Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

[deszczowypies]

Napisane przez pingwinek=]

O kurcze! Genialne i tanie
Zobaczcie-> http://www.ceneo.pl/30305210

Faktycznie, chyba się zaopatrzę, bo po okresie niestety nawrót czuję... Wolny termin do ginekologa dopiero za tydzień, ostatecznie wyjdzie sierpień bez seksu i z wiecznym swędzeniem .
Ciekawe czy inne produkty tej Ginaintimea są dobre, na przykład te globulki.

[201610310857]

Hej dziewczyny,
chyba dopadło i mnie, nie jestem pewna, bo to pierwszy raz w moim życiu.
Na początku myślałam, że może mam uczulenie na żel do golenia, ale uzywałam go już kiedyś i nic się nie działo. Ale przestałam go używać, podczas golenia, tak sobie tam podrażniłam- PIERWSZY RAZ W ZYCIU, że ten ból przesłaniał to okropne swędzenie, potem dostałam @ więc o swędzeniu nie myślałam, skóra się zagoiła, @ minęła, a swędzenie się nasiliło.
Poszłam dzisiaj żeby umówić się do gina PRYWANIE na wizytę. No i się umówiłam na 21 PAŹDZIERNIKA! lol, na szczęście babeczka mi poweidziała, że Clotrimazol maść i tabletki dopochwowe są bez recepty u nas. (nie mieszkam w Pl)
Zaaopatrzyłam się. Z tabletkami czekam aż @ całkiem się skończy, ale maść już zaaplikowałam. Po 5 minutach poczułam mega ulge i na razie nie swędzi/teraz zauważyłam, że w pachwinach wyszła mi jakas mała wysypka- nie swędzi, kilka małych krostek. Powinnam łączyć ją z grzybica?

[vvishyou]

Witajcie!
Od kiedy od zakończenia antybiotykoterapii zacząć stosować lacibios femina?

[mia00]

Mogłaś go stosować od razu z antybiotykiem i pare dni po.

[vvishyou]

Napisane przez mia00

Mogłaś go stosować od razu z antybiotykiem i pare dni po.

Moja poprzednia GIN mówiła, że bezsensu jest stosować probiotyki w czasie antybiotykoterapii (wiem, że jest coś innego napisane na lacibios).
Zacznę sobie od dzisiaj stosować .

[panna mati_]

Napisane przez vvishyou

Moja poprzednia GIN mówiła, że bezsensu jest stosować probiotyki w czasie antybiotykoterapii (wiem, że jest coś innego napisane na lacibios).
Zacznę sobie od dzisiaj stosować .

Dobrze, że to Twoja poprzednia lekarka. Takich nowości to nie słyszałam jeszcze.

[vvishyou]

Napisane przez panna mati_

Dobrze, że to Twoja poprzednia lekarka. Takich nowości to nie słyszałam jeszcze.

Serio tak nie jest? .
Ale właściwie po co aplikować probiotyki, skoro i tak antybiotyki niszczą wszystkie bakterie?
Nie ma w tym logiki? .

[gwiazdka93]

Napisane przez panna mati_

Dobrze, że to Twoja poprzednia lekarka. Takich nowości to nie słyszałam jeszcze.

[Antymionka]

Napisane przez Edeldredzia

Hej dziewczyny,
chyba dopadło i mnie, nie jestem pewna, bo to pierwszy raz w moim życiu.
Na początku myślałam, że może mam uczulenie na żel do golenia, ale uzywałam go już kiedyś i nic się nie działo. Ale przestałam go używać, podczas golenia, tak sobie tam podrażniłam- PIERWSZY RAZ W ZYCIU, że ten ból przesłaniał to okropne swędzenie, potem dostałam @ więc o swędzeniu nie myślałam, skóra się zagoiła, @ minęła, a swędzenie się nasiliło.
Poszłam dzisiaj żeby umówić się do gina PRYWANIE na wizytę. No i się umówiłam na 21 PAŹDZIERNIKA! lol, na szczęście babeczka mi poweidziała, że Clotrimazol maść i tabletki dopochwowe są bez recepty u nas. (nie mieszkam w Pl)
Zaaopatrzyłam się. Z tabletkami czekam aż @ całkiem się skończy, ale maść już zaaplikowałam. Po 5 minutach poczułam mega ulge i na razie nie swędzi/teraz zauważyłam, że w pachwinach wyszła mi jakas mała wysypka- nie swędzi, kilka małych krostek. Powinnam łączyć ją z grzybica?

