Rozładunek czas już zacząć, by się cieszyć dzidzią naszą!!! Wrześniówki 2014 cz. 7

[Paulina Darek]

Kurde męczę siię nawet jak sie przekręcam na drugi bok...
Mam takie pytanie do tych mam, które juz urodziły, chyba Kasia o tym wspominała,troche moze głupie, ale trudno... Jak to jest z tymi wodami płodowymi?? Jak zacznie lecieć to nie zatrzymasz tak? Ale to wszystkie na raz odchodzą?? I jak do szpitala dojechać jak sie leje...??? przyznamy się że nie bardzo jestem przygotowana do porodu chyba... Ani teoretycznie, ani praktycznie liczę, ze położna bedzie w miarę i pomoże... Chyba powinnam juz spac

[nmartyna]

Metka ogromne kciuki za Ciebie i Malenstwo



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elffirka]

Anetka w sumie to powinnaś pierwsza Nam tu rodzić, także może to już prawie to i zaraz powitamy na świecie kolejne Maleństwo...
Latte mogłabyś też już Nam tu rodzić zaraz po Metce przyda się dziewczynka, by nie zaburzyć naszej szachownicy...
Idę dalej spać, bo bredzę hehe...
Miłego dnia tym, które dzień już witają...

[anesh_]

Napisane przez Mandragorrka

Przy szczepieniach trzeba też wziąć pod uwagę finanse.
Szczepionki, są drogie. I tak na przykład ospa kosztuje 210 za dawkę a trzeba podać dwie. Pneumokoki - jedna dawka po 2 roku życia to koszt 260 zł. Jak szczepisz wcześniej to dawek jest więcej.
Jeśli zamiast refundowanych chcesz szczepionki typu 5w1 lub 6w1 to kolejne koszta. Jedna szczepionka w okolicy 200 zł.

Na ospę też szczepiliscie?
A te szczepionki od regionu też chyba mogą zależeć,my za 5w1 płaciliśmy 115 zł za kazda.
Pneumokoki tak jak mówisz 250 zł (niestety 4 dawki). Przy małym pewnie weźmie.y dwie.
Ale myśleliśmy jeszcze o meningokokach jak mala pójdzie do przedszkola.

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------

Napisane przez Denaris

Elwira niedlugo sama bedziesz sie dzielic spostrzezeniami

Miss ja go odbijam i pozniej i tak klade na boczku. Do tego w lozeczku mam klinek z segregatora. Chociaz Gabrys praktycznie nie ulewa. Mam butelki z aventu natural anti colic tez. Co dziecko to inaczej

A odbija mu się?

Ekaterima muszę się nastawić tak jak Ty! Tylko jak ja mam to zrobic?

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Dzień dobry

Meta trzymam kciuki na pewno będzie dobrze
Widzę że koleżanki z końca listy mnie zostawiają

Aliszcze będzie dobrze, grunt że mała rośnie równomiernie

[anesh_]

Aliszcze,ale Kruszynie nosisz. A starsza ile miała jak się urodziła?
Odnośnie szczepionek mam takie samo zdanie- dzieci nieszzepione nie chorują właśnie dlatego,ze większość dzieci jest jednak szczepiona. A o innych kalendarzach nawet nie wiedziałam. Nie interesowałam się tym nigdy.

