Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XIII

[Kota]

Też dopiero doczytałam teraz o kolekcji Homyka, a raczej o jej zniknięciu na korzyść Statkusa.
Iwonko, ale chyba coś Ci jeszcze innego zostało, jakiś mały Obcy?

Córko, Cabaret ładny jest, piękny, ale specyficzny- nie dla amatorów słodkiej, waniliowej łagodności. Napiszę PW.

[Chatte96]

ROMA - akceptuję bez zastrzeżeń wszystkie nuty tych perfum

[golgie]

Noa moja śliczna:P

[Anuschka]

Dzisiaj moja piękność Pamplelune

[rachela]

Napisane przez ishtar4

Rachela - byłam na allegro i... wcisnęłam

No i cudnie

Ja jeszcze nie pachnę, sama nie wiem... Chyba znowu piramidka Mauboussin, bo mi nic innego nie podchodzi.

[Aragonte]

Napisane przez khy

Aragonte, mam, ale tylko wersje EDP - probeczke? ;-)
(jak juz psikac, to na calego ;-))) )

Pytanie! Ale u mnie żadne cuda chyba nie przybyły od ostatnich wymian, więc nie wiem, czym moge Ci się zrewanżować

A w temacie - Theo Esprit całościowo (której prawie nie czuję, buu) i COS na nadgarstku, bo rozpatruje poważne ograniczenie kolekcji

[Różowy Strachulec]

Zaraz się będę smarowac balsamem Bielendy "Powitanie z Afryką" - jako podkład pod planowane na wieczór OI

W załączeniu moje dzisiejsze fotki OE i z OE - zakochałam się w tym pociągu

[agnyska81]

Napisane przez Różowy Strachulec

W załączeniu moje dzisiejsze fotki OE i z OE - zakochałam się w tym pociągu

Ooo, następna

Orange verte całkowice wyparował i teraz mam na sobie równie ulotną Stellę.

[Kasiulka22]

Ja oczywiście Brit

[khy]

Napisane przez Aragonte

Pytanie! Ale u mnie żadne cuda chyba nie przybyły od ostatnich wymian, więc nie wiem, czym moge Ci się zrewanżować

To nastepnym razem mi cos dorzucisz najwyzej ;-).
Podrzuc mi adres na PW, pliiiz, bo chyba skasowalam :-(.

[Córka D'artagnana]

Napisane przez agnyska81

Renatko - byłaś na wyjeździe OE! To musiałyśmy się minąć, bo my też byliśmy z mężulkiem... Ciekawe czy Cię widziałam.

Dziś jest Eau d'orange verte, bardzo odpowiedni na lato i upał.

A jakże, byłam na pół godziny przed samym wyjazdem. Niestety ochrona, nawet na mój "piękny" wyszminkowany uśmiech pomadką Chanel nr..., nie chciała mnie wypuścić poza wyznaczony przez nich obszar/linię . W każdym razie można było sobie popatrzeć i na pociąg i podróznych z czerwoną różą. Gdybym przyjechała o godzinę wcześniej mogłabym znacznie bliżej podejść do OE i nawet "pomacać", chociaż obawiam się, że i na to mogliby się nie zgodzić, pociąg lśnił niczym wyglancowane i wypolerowane srebrne łyżeczki.

Stałam koło wagonu restauracyjnego,widziałam jak obsługa przygotowuje posiłki dla pasażerów.
Byłam na samym początku składu Expressu, przy wejciu/wyjsciu na peron pierwszy.Ubrana na czarno-biało w szpilkach. A wiesz, ze ja też rozglądałam się za Tobą

Napisane przez Kota

Córko, Cabaret ładny jest, piękny, ale specyficzny- nie dla amatorów słodkiej, waniliowej łagodności. Napiszę PW.

Ewo juz odpisałam.

Napisane przez Różowy Strachulec

W załączeniu moje dzisiejsze fotki OE i z OE - zakochałam się w tym pociągu

Różowy Strachulcu, widzę, że nie ja jedna...a tego pana w czarnej liberii też widziałam. Pięknie się reprezentował na tle Orient Expressu. nawet zrobiłam mu fotkę, pech chciał, że w tym momencie ktos mi go zasłonił głową.

