Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-25, 21:09   #151
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

No i dzień się kończy

Byłam dzisiaj na siłowni Podobało mi się, ale pewnie jutro nie wstanę hehe no i ok. 7 km przebiegłam, bo wykorzytałam pogodę

Jedzeniowo:
śniadanie: jogurt naturalny z musli bezcukrowym z suszonymi daktylami i migdałami + nektarynka
II śniadanie: grejpfrut czerwony ogromny
obiad: 2 jajka i chyba z kg fasolki szparagowej i marchewki
podwieczorek: twaróg grani + marczew surowa
kolacja: sałatka z kurczakiem

Co tutaj tak cicho? Dziewczyny co u Was? Piszcie
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 21:45   #152
malenka2504
Raczkowanie
 
Avatar malenka2504
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 420
Smile Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

heh, hej! hej ho !
do ćwiczeń by się szło!


Melduję sie na spowiedzi

jadłospis:
kawa czarna bez cukru i mleka.
Iwsianka z rodzynkami i mlekiem
II:jogurt naturalny
III:podjadłam farszu z kapusty, marchwi, mięsa mielonego wieprzowego i paru innych składników w pracy...nie liczyłam ale tak 6-10 łyżek mogło być.
IV:raczej mała porcja (powiedzmy miska-bulionówka) fileta z warzywami w lekko ostrym sosie + ryż jaśminowo-biały + surówka z kapusty i marchwi (słodko-kwaśno-oleista).
V:kapusta kiszona nie za duża porcja a po niej jogurt naturalny.

do tego 3 kubki czerwonej herbaty oraz ponad 3L wody niegazowanej



co do wczorajszego kfc...poprzednie jadłam nie całe dwa tyg temu, myślę, że i tak się trzymam. Nieraz zamawiam albo tylko sok pomaczowy, albo sałatkę i z 2 kawałki mięska.
Kiedyś (jakieś 2 m-ce temu może trochę więcej)chodziliśmy z TŻ-tem co weekend (ndz) do kfc. I jadłam wtedy dużo, naraz, i to tego często słone frytki i coś słodkiego po kfc, albo lody, albo krusher, albo jeszcze gorzej np ciasto, słodycze, batoniki czy chipsy.

Za to Wczoraj u TŻ-ta (a jego dom i mojej mamy jest zawsze siedliskiem pokus i słodyczy...) nie podjadałam, nie zjadłam nic słodkiego mimo, że leżało na wierzchu... nie jadłam tez kanapek z białego chleba. kupiłam sobie chleb ciemny, z ziarnami, taki naprawdę prawdziwy choć mega drogi bo za 4 (może nie małe, ale 4 tylko ) kanapki dałam 4 zł. Ale nie kupuję słodyczy dla siebie to nie będę, aż tak oszczędzała na odżywianiu, raz na czas prawdziwy czarny chlep za 4 można kupić a na codzien w awiteksie kupuje pyszny razowy bochenek za ok 3 zł
Zjadłam tylko kawałek ulubionej bagietki białej, ale mały, i nie mam wyrzutów sumienia

A w ogóle to dziś przyszła @. Jeszcze w tamtym miesiącu pozwolałam sobie w ten dzien na słodkie...tym razem postanowiłam sobie nie folgować, skoro mi tak dobrze idzie niejedzenie słodyczy, to nie chcę się demotywować
stąd to podjadanie farszu...ale i tak cieszę się, że nie podjadałam słodkiego a poza tym nie podjadałam przez cały dzień choć kusiło nie raz...

uciekam do spania, dobranoc

aha! jutro przyjdzie paczka do mnie!

co do siłowni to ja też się przymierzam do powrotu jak tylko skonsultuję wyniki badań z lekarzem.
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek..."
15.08--->
58,1kg
24.08---> 57,8kg
29.08---> 57,5kg


5.09--->58,4kg
malenka2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 22:07   #153
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez malenka2504 Pokaż wiadomość
co do siłowni to ja też się przymierzam do powrotu jak tylko skonsultuję wyniki badań z lekarzem.
Ooo a coś nie tak jest?
Wielkie i się należą za to oparcie się słodkiemu Ja bym tak nie potrafiła, jeszcze przed @
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-25, 22:39   #154
malenka2504
Raczkowanie
 
Avatar malenka2504
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 420
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Z glowa cos nie tak bo ciagle boli...
Ide z wynikami na konsultacje w przyszlym tyg moze sie dowiem skad te bole...
I czy moge juz wrocic do cwiczen bo w kwietniu mi zabroniono do odwolania.
Ale i tak cos tam w domku sie staram cwiczyc tylko bez przesady zebym sie nie przeforsowala


A w ogole to wyczailam kolejne adidaski i chyba sobie kupie do cw jak znalazl!

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek..."
15.08--->
58,1kg
24.08---> 57,8kg
29.08---> 57,5kg


5.09--->58,4kg
malenka2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-26, 08:27   #155
Gusia0312
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 245
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

witajcie
raport z wczoraj:
śniadanie - 2 kromki chleba z serem i mnóstwem warzyw
II śniadanie - banan z otrębami, jogurtem naturalnym
obiad - pierś z kurczaka z całym talerzem warzyw (sałata, ogórek surowy, ogórek kiszony, pomidor) wszystko polałam sosem z jogurtu naturalnego z czosnkiem, chili, ziołami prowansalskimi.
kolacja - cieniuteńki kabanos i garstka migdałów.
gdzieś po drodze była też śliwka jedna

Brakuje mi ciągle piątego posiłku muszę to jeszcze jakoś inaczej poukładać. Ale trening czyni mistrza
__________________
Ogłaszam z wagą
Zaczynamy od
68 - 66 - ?


Gusia0312 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-26, 09:20   #156
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez malenka2504 Pokaż wiadomość
Z glowa cos nie tak bo ciagle boli...
Ide z wynikami na konsultacje w przyszlym tyg moze sie dowiem skad te bole...
I czy moge juz wrocic do cwiczen bo w kwietniu mi zabroniono do odwolania.
Ale i tak cos tam w domku sie staram cwiczyc tylko bez przesady zebym sie nie przeforsowala


A w ogole to wyczailam kolejne adidaski i chyba sobie kupie do cw jak znalazl!

