A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś cz.X - Strona 38 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-25, 13:37   #1111
magbes
Zadomowienie
 
Avatar magbes
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

dzien dobry
troche mnie nie bylo...ale nie wyrzucajcie mnie
jakos takwyszlo.... maz kupil mi nowy telefon i czytam na biezaco ale ciezko sie pisze z tel a komp ledwozyje i tak zamula ze nie chce mi sie go wlaczac.
Noale uruchomilam dzisiaj i jestem.
Bazilka ciesze sie ze Ada w domku. Szybkoniech teraz dochodzi do siebie... Szkoda ze niw mozesz kp ale jak Adusi ma to pomoc to lepiej takbedzie. rozumiem ze laktatroem nie chcesz dzialac i sciagac mleczka dla niej?
co do watku, fb itp to zerkam na fb ale raczej sie nie udziwelam z braku czasu zwyczajnie.nie ukrywam, ze podpobnie jak np czarnej czy kejcikowi brakuje mi jednak starego dobrego watku tetniacego zyciem.... Mysle, ze trzeba nam swiezej krwi..... STARACZKI podczytujace...UJAWNIAC SIE!!!
co u nas... Mamy za soba pierwsza trzydniowke.... temperatura 3-4 dni i na 4 dzienwysypka... w najwieksze upaly moj baczulek sie meczyl... No ale nic ... przeszlo
od okolo miesiaca baczek raczkuje...pooozno jej to przyszlo ale wazne ze jest
staje przy meblachale jeszcze sie nie pusci sama... Zeby nadal tylko dwa chociaz ida chyba gorne jedynki (mamy tylko dolne)
No i za dwa ygodnie roczek.... ale zlecialo..... chyba naszybszy rok w moinm zyciu
musze konczyc bo Dominika mi wisi u nog i steka ze chce do komputera.... :P
magbes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 13:49   #1112
cebulova
Zadomowienie
 
Avatar cebulova
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
wczoraj bylismy na pierwszej kontroli serduszka.I jest pieknie,lekarz zmiejszyl dawke jednego leku i powiedzial,ze ogolnie jest super,tylko Ada nie przybiera na wadze i to zaczyna go martwic...i niestety musze ostatecznie Ade odstawic od piersi.Niestety Ja nadal kosztuje to duzo wysilku,jedzac z piersi traci duzo kalorii.
Mam dzisiaj smutasny dzien przez to,to tak mnie boli.Udalo mi sie wywalczyc laktacje,przeszlam kilka zapalen piersi,dwa okropne i teraz musze sie poprostu poddac.Ale wiem,ze to dla dobra Ady.A nie chce juz sciagac laktatorem,bo on o wiele mniej sciaga mleka, niz wyjadala Adusia.

Jeszcze musze powiedziec,ze Ada miala bardzo uszkodzone serduszko,tak bardzo ze nie zlatali calego.Dowiedzielismy sie o tym przed kilkoma dniami,mowia ze moze ta szparka co zostala, sama sie zrosnie.W kazdym razie raczej ni ebedzie miala juz na nia operacji.I tej mysli sie trzymam.
Tylko wiecie,juz zawsze bedzie w nas strach,ze cos sie moze wydarzyc.
Z serduszkiem świetnie, szkoda kp, no ale dla dobra Adusi wszystko. A tak sobie pomyślałam, nie mogłoby zostać kp + dokarmianie żeby zaczęła przybierać na wadze?
Trzymam mocno kciuki co by ta szparka co pozostała zrosła się prędko.
Jak twoja "impreza"? Dobrze się bawiłaś?
Cytat:
Napisane przez ...Skierka... Pokaż wiadomość
A u nas ... Tymus rośnie. Jest juz coraz większy a ja na dziwić się nie mogę ze ma juz 9 miesięcy... No i ze do pracy niedługo. Mimo ze z Tymciem nie mam czasu na nic bo on nie usiedzi na miejscu nawet chwili, a jak juz chce cos zrobić to wisi mi na nodze i mi to skutecznie uniemożliwia to tak mi z nim dobrze w domku.....
Karmienie piersią na obecna chwile zostało juz tylko na noc, wiec dobrze nam idzie ukończenie KP, i czuje tez ze mniej się go produkuje, bo na początku wieczorem to miałam wrażenie ze mi cycki ekspoduja, a teraz jest ok. Szkoda mi tylko tego KP ale z drugiej strony tez chciałam skończyć zanim będzie na tyle duży żeby sam podlatywal i za cycki lapal, bo tego sobie nie wyobrazam.
A od nad wiemy czego Tymus nie może jeść, i ja przy okazji to jest jakby trochę lepiej. Buzie ma ładna i ciałko tez juz niczego sobie. Jakby tez mniej się drapal tez. Tylko głodna chodzie bo praktycznie niczego prawie jeść nie można. Schudlam juz 7 kg od mojej wagi sprzed ciąży. No ale co się dziwić. Tego nie można, tamtego nie można.... Choć to całkiem miły efekt uboczny

A tak poza tym to Tymunio grzeczny bardzo i kochany. Coraz wiecej rozumie... Pokazuje juz tylko paluszkiem co chce, gdzie chce iść.... Można juz się z nim jakoś dogadać
9 miesięcy Szok normalnie! Ani się obejrzymy a roczek będziecie świętować Dobrze, że po tych testach coś się poprawiło. Skoro wiecie czego małemu nie można. Brawo za Twoją wagę, ja cały czas walczę


Cytat:
Napisane przez monini2507 Pokaż wiadomość
A przypomniało się powiedzenie mego małża że: Jak się nie ma co się pragnie to się kradnie co popadnie
Dobre

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Z tych już posadzonych zrobiliśmy sobie kącik rekreacyjny, ok 100 m2. A co, w końcu jak się ma 2 tys metrów to 100 w tę czy w tamte już nie robi różnicy, nie? Chcemy tam postawić grilo-wędzarnie, parasol, stolik, krzesła, basen w ciepłe dni, ognisko a przy winorośli huśtawkę.
Resztę sadzimy wzdłuż płotu przy ulicy. Zostało nam chyba 7 czy 8 do posadzenia, bo mój mąż znalazł sobie inne zajęcie. Aktualnie przywozi kostkę brukową, taką z kamienia i chyba chce coś z tego zrobić ale jedynie wymusiłam na nim, że chce z tych kamieni ogrodzić kwiaty od trawy.
Lidka śpi sama u siebie, nie ma z tym problemów. Rano przychodzi do nas i leży koło taty a ja mam jej stopy koło twarzy. Jak się jej znudzi to chodzi po mieszkaniu i psoci. Dziś kupiłam jej 8 kauczukowych kolorowych kulek. Najlepsza zabawa na świecie-rozsypać a potem zebrać w kubeczek.
Komary ją strasznie pogryzły, ma chyba z 8 śladów i ciężko jej się to goi, czasami po 3 tyg jeszcze ma ślad. Dziś przykryłam jej łóżeczko dużą firanką, bo jak dziecko uchronić???
Jacie kręcę, ale ja Ci zazdroszczę tego terenu, tej działeczki, własnego domku... Tak pozytywnie oczywiście. I do znudzenia będę powtarzać, że widać jacy szczęśliwi jesteście w tym Waszym nowym miejscu.
A Lidce moskitierę może kup Albo jakieś coś takie do kontaktu co odstrasza komary Chociaż nie wiem czy w pokoju dziecka można coś takiego.
Cytat:
Napisane przez kwitka13 Pokaż wiadomość
hej laski,
Nadrobiłam i klub i wątek - Kejcik, Maru ogromne kciuki dla Was!!!
Isia zazdroszczą metrów działeczki - u nas takich nawet w ofercie nie ma... a jak sś to trzeba liczyć 300-400 zł/m2 - masakra!
Moje samopoczucie leży i kwiczy na totalnym dnie. W nocy nie sypiam, wstaję z bólem szyi i głowy i tak się męczę całymi dniami. Nie pomaga apap ani okłady.
Chyba ruchów jeszcze nie czuję albo nie wiem czy czuję... w sumie nie wgłębiam się w ten temat, bo nie mam siły. Czekam tylko na wizytę żeby się dowiedzieć, że dzieć zdrowy a reszta przyjdzie z czasem.
Dołują mnie jeszcze sprawy domowe i przydomowe, non stop czymś się denerwuję. Czekamy na rozprawę w sprawie mojego syna (pisałam w K) , kłócimy się z sąsiadami o drogę, bo jedni chcą oddać miastu inni wolą mieć zamykane osiedle i sami utrzymywać. Co chwilę nachodzą nas co rusz to inni sąsiedzi i każdy ma swoje racje.
Mam dość! Najchętniej wyjechałabym gdzieś i odcięła się od tego ale młody do gim idzie i nie chcemy żeby na początku opuszczał.
A i zaczęliśmy remont pokoiku dla malucha ale się okazało, że pod płytami nie ma prawie wcale wełny i trzeba docieplać - syf będzie okropny! Tak to jest jak się od dewelopera kupuje.

postękałam i idę roztrzaskać łeb i kant drzwi....
Kwicia buziak wielki dla Ciebie i Twojego dzieciątka. Czy to usg jutro??? Czy coś mi się pomerdało?

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
W piątek miał wysoką goraczke 38,5.Lekarka podejrzewała ze to jelitówka(bo tz miał) mimo ze mały nie miał biegunki.Powiedziała ze przy takiej goraczce bez innych objawów trzeba zawsze sprawdzic mocz.Goraczka przeszła juz w sobote,ale zrobiłam badanie dla pewnosci.
Ojj miejmy nadzieje, że to nic poważnego. Może to od ząbków??? Czy Domiś ma już jakiegoś?


