Grono mamuś powiększamy, intensywnie się staramy - cz. IV

[aneczka2238]

Napisane przez WIOSNA 28

Moim zdaniem powinno się jak najszybciej iść do ginekologa kiedy się podejrzewa ciążę, jest beta, czy test pozytywny. Nie po to aby potwierdzić ciążę, tylko po to aby sprawdzić czy wszystko jest ok. Bo różne przypadki chodzą po ludziach. A ciąża pozamaciczna zagraża życiu jeżeli nie jest w porę wykryta.

To zależy co oznacza jak najszybciej. Bo w terminie @ jak się pójdzie to nie widać czy cąża wogóle jest, czy jest w tym miejscu gdzie powinna, bo tak naprawde to nic nie widać... Można wykryć torbiel, tak jak u Ciebie, ale to często kobiety starające się wykrywają przed zajściem
Takie moje zdanie

[ANNASAR]

Napisane przez Iluzja00

Dzieki
Teraz juz siedze w domu ale szukam jakiegos dodatkowego, platnego zajecia.

Mam nadzieje ze czas do narodzin szybko zleci
A powiedzcie mi dziewczyny, bo sobie nie przypominam.
Od ktorego miesiaca zaczelyscie robic zdjecia brzuszkow?

Witaj

zdjęcia chyba jakos od 3 miesiąca albo i wczesniej

[Franka321]

Czarnulka nie wiem gdzie ona pracuje skad mam wiedIex ja piernicze poracha... spadam stad... ciao!

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

no taaak czarnulka wypominaj,mi moje marudEnie naszczescie ty nie musialas marudzic szybko udalo sie zajsc w ciaze czego gratuluje.

[paulinka6930]

Napisane przez Franka321

sluchaj!!!! Od dzisiaj tam pracujesz?? nie!!! swiadomie zaszlas w ciaze?? Tak!!! no to sie mysli, rozumiem stres nerwy na wizycie,(mowilysmy tez ze tak bedIe)ale pierwsze co bym zrobila majac taka prace!!! poszla na l4... skad ja mialam wiedIec do jasnej ciasnej co ty robisz???? pisalas wczesniej kilkaset stron? no wybacz nie pamitam albo mnie to ominelo bo jak widzisz nie jestes jedna na watku !!!

Ale ja próbowałam wytłumaczyć, ale ty mnie przyrównywałaś do wszystkich innych ciężarnych...
Po za tym nie rozumiem twojej frustracji, helołł opanuj się...
Jeśli tak strasznie wkurzyło ciee moje podejście trza było odpuścić sobie odpowiedź na mój post, a nie rzucasz wykrzyknikami ,sama se nerwy szarpiesz a przy okazji i mi!!

[Franka321]

No heloł, trza było.

[aneczka2238]

Napisane przez Iluzja00

Dzieki
Teraz juz siedze w domu ale szukam jakiegos dodatkowego, platnego zajecia.

Mam nadzieje ze czas do narodzin szybko zleci
A powiedzcie mi dziewczyny, bo sobie nie przypominam.
Od ktorego miesiaca zaczelyscie robic zdjecia brzuszkow?

Jakoś od końca 3 chyba Dołączysz?

Czy któraś z dziewczyn robiła już krzywą cukrową? Mam pytanko

[WIOSNA 28]

Napisane przez aneczka2238

To zależy co oznacza jak najszybciej. Bo w terminie @ jak się pójdzie to nie widać czy cąża wogóle jest, czy jest w tym miejscu gdzie powinna, bo tak naprawde to nic nie widać... Można wykryć torbiel, tak jak u Ciebie, ale to często kobiety starające się wykrywają przed zajściem
Takie moje zdanie

chodziło mi raczej o to jak test ciążowy będzie pozytywny lub beta A torbiel może się pojawić w każdej chwili, ja 2 miesiące temu jej nie miałam, pewnie się zrobiła teraz i udaje ciąże

[Meliska86]

ej dziewczyny uspokójcie się !!!
myślę że wypominanie sobie kto gdzie pracuje i co robi jest bez sensu.
po co psuć atmosferę na forum?