Z kupnem adidasków to Ty może poczekaj i najpierw dokładnie się przebadaj i pokonsultuj to co masz Na to zawsze jest czas, a zdrowie tylko jedno dlatego trzeba o niego dbać
Ja bym nie ryzykowała ćwiczeniami kiedy masz odgórny zakaz od lekarza...
Oby to się szybko rozwiązało i okazało się, że jesteś w pełni zdrowa Wtedy ruszysz z kopyta i będziesz ćwiczyć ile wlezie

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Gusia0312 Pokaż wiadomość
witajcie
raport z wczoraj:
śniadanie - 2 kromki chleba z serem i mnóstwem warzyw
II śniadanie - banan z otrębami, jogurtem naturalnym
obiad - pierś z kurczaka z całym talerzem warzyw (sałata, ogórek surowy, ogórek kiszony, pomidor) wszystko polałam sosem z jogurtu naturalnego z czosnkiem, chili, ziołami prowansalskimi.
kolacja - cieniuteńki kabanos i garstka migdałów.
gdzieś po drodze była też śliwka jedna

Brakuje mi ciągle piątego posiłku muszę to jeszcze jakoś inaczej poukładać. Ale trening czyni mistrza

No powinnaś wkręcić jeszcze jakiś lekki podwieczorek Powoli, małymi kroczkami do celu! Chcieć to móc

Twoje II śniadanie - uwielbiam

Dzisiaj u mnie pada Nie pójdę pobiegać ale na siłownie - jak najbardziej Kurcze powiem Wam, że popełniłam błąd już na samym początku w wyborze siłowni. Sugerowałam się ceną karnetu - owszem siłownia jest wyposażona super, ale brak trenera jednak jest kijowy Na niektórych maszynach nie wiadomo jak ćwiczyć i nawet nie ma się kogo zapytać Ten miesiąc przechodzę (bo kupiłam karet miesięczny) i trochę się pomęczę, ale w następnym dopłacę i pójdę na siłownie dla kobiet, gdzie non stop "urzęduje" trener personalny
Ja popełniłam ten błąd, dlatego jak macie zamiar wybrać się na siłownie, to moja dobra rada - sprawdźcie to!
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-26, 11:58   #157
didi610
Raczkowanie
 
Avatar didi610
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 437
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

hej kobiety

malenka2504 a jakie adidaski sobie upatrzyłaś?

mój jadłospis z wczoraj to:
I śniadanie: dwie kromki chleba pełnoziarnistego z chudą wędliną (plasterek) i warzywami
II śniadanie: to samo
Przekąska: gruszka
Obiad: skrzydełka z kurczaka pieczone w rękawie, sałatka z pomidorów, papryki i cebuli z jogurtem naturalnym + łyżka majonezu (wiem nie powinnam....cóż )
Kolacja: dwa tosty pełnoziarniste z serem i chudą szynką

Zaczyna mnie powoli dopadać brak cukru....myślę o słodyczach
__________________


25.08.2012r.

"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwych opcji. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co?? Od życia dostaniesz i tak to, czego kompletnie się nie spodziewasz."
didi610 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-26, 13:18   #158
Gusia0312
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 245
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

U nas też pada i zimno brrrr Od 5.00 na nogach więc zamulenie mnie jakieś złapało
piję z mlekiem i cynamonem, pycha.

Dziewczyny ja wam zazdroszczę, że możecie ćwiczyć. Ja w tej chwili jestem uziemiona i strasznie nad tym ubolewam
__________________
Ogłaszam z wagą
Zaczynamy od
68 - 66 - ?


Gusia0312 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-26, 16:23   #159
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez didi610 Pokaż wiadomość
mój jadłospis z wczoraj to:
I śniadanie: dwie kromki chleba pełnoziarnistego z chudą wędliną (plasterek) i warzywami
II śniadanie: to samo
Przekąska: gruszka
Obiad: skrzydełka z kurczaka pieczone w rękawie, sałatka z pomidorów, papryki i cebuli z jogurtem naturalnym + łyżka majonezu (wiem nie powinnam....cóż )
Kolacja: dwa tosty pełnoziarniste z serem i chudą szynką

Zaczyna mnie powoli dopadać brak cukru....myślę o słodyczach
Za jadłospis Jak porcje w miarę, a nie jakieś minimalne to w porządku
A Ty ćwiczysz coś nam?

Co do braku słodyczy (od niedzieli - całe 2 dni normalnie ) powiem Wam, że śniłam dzisiaj o ciastku Normalnie śniłam, że jem ciastka i słodycze, ale to to ciastko było myślą przewodnią snu Obudziłam się w nocy i nadal myślałam, że go zjadłam, co się ze mną dzieje? Jakieś uzależnienie...

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Gusia0312 Pokaż wiadomość
U nas też pada i zimno brrrr Od 5.00 na nogach więc zamulenie mnie jakieś złapało
piję z mlekiem i cynamonem, pycha.

Dziewczyny ja wam zazdroszczę, że możecie ćwiczyć. Ja w tej chwili jestem uziemiona i strasznie nad tym ubolewam
Z tą pogodą to jest masakra, a niby jeszcze lato jest tutaj czuć już nadchodzącą wielkimi krokami jesień

Ale mi narobiłaś smaka na tą kawusię spróbuje takiej, bo jeszcze nigdy nie piłam kawa z mlekiem to moje uzależnienie, dlatego pije tylko od święta, bo jak sobie pozwolę na jedną to później wpada druga i dziesiąta i karton mleka mi mało

Wiem jak to jest nie móc ćwiczyć... Miałam staw skokowy naderwany i dłuuugo nie mogłam się ruszać (sport, dodatkowe aktywnóści). Podziwiam Cię naprawdę , bo ja nie umiałam trzymać diety - nie chudłam, a się obżerałam i codziennie zaczynałam od nowa
Teraz swojego odżywiania nie nazywam dietą Zmieniłam nawyki na lepsze dla siebie samej.
Byłam dzisiaj na siłowni i powiem Wam, że polubiłam to Nie robię już tego tylko po to żeby schudnąć, ale to lubię i robię to dla przyjemności. Zmieniłam nastawienie i na razie walczę z kompulsywnym jedzeniem i obżarstwem W niedziele poległam, tak jak pisałam ale nie dam się! Walczę z Wami!
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-26, 20:00   #160
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

No i leżę już grzecznie w łóżku Przez ten sport nie mam problemów ze spaniem wymęczę się i śpię jak niemowle

Dzisiaj się trzymałam dzielnie, w sumie to nawet nie miałam ochoty na jakieś dodatkowe jedzenie oprócz tego zaplanowanego, a było to:
śniadanie: owsianka z jabłkiem i cynamonem
II śniadanie: czerwony ogromny grejpfrut
obiad:2 jaja + słoik buraków
podwieczorek: gotowany kurczak z pomidorami (kupiłam takie pyszne od lokalnego rolnika )
kolacja: pomirory, marchewka i jogurt naturalny