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

Napisane przez elffirka

Ja też raz stałam w kolejce w Ikea w kasie pierwszeństwa i jakoś nikt nie kwapił się by mnie przepuścić... W sumie w całej ciąży przepuściła mnie raz moja nauczycielka w Netto... A o statnio w Super Pharm baba stała przy półce ale blisko kolejki i Małz zapytał z grzeczności czy stoi w kolejce a Ona popatrzyła na Nas i podjechała wielkim wózkiem do kolejki tak że nie miałam gdzie się przesunąć i mówi tak stoję... Chociaż my mieliśmy dosłownie trzy czy cztery rzeczy... A babka w kasie do mnie że następnym razem mam podejść do kasy bo mam pierwszeństwo. Szkoda że się dowiedziałam po fakcie i mnie nie zawołała...
Co do szczepień... Jeśli Konrad nie będzie żadnym alergikiem to zaszczepimy na te refundowane no i zobaczymy jak będziemy stać z kaską na te dodatkowe lub kilka w 1... Natomiast Małża chrześnica jest uczulona na jajko kurze i to nie tak że ma wysypkę czy cos tylko od razu spuchła i ledwo odwieźli ją do szpitala bo się dziecko już dusiło i skończyło się na tym że w karetce dostała adrenalinę ale lekarze każą szczepić jakąś szczepionką na bazie jajka właśnie i twierdzą że się będa martwić po szczepieniu i w razie co to będą ratować... Ale szwagierka nie szczepi bo się boi, że coś się stanie i nie zdążą uratować... A ja niestety alergiczka i mam nadzieję że synek niczego po mnie nie odziedziczy...
Dobrze że częstoskurcz serca jest niedziedziczny bo tego się bałam najbardziej...

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Evelina ja mam mieć CC ale to ze względu na serducho...
Kiedyś raz miałam problem z tym biodrem, dostawałam zastrzyki i teraz pod koniec ciąży mnie dopadło znowu ale ginek twierdzi że to normalne... W piątek mam wizytę to ja mu dam normalne jak jest coraz gorzej, juz ledwo chodzę...

Byc moze piszesz o szczepionce MMRII na odrę, świnkę, różyczkę, w jej składzie jest właśnie białko jaja kurzego. Ja starałam się czytać ulotki przed szczepieniami,wiec walczyłam o sczepionke Priorix, bo ona łagodniejsza dla alergikow, podobno też powoduje mniejsze skutki uboczne.

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Antananariwa a nie boisz się,ze corci,ktoś za te kolczyki pociągnie i sobie naderwie uszko?

Aneta czyżby coś się działo?

Wiadomo.co.z Metka?

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Napisane przez patkami

Pytam o te podstawowe od razu po urodzeniu co dziecko dostaje i ja się przekonuje coraz bardziej do decyzji żeby jednak nie szczepić dziecka co jest różnie odbierane przez otoczenie oraz lekarzy w szpitalu i ponoć trudne do upilnowania bo zdarza się że choć oświadczę że nie chce szczepić to w całym zamieszaniu dojdzie do zaszczepienia.

Dlaczego nie chcesz szczepić?
Nie boisz się,ze maluszek moze poważnie zachorować?

[allckarola]

Matka powodzenia i trzymam kciuki

Właśnie zjadlam śniadanie od dwóch dni mnie pobolewa brzuch i przez to mniej czuje ruchy. Strasznie mnie brzuch ciągnie, dlatego jak dziś bede tak mieć to dzwonię do mojego gina i sie pytam co zrobic. Może pojadę na KTG tak żeby sie uspokoić i wiedzieć ze wszystko ok ;-)

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Ostatnio był wywiad z lekarzem na tvn24 odnośnie szczepień ze coraz mniej rodziców szczepi dzieci bp twierdzą ze to nie potrzebne. Mówisz ze na początku może sie nie zauważa różnicy dopóki dziecko nie zacznie chorować wtedy zaczynają sie schody bo dziecko nie szczepione gorzej przechodzi wszystkie choroby itp. Ja bede na pewno szczepic

[Aliszcze]

Anesh,pierwsza corka urodzila sie z waga 3520. Zawsze wg usg byla 2 tygodnie starsza wg pomiarow.
Paulina Darek,wody nie musze ciurkiem leciec,moga co jakis czas wylatywac?ja tak mialam

[Mandragorrka]

Hej
Dzisiaj bez kawki, no zaraz ide na badanie krwi

Napisane przez Aliszcze

ja szczepiłam podstawowymi. Uwazam, że trzeba szczepić. Ostatnio doszłam do wniosku, że dzieci, które nie są szczepione nie chorują tylko dlatego, że większość społeczenstwa jest zaszczepiona. Ale bez szczepionek byłoby wiele epidemii na świecie różnych chorób. Choć oczywiście kwestią do rozważenia jest, czy należy już tak szybko dawać szczepionki, bo chyba w różnych krajach są różne kalendarze szczepień. Ale to już ekspertem nie jestem.

