Panny Młode 2015 cz. 26

[zonamojegomeza]

TŻ to typowy mięsożerca, ja mniejszy. Mi wedlina na kanapace nie jest potrzebna. Jak robię coś pod siebie - nalesniji, pierogi-to potem coś dla niego - kotlet.
Zupy bardzo lubię, zwłaszcza kremy, które on mniej. Dla mnie zupa krem, na drugie mięso. Jak makaron to z mięsem. A jak ze szpinakiem na obiad to kiełbasa na kolację.
Najbardziej to Lubię dania: wrzuć i czekaj, jednogarnkowe, piekarnikowe.

[aga99792]

uważacie ze jak ktoś słucha ragga , reggae, dancehall to jara trawke?

[viva91]

Napisane przez existence

mój też tak lubi za to ja jestem najszczęśliwsza jak babcia mi codziennie na obiad da schaboszczaka
ja w ogóle nie wiem jak się przyzwyczaje do "nie życia w pokoju w którym śpię"

Powiem Ci, że tu trudniej jest przyzwyczaić się "spać w pokoju w którym się nie żyje"

A co do pieniędzy na jedzenie - to u TŻ-a w pracy nas zrozumieli
TŻ dostał kartę, na której miesięcznie ma 200 zł do wydania ale tylko na żywność - zawsze to coś

[seductivee]

Napisane przez MajsterkaANB

Ja nie wiem, gotuje prawie codziennie obiad i nie mam wrazenia ze "stoje przy garach" nie wiadomo.ile

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też nie
Może dlatego, że dla mnie obiad, to nie musi być danie rodem z restauracji, tylko proste, znane przepisy - mielony, schabowy, kurczak na wiele sposobów, mięsa pieczone... wiele opcji..

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez viva91

Powiem Ci, że tu trudniej jest przyzwyczaić się "spać w pokoju w którym się nie żyje"

A co do pieniędzy na jedzenie - to u TŻ-a w pracy nas zrozumieli
TŻ dostał kartę, na której miesięcznie ma 200 zł do wydania ale tylko na żywność - zawsze to coś

Ciekawe, kiedy mi dane będzie to poczuć Od zawsze muszę spać w pokoju gdzie jem, przyjmuję gości, oglądam tv...

[viva91]

Napisane przez seductivee

Popijanie zupy to mój własny odchył i nie wynika z braku walorów smakowych
No nie wiem, czy dodawanie wszystkich warzyw na raz jest ok - przecież każde z nich ma inny czas gotowania Chyba, że robisz zupę z mrożonek, to wtedy ciężko by było oddzielać kalafiora od marchewki

Czy każde to bym się kłóciła Jak wrzucę wszystko na raz to mi smakuje, TŻ-owi smakuje - czego chcieć więcej?

Napisane przez seductivee

Ciekawe, kiedy mi dane będzie to poczuć Od zawsze muszę spać w pokoju gdzie jem, przyjmuję gości, oglądam tv...

Ja tak musiałam tylko przez 3 lata, a nie byłam do tego przyzwyczajona od dziecka, bo rodzice mają duży dom i jeden pokój w ogóle jest całkiem wolny, więc mają albo 2 salony, albo o jedną sypialnię więcej
Jeden z powodów na to, dlaczego wolę domy od mieszkań

[Majelka]

Napisane przez MajsterkaANB

Ja nie wiem, gotuje prawie codziennie obiad i nie mam wrazenia ze "stoje przy garach" nie wiadomo.ile

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja jeśli mam wolny dizeń i cały siedze w domu to tez chętnie nawet z nudów cos ugotuję ale po męczącym dniu w pracy lubimy czasem z TŻem spędzić wieczór we dwoje z zamówionym żarciem, winem i filmem i wtedy gdy spotykamy się w domu dopiero około 18.00 i miałabym wtedy codziennnie jeszcze 1-1,5 h gotować to dla mnie już jest "stanie przy garach nie wiadomo ile"