Aktywność: siłownia, rowerek stacjonarny 2x30 min
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 08:47   #161
malenka2504
Raczkowanie
 
Avatar malenka2504
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 420
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Hej laski

Wczoraj mi sie wgl wizaz nie chcial wlaczyc...ani na tel ani na lapie

Jadlospis z wczoraj:
Kawa
Iwsianka+rodz.z mlekiem i bananem
II: Banan+ wafel ryzowy?
III: spora kanapka mega ziarnistego pieczywa w stylu pumpernikiel z pasta z pstraga+ wafel ryzowy z polowa puszki makreli w sosie pomidorowym
IV: 4 wafle ryzowe z jogurtem naturalnym

Wiem ze malo ale przynajmniej chociaz troche zdrowo i dietetycznie.
Ostatnio mam straszny zapieprz w pracy i nie mam kiedy zjesc...

Poza tym od tygodnia nie bylam na zakupach. Zjadam co mi zostalo.

Nie podjadalam caly dzien nic. Brzuszek bolal . Cwiczen nie bylo.


Zaczynam skakac na skakance od dzis narazie tylko dla rozgrzewki a z czasem moze wlacze ja do treningu


co do adidasków to ja na codzień w adidasach smigam wiec nawet jak kupie a nie pojde na silke z powrotem to i tak bede w nich chodzic wiec nic straconego
nie mam jak ich pokazać ale znalazlam dobre ceny na nike w sklepie GOsport ja mam wgl hopla na punkcie butów
najpozniej jutro musze pojechac baleriny kupic(potrzebne mi na dzien probny bo mam byc elegancko)...miałam jechac dzisiaj ale mam lenia w dupie przez ta pogode

potrzebuję jakis zastrzyk energii ide co pocwiczyc.


Ale sie stresuje jutrem....


Milego dnia, buziaki


Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek..."
15.08--->
58,1kg
24.08---> 57,8kg
29.08---> 57,5kg


5.09--->58,4kg

Edytowane przez malenka2504
Czas edycji: 2014-08-27 o 08:55
malenka2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-27, 09:57   #162
onagory
Zadomowienie
 
Avatar onagory
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 439
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Melduje że żyje i mam się dobrze . Czekam na @ powinien być już 2 dni temu ale oprócz bólu brzucha nic , wczoraj z tej okazji odpuściłam ćwiczenia ale dzisiaj już nie ma mowy . Na dodatek strasznie mi się chce słodkiego
Fakt dzieczyny pogoda nas w tym roku nie rozpieszcza

wieczniegruba Ja mieszkam po wschodniej części miasta , domyślam się gdzie chodzisz na siłownie sama kiedyś tam byłam zapisana . Osobiście polecam siłke dla kobiet na Witosa taka domowa nie duża super, właściciel cały czas ma na oku klientki doradzi ,pokaże co i jak niestety cena karnetu wyższa .
onagory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 10:00   #163
Gusia0312
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 245
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Wczorajsze menu:
I śniadanie - 2 kromki chleba z masłem i jajecznicą (żytni na zakwasie)
II śniadanie - arbuz (spory kawałek) UWIELBIAM
obiad - spaghetti w wersji light ( z mięsem z indyka, makaronem z durum i odtłuszczonym serem)
kolacja - mała miseczka bigosu.

Nadal trzymam się i cukru do kawki nie daję, wchodzi mi taka z cynamonem. Jeszcze z kardamonem jest dobra. Muszę zrobić listę potrzebny zdrowych przypraw i wybrać się na poszukiwania bo koło mnie to nie ma takich fajnych rzeczy albo jak są to za majątek
__________________
Ogłaszam z wagą
Zaczynamy od
68 - 66 - ?


Gusia0312 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 10:02   #164
onagory
Zadomowienie
 
Avatar onagory
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 439
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez wiecznieGruba Pokaż wiadomość
No i leżę już grzecznie w łóżku Przez ten sport nie mam problemów ze spaniem wymęczę się i śpię jak niemowle

Dzisiaj się trzymałam dzielnie, w sumie to nawet nie miałam ochoty na jakieś dodatkowe jedzenie oprócz tego zaplanowanego, a było to:
śniadanie: owsianka z jabłkiem i cynamonem
II śniadanie: czerwony ogromny grejpfrut
obiad:2 jaja + słoik buraków
podwieczorek: gotowany kurczak z pomidorami (kupiłam takie pyszne od lokalnego rolnika )
kolacja: pomirory, marchewka i jogurt naturalny

Aktywność: siłownia, rowerek stacjonarny 2x30 min
Podziwiam cię za jadłospis ja nigdy bym się nie przekonała do łączenia takich składników (przykład kolacja ) .Widzę że wywaliłaś z menu chleb .
onagory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 11:12   #165
Neferitin
Przyczajenie
 
Avatar Neferitin
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cześć dziewczyny!

Podczytuję Was od kilku dni, mogę dołączyć?

Kilka słów o mnie…
Mężatka bez dzieci, 28 lat, 165cm wzrostu i obecnie 66kg. Waga docelowa 55kg. W 2010 roku schudłam na Dukanie łącznie 12kg, ale pech sprawił (a może moja głupota?), że przerwałam dietę i kilogramy wróciły :/ Dukan dał mi w kość i to dosłownie – miałam problemy z kolanami, potrzebny był lekarz, leki i rehabilitacja. Wyniszczyłam wówczas organizm i dlatego teraz nie zamierzam znów popełnić tego błędu. Od początku tego roku staram się zdrowo odżywiać. Byłam w grupie kilku dziewczyn na fejsie – razem się wspierałyśmy w codziennych zmaganiach, ale niestety z czasem wszystko umarło i teraz jest cisza. Potrzebuję grupy, która pomoże mi walczyć, czasem pocieszy, czasem nagrodzi, a czasem opieprzy (o tak! to ostatnie jest szczególnie ważne hehehe). Mniej więcej od marca br. liczyłam kalorie – na początku bardzo skrupulatnie, z kalkulatorem w ręku, później to już tak na oko. Oczywiście wszystko sobie zapisywałam w dzienniczku żywieniowo-treningowym włącznie z ćwiczeniami i spalonymi kaloriami. Baaaaaardzo przydatna rzecz taki dzienniczek (jak któraś chce to mogę udostępnić, bo jest w wersji elektronicznej). Przez 3-4 miesiące nie schudłam dużo, waga się raczej waha (w stosunku do pierwszego pomiaru obecnie są to 2-3kg), ale nie waga jest najważniejsza. Najważniejsze jest mierzenie siebie i tu zauważyłam z każdym pomiarem o 1-2 cm mniej w stosunku do poprzedniego. Ale jak już pisałam wraz z umarciem poprzedniej grupy umarłam i ja Coraz więcej grzeszków żywieniowych zrobiło swoje – nie chudnę, wszystko stoi w miejscu. Dodatkową trudność sprawia mi niedoczynność tarczycy i hormony, które musze brać, ale myślę, że dam radę. Kto jak nie ja?

