Rozładunek czas już zacząć, by się cieszyć dzidzią naszą!!! Wrześniówki 2014 cz. 7

[Denaris]

Kasiu gratuluje slicznej ksiezniczki! Widze ze to byl szybki szpil

Mecia trzymaj sie tam. Trzymam kciuki za was!

Widze porodowka sie rozkreca

Kiedys byl temat owlosionych brzuchow... miesiac po niemalze a mam nadal brzuch jak stary meksykanin mhhh...

Pozale sie a co... mam takie zastoje na prawej piersi ze szok. Az trzy czerwone placki, boli jak fix. Az ryczec sie chce.

Sorry ze tak zbaczam z tematu.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Pomyliłam się! Czas na chłopaka!

[Niestabilna]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47856474]Rodzisz
Teraz czas na dziewczynke
Ciekawe bo mówią że chłopaki to.leniuszki i siedzą w brzuchach ile się da
Obalamy stereotypy

Katerina dzielna babka z Ciebie a Marika tak jak Ty! Świetny opis porodu, dzie-ku-je-my!

Trzymam kciuki za wizytujace jutro! [/QUOTE]

Wlasnie ze teraz czas na chłopaka,

[Aliszcze]

Napisane przez Latte88

Kto jutro wizytuje?
Mieliśmy iść dziś ale padło, że jednak poczekamy do wyznaczonej wizyty, także 8 rano się stawiam. Na pewno wszystko zamknięte i twarde

ja jutro mam wizytę ale dopiero o 20.20

Napisane przez 88Ekaterina88

Witajcie

Dziekujemy za gratulacje

Co do wagi to na ip w piatek lwkarz wyliczyl mi 3060 gram I tak tez dzis sie sprawdzilo.
Czujemy sie ok, niestety malutka jest w inkubatorze, jakby urodzila sie za dwa dni nue bylaby juz tu wczesniakiem a tak lezymy oddzielnie.

a teraz szybki opis porodu

W niedziele caly dzien idchoszul mi czop z lekka woda, ale mialam czekac do pon na wizyte u gina. Dziwne bo I nerka nie bolala.
O 22 odeszly mi wody, chluslo tak ze zalalam salon a potem siedzialam na wc I w wannie tez cieklo.
Umylam sie I pojechalusmy na szpital.
W szpitalu znowu chlusnelo, zalalam podoge, przy badaniu szyjki widy lecialy strumieniem, polizna pierwszy raz widziala tyle wod
Po badaniu rozwarcie na 2 ,3 cm I ktg, skurcze lekkie.
Poszlam spac
W miedzy czasie paracetamol w kroplowce, czopek I tabletka bo bole sie nasilily. Spalam. Ok 4 w nocy wzieli mnie juz na wc I zaczelam odczuwac bole w krzyzu I tylku
Poszlam rodzic. Skurcze duze, nawet do 130, podalu jeszcze oxy na deser
Od ok 5:30 zaczely sie parte ale ciezko mi szlo, w koncu szkoly rodzenia nie ukonczylam jak juz zaczelam rozumuec o co chodzi robilam rozne pozycje, jednak najlepsza klasyczna parcie jak na 2 ke na koniec lekaz wyptchal mi mala zbrzucha a ja parlam. Malutka wyskoczyla
Miala krotka pepowine, wiec najpierw tz ja przeciol a potem mala lezala ze mna 2 godziny. W tym czasie rodzilam lozysko I mnie zszywali, bo troszke popekalam ale nie duzo. Polizna mnie umyla. Pomierzyla mala I pojechalusmy do pokoju. Mala grzeczna. Slodziak. Potem zabralu ja na badania. Mimo wczesniactwa wszyscy pod wrazeniem wagi I zdrowia. Troszke opuchnieta przez moje duzo wodzieale nic poza tym.
Ja odciagam pokarm a raczej probuje rozbudzic laktacje. Zovaczymy czy sie uda. Jezdze do niej kilka razy jak jest tz ze mna, sama jeszcze nie cxuhe sie na silach.
Co do 2 ki lewatywy nie mialam, I nue wiem czy cos poszlo, pelna dyskrecja
I to na tyle chyba
Byli ostro momentami ale warto
Teraz ciagle placze ze szczescia


Meta jestem z toba, bedzie dobrze, a jak zobaczysz maluszka to poczujesz sie niesamowicie

najwazniejsze, że masz to za sobą i wszystko ok a malutka śliczna i w ogóle na wcześniaka nie wygląda, waga pięknaa jak Ty się czujesz fizycznie?


teraz to już codziennie każda powinna się meldować na wątku, żeby było wiadomo, kto rodzi a kto jeszcze nie

Denaris, a masujesz piersi? mi się już kamienie robiły ale masaż czynił cuda, położna uratowała mi piersi przed zapaleniem.

