Panny Młode 2015 cz. 26

[dotuniek]

Napisane przez MajsterkaANB

a zgapiaj :P

no to konsultuje ze świadkową i moją mamą, jak będzie akceptacja to zamówię od razu....albo podeślę zdjęcie ciotce, z zapytaniem czy da radę coś takiego stworzyć

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez MajsterkaANB

na świecie chyba nie ma ładnych rękawiczek dla mnie
fajnie zrobiłam.. odjęłam sobie jeden problem w postaci okrycia wierzchniego, za to.. dodałam sobie kolejny

Ja bym wzięla jeden z tych płaszczy a nie futerko

[MajsterkaANB]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47896732]Ja bym wzięla jeden z tych płaszczy a nie futerko [/QUOTE]
przekonała mnie cena :P 120 zł zamiast 350

[magda_mjt]

Napisane przez MajsterkaANB

przekonała mnie cena :P 120 zł zamiast 350

Przeciez na All płaszcz znalazłas za 90zl czy jakos tak?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anabele23]

ale się wkurzyłam szefowi Dawida pasuje mu przenieść urlop na tydzień wcześniej kiedy ja mam egzaminy no za☠☠☠iście
ide w polko być niewolnikiem mojej mamy

[megi8808]

Napisane przez kreciorek85

Bry Też tak mam Matko szafa się nie domyka, ale przecież jeszcze to ubiorę..Taa jasne. Jak przez ostatnie 2 lata nie ubrałam, to już nie ubiorę Ale spoko znalazł się i na to sposób-z racji przeprowadzki do TŻ i ograniczonego (BARDZO) miejsca, mam wybrać TYLKO NAJPOTRZEBNIEJSZE rzeczy Taa już to widzę co raz będę coś "nowego" zwozić i upychać

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

niestety to tak nie działa jak się wyprowadzałam na studia to wzięłam TYLKO NAJPOTRZEBNIEJSZE RZECZY, a reszty miałam się pozbyć, efekt był taki, że jak wróciłam do domu po studiach to nie miałam gdzie rzeczy upychać i w bardzo drastycznej selekcji musiał mi mój TŻ pomagać

zastanawiam się nad kupnem używanej sukni, chociaż moja psiapsióła mi odradzała bo mówiła, że jej siostra jeździła tak po ludziach, masę czasu zmarnowała, każda w ogłoszeniu pisała "stan idealny" a później sie okazywało, że tu rozdarte, tam zniszczone i ostatecznie kupiła w salonie...
aaa w ogóle ona będzie suknie po północy zamieniać na sukienkę!! O tym nie pomyślałam w ogóle! Bo mówi, że nie chce jej zniszczyć żeby do komisu oddać no i że cała noc w sukni to męcząca itp. itd.
a Wy jak robicie?? cała noc w sukni czy planujecie zmieniać po północy?? Ja planowałam całą noc, ale teraz już nie wiem

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez MajsterkaANB

przekonała mnie cena :P 120 zł zamiast 350

Majsterka a nie myślałaś o wypożyczeniu bolerka?

[gr8ania]

Napisane przez megi8808

.
a Wy jak robicie?? cała noc w sukni czy planujecie zmieniać po północy?? Ja planowałam całą noc, ale teraz już nie wiem [COLOR="Silver"]

[SIZE=1]---------- Dopisano o 10:33

całą noc. nie spotkałam się nigdy z tym żeby młoda kieckę zmieniała

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[seductivee]

Ja to na pewno paznokcie oddam w ręce specjalistki Nie ufam swoim umiejętnościom

[megi8808]

Napisane przez gr8ania

całą noc. nie spotkałam się nigdy z tym żeby młoda kieckę zmieniała

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja ze dwa razy byłam na weselu, że młoda kieckę zmieniła po północy na całkiem inną, albo po prostu krótką, ale to było dawno temu i teraz jestem zaskoczona, dała mi do myślenia

swoją drogą jej suknia mi sie podoba, rozmiar mamy podobny, obejrze ja sobie na ślubie i jak dalej mi się będzie podobac to zapytam czy miałaby cos przeciwko jakbym ją od niej odkupiła...