Witam
Co do dyskusji na temat wątku i fb... W sumie nie wiem po co jest to wałkowane. Jestem na fb często, piszę z telefonu. Na forum z telefonu nie ogarniam za bardzo choć czytam na bieżąco. Może i racja, że zbyt wiele ważnych spraw jest tam poruszanych, ale jakoś tam łatwiej, szybciej, dynamiczniej. Zresztą tłumaczyć się nie będę bo i ja rzadko pisuję tu na forum, jednak piszę tutaj co ważne. Tam raczej pierdoły. Owszem, kiedyś i tu pierdoły pisałyśmy i też mi nieco tego brakuje. W klubie to już nie pamiętam kiedy byłam, bo tam z telefonu już całkiem nie poczytam, a tym bardziej nie napiszę.
Także laski, nie dyskutować tu tylko pisać. A staraczek rzeczywiście brakuje. Pojawiały się jakieś i niby twierdziły, że zostaną na dłużej a jak się nie zostają.
Aha.. jeszcze co do pomijania odpowiedzi. To i moja ostatnia została zlana totalnie, jedynie Skierka coś tam skrobnęła. No więc i mi miło nie było a nawet przykro nieco się zrobiło. Także ten...
__________________
Małe wielkie szczęście
Antoś - ur. 05.02.2014


A ja rosnę i rosnę
cebulova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 13:51   #1113
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Hej

Dziewczyny, żeby było jasne, ja nie mam nic przeciwko dziewczynom, które piszą na Fejsie, bo sama też tam piszę i było by to nieprawda gdybym zaprzeczyła. Chodzi mi o przywrócenie dawnego forum, gdzie każdy "mógł się wbić"
Skoro większości brakuje tego forum, to czemu nie piszecie tutaj?

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 15:07   #1114
Kejthx
Zadomowienie
 
Avatar Kejthx
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Mój mały świat
Wiadomości: 1 319
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Dziewczyny, ja tez udzielalam sie wczesniej na fb i tez nie mam nic przeciwko temu. Problem przede wszystkim jest taki, ze nie ma nowych, my juz znamy sie jak lyse konie ;-) ai chyba brakuje tu emocji przede wszytkim staraczkowych, nie twierdze tak bo sama jestem weteranka i mi zal dupe sciska, ale uwazam ze powinnysmy zrobic cos by nowe dziolchy dolaczyly, co za tym idzie- jak na watku nic sie nie dzieje, to i nowe nie maja co pisac i do kogo raczej.
W kupie sila ;-)

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

A i jeszcze - moze uznacie ze sie madrze, a sama tu nic nie pisze, ale akurat traf chcial, ze jetem na l4 hehhhe i mam czas cos napisac i nawet wole na takie neutralne tematy pisac bo temat starczkowy juz mi bokiem wychodzi ;-)
__________________
Żona
Kejthx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 15:08   #1115
santom
Zakorzenienie
 
Avatar santom
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc;D
Wiadomości: 5 424
GG do santom Send a message via Skype™ to santom
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
W piątek miał wysoką goraczke 38,5.Lekarka podejrzewała ze to jelitówka(bo tz miał) mimo ze mały nie miał biegunki.Powiedziała ze przy takiej goraczce bez innych objawów trzeba zawsze sprawdzic mocz.Goraczka przeszła juz w sobote,ale zrobiłam badanie dla pewnosci.
ojej, to od czego byla ta goraczka?

no wiec napisze tutaj. czuje sie fatalnie... 1bylam dzis na takim spotkaniu a'la mamusiowym. pokladalam wielkie nadzieje w tym, bo pomyslalam, ze musze wyjsc do ludzi. spotkanie bylo realizowane bylo w przychodni dla dzieci.wzielam mala i sobie podreptalysmy. i kur.. w polowie mialam ochote wyjsc z rykiem. czujam sie tam jak jakis freak, odrzutek, ufoludek. nie gadam dobrze po norwesku, wiec porozumiewam sie po angielsku, na spotkaniu same norwezki to mozecie sobie wyobrazic: czulam sie tak jak powietrze one sobie gadaly, a nawet jesli probowalam cos wylapac o czym to tak zaiwanialy dialektem, ze nie bylo szans. do tego wiadomo dzieci jedne krzyczaly, drugie plakaly, trzecie sie smialy wiec na rozumieniu nie moglam sie skupic.
wiec po raz kolejny chyba stwierdzam, ze nie mam swojego miejsca na ziemi... czuje sie strasznie z tym chyba se poplacze dzis z tego powodu
__________________





NA ZAWSZE W SERCU...
santom jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 16:08   #1116
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez Kejthx Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja tez udzielalam sie wczesniej na fb i tez nie mam nic przeciwko temu. Problem przede wszystkim jest taki, ze nie ma nowych, my juz znamy sie jak lyse konie ;-) ai chyba brakuje tu emocji przede wszytkim staraczkowych, nie twierdze tak bo sama jestem weteranka i mi zal dupe sciska, ale uwazam ze powinnysmy zrobic cos by nowe dziolchy dolaczyly, co za tym idzie- jak na watku nic sie nie dzieje, to i nowe nie maja co pisac i do kogo raczej.
W kupie sila ;-)

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

A i jeszcze - moze uznacie ze sie madrze, a sama tu nic nie pisze, ale akurat traf chcial, ze jetem na l4 hehhhe i mam czas cos napisac i nawet wole na takie neutralne tematy pisac bo temat starczkowy juz mi bokiem wychodzi ;-)
Dobrze gada, polać jej
Cytat:
Napisane przez santom Pokaż wiadomość
ojej, to od czego byla ta goraczka?

no wiec napisze tutaj. czuje sie fatalnie... 1bylam dzis na takim spotkaniu a'la mamusiowym. pokladalam wielkie nadzieje w tym, bo pomyslalam, ze musze wyjsc do ludzi. spotkanie bylo realizowane bylo w przychodni dla dzieci.wzielam mala i sobie podreptalysmy. i kur.. w polowie mialam ochote wyjsc z rykiem. czujam sie tam jak jakis freak, odrzutek, ufoludek. nie gadam dobrze po norwesku, wiec porozumiewam sie po angielsku, na spotkaniu same norwezki to mozecie sobie wyobrazic: czulam sie tak jak powietrze one sobie gadaly, a nawet jesli probowalam cos wylapac o czym to tak zaiwanialy dialektem, ze nie bylo szans. do tego wiadomo dzieci jedne krzyczaly, drugie plakaly, trzecie sie smialy wiec na rozumieniu nie moglam sie skupic.
wiec po raz kolejny chyba stwierdzam, ze nie mam swojego miejsca na ziemi... czuje sie strasznie z tym chyba se poplacze dzis z tego powodu
Kochana, poniekąd Cię rozumiem. Ja pracuję z kolei z kobietami, które mają dzieci starsze ode mnie, na początku było mi strasznie ciężko współpracować z nimi, przychodziłam do domu i płakałam, po jakimś czasie przyzwyczaiłam się. Nie masz jakieś norweskiej koleżanki, która mogłaby "obyć" Cię z językiem?

Sancia po wczorajszej rozmowie z Tobą i Bają postanowione, że w weekend wracam do starego koloru włosów, sprzed pierwszego #, czy któraś chciałaby mnie jeszcze w tym utwierdzić?

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 16:27   #1117
Kejthx
Zadomowienie
 
Avatar Kejthx
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Mój mały świat
Wiadomości: 1 319
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Czarna, w jasnych ladnie wyladasz a w ciemnych rewelacyjnie. Tyle w temacie
SANTOM, nieciekawie, wspolczuje. Moze warto poduczuyc sie jezyka, albo posxikac jskus polek z malymi dziecmi i z nimi sie spotykac? Z drugiej strony, jezeli zamierzacie zostac w N to w przyszlosci chyba przy wychowaniu malej ( przedszkoke, szkola...) latwiej bedzie ci jak pododszkolisz jezyk. To chyba nieuniknione aby nie przezywac wiecej takich sytuacji. Dasz rade :-*
__________________
Żona
Kejthx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 16:46   #1118
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez Kejthx Pokaż wiadomość
Czarna, w jasnych ladnie wyladasz a w ciemnych rewelacyjnie. Tyle w temacie
SANTOM, nieciekawie, wspolczuje. Moze warto poduczuyc sie jezyka, albo posxikac jskus polek z malymi dziecmi i z nimi sie spotykac? Z drugiej strony, jezeli zamierzacie zostac w N to w przyszlosci chyba przy wychowaniu malej ( przedszkoke, szkola...) latwiej bedzie ci jak pododszkolisz jezyk. To chyba nieuniknione aby nie przezywac wiecej takich sytuacji. Dasz rade :-*
Dobra farbuję się, postanowione