[Niestabilna]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47856512]Pomyliłam się! Czas na chłopaka!
[/QUOTE]

Hihi zacieram ręce i rozchylam nogi, a M niech wola malego...

[Denaris]

Napisane przez Niestabilna

Wlasnie ze teraz czas na chłopaka,

Czas na Ciebie

[88madziuszka88]

Napisane przez Latte88

Jak chcesz to my się jakiś czas temu między sobą wymieniłyśmy nr tel., jak masz jakąś osobę zaufana to możesz jej dać na kom namiar

Pomyślałam o Doris, ale nie wiem czy będzie chciała

[Paulina Darek]

Napisane przez Latte88

Bliżej mam do Torunia. Do Włocławka około 40 km. Ale teraz autostradą to raz dwa się jedzie chętnie mogę przyspieszyć o 6 dni i będziemy rodzić razem a gdzie to już obojętne, powiedz jak to zrobić haha

ja to bym parę okien umyła...na początek a jak nie pomoże to mam wizytę we czwartek i się dopytam lekarza
chociaż ja mam przeczucie, że mój bobas szybko nie wylezie, bo ja nawet tego czopa nie zauważyłam
ale jestem niecierpliwa...

[Aliszcze]

Napisane przez Niestabilna

Hihi zacieram ręce i rozchylam nogi, a M niech wola malego...

dawaj, dawaj

[Latte88]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47856512]Pomyliłam się! Czas na chłopaka!
[/QUOTE]

To albo Anetka, PaulinaDarek albo Madzia

Aliszcze ciesze się, że nie będę sama

[Aliszcze]

Napisane przez Latte88

To albo Anetka, PaulinaDarek albo Madzia

Aliszcze ciesze się, że nie będę sama

zaraz zmykam zająć sie Bożenką

[frezyjka85]

Napisane przez Niestabilna

Hihi zacieram ręce i rozchylam nogi, a M niech wola malego...

mówicie ze działamy na własną rękę

[Niestabilna]

M lezy obok... gwalcic ??

[NATALUSIA14]

Dziewczynki spokojnie w końcu jesteśmy superowymi "wrześniówkami" nie sierpniówkami. Także jeszcze 6 dni ....

[Latte88]

Napisane przez Paulina Darek

ja to bym parę okien umyła...na początek a jak nie pomoże to mam wizytę we czwartek i się dopytam lekarza
chociaż ja mam przeczucie, że mój bobas szybko nie wylezie, bo ja nawet tego czopa nie zauważyłam
ale jestem niecierpliwa...

Ponoć czopa można nie zauważyć, tak się francuz zakamufluje . A Jak Twój lekarz podchodzi do pomocy przy przyspieszeniu porodu? Moja stanowczo na nie. Może też umyje okna i zacznę więcej się ruszać. Dziś cały dzień w łóżku, len ze mnie jak nic . Z niecierpliwością u mnie tak samo

[88madziuszka88]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47856474]Rodzisz
Teraz czas na dziewczynke
Ciekawe bo mówią że chłopaki to.leniuszki i siedzą w brzuchach ile się da
Obalamy stereotypy

Katerina dzielna babka z Ciebie a Marika tak jak Ty! Świetny opis porodu, dzie-ku-je-my!

Trzymam kciuki za wizytujace jutro! [/QUOTE]
Dzięki

[Paulina Darek]

Napisane przez Niestabilna

Hihi zacieram ręce i rozchylam nogi, a M niech wola malego...

wracać do kolejki!!!!!!!!!!!!!

teraz ja i Latte się wybieramy na porodówkę...

[carolciuska]

Jako, ze wiecej u nas dziewczynek to szachownica zaraz moze zostac zaburzona . Moze ja? Hahaha ta jasne. Ja to chyba bede w tej ciazy rok chodzila. Zero objawow. Kluje mnie jedynie w Bozenie.