[Vivienne]

Napisane przez lexis1306

Vivienne, który to salon w Lublinie, o którym pisałaś, ze ma też duza rozmiarowke sukien, bo może bym się chociaż wybrała się rozejrzeć zanim zdecyduje się na szycie.

Kurczę, gdzieś czytałam, że w Demi mają suknie od 34 do 52, ale teraz na stronie nie widzę takiej informacji

Napisane przez MajsterkaANB

na świecie chyba nie ma ładnych rękawiczek dla mnie
fajnie zrobiłam.. odjęłam sobie jeden problem w postaci okrycia wierzchniego, za to.. dodałam sobie kolejny

Na pocieszenie - to chyba ze wszystkim tak

[Mariuszowa]

Napisane przez megi8808

zastanawiam się nad kupnem używanej sukni, chociaż moja psiapsióła mi odradzała bo mówiła, że jej siostra jeździła tak po ludziach, masę czasu zmarnowała, każda w ogłoszeniu pisała "stan idealny" a później sie okazywało, że tu rozdarte, tam zniszczone i ostatecznie kupiła w salonie...
aaa w ogóle ona będzie suknie po północy zamieniać na sukienkę!! O tym nie pomyślałam w ogóle! Bo mówi, że nie chce jej zniszczyć żeby do komisu oddać no i że cała noc w sukni to męcząca itp. itd.
a Wy jak robicie?? cała noc w sukni czy planujecie zmieniać po północy?? Ja planowałam całą noc, ale teraz już nie wiem

Slub raz w życiu ( z założenia ;p), taka suknia raz w życiu, to jedną noc mogę sie przemęczyć ;D Nie zamierzam nic zdejmować po północy ;p


Kurde... dałaś mi zagawozdkę. No trudno, raz mogę zaryzykować. I tak nic więcej na internetach nie znalazłam;p

[megi8808]

Napisane przez seductivee

Ja to na pewno paznokcie oddam w ręce specjalistki Nie ufam swoim umiejętnościom

ja też! wszyscy się ze mnie śmieją, że maluje pazurki razem z całym paliczkiem i później musze moczyć paznokcie i zdrapywać lakier tam gdzie wyjechałam... a na weselu marzą mi się hybrydy, a tego jak wyjadę za paznokieć chyba nie zdrapię...

[seductivee]

Napisane przez megi8808

niestety to tak nie działa jak się wyprowadzałam na studia to wzięłam TYLKO NAJPOTRZEBNIEJSZE RZECZY, a reszty miałam się pozbyć, efekt był taki, że jak wróciłam do domu po studiach to nie miałam gdzie rzeczy upychać i w bardzo drastycznej selekcji musiał mi mój TŻ pomagać

zastanawiam się nad kupnem używanej sukni, chociaż moja psiapsióła mi odradzała bo mówiła, że jej siostra jeździła tak po ludziach, masę czasu zmarnowała, każda w ogłoszeniu pisała "stan idealny" a później sie okazywało, że tu rozdarte, tam zniszczone i ostatecznie kupiła w salonie...
aaa w ogóle ona będzie suknie po północy zamieniać na sukienkę!! O tym nie pomyślałam w ogóle! Bo mówi, że nie chce jej zniszczyć żeby do komisu oddać no i że cała noc w sukni to męcząca itp. itd.
a Wy jak robicie?? cała noc w sukni czy planujecie zmieniać po północy?? Ja planowałam całą noc, ale teraz już nie wiem

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------



Majsterka a nie myślałaś o wypożyczeniu bolerka?

