Panny Młode 2015 cz. 26

[Wydera]

Napisane przez ania1389vp

Stałe PM-ki mają gdzieś kolejną pa dziewczyny miło było poczytać pozdrawiam

No przestań, ja też jestem tu nowa, ale nie oczekuję kwiatów na powitanie
Poza tym, zobacz ile w ciągu dnia powstaje tu postów, można się pogubić


lipstick89
Dzięki, na pewno zajrzę.

[likap]

Liczyłyście tak w ogole ile mniej więcej gości macie w zamiarze zapraszać?

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez ania1389vp

Stałe PM-ki mają gdzieś kolejną pa dziewczyny miło było poczytać pozdrawiam

Witamy też tu jestem dopiero od wczoraj.

[lipstick89]

Napisane przez ania1389vp

Witam czy można się dołączyć do grona PM 2015? Czytam posty z zaciekawieniem może warto dodać coś od siebie? Pozdrawiam ślub 26.09.2015

mam Cię! już się teraz nie wywiniesz co macie załatwione?

[aga99792]

Napisane przez likap

Liczyłyście tak w ogole ile mniej więcej gości macie w zamiarze zapraszać?

wychodzi jakoś ok 150 może więcej

[Wydera]

My chcieli byśmy się zamknąć w 60 osobach.

[lipstick89]

Napisane przez likap

Liczyłyście tak w ogole ile mniej więcej gości macie w zamiarze zapraszać?

mam 124 gości na liście. do kwietnia/maja (gdy będziemy zapraszać) pewnie coś się zmieni.

[Mariuszowa]

Napisane przez kruella_de_mon

mariuszowa podaj swoje imię i miejscowość to Cię znajdę

Sylwia jestem, miło mi ;D

Napisane przez MajsterkaANB

i nazwisko najlepiej

Za duzo by nie pomogło zbyt pospolita jestem ;p

Napisane przez likap

Liczyłyście tak w ogole ile mniej więcej gości macie w zamiarze zapraszać?

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

130-140 osób, ale pewnie kilkanaście osób odmówi.

Tata mi napisał sms'a, że pojedzie ze mna obejrzeć kieckę w sobotę ;D

[likap]

Napisane przez aga99792

wychodzi jakoś ok 150 może więcej

u mnie wyszło 135 ale końcowa liczba pewnie to coś koło 100/110

[kreciorek85]

Napisane przez ania1389vp

Stałe PM-ki mają gdzieś kolejną pa dziewczyny miło było poczytać pozdrawiam

Yyy, no weź co Ty Dawaj tutaj krótką historię o Was a nie uciekaj

Napisane przez likap

Liczyłyście tak w ogole ile mniej więcej gości macie w zamiarze zapraszać?

My na liście mamy 130 Ale TŻ nma znowu zrobić selekcję Na umowie z salą mamy wpisane 120 osób Więc pewnie w 100 się zamkniemy ostatecznie, albo i poniżej, jak dużo osób odmówi Ale jak TŻ niespodziewanka wypali (a mam nadzieję że tak ) to będzie trzeba na obiad doliczyć 6osób

[aga99792]

a jak to u Was jest z oprawa muzyczną na ślubie? wy sobie wybieracie czy jak?

[starry_eyes]

Przyszła mi moja przesyłka. Kolory wreszcie dobre, miętowy jest piękny. Ale oczywiście zapomnieli o białej wstążce Czasem mam wrażenie, że jestem dzieckiem pecha ;/

[viva91]

No to tak. Po obejrzeniu mieszkania, które ostatecznie wybraliśmy pośredniczka poleciła nam doradcę finansowego. Ostatnio była o tym mowa na wątku i takie usługi były oceniane negatywnie, ale ja bardzo polecam. Nie wiem, może my tylko tak dobrze trafiliśmy?