a ja dzisiaj usłyszałam bardzo "miłe" słowa..
Przyszłam z pracy do domu ledwo doleciałam do kibla bo już miałam w gardle, po czym przychodzi ciotka i mi gada że nakupiła pomidorów może bym jakieś przetwory zrobiła, i dynię ...
ja mówię że nie będe nic robić bo nie mam sił stać przy pomidorach obierać parzyć gotowąc pasteryzować bo źle się czuje ....... to usyszłam: "ciąża to nie choroba"
odezwała się stara zrzędliwa panna bez dzieci

ale jestem zła
niby nie choroba ale każda znosi ją inaczej, zwłaszcza na początku gdzie masz ochotę wystrzelić się w kosmos i nie wracać

[paulinka6930]

Franka, nie przesadzaj co?
Pracowałaś kiedyś na sprzątaniu? W firmie mianowicie? Gdzie są ciężkie rzeczy do przenoszenia, skakanie po drabinie, setki metrów kw do wyczyszczenia? Chyba nie...a ja owszem i wiem jak jest...Sama np kiepsko się dziś czuje, bo za bardzo musiałam "skakać" w pracy. Bardzo dobrze rozumiem Pauline i nie należa jej się takie ostre słowa. Może i spanikowała z lekarzem, ale jest w ciąży i ma prawo się martwić, że taka gimnastyka może im zaszkodzić.
Ciężarne zza biurek idą bez mrugnięcia okiem na l4, wiec nie rozumiem po co się jej teraz czepiasz.
Każda z nas ma tu chwile słabości i gorsze dni...więc pozwól nam pomarudzić i nie zapomnij, ze sama wczoraj marudziłaś.

Widzę że chociaż ty jedna czaisz o co mi chodzi, bo sama masz podobnie.. echh...
Franka- masz chyba dzisiaj jakiś gorszy dzień a wyżywasz swoje emocje na mnie... wogóle super...

[ANNASAR]

Napisane przez Meliska86

ej dziewczyny uspokójcie się !!!
myślę że wypominanie sobie kto gdzie pracuje i co robi jest bez sensu.
po co psuć atmosferę na forum?

a ja dzisiaj usłyszałam bardzo "miłe" słowa..
Przyszłam z pracy do domu ledwo doleciałam do kibla bo już miałam w gardle, po czym przychodzi ciotka i mi gada że nakupiła pomidorów może bym jakieś przetwory zrobiła, i dynię ...
ja mówię że nie będe nic robić bo nie mam sił stać przy pomidorach obierać parzyć gotowąc pasteryzować bo źle się czuje ....... to usyszłam: "ciąża to nie choroba"
odezwała się stara zrzędliwa panna bez dzieci

ale jestem zła
niby nie choroba ale każda znosi ją inaczej, zwłaszcza na początku gdzie masz ochotę wystrzelić się w kosmos i nie wracać

zgadzam sie z Tobą i w pierwszej kwesti i w drugiej

[Franka321]

Ja widze ze ogolnie juz podejscie jest jakie jest... no coz moze o dwa zdania za duzo naposalam... a co ja tam wiem przeciez nigdy w ciazy nie bylam... nic tu po mnie.

[Czarnulka7891]

Napisane przez Franka321

Czarnulka nie wiem gdzie ona pracuje skad mam wiedIex ja piernicze poracha... spadam stad... ciao!

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

no taaak czarnulka wypominaj,mi moje marudEnie naszczescie ty nie musialas marudzic szybko udalo sie zajsc w ciaze czego gratuluje.

Franka może Ty faktycznie w ciąży jesteś?

Po 1. Ochłoń, bo ja bynajmniej nie staram Cię atakować, a ty mi tu z pretensjami.
Po 2. Paulina pisała o tym kilkukrotnie, wiec albo Ci jednym okiem wpadło, drugim wypadło, albo czytasz wybiórczo. To tak jak z tym modem było coś mi się widzi
Po 3. nie wypominam, a przypomina a to różnica. Ty mogłaś, a inne nie mają prawa pomarudzić?
Po 4. nie mówię, że ja zaraz marudzić nie będę może nie z powodu czekania na II, ale np przez ciąże.

Więc przestań sie dąsać pókim dobra

[Meliska86]

z tego wszytskiego zapomniałam się przywitać
witaj wiosna
mam nadzieje ze wszystko okaże się być ok

Aniutka gratuluje rocznicy oby takich jeszcze 100

[ANNASAR]

Napisane przez Franka321

Ja widze ze ogolnie juz podejscie jest jakie jest... no coz moze o dwa zdania za duzo naposalam... a co ja tam wiem przeciez nigdy w ciazy nie bylam... nic tu po mnie.