Byłam dziś u rodziców po pracy i moja Sis gotowała kolby kukurydzy, tak mi zaleciał ten zapach jak wychodziłam, że Sis musiała mi jedną oddać zapakowałam ją w sreberko i jadę samochodem, stanęłam na światłach i zaleciał mi zapach, nie mogłam się powstrzymać tak dawał po nozdrzach, otworzyłam i zaczęłam jeść i nagle poszułam czyiś wzrok na sobie, patrzę na prawo a tam jakiś młody koleś na pasie obok patrzy jak wcinam mój przysmak, powiedział mi smacznego i uśmiechnął się podziękowałam i jemu zapaliło się zielone, i pojechał a ja poczekałam jeszcze chwilę na lewoskręt, odłożyłam kukurydzę i pojechałam w swoją stronę jak zapaliło się zielone
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 16:59   #1119
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez magbes Pokaż wiadomość
dzien dobry
troche mnie nie bylo...ale nie wyrzucajcie mnie
jakos takwyszlo.... maz kupil mi nowy telefon i czytam na biezaco ale ciezko sie pisze z tel a komp ledwozyje i tak zamula ze nie chce mi sie go wlaczac.
Noale uruchomilam dzisiaj i jestem.
Bazilka ciesze sie ze Ada w domku. Szybkoniech teraz dochodzi do siebie... Szkoda ze niw mozesz kp ale jak Adusi ma to pomoc to lepiej takbedzie. rozumiem ze laktatroem nie chcesz dzialac i sciagac mleczka dla niej?
co do watku, fb itp to zerkam na fb ale raczej sie nie udziwelam z braku czasu zwyczajnie.nie ukrywam, ze podpobnie jak np czarnej czy kejcikowi brakuje mi jednak starego dobrego watku tetniacego zyciem.... Mysle, ze trzeba nam swiezej krwi..... STARACZKI podczytujace...UJAWNIAC SIE!!!
co u nas... Mamy za soba pierwsza trzydniowke.... temperatura 3-4 dni i na 4 dzienwysypka... w najwieksze upaly moj baczulek sie meczyl... No ale nic ... przeszlo
od okolo miesiaca baczek raczkuje...pooozno jej to przyszlo ale wazne ze jest
staje przy meblachale jeszcze sie nie pusci sama... Zeby nadal tylko dwa chociaz ida chyba gorne jedynki (mamy tylko dolne)
No i za dwa ygodnie roczek.... ale zlecialo..... chyba naszybszy rok w moinm zyciu
musze konczyc bo Dominika mi wisi u nog i steka ze chce do komputera.... :P
Ale ten czas leci

Ojj miejmy nadzieje, że to nic poważnego. Może to od ząbków??? Czy Domiś ma już jakiegoś?


Witam
Co do dyskusji na temat wątku i fb... W sumie nie wiem po co jest to wałkowane. Jestem na fb często, piszę z telefonu. Na forum z telefonu nie ogarniam za bardzo choć czytam na bieżąco. Może i racja, że zbyt wiele ważnych spraw jest tam poruszanych, ale jakoś tam łatwiej, szybciej, dynamiczniej. Zresztą tłumaczyć się nie będę bo i ja rzadko pisuję tu na forum, jednak piszę tutaj co ważne. Tam raczej pierdoły. Owszem, kiedyś i tu pierdoły pisałyśmy i też mi nieco tego brakuje. W klubie to już nie pamiętam kiedy byłam, bo tam z telefonu już całkiem nie poczytam, a tym bardziej nie napiszę.
Także laski, nie dyskutować tu tylko pisać. A staraczek rzeczywiście brakuje. Pojawiały się jakieś i niby twierdziły, że zostaną na dłużej a jak się nie zostają.
Aha.. jeszcze co do pomijania odpowiedzi. To i moja ostatnia została zlana totalnie, jedynie Skierka coś tam skrobnęła. No więc i mi miło nie było a nawet przykro nieco się zrobiło. Także ten... [/QUOTE]
Sprawdzała mu ząbki i nic nie mówiła że idą.Domiś nie ma jeszcze ani jednego
Cytat:
Napisane przez santom Pokaż wiadomość
ojej, to od czego byla ta goraczka?

no wiec napisze tutaj. czuje sie fatalnie... 1bylam dzis na takim spotkaniu a'la mamusiowym. pokladalam wielkie nadzieje w tym, bo pomyslalam, ze musze wyjsc do ludzi. spotkanie bylo realizowane bylo w przychodni dla dzieci.wzielam mala i sobie podreptalysmy. i kur.. w polowie mialam ochote wyjsc z rykiem. czujam sie tam jak jakis freak, odrzutek, ufoludek. nie gadam dobrze po norwesku, wiec porozumiewam sie po angielsku, na spotkaniu same norwezki to mozecie sobie wyobrazic: czulam sie tak jak powietrze one sobie gadaly, a nawet jesli probowalam cos wylapac o czym to tak zaiwanialy dialektem, ze nie bylo szans. do tego wiadomo dzieci jedne krzyczaly, drugie plakaly, trzecie sie smialy wiec na rozumieniu nie moglam sie skupic.
wiec po raz kolejny chyba stwierdzam, ze nie mam swojego miejsca na ziemi... czuje sie strasznie z tym chyba se poplacze dzis z tego powodu
Lekarka podejrzewa ze goraczka była od żołądka,ale na wszelki wypadek trzeba sprawdzić mocz.

Przykra sytuacjaCzy nie ma w pobliżu jakiś polek z dziećmi?
Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
Dobrze gada, polać jej

Kochana, poniekąd Cię rozumiem. Ja pracuję z kolei z kobietami, które mają dzieci starsze ode mnie, na początku było mi strasznie ciężko współpracować z nimi, przychodziłam do domu i płakałam, po jakimś czasie przyzwyczaiłam się. Nie masz jakieś norweskiej koleżanki, która mogłaby "obyć" Cię z językiem?

Sancia po wczorajszej rozmowie z Tobą i Bają postanowione, że w weekend wracam do starego koloru włosów, sprzed pierwszego #, czy któraś chciałaby mnie jeszcze w tym utwierdzić?

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka
Zgadzam się,w ciemnych włosach jestes wyrazniejsza
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 17:00   #1120
santom
Zakorzenienie
 
Avatar santom
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc;D
Wiadomości: 5 424
GG do santom Send a message via Skype™ to santom
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

z tymi kursami to dluga historia. mieszkam na zadupiu, na najblizszy porzadny kurs musialabym dojezdzac 60km.bylam na 3 miesiecznym kursie tutaj na miejscu i zlapalam sie za glowe kiedy dowiedzialam sie jak z nas zdarli kase, nie uczac nic

wiem ze musze sie nauczyc norweskiego i nie mam nic przeciwko, wiem ze jestem `intruzem` w ich kraju, tylko niech dadza szanse na nauke tego cholernego jezyka. bo tutaj mozliwosci niestety nie mam.

no nic, jeszcze nie raz zarobie w dupe od zycia, teraz musze sie pogodzic ze jestem pieprzonym zerem w tym kraju.................... ......................... .........
__________________





NA ZAWSZE W SERCU...
santom jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 17:05   #1121
kwitka13
Zadomowienie
 
Avatar kwitka13
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 290
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

czarna ja Cię w tym utwierdzę! Pięknie Ci było w tych ciemnych i o ile w jasnych też uroczo to wcześniej byłaś taka rasowa kobitka i to mi się bardzo podobało. Może mam skrzywienie, bo sama mam ciemne (ale jasne też miałam!)

sancik wierzę, że czułaś się jak balast ale może Cię to zmobilizuje do nauki języka? Może jakiś kurs na płycie plus książka? Jak chcesz to kupię Ci jakąś w Pl i wyślę, bo pewnie tam nic takiego nie dostaniesz...

Co do fb to nie mam nic przeciwko (już to chyba pisałam) każdy się udziela tam gdzie mu wygodnie i gdzie czuje się dobrze. To dla wszystkich ma być przyjemność!!! Nie rozumiem natomiast fochów, dystansowania i obrażania się z tego powodu.
Nie zachowujcie się jak dzieci - proszę!
Dla mnie to akurat taka sama wymówka jak "nie potrafię się wbić", jak kogoś leń dopada i zwyczajnie nie chce mu się pisać to tłumaczy się, że się zdystansował z powodu X lub nie umie się wbić z powodu Y... matko
Ja piszę rzadko - O! i nie będę się usprawiedliwiać, zwyczajnie nie mam o czym pisać, bądź mi się nie chce. Przeczytam co u was, bo żyć bez was nie potrafię ale na odpisywanie po prostu nie mam weny. Można nie mieć ochoty, czasu itp i to jest ok, ja to rozumiem i nikogo nie będę osądzać i wyliczać mu czy powinien dać radę czy nie i rozliczać z poświęconego na wizaz czasu.
Szkoda, że nie ma nas więcej, bo największe emocje gwarantują staraczki ale skoro taki los naszego wątku to i to zaakceptuję pomimo, że będzie mi bardzo przykro, bo jestem tu od samego początku i ciągle czekam na ciąze weteranek.
Możecie mnie linczować
__________________
żona od 02-12-2000
mój największy skarb 02-03-2001
moja kolejna wielka miłość 05-01-2015
„Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę!”
S.I. Witkiewicz

Edytowane przez kwitka13
Czas edycji: 2014-08-25 o 17:09
kwitka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 17:16   #1122
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cebulko, przykro mi, że Ci było przykro jak tam Antoś w swoich 4 kątach? Ładnie śpi? Czy często wstajesz do niego w nocy? Plus jest taki, że możecie baraszkować i krzyczeć w nocy


Cytat:
Napisane przez santom Pokaż wiadomość
z tymi kursami to dluga historia. mieszkam na zadupiu, na najblizszy porzadny kurs musialabym dojezdzac 60km.bylam na 3 miesiecznym kursie tutaj na miejscu i zlapalam sie za glowe kiedy dowiedzialam sie jak z nas zdarli kase, nie uczac nic

wiem ze musze sie nauczyc norweskiego i nie mam nic przeciwko, wiem ze jestem `intruzem` w ich kraju, tylko niech dadza szanse na nauke tego cholernego jezyka. bo tutaj mozliwosci niestety nie mam.

no nic, jeszcze nie raz zarobie w dupe od zycia, teraz musze sie pogodzic ze jestem pieprzonym zerem w tym kraju.................... ......................... .........
Życie na obczyźnie nie jest łatwe ehhh mam nadzieję, co ja gadam JA TO WIEM, że dasz sobie radę 12 miesięcy temu pokazałaś, że dasz radę i dałaś właśnie dla tego 3 miesięcznego, prawie 4 miesięcznego Cudziku dasz radę

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Cytat:
Napisane przez kwitka13 Pokaż wiadomość
czarna ja Cię w tym utwierdzę! Pięknie Ci było w tych ciemnych i o ile w jasnych też uroczo to wcześniej byłaś taka rasowa kobitka i to mi się bardzo podobało. Może mam skrzywienie, bo sama mam ciemne (ale jasne też miałam!)