Wcześniej sami wygooglaliśmy w necie kilka banków i ich oferty kredytu, nawet laik co nieco ogarnie bo widzi, że tu i tu jest takie samo oprocentowanie, ale tutaj bank daje ubezpieczenie na coś tam, a gdzie indziej trzeba to oddzielnie wykupić itp. Teraz wydaje się to trudne, ale jak podrukujesz sobie te ich oferty i porównasz to zauważysz różnice, wymagania (np. na jaki typ umowy zawartej z pracodawcą bank udziela kredytu) i może zdecydujesz, na czym Ci zależy, a co jest Ci obojętne

No i jak umówiliśmy się na spotkanie z doradcą to jako "najlepsze" wybrał praktycznie te same banki co my po przeglądaniu w necie Daję cudzysłów, ponieważ oferty kredytowe się zmieniają, bank najkorzystniejszy w lutym, w październiku może już nie mieć takiej fajnej oferty. Robił przy nas symulacje, jaką kwotę możemy dostać od danego banku, podrukował nam to wszystko i każdy element, każdy procent, każde kruczki wytłumaczył: "Tu macie państwo fajne to i to, ale uwaga, bo jeśli stanie się coś tam, to możecie to utracić, ten bank nie daje gwarancji, ale ten za to daje".

No i złożył za nas wnioski o przyznanie kredytu do 3 banków, w których były fajne oferty i największe szanse na dostanie kasy. Oczywiście masę papierów jest do tego potrzebnych, powiedział nam jakie i trzeba mu było je dostarczyć.

Potem się czeka Bank ma ileś tam czasu na odpowiedź, my na odpowiedź Millennium czekaliśmy ok. 3 tygodni, na (wtedy) lepszą ofertę Banku Pocztowego czekaliśmy ponad miesiąc i nic, więc olaliśmy ich i zdecydowaliśmy się na Millennium. A trzeci bank to już nawet nie pamiętam jaki był

I teraz dopiero musieliśmy iść pierwszy raz osobiście do banku, żeby potwierdzić, że chcemy ten kredyt na takich warunkach, na jakich bank nam oferuje - różniły się one nieco niż to, co pokazywał nam na symulacjach doradca, ale to oczywiste, bo na wiele rzeczy są widełki, o których decydują analitycy w banku, doradca starał się trafić w to samo i nie zawsze się udawało, ale różnice były niewielkie

Po otrzymaniu kwoty kredytu mieliśmy ileś tam dni na przelanie jej do właścicielki mieszkania, które zamierzaliśmy kupić. Termin ten podany był w umowie kupna mieszkania, spisanej w międzyczasie u notariusza. Umowa przedwstępna też została tam sporządzona (nie było w niej np. terminów, bo nie wiadomo jeszcze było, czy i kiedy dostaniemy kredyt), bo wtedy właścicielka mieszkania nie mogła się rozmyślić z tego, że chce je sprzedać, kiedy my byśmy byli w połowie załatwiania kredytu. Umowę przedwstępną można spisać na zwykłej kartce papieru bez obecności notariusza, ale właśnie wtedy może nastąpić to, co napisałam wyżej

No i w sumie to chyba tyle, jak o czymś zapomniałam to dopiszę, pytaj
Doradca finansowy nie kosztował nas nic.
Bank potrzebował wycenić mieszkanie, więc trzeba było opłacić rzeczoznawcę majątkowego (kilkadziesiąt złotych).
Notariusz kosztuje i to chyba 4 tys do niego poszły.
Koszty wzięcia kredytu (wykpienie ubezpieczenia, dostarczenie papierów, które płatnie się pobiera itp.) też są spore, kilka tysięcy nam wyszło.

Zamiast korzystać z usług doradcy można tak jak Vivienne pisze samodzielnie udać się do banków i pytać o warunki kredytu - ale trzeba mieć na to czas, ogarniać sprawę i ufać, że pracownik danego banku nie będzie koloryzował oferty

[MajsterkaANB]

Napisane przez likap

Liczyłyście tak w ogole ile mniej więcej gości macie w zamiarze zapraszać?