niedawno wróciłam z wizyty. Moja gin na urlopie, wiec miałam u ginekologa, który robi m.in. genetyczne usg. Dziecko generalnie ładnie rośnie, przepływy ok, ilość wód ok. Ale cały czas wg pomiarów dziecko młodsze o równe 2 tygodnie. Tak wychodzi na każdym usg. Zadał mi ze 3 razy pytanie, w którym tygodniu ciąży jestem wg mojego własnego zdania. A ja zdurniałam normalnie. W końcu mu powiedziałam, że liczę wg ostatniej miesiączki czyli wychodzi tp 17.09. , natomiast kiedy miałam owulacje, kiedy tak naprawdę doszło do zapłodnienia to nie wiem. Ja często miewam cykle bezowulacyjne, nie spodziewaliśmy się ciąży, nie staraliśmy się jakoś specjalnie i tak jakoś wyszło cudem. On na to, że liczenie wg daty miesiączki nie jest precyzyjne i on to rozumie, i w podsumowaniu badania napisał, że może trzeba skorygować termin porodu (czyli prawdopodobnie 01.10., bo tak wg ostatnich usg wychodzi u niego). Dzwoniłam do swojej gin, będziemy analizować usg z 1 trymestru. No nic, grunt, że dziecko zdrowe, waga szacunkowa to 2300 g. No nic, najwyżej się jeszcze pokulam trochę

ale wiecie jak się zestresowałam, jak po ponad półgodzinnym badaniu usg, kazał nam zaczekać w poczekalni, bo on musi na spokojnie przemyśleć wyniki usg, porównać z poprzednimi itp

Co do szczepionek się zgadzam, większość populacji zaszczepiona wieć te pojedyncze nie zaszczepione jednostki też nie choruje.

Napisane przez Paulina Darek

Kurde męczę siię nawet jak sie przekręcam na drugi bok...
Mam takie pytanie do tych mam, które juz urodziły, chyba Kasia o tym wspominała,troche moze głupie, ale trudno... Jak to jest z tymi wodami płodowymi?? Jak zacznie lecieć to nie zatrzymasz tak? Ale to wszystkie na raz odchodzą?? I jak do szpitala dojechać jak sie leje...??? przyznamy się że nie bardzo jestem przygotowana do porodu chyba... Ani teoretycznie, ani praktycznie liczę, ze położna bedzie w miarę i pomoże... Chyba powinnam juz spac

Ja rodziłam, a nie wiem Wody odeszły mi przy skurczach partych

Napisane przez anesh_

Na ospę też szczepiliscie?
A te szczepionki od regionu też chyba mogą zależeć,my za 5w1 płaciliśmy 115 zł za kazda.
Pneumokoki tak jak mówisz 250 zł (niestety 4 dawki). Przy małym pewnie weźmie.y dwie.
Ale myśleliśmy jeszcze o meningokokach jak mala pójdzie do przedszkola.

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------




A odbija mu się?

Ekaterima muszę się nastawić tak jak Ty! Tylko jak ja mam to zrobic?

Tak na ospę też

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ania9106]

Napisane przez Paulina Darek

Kurde męczę siię nawet jak sie przekręcam na drugi bok...
Mam takie pytanie do tych mam, które juz urodziły, chyba Kasia o tym wspominała,troche moze głupie, ale trudno... Jak to jest z tymi wodami płodowymi?? Jak zacznie lecieć to nie zatrzymasz tak? Ale to wszystkie na raz odchodzą?? I jak do szpitala dojechać jak sie leje...??? przyznamy się że nie bardzo jestem przygotowana do porodu chyba... Ani teoretycznie, ani praktycznie liczę, ze położna bedzie w miarę i pomoże... Chyba powinnam juz spac

U mnie wody odchodzily stopniowo. Większość odeszła mi prawdopodobnie na sali operacyjnej po znieczuleniu. No to takie uczucie jakbyś robila siku tylko nie moga tego powstrzymać choćby nie wiem co. Ja zalozylam ten duży podkład i pojechałam do szpitala.