Co do fb to nie mam nic przeciwko (już to chyba pisałam) każdy się udziela tam gdzie mu wygodnie i gdzie czuje się dobrze. To dla wszystkich ma być przyjemność!!! Nie rozumiem natomiast fochów, dystansowania i obrażania się z tego powodu.
Nie zachowujcie się jak dzieci - proszę!
Dla mnie to akurat taka sama wymówka jak "nie potrafię się wbić", jak kogoś leń dopada i zwyczajnie nie chce mu się pisać to tłumaczy się, że się zdystansował z powodu X lub nie umie się wbić z powodu Y... matko
Ja piszę rzadko - O! i nie będę się usprawiedliwiać, zwyczajnie nie mam o czym pisać, bądź mi się nie chce. Przeczytam co u was, bo żyć bez was nie potrafię ale na odpisywanie po prostu nie mam weny. Można nie mieć ochoty, czasu itp i to jest ok, ja to rozumiem i nikogo nie będę osądzać i wyliczać mu czy powinien dać radę czy nie i rozliczać z poświęconego na wizaz czasu.
Szkoda, że nie ma nas więcej, bo największe emocje gwarantują staraczki ale skoro taki los naszego wątku to i to zaakceptuję pomimo, że będzie mi bardzo przykro, bo jestem tu od samego początku i ciągle czekam na ciąze weteranek.
Możecie mnie linczować
Dzięki Kwiciu dzięki Tobie schudłam 4kg jejeje chcę być taką szczupłą i wysportowaną laską jak Ty

Ja emocje mam codziennie w brzuchu (tu kumuluje się mój stres), a największe będę miała jak zadzwonię do Łodzi po wyniki przeżywam to niesamowicie i boję się jak głupia z jednej strony, to cieszę się, że niebawem ten 1 września i nie będę wiedziała jak się nazywam i gdzie niebo a gdzie ziemia. Nie będzie czasu na myślenie o wynikach i czas szybko zleci a wierzę, że te 2 tyg. zlecą jak z bicza strzelił
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:01   #1123
monini2507
Zakorzenienie
 
Avatar monini2507
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Hej
Co ja widzę jakie poruszenia na wątku i ile do czytania
Isia ja się rozpływam jak czytam o Waszej działce domku i o Lidce tryska to miłością, radością i szczęściem
Kejcik kciuki za Ciebie a co to się stało że na l4 jesteś
Kwitka widzę że pełno spraw masz na głowie, fajnie że już urządzacie pokoik dla maleństwa, proszę się później pochwalić efektami
Iza zdrówko dla Domisia
Magbes już roczek szok kiedy to zleciało
Santom nie wiem jak to jest być w obcym kraju i nawet nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić. Może to głupi przykład ale jak np ja przeprowadzałam się do moje małża to żem ryczała przez 2 tygodnie a on z kolei się martwił że mi coś sie z głową w końcu stanie. Ale przeszło choć nie jest to samo co u siebie. A co dopiero Ty tak daleko od kraju.
Mogę tylko napisać, że mocno trzymam kciuki że wyjdziesz z tego dołka i pamiętaj nie płacz bo Lilianka chce widzieć Twój śmiech a nie łzy
Czarna ja w sobotę zajadałam się kukurydzą, i jak dla mnie to wracaj do poprzedniego koloru
Trzymam mocno kciuki za wyniki
Ale się dziś rozpisałam
Ale chyba było nam potrzebne to że każda wylała swoje żale i wtrąciła swoje 5 groszy. Mam nadzieję, że wątek choć troszki ruszy z kopytka
No to ja trochę podsycę atmosferę dziś mój 9dc jajniki już mnie bolą chyba idzie owu mam nadzieję że z prawego drożnego
Miłego wieczorku życzę chrupki

Edytowane przez monini2507
Czas edycji: 2014-08-25 o 20:02
monini2507 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:24   #1124
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Hej laski.





Z tych już posadzonych zrobiliśmy sobie kącik rekreacyjny, ok 100 m2. A co, w końcu jak się ma 2 tys metrów to 100 w tę czy w tamte już nie robi różnicy, nie? Chcemy tam postawić grilo-wędzarnie, parasol, stolik, krzesła, basen w ciepłe dni, ognisko a przy winorośli huśtawkę.
Resztę sadzimy wzdłuż płotu przy ulicy. Zostało nam chyba 7 czy 8 do posadzenia, bo mój mąż znalazł sobie inne zajęcie. Aktualnie przywozi kostkę brukową, taką z kamienia i chyba chce coś z tego zrobić ale jedynie wymusiłam na nim, że chce z tych kamieni ogrodzić kwiaty od trawy.
Lidka śpi sama u siebie, nie ma z tym problemów. Rano przychodzi do nas i leży koło taty a ja mam jej stopy koło twarzy. Jak się jej znudzi to chodzi po mieszkaniu i psoci. Dziś kupiłam jej 8 kauczukowych kolorowych kulek. Najlepsza zabawa na świecie-rozsypać a potem zebrać w kubeczek.
Komary ją strasznie pogryzły, ma chyba z 8 śladów i ciężko jej się to goi, czasami po 3 tyg jeszcze ma ślad. Dziś przykryłam jej łóżeczko dużą firanką, bo jak dziecko uchronić???





Oby serduszko się zagoiło. A Ty idź i baluj sobie, po tych stresach Ci się należy. Szkoda, że musisz zakończyć kp ale widzisz, czasami trzeba. Ada nie powinna na tym ucierpieć a jak ma jej to pomóc, to chyba lepiej?




Nie mozesz się wbić ale piszesz.

Piękny jest ten okres u dzieci. Chcą iść poznawać świat ale z mamą. Moja już mnie nie potrzebuje. Moją zmorą są schody, boję się że z nich spadnie, że nie upilnuje, bo ona tak śmiało podchodzi do krawędzi.
A Ty aż tak schudłaś???? To co Ci wolno jeść???






Ja mogę się kłócić, a co??? Nuna, zamiast pisać w K to może tu popiszesz?
Zresztą ja nie wierzę w to, że ktoś nie ma czasu, wszystko zależy od organizacji. Ot co!



I tym miłym akcentem życzę dobrej nocy.
Widocznie jestem niezorganizowana, tak jak powiedziałam.

w ogóle... nie będę się wypowiadać-bo po co. Ty Isiu wiesz lepiej.
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:35   #1125
Sophia_1
Zadomowienie
 
Avatar Sophia_1
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 684
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez cebulova Pokaż wiadomość
W końcu mamy z mężem sypialnię tylko i wyłącznie dla siebie.


Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
No to ja też się pochwalę że @ przyszła do mnie i nie chce odejść przed ciążą trwała do trzech dni a teraz od niedzieli miałam plamienia a we wtorek to już powódź i okropny ból, ból przeszedł ale powódź trwa nadal
Może to faktycznie coś z hormonami jeszcze... Ja po porodzie miałam nadzieję, e się uspokoi to i owo (tak mi nagadano, że będzie lepiej), ale doopa blada

Cytat:
Napisane przez margot_2012 Pokaż wiadomość
Oficjalnie witam się w drugim trymestrze , skonczyłam wczoraj 14 tygodni, i zaczynam się naprawde cieszyc tą ciążą , ufam ze juz nic złęgo się nie stanie.
Nic, a nic gratuluję

Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość

ehh,zycie daje niezlego kopa i powiem Wam,ze teraz jakos nie umiem juz uwierzyc,ze bedzie tylko dobrze.Mysle o przyszlosci i mysle,co jeszcze smutnego mnie spotka.Chcialabym juz wiosne,uwielbiam maj jak wszystko pieknie wokol wyglada,wtedy czuje sie najlepiej.I teraz strasznie mi tego brakuje.Ale wierze,ze niedlugo nastanie ta "wiosna"

wczoraj bylismy na pierwszej kontroli serduszka.I jest pieknie,lekarz zmiejszyl dawke jednego leku i powiedzial,ze ogolnie jest super,tylko Ada nie przybiera na wadze i to zaczyna go martwic...i niestety musze ostatecznie Ade odstawic od piersi.Niestety Ja nadal kosztuje to duzo wysilku,jedzac z piersi traci duzo kalorii.
Mam dzisiaj smutasny dzien przez to,to tak mnie boli.Udalo mi sie wywalczyc laktacje,przeszlam kilka zapalen piersi,dwa okropne i teraz musze sie poprostu poddac.Ale wiem,ze to dla dobra Ady.A nie chce juz sciagac laktatorem,bo on o wiele mniej sciaga mleka, niz wyjadala Adusia.

