnieje czuje skurcze ale boje się ze się nakręcam, jestem 2 dni po terminie...
A co ile są? Trzymam kciuki żeby to było to i żeby łatwo poszło
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 11:32   #3999
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez daisy dot Pokaż wiadomość
damcilapke pewnie upławy, ja mam tak co chwile.

dziś od rana jakos inaczej sie czuje, brzuch mi twardnieje czuje skurcze ale boje się ze się nakręcam, jestem 2 dni po terminie...
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 11:52   #4000
neska1412
Raczkowanie
 
Avatar neska1412
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Hej. Ja juz w szpitalu. Mialam ktg usg i badanie. Wszystko jest ok. Dzisiaj pobiora mi tylko krew do badania i mocz. No i jak do jutra nc nie ruszy to zaloza mi jutro balonik a w pon oxy. Bo moga zaczac cokolwoek dopiero jak skonczy sie 41tc czyli jutro. To w zasadzie moglam przyjsc jutro to bym byla krocej no ale trudno. Szybciej jutro zaczna.
__________________
Razem 12.08.2006
Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012
Ślub 22.06.2013
neska1412 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 11:59   #4001
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez White Cafe Pokaż wiadomość
Napisalam taki długi post i mi skasowało. U nas wszystko dobrze, jutro wychodzimy wiec postaram sie nadrobić i poopowiadam co dzialo sie u mnie podczas gdy się nie odzywalam. Gratulacje dla wszystkich mam i powodzenia dla ciezaroweczek. Wiem ze to czekanie jest frustrujące, sama nie raz plakalam z tego powodu ale niestety nie mamy na to wplywu.
buziaki dla Was
wysylam fotke Mikiego Malutkiej

pa. Maly jest najslodszym cukierkiem na świecie
Czekamy na wieści
Super ze u Was dobrze
Trzymajcie się cieplutko
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 12:02   #4002
TheFall
Zadomowienie
 
Avatar TheFall
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 453
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Hej. Czytam Was ale głównie z małym na rękach i nie jestem w stanie pisać. Dzisiejszej nocy mieliśmy pierwszy kryzys kupkowy. Młody od 1,5 dnia nie robił kupki, prężył się, stękał, płakał, dochodziło do histerii. W nocy nie spałam bo ciągle rozbudzony i popłakujacy. Dzisiaj w końcu ruszyło, ale zastanawiam się czy nie dawać mu raz dziennie herbatki rumiankowo-koperkowej. Wy stosujecie?
Jestem niestety sama w domu bo Tż do wtorku pracuje na wyjeździe. Eh jak wyszliśmy ze szpitala w sobotę ok. 15.00 to Tż już w niedzielę rano musiał wyjechać i tak zostaliśmy we dwoje. Mama stara się pomagać ale na początku doprowadzała mnie do depresji, teraz trochę wyluzowała.
Ciągle się zastanawiam czy z młodym wszystko ok, czy to albo tamto jest prawidłowe. Karmię już głownie mm, moje cyce są beznadzieje. Młody ich nie może chwycić, laktatorem nie mogę za wiele odciągnąć, no tragedia.
__________________
Ślubowanie
Kubuś
Madzia
TheFall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 12:08   #4003
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez neska1412 Pokaż wiadomość
Hej. Ja juz w szpitalu. Mialam ktg usg i badanie. Wszystko jest ok. Dzisiaj pobiora mi tylko krew do badania i mocz. No i jak do jutra nc nie ruszy to zaloza mi jutro balonik a w pon oxy. Bo moga zaczac cokolwoek dopiero jak skonczy sie 41tc czyli jutro. To w zasadzie moglam przyjsc jutro to bym byla krocej no ale trudno. Szybciej jutro zaczna.
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 13:20   #4004
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 620
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez White Cafe Pokaż wiadomość
Napisalam taki długi post i mi skasowało. U nas wszystko dobrze, jutro wychodzimy wiec postaram sie nadrobić i poopowiadam co dzialo sie u mnie podczas gdy się nie odzywalam. Gratulacje dla wszystkich mam i powodzenia dla ciezaroweczek. Wiem ze to czekanie jest frustrujące, sama nie raz plakalam z tego powodu ale nz ciestety nie mamy na to wplywu.
buziaki dla Was
wysylam fotke Mikiego Malutkiej

