|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5
|
On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Już był tu podobny wątek - ale w odsłonię ON CHCE a JA NIE (przynajmniej taki namierzyłam), u mnie sytuacja jest trochę inna...
Jesteśmy z Lubym razem 9 miesięcy (ostatnie 2 na odległość, choć w bliskim kontakcie - wyjechałam do pracy za granicę). Luby ma lat 30, ja 24. I jest nam razem wspaniale... Jesteśmy ze sobą blisko w sensie fizycznym, ale nie aż tak, by martwić się wpadkami... Luby uznał, ze to moja decyzja, kiedy zaczniemy w pełni współżyć seksualnie i powinniśmy o tym wcześniej porozmawiać... ostatnio chciałam zacząć tą rozmowę, w szczególności uwzględniając temat antykoncepcji... nie mogłam jednak mówić o zapobieganiu ciąży i nie porozmawiawszy o naszych planach co do posiadania dzieci... chcę wiedzieć, czy jest to facet, na którym mogę polegać w razie wpadki... poza tym dla mnie seks to kolejny krok, całkowite powierzenie siebie komuś, inwestowanie siebie,kolejny etap związku - i to ryzykowny (czyt. ewentualne konsekwencje), więc potrzebuję wiedzieć, że ów związek ma perspektywy, czyli nasze plany na przyszłość się mniej więcej zgadzają... I TU NIEMIŁA NIESPODZIANKA! Luby, i tu cytuję "Nie chce mieć dzieci i nigdy nie chciał, ale może mu się kiedyś odmieni, bo nigdy nie wiadomo"... Zaznaczę, że Luby jest jedynakiem i raczej samotnikiem... Dodał jeszcze, że spotykając na mieście swoich kolegów, którzy mieli dzieci, zazwyczaj cieszył się, że on ich nie ma i czuł się dzięki temu lepiej.... KOMPLETNIE TEGO NIE ROZUMIEM!!! - Obserwując go, często myślałam sobie "tacy faceci powinni mieć prawny obowiązek posiadania synów" - jest wyrozumiały, inteligentny, opiekuńczy... Nie mam pojęcia, co teraz będzie... a właściwie mam, ale się boję... On nie ma 16 lat... nie wiem czy dojrzały facet może ot tak zmienić zdanie... Luby zszokowany stwierdził "że nie jesteśmy razem nawet roku..." ( <-- trochę mnie to zabolało) i żebyśmy przestali tak myśleć o przyszłości, a żyli tak jak do tej pory dniem dzisiejszym i jutrzejszym... ale ja nie chcę inwestować siebie w związek , który ma datę ważności... czyli dopóki ja nie zachcę dzieci (nie chcę ich mieć teraz, ale przed 30, chciałabym mieć jedno, celem jest 2). Nie wyobrażam sobie spędzenia życia, nie posiadając rodziny - każdy dzień taki jak poprzedni, praca, facet hobby - chcę zaznać w życiu wszystkiego, także macierzyństwa, a życie mamy tylko jedno... Z tym, że ja go kocham....!!!!! ostatnie jego słowa to "pozwól mi do tego dojrzeć " (- ale to żadna gwarancja) zastanawiam się, poczekać...(?) dyskutować......(?) .....tak po prostu zostawić(?) |
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
jak chcesz mieć dzieci to nie licz na to że mu się odmieni. bo może, to wiesz
|
|
|
|
|
#3 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Wątek ONA chce, a ON NIE też był... i to mój
Mam identyczny problem, choć może nawet gorszy. Bo mój kategorycznie mówi, że nigdy nie. Też liczyłam, że mu się odmieni i tak kilka lat czekam. Dalej nie umiem odejść. Jeśli jeszcze nie związałaś się z nim tak blisko, to odejdź. Lepiej teraz niż później, gdy jest tyle wspomnień Edit: Dodam jeszcze, że część opisu też pasuje do mojego. I jest starszy niż Twój. Nie wiem skąd w facetach taka niechęć do dzieci :/ przestałam wierzyć, że istnieją wolni, którzy chcą mieć rodzinę :/ Ja mam podejście takie jak Ty - mamy jedno życie i nie wyobrażam sobie przeżyć je bez takich doświadczeń jak macierzyństwo. No ale chyba nie będzie z kim :/ Edytowane przez problemidylemat Czas edycji: 2014-08-26 o 22:04 Powód: jw |
|
|
|
|
#4 |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 867
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Zgadzam się z Drabiną.