Z aktywności fizycznej: nienawidzę ćwiczyć w domu. Swojego czasu zmuszałam się do P90, ale ja mam do wszystkiego słomiany zapał, szczególnie do ćwiczeń, więc ćwiczenia upadły. Chodakowskiej nie lubię. Za to uwielbiam rower! Jeżdżę codziennie z wyjątkiem zimy (choć w tym roku zaczęłam wcześnie bo już jakoś pod koniec stycznia). Z kilometrami to tak różnie – czasem 15 czasem 50km w zależności od ilości czasu i mojego humoru Dodatkowo pod koniec kwietnia zaczęłam biegać, ale lipcowe upały mnie wykończyły i przez miesiąc to tak sporadycznie (bieganie zamieniłam na siatkówkę plażową). I to był mój duży błąd o czym przekonałam się wczoraj – przebiegłam zaledwie 3km przeplatane marszem, gdzie wcześniej bez problemu biegłam cały czas 5-7km, mój rekord to 12km

Łoj rozpisałam się. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i dobrnęłyście do końca moich wypocin

Liczę, że przyjmiecie mnie do swojego grona. Razem będzie dużo łatwiej.
Pozdrawiam
Neferitin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-27, 12:34   #166
Gusia0312
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 245
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez Neferitin Pokaż wiadomość
Dodatkową trudność sprawia mi niedoczynność tarczycy i hormony, które musze brać, ale myślę, że dam radę. Kto jak nie ja?
Witaj w klubie

ja też się męczę z tarczycą i hormonami. Przy takich kłopotach ciężko o stabilizację w organiźmie i na wadze.

Ostatnio miałam w ręku książkę Magdaleny Makarowskiej. "Jedz pysznie chudnij cudnie".
Bardzo mi się spodobały zalecenia żywienia (bo tam nie ma narzuconej jakiejś konkretnej diety) jak i przepisy. Co prawda w internecie są pogłoski, że to plagiatka ale w sumie to jest mi obojętne kto, jakie zdanie napisał. Nie doszukałam się wyroku sądu w tej sprawie.
Książka natomiast bardzo fajna i chyba ją sobie zakupię
__________________
Ogłaszam z wagą
Zaczynamy od
68 - 66 - ?


Gusia0312 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 14:23   #167
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez malenka2504 Pokaż wiadomość
Hej laski

Wczoraj mi sie wgl wizaz nie chcial wlaczyc...ani na tel ani na lapie

Jadlospis z wczoraj:
Kawa
Iwsianka+rodz.z mlekiem i bananem
II: Banan+ wafel ryzowy?
III: spora kanapka mega ziarnistego pieczywa w stylu pumpernikiel z pasta z pstraga+ wafel ryzowy z polowa puszki makreli w sosie pomidorowym
IV: 4 wafle ryzowe z jogurtem naturalnym

Wiem ze malo ale przynajmniej chociaz troche zdrowo i dietetycznie.
Ostatnio mam straszny zapieprz w pracy i nie mam kiedy zjesc...

Poza tym od tygodnia nie bylam na zakupach. Zjadam co mi zostalo.

Nie podjadalam caly dzien nic. Brzuszek bolal . Cwiczen nie bylo.


Zaczynam skakac na skakance od dzis narazie tylko dla rozgrzewki a z czasem moze wlacze ja do treningu


co do adidasków to ja na codzień w adidasach smigam wiec nawet jak kupie a nie pojde na silke z powrotem to i tak bede w nich chodzic wiec nic straconego
nie mam jak ich pokazać ale znalazlam dobre ceny na nike w sklepie GOsport ja mam wgl hopla na punkcie butów
najpozniej jutro musze pojechac baleriny kupic(potrzebne mi na dzien probny bo mam byc elegancko)...miałam jechac dzisiaj ale mam lenia w dupie przez ta pogode

potrzebuję jakis zastrzyk energii ide co pocwiczyc.


Ale sie stresuje jutrem....


Milego dnia, buziaki
Dobrze, że chociaż zdajesz sobie sprawę z tego, że tego jedzonka bardzo mało u Ciebie Trzeba nad tym koniecznie popracować

Sama muszę kupić jakieś adidasy na siłownie Mam "Nike", ale czy takie wygodne? do chodzenia tak, ale na siłownie niekoniecznie czkam na wyprzedaże po lecie

A co to za jutro masz dzień próbny? Czy ja coś pominęłam?

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Cytat:
Napisane przez onagory Pokaż wiadomość
Melduje że żyje i mam się dobrze . Czekam na @ powinien być już 2 dni temu ale oprócz bólu brzucha nic , wczoraj z tej okazji odpuściłam ćwiczenia ale dzisiaj już nie ma mowy . Na dodatek strasznie mi się chce słodkiego
Fakt dzieczyny pogoda nas w tym roku nie rozpieszcza

wieczniegruba Ja mieszkam po wschodniej części miasta , domyślam się gdzie chodzisz na siłownie sama kiedyś tam byłam zapisana . Osobiście polecam siłke dla kobiet na Witosa taka domowa nie duża super, właściciel cały czas ma na oku klientki doradzi ,pokaże co i jak niestety cena karnetu wyższa .
No jak miło
Już miałam Cię przywołać do porządku , bo nic a nic nie pisałaś
Prze @ ja też mm parcie na słodki i jeszcze poprzedniej nocy ten sen... o ciastku czekoladowym z kremem i bitą śmietaną... ja wariuje hehe

Ćwiczysz coś innego czy dalej pedałujesz?

