Rozładunek czas już zacząć, by się cieszyć dzidzią naszą!!! Wrześniówki 2014 cz. 7

[mmadziaa]

boże druga ciąża drugi poród a wszystko, wszystko inaczej, jakbym pierwszy raz była

idę wstawić barszcz i na szybko frytki

[Asia19x]

Napisane przez mmadziaa

Asia no miałam takie kropki różowe a to o czym piszesz miałam już od dawna w sumie czyli jak bez zabarwienia to też czop ??

No właśnie nie wiem dziewczyny czy bez zabarwienia też czop
Tak się zastanawiam.

Latte wcześniej mi się zdarzyło to kiedyś właśnie wielkości groszku, zielonego pojęcia nie mam

[Latte88]

Napisane przez Asia19x

No właśnie nie wiem dziewczyny czy bez zabarwienia też czop
Tak się zastanawiam.

Latte wcześniej mi się zdarzyło to kiedyś właśnie wielkości groszku, zielonego pojęcia nie mam

Odejścia czopu można w ogóle nie zauważyć. Czasem odchodzi w postaci dużej ilości śluzu. A czasem dopiero jak wody odchodzą. Także ryzyk fizyk co to u nas jest. Jutro się wypytam gin.

[88madziuszka88]

Napisane przez DorissiriD

U nas też taki strasznie leniwy dzień. Mąż właśnie zasnął na kanapie, córka ogląda filmiki na mojej komórce ze sobą w roli głównej, a ja zasiadłam do komputera. Też mi się strasznie chce spać. A na polu pada.



Zdjęcia nie wstawię, bo nawet na fb nie mam żadnych z nią. Nie wiadomo co się w sieci ze zdjęciami dzieje, jak osiągnie swój wiek to sama bedzie decydować czy chce wstawiać zdjęcia. Takie jest zdecydowanie zdanie mojego męża i ja się podpisuję pod tym. Znajomym, bliskim owszem zdjecia wysyłam np. na maila.

Oj tak! Moja dwulatka super się rozwija. Co dzień coś nowego. Naprawdę daje dużo radości! I te nowe umiejętności, zaskakuje nas!

I bardzo dobrze, ja też tak uważam. Ja w ogóle nie mam konta ani na fb ani na nk, także jedyne zdjęcie jakie wstawię to dla Was jak się Staś urodzi, ale to będzie pierwszy i ostatni raz

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez Asia19x

No właśnie nie wiem dziewczyny czy bez zabarwienia też czop
Tak się zastanawiam.

Latte wcześniej mi się zdarzyło to kiedyś właśnie wielkości groszku, zielonego pojęcia nie mam

Asia, pamiętam że Niestabilna coś mówiła o tym, że jej odchodziło coś zielonkawego, także pewnie to to.

[małaPaulina]

Napisane przez Asia19x

Wasze czopki są podbarwione już krwią?
Miałam dwa razy na papierze taką zieloną galaretkę.. Nie było to duże, raczej taki zbity śluz długi i drugi raz wielkości złotówki. Wybaczcie za szczegóły, ale zastanawiam się co to jest. Dokładnie tak Wam opisuje, bo może też macie tak...

Co za leniwy dzień.. Nie chce mi się. Mam zamiar najeść się aż do upadłego - pizza się robi w piekarniku Tzn. jedna z trzech

tak bez zabarwienia tez czop ja tez mam bez krwi i tez taka galaretke

[Aliszcze]

ja powoli też dochodzę do tych wniosków odnośnie publikacji na FB i tego typu portalach zdjęć. Na FB wstawiam zdjęcia młodej, niby mam opcję, że tylko dla znajomych, ale przecież nie takie rzeczy wyciekają z sieci. Dużo zdjęć nie wstawiam ale jednak, czasem, dla rodziny, która jest rozproszona po Polsce i świecie.


Oglądałam dziś na Tvnstyle o porodach i pamiętam, że miałyśmy kiedyś dyskusję (chyba Paulinę to zaintrygowało ), co można zrobić z łożyskiem no więc tam jedna para, która miała mieć bliźniaczki, zastrzegła lekarzowi, że oni biorą sobie te dwa łożyska, dadzą je komuś zajmującemu się homeopatią, tamten ktoś je ususzy i jakieś leki dla tej babki zrobi, bo niby takie to cudowne na laktacje i takie tam....ja chyba jestem zbyt staroświecka, ale zrobiło mi się lekko niedobrze

[golgie]

No torby spakowane-ciut większa moja, mniejsza MarcinkaNa lodówce przyczepiłam magnesem karteczkę, z rzeczami do zapakowania na ostatnią chwilę, typu dowod, karta ciąży,telefon, ładowarka, kosmetyki,woda itd.