pa. Maly jest najslodszym cukierkiem na świecie
WhiteCafe nie wiem czy to przeczytasz- ale skasował mi się przypadkiem sms od Ciebie
z chęcią wstawię zdjęcie na forum, ale musiałabyś wysłać jeszcze raz
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 13:25   #4005
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

dzIewczyby trzymam kciuki za wizyty,masaże,cewniki,oxy .. Jeszcze chwilkę się musicie pomęczyć.
Też głównie czytam z tel jak karmie. Mały wkoncu zasypia,codziennie jak wstanie po 9 to do ok 12 nie śpi,poczym zasypia i śpi caly dzień,ciężko nam się wbic w rytm i zawsze kąpiemy go o rodnych porach. Najgorzej bo w dzień się wysypia a w nocy wstaje co 1,5h.
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-23, 13:32   #4006
daisy dot
Rozeznanie
 
Avatar daisy dot
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 743
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez neska1412 Pokaż wiadomość
Hej. Ja juz w szpitalu. Mialam ktg usg i badanie. Wszystko jest ok. Dzisiaj pobiora mi tylko krew do badania i mocz. No i jak do jutra nc nie ruszy to zaloza mi jutro balonik a w pon oxy. Bo moga zaczac cokolwoek dopiero jak skonczy sie 41tc czyli jutro. To w zasadzie moglam przyjsc jutro to bym byla krocej no ale trudno. Szybciej jutro zaczna.


Ja pojechałam i wróciłam, zrobili mi ktg, badanie reczne, rozwarcie na 1,5. Na ktg było widac skurcze ale za slabe na rodzenie moze wieczorem - tak mi powiedzieli, musze pojechac ok 20 znowu...ogólnie to boli mnie w dole cały czas.
daisy dot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 13:42   #4007
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez TheFall Pokaż wiadomość
Hej. Czytam Was ale głównie z małym na rękach i nie jestem w stanie pisać. Dzisiejszej nocy mieliśmy pierwszy kryzys kupkowy. Młody od 1,5 dnia nie robił kupki, prężył się, stękał, płakał, dochodziło do histerii. W nocy nie spałam bo ciągle rozbudzony i popłakujacy. Dzisiaj w końcu ruszyło, ale zastanawiam się czy nie dawać mu raz dziennie herbatki rumiankowo-koperkowej. Wy stosujecie?
Jestem niestety sama w domu bo Tż do wtorku pracuje na wyjeździe. Eh jak wyszliśmy ze szpitala w sobotę ok. 15.00 to Tż już w niedzielę rano musiał wyjechać i tak zostaliśmy we dwoje. Mama stara się pomagać ale na początku doprowadzała mnie do depresji, teraz trochę wyluzowała.
Ciągle się zastanawiam czy z młodym wszystko ok, czy to albo tamto jest prawidłowe. Karmię już głownie mm, moje cyce są beznadzieje. Młody ich nie może chwycić, laktatorem nie mogę za wiele odciągnąć, no tragedia.
A próbowałaś z nakładkami ? Moze by dobrze ssal nakładki skoro karmisz juz butelka.
Ja się boje o mój pokarm,raz mam piersi mega twarde,raz małe i miękkie. Mały coraz częściej je i mam wrażenie ze mam go za mało i się nie najada.
Zaczęłam jeść w nocy jakiś posiłek bo położna mnie nastraszyla ze tak najłatwiej pokarm stracić,bo miedzy kolacja a śniadaniem mam za duza przerwę. Kolacje jadłam ok 20,a śniadanie ok 10. A mleko się z księżyca nie zrobi

Mały trzeci dzień do południa marudny,teraz zawinelam go w spiochach w kocyk,wsadzilam do wózka i tz z nim poszedł na szybki spacer,moze zasnie.
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 13:51   #4008
niki19
Zadomowienie
 
Avatar niki19
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: świetokrzyskie
Wiadomości: 1 331
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Hej Nie mam nawet czasu nadrobić