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------



Witamy też tu jestem dopiero od wczoraj.

na liście mamy 66 osób

[Wydera]

Napisane przez aga99792

a jak to u Was jest z oprawa muzyczną na ślubie? wy sobie wybieracie czy jak?

Pytasz o grajka na wesele, czy kogoś np. w kościele?

Ja jestem w trakcie ustaleń ze znajomym DJ-em. Marzy mi się podczas ceremonii marsz Mendelsona zagrany na gitarze elektrycznej (odzywa się moja rockowa dusza), ale nie znalazłam jeszcze nikogo, kto mógłby się tego podjąć...

[pati0090]

Napisane przez aga99792

a jak to u Was jest z oprawa muzyczną na ślubie? wy sobie wybieracie czy jak?

ja chcę skrzypce

[magda_mjt]

Nadrobilam wszystkie 160 postow i w sumie nie mam sie do czego odnieść. Moze jedynie do tego, ze jestesmy nudni, mało smaczni i nie roznorodni, ale ja z mięs jadam tylko kurczaka, żadnego innego mięsa nie tkne, wiec jemy kure badz zupy .

Wlasnie odebrałam przesylke z Lilou! normalnie nie wiem czy psychicznie wytrzymam czekanie 6,5h zanim M wroci i ja otworzy.... ale i tak czad- zamowienie złożone w nd, mamy srode, a przesyłka z PL do UK juz dotarła, w tym oczywiscie jeszcze obie bransoletki musieli złożyć do kupy pod zamowienie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pati0090]

Napisane przez likap

u mnie wyszło 135 ale końcowa liczba pewnie to coś koło 100/110

u mnie 60 osób

[asiaczek87]

Dzień dobry
Drogie Panie o 13 jestem umówiona na badania w tym cytologię u ginusia
Zamieni się któraś? nie cierpie ginekologa i dentysty

[starry_eyes]

Napisane przez Mariuszowa

Sylwia jestem, miło mi ;D

oo, a myślałam, że ja tu jedyna Sylwia jestem :P

[Wydera]

Napisane przez asiaczek87

Dzień dobry
Drogie Panie o 13 jestem umówiona na badania w tym cytologię u ginusia
Zamieni się któraś? nie cierpie ginekologa i dentysty

Trudno, żeby do tych lekarzy chodzić z przyjemnością. Osobiście również nie lubię, a w dodatku dentysty panicznie się boję (swoją drogą powinnam się wybrać na jakiś przegląd...brrrr).

Pomyśl sobie, że to zwykłe badanie, które trzeba zaliczyć, a ginekolog to lekarz jak każdy inny, nie ma co się stresować

[MajsterkaANB]

Napisane przez viva91

No to tak. Po obejrzeniu mieszkania, które ostatecznie wybraliśmy pośredniczka poleciła nam doradcę finansowego. Ostatnio była o tym mowa na wątku i takie usługi były oceniane negatywnie, ale ja bardzo polecam. Nie wiem, może my tylko tak dobrze trafiliśmy?

Wcześniej sami wygooglaliśmy w necie kilka banków i ich oferty kredytu, nawet laik co nieco ogarnie bo widzi, że tu i tu jest takie samo oprocentowanie, ale tutaj bank daje ubezpieczenie na coś tam, a gdzie indziej trzeba to oddzielnie wykupić itp. Teraz wydaje się to trudne, ale jak podrukujesz sobie te ich oferty i porównasz to zauważysz różnice, wymagania (np. na jaki typ umowy zawartej z pracodawcą bank udziela kredytu) i może zdecydujesz, na czym Ci zależy, a co jest Ci obojętne

No i jak umówiliśmy się na spotkanie z doradcą to jako "najlepsze" wybrał praktycznie te same banki co my po przeglądaniu w necie Daję cudzysłów, ponieważ oferty kredytowe się zmieniają, bank najkorzystniejszy w lutym, w październiku może już nie mieć takiej fajnej oferty. Robił przy nas symulacje, jaką kwotę możemy dostać od danego banku, podrukował nam to wszystko i każdy element, każdy procent, każde kruczki wytłumaczył: "Tu macie państwo fajne to i to, ale uwaga, bo jeśli stanie się coś tam, to możecie to utracić, ten bank nie daje gwarancji, ale ten za to daje".