Radze poszukać wcześniejszego terminu u innego gina, bo takich spaw niestety nie można bagatelizować .
Clotrimazolum jak najbardziej, ale czasami to pieczenie staje się nie do zniesienia, dlatego jak dla mnie max tydzień czekania, bo ciężko wyrobić. Wysypka może świadczyć o alergii, tak samo jak pieczenie - np. na żel do higieny intymnej bądź chusteczki.
A u mnie sytuacja prezentuje się następująco, nadal odczuwam lekkie pieczenie, ale takie gdy miałam problemy z brakiem pałeczek kwasu mlekowego, jak przyjdzie teraz okres, to znów po jego zakończeniu będę używać Lactovaginal, myślałam tez o tym aby tak po każdym okresie do końca roku robić.

[201610310857]

Hej Antymionka,
dzieki za odpowiedź. tak jak napisałam w poprzednim poście, 5 minut po posmarowaniu swędzenie ustąpiło, całe szczęście, bo trafiłby mnie szlag Od wczoraj aplikuje globulki dopochwowe.

Wysypka na drugi dzień zniknęła, może po prostu wlałam za gorącą wodę do wanny? Albo obtarły mnie spodnie w pracy? Nie wiem, nie używam żadnych nowych produktów do higieny intymnej.
co do wizyt u innego gina, obdzwoniłam kilku, wszędzie takie terminy. W razie nagłego wypadku mogę iść na pogotowie ginekologiczne, ale tą opcje pozostawiam na ostateczność.

Swoją drogą współczuję tego pieczenia, ja bym chyba zwariowała...

[Antymionka]

Napisane przez Edeldredzia

Hej Antymionka,
dzieki za odpowiedź. tak jak napisałam w poprzednim poście, 5 minut po posmarowaniu swędzenie ustąpiło, całe szczęście, bo trafiłby mnie szlag Od wczoraj aplikuje globulki dopochwowe.

Wysypka na drugi dzień zniknęła, może po prostu wlałam za gorącą wodę do wanny? Albo obtarły mnie spodnie w pracy? Nie wiem, nie używam żadnych nowych produktów do higieny intymnej.
co do wizyt u innego gina, obdzwoniłam kilku, wszędzie takie terminy. W razie nagłego wypadku mogę iść na pogotowie ginekologiczne, ale tą opcje pozostawiam na ostateczność.

Swoją drogą współczuję tego pieczenia, ja bym chyba zwariowała...

Czasami nawet te sprawdzone produkty potrafią zaskoczyć .
U mnie znów pogorszenie, piecze niestety, zaraz posmaruję się pimafucort'em, aż mnie trzęsie na myśli że miałabym drugi raz przechodzić to samo

[deszczowypies]

Napisane przez Antymionka

Czasami nawet te sprawdzone produkty potrafią zaskoczyć .
U mnie znów pogorszenie, piecze niestety, zaraz posmaruję się pimafucort'em, aż mnie trzęsie na myśli że miałabym drugi raz przechodzić to samo

Ech, ja się właśnie zastanawiam czy prosić ginekolog o te same leki co ostatnio - niby pomogły, ale jak widać jest nawrót. Podobno jak się zrobi posiew i dokładnie dobierze leczenie, to można się wyleczyć na stałe, a już nie chcę znowu przez to przechodzić... Nie mówiąc o TŻ, bo to już miesiąc trwa i nasze życie seksualne praktycznie nie istnieje.
Ile trwa czekanie na wyniki posiewu, tak btw?