Napisane przez viva91

Powiem Ci, że tu trudniej jest przyzwyczaić się "spać w pokoju w którym się nie żyje"

A co do pieniędzy na jedzenie - to u TŻ-a w pracy nas zrozumieli
TŻ dostał kartę, na której miesięcznie ma 200 zł do wydania ale tylko na żywność - zawsze to coś

mój ma na takiej "lunchówce" 300 zł ale to zawsze zgodnie z przeznaczeniem idzie wlaśnie na chińczyka albo inne obiady zamawiane do pracy

[kreciorek85]

Napisane przez viva91

Serio Polecam
Może wtedy nie będziesz musiała jej popijać

Wiem, rozwaliłam system... Sama się z siebie śmieję

Że rozwaliłaś, to delikatnie powiedziane

Napisane przez aga99792

uważacie ze jak ktoś słucha ragga , reggae, dancehall to jara trawke?

Ja tam lubie takich kliamtów posłuchać, a nie jaram To tak samo jak lubię posłuchać ciężkiego metalu, to nie znaczy od razu że ave satan, czarne msze itp.

Aga coś takiego jak te buty, tylko były całe granatowe-przód był matowy a tył błyszcząca skóra Bosko wyglądały (w tej kolorystyce wypadają bardzo blado w porównaniu do całych granatowych)

[viva91]

Napisane przez Majelka

mój ma na takiej "lunchówce" 300 zł ale to zawsze zgodnie z przeznaczeniem idzie wlaśnie na chińczyka albo inne obiady zamawiane do pracy

oj nie nie, my się wystrzegamy zamawiania jedzenia za biedni jesteśmy

[lipstick89]

Napisane przez viva91

Jeżu... Wiesz, co przeczytałam? "Śniadanie w APARCIE" - i se myślę - od kiedy pracujesz u jubilera?

no to ja tak samo

Napisane przez aga99792

ale u mnie pogoda porypana. Na przemian jeden dzien słońce drugi pada . xD
Dzis słońce

i u mnie dziś słońce ale wczoraj był taki wypi** ze szok!

Napisane przez seductivee

Serio? Ja to nie wyobrażam sobie wrzucenia ziemniaków, kapusty i marchewki jednocześnie
Ale faktem jest, że mój TŻ bardzo lubi mój kapuśniak, pomidorową i barszcz biały



Ja popijam wodą/napojem/sokiem...

W domu moich rodziców też tak jest - obowiązkowo codziennie zupa i drugie danie Ja jedynie jem zupę, jeśli jest z tego samego dnia, ugotowana na świeżo, bo dań dwudniowych nie jadam.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------




Oczywiście, że nie można oszczędzić zupą, chyba, że ktoś jako zupę widzi taką z proszku
Wiadomo - zupa bardzo zdrowa rzecz, ale u nas raczej jako dodatek, niż jako danie główne Chyba, że to jest kapuśniak, to wtedy może być jako danie główne

Chodziło mi bardziej o to, że jako oszczędzanie rozumiem eliminację całkowicie zbędnych produktów, a nie np. zamianę schabowego zupą pieczarkową, bo taniej Jeśli mam ochotę na mięsko - to dobrze i wolę wydać na to, niż na chipsy lub kebeba

każdy ma swoje dziwactwa jedzeniowe

u mnie ciężko nazwać obiad dwudaniowym. zupę jemu koło 12-13, drugie koło 15-16. ale zupa musi być

Napisane przez Majelka

hejka

odnośnie wydawania kasy na jedzenie to my wydajemy o wiele za dużo co miesiąc chcemy zacząć zapisywać ile wydajemy żeby zobaczyć realnie jakie to sa kwoty ale jakoś nigdy nie możemy do końca miesiąca zapisywać. Nas przede wszystkim gubi jedzenie na mieście, z dostawą i wyjścia ze znajomymi bo na to dużo kasy idzie ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie żeby 7 dni w tygodniu gotowac i stac przy garach.