[paulinka6930]

Napisane przez Meliska86

ej dziewczyny uspokójcie się !!!
myślę że wypominanie sobie kto gdzie pracuje i co robi jest bez sensu.
po co psuć atmosferę na forum?

a ja dzisiaj usłyszałam bardzo "miłe" słowa..
Przyszłam z pracy do domu ledwo doleciałam do kibla bo już miałam w gardle, po czym przychodzi ciotka i mi gada że nakupiła pomidorów może bym jakieś przetwory zrobiła, i dynię ...
ja mówię że nie będe nic robić bo nie mam sił stać przy pomidorach obierać parzyć gotowąc pasteryzować bo źle się czuje ....... to usyszłam: "ciąża to nie choroba"
odezwała się stara zrzędliwa panna bez dzieci

ale jestem zła
niby nie choroba ale każda znosi ją inaczej, zwłaszcza na początku gdzie masz ochotę wystrzelić się w kosmos i nie wracać

ojejj.. trza było jej powiedzieć niech spada
Dokładnie każda inaczej ją przechodzi, i w innych okolicznościach..

[7koliberek7]

Kasiu masz racje...mi kazda praca odpowiada byleby mi papierow nie dali wczoraj wymienialam u mamy w kuchni uchwyty w szafkach ... hehe wyzylam sie wkretarka a najwieksze zdziwienie ludzi bylo jak weszli do mnie do firmy a wlascicielka latala z wiertarka i wkretarka i haczyki wkrecala...faceci chcieli pomagac a nie rozumieja ze ja po prostu lubie takie majsterkowanie...mojemu mezowi tez to ciezko pojac wiec dzialam jak jest w pracy bo pozniej mi nie pozwala...

[ANNASAR]

Napisane przez 7koliberek7

Kasiu masz racje...mi kazda praca odpowiada byleby mi papierow nie dali wczoraj wymienialam u mamy w kuchni uchwyty w szafkach ... hehe wyzylam sie wkretarka a najwieksze zdziwienie ludzi bylo jak weszli do mnie do firmy a wlascicielka latala z wiertarka i wkretarka i haczyki wkrecala...faceci chcieli pomagac a nie rozumieja ze ja po prostu lubie takie majsterkowanie...mojemu mezowi tez to ciezko pojac wiec dzialam jak jest w pracy bo pozniej mi nie pozwala...

haha Aniu niezła jesteś

[Czarnulka7891]

Tez sie zgadzam z Meliską
Paulinko, no rozumiem....ale też uważam, ze obie powinnyście juz podać sobie łapkę na zgode

no...i już nic nie mówię

Zmieniając temat..

Się uryczałam, bo nie wytrzymałam i musiałam zadzwonić do mamy z nowina, ze jestem w ciązy.. przez 3 dni gryzłam się w jęzor, ale dziś się poddałam. Mama szczęśliwa cieszy się naszym szczęściem i z niedowierzaniem zapytała: "jak Ci się to udało tak szybko?" (wiedziała, ze dopiero zaczynamy starania) Po czym krzyczała do mojej babci : "będę babcią!" Potem pytała jak się czuje i na kiedy termin. Jak powiedziałam, że maj to stwierdziła, ze piękny miesiąc ucelowaliśmy. I że tata będzie miał pięknu prezent urodzinowy pt "zostaniesz dziadkiem" (ur ma 1.09)
Jezu jestem taka szczęśliwa-chociaż bardzo zmeczona

[Meliska86]

Napisane przez paulinka6930

ojejj.. trza było jej powiedzieć niech spada
Dokładnie każda inaczej ją przechodzi, i w innych okolicznościach..

no następnym razem nie omieszkam jak mnie zdenerwuje i wsadze jej te pomidory w ............

[kordelka85]

Mam juz lozeczko, tylko troche za plytkie, jak dziecko zacznie wstawac to trzeba bedzie nowe.