Ja prawdopodobnie dostanę krótką sukienkę 'na zmianę' gratis od salonu, ale nie będę się w nią ubierała Ja byłam na wielu weselach, że np. PM zmieniała sukienkę na pierwszy taniec, po północy, na oczepiny.... Ale wg mnie to szkoda na to czasu... Jak mnie ubiorą w domu, to wszystko dopną i docisną idealnie, a tak w biegu przebieranie się na pewno zostawi ślad na wyglądzie.

[megi8808]

Napisane przez Mariuszowa

Slub raz w życiu ( z założenia ;p), taka suknia raz w życiu, to jedną noc mogę sie przemęczyć ;D Nie zamierzam nic zdejmować po północy ;p


Kurde... dałaś mi zagawozdkę. No trudno, raz mogę zaryzykować. I tak nic więcej na internetach nie znalazłam;p

no też miałam (mam - bo się zastanawiam) takie zdanie

hmmm znalazłam w internetach 2 suknie, które mi sie podobają i też chyba zaryzykuję mierzenie, ale problem w tym, że ta jedna mi nie odpisuje i nie odbiera telefonu

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez seductivee

Ja prawdopodobnie dostanę krótką sukienkę 'na zmianę' gratis od salonu, ale nie będę się w nią ubierała Ja byłam na wielu weselach, że np. PM zmieniała sukienkę na pierwszy taniec, po północy, na oczepiny.... Ale wg mnie to szkoda na to czasu... Jak mnie ubiorą w domu, to wszystko dopną i docisną idealnie, a tak w biegu przebieranie się na pewno zostawi ślad na wyglądzie.

coś w tym jest

dostaniesz suknie na zmianę gratis??? co to za salon??

[seductivee]

Napisane przez megi8808

ja też! wszyscy się ze mnie śmieją, że maluje pazurki razem z całym paliczkiem i później musze moczyć paznokcie i zdrapywać lakier tam gdzie wyjechałam... a na weselu marzą mi się hybrydy, a tego jak wyjadę za paznokieć chyba nie zdrapię...

Haha, ja też tak mam
Do tego zawsze muszę gdzieś dotknąć ręką i robią mi się zadrapania i inne cuda na świeżo położonym lakierze zgroza.

[magda_mjt]

Napisane przez megi8808

ja też! wszyscy się ze mnie śmieją, że maluje pazurki razem z całym paliczkiem i później musze moczyć paznokcie i zdrapywać lakier tam gdzie wyjechałam... a na weselu marzą mi się hybrydy, a tego jak wyjadę za paznokieć chyba nie zdrapię...

Stad hybrydy zanim sie włoży pod lampe mozna poprawić patyczkiem . Co wyjedziesz to ściągasz i dopiero pod lampe . W sumie po lampie tez mozna usunąć co nieco, ale to juz moze skutkować uszkodzeniem hybrydy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[megi8808]

Napisane przez seductivee

Haha, ja też tak mam
Do tego zawsze muszę gdzieś dotknąć ręką i robią mi się zadrapania i inne cuda na świeżo położonym lakierze zgroza.

mi się pościel odgniata, co jest dla mnie czymś tajemniczym i zupełnie niewytłumaczalnym bo jak się kładę to zawsze "macam" paznokcie paluchami, są suche, budzę sie rano - mam wzorki, przestałam się tym przejmować - tak juz widać musi być

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez magda_mjt

Stad hybrydy zanim sie włoży pod lampe mozna poprawić patyczkiem . Co wyjedziesz to ściągasz i dopiero pod lampe . W sumie po lampie tez mozna usunąć co nieco, ale to juz moze skutkować uszkodzeniem hybrydy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zwykłym lakierem nie umiem sobie pomalować to hybrydą już całkiem nie dałabym rady, moje zdolności plastyczne są jak u 2latka

[seductivee]

Napisane przez megi8808

no też miałam (mam - bo się zastanawiam) takie zdanie

hmmm znalazłam w internetach 2 suknie, które mi sie podobają i też chyba zaryzykuję mierzenie, ale problem w tym, że ta jedna mi nie odpisuje i nie odbiera telefonu

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------



coś w tym jest

dostaniesz suknie na zmianę gratis??? co to za salon??