Co do siłowni to żadna tajemnica, chodzę na Krzywą, ale następnym razem (za miesiąc) kupię karnet na Witosa tak jak doradzasz Tutaj nie ma żadnej dziewczyny tylko sami faceci, ba tutaj są sami pakujący faceci, a zero osób większych (jak ja ) Trochę tak kijowo. A czy nie orientujesz się czy na Witosa dostępny jest karnet miesięczny? Czy tylko te 10 wejść?
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 14:37   #168
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez onagory Pokaż wiadomość
Podziwiam cię za jadłospis ja nigdy bym się nie przekonała do łączenia takich składników (przykład kolacja ) .Widzę że wywaliłaś z menu chleb .
Jem to co mam w domu nie chce mi się codziennie na zakupy jeździ Jadę raz w tygodniu na takie większe zakupy i to mi jakoś wystarcza
Owoce i warzywa kupuję u tych jeżdżących gospodarzy Nawet mam jednego takiego, który sprzedaje tylko swoje z ogrodu i nie są to jakieś piękne jarzyny jak z obrazka, ale widać, że nie syfiaste
Chleb? Ze względu, że u mnie jedzą biały chleb to ja nie kupuję nawet nie czuje potrzeby jedzenia chleba... Czasami tylko kupię jak znajdę jakiś fajny, który mi się spodoba
Nie mogłabym przetrwać bez owsianki i mussli, ale chleb jest mi obojętny

A Ty nam nie piszesz jadłospisów ani aktywności

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Gusia0312 Pokaż wiadomość
Wczorajsze menu:
I śniadanie - 2 kromki chleba z masłem i jajecznicą (żytni na zakwasie)
II śniadanie - arbuz (spory kawałek) UWIELBIAM
obiad - spaghetti w wersji light ( z mięsem z indyka, makaronem z durum i odtłuszczonym serem)
kolacja - mała miseczka bigosu.

Nadal trzymam się i cukru do kawki nie daję, wchodzi mi taka z cynamonem. Jeszcze z kardamonem jest dobra. Muszę zrobić listę potrzebny zdrowych przypraw i wybrać się na poszukiwania bo koło mnie to nie ma takich fajnych rzeczy albo jak są to za majątek
Dla mnie fajny ten Twój jadłospis tylko tego piątego posiłku mi troszeczkę brakuje Jakby był tak samo zdrowy jak pozostałe było by wręcz idealnie

He he raz siostra zrobiła mi kawę z kardamonem, która poszła w zlew nasypała chyba pół opakowania, a przecież to trzeba troszeczkę była okropna i od tej pory się zraziłam do kardamonu

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Gusia0312 Pokaż wiadomość
Ostatnio miałam w ręku książkę Magdaleny Makarowskiej. "Jedz pysznie chudnij cudnie".
Bardzo mi się spodobały zalecenia żywienia (bo tam nie ma narzuconej jakiejś konkretnej diety) jak i przepisy. Co prawda w internecie są pogłoski, że to plagiatka ale w sumie to jest mi obojętne kto, jakie zdanie napisał. Nie doszukałam się wyroku sądu w tej sprawie.
Książka natomiast bardzo fajna i chyba ją sobie zakupię
Hmm... nie trafiłam jeszcze na taką książkę, ale sama z ciekawości poszukam w necie Może chociaż jakiś fragment znajdę w pdf-ie

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Neferitin Pokaż wiadomość
Liczę, że przyjmiecie mnie do swojego grona. Razem będzie dużo łatwiej.
Pozdrawiam
Witamy na pokładzie

Pisz, wypowiadaj się i komentuj
Bądź aktywna!
Im nas więcej tym lepiej!
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 14:39   #169
onagory
Zadomowienie
 
Avatar onagory
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 439
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez wiecznieGruba Pokaż wiadomość
Jem to co mam w domu nie chce mi się codziennie na zakupy jeździ Jadę raz w tygodniu na takie większe zakupy i to mi jakoś wystarcza
Owoce i warzywa kupuję u tych jeżdżących gospodarzy Nawet mam jednego takiego, który sprzedaje tylko swoje z ogrodu i nie są to jakieś piękne jarzyny jak z obrazka, ale widać, że nie syfiaste
Chleb? Ze względu, że u mnie jedzą biały chleb to ja nie kupuję nawet nie czuje potrzeby jedzenia chleba... Czasami tylko kupię jak znajdę jakiś fajny, który mi się spodoba
Nie mogłabym przetrwać bez owsianki i mussli, ale chleb jest mi obojętny

A Ty nam nie piszesz jadłospisów ani aktywności
Ja uwielbiam chleb ciemny z biedronki zresztą nie wyobrażam sobie całkowicie wyrzucić go z jadłospisu. Za to owsianka i jogurt naturalny to mój wróg, po prostu podczas ostatniego odchudzania ciągle się tym opychałam przejadłam się .
Na witosa były zazwyczaj karnety 10 razowego wejścia może teraz się coś zmieniło .
Co do mojej aktywności dzisiaj do rowerka dołożę wieczorem skalpel ewy .Z pisaniem jadłospisu popawię się obiecuję

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Neferitin Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!

Podczytuję Was od kilku dni, mogę dołączyć?

Kilka słów o mnie…
Mężatka bez dzieci, 28 lat, 165cm wzrostu i obecnie 66kg. Waga docelowa 55kg. W 2010 roku schudłam na Dukanie łącznie 12kg, ale pech sprawił (a może moja głupota?), że przerwałam dietę i kilogramy wróciły :/ Dukan dał mi w kość i to dosłownie – miałam problemy z kolanami, potrzebny był lekarz, leki i rehabilitacja. Wyniszczyłam wówczas organizm i dlatego teraz nie zamierzam znów popełnić tego błędu. Od początku tego roku staram się zdrowo odżywiać. Byłam w grupie kilku dziewczyn na fejsie – razem się wspierałyśmy w codziennych zmaganiach, ale niestety z czasem wszystko umarło i teraz jest cisza. Potrzebuję grupy, która pomoże mi walczyć, czasem pocieszy, czasem nagrodzi, a czasem opieprzy (o tak! to ostatnie jest szczególnie ważne hehehe). Mniej więcej od marca br. liczyłam kalorie – na początku bardzo skrupulatnie, z kalkulatorem w ręku, później to już tak na oko. Oczywiście wszystko sobie zapisywałam w dzienniczku żywieniowo-treningowym włącznie z ćwiczeniami i spalonymi kaloriami. Baaaaaardzo przydatna rzecz taki dzienniczek (jak któraś chce to mogę udostępnić, bo jest w wersji elektronicznej). Przez 3-4 miesiące nie schudłam dużo, waga się raczej waha (w stosunku do pierwszego pomiaru obecnie są to 2-3kg), ale nie waga jest najważniejsza. Najważniejsze jest mierzenie siebie i tu zauważyłam z każdym pomiarem o 1-2 cm mniej w stosunku do poprzedniego. Ale jak już pisałam wraz z umarciem poprzedniej grupy umarłam i ja Coraz więcej grzeszków żywieniowych zrobiło swoje – nie chudnę, wszystko stoi w miejscu. Dodatkową trudność sprawia mi niedoczynność tarczycy i hormony, które musze brać, ale myślę, że dam radę. Kto jak nie ja?