co do zupy to ja nie gotuję bo jakoś tak z domu wyniosłam, że zupa to tylko jako pierwsze danie przed drugim i moja mama sobie nie wyobraża obiadu niepoprzedzonego zupą my natomiast zadowalamy się na co dzień tylko 2 daniem i ze wzgledu na TŻ jest ono zazwyczaj mięsne


oj jak na taką nieciekawą dzielnicę to cena aż nazbyt wygórowana aż dziwne, że nie wspominają, że na przeciwko mieszkają wielodzietne cygańskie rodziny i może dla sąsiadów jest jakaś zniżka na wróżenie

albo gratis okradanie piwnicy

Napisane przez MajsterkaANB

Ja nie wiem, gotuje prawie codziennie obiad i nie mam wrazenia ze "stoje przy garach" nie wiadomo.ile

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no dokładnie. TŻ sporo mi w kuchni pomaga (jak jest na urlopie), czasem mama (jak mam humor, bo ogólnie to nie lubię jak mi się ktoś plącze po kuchni )

[pysia1987]

nie nadrabiam bom w robocie

ale dziś rok

[aga99792]

Napisane przez kreciorek85

Ja tam lubie takich kliamtów posłuchać, a nie jaram To tak samo jak lubię posłuchać ciężkiego metalu, to nie znaczy od razu że ave satan, czarne msze itp.

Aga coś takiego jak te buty, tylko były całe granatowe-przód był matowy a tył błyszcząca skóra Bosko wyglądały (w tej kolorystyce wypadają bardzo blado w porównaniu do całych granatowych)

o czyli nie jest ze mna źle

a butki faaajne
jak już się studia zaczną to będę latać po sklepach i szukać bo może akurat znajde coś

[viva91]

Napisane przez lipstick89

no to ja tak samo

I nie muszę się wstydzić sama

Grrr, ale mam nerwa na firmę kurierską Od 3 dni paczka dla TŻ-a już jest we Wrocławiu. Dziś kurier z tej samej firmy, która trzyma pierwszą paczkę dostarczył drugą paczkę, która zamówiona została później od tej pierwszej... No i się zastanawiamy, co z tą pierwszą paczką. Do TŻ-a zadzwonił właśnie kurier z informacją, że pierwsza paczka "zaginęła"
Zawsze z tą firmą są problemy, a paczki dla nas znajdujemy pozostawione same sobie pod drzwiami mieszkań sąsiadów

[MajsterkaANB]

Napisane przez Mariuszowa

Oczywiście, że tak.
Tak jak wyżej viva napisała, kurczak jest najszybszy i chyba najprostrzy do przyrządzenia, ale ilez mozna jeśc kuraka ( podobnie jak zupy), więc pozostaje wołowina, wieprzowina, ryby, a zeby zrobic cos innego niż mielone i schabowe czy nawet bitki, to trzeba włożyc trochę więcej pracy. No i nie ukrywajmy, trzeba do mięsa jakąś surówkę zrobić czy ziemniaki i o. Poza tym, ja tez zamierzam do pracy chodzić, więc z założenia będę wracać około 16/17 więc nie będę stać 2h w garach, bo też chciałabym odpocząć.

i teraz jak gotujesz obiad to zajmuje ci to bite dwie godziny siedzenia w kuchni i pilnowania tak?

[Majelka]

Napisane przez viva91

oj nie nie, my się wystrzegamy zamawiania jedzenia za biedni jesteśmy

no właśnie mój TŻ też chciałby właśnie ograniczyć to zamawianie w pracy więc czasem mu robię jakąś sałatkę czy kurczaka w pojemniku żeby sobie mógł zabrać na lunch ale niestety na codzień głównie zamawia bo tak najlatwiej

[seductivee]

Napisane przez viva91

Czy każde to bym się kłóciła Jak wrzucę wszystko na raz to mi smakuje, TŻ-owi smakuje - czego chcieć więcej?