Korzystam z chwili ,że mały śpi , daje nam trochę popalić nie powiem
wczoraj przez 3 godziny po południu płakał , miałam wrażenie ,że coś go boli np śpi trzy minuty po czym budzi się i następne trzy pręży się i płacze a wręcz wrzeszczy noc przespał pięknie a dziś rano powtórka z rozrywki, do tego bardzo mu się ulewa tak bardzo mi go wtedy szkoda a nie wiem jak mu pomóc

A poza tym jak nic mu nie dolega to po prostu aniołek je i śpi


Cytat:
Napisane przez TheFall Pokaż wiadomość
Hej. Czytam Was ale głównie z małym na rękach i nie jestem w stanie pisać. Dzisiejszej nocy mieliśmy pierwszy kryzys kupkowy. Młody od 1,5 dnia nie robił kupki, prężył się, stękał, płakał, dochodziło do histerii. W nocy nie spałam bo ciągle rozbudzony i popłakujacy. Dzisiaj w końcu ruszyło, ale zastanawiam się czy nie dawać mu raz dziennie herbatki rumiankowo-koperkowej. Wy stosujecie?
Jestem niestety sama w domu bo Tż do wtorku pracuje na wyjeździe. Eh jak wyszliśmy ze szpitala w sobotę ok. 15.00 to Tż już w niedzielę rano musiał wyjechać i tak zostaliśmy we dwoje. Mama stara się pomagać ale na początku doprowadzała mnie do depresji, teraz trochę wyluzowała.
Ciągle się zastanawiam czy z młodym wszystko ok, czy to albo tamto jest prawidłowe. Karmię już głownie mm, moje cyce są beznadzieje. Młody ich nie może chwycić, laktatorem nie mogę za wiele odciągnąć, no tragedia.

Ja też mam problem z przystawianiem młodego do piersi ,mały też nie może ich złapać więc męczymy się przez kapturki no i ja oczywiście całe dnie paraduje z laktatorem z tym żę pokarmu mam tyle ,że się ze mnie leje
Chciałabym przejść całkowicie na kp ale po woli tracę nadzieję ,że mi się to uda a nie wyobrażam sobie odciągać pokarmu przez kolejne kilka miesięcy
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_0052.jpg (73,4 KB, 54 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0086.jpg (111,1 KB, 73 załadowań)
__________________


Edytowane przez niki19
Czas edycji: 2014-08-23 o 13:53
niki19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 13:52   #4009
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez neska1412 Pokaż wiadomość
Hej. Ja juz w szpitalu. Mialam ktg usg i badanie. Wszystko jest ok. Dzisiaj pobiora mi tylko krew do badania i mocz. No i jak do jutra nc nie ruszy to zaloza mi jutro balonik a w pon oxy. Bo moga zaczac cokolwoek dopiero jak skonczy sie 41tc czyli jutro. To w zasadzie moglam przyjsc jutro to bym byla krocej no ale trudno. Szybciej jutro zaczna.
Powodzenia, trzymam kciuki ;-) ten balonik nie jest taki straszny, bardziej dziwny i tyle.

Czy po tygodniu jest jakiś kryzys? Adela w nocy skończyła tydzień i od wczoraj jest bardziej marudna, a szczególnie zaczęło się w nocy. Budziła się od drugiej co jakieś pół godziny, potem raz ją półtorej godziny usypiałam.. Rano po karmieniu nie spała godzinę, a po kolejnym dwie i marudzi i popłakuje a ja nie wiem co jej jest :-(
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 14:11   #4010
anius_7
Wtajemniczenie
 