[88madziuszka88]

Napisane przez Aliszcze

ja powoli też dochodzę do tych wniosków odnośnie publikacji na FB i tego typu portalach zdjęć. Na FB wstawiam zdjęcia młodej, niby mam opcję, że tylko dla znajomych, ale przecież nie takie rzeczy wyciekają z sieci. Dużo zdjęć nie wstawiam ale jednak, czasem, dla rodziny, która jest rozproszona po Polsce i świecie.


Oglądałam dziś na Tvnstyle o porodach i pamiętam, że miałyśmy kiedyś dyskusję (chyba Paulinę to zaintrygowało ), co można zrobić z łożyskiem no więc tam jedna para, która miała mieć bliźniaczki, zastrzegła lekarzowi, że oni biorą sobie te dwa łożyska, dadzą je komuś zajmującemu się homeopatią, tamten ktoś je ususzy i jakieś leki dla tej babki zrobi, bo niby takie to cudowne na laktacje i takie tam....ja chyba jestem zbyt staroświecka, ale zrobiło mi się lekko niedobrze

łomatko.... No niektórzy wierzą w takie rzeczy, ale to rzeczywiście takie niesmaczne. Słyszałam coś o krwi pępowinowej ale nie pamiętam co.

[evelina33]

No właśnie, pobiera któraś z Was krew pępowinową?

[małaPaulina]

Aliszcze ha no ja czytalam ze łozyska zabierają firmy kosmetyczne wlasnie i przetwarzają

evelina33 nie stać mnie, także nie

[ania9106]

Napisane przez małaPaulina

tak bez zabarwienia tez czop ja tez mam bez krwi i tez taka galaretke

U mnie czop wyglądał jak biały glut i odchodził 4 dni)
No już rozpakunek coraz bliżej

[małaPaulina]

Napisane przez ania9106

U mnie czop wyglądał jak biały glut i odchodził 4 dni)
No już rozpakunek coraz bliżej

ha ale moze odchodzic tez 2 tygodnie spokojnie
nie strasz mnie bo ja nie jestem gotowa

[ania9106]

Napisane przez ania9106

Witam się w nowym watkuu!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez małaPaulina

ha ale moze odchodzic tez 2 tygodnie spokojnie
nie strasz mnie bo ja nie jestem gotowa

No mój odszedł 10 dni przed porodem zaraz po jego odejściu zaczęły saczyc mi się wody..

[88madziuszka88]

Napisane przez małaPaulina

ha ale moze odchodzic tez 2 tygodnie spokojnie
nie strasz mnie bo ja nie jestem gotowa

A dopiero nie miałaś żadnych objawów Zacznij się psychicznie przygotowywać

[mmadziaa]

jakbym miała pieniędzy pod dostatkiem to pobrałaby tą krew pępowinową , przy pierwszej ciąży troszkę o tym czytałam i stwierdziłam, że nie warto na to ciułać specjalnie. Ale to zależy od każdego indywidualnej sytuacji finansowej i podejścia. Warto poczytać za i "przeciw" że tak powiem bo wiadomo na stronach banków wszystko jest opisane w samych superlatywach - jednak to dla nich zarobek.

Kurcze coś dzidek dziś mało aktywny

[ania9106]

Chciałam jeszcze napisać że szacun dla dziewczyn które decydują się na cc na zyczenie

Nie ma skurczu który boli bardziej niż pierwsze wstanie po cc: ) dość że rana boli to jeszcze obkurczajaca się macica

[88madziuszka88]

Napisane przez ania9106

Chciałam jeszcze napisać że szacun dla dziewczyn które decydują się na cc na zyczenie

Nie ma skurczu który boli bardziej niż pierwsze wstanie po cc: ) dość że rana boli to jeszcze obkurczajaca się macica

Dzięki, że to napisałaś, przynajmniej jakieś pojęcie się ma. A powiedz Aniu, jak dużo czasu minęło od prób sn do cc u Ciebie?

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez mmadziaa

jakbym miała pieniędzy pod dostatkiem to pobrałaby tą krew pępowinową , przy pierwszej ciąży troszkę o tym czytałam i stwierdziłam, że nie warto na to ciułać specjalnie. Ale to zależy od każdego indywidualnej sytuacji finansowej i podejścia. Warto poczytać za i "przeciw" że tak powiem bo wiadomo na stronach banków wszystko jest opisane w samych superlatywach - jednak to dla nich zarobek.