Ja tak musiałam tylko przez 3 lata, a nie byłam do tego przyzwyczajona od dziecka, bo rodzice mają duży dom i jeden pokój w ogóle jest całkiem wolny, więc mają albo 2 salony, albo o jedną sypialnię więcej
Jeden z powodów na to, dlaczego wolę domy od mieszkań

Hehe Może nie każde, ale wiele


Szczęściara!
U mnie sytuacja ekstremalna była, jak wynajmowaliśmy z TŻ mieszkanie jednopokojowe Było w nim dosłownie wszystko...

[Vivienne]

Napisane przez lipstick89

jak ja patrzę na nasz ciasny korytarz, łazienkę-długą kichę i wielkie korytarze na klatce schodowej to się zastanawiam: gdzie architekt miał łeb? a później sobie przypominam, że blok z lat 70'
na serio, na klatkach można wesela urządzać, są olbrzymie (długie, mają lekko 15m2... )

U mnie klatka schodowa jest ogromna i ja na przykład dobudowałam sobie kilka metrow wymagało to bojów ze spółdzielnia, ale mam prznajmenij miejsce na szafę

Napisane przez seductivee

Gdy TŻ pracował, a ja chodziłam na uczelnię, to nam na jedzenie wychodziło jakieś 1100, ale ostatnio lubiliśmy sobie pofolgować ze wszystkim, bo wcześniej mieściliśmy się w 1000zł...

Ja nie wiem ile my wydajemy na jedzenie i nie chce wiedzieć, bo ze 2 tysiaki pewnie

[viva91]

Napisane przez Majelka

no właśnie mój TŻ też chciałby właśnie ograniczyć to zamawianie w pracy więc czasem mu robię jakąś sałatkę czy kurczaka w pojemniku żeby sobie mógł zabrać na lunch ale niestety na codzień głównie zamawia bo tak najlatwiej

dlatego ja już od prawie 2 lat szykuję dla TŻ-a obiad do pracy sam to zaproponował, jak zobaczył ile wydaje na zamawiane jedzenie

[MajsterkaANB]

ponieważ o jedzeniu mowa - pora na śniadanie a dzisiaj obiad bardzo kreatywny - pierogi ruskie już gotowe, siedzą sobie w zamrażalce od wczoraj...

[kruella_de_mon]

ja tez bede musiala jakos sobie pomyslec nad jedzonkiem jak zamieszkamy z Tztem. On będzie około 1,5 h po mnie w domu, więc to ja bede tą od gotowania:P. Pierwotnie on to miał robić ( i sie nauczyć przy okazji), ale nie wyszła praca zdalna, no ale i tak sobie poradzimy. Tż tez sie juz bardzo cieszy, ze w koncu razem, male ciasne, ale wlasne. Albo raczej "własne" :P

[Majelka]

Napisane przez pysia1987

nie nadrabiam bom w robocie

ale dziś rok

ja juz za 2 dni tyle będę miała



w ogóle ja jestem meeega wolna w kuchni głupią sałatkę z kurczakiem robię 45 min

[lipstick89]

Napisane przez kreciorek85

Że rozwaliłaś, to delikatnie powiedziane



Ja tam lubie takich kliamtów posłuchać, a nie jaram To tak samo jak lubię posłuchać ciężkiego metalu, to nie znaczy od razu że ave satan, czarne msze itp.

Aga coś takiego jak te buty, tylko były całe granatowe-przód był matowy a tył błyszcząca skóra Bosko wyglądały (w tej kolorystyce wypadają bardzo blado w porównaniu do całych granatowych)

ależ ładne!