Avatar anius_7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 365
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
dzIewczyby trzymam kciuki za wizyty,masaże,cewniki,oxy .. Jeszcze chwilkę się musicie pomęczyć.
Też głównie czytam z tel jak karmie. Mały wkoncu zasypia,codziennie jak wstanie po 9 to do ok 12 nie śpi,poczym zasypia i śpi caly dzień,ciężko nam się wbic w rytm i zawsze kąpiemy go o rodnych porach. Najgorzej bo w dzień się wysypia a w nocy wstaje co 1,5h.
wczoraj czytałam o tym, że takie maluszki bardzo często nie odróżniają dnia od nocy. W nocy stają się aktywniejsze, a w dzień śpią. Akurat w tej mojej książce zalecali przemęczenie się, a max po kilku tygodniach wszystko powinno się wyrównać. I podobno pomaga też nasze zachowanie, czyli np. w nocy jak przewijamy czy karmimy to zapalamy tylko słabą lampkę i nie mówimy do dziecka za dużo, nie zabawiamy go, a w dzień funkcjonujemy przy muzyce czy telewizorze i jak coś robimy przy dziecku to więcej uwagi mu poświęcamy, mówimy, śpiewamy czy to tam nam jeszcze przyjdzie do głowy. Oczywiście to czysta teoria Nie mam pojęcia na ile ma przełożenie w praktyce

Cytat:
Napisane przez niki19 Pokaż wiadomość
Hej Nie mam nawet czasu nadrobić

Korzystam z chwili ,że mały śpi , daje nam trochę popalić nie powiem
wczoraj przez 3 godziny po południu płakał , miałam wrażenie ,że coś go boli np śpi trzy minuty po czym budzi się i następne trzy pręży się i płacze a wręcz wrzeszczy noc przespał pięknie a dziś rano powtórka z rozrywki, do tego bardzo mu się ulewa tak bardzo mi go wtedy szkoda a nie wiem jak mu pomóc

A poza tym jak nic mu nie dolega to po prostu aniołek je i śpi

Ja też mam problem z przystawianiem młodego do piersi ,mały też nie może ich złapać więc męczymy się przez kapturki no i ja oczywiście całe dnie paraduje z laktatorem z tym żę pokarmu mam tyle ,że się ze mnie leje
Chciałabym przejść całkowicie na kp ale po woli tracę nadzieję ,że mi się to uda a nie wyobrażam sobie odciągać pokarmu przez kolejne kilka miesięcy
ale słodziak
Jak masz pokarm to chyba szkoda byłoby rezygnować z kp, chociaż rozumiem że odciąganie jest męczące. Jak czytam dziewczyny o Waszych przejściach z kp to strasznie się martwię jak to będzie u nas. Tak bardzo chciałabym karmić piersią, a to nie jest takie proste jak widać


Ja się zrobiłam jakaś aspołeczna w tej końcówce ciąży. Z nikim mi się nie chce rozmawiać, nigdzie mi się nie chce wychodzić, mimo że czuję się dobrze i sił mam dużo. Nawet na forum mi się nie chce pisać, ale czytam Was na bieżąco. Dzisiaj od rana odczuwam delikatne skurcze, chyba w końcu pierwsze przepowiadacze się pojawiły Mam nadzieję, że dziś się jeszcze nic nie zacznie, bo jestem sama, a TŻ wróci dopiero rano.
__________________

anius_7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 14:22   #4011
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez niki19 Pokaż wiadomość

Ja też mam problem z przystawianiem młodego do piersi ,mały też nie może ich złapać więc męczymy się przez kapturki no i ja oczywiście całe dnie paraduje z laktatorem z tym żę pokarmu mam tyle ,że się ze mnie leje
Chciałabym przejść całkowicie na kp ale po woli tracę nadzieję ,że mi się to uda a nie wyobrażam sobie odciągać pokarmu przez kolejne kilka miesięcy
Słodziaczek mały

za kp
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 14:26   #4012
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 620
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Zdjęcie Mikołaja, synka WhiteCafe

mały słodziaczek
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1408796527676.jpg (27,4 KB, 126 załadowań)
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 14:36   #4013
damcilapke
Rozeznanie
 
Avatar damcilapke
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 541
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez daisy dot Pokaż wiadomość


Ja pojechałam i wróciłam, zrobili mi ktg, badanie reczne, rozwarcie na 1,5. Na ktg było widac skurcze ale za slabe na rodzenie moze wieczorem - tak mi powiedzieli, musze pojechac ok 20 znowu...ogólnie to boli mnie w dole cały czas.
no nie :-( nie zostawiaj mnie samej :P mnie nic a nic nie boli oprocz ud i plecow

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
damcilapke jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-23, 14:41   #4014
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez daisy dot Pokaż wiadomość


Ja pojechałam i wróciłam, zrobili mi ktg, badanie reczne, rozwarcie na 1,5. Na ktg było widac skurcze ale za slabe na rodzenie moze wieczorem - tak mi powiedzieli, musze pojechac ok 20 znowu...ogólnie to boli mnie w dole cały czas.
I teraz masz dwa razy dziennie jeździć jak nic nie ruszy?