Jeszcze musze powiedziec,ze Ada miala bardzo uszkodzone serduszko,tak bardzo ze nie zlatali calego.Dowiedzielismy sie o tym przed kilkoma dniami,mowia ze moze ta szparka co zostala, sama sie zrosnie.W kazdym razie raczej ni ebedzie miala juz na nia operacji.I tej mysli sie trzymam.
Tylko wiecie,juz zawsze bedzie w nas strach,ze cos sie moze wydarzyc.


A ja dzis bede miec chrupki,porno i lateks
ide dzis na miasto,po ponad 2 latach upic sie jak swinka,a co mi tam..i znajde sobie okazje...
jak dobrze miec buja wyobraznie
ale na miasto ide!i bede wracac jak zolnierz w okopach,ot tak!
Mam nadzieję, że to co pozostało szybko się naprawi i będzie już tylko ok A lekarze chyba chcieli oszczędzić Ci nerwów....może i dobrze, miałaś ich aż nadto.
A jak powrót??? Łokcie poobdzierane???

Cytat:
Napisane przez ...Skierka... Pokaż wiadomość
Z tym Zusem to mam 30% bo liczą mi tylko od podstawy,a moja pensja mimo ze stala co miesiac to sklada się z podstawy właśnie, z premi, dodatku stazowego i dochodzą często dodatkowe umowy. I mimo ze ja składki place od całości przecież to oni placa mi od samej podstawy i tak oto wygląda mój zasiłek macierzyński. Dobrze ze maz tez dobrze zarabia bo gdyby nie to to pochlastac by się można.


A u nas ... Tymus rośnie. Jest juz coraz większy a ja na dziwić się nie mogę ze ma juz 9 miesięcy... No i ze do pracy niedługo. Mimo ze z Tymciem nie mam czasu na nic bo on nie usiedzi na miejscu nawet chwili, a jak juz chce cos zrobić to wisi mi na nodze i mi to skutecznie uniemożliwia to tak mi z nim dobrze w domku.....
Karmienie piersią na obecna chwile zostało juz tylko na noc, wiec dobrze nam idzie ukończenie KP, i czuje tez ze mniej się go produkuje, bo na początku wieczorem to miałam wrażenie ze mi cycki ekspoduja, a teraz jest ok. Szkoda mi tylko tego KP ale z drugiej strony tez chciałam skończyć zanim będzie na tyle duży żeby sam podlatywal i za cycki lapal, bo tego sobie nie wyobrazam.
A od nad wiemy czego Tymus nie może jeść, i ja przy okazji to jest jakby trochę lepiej. Buzie ma ładna i ciałko tez juz niczego sobie. Jakby tez mniej się drapal tez. Tylko głodna chodzie bo praktycznie niczego prawie jeść nie można. Schudlam juz 7 kg od mojej wagi sprzed ciąży. No ale co się dziwić. Tego nie można, tamtego nie można.... Choć to całkiem miły efekt uboczny

A tak poza tym to Tymunio grzeczny bardzo i kochany. Coraz wiecej rozumie... Pokazuje juz tylko paluszkiem co chce, gdzie chce iść.... Można juz się z nim jakoś dogadać
no to nieźle schudłaś. Fakt, że tak się nie chce chudnąc, no ale jest się z czego cieszyć
Co do zusu to popytałam dziś i powiedziały mi dziewczyny, że jak premia jest stałą (tzn co miesiąc jest) to wlicza się i do zwolnienia i do zasiłku macierzyńskiego. A jak jest taka, że raz jest, raz jej nie ma to się nie wlicza. O pozostałych składnikach niem rozmawiałam.
A jak chcesz mieć pewność to zadzwoń do zusu i tam Ci powinny udzielić info
Co do karmienia to mam w pracy dwie koleżanki, których dzieciaki juz biegają, zaczynają gadać, mają zęby....i ciągle ciągną z cyca...no nie mogę sobie tego wyobrazić

Cytat:
Napisane przez kwitka13 Pokaż wiadomość
hej laski,
Nadrobiłam i klub i wątek - Kejcik, Maru ogromne kciuki dla Was!!!
Isia zazdroszczą metrów działeczki - u nas takich nawet w ofercie nie ma... a jak sś to trzeba liczyć 300-400 zł/m2 - masakra!
Moje samopoczucie leży i kwiczy na totalnym dnie. W nocy nie sypiam, wstaję z bólem szyi i głowy i tak się męczę całymi dniami. Nie pomaga apap ani okłady.
Chyba ruchów jeszcze nie czuję albo nie wiem czy czuję... w sumie nie wgłębiam się w ten temat, bo nie mam siły. Czekam tylko na wizytę żeby się dowiedzieć, że dzieć zdrowy a reszta przyjdzie z czasem.
Dołują mnie jeszcze sprawy domowe i przydomowe, non stop czymś się denerwuję. Czekamy na rozprawę w sprawie mojego syna (pisałam w K) , kłócimy się z sąsiadami o drogę, bo jedni chcą oddać miastu inni wolą mieć zamykane osiedle i sami utrzymywać. Co chwilę nachodzą nas co rusz to inni sąsiedzi i każdy ma swoje racje.
Mam dość! Najchętniej wyjechałabym gdzieś i odcięła się od tego ale młody do gim idzie i nie chcemy żeby na początku opuszczał.
A i zaczęliśmy remont pokoiku dla malucha ale się okazało, że pod płytami nie ma prawie wcale wełny i trzeba docieplać - syf będzie okropny! Tak to jest jak się od dewelopera kupuje.

postękałam i idę roztrzaskać łeb i kant drzwi....
Biedna biedulinka
Ale drzwi zostaw, bo zepsujesz!

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Byłam na badaniu moczu Domisia,jutro wyniki.
Iza kciuki!

Cytat:
Napisane przez magbes Pokaż wiadomość
dzien dobry
troche mnie nie bylo...ale nie wyrzucajcie mnie
jakos takwyszlo.... maz kupil mi nowy telefon i czytam na biezaco ale ciezko sie pisze z tel a komp ledwozyje i tak zamula ze nie chce mi sie go wlaczac.
Noale uruchomilam dzisiaj i jestem.
Bazilka ciesze sie ze Ada w domku. Szybkoniech teraz dochodzi do siebie... Szkoda ze niw mozesz kp ale jak Adusi ma to pomoc to lepiej takbedzie. rozumiem ze laktatroem nie chcesz dzialac i sciagac mleczka dla niej?
co do watku, fb itp to zerkam na fb ale raczej sie nie udziwelam z braku czasu zwyczajnie.nie ukrywam, ze podpobnie jak np czarnej czy kejcikowi brakuje mi jednak starego dobrego watku tetniacego zyciem.... Mysle, ze trzeba nam swiezej krwi..... STARACZKI podczytujace...UJAWNIAC SIE!!!
co u nas... Mamy za soba pierwsza trzydniowke.... temperatura 3-4 dni i na 4 dzienwysypka... w najwieksze upaly moj baczulek sie meczyl... No ale nic ... przeszlo
od okolo miesiaca baczek raczkuje...pooozno jej to przyszlo ale wazne ze jest
staje przy meblachale jeszcze sie nie pusci sama... Zeby nadal tylko dwa chociaz ida chyba gorne jedynki (mamy tylko dolne)
No i za dwa ygodnie roczek.... ale zlecialo..... chyba naszybszy rok w moinm zyciu
musze konczyc bo Dominika mi wisi u nog i steka ze chce do komputera.... :P
dla Dominiki.
Zgadzam się, to najszybszy rok, jaki przeżyłam ale za to jaki bajeczny bo nasza mała tez kończy rok, zaraz po Dominice.

Cytat:
Napisane przez santom Pokaż wiadomość
ojej, to od czego byla ta goraczka?

no wiec napisze tutaj. czuje sie fatalnie... 1bylam dzis na takim spotkaniu a'la mamusiowym. pokladalam wielkie nadzieje w tym, bo pomyslalam, ze musze wyjsc do ludzi. spotkanie bylo realizowane bylo w przychodni dla dzieci.wzielam mala i sobie podreptalysmy. i kur.. w polowie mialam ochote wyjsc z rykiem. czujam sie tam jak jakis freak, odrzutek, ufoludek. nie gadam dobrze po norwesku, wiec porozumiewam sie po angielsku, na spotkaniu same norwezki to mozecie sobie wyobrazic: czulam sie tak jak powietrze one sobie gadaly, a nawet jesli probowalam cos wylapac o czym to tak zaiwanialy dialektem, ze nie bylo szans. do tego wiadomo dzieci jedne krzyczaly, drugie plakaly, trzecie sie smialy wiec na rozumieniu nie moglam sie skupic.
wiec po raz kolejny chyba stwierdzam, ze nie mam swojego miejsca na ziemi... czuje sie strasznie z tym chyba se poplacze dzis z tego powodu
Santi ja wiem, że to brzmi jak znany Ci banał, ale nie poddawaj się! Jesteś mądrą, młodą dziewczyną, dasz sobie radę ze wszystkim. Urodziłaś i wychowujesz dziecko! Język to pikuś!

Monini zeby to był ten prawy

Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam....