[kkkkllll]

Napisane przez deszczowypies

Ech, ja się właśnie zastanawiam czy prosić ginekolog o te same leki co ostatnio - niby pomogły, ale jak widać jest nawrót. Podobno jak się zrobi posiew i dokładnie dobierze leczenie, to można się wyleczyć na stałe, a już nie chcę znowu przez to przechodzić... Nie mówiąc o TŻ, bo to już miesiąc trwa i nasze życie seksualne praktycznie nie istnieje.
Ile trwa czekanie na wyniki posiewu, tak btw?

Ok. 4 dni.

[gwiazdka93]

Napisane przez deszczowypies

Podobno jak się zrobi posiew i dokładnie dobierze leczenie, to można się wyleczyć na stałe, a już nie chcę znowu przez to przechodzić... (...) Ile trwa czekanie na wyniki posiewu, tak btw?

Dokładnie tak
U mnie 5 dni roboczych.

[deszczowypies]

Napisane przez kkkkllll

Ok. 4 dni.

Napisane przez gwiazdka93

Dokładnie tak
U mnie 5 dni roboczych.

Ech, czyli to oznacza dodatkowe 5 dni z tym cholerstwem...
Swoją drogą, skoro to takie proste, to czemu tak mało osób decyduje się na zrobienie posiewu, tylko leczy się w ciemno? Czy to raczej kwestia nieuświadomienia, a ginekolodzy nie proponują, bo przecież pacjentka wróci za parę miesięcy z problemem?

[gwiazdka93]

Napisane przez deszczowypies

Ech, czyli to oznacza dodatkowe 5 dni z tym cholerstwem...
Swoją drogą, skoro to takie proste, to czemu tak mało osób decyduje się na zrobienie posiewu, tylko leczy się w ciemno? Czy to raczej kwestia nieuświadomienia, a ginekolodzy nie proponują, bo przecież pacjentka wróci za parę miesięcy z problemem?

Lekarze umieją rozpoznawać w większości i różnicować infekcje grzybicze od bakteryjnych. Większość grzybów czy bakterii jest wrażliwa na działanie standardowych leków. Ale czasem (dość często) kobieta jest zakażona specyficznym grzybem czy bakterią, na którą standardowe leki nie działają i wtedy pojawia się problem. Zwykle kobieta idzie podczas nawrotu do gin., otrzymuje kolejne leki w ciemno i znowu jest niedoleczona.
Pogrubione- sama prawda

[deszczowypies]

Napisane przez gwiazdka93

Lekarze umieją rozpoznawać w większości i różnicować infekcje grzybicze od bakteryjnych. Większość grzybów czy bakterii jest wrażliwa na działanie standardowych leków. Ale czasem (dość często) kobieta jest zakażona specyficznym grzybem czy bakterią, na którą standardowe leki nie działają i wtedy pojawia się problem. Zwykle kobieta idzie podczas nawrotu do gin., otrzymuje kolejne leki w ciemno i znowu jest niedoleczona.
Pogrubione- sama prawda

Z tym, że umieją rozróżniać infekcje bakteryjne od grzybiczych też jest różnie, ja dostałam na grzybicę gynalgin (to jeszcze pół biedy), ale też sporą dawkę metronizadolu doustnie, jak poszłam z zaognionym stadium grzybicy do następnej ginekolog, to tylko się za głowę złapała... Po prostu poproszę moją o posiew, tak będzie najlepiej.

[kkkkllll]

Napisane przez gwiazdka93

Lekarze umieją rozpoznawać w większości i różnicować infekcje grzybicze od bakteryjnych. Większość grzybów czy bakterii jest wrażliwa na działanie standardowych leków. Ale czasem (dość często) kobieta jest zakażona specyficznym grzybem czy bakterią, na którą standardowe leki nie działają i wtedy pojawia się problem. Zwykle kobieta idzie podczas nawrotu do gin., otrzymuje kolejne leki w ciemno i znowu jest niedoleczona.
Pogrubione- sama prawda

Problem pojawia się tutaj,że lekarz zamiast najpierw pobrać próbkę i ją zbadać to woli przepisać lek właśnie w ciemno. A dzieje się tak prawdopodobnie, dlatego,że wykonanie posiewu jest stosunkowo "drogim" badaniem jeżeli idzie na NFZ. Lepiej faszerować kobiete źle dobranym lekiem.