W Suwałkach
Czy do szytej, czy do wypożyczonej dają sukienkę krótką na zmianę, halkę i bolerko - gratis Spotkałam się również, że dawali welon

[lexis1306]

Napisane przez megi8808

Bry się z Wami dziewczyny!

Rany, jak mnie boli głowa, chyba oszaleję

Dzisiaj jadę na zakupy z mamuśką, może znajdę coś fajnego, muszę w końcu w szafie porządki zrobić i pozbyć sie rzeczy, w których nie chodzę i chodzić nie będę, a za każdym razem odkładam je z myślą "nieeee może się przydać, kiedyś założę" bo przez takie ubrania, zalegające w szafie mój TŻ mówi "ile Ty masz ubrań!" a tu masa rzeczy jeszcze ze słodkiego okresu liceum, pewnie i z gimnazjum by się jakieś perełki znalazły...
Dlaczego ja tak się przywiązuję do rzeczy?? Jak wiem, że ktoś ze znajomych przygarnie moje ubranka to jakoś lżej mi się z nimi rozstaje, ale jak wiem, że wywiozę je do kosza PCK to mi jakoś smutno... I zawsze robię ten sam błąd - wrzucam ciuchy do wora i zamiast od razu wywieźć to stoi mi ten wór w pokoju, co jakiś czas coś z niego wyciągnę "bo jeszcze nie pora na rozstanie z tą bluzeczką, sweterkiem, spodniami" i z worka robi się pół worka, później ćwierć worka, a reszta ląduje w szafie. Moja logika

Mam identycznie. Szafa się nie domyka, wyrzucić szkoda, bo moze się przyda (nieważne, ze juz dwa lata nie chodzę albo za małe). No ewentualnie do worka, worek do piwnicy i wracają potem te ciuchy pełzająco.

Napisane przez ania1389vp

Majsterka ja też co dziennie robię sobie wyrzuty, że TŻ pracuje, a ja całe dnie spędzam w domu. Zastanawiam się czy coś ze mną nie tak, że nie potrafię pracy znaleźć:/ Nie wiem jak u Was dziewczyny, ale u mnie bez znajomości, nawet w dużych zakładach nie ma szans na zatrudnienie

Nie tylko u Ciebie tak jest. Ja akurat znalazłam prace dość szybko, studia skończyłam w maju, od końca sierpnia staż na pol roku, po stażu 2 miesiące w domu i praca. Ale miałam dużo szczęścia, bo był etat tam, gdzie miałam staż, a na stażu ciężko pracowałam, zapracowslam sobie na dobra opinie no i jeszcze musiałam i tak przejść konkurs. Zresztą to było dawno temu. Teraz mój M. po powrocie UK szukał pracy 1,5 roku, a mój brat od 3 lat po studiach nie może znaleźć nic. Robi jakieś projekty, kursy i guzik. Tu na wschodzie jest naprawdę ciężko pod tym względem

[MajsterkaANB]

Napisane przez magda_mjt

Przeciez na All płaszcz znalazłas za 90zl czy jakos tak?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale ten cienki :P

[seductivee]

Napisane przez megi8808

mi się pościel odgniata, co jest dla mnie czymś tajemniczym i zupełnie niewytłumaczalnym bo jak się kładę to zawsze "macam" paznokcie paluchami, są suche, budzę sie rano - mam wzorki, przestałam się tym przejmować - tak juz widać musi być

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------



zwykłym lakierem nie umiem sobie pomalować to hybrydą już całkiem nie dałabym rady, moje zdolności plastyczne są jak u 2latka

Mam to samo !!!
Nawet jak pomaluję paznokcie 20 godzin przed snem to i tak mi ta nieszczęsna pościel się odbije na paznokciu!