[Meliska86]

Napisane przez 7koliberek7

Kasiu masz racje...mi kazda praca odpowiada byleby mi papierow nie dali wczoraj wymienialam u mamy w kuchni uchwyty w szafkach ... hehe wyzylam sie wkretarka a najwieksze zdziwienie ludzi bylo jak weszli do mnie do firmy a wlascicielka latala z wiertarka i wkretarka i haczyki wkrecala...faceci chcieli pomagac a nie rozumieja ze ja po prostu lubie takie majsterkowanie...mojemu mezowi tez to ciezko pojac wiec dzialam jak jest w pracy bo pozniej mi nie pozwala...

mamuśka majsterkowicz

[dorotape1987]

meliska toz CI pocisnela cioteczka cza bylo wziasc pomidorka a najlepiej ogora i jej wsadzic..... do buzi
iluzja ja niemam nic przeciwko
wiosna no to masz dwa tygodnie czekania ufff zeby poszlo szybko
a ja sie babiczki wzielam za ogladanie sukienek na wesele siostry noi wielka bo takie nieciekawe sa chcialam sobie kupic taka z baskinka ale moge sobie co najwyzej wsadzic na nos chyba czas wyjechac na galerie bo przez neta slabo to widze jedyne co to jakies ASOS MATERNITY sa znosne

[WIOSNA 28]

Napisane przez Meliska86

ej dziewczyny uspokójcie się !!!
myślę że wypominanie sobie kto gdzie pracuje i co robi jest bez sensu.
po co psuć atmosferę na forum?

a ja dzisiaj usłyszałam bardzo "miłe" słowa..
Przyszłam z pracy do domu ledwo doleciałam do kibla bo już miałam w gardle, po czym przychodzi ciotka i mi gada że nakupiła pomidorów może bym jakieś przetwory zrobiła, i dynię ...
ja mówię że nie będe nic robić bo nie mam sił stać przy pomidorach obierać parzyć gotowąc pasteryzować bo źle się czuje ....... to usyszłam: "ciąża to nie choroba"
odezwała się stara zrzędliwa panna bez dzieci

ale jestem zła
niby nie choroba ale każda znosi ją inaczej, zwłaszcza na początku gdzie masz ochotę wystrzelić się w kosmos i nie wracać

Witaj Meliska
Trzeba było powiedzieć cioci, że przyjdziesz do niej robić przetwory jak tylko złapie ją grypa żołądkowa, przecież to też nie choroba

[Czarnulka7891]

Napisane przez Meliska86

no następnym razem nie omieszkam jak mnie zdenerwuje i wsadze jej te pomidory w ............

Gdzie?

[paulinka6930]

Napisane przez Czarnulka7891

Tez sie zgadzam z Meliską
Paulinko, no rozumiem....ale też uważam, ze obie powinnyście juz podać sobie łapkę na zgode

no...i już nic nie mówię

Zmieniając temat..

Się uryczałam, bo nie wytrzymałam i musiałam zadzwonić do mamy z nowina, ze jestem w ciązy.. przez 3 dni gryzłam się w jęzor, ale dziś się poddałam. Mama szczęśliwa cieszy się naszym szczęściem i z niedowierzaniem zapytała: "jak Ci się to udało tak szybko?" (wiedziała, ze dopiero zaczynamy starania) Po czym krzyczała do mojej babci : "będę babcią!" Potem pytała jak się czuje i na kiedy termin. Jak powiedziałam, że maj to stwierdziła, ze piękny miesiąc ucelowaliśmy. I że tata będzie miał pięknu prezent urodzinowy pt "zostaniesz dziadkiem" (ur ma 1.09)
Jezu jestem taka szczęśliwa-chociaż bardzo zmeczona

ooo kurczę już powiedziałas?? Mnie też korci, ale chcemy jeszcze poczekać! Chociaż mój oszołom |(mąż) nie może już wytrzymaćć!haha Chociaż ja mamie też już bym chciała powiedzzieć
Meliska-DOKŁADNIE! jestem za tym wsadzeniem pomidora!

[kordelka85]

Napisane przez paulinka6930

Dziewczyny trafiłam na jakiegoś dziwaka...
Co prawda to jestem załamana tak jak mówiliście że będę...
Macica jest rozpulchniona, jak na ciąże, beta jak na ciąże.Ale na usg powiedział że nic nie widać. Choć beta powiedział że duza.
Było by ok, gdyby na koniec nie zaczoł mi gadać że są jeszcze ciąże pozamaciczne i w ogóle musze uważać, obserwować i jakby coś się działo to i nawet do szpiatal..
Tylko jak ja mam uważać skoro ja pracuje fizycznie..
Dziewczyny od tego gadania o tej pozamacicznej, to się rozryczałam...nie wiem co myśleć
CO byście teraz zrobiły???
Na żadne wyniki mi nie dał, nagadał bzdur isię teraz obawiam..
Siostra mi mówi że jednak powinnam pojsc do tego naszego sprawdzonego -on jest ordynatorem i może mi da na wyniki czy coś?? Co myślicie, bo ja zaraz zwarjuje...