Hej ho!
Widzę, znowu fb na tapecie.
Ja też rzadko się tu udzielam, z różnych względów. Jak ktoś ma się obrażać, proszę bardzo. Tylko dla mnie to trochę dziecinne. Ja z moimi przyjaciółkami widze się raz na kilka tyg, bo wszystkie mamy dorosłe życie. Pracę, mężów, rodziny....Czy się fochamy? Nie, bo tak czasem bywa. Biorę całymi garściami czas, który spędzamy razem.

A teraz coś z życia codziennego: moja córa osrała dziś siebie i tatusia nie wiem jak to się stało (tzn mam pewne przypuszczenia0, ale wsio poszło bokiem, a była u tż na kolanach
__________________
Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi.

08.09.2013 Agata - spełnienie Naszych marzeń

Edytowane przez Sophia_1
Czas edycji: 2014-08-25 o 20:38
Sophia_1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-25, 20:43   #1126
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Eeeh lachony, już ja Wam emocje zagwarantuję
Za miesiąc .. bo transfer odłożony.
Dzisiejsza punkcja poszła dobrze, pobrali 12 jajek, 9 się nadaje, no ale wiadomo, zapłodnią 6.
No i czekam na @ a teraz czekam na tel ile się zapłodniło itp
No, więc emocje będą, będą

Co do fb - każdy sposób pisania ma swój urok, tam się fajnie pisze bo dynamicznie, a tutaj za to nic nie zginie .. ja staram się nadrabiać jedno i drugie, może mąło piszę bo o dzieciach nic nie wiem, a o staraniach piszę suche fakty, bo szczerze mówiąc emocji to we mnie już jakichś mega nie wywołuje .. jedyne co to się zestresowałam przed punkcją bo wydawało się, że zapomnieli o jednym leku .. no i fakt, lepiej mi było na fb pogadać z Linką na ten temat .. no po prostu, wszystko się przydaje
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 21:04   #1127
Kejthx
Zadomowienie
 
Avatar Kejthx
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Mój mały świat
Wiadomości: 1 319
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Monini, jestem na l4 z powodów bardzo osobistych, nie, nie, wariatką jeszcze nie jestem Ale o tym kiedy indziej.

Rzeczywiście, jakby wątek ruszył, ale już chyba raz tak było...
Maru ja się nie znam o co kaman, więc trzymam kciuki i tyle, hmmm chociaż pewnie powinnam sie zainteresować, bo później będę jak zwykle truła tyłki wam i zadawała głupie pytania
Monini to kciuki za drożny [COLOR="Silver"]
__________________
Żona

Edytowane przez Kejthx
Czas edycji: 2014-08-25 o 21:06
Kejthx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 21:08   #1128
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Pisałam dziś może, że wzięłam urlop na żądanie??? I chyba dobrze, bo właśnie w tej chwili płakałabym na drodze. Mąż pojechał po bruk i mu się auto zepsuło .Nie mam czym jutro jechać do pracy. Zostaje pks z przesiadką i dłuuuugim spacerem do pracy, bo tam nic nie dojeżdża. Więc idę jutro na 14 do pracy a z domu wychodzę o 11.30. Uroki życia na zadupiu. Pasek rozrządu padł.




Kwiciu, współczuje Ci samopoczucia, bo nie fajnie tak. A odnośnie remontu, to chyba nie będzie tak źle? Wiem, tylko, że najgorsze jest sprzątanie tego syfu potem. Przestań się tak stresować, odpoczywaj i relaksuj się. Stresu to Ci potem nie zabraknie.


Cytat:
Napisane przez magbes Pokaż wiadomość
dzien dobry
troche mnie nie bylo...ale nie wyrzucajcie mnie
jakos takwyszlo.... maz kupil mi nowy telefon i czytam na biezaco ale ciezko sie pisze z tel a komp ledwozyje i tak zamula ze nie chce mi sie go wlaczac.

co u nas... Mamy za soba pierwsza trzydniowke.... temperatura 3-4 dni i na 4 dzienwysypka... w najwieksze upaly moj baczulek sie meczyl... No ale nic ... przeszlo
od okolo miesiaca baczek raczkuje...pooozno jej to przyszlo ale wazne ze jest
staje przy meblachale jeszcze sie nie pusci sama... Zeby nadal tylko dwa chociaz ida chyba gorne jedynki (mamy tylko dolne)
No i za dwa ygodnie roczek.... ale zlecialo..... chyba naszybszy rok w moinm zyciu
musze konczyc bo Dominika mi wisi u nog i steka ze chce do komputera.... :P

To już rok???? Jeju, kiedy to zleciało? Pamiętam jak rodziłaś.....szok!!! Brawa dla Dominisi za postępy. Całuję


Cytat:
Napisane przez cebulova Pokaż wiadomość

Jacie kręcę, ale ja Ci zazdroszczę tego terenu, tej działeczki, własnego domku... Tak pozytywnie oczywiście. I do znudzenia będę powtarzać, że widać jacy szczęśliwi jesteście w tym Waszym nowym miejscu.
A Lidce moskitierę może kup Albo jakieś coś takie do kontaktu co odstrasza komary Chociaż nie wiem czy w pokoju dziecka można coś takiego.


Witam

Aha.. jeszcze co do pomijania odpowiedzi. To i moja ostatnia została zlana totalnie, jedynie Skierka coś tam skrobnęła. No więc i mi miło nie było a nawet przykro nieco się zrobiło. Także ten...
Na razie śpi mała z tą firanką. Chyba zdaje egzamin, bo dziś nie miała żadnego ugryzienia.
A co do pomijania postów, to ja też nie raz i nie dwa tego doświadczyłam. Ale już się przyzwyczaiłam i chyba tak jest lepiej.



Cytat:
Napisane przez santom Pokaż wiadomość
ojej, to od czego byla ta goraczka?

no wiec napisze tutaj. czuje sie fatalnie... 1bylam dzis na takim spotkaniu a'la mamusiowym. pokladalam wielkie nadzieje w tym, bo pomyslalam, ze musze wyjsc do ludzi. spotkanie bylo realizowane bylo w przychodni dla dzieci.wzielam mala i sobie podreptalysmy. i kur.. w polowie mialam ochote wyjsc z rykiem. czujam sie tam jak jakis freak, odrzutek, ufoludek. nie gadam dobrze po norwesku, wiec porozumiewam sie po angielsku, na spotkaniu same norwezki to mozecie sobie wyobrazic: czulam sie tak jak powietrze one sobie gadaly, a nawet jesli probowalam cos wylapac o czym to tak zaiwanialy dialektem, ze nie bylo szans. do tego wiadomo dzieci jedne krzyczaly, drugie plakaly, trzecie sie smialy wiec na rozumieniu nie moglam sie skupic.
wiec po raz kolejny chyba stwierdzam, ze nie mam swojego miejsca na ziemi... czuje sie strasznie z tym chyba se poplacze dzis z tego powodu

Sancia, kochana dziewczyny dobrze radzą, może poszukaj jakiejś koleżanki albo kurs internetowy??? Raczej nie unikniesz nauki języka w przyszłości. Będę trzymać kciuki, ale faktem jest, że tamte kobiety zachowały się bardzo nieładnie.


Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość

Sancia po wczorajszej rozmowie z Tobą i Bają postanowione, że w weekend wracam do starego koloru włosów, sprzed pierwszego #, czy któraś chciałaby mnie jeszcze w tym utwierdzić?

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka
Chciałam spytać jaki masz teraz kolor włosów, ale już wiem.
Dodam, że w ciemnych Ci pięknie. Tak samo nie rozumiem dlaczego Kocur ma jasne włosy. W ciemnych jej bajecznie. Ale to jej wybór.



Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
Byłam dziś u rodziców po pracy i moja Sis gotowała kolby kukurydzy, tak mi zaleciał ten zapach jak wychodziłam, że Sis musiała mi jedną oddać zapakowałam ją w sreberko i jadę samochodem, stanęłam na światłach i zaleciał mi zapach, nie mogłam się powstrzymać tak dawał po nozdrzach, otworzyłam i zaczęłam jeść i nagle poszułam czyiś wzrok na sobie, patrzę na prawo a tam jakiś młody koleś na pasie obok patrzy jak wcinam mój przysmak, powiedział mi smacznego i uśmiechnął się podziękowałam i jemu zapaliło się zielone, i pojechał a ja poczekałam jeszcze chwilę na lewoskręt, odłożyłam kukurydzę i pojechałam w swoją stronę jak zapaliło się zielone

Pewnie też mu zapachniało kukurydzą a potem molestował mamę/ kobietę, że ma ochotę na kukurydzę. I jechali do miasta kupić kukurydzę, stali w długiej kolejce do kasy, bo mu narobiłaś ochoty. Efekt motyla. Oglądał ktoś???