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Cytat:
Napisane przez niki19 Pokaż wiadomość
Hej Nie mam nawet czasu nadrobić

Korzystam z chwili ,że mały śpi , daje nam trochę popalić nie powiem
wczoraj przez 3 godziny po południu płakał , miałam wrażenie ,że coś go boli np śpi trzy minuty po czym budzi się i następne trzy pręży się i płacze a wręcz wrzeszczy noc przespał pięknie a dziś rano powtórka z rozrywki, do tego bardzo mu się ulewa tak bardzo mi go wtedy szkoda a nie wiem jak mu pomóc

A poza tym jak nic mu nie dolega to po prostu aniołek je i śpi





Ja też mam problem z przystawianiem młodego do piersi ,mały też nie może ich złapać więc męczymy się przez kapturki no i ja oczywiście całe dnie paraduje z laktatorem z tym żę pokarmu mam tyle ,że się ze mnie leje
Chciałabym przejść całkowicie na kp ale po woli tracę nadzieję ,że mi się to uda a nie wyobrażam sobie odciągać pokarmu przez kolejne kilka miesięcy
Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
Zdjęcie Mikołaja, synka WhiteCafe

mały słodziaczek
Ale przystojniaki

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Cytat:
Napisane przez niki19 Pokaż wiadomość
Hej Nie mam nawet czasu nadrobić

Korzystam z chwili ,że mały śpi , daje nam trochę popalić nie powiem
wczoraj przez 3 godziny po południu płakał , miałam wrażenie ,że coś go boli np śpi trzy minuty po czym budzi się i następne trzy pręży się i płacze a wręcz wrzeszczy noc przespał pięknie a dziś rano powtórka z rozrywki, do tego bardzo mu się ulewa tak bardzo mi go wtedy szkoda a nie wiem jak mu pomóc

A poza tym jak nic mu nie dolega to po prostu aniołek je i śpi





Ja też mam problem z przystawianiem młodego do piersi ,mały też nie może ich złapać więc męczymy się przez kapturki no i ja oczywiście całe dnie paraduje z laktatorem z tym żę pokarmu mam tyle ,że się ze mnie leje
Chciałabym przejść całkowicie na kp ale po woli tracę nadzieję ,że mi się to uda a nie wyobrażam sobie odciągać pokarmu przez kolejne kilka miesięcy
Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
Zdjęcie Mikołaja, synka WhiteCafe

mały słodziaczek
Ale przystojniaki
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 15:03   #4015
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez anius_7 Pokaż wiadomość
wczoraj czytałam o tym, że takie maluszki bardzo często nie odróżniają dnia od nocy. W nocy stają się aktywniejsze, a w dzień śpią. Akurat w tej mojej książce zalecali przemęczenie się, a max po kilku tygodniach wszystko powinno się wyrównać. I podobno pomaga też nasze zachowanie, czyli np. w nocy jak przewijamy czy karmimy to zapalamy tylko słabą lampkę i nie mówimy do dziecka za dużo, nie zabawiamy go, a w dzień funkcjonujemy przy muzyce czy telewizorze i jak coś robimy przy dziecku to więcej uwagi mu poświęcamy, mówimy, śpiewamy czy to tam nam jeszcze przyjdzie do głowy. Oczywiście to czysta teoria Nie mam pojęcia na ile ma przełożenie w praktyce


ale słodziak
Jak masz pokarm to chyba szkoda byłoby rezygnować z kp, chociaż rozumiem że odciąganie jest męczące. Jak czytam dziewczyny o Waszych przejściach z kp to strasznie się martwię jak to będzie u nas. Tak bardzo chciałabym karmić piersią, a to nie jest takie proste jak widać