Nie masz pewności, że mu się odmiemi, więc raczej małe szanse na to, że stworzycie rodzinę. |
|
|
|
|
#5 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
"Luby zszokowany stwierdził "że nie jesteśmy razem nawet roku..." ( <-- trochę mnie to zabolało)"
Też bym była zaskoczona, gdyby facet tak szybko wyskoczył mi z tematem o zakładaniu rodziny. |
|
|
|
|
#7 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;47876315]"Luby zszokowany stwierdził "że nie jesteśmy razem nawet roku..." ( <-- trochę mnie to zabolało)"
Też bym była zaskoczona, gdyby facet tak szybko wyskoczył mi z tematem o zakładaniu rodziny.[/QUOTE] też się zastanawiałam nad tym , że może za szybko z takim pytaniem... ale wydaje mi się, że jeśli mamy zamiar ze sobą sypiać, to i w takim temacie powinniśmy mieć jasność - to tylko kwestia priorytetów. Nie chcę mieć dziecka teraz (może za jakieś 4-5 lat) i on o tym wie, ale to jest na tyle ważna sprawa, że brnąc dalej w związek powinno się mieć jasność w temacie i chociaż podobne poglądy... nie chcę za 5 lat usłyszeć: "sorrryy, ale ja nigdy nie mówiłem, że chcę dzieci" - jesli jesteśmy na tyle blisko by ze sobą współżyć, to czemu nie gadać na takie tematy? |
|
|
|
|
#8 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 364
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Cytat:
No i słusznie masz na uwadze to, że współżycie wiąże się jednak z opcją ciąży i że w razie czego możesz zwyczajnie zostać sama. Co poradzić, autorko... Skoro wiesz na 100%, że matką w przyszłości być chcesz, to trudno czekać, że może Twój partner dojrzeje do ojcostwa. Dojrzeć może, ale może równie dobrze nie, i szczerze mówiąc około 30 już bym się niespecjalnie tego spodziewała. Nie wiem, czy warto ryzykować. Według mnie to trochę dziwne gdy człowiek nie wie takich rzeczy - rozumiem nie chcieć, rozumiem chcieć ale się obawiać, rozumiem chcieć ale czekać, ale nie wiedzieć czy się chce i kiedykolwiek zachce..? To wskazuje raczej na "nie".
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2014-08-26 o 22:29 |
||
|
|
|
|
#9 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Cóż, no to jest już Twoja decyzja, czy chcesz ryzykować, że żadnemu z Was się nie odmieni, i zmarnujesz ileś czasu, który mogłabyś poświęcić na szukanie sobie partnera, z którym łączyłaby Cię podobna wizja przyszłości.
Czy mu się odmieni, to oczywiście nie wiadomo. Bywa, że ludziom się odmienia. Ale bywa też, że nie. On ma 30 lat, więc można sądzić, że ma już w miarę określone spojrzenie na tę kwestię i wie czego chce, a czego nie. Lepiej, że się teraz dowiedziałaś, niż za 5 lat - przynajmniej możesz zdecydować, czy chcesz podjąć ryzyko. |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Kurcze no nie chce to nie chce i już, albo drugiej stronie to odpowiada, albo sie w taki związek nie należy zagłębiać i już.
To troche takie głupiutkie pytania - dlaczego w facetach taka niechęć? Dlaczego nie chce? Bo nie ma na nie odpowiedzi. Jedni chcą inni nie, i tak samo jest z kobietami. Nie można czekać, że się komuś coś odmieni. Każdy ma prawo do podejmowania decyzji o wszystkim, tak się przyjęło że jak ktoś ma xx lat to już czas na dziecko i że każdy chce. Nie każdy chce i ma do tego święte prawo. Takie związki nie mają niestety sesnsu, albo oboje chcą, albo oboje nie chcą i sobie szczęśliwie żyją, nie ma innej opcji. |
|
|
|
|
#11 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 057
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Cytat:
borze, gdybym miała tak analizować za każdym razem seks z facetem to chyba bym oszalała.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 270
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Cytat:
Zapytaj go, co by wtedy zrobił i że to naturalne że decydując się na seks chcesz to wiedzieć. Co to znaczy, że nie chce dzieci? Namawiałby Cię do aborcji? Zostawiłby Ciebie i dziecko? Uciekł na antypody, żeby nie płacić alimentów? |
|
|
|
|
|
#13 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
zapytaj co zrobicie jak zawiedzie antykoncepcja. I zastanów się nad jego odpowiedzią.