[deszczowypies]

Napisane przez kkkkllll

Problem pojawia się tutaj,że lekarz zamiast najpierw pobrać próbkę i ją zbadać to woli przepisać lek właśnie w ciemno. A dzieje się tak prawdopodobnie, dlatego,że wykonanie posiewu jest stosunkowo "drogim" badaniem jeżeli idzie na NFZ. Lepiej faszerować kobiete źle dobranym lekiem.

Wykonanie posiewu to koszt około 50 zł (cenniki prywatnych klinik), a chyba powracająca wciąż pacjentka konsumuje więcej... Naprawdę można by prostym badaniem wiele problemów rozwiązać.

[kkkkllll]

Napisane przez deszczowypies

Wykonanie posiewu to koszt około 50 zł (cenniki prywatnych klinik), a chyba powracająca wciąż pacjentka konsumuje więcej... Naprawdę można by prostym badaniem wiele problemów rozwiązać.

Można wykonać. Tylko po co? Zleci wynik to pacjentka drugi raz będzie musiała przyjść a tak? Dostanie lek raz to nic ,że zły i do widzenia. Niestety tak działa polska służba zdrowia. Smutne to ale prawdziwe.

[gwiazdka93]

Napisane przez deszczowypies

Z tym, że umieją rozróżniać infekcje bakteryjne od grzybiczych też jest różnie, ja dostałam na grzybicę gynalgin (to jeszcze pół biedy), ale też sporą dawkę metronizadolu doustnie, jak poszłam z zaognionym stadium grzybicy do następnej ginekolog, to tylko się za głowę złapała...

Dlatego napisałam o większości lekarzy

Napisane przez kkkkllll

A dzieje się tak prawdopodobnie, dlatego,że wykonanie posiewu jest stosunkowo "drogim" badaniem jeżeli idzie na NFZ.

Z tym, że problem nie tkwi tylko w państwowej służbie zdrowia. Zdecydowana większość prywatnych ginekologów nawet nie wspomina o posiewie, bo i po co...

[kkkkllll]

Napisane przez gwiazdka93

Dlatego napisałam o większości lekarzy


Z tym, że problem nie tkwi tylko w państwowej służbie zdrowia. Zdecydowana większość prywatnych ginekologów nawet nie wspomina o posiewie, bo i po co...

Właśnie nie wiem.
Nadziwić się nie mogę jak traktowane są pacjentki.

[201610310857]

Napisane przez Antymionka

Czasami nawet te sprawdzone produkty potrafią zaskoczyć .
U mnie znów pogorszenie, piecze niestety, zaraz posmaruję się pimafucort'em, aż mnie trzęsie na myśli że miałabym drugi raz przechodzić to samo

U mnie na razie wszystko dobrze, smaruje i aplikuje tabletki.
Możliwe, że uda mi się pójść wcześniej do lekarza.
Masakra, nigdyyy nigdy nie miałam takiego czegoś i to mnie martwi.
Kiedyś miałam nadżerke, ale wymroziłam, 2 miechy temu byłam w Pl więc udałam się do mojego gina, zrobił cytologie i usg i wszystko było w porządku.

Chociaż mam pewne obawy skąd mam to świństwo, moja pacjentka ma teraz właśnie grzybicę pochwy. Ale przez ostatnich kilka tygodni w ogóle u niej nie bywałam... Pewnie któraś koleżanka nie umyła dokładnie rąk i rozniosła grzyby w wc dla personelu... Mam tylko nadzieję, że jak się z tego wyleczę to cholerstwo nie wróci.



A Tobie życzę BRAKU SWĘDZENIA! i powrotu do zdrowia!

Miłej niedzieli

[Antymionka]

Napisane przez Edeldredzia

U mnie na razie wszystko dobrze, smaruje i aplikuje tabletki.
Możliwe, że uda mi się pójść wcześniej do lekarza.
Masakra, nigdyyy nigdy nie miałam takiego czegoś i to mnie martwi.
Kiedyś miałam nadżerke, ale wymroziłam, 2 miechy temu byłam w Pl więc udałam się do mojego gina, zrobił cytologie i usg i wszystko było w porządku.