Ja się zrobiłam jakaś aspołeczna w tej końcówce ciąży. Z nikim mi się nie chce rozmawiać, nigdzie mi się nie chce wychodzić, mimo że czuję się dobrze i sił mam dużo. Nawet na forum mi się nie chce pisać, ale czytam Was na bieżąco. Dzisiaj od rana odczuwam delikatne skurcze, chyba w końcu pierwsze przepowiadacze się pojawiły Mam nadzieję, że dziś się jeszcze nic nie zacznie, bo jestem sama, a TŻ wróci dopiero rano.
właśnie tak robimy,w nocy tylko lampka,nie mówimy do niego,no chyba ze juz płacze przy zmianie pieluszki to po cichu go uspokajam.

Nie martw się ,to chyba normalny objaw końcówki ciąży,ja też mało się udzielalam na forum i codziennie szukałam wymówek zeby tylko z domu nie wychodzić.

Cytat:
Napisane przez niki19 Pokaż wiadomość
Hej Nie mam nawet czasu nadrobić

Korzystam z chwili ,że mały śpi , daje nam trochę popalić nie powiem
wczoraj przez 3 godziny po południu płakał , miałam wrażenie ,że coś go boli np śpi trzy minuty po czym budzi się i następne trzy pręży się i płacze a wręcz wrzeszczy noc przespał pięknie a dziś rano powtórka z rozrywki, do tego bardzo mu się ulewa tak bardzo mi go wtedy szkoda a nie wiem jak mu pomóc

A poza tym jak nic mu nie dolega to po prostu aniołek je i śpi





Ja też mam problem z przystawianiem młodego do piersi ,mały też nie może ich złapać więc męczymy się przez kapturki no i ja oczywiście całe dnie paraduje z laktatorem z tym żę pokarmu mam tyle ,że się ze mnie leje
Chciałabym przejść całkowicie na kp ale po woli tracę nadzieję ,że mi się to uda a nie wyobrażam sobie odciągać pokarmu przez kolejne kilka miesięcy
Slicznotek
Mój też ulewa,teraz juz nie tak często ale mu się zdarza. Nie wiem czy przeszło mu przez to ze zaczęłam go inaczej ustawiać do karmienia,główkę daje dość wysoko a nogi jak najniżej,tak zeby nie leżał na płasko a w pionie.

Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
Zdjęcie Mikołaja, synka WhiteCafe

mały słodziaczek
jaki sliczny
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 15:04   #4016
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
Zdjęcie Mikołaja, synka WhiteCafe

mały słodziaczek
Cukiereczek
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 15:09   #4017
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Tak patrzę na zdjęcie waszych maluszków to widzę ze prawie każdy jest poowijany kocykami,pieluszkami po sama buzie. Ja jakoś się boje i przykrywam małego tylko do Paszek,pod pachami jeszcze wciskam kocyk tak zeby nie wyszedł.. Boje się ze się nakryje,a z drugiej strony mi go żal..taki biedny,nie czuje się pewnie dobrze jak nir jest milusio owinięty. Wy sie nie boicie ich tak przykrywać?
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 15:36   #4018
daisy dot
Rozeznanie
 
Avatar daisy dot
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 743
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez damcilapke Pokaż wiadomość
no nie :-( nie zostawiaj mnie samej :P mnie nic a nic nie boli oprocz ud i plecow
jeszcze Cię chyba nie zostawię, czuje bóle ale to raczej nie skurcze, no i nie są regularne

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
I teraz masz dwa razy dziennie jeździć jak nic nie ruszy?
tak teraz bede dygac 2 razy dziennie, byłam na spacerze, prasowalam poltorej godziny i NIC
daisy dot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 15:47   #4019
TheFall
Zadomowienie
 
Avatar TheFall
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 453
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
A próbowałaś z nakładkami ? Moze by dobrze ssal nakładki skoro karmisz juz butelka.
Ja się boje o mój pokarm,raz mam piersi mega twarde,raz małe i miękkie. Mały coraz częściej je i mam wrażenie ze mam go za mało i się nie najada.
Zaczęłam jeść w nocy jakiś posiłek bo położna mnie nastraszyla ze tak najłatwiej pokarm stracić,bo miedzy kolacja a śniadaniem mam za duza przerwę. Kolacje jadłam ok 20,a śniadanie ok 10. A mleko się z księżyca nie zrobi