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Cytat:
Autorko,chyba musisz się liczyć z tym,że on nigdy nie zechce.Pytanie co jest dla ciebie ważniejsze-on, czy posiadanie własnej rodziny? Z drugiej strony, jesteście jeszcze krótko w związku, więc mógł jeszcze o dzieciach nie myśleć, może jest nadzieja, że mu się odwidzi... Mam nadzieję,że to nie jest ta sytuacja, kiedy facet nie chce dzieci z tą, konkretną, kobietą,ale z inną-owszem ![]() ---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ---------- Dobrze,że poruszyłaś temat dzieci, bo, faktycznie, antykoncepcja czasem zawodzi i co by pan wtedy zrobił? |
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 53
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Cytat:
Autorko, nikt za Ciebie nie zdecyduje. Sama oceń, czy jesteś gotowa podjąć ryzyko, ale patrząc statystycznie. Patrząc statystycznie, szansa na zmianę zdania przez faceta jest niewielka. |
|
|
|
|
|
#16 |
|
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 373
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
heh, mój kumpel zawsze twierdził, że nie chce mieć dzieci. Jakiś rok temu wygłosił ten tekst w większym gronie, a jego żona odpowiedziała na to:
"O dzieciach to ja sama zdecyduję, nawet nie będziesz wiedział." Synek im się rodzi w październiku. Nie mówię, że to fair, ale akurat w związku to kobieta ma większą moc sprawczą. Natomiast sama nigdy bym nie wrabiała faceta w dziecko, bo po co? Wiem, jak zareagował mój kumpel i sama czułabym się tak samo oszukana, jak on. Co mogę doradzić? Poważną rozmowę. O tym, że dziecko jest w Twoich planach i że jeśli nawet się nie zgadza na nie teraz, to musi się liczyć z tym, że się pojawi. Przy kategorycznym nie: rozstanie.
__________________
May the Force be with You!
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
trochę go rozumie, bo wpadka po 9 msc bycia razem, a jest to bardzo szybko. Wydaje mi się że go nastraszyłaś :P
nie powiedział, że kategorycznie nie chce mieć dzieci NIGDY, tylko że TERAZ nie chce miec dzieci a to SPORA różnica. Nie wykluczył tego, ze za jakiś czas zdanie może mu się zmienić. |
|
|
|
|
#18 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 53
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Cytat:
![]() Współczuję i facetowi, i dziecku |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Po pierwsze: gratuluję trzeźwego i dojrzałego podejścia do seksu, antykoncepcji, poglądów, oczekiwań od życia i planów co do przyszłości.
Żadko zdarza się widywać na tym forum taką ogarniętość ![]() Co do meritum... Ja bym poszukała jednak szczęścia gdzie indziej 30 lat to nie 16, facet miał mnóstwo czasu, by wsłuchać się w siebie, dojrzeć, ustalić priorytety i sprecyzować marzenia. I nie przewidział w nich miejsca dla dzieci, jego prawo. Jestem pewna, że on sam też jest pewien swoich poglądów w tej kwestii, sam Ci w końcu powiedział. "Może się odmieni" było dodane, bo pewnie nie chciał Cię druzgotać i doprowadzić do zerwania, którego sam nie chce, bo przecież mu w tym związku dobrze.
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 734
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#21 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 25
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Mój TŻ też nigdy nie chciał mieć żadnych dzieci,do tego jest zasadniczy i twardo stawia na swoim czasem, a teraz mówi, że może by chciał, także jest duży postęp i czuję, że jak przyjdzie pora ( w okolicach 30stki) to będzie je chciał tak samo jak ja. Także wszystko się może odmienić i nie martw się na zapas.. Jesteś z nim za krótko, aby myśleć już o dzieciach
![]() Ps. Mojego trochę przekonałam jednym argumentem, ale nie będę go pisać na forum,bo jest trochę śmieszny, ale skuteczny
Edytowane przez Jwaydan Czas edycji: 2014-08-26 o 23:45 |
|
|
|
|
#22 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Nie jest za szybko. Moim zdaniem o wiele za późno. Ja zawsze wypytuję o takie rzeczy już na samym początku znajomości. Nie widzę sensu brnięcia w głębszą relację z osobą, której wizja przyszłości byłaby tak rozbieżna z moją. Tym bardziej że 30 latek to juz dorosły facet, nie zmieni tak po prostu zdania.