No i złożył za nas wnioski o przyznanie kredytu do 3 banków, w których były fajne oferty i największe szanse na dostanie kasy. Oczywiście masę papierów jest do tego potrzebnych, powiedział nam jakie i trzeba mu było je dostarczyć.

Potem się czeka Bank ma ileś tam czasu na odpowiedź, my na odpowiedź Millennium czekaliśmy ok. 3 tygodni, na (wtedy) lepszą ofertę Banku Pocztowego czekaliśmy ponad miesiąc i nic, więc olaliśmy ich i zdecydowaliśmy się na Millennium. A trzeci bank to już nawet nie pamiętam jaki był

I teraz dopiero musieliśmy iść pierwszy raz osobiście do banku, żeby potwierdzić, że chcemy ten kredyt na takich warunkach, na jakich bank nam oferuje - różniły się one nieco niż to, co pokazywał nam na symulacjach doradca, ale to oczywiste, bo na wiele rzeczy są widełki, o których decydują analitycy w banku, doradca starał się trafić w to samo i nie zawsze się udawało, ale różnice były niewielkie

Po otrzymaniu kwoty kredytu mieliśmy ileś tam dni na przelanie jej do właścicielki mieszkania, które zamierzaliśmy kupić. Termin ten podany był w umowie kupna mieszkania, spisanej w międzyczasie u notariusza. Umowa przedwstępna też została tam sporządzona (nie było w niej np. terminów, bo nie wiadomo jeszcze było, czy i kiedy dostaniemy kredyt), bo wtedy właścicielka mieszkania nie mogła się rozmyślić z tego, że chce je sprzedać, kiedy my byśmy byli w połowie załatwiania kredytu. Umowę przedwstępną można spisać na zwykłej kartce papieru bez obecności notariusza, ale właśnie wtedy może nastąpić to, co napisałam wyżej

No i w sumie to chyba tyle, jak o czymś zapomniałam to dopiszę, pytaj
Doradca finansowy nie kosztował nas nic.
Bank potrzebował wycenić mieszkanie, więc trzeba było opłacić rzeczoznawcę majątkowego (kilkadziesiąt złotych).
Notariusz kosztuje i to chyba 4 tys do niego poszły.
Koszty wzięcia kredytu (wykpienie ubezpieczenia, dostarczenie papierów, które płatnie się pobiera itp.) też są spore, kilka tysięcy nam wyszło.

Zamiast korzystać z usług doradcy można tak jak Vivienne pisze samodzielnie udać się do banków i pytać o warunki kredytu - ale trzeba mieć na to czas, ogarniać sprawę i ufać, że pracownik danego banku nie będzie koloryzował oferty

dziękuję a powiedz mi jeszcze - jak znaleźliście mieszkanie i ono kosztowało powiedzmy 200 tysięcy, to ile w sumie zapłaciliście za całość, łącznie z tym notariuszem i tak dalej?
musieliście miec wkład własny do kredytu?

[magda_mjt]

My mamy na liście ok. 135 osob, ale realnie liczymy na 100 .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asiaczek87]

Wydera trochę mnie pocieszyłaś ale i tak nie cierpie w dodatku jeszcze Pani umawia pacjentki co pół godziny, jedna posiedzi dłużej i już się wszystko przesuwa o +20-30 minut :/

[aga99792]

Napisane przez Wydera

Pytasz o grajka na wesele, czy kogoś np. w kościele?

Ja jestem w trakcie ustaleń ze znajomym DJ-em. Marzy mi się podczas ceremonii marsz Mendelsona zagrany na gitarze elektrycznej (odzywa się moja rockowa dusza), ale nie znalazłam jeszcze nikogo, kto mógłby się tego podjąć...

tak w kościele.
czy u was będa chórki z kościoła czy ktoś inny ?