Chociaż mam pewne obawy skąd mam to świństwo, moja pacjentka ma teraz właśnie grzybicę pochwy. Ale przez ostatnich kilka tygodni w ogóle u niej nie bywałam... Pewnie któraś koleżanka nie umyła dokładnie rąk i rozniosła grzyby w wc dla personelu... Mam tylko nadzieję, że jak się z tego wyleczę to cholerstwo nie wróci.



A Tobie życzę BRAKU SWĘDZENIA! i powrotu do zdrowia!

Miłej niedzieli

Dziekuję bardzo, Tobie też życzę miłego dnia i oby nic nie przyjemnego z okolicami intymnymi Ci się nigdy nie trafiło

[asiuulkaa]

Hej mam do Was pytanie. Odczuwam uciążliwe swędzenie okolic intymnych. Wydaje mi się też,że wystąpiło zaczerwienienie. Czy to mogą być objawy grzybicy? Jak sobie pomóc? Do lekarza mogę pójść dopiero w pon.

[gwiazdka93]

Napisane przez asiuulkaa

Hej mam do Was pytanie. Odczuwam uciążliwe swędzenie okolic intymnych. Wydaje mi się też,że wystąpiło zaczerwienienie. Czy to mogą być objawy grzybicy? Jak sobie pomóc? Do lekarza mogę pójść dopiero w pon.

Jak najbardziej niestety. Kup sobie w aptece maść Clotrimazolum (jest dostępna bez recepty), powinna złagodzić świąd

Ja za tydzień idę na biocenozę pochwy, bo wciąż mam nadzieję, że jednak to nie jest kolejny nawrót, a jeśli tak, to potem dorobię posiew. Zmęczona już tym jestem

[Antymionka]

Napisane przez gwiazdka93

Jak najbardziej niestety. Kup sobie w aptece maść Clotrimazolum (jest dostępna bez recepty), powinna złagodzić świąd

Ja za tydzień idę na biocenozę pochwy, bo wciąż mam nadzieję, że jednak to nie jest kolejny nawrót, a jeśli tak, to potem dorobię posiew. Zmęczona już tym jestem

Trzymam kciuki kochana żeby wszystko było w porządku

[deszczowypies]

Napisane przez gwiazdka93

Jak najbardziej niestety. Kup sobie w aptece maść Clotrimazolum (jest dostępna bez recepty), powinna złagodzić świąd

Ja za tydzień idę na biocenozę pochwy, bo wciąż mam nadzieję, że jednak to nie jest kolejny nawrót, a jeśli tak, to potem dorobię posiew. Zmęczona już tym jestem

Trzymam kciuki, żeby nie było takiej konieczności .

Ja jutro w końcu do ginekologa, ale chyba zrezygnuję z posiewu, bo jak mam czekać tydzień na wyniki, a potem kolejny na leczenie... Chyba nie wytrzymam .
Zrobię chyba przy okazji jakiejś wizyty kontrolnej, ostatnio mnie te leki trzymały w ryzach 8 miesięcy, może znowu da radę.

[gwiazdka93]

Napisane przez deszczowypies

Ja jutro w końcu do ginekologa, ale chyba zrezygnuję z posiewu, bo jak mam czekać tydzień na wyniki, a potem kolejny na leczenie... Chyba nie wytrzymam .

Powodzenia

Dzięki dziewczyny

[LuckyLove]

Wrrrr ale jestem wściekła znów to samo. Do wczoraj nie miałam żadnych objawów, cieszyłam się że mam spokój .. Wstaję rano, idę to toalety a tu co ? Wiadomo Dobrze, że mam cały zapas tabletek.. Przykro mi tylko, że znów starania o dzidzie odejdą na drugi plan póki znów się nie wyleczę ileż można męczyć się z tym dziadostwem... chyba tam dynamit włożę