[Niestabilna]

Dziewczyny sprzatajcie sobie by przyspieszyć poród ale uważajcie z myciem okien w sensie na cUnnisci gdzie rece w górze.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

A wiecie co a chodźcie wszystkie naraz

[aa2]

Napisane przez 88Ekaterina88

Witajcie

Dziekujemy za gratulacje

Co do wagi to na ip w piatek lwkarz wyliczyl mi 3060 gram I tak tez dzis sie sprawdzilo.
Czujemy sie ok, niestety malutka jest w inkubatorze, jakby urodzila sie za dwa dni nue bylaby juz tu wczesniakiem a tak lezymy oddzielnie.

a teraz szybki opis porodu

W niedziele caly dzien idchoszul mi czop z lekka woda, ale mialam czekac do pon na wizyte u gina. Dziwne bo I nerka nie bolala.
O 22 odeszly mi wody, chluslo tak ze zalalam salon a potem siedzialam na wc I w wannie tez cieklo.
Umylam sie I pojechalusmy na szpital.
W szpitalu znowu chlusnelo, zalalam podoge, przy badaniu szyjki widy lecialy strumieniem, polizna pierwszy raz widziala tyle wod
Po badaniu rozwarcie na 2 ,3 cm I ktg, skurcze lekkie.
Poszlam spac
W miedzy czasie paracetamol w kroplowce, czopek I tabletka bo bole sie nasilily. Spalam. Ok 4 w nocy wzieli mnie juz na wc I zaczelam odczuwac bole w krzyzu I tylku
Poszlam rodzic. Skurcze duze, nawet do 130, podalu jeszcze oxy na deser
Od ok 5:30 zaczely sie parte ale ciezko mi szlo, w koncu szkoly rodzenia nie ukonczylam jak juz zaczelam rozumuec o co chodzi robilam rozne pozycje, jednak najlepsza klasyczna parcie jak na 2 ke na koniec lekaz wyptchal mi mala zbrzucha a ja parlam. Malutka wyskoczyla
Miala krotka pepowine, wiec najpierw tz ja przeciol a potem mala lezala ze mna 2 godziny. W tym czasie rodzilam lozysko I mnie zszywali, bo troszke popekalam ale nie duzo. Polizna mnie umyla. Pomierzyla mala I pojechalusmy do pokoju. Mala grzeczna. Slodziak. Potem zabralu ja na badania. Mimo wczesniactwa wszyscy pod wrazeniem wagi I zdrowia. Troszke opuchnieta przez moje duzo wodzieale nic poza tym.
Ja odciagam pokarm a raczej probuje rozbudzic laktacje. Zovaczymy czy sie uda. Jezdze do niej kilka razy jak jest tz ze mna, sama jeszcze nie cxuhe sie na silach.
Co do 2 ki lewatywy nie mialam, I nue wiem czy cos poszlo, pelna dyskrecja
I to na tyle chyba
Byli ostro momentami ale warto
Teraz ciagle placze ze szczescia


Meta jestem z toba, bedzie dobrze, a jak zobaczysz maluszka to poczujesz sie niesamowicie

jeszcze raz mega gratulacje

Napisane przez Latte88

Kto jutro wizytuje?
Mieliśmy iść dziś ale padło, że jednak poczekamy do wyznaczonej wizyty, także 8 rano się stawiam. Na pewno wszystko zamknięte i twarde

kciuki za wizyte i zeby jednak okazało sie ze coś drgneło-wiem ze bardzo byś chciała

88Madzia równeiz trzymam kciukasy za wizyte, a co do kontaktu to jak chcesz moge sie wymienic na prv z toba telefonem i jak bedziesz chciała dac nam znac ze urodziłaś zawsze mozesz do mnei napisac

po 20 ktos jutro miała jeszcze wizytowac??? Aliszcze? bo sobie nei zacytowałam , w każdym razie tez trzymam kciuki

Napisane przez 88Ekaterina88

Fotka z inkubatorka podczas badan

Jak napisze ze bolalo jak cholewka to chyba nikogo nie wystrasze ? Najwaznuejsze to oddychac a nie drzec buzi jak popadnie

cudna

[Latte88]

Napisane przez Aliszcze

zaraz zmykam zająć sie Bożenką

Tez musze. A całą ciąże
sama ją pielegnowalam. Dziś pomyślałam, że gin widzi jak na początku Bożenki pięknie ostrzyzone, a z każdym miesiącem coraz większy Picasso juz się nie łudze, że będzie prosto coś

Napisane przez Niestabilna

M lezy obok... gwalcic ??