To bylo oczywiste, ze tak wczesnie nie bedzie widac pecherzyka.Bete zrobilas na tym etapie inny lekarz tez nic nie zrobi, bo to jest zwyczajnie niemozliwe, szkoda kasy i czasu na chodzenie.Poczekaj 2 tygodnie.

[aneczka2238]

Napisane przez WIOSNA 28

chodziło mi raczej o to jak test ciążowy będzie pozytywny lub beta A torbiel może się pojawić w każdej chwili, ja 2 miesiące temu jej nie miałam, pewnie się zrobiła teraz i udaje ciąże

Mam nadzieję że nie udaje A z torbielą to wiem, niestety to wredoty

Napisane przez Meliska86

ej dziewczyny uspokójcie się !!!
myślę że wypominanie sobie kto gdzie pracuje i co robi jest bez sensu.
po co psuć atmosferę na forum?

a ja dzisiaj usłyszałam bardzo "miłe" słowa..
Przyszłam z pracy do domu ledwo doleciałam do kibla bo już miałam w gardle, po czym przychodzi ciotka i mi gada że nakupiła pomidorów może bym jakieś przetwory zrobiła, i dynię ...
ja mówię że nie będe nic robić bo nie mam sił stać przy pomidorach obierać parzyć gotowąc pasteryzować bo źle się czuje ....... to usyszłam: "ciąża to nie choroba"
odezwała się stara zrzędliwa panna bez dzieci

ale jestem zła
niby nie choroba ale każda znosi ją inaczej, zwłaszcza na początku gdzie masz ochotę wystrzelić się w kosmos i nie wracać

Nienawidzę tego stwierdzenia "ciąża to nie choroba" Ale przeciez stan odmienny, nie codzienny, prawda?
Mi mama mówi że trochę się ze swoją ciążą pieszczę Więc już przestałam jej mówić jak coś boli czy problemy mam.

Napisane przez Franka321

Ja widze ze ogolnie juz podejscie jest jakie jest... no coz moze o dwa zdania za duzo naposalam... a co ja tam wiem przeciez nigdy w ciazy nie bylam... nic tu po mnie.

Madziu, nigdzie proszę nie odchodzić. każdy ma gorszy dzien, nerwy, może i ciążę Uspokoisz się, przejdą Ci nerwy i znawu wszystko będzie cacy

Napisane przez kordelka85

Mam juz lozeczko, tylko troche za plytkie, jak dziecko zacznie wstawac to trzeba bedzie nowe.

Super Pochwalisz się?

[kordelka85]

Napisane przez aneczka2238

Żanecia

A u mnie tż stwerdził że mały nie będzie Kornelek bo... kolegom w pracy się nie podoba Mówią że "pedalskie" Będę miała bezimienne dziecko chyba
Już objawy poglukozowe mi przeszły

Moj tez byl bardzo dlugo bezimienny.

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Mo0je imiona najlepsze dla chlopaka to Mikolaj i Blazej, ale w mojej sytuacji odpada.

[Czarnulka7891]

Napisane przez paulinka6930

ooo kurczę już powiedziałas?? Mnie też korci, ale chcemy jeszcze poczekać! Chociaż mój oszołom |(mąż) nie może już wytrzymaćć!haha Chociaż ja mamie też już bym chciała powiedzzieć
Meliska-DOKŁADNIE! jestem za tym wsadzeniem pomidora!

Powiedziałam,a co się będę W końcu to mama! No...babcia chciałam jej już w poniedziałek dzwonić, no ale się powstrzymałam Z trudem

[aneczka2238]

Annasar upolowala post nr 4000

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez Czarnulka7891

Powiedziałam,a co się będę W końcu to mama! No...babcia chciałam jej już w poniedziałek dzwonić, no ale się powstrzymałam Z trudem

Ja powiedziałam tego samego dnia co testowałam Nie wytrzymałabym z taką tajemnicą