[Mariuszowa]

Napisane przez megi8808

no też miałam (mam - bo się zastanawiam) takie zdanie

hmmm znalazłam w internetach 2 suknie, które mi sie podobają i też chyba zaryzykuję mierzenie, ale problem w tym, że ta jedna mi nie odpisuje i nie odbiera telefonu

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

To nieciekawie... Może jest na urlopie albo cos?
Ja ze swoja potencjalną regularnie koresponduję i dziś po pracy będę dzwonić, w celu umówienia się na wizytę. Jesli to nie wypali, to jadę do krawcowej, by mi szyła podobną.
Choc tez przez jakiś czas nie odpisywała, bo była na urlopie;p

Promotor mi odpisał i mam temat pracy! Jeju jak się cieszę

[MajsterkaANB]

Napisane przez megi8808

Majsterka a nie myślałaś o wypożyczeniu bolerka?

wypożyczenie w salonie bolerka, które mi się i tak nie podoba to koszt około 80 zł. wolę dodać sbie 40 zł i mieć coś co mi się podoba i miec to na zawsze :P

[seductivee]

[QUOTE=Mariuszowa;47897053]

Napisane przez megi8808

no też miałam (mam - bo się zastanawiam) takie zdanie

hmmm znalazłam w internetach 2 suknie, które mi sie podobają i też chyba zaryzykuję mierzenie, ale problem w tym, że ta jedna mi nie odpisuje i nie odbiera telefonu

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------/QUOTE]
To nieciekawie... Może jest na urlopie albo cos?
Ja ze swoja potencjalną regularnie koresponduję i dziś po pracy będę dzwonić, w celu umówienia się na wizytę. Jesli to nie wypali, to jadę do krawcowej, by mi szyła podobną.
Choc tez przez jakiś czas nie odpisywała, bo była na urlopie;p

Promotor mi odpisał i mam temat pracy! Jeju jak się cieszę

Temat pracy mgr?
Ja swój temat mam od roku i wypadałoby coś do niego zrobić...

[megi8808]

Napisane przez seductivee

W Suwałkach
Czy do szytej, czy do wypożyczonej dają sukienkę krótką na zmianę, halkę i bolerko - gratis Spotkałam się również, że dawali welon

ale super! u mnie tak nie ma...

[Vivienne]

Napisane przez Mariuszowa

Slub raz w życiu ( z założenia ;p), taka suknia raz w życiu, to jedną noc mogę sie przemęczyć ;D Nie zamierzam nic zdejmować po północy ;p

Ja wychodzę z takiego samego założenia ale tez nie zamierzam się pchać w wielką ciężka suknię.

[megi8808]

Napisane przez lexis1306

Mam identycznie. Szafa się nie domyka, wyrzucić szkoda, bo moze się przyda (nieważne, ze juz dwa lata nie chodzę albo za małe). No ewentualnie do worka, worek do piwnicy i wracają potem te ciuchy pełzająco.

ufff juz myślałam, że ze mną coś nie tak

[MajsterkaANB]

ja sukni nie ściągnę do rana

[megi8808]

Napisane przez seductivee

Mam to samo !!!
Nawet jak pomaluję paznokcie 20 godzin przed snem to i tak mi ta nieszczęsna pościel się odbije na paznokciu!

to na pewno trole, elfy albo mrówki albo jakies nadprzyrodzone siły bo inaczej tego wytłumaczyć nie potrafię

[ania9o]

Odnośnie przebrania się na weselu, to cały czas bije się z myślami czy się przebierać czy nie. Mam ładną sukienke w kolanko w kolorze pudrowego różu i idealnie by pasowała na przebranie po północy. Bo mogę po prostu w ślubnej się męczyć ale z drugiej strony to racja, że tylko raz w życiu ma się tą suknię na sobie.
Pewnie wezmę tą na przebranie a czy ja założę to już nie wiem. Zobaczymy.

Wysłane z mojego BlackBerry Q5