Napisane przez pysia1987

nie nadrabiam bom w robocie

ale dziś rok

Napisane przez viva91

I nie muszę się wstydzić sama

Grrr, ale mam nerwa na firmę kurierską Od 3 dni paczka dla TŻ-a już jest we Wrocławiu. Dziś kurier z tej samej firmy, która trzyma pierwszą paczkę dostarczył drugą paczkę, która zamówiona została później od tej pierwszej... No i się zastanawiamy, co z tą pierwszą paczką. Do TŻ-a zadzwonił właśnie kurier z informacją, że pierwsza paczka "zaginęła"
Zawsze z tą firmą są problemy, a paczki dla nas znajdujemy pozostawione same sobie pod drzwiami mieszkań sąsiadów

nie musisz

ja nie mam, odpukać, problemów z kurierami. może tacy ogarnięci mają mój rejon

[Anabele23]

hejka witam się i ja dziś kolejny dzień szycia przeplatany gotowaniem i pomocą w domu. Odezwę się wieczorem

[Mariuszowa]

Napisane przez MajsterkaANB

i teraz jak gotujesz obiad to zajmuje ci to bite dwie godziny siedzenia w kuchni i pilnowania tak?

Teraz obiad gotuję z mamą albo siostrą, więc nie jestem sama i nie jemy codziennie mięsa. Najczęściej mamy zupę, która okazuje się byc biedaczkowa...
Całe życie w biedzie
Poza tym, gdybym miała sama obrac pyrki, pokroić, ugotować, zmielić mięso na mielone, przygotować, usmażyć, zrobić jakąś surówkę, sos, to bym na bank z 1,5 h siedziała.
A warzywka obieram, kroję, wrzucam do gara z woda i się samo gotuje, zaprawiam śmietana i gotowe. Mojej pracy jest tam z 10 minut ;D

[viva91]

Napisane przez seductivee

Szczęściara!
U mnie sytuacja ekstremalna była, jak wynajmowaliśmy z TŻ mieszkanie jednopokojowe Było w nim dosłownie wszystko...

To i tak nieźle, bo to wszystko było wasze, nie musieliście omijać w części wspólnej (przedpokoju) kartonów z nieużywanymi butami waszych współlokatorów jak my

[pysia1987]

my na żarcie wydaje około tysiaka ( a mamy 3 koty na dodatek ), ale na serio sie oszczedzamy mocno, bo wczesniej to szło 2 tysie jak nic ja tez jestem wolna w kuchni strasznie

[Majelka]

Napisane przez MajsterkaANB

ponieważ o jedzeniu mowa - pora na śniadanie a dzisiaj obiad bardzo kreatywny - pierogi ruskie już gotowe, siedzą sobie w zamrażalce od wczoraj...

a gdzie mięcho?

[MajsterkaANB]

Napisane przez kruella_de_mon

ja tez bede musiala jakos sobie pomyslec nad jedzonkiem jak zamieszkamy z Tztem. On będzie około 1,5 h po mnie w domu, więc to ja bede tą od gotowania:P. Pierwotnie on to miał robić ( i sie nauczyć przy okazji), ale nie wyszła praca zdalna, no ale i tak sobie poradzimy. Tż tez sie juz bardzo cieszy, ze w koncu razem, male ciasne, ale wlasne. Albo raczej "własne" :P

hahah ja pamiętam ten czas jak się wprowadzaliśmy... a ja studia od 8 do 18... fajnie było :P czasami jak miałam na 9:30 to o 8 gotowałam obiad

[MajsterkaANB]

Napisane przez Majelka

a gdzie mięcho?

kurczak z wczoraj czeka na kolacje chłop ma na noc, więc mięcho na kolacje

[Vivienne]

Napisane przez aga99792

uważacie ze jak ktoś słucha ragga , reggae, dancehall to jara trawke?

Ja slucham I nie jaram. Choc mam do tego luxny stosunek.

Napisane przez MajsterkaANB

ponieważ o jedzeniu mowa - pora na śniadanie a dzisiaj obiad bardzo kreatywny - pierogi ruskie już gotowe, siedzą sobie w zamrażalce od wczoraj...

Zaraz będę! Lubię lekko zasmażane na patelni.

[Kelpie]

Napisane przez aga99792

mój tez chce . i na tym się kończy chyba nigdy nie zrobi

Mój nawet kupił materiały. Tylko szuka teraz czegoś na obicie tego drapaka.