Edytowane przez neia Czas edycji: 2014-08-27 o 00:01 |
|
|
|
|
#24 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
do Jwaydan
... nie ma śmiesznych argumentów, tym bardziej jeśli działają + trochę się boję,że dany czas będzie czasem straconym na własne życzenie... Czy mogłabym spytać ile lat macie Ty i Twój TŻ? pozdrawiam---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ---------- Cytat:
Edytowane przez RachelWhite Czas edycji: 2014-08-27 o 00:03 Powód: zły cytat |
|
|
|
|
|
#25 |
|
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;47876315]"Luby zszokowany stwierdził "że nie jesteśmy razem nawet roku..." ( <-- trochę mnie to zabolało)"
Też bym była zaskoczona, gdyby facet tak szybko wyskoczył mi z tematem o zakładaniu rodziny.[/QUOTE] Szybko? Wg mnie to pytanie powinno paść gdzieś pomiędzy "jaką lubisz pizzę?", a "jesteś rannym ptaszkiem czy nocną sową?". Przecież to są podstawy. Nie wyobrażam sobie zaangażować się z związek nie mając pojęcia o tym, kim jest facet, jaki jest i czego chce od życia... |
|
|
|
|
#26 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Mogę tylko powiedzieć jak jest u mnie:
13 lat znajomości 9 lat małżeństwa ja 37 mąż 39 nigdy nie chciał dzieci i też myślałam, że dojrzeje nie dojrzał, ma inne priorytety od kilku lat myślę o rozwodzie nie życzę nikomu takiego scenariusza
__________________
Perfumy na wymianę[/COLOR] Perfumy Chloe, Koszulka polo Burberry, urządzenie do oczyszczania porów Philips,PX90 program treningowy do odchudzania w domu - wymienię. SZUKAM: akcesoriów dla noworodka Ubrania dla dziewczyn w rozm 40-42 |
|
|
|
|
#27 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 888
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Nie pakowałabym się w taki związek. Jeśli czujesz, że chcesz być matką, za to on nie kwapi się do bycia ojcem, to tutaj nie ma dobrego rozwiązania. Nie można być w połowie matką i w połowie ojcem, albo się to dziecko ma albo nie. Tutaj nie ma kompromisu i jeśli żadne z was nie zmieni zdania, to związek i tak się posypie - bo niespełnienie tak ważnej potrzeby bądź narzucenie ojcostwa to jednak nie to samo co podanie na obiad schabowego, chociaż facet woli mielone. Ja bym panu podziękowała.
---------- Dopisano o 03:13 ---------- Poprzedni post napisano o 03:01 ---------- Cytat:
On Ci powiedział, że dzieci nigdy nie chciał. Ma 30 lat i konkretny plan na życie, nie wierzę, że mu się nagle odmieni. Możesz oczywiście liczyć na cud, ale to trochę naiwne i dzieci to jednak zbyt poważna sprawa, by przyjąć postawę "a nóż mu się odmieni..." wobec partnera mającego kompletnie inne poglądy w tej kwestii. No nie wiem, liczysz na rodzinę w przyszłości, a możesz skończyć samotnie i ze złamanym sercem. Nie bawiłabym się w to. |
|
|
|
|
|
#28 | ||||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Cytat:
Skoro daje ci jasny komunikat, ze nie chce miec dzieci to sie nawet nie zastanawiaj nad tym, ze 'mooooze mu przejdzie'. To, ze moze do tego dojrzeje to jakas bujda. Cytat:
Musialabym znalezc sie w tej sytuacji, a nie teoretyzowac. Cytat:
Ale masakra, wspolczuje facetowi partnerki. Bardzo wspolczuje.Cytat:
Skad w ogole taki pomysl?Przeciez to nie jest kwestia 'dzisiaj nie lubie czekolady, ale moze kiedys spodoba mi sie jej smak i zaczne ja jesc'. To DZIECKO, zywa istota. Jak mozna je sprowadzac na swiat osobie, ktora sobie tego najwyrazniej nie zyczy i nie potrafi udzwignac odpowiedzialnosci za nie? To tak samo jak z tym, ze 'myslalam, ze on po slubie sie zmieni'. Nie rozumiem tej calej szopki pod tytulem 'moze dojrzeje'. Ja w wieku 15 lat mowilam, ze dzieci miec nie chce. Teraz mam 28 i nadal mowie to samo, chociaz od kazdego slyszalam 'odmieni ci sie, dojrzejesz' ![]() Nie, nie dojrzeje. To nie jest kwestia dojrzewania, tylko tego, ze nie chce byc w ciazy, nie chce rodzic ani nie wyobrazam sobie siebie w roli rodzica. |
||||
|
|
|
|
#29 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 057
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Cytat:
twój mąż, jak sama napisałaś, ma inne priorytety.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#30 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
On może tych dzieci nigdy nie chcieć i cię o tym ostrzega. Jeśli ty je mieć chcesz, nie widzę szansy kompromisu.
Nigdy dzieci nie chciałam i nie widziałabym szansy kompromisu z facetem, który by je chciał ze mną mieć. Jeśli twój facet czuje tak samo, to mu się nie odmieni. A pakować kogoś w dziecko bez jego chęci, jak tu któraś napisała, to chore jest. Nie zdziwiłabym się, gdyby w takiej sytuacji facet odszedł, kiedy kobieta "zaciążyła" mimo jego niechęci do posiadania potomstwa. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.















Żadko zdarza się widywać na tym forum taką ogarniętość
+ trochę się boję,że dany czas będzie czasem straconym na własne życzenie... Czy mogłabym spytać ile lat macie Ty i Twój TŻ? pozdrawiam