Gwałć!! Nie pytaj rób swoje

[NATALUSIA14]

Napisane przez carolciuska

Jako, ze wiecej u nas dziewczynek to szachownica zaraz moze zostac zaburzona . Moze ja? Hahaha ta jasne. Ja to chyba bede w tej ciazy rok chodzila. Zero objawow. Kluje mnie jedynie w Bozenie.

carola mnie to nawet w bozence nie kuje nic, zero, ani widu ani słychu

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez 88madziuszka88

Dzięki

Tobie też życzę spokojnej podróży.
Napisz do Doriss na priv w sprawie wymiany numeru

[aa2]

kochaneee sprzatanie, mycie okien, łażenie po schodach nic nie daje
mieszkam na 4 bez windy i nic sie nei dzieje u mnei a codziennie po nich latam

z Melkiem miałam remont, sprzatanie, mysie podłogi na kleczkach plus schody i nic

jak dzieciątka bedą miały ochote to wyjdą -serio

[nmartyna]

Kasiu ogromne gratulacje!!!! Dziękujmy za opis porodu, nawet nie jest taki straszny
Marika przeurocza!!!! I nie wygląda na wcześniaka Cudowna dziewczynka


Niestabilna jak Tobie ten czop tak odchodzi dużymi kawałami, to może Ty następna w kolejce???
Czy mi się wydaje, czy teraz powinien być chłopczyk na wątku???

[88Ekaterina88]

Napisane przez Asia19x

Cudna kruszynka
Fajnie, że masz już za sobą, teraz tylko cieszyć się malutką. Boję się tego bólu strasznie

Madzia spokojnie, Justek poczeka do 10

Kazda z nas da rade a bol to pojecie wzgledne , mnie czasami bardziej bolalo przy 60-80 niz 130
Oddychaj spokojnie przy takim skurczu, wdech nosem wydech ustami I wtedy mozesz sobie zawyc nawet
Ja na koncu wolalam mamusiu a oni nie wiedzieli o co chodzi
Bedzie dobrze

[Aliszcze]

Napisane przez Latte88

Tez musze. A całą ciąże
sama ją pielegnowalam. Dziś pomyślałam, że gin widzi jak na początku Bożenki pięknie ostrzyzone, a z każdym miesiącem coraz większy Picasso juz się nie łudze, że będzie prosto coś

czyli po fryzurze Bożenki można ocenić zaawansowanie ciąży

aa2, tak, ja wizytuję wieczorem może powie coś ciekawego, znając życie to jestem zamknięta na siedem spustów, no ale w sumie ja chciałabym rodzić najwcześniej 2 września

[Latte88]

Napisane przez aa2

jeszcze raz mega gratulacje



kciuki za wizyte i zeby jednak okazało sie ze coś drgneło-wiem ze bardzo byś chciała

88Madzia równeiz trzymam kciukasy za wizyte, a co do kontaktu to jak chcesz moge sie wymienic na prv z toba telefonem i jak bedziesz chciała dac nam znac ze urodziłaś zawsze mozesz do mnei napisac

po 20 ktos jutro miała jeszcze wizytowac??? Aliszcze? bo sobie nei zacytowałam , w każdym razie tez trzymam kciuki



cudna

Dziękuję Ci Kochana

Napisane przez Niestabilna

Dziewczyny sprzatajcie sobie by przyspieszyć poród ale uważajcie z myciem okien w sensie na cUnnisci gdzie rece w górze.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

A wiecie co a chodźcie wszystkie naraz

Sugerujesz, żeby
sparaliżować porodówkę w Polsce i na świecie?

Napisane przez carolciuska

Jako, ze wiecej u nas dziewczynek to szachownica zaraz moze zostac zaburzona . Moze ja? Hahaha ta jasne. Ja to chyba bede w tej ciazy rok chodzila. Zero objawow. Kluje mnie jedynie w Bozenie.

Kochana życzę Ci, żeby następna rozpakowana dziewuszka była Twoją Antosią


PaulinaDarek masz rację. Niech nam dadzą juz urodzić szybko a Później niech się miesza w kolejce. W końcu my jesteśmy w mniejszości z woj. Kujawsko pomorskiego

[aa2]

Napisane przez Latte88

Tez musze. A całą ciąże
sama ją pielegnowalam. Dziś pomyślałam, że gin widzi jak na początku Bożenki pięknie ostrzyzone, a z każdym miesiącem coraz większy Picasso juz się nie łudze, że będzie prosto coś






Gwałć!! Nie pytaj rób swoje

ja sie łogoliłam cała, nie mam problemu czy prosto czy krzywo

[Paulina Darek]

Napisane przez Latte88

Ponoć czopa można nie zauważyć, tak się francuz zakamufluje . A Jak Twój lekarz podchodzi do pomocy przy przyspieszeniu porodu? Moja stanowczo na nie. Może też umyje okna i zacznę więcej się ruszać. Dziś cały dzień w łóżku, len ze mnie jak nic . Z niecierpliwością u mnie tak samo

nigdy nie pytałam o przyspieszenie porodu, ale we czwartek mam okazję i właśnie to zrobię... ja też leniem jestem, robię tylko to co muszę i to na raty, np. dziś piorę, a jutro albo za 2 dni prasuję... a kiedyś wszystko jednego dnia