Witam się po pierwszej bardzo ciężkiej nocy. Niestety byłam zmuszona zrobić to czego nie chciałam mianowicie dac Mikolajowi smoczek mały ma tak silny odruch ssania że jadł by dosłownie cały czas czego efektem był ból brzuszka w nocy i płacz przez 3h az się zanosil biedny
Nie jestem z siebie dumna, ale pani położna mówi że przejedzenie jest jeszcze gorsze...
Po za tym mam złote dziecko:p praktycznie w ogóle nie płacze. Tylko jak ma kupe
W końcu pojawiło się u mnie mleko

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i mamusie w szpitalach*
Może pojawi się nowa dzidzia)

[NATALUSIA14]

Hejka:-D
Dziś za oknem też mało przyjemnie, ale przynajmniej nie pada.
Dziś plan ambitny, jechać z bratem na galerię kupić buty po szkole.
Latte mam pytanko, ile dni Ty czekała na swoje literki bo ja zamawiam u tego samego sprzedawcy,10 dni dziś mija a literek nie ma:-(


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[88madziuszka88]

Napisane przez Misstic

Oglądałam kiedyś dokument chyba na tvn style o babkach które karmią piersią długo. I o ile jestem jeszcze w stanie zrozumieć 3 letnie dziecko przy cycku chociaż dla mnie to i tak jest mega długo (ja bym chciała tak do maks dwóch lat karmić a najlepiej do roku, bo dziecko wtedy je juz prawie wszystko i cycuś mu mało potrzebny), tak nie zrozumiem nigdy karmienia piersią 10-latki czy wiecej Szerze to dla mnie jest mega nie smaczne już.
A ta babka w tym dokumencie siadała na sofie i jej córka przychodziła i piła mleko z piesi. No totalna masakra. I to nie był odosobniony przypadek..

Magda brawa za wizyte widzę, ze synek chce już na świat

Golgie szkoda malutkiej, ale jutro już wszystko bedziecie wiedzieć. Dobrze, ze szybko działasz

Dzięki, kochana

Napisane przez carolciuska

UWAGA!!!!!! INFO OD METKI!!!

" Jutro mam cesarke rano , trzymajcie kciuki ) "

Tak wiec zaciskamy!

Trzymam kciuki za Metkę!

Napisane przez elffirka

Dobry wieczor...
Dzień jakoś zleciał, zadzwoniła do mnie kuzynka z moją chrzestną i spytały czy przyjdę... No to poszłam jak Małz jechał do pracy... A tam torcik, pizza na kolację robiona w domu i prezenciki... Tzn. kwiatki, czekoladki i 250zł... a no i na ćwierć wieku dostałam ćwiartkę gorzkiej żołądkowej od tż kuzynki... Hehe... Nie spodziewałam się... No 25-tkę ma się raz w życiu... A kaska się przyda na pewno...
Evelina u mnie ten ból jest straszny, szczególnie wieczorem i w nocy... A po masażach Małża mam jeszcze zakwasy w prawym pośladku... Piękny ten komplecik Minky i mam taką samą karuzelkę... Dostałam od mojej siostry z UK...
Metka trzymam za Ciebie kciuki kochana... Myślałam o Tobie dzisiaj kilka razy...
Trzymam też kciuki za jutrzejsze wizyty i gratuluję dzisiejszych...
Madziuszka widzisz a tak się bałaś że nie dojedziesz do Lublina... A tu wszystko ok...
A no i fajnie że mamy już wątkowe Mamusie, które dzielą się z Nami co i jak przy dzidziulkach...

Bogu dzięki

Napisane przez Latte88

Asiuu - wow kawał dobrej roboty, jesteś super zorganizowaną mamusią i przykładem dla mnie do naśladowania.

Aliszcze masz rację. Najważniejsze, że maleństwo rośnie, a wyjdzie jak będzie gotowe

Madziu cieszę się, że dojechalas szczęśliwie do Lublina, teraz niech Staś spokojnie wychodzi do mamusi i tatusia.