Kurcze coś dzidek dziś mało aktywny

No, ciężko się przyzwyczaić jak się mniej rusza

[mmadziaa]

Napisane przez ania9106

Chciałam jeszcze napisać że szacun dla dziewczyn które decydują się na cc na zyczenie

Nie ma skurczu który boli bardziej niż pierwsze wstanie po cc: ) dość że rana boli to jeszcze obkurczajaca się macica

mimo środków przeciwbólowych tak Cię bolało? a jakie dostawałaś ? w kroplówce, czopku ? ile po cc wstawałaś ? 12 h? 24 h ? jeśli można wiedzieć oczywiście

[wpaula]

Ania gratulacje synus sliczny trzymam kciuki za szybki powrot do sil



JA dzis zaczelam 37 tydz i jestem przerazona ze coraz mniej czasu u mnie zero objawow , nie mam sksurczy juz w sumie , zaden czop nie odchodzic , chyba jeszce nie pora


wczoraj mala nas niezle wystraszyla , od rana do 16 nie ruszala sie, probowalismy z mezem obudzic ja ruszajaac brzuch puakjac uciskajac i nic nie pomoglo wiec zjadlam batonika i w koncu sie ruszylo uff ale stracha nam narobila , dzis juz normalnie aktywna panna

[ania9106]

Napisane przez 88madziuszka88

Dzięki, że to napisałaś, przynajmniej jakieś pojęcie się ma. A powiedz Aniu, jak dużo czasu minęło od prób sn do cc u Ciebie?

Ja rodziła bym sn gdyby małemu nie spadło tetno do 38. Od razu zadecydowali o cc i Chwała Bogu bo parę minut pozniej Miki by się udusił miał węzeł prawdziwy na pempowinie.

Ogólnie u mnie sn bardzo szybko szło. Skurcze miałam silne 100/120% ale ich nie czułam. Dostałam kroplówkę na rozwarcie poród przybrał szalonego tempa i w tedy zaczęły się problemy z młodym

[Niestabilna]

Ale pojadlam... a na deser ciasto ze śliwkami a na później chłodzi się budyń z owocami mnuam mnuam :p
M mi caly czaas dokucza ze jutro zostane w szpitalu. I chyba zaraz go kopne w i mówię mu ze ja jutro biorę ze sobą moją torebkę w której będę musla portfel, książeczkę ciąży i mokre chusteczki do odświeżenia przed i nic innego nie biorę bo wracamy do domu, a ten ciągle swoje ;/
Bylam się również przejść na ogródek (będę potem tego zalowac) i mam całą miskę buraczkow... hihihi no i dopiero teraz zaczynają ogórki kwiatki dostawać, może coś z tego będzie

Co do czopa. 3 dni był czysty trraz się robi mleczny.

Mam stresa dziewczyny ; (

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez ania9106

Ja rodziła bym sn gdyby małemu nie spadło tetno do 38. Od razu zadecydowali o cc i Chwała Bogu bo parę minut pozniej Miki by się udusił miał węzeł prawdziwy na pempowinie.

Ogólnie u mnie sn bardzo szybko szło. Skurcze miałam silne 100/120% ale ich nie czułam. Dostałam kroplówkę na rozwarcie poród przybrał szalonego tempa i w tedy zaczęły się problemy z młodym

Dobrze ze szybko reagowali. I maly ma sie dobrze...
Az tak boli rana ??

[88madziuszka88]

Napisane przez ania9106

Ja rodziła bym sn gdyby małemu nie spadło tetno do 38. Od razu zadecydowali o cc i Chwała Bogu bo parę minut pozniej Miki by się udusił miał węzeł prawdziwy na pempowinie.

Ogólnie u mnie sn bardzo szybko szło. Skurcze miałam silne 100/120% ale ich nie czułam. Dostałam kroplówkę na rozwarcie poród przybrał szalonego tempa i w tedy zaczęły się problemy z młodym

Bogu dzięki,że to się tak szybko potoczyło i niunio jest bezpieczny ja się modlę o poród naturalny, ale kto wie, czy się lekarze zgodzą przy astmie... ale jeśli bezpieczniej będzie dla dziecka cc, to się nie ma co wahać. Wierzę, że wszystko będzie dobrze.

[mmadziaa]

Napisane przez ania9106

Ja rodziła bym sn gdyby małemu nie spadło tetno do 38. Od razu zadecydowali o cc i Chwała Bogu bo parę minut pozniej Miki by się udusił miał węzeł prawdziwy na pempowinie.

Ogólnie u mnie sn bardzo szybko szło. Skurcze miałam silne 100/120% ale ich nie czułam. Dostałam kroplówkę na rozwarcie poród przybrał szalonego tempa i w tedy zaczęły się problemy z młodym

eee czyli tak do końca porównania nie masz ? tzn nie czułaś ostro skurczy podczas trwania sn ? dotarłaś do partych ? chyba nie ?
sorki że tak wypytuję, ja będę mieć cc ale termin mam ustalony na dzień terminu z usg i schizuję jak to będzie

Napisane przez Niestabilna

Ale pojadlam... a na deser ciasto ze śliwkami a na później chłodzi się budyń z owocami mnuam mnuam :p
M mi caly czaas dokucza ze jutro zostane w szpitalu. I chyba zaraz go kopne w i mówię mu ze ja jutro biorę ze sobą moją torebkę w której będę musla portfel, książeczkę ciąży i mokre chusteczki do odświeżenia przed i nic innego nie biorę bo wracamy do domu, a ten ciągle swoje ;/
Bylam się również przejść na ogródek (będę potem tego zalowac) i mam całą miskę buraczkow... hihihi no i dopiero teraz zaczynają ogórki kwiatki dostawać, może coś z tego będzie

Co do czopa. 3 dni był czysty trraz się robi mleczny.