Cytat:
Napisane przez monini2507 Pokaż wiadomość
Hej
Co ja widzę jakie poruszenia na wątku i ile do czytania
Ale się dziś rozpisałam
Ale chyba było nam potrzebne to że każda wylała swoje żale i wtrąciła swoje 5 groszy. Mam nadzieję, że wątek choć troszki ruszy z kopytka
No to ja trochę podsycę atmosferę dziś mój 9dc jajniki już mnie bolą chyba idzie owu mam nadzieję że z prawego drożnego
Miłego wieczorku życzę chrupki

Chrupki i dla Ciebie. I za ten jajnik



Mam sprytne dziecko. Wczoraj w sklepie zatrzymałam się koło ciastek na wagę i pakuję do woreczka wafelki. Starsza stała niedaleko z Lidką w koszyku wózkowym. Podchodzę, pakuję te wafle do koszyka, ruszam, patrzę a Lidka wcina herbatnika w czekoladzie. Pytam Agi dlaczego jej to dała? Okazało się, że Lidka sama się poczęstowała, nie wiadomo kiedy. Często tak robi. Jak są goście i na stole są słodycze to patrzy u kogo na kolanach będzie miała najbliżej, po czym pakuje się na kolana ale nie sięga od razu, o nie. Czeka. Na właściwy moment, kiedy my rozgadani nie patrzymy na nią, bo wie, że jak ugryzie to już nikt jej nie zabierze. A najlepiej jak nikt nie zauważy, to schodzi z kolan i gdzieś się zaszyje aby spokojnie zjeść. Potem tylko okruszki ją zdradzają i brudna buzia. A miałam plan aby nie dawać jej słodyczy. Taaaa. Sama się częstuje.



Jezuuu laski, dlaczego sprzedałam swój samochód????? Niech mi ktoś pożyczy.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka




Edytowane przez IsiaG
Czas edycji: 2014-08-25 o 21:17
IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 21:29   #1129
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Tak Isia teraz mam jasne, a będę mieć ciemne

Dobranoc
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-25, 21:54   #1130
kwitka13
Zadomowienie
 
Avatar kwitka13
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 290
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

aaa zapomniałam:
cebulka wizytę mam dopiero 04-09, więc jeszcze trochę czasu

czarna ja ćwicząc nie schudłam ani grama wręcz przeciwnie - przytyłam

i zapomniałam się pochwalić pierwszym zakupem dla mojego bąbla - trzy książeczki pana pierdziołki
a wierszyk "policzymy co się ma" to już mojemu starszemu czytałam ale z książeczki o kubusiu puchatku - ahh wspomnienia
__________________
żona od 02-12-2000
mój największy skarb 02-03-2001
moja kolejna wielka miłość 05-01-2015
„Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę!”
S.I. Witkiewicz
kwitka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 22:04   #1131
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Kwitka bo przybyła Ci masa mięśniowa, a ja najpierw muszę spalić tłuszcz

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 22:48   #1132
...Skierka...
Zakorzenienie
 
Avatar ...Skierka...
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 479
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

No proszę i jaki ruch się zrobił

Monini to drożności

Maru to za miesiąc emocje!

Iza zawsze warto zrobić badania, nawet dla świętego spokoju... Choć mi tez się wydaje ze winowajcą będą ząbki

Isia tez Ci aż zazdroszcze jak piszesz o tym ranczu waszym i oczywiście wyczuwa się od razu jak dobrze się tam czujecie

Czarna a jak się robi ta kukurydzę? Poprostu się gotuje w osolonej wodzie? Kiedyś gotowalam i mi tak jakoś taka nie wyszła...

Sophia ta premia to może nietypowa taka, bo zawsze ja dostaje, ale nie dostalabym jej gdyby mnie nie było w pracy cały miesiąc. Ale takiej sytuacji nigdy nie było. Tez mi się wydaje ze to powinna być mimo wszystko średnia z tego co dostaje.

Kwitka to pierwszy zakup dla dziecka masz juz za sobą

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Magbes my tez przerabialismy dopiero co temat 3dniowki. Temperatura po 40 stopni aż szkoda dziecka. Ale mówią ze ponoć raz tylko to się przechodzi wiec choć taki plus ze za sobą to juz mamy

Cebulka ale to co, odchudzasz się? A waga juz wróciła?

Santon biedna jesteś tam, bo jednak ciężko tak samemu.... A długo tam juz mieszkacie?

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Kluska no właśnie tez tak myslalam ze ważne jest to co wpływa na konto. Ale odpuscilam bo tyle co nerwów mnie to kosztowało...

Isia no jesc mogę owoce bez cytrusow, warzywa bez ziemniaków i pomidorów, mięso, ryby ... Chleb żytni, wafle ryżowe i dżem. To moje posiłki i kawa zbożowa bez mleka.

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Kluska no właśnie tez tak myslalam ze ważne jest to co wpływa na konto. Ale odpuscilam bo tyle co nerwów mnie to kosztowało...

Isia no jesc mogę owoce bez cytrusow, warzywa bez ziemniaków i pomidorów, mięso, ryby ... Chleb żytni, wafle ryżowe i dżem. To moje posiłki i kawa zbożowa bez mleka.

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Dobranoc kochane. Słodkich snow wam zycze!
__________________

kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie
i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie...

20.11. ...nasze Szczęście...
...Skierka... jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-26, 05:56   #1133
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Dzień dobry u nas deszcz i tylko 8 stopni

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:56 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ----------

Miłego dnia

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-26, 07:07   #1134
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Oj i znowu się sprawdza to że gdzie bab wiele tam ciągle jakieś nieporozumienia i niedopowiedzenia...

Santom, rozumiem Cię. Mam to samo chociaż ja już coraz lepiej się dogaduje z austriakamii ale oni też są inni bo na ogół starają się być mili i pomocni no ale wiadomo zdarzają się i ci chamscy i nie raz usłyszałam w swojej obecności coś w stylu: "ona nie rozumie, nie dogadamy się" akurat tak się składa że to zawsze zrozumie Życie za granicą ma swoje plusy i minusy jak wszystko ale chyba nie miałabym mieszkając w Polsce tego co mam tutaj i tego się trzymam.

A u nas spokój. @ mnie już opuściła szykują się też u nas spore zmiany. Chcemy zmienić auto, i w październiku zaczynamy szukać nowego mieszkania. W październiku też jedziemy do polski plus pomału szykujemy się do naszego ślubu kościelnego i wesela Poza tym łapie mnie przeziębienie a Radek załapał ciemieniuchę i strasznie się ślini do tego wpycha już strasznie piąstki do buzi i śmieje się jak tylko się do niego odezwę
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-26, 07:40   #1135
mamaszkrabka
Zakorzenienie
 
Avatar mamaszkrabka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

SKIERKA mam pytanie odnośnie Twojego zasiłku.
Byłaś wcześniej na L4 zanim zaszłaś w ciążę?
Bo kwestia jest taka, że jeśli byłaś na L4 i miałaś tylko od podstawy obliczane wcześniejsze L4 i nie minęło 3 miesiące od kolejnego L4 ( ciążowego) to L4 ciążowe i tak naliczane od poprzedniej podstawy, a nie od nowej. Stąd mogła wyjść mniejsza kwota.
Poza tym dodatki liczy się inaczej. Odlicza się to za czas nieobecności i nie zawsze wlicza się to w kwotę L4.
Przykro mi, że tak wyszło.

Ja się nie udzielam odkąd zauważyłam ignora w moją stronę i poczułam się jak intruz, tak jak inne dziewczyny.

Jednak nie zmienia to faktu, że każdej z Was życzę jak najlepiej.
mamaszkrabka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-26, 08:16   #1136
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez kwitka13 Pokaż wiadomość
aaa zapomniałam:
cebulka wizytę mam dopiero 04-09, więc jeszcze trochę czasu

czarna ja ćwicząc nie schudłam ani grama wręcz przeciwnie - przytyłam

i zapomniałam się pochwalić pierwszym zakupem dla mojego bąbla - trzy książeczki pana pierdziołki
a wierszyk "policzymy co się ma" to już mojemu starszemu czytałam ale z książeczki o kubusiu puchatku - ahh wspomnienia
pan pierdziolka jest the best mam dwie, bo nie moglam dorwac trzeciej. a moim ulubionym wierszykiem jest ten o duszku
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-26, 08:34   #1137
Sophia_1
Zadomowienie
 
Avatar Sophia_1
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 684
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Hej.

Skierka moze warto byloby popytac, bo to sporo kasy jednak pewnie. Ale wiadomo,.zrobisz jak uwazasz

Isia no to niezle. To jest zlosliwosc rzeczy martwych. Wspolczuje jutrzejszej wypraw do pracy..... tyle straconych godzin. A jak z powrotem?

Mamasz tu sa same baby,.wiec o zgrzyty nie ciezko, ale nie zostawiaj nas

Maru czerwcowa dzidzia tez fajna czekamy, czekamy


Narazie tyle udal mi sie naskrobac. Do potem
__________________
Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nigdy nie nastąpi.

08.09.2013 Agata - spełnienie Naszych marzeń
Sophia_1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-26, 08:49   #1138
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Witam

Cytat:
Napisane przez Sophia_1 Pokaż wiadomość

A teraz coś z życia codziennego: moja córa osrała dziś siebie i tatusia nie wiem jak to się stało (tzn mam pewne przypuszczenia0, ale wsio poszło bokiem, a była u tż na kolanach
Mieli przygode:brzydal :
Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Pisałam dziś może, że wzięłam urlop na żądanie??? I chyba dobrze, bo właśnie w tej chwili płakałabym na drodze. Mąż pojechał po bruk i mu się auto zepsuło .Nie mam czym jutro jechać do pracy. Zostaje pks z przesiadką i dłuuuugim spacerem do pracy, bo tam nic nie dojeżdża. Więc idę jutro na 14 do pracy a z domu wychodzę o 11.30. Uroki życia na zadupiu. Pasek rozrządu padł.




Kwiciu, współczuje Ci samopoczucia, bo nie fajnie tak. A odnośnie remontu, to chyba nie będzie tak źle? Wiem, tylko, że najgorsze jest sprzątanie tego syfu potem. Przestań się tak stresować, odpoczywaj i relaksuj się. Stresu to Ci potem nie zabraknie.