Miałam coś pisać, cały dzień czytam ale w tak zwanym biegu byłam, choć to nad wyraz za dużo powiedziane. Kulam się dzisiaj. Pachwiny, Bożena i dół brzucha ciągnie niemiłosiernie w dół i mój mąż cały czas: nie martw się poród tuż tuż . Tak mnie pociesza jak moja gin dzisiaj: niech się pani nie martwi, w ciągu dwóch tygodni na pewno pani urodzi. A właśnie wybiła północ i zaczynamy 39 tydzień (38.0 Lila wychodź juz można)

Czekam już z niecierpliwością

Napisane przez ania9106

U mnie wody odchodzily stopniowo. Większość odeszła mi prawdopodobnie na sali operacyjnej po znieczuleniu. No to takie uczucie jakbyś robila siku tylko nie moga tego powstrzymać choćby nie wiem co. Ja zalozylam ten duży podkład i pojechałam do szpitala.

Witam się po pierwszej bardzo ciężkiej nocy. Niestety byłam zmuszona zrobić to czego nie chciałam mianowicie dac Mikolajowi smoczek mały ma tak silny odruch ssania że jadł by dosłownie cały czas czego efektem był ból brzuszka w nocy i płacz przez 3h az się zanosil biedny
Nie jestem z siebie dumna, ale pani położna mówi że przejedzenie jest jeszcze gorsze...
Po za tym mam złote dziecko:p praktycznie w ogóle nie płacze. Tylko jak ma kupe
W końcu pojawiło się u mnie mleko

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i mamusie w szpitalach*
Może pojawi się nowa dzidzia)

Gratuluję mleka Może się mały nie przyzwyczai za bardzo do smoczka.

Dzień dobry, Dziewczyny
Witam Was w 6 dniu 38 tygodnia.
Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków, ja trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
Jestem już spokojniejsza, mogę rodzić choćby zaraz
Fajne tematy szły jak mnie nie było, chyba nie zdołam nadrobić, wybaczcie mi
Chyba będę rzadziej zaglądać, bo dzieciaczki mojej siostry mi nie dadzą zbyt często
Mój synuś już mocno napiera w dole, nie mogę się go doczekać trochę się boję, ale tylko trochę
Mam nadzieję, że Mecia urodzi bez problemów, trzymam mocno kciuki za nią

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez NATALUSIA14

Hejka:-D
Dziś za oknem też mało przyjemnie, ale przynajmniej nie pada.
Dziś plan ambitny, jechać z bratem na galerię kupić buty po szkole.
Latte mam pytanko, ile dni Ty czekała na swoje literki bo ja zamawiam u tego samego sprzedawcy,10 dni dziś mija a literek nie ma:-(


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cześć Natalka, jestem już u rodziców, chyba podobnie jak Ty. Strasznie mi już tęskno do męża, nie znoszę się z nim rozstawać, mam nadzieję, że Staś zechce wyjść na dniach, to mężuś wtedy weźmie wolne i przyjedzie do nas

[ania9106]

No też mam taka nadzieję. Na razie jak possie ile potrzebuje to sam go wypluwa: )

Meta trzymam kciuki! !!* już się nie mogę doczekać: )

[kasikkkkka]

Witam z rana

Napisane przez Mandragorrka

Hej
Dzisiaj bez kawki, no zaraz ide na badanie krwi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mnie to jutro czeka

Napisane przez ania9106

U mnie wody odchodzily stopniowo. Większość odeszła mi prawdopodobnie na sali operacyjnej po znieczuleniu. No to takie uczucie jakbyś robila siku tylko nie moga tego powstrzymać choćby nie wiem co. Ja zalozylam ten duży podkład i pojechałam do szpitala.