Z aktywności fizycznej: nienawidzę ćwiczyć w domu. Swojego czasu zmuszałam się do P90, ale ja mam do wszystkiego słomiany zapał, szczególnie do ćwiczeń, więc ćwiczenia upadły. Chodakowskiej nie lubię. Za to uwielbiam rower! Jeżdżę codziennie z wyjątkiem zimy (choć w tym roku zaczęłam wcześnie bo już jakoś pod koniec stycznia). Z kilometrami to tak różnie – czasem 15 czasem 50km w zależności od ilości czasu i mojego humoru Dodatkowo pod koniec kwietnia zaczęłam biegać, ale lipcowe upały mnie wykończyły i przez miesiąc to tak sporadycznie (bieganie zamieniłam na siatkówkę plażową). I to był mój duży błąd o czym przekonałam się wczoraj – przebiegłam zaledwie 3km przeplatane marszem, gdzie wcześniej bez problemu biegłam cały czas 5-7km, mój rekord to 12km

Łoj rozpisałam się. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i dobrnęłyście do końca moich wypocin

Liczę, że przyjmiecie mnie do swojego grona. Razem będzie dużo łatwiej.
Pozdrawiam
Witamy
onagory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 14:50   #170
Gusia0312
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 245
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez wiecznieGruba Pokaż wiadomość

Dla mnie fajny ten Twój jadłospis tylko tego piątego posiłku mi troszeczkę brakuje Jakby był tak samo zdrowy jak pozostałe było by wręcz idealnie

He he raz siostra zrobiła mi kawę z kardamonem, która poszła w zlew nasypała chyba pół opakowania, a przecież to trzeba troszeczkę była okropna i od tej pory się zraziłam do kardamonu

5 posiłek, 5 posiłek.... No wiem przecież, jakoś nie mam gdzie go wsadzić Wyjdzie na to, że będę musiała jeść co 2,5 godziny, cały dzień przy garach Bo ja muszę jeszcze dla rodziny jedzonko każdego dnia naszykować.

Z kardamonem, cynamonem kawka jest dobra w zimę na mrozy. No i również działa odchudzająco
__________________
Ogłaszam z wagą
Zaczynamy od
68 - 66 - ?


Gusia0312 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 15:59   #171
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez onagory Pokaż wiadomość
Ja uwielbiam chleb ciemny z biedronki zresztą nie wyobrażam sobie całkowicie wyrzucić go z jadłospisu. Za to owsianka i jogurt naturalny to mój wróg, po prostu podczas ostatniego odchudzania ciągle się tym opychałam przejadłam się .
Na witosa były zazwyczaj karnety 10 razowego wejścia może teraz się coś zmieniło .
Co do mojej aktywności dzisiaj do rowerka dołożę wieczorem skalpel ewy .Z pisaniem jadłospisu popawię się obiecuję
No no jakaś nowa aktywność

Ja sobie postanowiłam, że Nowy Rok chcę przywitać wyglądając po prostu normalnie, czyt. bez nadwagi Nie wie czy mi się to uda, na ile starczy motywacji i chęci, ale jakiś cel mam, bo ciągle widzę jednego wielkiego pączka...

O chlebie z Biedronki piszesz o tym pakowanym z żółtą (chyba ze słonecznikiem) albo zieloną etykietą czy jakiś inny masz na myśli?

Ja owsiankę też od roku wsuwam praktycznie w każdy dzień na śniadanie tylko owoce zmieniam do niej Jeszcze mi się nie przejadła, za to rzadko mam ochotę na mięso a jogurt naturalny z firmy Zott to moja miłość tego bym nie mogła sobie odmówić

No właśnie na stronie internetowej widziałam te 10 wejść, a dla mnie to trochę mało póki mam czas chciałabym częściej uczęszczać na siłownie, a przeliczając to te 10-wejściówki tak średnio by mi się opłacały...

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Gusia0312 Pokaż wiadomość
5 posiłek, 5 posiłek.... No wiem przecież, jakoś nie mam gdzie go wsadzić Wyjdzie na to, że będę musiała jeść co 2,5 godziny, cały dzień przy garach Bo ja muszę jeszcze dla rodziny jedzonko każdego dnia naszykować.
Gotuj większe porcje, np.. na dwa dni

Ja też mam cały dom na głowie i codzienne obiadki, chociaż nie mam jeszcze dzieci ani męża Sprawę rozwiązuje tak, że jak mój tata chce zupę zabielaną śmietaną to albo odbieram sobie wcześniej bez tłustego dodatku, albo gotuje jajka uwielbiam je i codziennie jem jak z resztą zauważyłyście Nie chce mi się gotować tylko dla siebie
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 17:04   #172
sunshine16
Zakorzenienie
 
Avatar sunshine16
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Witajcie

Wracam do Was już na dobre wczoraj wróciłam od rodziców, dziś byłam w pracy, posprzątałam mieszkanie, zrobiłam obiad na dziś i jutro a teraz odpoczywam

Mój dzisiejszy jadłospis:

sn: 2 jajka na twardo, pół grahamki z pomidorem + kawa
2sn: banan
o: pomidorowa z ciemnym makaronem
p: jabłko + trochę rodzynek
k: będzie serek wiejski z warzywami i pół grahamki

Jutro będzie lepiej
Miałam zacząć ćwiczyć, ale mam @ i cierpię z powodu bólu, więc aktywność rozpocznę jak się skońćzy

Nie było mnie kilka dni, muszę Was nadrobić W domu starałam się trzymać dietę, choć nie zawsze wychodziło
sunshine16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 17:11   #173
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez sunshine16 Pokaż wiadomość
Witajcie
Wracam do Was już na dobre wczoraj wróciłam od rodziców, dziś byłam w pracy, posprzątałam mieszkanie, zrobiłam obiad na dziś i jutro a teraz odpoczywam
No to super, że już jesteś z nami a po jadłospisie widać, że zaciągnęłaś pasa
Odpoczynek też się należy
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-27, 17:41   #174
onagory
Zadomowienie
 
Avatar onagory
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 439
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez wiecznieGruba Pokaż wiadomość
No no jakaś nowa aktywność

Ja sobie postanowiłam, że Nowy Rok chcę przywitać wyglądając po prostu normalnie, czyt. bez nadwagi Nie wie czy mi się to uda, na ile starczy motywacji i chęci, ale jakiś cel mam, bo ciągle widzę jednego wielkiego pączka...

