Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[Smarrita]

Teqiba- trzymam kciuki za wagę Kacpra, nie sądziłam, że tak skacze w centylach (albo przegapiłam )

Tynka - za Emilkę też trzymam kciuki, mam nadzieję, że wyniki będą prawidłowe a ona po prostu drobniutka będzie. Taka mała kobietka Są drobne i są drągale jak moja (ok 97 centyla).

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

u nas jutro zaś inspekcja teściowej, ale i przyjeżdża też ojciec chrzestny z małżonką. Szkoda, że nie bez....

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Jestem pod wrażeniem, że niektóre dzieciaczki z naszego wątku już siedzą, raczkują, ząbki wychodzą. Jak ten czas szybko leci.

[olakola]

=niezapomnijkaa09 współczuje walki o terminy rehabilitacji

Tynka współczuję centyli

virginia dla córci, zazdrościmy

tasia kupon jest na oststniej stronie gazetki, można pokazać na telefonie

ja też nie jestem za wyścigiem szczurów ... Kube zapisałam na basen 1raz w tyg i na piłkę nożna 2 razy w tyg, poza tym chodzi do anglojęzycznego przedszkola
tylko on kocha basen i piłkę, więc czy mam mu nie pozwolić, z zasady, bo ktoś powie, że wyścig szczurów ?! albo zapisać go do innego przedszkola, jak to wydaje mi się najlepsze?!
moje dziecko byłoby najszczęśliwsze jaky codziennie po przedszkolu chodziło na zajęcia sportowe

Jula nie raczkuje, nie przewraca się, nie ma zębów, nawet tyłka nie podnosi jak leży na brzuszku, za to uwielbia ze mna gadać, uśmiech się i jest bardzo pogodna
i mamy problem z kanalikiem łzowym

[Smarrita]

Ela ty masz te puzzle piankowe? są łatwe w utrzymaniu czystości w razie ulewania na nie? I powiedz mi jeszcze, czy dziecko się trochę na nich ślizga w skarpetkach czy umie się odepchnąc stópką?

[margo80]

Napisane przez alwa

a w co ubieracie swoich chłopaków po domu jak jest chłodniej?

bodziak z krótkim i spodnie/bodziak z długim i spodnie/bodziak z krótkim i bluzeczka z długim/ czasem półśpiochy zamiast spodni, bo przynajmniej nie trzeba skarpet ciągle poprawiać :P

Napisane przez Smarrita

a pytanie z innej beczki. Jak Kładziecie spac na noc dzieci, w sensie pozycji, na boku, na plecach...?

na brzuszku. obraca się na plecki po przebudzeniu.

Napisane przez Limonka1987

Mam jeszcze jedno pytanie: gdzie śpią Wasze maluchy? W swoich łóżeczkach? Z Wami? Jeśli tak to czy śpicie w trójkę czy tatusiowie zostali skazani na banicję np. do salonu? A może część nocy tu a część tu?

od pierwszej nocy w domu - w swoim pokoju, w swoim łóżeczku, nigdy nie wylądował z nami w łóżku, żeby dospać. mamy nianię z monitorem oddechu. w nocy wstaje i chodzę go karmić w jego pokoju.

Napisane przez (t)asia

Zapomniałam pochwalić się zdjęciami mojego syna. Robione dawno temu, tzn śmiało nazwać tę sesję "próbą robienia zdjęć" gdyż moje dziecko ostentacyjnie pokazało że zdjęć nie lubi i już =) Szymon

słodziak

Napisane przez katarzynazrodlowska

Witam mamusie! Jest jeszcze szansa, że zostanę przygarnięta przez Was na forum? Jestem mamą Tymona. Termin porodu mialam na 16 maja. Synek urodzil 30 kwietnia przez cc bo po 13 godzinach porodu naturalnego zaszły komplikacje. Groziła mu zamartwica. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. 10 pkt Apgar, 57cm, 4050 g.

witam nową mamusię

Napisane przez virginia

O właśnie nasunęłaś mi kolejne pyt. - dziewczyny jak często czyścicie maluszkom uszka?

zawsze osuszamy ręcznikiem i patyczkiem po kąpieli. Przemo niczego za uszami ani w uszach nie chomikuje póki co

Napisane przez niezapomnijkaa09

Hej.
Ja przyszłam sie Wam wyżalić. Nasza rehabilitantka jest na zwolnieniu- już prawie od 2 tygodni nie mieliśmy zajęć i wreszcie załatwiono zastępstwo. Dziś poszliśmy- oczywiście Tos zrobił mega regres przez taką przerwę mimo, ze w domu z nim ćwiczyłam Po zajęciach poszłam poustalać kolejne terminy bo oczywiście to nie jest tak, że jak miałam termin np. 2 września na 12 to teraz też tak mam I co? I musiałam się wykłócać z rejestratorką bo mi zakomunikowała, że nie ma terminów by 2 razy w tygodniu Toś chodził. Jak się postawiłam to np. zaczęła proponować takie godziny jak. 19.40 itp. No ręce opadają
Koniec końców jakoś poustalałam te zajęcia ale zazwyczaj są wieczorami
Elgie czy Tobie też tak popierdzielili ten grafik z rehabilitacją? Masakra jakaś i jeszcze każde zajęcia będą z kimś innym więc tym bardziej porażka. Każdy rehabilitant ma swój sposób ćwiczenia, ze nie wspomnę już o podejsciu do malucha.
No to sie Wam poskarżyłam ale naprawdę czuję się bezsilna

brawo za postawienie się, ja bym chyba nie umiała.