Witam się po pierwszej bardzo ciężkiej nocy. Niestety byłam zmuszona zrobić to czego nie chciałam mianowicie dac Mikolajowi smoczek mały ma tak silny odruch ssania że jadł by dosłownie cały czas czego efektem był ból brzuszka w nocy i płacz przez 3h az się zanosil biedny
Nie jestem z siebie dumna, ale pani położna mówi że przejedzenie jest jeszcze gorsze...
Po za tym mam złote dziecko:p praktycznie w ogóle nie płacze. Tylko jak ma kupe
W końcu pojawiło się u mnie mleko

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i mamusie w szpitalach*
Może pojawi się nowa dzidzia)

Super, że laktacja się rozkręca, a co do smoka to nie miej wyrzutów sumienia. Moja mała sama porzuciła smoczek jak miała rok i 5 miesięcy A lepsze to niż miałby wisieć na cycu 24/dobę
Głowa do góry

[anesh_]

Napisane przez Misstic

A to nie mówiła o rotawirusach? Chociaż tych jest jeszcze więcej pewnie.
Twój synek ma chyba refundowane też te szczepionki na pneumokoki i meningokoki ze względu własnie na wczesniejsze urodzenie

A co mówili o rotawirusach? Ja przeczytałam,ze szczepić na nie nie warto,bo szczepionka chodzi tylko przed 3% ich rodzajów.

[etusiaaa]

witajcie
ostatnio nic nie pisze ale jakos nie mam weny, ale caly czas staram sie czytac.

Gratuluję Kasiu i trzymam kciuki za Metke

Ja dziś mam wizyte o 11.25 zobaczymy co tam u mnie slychac. Juz chcialabym byc po wszystkim

[88madziuszka88]

Napisane przez etusiaaa

witajcie
ostatnio nic nie pisze ale jakos nie mam weny, ale caly czas staram sie czytac.

Gratuluję Kasiu i trzymam kciuki za Metke

Ja dziś mam wizyte o 11.25 zobaczymy co tam u mnie slychac. Juz chcialabym byc po wszystkim

Będzie dobrze, zobaczysz trzymam kciuki!

[małaPaulina]

ania9106 super ze masz mleko a smoczkiem sie nie przejmuj

Witam się w 39tygodniu
Przyznam szczerze ze w ogole nie czuje ze jestem w ciazy

[88madziuszka88]

Napisane przez małaPaulina

ania9106 super ze masz mleko a smoczkiem sie nie przejmuj

Witam się w 39tygodniu
Przyznam szczerze ze w ogole nie czuje ze jestem w ciazy

No to fajnie, niektóre dziewczyny na pewno zazdroszczą, że tak dobrze przechodzisz ciążę Pewnie Twój poród zacznie się niespodziewanie

[NATALUSIA14]

Madziuszka tak teraz obie jesteśmy u rodziców, czekamy na rozwiązanie i tęsknimy za mężusiami. Mój też od porodu bierze wolne.Planujemy na początek 2 tyg.opieki i 2 tyg.urlopu wypoczynkowego, ale jego dyrektorka kręci nosem na taką długą nieobecności. Potem chrzciny, bo tu mam całą rodzinę i tż też i dopiero powrót na Kraków. A wy jak planujecie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasikkkkka]

Napisane przez etusiaaa

witajcie
ostatnio nic nie pisze ale jakos nie mam weny, ale caly czas staram sie czytac.

Gratuluję Kasiu i trzymam kciuki za Metke

Ja dziś mam wizyte o 11.25 zobaczymy co tam u mnie slychac. Juz chcialabym byc po wszystkim

Napisane przez małaPaulina

ania9106 super ze masz mleko a smoczkiem sie nie przejmuj

Witam się w 39tygodniu
Przyznam szczerze ze w ogole nie czuje ze jestem w ciazy

Tylko pozazdrościć ale idąc tym tropem, to może i porodu nie poczujesz

[88madziuszka88]

Napisane przez NATALUSIA14

Madziuszka tak teraz obie jesteśmy u rodziców, czekamy na rozwiązanie i tęsknimy za mężusiami. Mój też od porodu bierze wolne.Planujemy na początek 2 tyg.opieki i 2 tyg.urlopu wypoczynkowego, ale jego dyrektorka kręci nosem na taką długą nieobecności. Potem chrzciny, bo tu mam całą rodzinę i tż też i dopiero powrót na Kraków. A wy jak planujecie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My od porodu wolne na 2 tygodnie, a te 2 tygodnie tacierzyńskiego weźmie na święta, bo już urlopu nie będzie miał (tacierzyński można do roku czasu). Planuję tu być max miesiąc, a potem wracam do mężula do Warszawy z maleństwem. Chcę tu po prostu pobyć, żeby mama mi trochę pomogła się podszkolić w tym i owym, no i nie wiadomo, jaki będzie poród, oby jak najszybciej dojść do siebie. W Warszawie bylibyśmy sami, moja mama i teściowa pracują, nie mogłyby przyjechać. A chrzciny nie wiem, chyba gdzieś koło świąt, ale to nie jest przesądzone jeszcze