O chlebie z Biedronki piszesz o tym pakowanym z żółtą (chyba ze słonecznikiem) albo zieloną etykietą czy jakiś inny masz na myśli?

Ja owsiankę też od roku wsuwam praktycznie w każdy dzień na śniadanie tylko owoce zmieniam do niej Jeszcze mi się nie przejadła, za to rzadko mam ochotę na mięso a jogurt naturalny z firmy Zott to moja miłość tego bym nie mogła sobie odmówić

No właśnie na stronie internetowej widziałam te 10 wejść, a dla mnie to trochę mało póki mam czas chciałabym częściej uczęszczać na siłownie, a przeliczając to te 10-wejściówki tak średnio by mi się opłacały...[COLOR="Silver"]
Ja chodziłam 3 razy w tygodniu po 2h a w ostatnim tygodniu miesiąca jeszcze dwie wejściówki kupywałam dodatkowe .Niestety coś za coś tutaj masz trenera pod nosem a tam gdzie aktualnie chodzisz nikt nie zwraca na ciebie uwagę .W starym Toporze jest Fitnes club niestety nie mam pojęcia jak tam jest , jakie ceny i co oferują , może tam spróbuj .


Dzień całkiem udany rower 2x40 plus ćwiczenia połowa skalpela i boczki tiffani . Bozeeee jakie ja mam wielkie nogi nie mogę patrzeć na moje udziska od dzisiaj bardziej przykładam się do walki z cellulitem .
onagory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 18:03   #175
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez onagory Pokaż wiadomość
Ja chodziłam 3 razy w tygodniu po 2h a w ostatnim tygodniu miesiąca jeszcze dwie wejściówki kupywałam dodatkowe .Niestety coś za coś tutaj masz trenera pod nosem a tam gdzie aktualnie chodzisz nikt nie zwraca na ciebie uwagę .W starym Toporze jest Fitnes club niestety nie mam pojęcia jak tam jest , jakie ceny i co oferują , może tam spróbuj .


Dzień całkiem udany rower 2x40 plus ćwiczenia połowa skalpela i boczki tiffani . Bozeeee jakie ja mam wielkie nogi nie mogę patrzeć na moje udziska od dzisiaj bardziej przykładam się do walki z cellulitem .
No no to zaszalałaś z tymi ćwiczeniami
Ja też mam tłuste nogi! Przede wszystkim łydy

Ja na siłownię chcę chodzić 5 razy w tygodniu (pon-pt), więc taki karnet bym raptem na 2 tygodnie miała niestety

Dopiero środa a ja już jestem taka zmęczona jakby był piątek normalnie...
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 19:51   #176
dariaa_89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cześć dziewczyny sorka z góry ale będę pisać troszku zadziej bo mam dużo różnych spraw do załatwienia i innych ważnych rzeczy .postaram się w miarę spowiadać ale proszę nie bić ze narazie nie codziennie
ogółem z dietą idzie dobrze 5 posiłków jest Słodyczy zero no może 3 cukierki miętowy zjadłam Ogółem dużo warzyw owoców trzeba korzystać puki jeszcze jadalne i dobre
uciekam spać bo padam
dariaa_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 20:35   #177
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

No i moja spowiedź na dzisiaj Znowu moje posiłki są jakieś "dzikie" :
śniadanie: owsianka ze śliwkami
II śniadanie: jogurt naturalny + śliwki (uwielbiam )
obiad: 2 jajka + 2 plasterki polędwicy z indyka + pomidory (są przepyszne )
podwieczorek: pół kostki twarogu + wielki zielony ogórek gruntowy
kolacja: sałatka (sałata lodowa, pomidory) z łososiem wody

Aktywność: dzisiaj tylko (albo aż, bo jestem padnięta cały dzień) siłownia

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Cytat:
Napisane przez dariaa_89 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny sorka z góry ale będę pisać troszku zadziej bo mam dużo różnych spraw do załatwienia i innych ważnych rzeczy .postaram się w miarę spowiadać ale proszę nie bić ze narazie nie codziennie
ogółem z dietą idzie dobrze 5 posiłków jest Słodyczy zero no może 3 cukierki miętowy zjadłam Ogółem dużo warzyw owoców trzeba korzystać puki jeszcze jadalne i dobre
uciekam spać bo padam
Nie będziemy krzyczeć
Odżywiaj się zdrowo, a wszystko będzie dobrze
Znajdziesz więcej czasu to się odzywaj
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-27, 20:43   #178
malenka2504
Raczkowanie
 
Avatar malenka2504
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 420
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez wiecznieGruba Pokaż wiadomość
Dobrze, że chociaż zdajesz sobie sprawę z tego, że tego jedzonka bardzo mało u Ciebie Trzeba nad tym koniecznie popracować

Sama muszę kupić jakieś adidasy na siłownie Mam "Nike", ale czy takie wygodne? do chodzenia tak, ale na siłownie niekoniecznie czkam na wyprzedaże po lecie

A co to za jutro masz dzień próbny? Czy ja coś pominęłam?
Musze sie chyba z gastronomii wymiksowac bo wiecznie zapiernicz i jak tu zjesc co 3h odpowiednia porcje? No jak?

A poza tym kusi podjadanie potraw jak jasna choroba!


Co do butow to wiadomo ze nie kazde sa super wygodne, trzeba trafic na swoj fason
Nike sa akurat moim faworytem zdecydowanie jesli chodzi o buty sportowe. Jakos je lubie i mi pasuja najczesciej te fasony, moze nie zawsze mi sie uda kolor fajny na promocji dorwac ale to juz trudno


Aaa chyba sie zapomnialam pochwalic
Nom ide na dzien probny wieczorem, nie chce zapeszac. Zobaczymy co z tego wyjdzie


Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2


Neferitin witaj na watku!