Mam stresa dziewczyny ; (

o któej masz wizytę ? z rana chociaż ? z rana najlepiej przynajmniej człowiek się cały dzień nie denerwuje ...

[88madziuszka88]

Napisane przez Niestabilna

Ale pojadlam... a na deser ciasto ze śliwkami a na później chłodzi się budyń z owocami mnuam mnuam :p
M mi caly czaas dokucza ze jutro zostane w szpitalu. I chyba zaraz go kopne w i mówię mu ze ja jutro biorę ze sobą moją torebkę w której będę musla portfel, książeczkę ciąży i mokre chusteczki do odświeżenia przed i nic innego nie biorę bo wracamy do domu, a ten ciągle swoje ;/
Bylam się również przejść na ogródek (będę potem tego zalowac) i mam całą miskę buraczkow... hihihi no i dopiero teraz zaczynają ogórki kwiatki dostawać, może coś z tego będzie

Co do czopa. 3 dni był czysty trraz się robi mleczny.

Mam stresa dziewczyny ; (

Będzie dobrze, Madzia, nie słuchaj Tżta, po co tak gada, żeby Cię straszyć wszystko będzie dobrze

[Aliszcze]

Napisane przez mmadziaa

eee czyli tak do końca porównania nie masz ? tzn nie czułaś ostro skurczy podczas trwania sn ? dotarłaś do partych ? chyba nie ?
sorki że tak wypytuję, ja będę mieć cc ale termin mam ustalony na dzień terminu z usg i schizuję jak to będzie

ja rodziłam sn, ale miałam poród wywoływany, bo wody odeszły a skurczy brak. Jeśli miewasz silne bóle w czasie okresu to pomnóż je sobie jeszcze parę razy i wyjdą Ci kurcze na rozwarcie (ale zaznaczam, że mi podano oksy, więc może te bóle na skurcze bez podania oksy są łagodniejsze). Natomiast już parte to była dla mnie prawdziwa ulga. Parte mnie nie bolały, po prostu jest to dziwne takie uczucie.

[88Ekaterina88]

Napisane przez ania9106

No mój odszedł 10 dni przed porodem zaraz po jego odejściu zaczęły saczyc mi się wody..

Aniu, odnośnie sączeniu wód, napisałam do Ciebie PW

[ania9106]

Powiem tak mnie skurcze nie bolały... lezalam sobie miałam skurcZe prawie na max... i rozmawialam z tzem.

A rana mnie boli bardzo. A jeszcze bardziej bolą skurcze poszytej macicy...
Wszystkie dziewczyny po sn zajmują się malymi ja nie mogę wstać.

[Aliszcze]

Napisane przez ania9106

Powiem tak mnie skurcze nie bolały... lezalam sobie miałam skurcZe prawie na max... i rozmawialam z tzem.

A rana mnie boli bardzo. A jeszcze bardziej bolą skurcze poszytej macicy...
Wszystkie dziewczyny po sn zajmują się malymi ja nie mogę wstać.

a dostajesz środki przeciwbólowe? to fakt, że też zauwazyłam, że po sn szybciej dochodzi się do formy. Choć akurat ja miałam na sali 2 dziewczyny po cc i jedna po cc czuła się świetnie, natomiast druga to tak jak Ty, wstać długo nie mogła, bóle silne miała.

[ania9106]

To oczywiście moje zdanie. Nigdy bym się nie zdecydowała na operacje mając możliwość urodzenia sn.. u mnie akurat nie było wyjścia.

[mmadziaa]

Napisane przez Aliszcze

ja rodziłam sn, ale miałam poród wywoływany, bo wody odeszły a skurczy brak. Jeśli miewasz silne bóle w czasie okresu to pomnóż je sobie jeszcze parę razy i wyjdą Ci kurcze na rozwarcie (ale zaznaczam, że mi podano oksy, więc może te bóle na skurcze bez podania oksy są łagodniejsze). Natomiast już parte to była dla mnie prawdziwa ulga. Parte mnie nie bolały, po prostu jest to dziwne takie uczucie.

syna rodziłam sn bez znieczulenia, poród nie wywoływany, na kilku pierwszych partych położna nie pozwoliła mi przeć, makabra.