[Niestabilna]

Dzień dobry w 38 tygodniu kiedy to zlecialo
Cos mnie brzuszek pobolewa os wczoraj ale to raczej ciągły ból.

Jestem ciekawa cz Meta juz po

[allckarola]

Napisane przez Niestabilna

Dzień dobry w 38 tygodniu kiedy to zlecialo
Cos mnie brzuszek pobolewa os wczoraj ale to raczej ciągły ból.

Jestem ciekawa cz Meta juz po

Właśnie mam pobolewanie brzucha od paru dni leze jest ok ale chodzić to masakra jakaś. Mam nadzieję ze jest ok z maluszkiem [COLOR="Silver"]

[201610121609]

Bry
Widze troche nadrabiania to najpierw napisze, ze chyba czuje sie inaczej ...
Przy każdym kroku czuje cos w Bożenie i takie ciśnięcie na kość ogonową... Nie było tak jeszcze do tej pory...usiadłam i boje sie wstać to moze byc fałszywy alarm i w ogole ale dzieje sie inaczej niz do tej pory na pewno...
No to nadrabiam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Marcella_]

Dzień Dobry
trzymam kciuki za Metke
wczoraj byłam u gina i jeszcze nie rodze i cos czuje ze szybko nie zaczne. Szyjka zamknieta i ma 2 cm długości oporna na skracanie trzeba chyba zaczac wyganiac Mala sam lekarz mi to podpowiedzial tylko jak?

[Asia19x]

Hej

Ciekawe jak Metka, kurcze, ale jestem ciekawa i chciałabym by napisała już Na pewno będzie wszystko dobrze i będzie już dzisiaj z maluszkiem

Aniu super, że masz mleko

Mam wrażenie, że mała moja od wczoraj wieczora słabo się rusza. Raczej przeciąga tylko, mam nadzieję, że wszystko jest dobrze,,

[Niestabilna]

Napisane przez Asia19x

Hej

Ciekawe jak Metka, kurcze, ale jestem ciekawa i chciałabym by napisała już Na pewno będzie wszystko dobrze i będzie już dzisiaj z maluszkiem

Aniu super, że masz mleko

Mam wrażenie, że mała moja od wczoraj wieczora słabo się rusza. Raczej przeciąga tylko, mam nadzieję, że wszystko jest dobrze,,

U mnie to samo z małym. Taki nie mrawy. Cos tam posmyra, wyciagnie nożke i koniec

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Jakieś pomysły na śniadanie??

[Asia19x]

Napisane przez Niestabilna

U mnie to samo z małym. Taki nie mrawy. Cos tam posmyra, wyciagnie nożke i koniec

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Jakieś pomysły na śniadanie??

Moja tak się wypycha mocno jeszcze, budziłam się z gulami po jednej i drugiej stronie Nawet po śniadaniu coś cicho, już sobie wkręcam

Ja zjadłam banana i dwie kanapki z serem i pomidorem
Zaraz zrobię sobie herbatki jeszcze.

Dzisiejsza noc była najgorsza od dawna - wstałam chyba z 7 razy Zdarzało się, że w ciągu godziny dwa razy mi się chciało siku

[allckarola]

Asia od rana patrze na ruchy dziecka bo od paru dni sie zamartwiam bo brzuch mam jakis dziwny i jakos inaczej sie czuje. Dzisiaj niby jest lepiej ale zobaczymy jak nie to jade na IP Moja Mala jest ruchliwa wiec jak tylko mniej sie rusza to sie martwie tym bardziej ze mam strasznie napiety brzuch i ciezko chodzic bo mnie brzuch ciagnie