Sunshine
Super ze wracasz do nas
Jadlospis w stylu mojego zdrowy dosyc ale ubogi



Moj dzisiejszy jadlospis:
Kawa czarna bez mleka i cukru.
1: owsianka+rodzynki+baban z mlekiem
2: pomidor+2wafle ryzowe z jogurtem naturalnym
3: miseczka warzyw z kurczakiem w lekko ostrym sosie z ryzem jasminowo-bialym+mniejsza miseczka surowki (slodko-kwasno-oleistej)
4: 3,5marchewki
5: biala kanapka podwojna z serkiem jakims bialym i wedlna drobiowa+ kawalek kielbaski swojskiej+ 2,5kanapki (pojedyncza i raczej mala) z dzemem malinowym (domowej roboty) + 2plasterki zoltego sera i pol plasterka jakiejs wedliny drobiowej
- ten posilek to akurat u rodzicow jadlam jakies 40min temu bo nie mam kiedy isc na jakies zakupy. Kanapki mieli gotowe bo wracali z trasy skadstam i nie zjedli. A poza tym u nich to tylko bialy chleb jest niestety...
Taka bylam glodna ze masakra.

Do tego 2herbaty czerwone i ponad 2,5l wody niegazowanej.

Przewinely mi sie jeszcze (w rekach!) ciastka i wafelki zanim zaczelam jesc kolacje ale nie otworzylam zadnej paczki chociaz mialam juz zjesc po 1 ale stwierdzilam ze zjem kanapke lub dwie z dzemem zamiast slodyczy


Sluchajcie jak mnie brzuch boli...no zwariowac mozna. Juz po tej marchewce dzisiaj mnie bolal i teraz tez.


Zaliczone cwiczenia:
Krotka rozgrzewka na skakance +rozgrzewka z Chodakowska,10minutowy trning z Mel B, posladki z Mel B, boczki z Tiffany(nie lubie tego a dzis mialam chec to pocwiczyc...dziwne. )

Wytyrana po pracy jestem....oczy mi sie zamykaja

A jeszcze musze wyprasowac i przygotowac rzeczy na jutro, pomalowac paznokcie, ogolic nogi..
(za szybko te klaki rosna, dopiero co golilam przedwczoraj ) kurna.
A wgl to jak przetransportowac wyprasowana koszule? Bo musze jechac prosto z pracy do potencjalnej nowej pracy i tam sie przebrac bo nie ma jak inaczej.

Wogole to w stresie jestem!

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek..."
15.08--->
58,1kg
24.08---> 57,8kg
29.08---> 57,5kg


5.09--->58,4kg

Edytowane przez malenka2504
Czas edycji: 2014-08-27 o 21:20
malenka2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-27, 20:55   #179
wiecznieGruba
Raczkowanie
 
Avatar wiecznieGruba
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 100
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez malenka2504 Pokaż wiadomość
Musze sie chyba z gastronomii wymiksowac bo wiecznie zapiernicz i jak tu zjesc co 3h odpowiednia porcje? No jak?

A poza tym kusi podjadanie potraw jak jasna choroba!
Oj znam to
Sama całe liceum dorabiałam w weekendy i wolne dni jako kelnerka-barmanka i chyba wtedy najwięcej przytyłam, bo niby cały dzień się nie jadło, a na no dostało się obiad - tłuste frytki i kotlet w panierce i się zjadło, bo było się głodną
__________________

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz.
Jutro - to tylko kolejny dzień."
wiecznieGruba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-28, 06:37   #180
sunshine16
Zakorzenienie
 
Avatar sunshine16
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
Dot.: Determinacja i wspólna motywacja - odchudzanie, efekt jojo, powrót do diety

Cytat:
Napisane przez malenka2504 Pokaż wiadomość
Aaa chyba sie zapomnialam pochwalic
Nom ide na dzien probny wieczorem, nie chce zapeszac. Zobaczymy co z tego wyjdzie

Moj dzisiejszy jadlospis:
Kawa czarna bez mleka i cukru.
1: owsianka+rodzynki+baban z mlekiem
2: pomidor+2wafle ryzowe z jogurtem naturalnym
3: miseczka warzyw z kurczakiem w lekko ostrym sosie z ryzem jasminowo-bialym+mniejsza miseczka surowki (slodko-kwasno-oleistej)
4: 3,5marchewki
5: biala kanapka podwojna z serkiem jakims bialym i wedlna drobiowa+ kawalek kielbaski swojskiej+ 2,5kanapki (pojedyncza i raczej mala) z dzemem malinowym (domowej roboty) + 2plasterki zoltego sera i pol plasterka jakiejs wedliny drobiowej
- ten posilek to akurat u rodzicow jadlam jakies 40min temu bo nie mam kiedy isc na jakies zakupy. Kanapki mieli gotowe bo wracali z trasy skadstam i nie zjedli. A poza tym u nich to tylko bialy chleb jest niestety...
Taka bylam glodna ze masakra.

Do tego 2herbaty czerwone i ponad 2,5l wody niegazowanej.

Przewinely mi sie jeszcze (w rekach!) ciastka i wafelki zanim zaczelam jesc kolacje ale nie otworzylam zadnej paczki chociaz mialam juz zjesc po 1 ale stwierdzilam ze zjem kanapke lub dwie z dzemem zamiast slodyczy


Sluchajcie jak mnie brzuch boli...no zwariowac mozna. Juz po tej marchewce dzisiaj mnie bolal i teraz tez.


Zaliczone cwiczenia:
Krotka rozgrzewka na skakance +rozgrzewka z Chodakowska,10minutowy trning z Mel B, posladki z Mel B, boczki z Tiffany(nie lubie tego a dzis mialam chec to pocwiczyc...dziwne. )

Wytyrana po pracy jestem....oczy mi sie zamykaja

A jeszcze musze wyprasowac i przygotowac rzeczy na jutro, pomalowac paznokcie, ogolic nogi..
(za szybko te klaki rosna, dopiero co golilam przedwczoraj ) kurna.
A wgl to jak przetransportowac wyprasowana koszule? Bo musze jechac prosto z pracy do potencjalnej nowej pracy i tam sie przebrac bo nie ma jak inaczej.

Wogole to w stresie jestem!

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
Powodzenia życzę!!! i trzymam kciuki

A z tą koszulą to zależy czym musisz się przetransportować

Miałam dziś takie samo śniadanie jak Twoje wróciłam do jedzenia owsianki Tylko muszę zmieniać często dodatki bo mi się szybko znudzi

Zaraz będę się musiała szykować do pracy A jak wrócę będę piekła ciasto bo TZ jutro przyjeżdza i chce

wiecznieGruba, o siłownia kurcze aż mi głupio, ze ja nic nie cwiczę ale po @ sie zabiorę za to
sunshine16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-14 17:42:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.