To już rok???? Jeju, kiedy to zleciało? Pamiętam jak rodziłaś.....szok!!! Brawa dla Dominisi za postępy. Całuję




Na razie śpi mała z tą firanką. Chyba zdaje egzamin, bo dziś nie miała żadnego ugryzienia.
A co do pomijania postów, to ja też nie raz i nie dwa tego doświadczyłam. Ale już się przyzwyczaiłam i chyba tak jest lepiej.






Sancia, kochana dziewczyny dobrze radzą, może poszukaj jakiejś koleżanki albo kurs internetowy??? Raczej nie unikniesz nauki języka w przyszłości. Będę trzymać kciuki, ale faktem jest, że tamte kobiety zachowały się bardzo nieładnie.




Chciałam spytać jaki masz teraz kolor włosów, ale już wiem.
Dodam, że w ciemnych Ci pięknie. Tak samo nie rozumiem dlaczego Kocur ma jasne włosy. W ciemnych jej bajecznie. Ale to jej wybór.






Pewnie też mu zapachniało kukurydzą a potem molestował mamę/ kobietę, że ma ochotę na kukurydzę. I jechali do miasta kupić kukurydzę, stali w długiej kolejce do kasy, bo mu narobiłaś ochoty. Efekt motyla. Oglądał ktoś???






Chrupki i dla Ciebie. I za ten jajnik



Mam sprytne dziecko. Wczoraj w sklepie zatrzymałam się koło ciastek na wagę i pakuję do woreczka wafelki. Starsza stała niedaleko z Lidką w koszyku wózkowym. Podchodzę, pakuję te wafle do koszyka, ruszam, patrzę a Lidka wcina herbatnika w czekoladzie. Pytam Agi dlaczego jej to dała? Okazało się, że Lidka sama się poczęstowała, nie wiadomo kiedy. Często tak robi. Jak są goście i na stole są słodycze to patrzy u kogo na kolanach będzie miała najbliżej, po czym pakuje się na kolana ale nie sięga od razu, o nie. Czeka. Na właściwy moment, kiedy my rozgadani nie patrzymy na nią, bo wie, że jak ugryzie to już nikt jej nie zabierze. A najlepiej jak nikt nie zauważy, to schodzi z kolan i gdzieś się zaszyje aby spokojnie zjeść. Potem tylko okruszki ją zdradzają i brudna buzia. A miałam plan aby nie dawać jej słodyczy. Taaaa. Sama się częstuje.



Jezuuu laski, dlaczego sprzedałam swój samochód????? Niech mi ktoś pożyczy.
Ja oglądałam Efekt Motyla.


Lidka niezle cwana


Czekam aż tż wstanie po nocce i ide po wyniki małego.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-26, 09:07   #1139
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez kwitka13 Pokaż wiadomość

i zapomniałam się pochwalić pierwszym zakupem dla mojego bąbla - trzy książeczki pana pierdziołki
a wierszyk "policzymy co się ma" to już mojemu starszemu czytałam ale z książeczki o kubusiu puchatku - ahh wspomnienia
Brawo za przełamanie bariery. Książeczki są super, moja uwielbia.
Pan pierdziołka spadł ze stołka....olaboga, moja noga...
To chyba to?


Cytat:
Napisane przez mamaszkrabka Pokaż wiadomość

Ja się nie udzielam odkąd zauważyłam ignora w moją stronę i poczułam się jak intruz, tak jak inne dziewczyny.

Jednak nie zmienia to faktu, że każdej z Was życzę jak najlepiej.
Mamasz, ale tak jak pisałam, zawsze się zdarza, że czyjś post jest pomijany. I to nie jest złośliwość, po prostu czasami jest niemożliwością odpowiedzieć na każdy post a czasami ktoś pisze coś co np. niezbyt nas interesuje. I ja to rozumiem, bo i moje posty mijały bez echa. Ale się nie poddaję i pisze dalej. Najwyżej nikt nic nie powie.



Cytat:
Napisane przez bajka1807 Pokaż wiadomość
pan pierdziolka jest the best mam dwie, bo nie moglam dorwac trzeciej. a moim ulubionym wierszykiem jest ten o duszku

Dawaj ten o duszku, bo nie znam.



Cytat:
Napisane przez Sophia_1 Pokaż wiadomość
Hej.


Isia no to niezle. To jest zlosliwosc rzeczy martwych. Wspolczuje jutrzejszej wypraw do pracy..... tyle straconych godzin. A jak z powrotem?

Jeszcze gorzej z powrotem. Nie wiem czy zdążę na pociąg do mojej wioski, bo ostatni autobus odjeżdża o 22.20 czyli wtedy gdy ja będę w drodze z pracy. Zostaje mi pociąg i mam 8 minut zapasu. Wystarczy korek lub będzie sobie jechał ciut wolniej i nie zdążę a wtedy z buta 5 czy 6 km. Może o północy pojawię się w domku.

Auto ma być na jutro. Oby.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość

Czekam aż tż wstanie po nocce i ide po wyniki małego.

Daj znać jak wyniki.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-26, 09:20   #1140
cebulova
Zadomowienie
 
Avatar cebulova
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 956
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Sprawdzała mu ząbki i nic nie mówiła że idą.Domiś nie ma jeszcze ani jednego
Powiem Ci, że jak na 5 miesiecy kazałam lekarce sprawdzić Antkowi paszczę, bo mi się wydaje, że zęby idą to stwierdziła, że nie widać, żeby miało coś iść, a dziwnym trafem 2 tyg później pokazał się pierwszy ząbek.

Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
Cebulko, przykro mi, że Ci było przykro jak tam Antoś w swoich 4 kątach? Ładnie śpi? Czy często wstajesz do niego w nocy? Plus jest taki, że możecie baraszkować i krzyczeć w nocy
Śpi lepiej niż ostatnimi czasy w kołysce. Może się swobodnie obracać, obkręcać, ma więcej miejsca więc i wygodniej. No ale wstawać muszę. A ile razy to różnie. Czasem 2, czasem 4. Zależy od nocy.
No a plus jest niewątpliwy.
Cytat:
Napisane przez monini2507 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że wątek choć troszki ruszy z kopytka
No to ja trochę podsycę atmosferę dziś mój 9dc jajniki już mnie bolą chyba idzie owu mam nadzieję że z prawego drożnego
Miłego wieczorku życzę chrupki
Co do pogrubionego - zatłukę, ubiję i powieszę! Ale mi narobiłaś ochoty na kopytka.
Kciuki za owu z prawego jajniora

Cytat:
Napisane przez Sophia_1 Pokaż wiadomość


A teraz coś z życia codziennego: moja córa osrała dziś siebie i tatusia nie wiem jak to się stało (tzn mam pewne przypuszczenia0, ale wsio poszło bokiem, a była u tż na kolanach
Sophia Ty zboczuchu
A Agata wiedziała gdzie srać
Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Eeeh lachony, już ja Wam emocje zagwarantuję
Za miesiąc .. bo transfer odłożony.
Dzisiejsza punkcja poszła dobrze, pobrali 12 jajek, 9 się nadaje, no ale wiadomo, zapłodnią 6.
No i czekam na @ a teraz czekam na tel ile się zapłodniło itp
No, więc emocje będą, będą
Maru kciuki i czekamy z Tobą na TEN telefon.
Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Pasek rozrządu padł.
O masz babo placek! A to nie był wymieniany? Z tego co wiem jak pasek pieprznie to silnik do remontu...
Cytat:
Napisane przez kwitka13 Pokaż wiadomość
aaa zapomniałam:
cebulka wizytę mam dopiero 04-09, więc jeszcze trochę czasu

i zapomniałam się pochwalić pierwszym zakupem dla mojego bąbla - trzy książeczki pana pierdziołki
a wierszyk "policzymy co się ma" to już mojemu starszemu czytałam ale z książeczki o kubusiu puchatku - ahh wspomnienia
Ano widzisz, to ja się pospieszyłam z tym Twoim wizytowaniem. To czekamy w takim razie cierpliwie.
Gratuluję pierwszego zakupu

Cytat:
Napisane przez ...Skierka... Pokaż wiadomość
Cebulka ale to co, odchudzasz się? A waga juz wróciła?
Tak, odchudzam się. Waga jeszcze nie wróciła. Mam za sobą 8kg, 5 do wagi sprzed ciąży, ale chcę zejść jeszcze 10kg poniżej niej. Także walka jest zacięta i długa.

Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
Dzień dobry u nas deszcz i tylko 8 stopni
A Czarna w 7 niebie, że zimno.

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
A u nas spokój. @ mnie już opuściła szykują się też u nas spore zmiany. Chcemy zmienić auto, i w październiku zaczynamy szukać nowego mieszkania. W październiku też jedziemy do polski plus pomału szykujemy się do naszego ślubu kościelnego i wesela Poza tym łapie mnie przeziębienie a Radek załapał ciemieniuchę i strasznie się ślini do tego wpycha już strasznie piąstki do buzi i śmieje się jak tylko się do niego odezwę
No to się dzieje dużo. A ślub w PL będzie?


No to pocytowałam. Skończyłam pisać już z dzieckiem na kolanach, Młody usiłuje kopnąc w klawiaturę gryząc mnie przy tym w ramię.Więc nic więcej już nie napiszę.
__________________
Małe wielkie szczęście
Antoś - ur. 05.02.2014


A ja rosnę i rosnę
cebulova jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-19 09:35:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.