[noseknosek]

Flowerbomb EDP mój najukochańszy

Dziewczyny, piękne zdjęcia!

[mulier]

Napisane przez noseknosek

Flowerbomb EDP mój najukochańszy

Dziewczyny, piękne zdjęcia!

envy.....

Ps. nosku, tak sie od dłuzszego czasu zastanawiam co moja Misiunia robi u Ciebie w avatarze ??????
..... powiedz czy też ma zielone oczy?

[nefernefer35]

Innocent oczywiscie.Kocham go coraz bardzej

[mariolasl]

Napisane przez Różowy Strachulec

W załączeniu moje dzisiejsze fotki OE i z OE - zakochałam się w tym pociągu

Bardzo ladne fotki, szczegolnie ta z OE
_______________
a w temacie Angel

[ida74]

Napisane przez nefernefer35

Innocent oczywiscie.Kocham go coraz bardzej

Ja też dziś delektuję się Niewinnym kocham go trochę zmienną miłością, raz mocniej, raz słabiej ale kocham

[SpanishMyszka]

A ja za niedługo wychodzę i mam dylemat, bo nie wiem czym się uraczyć -obawiam się, że w tak ekstremalnie upalny dzień, wszystko uleci ze mnie z prędkością światła
Jest tak ciepło, że już chyba goręcej być nie może...

[noseknosek]

Napisane przez mulier

envy.....

Ps. nosku, tak sie od dłuzszego czasu zastanawiam co moja Misiunia robi u Ciebie w avatarze ??????
..... powiedz czy też ma zielone oczy?

mulier, to nie Twoja Misiunia tylko mój ukochany Kiteusz
oczęta ma bardziej żółte niż zielone, takie nasycone, wielkie, piękne

czarne koty są najpiękniejsze, nieprawdaż?

[Fenris]

Napisane przez noseknosek

mulier, to nie Twoja Misiunia tylko mój ukochany Kiteusz
oczęta ma bardziej żółte niż zielone, takie nasycone, wielkie, piękne

czarne koty są najpiękniejsze, nieprawdaż?

Nie zgodzę się, bo szaro-bure są najwdzięczniejsze Np. mój Fenrisek.

Przez chwilę pachniałam jogurtem "palone jabłko" - pycha.

[Sabbath]

Napisane przez Fenris

Nie zgodzę się, bo szaro-bure są najwdzięczniejsze Np. mój Fenrisek.

Fenris - wiem już skąd Twój oryginalny nick.

A co do zwierzaczków, myślę, że zawsze najukochańsze są te nasze.

Pachnę na razie chlorem.

[rachela]

Must wieczorową porą.

Wsunęłam pyszną pizzę, popiłam cytrynowym likierkiem, a potem byczyłam się w kinie na trzeciej części Shreka. Rozpusta! Jak dawno nie spędziłam tak cudownego, kolorowego, a jednocześnie spokojnego weekendu...

[neonka28]

Spędzilam dziś uroczy dzień. Byliśmy nad jeziorem na Poj. Brodnickim, chlopaki pływali kajakiem a ja raczylam się kawą siedząc na laweczce.

Pod wieczór wpadliśmydo sklepu po pieczywo i zauważyliśmy kleszcza u synka. Tak więc dzień zakończył się na Pogotowiu.

[mulier]

Napisane przez noseknosek

mulier, to nie Twoja Misiunia tylko mój ukochany Kiteusz
oczęta ma bardziej żółte niż zielone, takie nasycone, wielkie, piękne

czarne koty są najpiękniejsze, nieprawdaż?

Oj....tak, tak, takie piekne i wielkie... moja ma ogromne i jasno zielone
Tak, czarne sa najpiekniejsze...tylko że dla mnie wszystkie czarne to moja Misia
Pozdrowienia dla Kiteusza od Miśki

Napisane przez Fenris

Nie zgodzę się, bo szaro-bure są najwdzięczniejsze Np. mój Fenrisek.