Mały trzeci dzień do południa marudny,teraz zawinelam go w spiochach w kocyk,wsadzilam do wózka i tz z nim poszedł na szybki spacer,moze zasnie.
Próbowałam nakładek, złapał, chwilę possał (dosłownie chwilę) i wypluwa z rykiem. Chyba nic mu nie leciało a on jest za leniwy żeby zassać sobie coś.


Cytat:
Napisane przez niki19 Pokaż wiadomość
Hej Nie mam nawet czasu nadrobić

Korzystam z chwili ,że mały śpi , daje nam trochę popalić nie powiem
wczoraj przez 3 godziny po południu płakał , miałam wrażenie ,że coś go boli np śpi trzy minuty po czym budzi się i następne trzy pręży się i płacze a wręcz wrzeszczy noc przespał pięknie a dziś rano powtórka z rozrywki, do tego bardzo mu się ulewa tak bardzo mi go wtedy szkoda a nie wiem jak mu pomóc

A poza tym jak nic mu nie dolega to po prostu aniołek je i śpi





Ja też mam problem z przystawianiem młodego do piersi ,mały też nie może ich złapać więc męczymy się przez kapturki no i ja oczywiście całe dnie paraduje z laktatorem z tym żę pokarmu mam tyle ,że się ze mnie leje
Chciałabym przejść całkowicie na kp ale po woli tracę nadzieję ,że mi się to uda a nie wyobrażam sobie odciągać pokarmu przez kolejne kilka miesięcy
Chciałabym mieć chociaż ten pokarm do odciągnięcia. A Ty masz elektryczny czy ręczny laktaktor?
Zastanawiamsię nad tą moją ilością mleka. Raz tylko miałam takie twarde nabrzmiałe piersi, teraz są znowu miękkie i mniejsze. Ręcznym laktatorem tylko na chwilę leci jakieś mleko, potem już nic. Gdyby było to pewnie ciurkałoby cały czas przy odciąganiu, powili bo powoli ale by było, tak?
__________________
Ślubowanie
Kubuś
Madzia
TheFall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-23, 15:57   #4020
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
Tak patrzę na zdjęcie waszych maluszków to widzę ze prawie każdy jest poowijany kocykami,pieluszkami po sama buzie. Ja jakoś się boje i przykrywam małego tylko do Paszek,pod pachami jeszcze wciskam kocyk tak zeby nie wyszedł.. Boje się ze się nakryje,a z drugiej strony mi go żal..taki biedny,nie czuje się pewnie dobrze jak nir jest milusio owinięty. Wy sie nie boicie ich tak przykrywać?
Ja zawijam całą ale jak kładę do łóżeczka to odwijam trochę przy buźce, zresztą ona sama lubi rączki wyciągać i wtedy i tak jest przykryta tylko po paszki ;-)

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Cytat:
Napisane przez TheFall Pokaż wiadomość
Próbowałam nakładek, złapał, chwilę possał (dosłownie chwilę) i wypluwa z rykiem. Chyba nic mu nie leciało a on jest za leniwy żeby zassać sobie coś.




Chciałabym mieć chociaż ten pokarm do odciągnięcia. A Ty masz elektryczny czy ręczny laktaktor?
Zastanawiamsię nad tą moją ilością mleka. Raz tylko miałam takie twarde nabrzmiałe piersi, teraz są znowu miękkie i mniejsze. Ręcznym laktatorem tylko na chwilę leci jakieś mleko, potem już nic. Gdyby było to pewnie ciurkałoby cały czas przy odciąganiu, powili bo powoli ale by było, tak?
Pewnie tak, nie wiem bo jak odciągałam to tylko odrobinę. Ale jak karmię i mała puści cycka to mi ciurka równo. Wydaje mi się, że jak będziesz często przystawiać i odciągać to powinno Ci się trochę rozkręcić?
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-04 12:42:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.