[viva91]

Napisane przez MajsterkaANB

mam tak samo
rosół gotuję raz na miesiąc, albo nawet rzadziej :P za dużo pipcenia, a zjemy go potem w 15 minut i co?

ale tu chyba chodzi o ilość czynności koniecznych do przygotowania jedzenia, nie o czas oczekiwania na nie - no przynajmniej ja tak zrozumiałam
więc na rosół może i długo się czeka, ale to tak: wrzucasz kości i gotują się - idziesz sobie na długi czas przed kompa spamować na Wizażu
potem odrywasz się od kompa na 30 sekund, dorzucasz do gara marchewkę, solisz i pieprzysz - i znów można wrócić i spamować dalej, rosół się nie przypali
następnym razem jak przychodzisz do kuchni to nalewasz i jesz
więc rosół wymaga bardzo mało uwagi oraz umiejętności kulinarnych

Napisane przez likap

Liczyłyście tak w ogole ile mniej więcej gości macie w zamiarze zapraszać?

ok 130.

[asiaczek87]

U nas 75-80 osób z obsługą.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez asiaczek87

Dzień dobry
Drogie Panie o 13 jestem umówiona na badania w tym cytologię u ginusia
Zamieni się któraś? nie cierpie ginekologa i dentysty

Jestem z Tobą, też mam gina dzisiaj na 17:00, ale pewnie tylko recepta będzie

[lipstick89]

Napisane przez Mariuszowa

Sylwia jestem, miło mi ;D


Za duzo by nie pomogło zbyt pospolita jestem ;p



130-140 osób, ale pewnie kilkanaście osób odmówi.

Tata mi napisał sms'a, że pojedzie ze mna obejrzeć kieckę w sobotę ;D

Ania, miło mi

fajny tata ciekawe jak będzie

Napisane przez magda_mjt

Nadrobilam wszystkie 160 postow i w sumie nie mam sie do czego odnieść. Moze jedynie do tego, ze jestesmy nudni, mało smaczni i nie roznorodni, ale ja z mięs jadam tylko kurczaka, żadnego innego mięsa nie tkne, wiec jemy kure badz zupy .

Wlasnie odebrałam przesylke z Lilou! normalnie nie wiem czy psychicznie wytrzymam czekanie 6,5h zanim M wroci i ja otworzy.... ale i tak czad- zamowienie złożone w nd, mamy srode, a przesyłka z PL do UK juz dotarła, w tym oczywiscie jeszcze obie bransoletki musieli złożyć do kupy pod zamowienie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oooo ja bym nie dała rady!

Napisane przez asiaczek87

Dzień dobry
Drogie Panie o 13 jestem umówiona na badania w tym cytologię u ginusia
Zamieni się któraś? nie cierpie ginekologa i dentysty

ja za tydzień we wtorek odbieram wyniki cytologii. mam nadżerkę i lekkiego stracha czy wszystko ok

[Wydera]

Napisane przez asiaczek87

Wydera trochę mnie pocieszyłaś ale i tak nie cierpie w dodatku jeszcze Pani umawia pacjentki co pół godziny, jedna posiedzi dłużej i już się wszystko przesuwa o +20-30 minut :/

Jeśli idziesz na rutynowe badanie, to 15 minut i po krzyku
Ja idąc na taką wizytę, czy będąc w trakcie badania, staram się myśleć o czymś innym, nie skupiać się na tym, co dzieje się na dole

Dobrze też trafić na kompetentnego i dyskretnego lekarza, wtedy wizyta jest dużo bardziej komfortowa.

[asiaczek87]

Recepta to sama przyjemność ale jak sobie przypomnę uczucie wziernika tam w środku to już mam dreszcze
No ja się zawsze spinam na takich badaniach ale moja lekarka mnie zagaduje o jakieś tam sprawy typu ślub, domek i jakoś idzie a że chodzę co pół roku no to usg jeszcze robi co wizytę więc pełen przegląd podwozia