Przez chwilę pachniałam jogurtem "palone jabłko" - pycha.

Tak, z Toba tez się zgadzam...szaro-bure sa najwdzięczniejsze i nie mniej piekne niz czarne (takiego tez miałam....bury z biała krawatą i skarpetkami)
Wiem, że to nie ten wątek...ale ....no muszę wkleić fotkę mojej czarnej damy
Mam nadzieje, że zostanie mi to wybaczone

a w temacie....chance chanel...zatęskniłam za nimi

[noseknosek]

piękna!!!!!!!

załączam swojego

Fenris, świetne imię dla kota! I oczywiście zgodzę się z Sabbath, że zawsze najpiękniejsze jest własne zwierzę, jakie by nie było .


Flowerbomb znikł

[mulier]

Napisane przez noseknosek

piękna!!!!!!!

załączam swojego

Fenris, świetne imię dla kota! I oczywiście zgodzę się z Sabbath, że zawsze najpiękniejsze jest własne zwierzę, jakie by nie było .


Flowerbomb znikł

Cudny łobuziak.....!!!!
Mam małe pytanko ...czy on przepraszam patrzy na robiacego zdjęcie czy tez przygotowuje się do ataku na zielone dyndaski, które wygladaja zachecająco i które możnaby jednym ruchem łapy powalić... hę ?
....ja bym mogła tak o kotach godzinami hehehe

Ale trzymając sie tematu głównego wątku, zapodałam sobie własnie envy i powstała na mnie cudowna miesznka...chance +envy...chance blizej ciała, cieplejsze, słodsze...a na nich tańczą iskierki envy....rewelacja!!!!!!!

[Anuschka]

mulier, noskunosku - jakie cudne te Wasze kociaki . Kocham czarne koty. Kocham wszystkie koty. Niestety nie swoje, bo kochanie ma alergię na kocie futerko...

Pachnę płynem do kąpieli Aquoliny. Tym czekoladowym

[rachela]

Anuschko, skąd ja to znam...
Marzy mi się orient, albo po prostu kupa czarnego mruczącego futra
Niestety luby po pięciu minutach kicha, puchnie i robi się jakiś ledwo żywy.

[mulier]

Napisane przez rachela

Anuschko, skąd ja to znam...
Marzy mi się orient, albo po prostu kupa czarnego mruczącego futra
Niestety luby po pięciu minutach kicha, puchnie i robi się jakiś ledwo żywy.

Oj ... współczuję Wam obu
Taka ... - jak to świetnie określiłas Rachelo- "kupa czarnego futra" potrafi ukoić najwieksze nerwy i odsunąc na bok największe zmartwienia... bo wtedy liczy się tylko jedno....DRAPSIANIE...za uszkiem, po brzuszku, po łapkach...i od nowa....i to podziękowanie, ten mrukot...POEZJA!

[Anuschka]

Napisane przez rachela

Anuschko, skąd ja to znam...
Marzy mi się orient, albo po prostu kupa czarnego mruczącego futra
Niestety luby po pięciu minutach kicha, puchnie i robi się jakiś ledwo żywy.

Widzisz Rachelko - same problemy z tymi naszymi facetami .
Co ciekawe, kotka naszych znajomych najbardziej lubi "napastować" mojego lubego. Tak sobie go dziwnie upodobała inteligentna bestyjka. Więc przed każdą wizytą u nich tabletki...bo oczywiście ciężko go wysłać do lekarza, żeby się odczulił. Ale i tak go kocham

[Sabbath]

Mulier, NoskuNosku - Wasze "kupy futra" są po prostu wspaniałe i przepiękne!
Prawdę mówiąc tak przepiękne, idealne wprost, że nasuwają podejrzenia o to, że nie są prawdziwe.

Ja mam szczurka. I, podobnie jak Rachela, lubego z alergią. Na wszystko. No - na moje perfumy alergii nie ma. Ale nawet mu nie powiem, że mógłby, bo a nuż...