Napisane przez tygrysek83

No a co u nas... miałam nie rozszerzać diety przed wyjazdem do Hiszpanii, miałam nie zaczynać rozszerzania diety od owoców... i co... i d.pa Jak patrzyłam jak moje dziecko dziś cierpi robiąc k. to zaczynam od jutra od śliwki. Na bazarku trafiłam jeszcze na pediatrę i poradziła też dawać probiotyki.
Poza tym mieliśmy kolejne spotkanie z rehabilitantką. Rozebrałam młodą, położyłam na stół, a ona ułożyła się w takie "C" jak dawno już nie widziałam No i musimy się chyba bardziej skoncentrować na rozciąganiu boczku.

poleciła Wam jakiś konkretny probiotyk?
Przemo kończy właśnie 3 miesiąc Latopicu, jeszcze tylko na jutro mu została 1 saszetka. może i nie ma takich zaparć jak wcześniej, ale kupa nie zdarza się codziennie, a bąki dalej go męczą i okropnie śmierdzą. chyba się przerzucimy na coś innego. tylko co?

Napisane przez virginia

hej

dzięki za odp. na moje pytania
Kasia Tymek super!
i przepraszam ale nic więcej nie napiszę bo na niczym nie mogę się skupić bo....
u nas dziś baaaaardzo pozytywnie
byliśmy na długim spacerku, była super pogoda
przechodnie komplementowali i Córcię i mnie
a ja się zachwycałam Córcią, wróbelkami, słoneczkiem, ciepłym wiatrem, krzaczkami itp.
zawarliśmy znajomość z 11-toletnią Julcią , która zrobiła nam zdjęcie ale to wszystko jeszcze nic bo....
niedawno MOJA CÓRCIA POPEŁZAŁA!!!!
hurra!!! jestem taka z niej dumna!!! klask i:
było tego jakieś kilka cm ale to nieważne aż się poryczałam ze szczęścia, że mam taką zdolną bestię moja dzielna dziewczynka!!!
jeszcze trochę i będzie z Piotrusiem side śmigać
ale czad!!!
(wybaczcie ekscytację szalonej matki )

brawo dla Natalki!

Napisane przez TynkaG

Pytałam kiedyś o mówienie waszych maluchów. A czy ktoś odnosi wrażenie, że jego dziecko jakoś mnie mówi niż np. przed miesiącem. Bo ja tak i nie wiem czy to normalne, lekarka nic mi na to nie powiedziała

Przemo też miał taki okres, że mówił dużo, potem tylko piszczał i skrzeczał, a teraz znów jest lepiej. tak to często bywa, że dzieci robią krok w tył, a potem idą do przodu jak burza.

z grubsza nadrobiłam

chciałam Wam się pochwalić, że skok się u nas zakończył. a przynajmniej tak mi się wydawało. w lesie tym razem robali nie było, pogoda w kratkę, atmosfera taka sobie, ale było ogólnie ok. tylko w ostatni wieczór Przemo urządził taką histerię, ze teściowa mało na zawał nie zeszła. chyba bolał go brzuszek, było słychać, jak mu wszystko do gardła podchodzi, był zmęczony i tylko się nakręcał dodatkowo. za to jak już mu przeszło, to pięknie przespał nockę, tylko dwie pobudki miał. kolejna nocka, już w domu po powrocie też była taka spokojna. i tyle. nawet myśleć nie można, żeby się tu pochwalić, bo się dzieci psują i od samego myślenia, nie tylko pisania :P

a na poważnie - są efekty skoku, w postaci rozwoju mowy głównie. od powrotu z lasu Przemo nawija w stylu "ej-dej-dej, bej-dej-dej, nej-nej-nej", nawet płacze w ten sposób, jakby się skarżył.
próbuje też dosięgnąć stópkami do buzi.

w niedzielę 7 września zaczynamy kurs pływania dla niemowlaków, będę zdawać relację

aaa, jeszcze w temacie butów - mamy jakieś szmaciane trampki na sznurówki, ale nawet nie próbowałam, a na wiosnę dostaliśmy od koleżanki małza po jej synu butki Elefanten, ale wyglądają jak nieśmigane wcale, jakby tylko w wózku w nich jeździł. może się nadzadzą na pierwsze kroczki Przemka.
jesienią planuję młodego pakować w kombinezon welurkowy, a zimą w jakiś grubszy, jednoczęściowy. uważam, ze to najwygodniejsze, bo nic dziecku się nie podwija, nie podwiewa. mamy nieocieplony śpiworek w spacerówce, więc tak będzie najlepiej.

tyle od nas pozdrawiamy

[teQiba]

Napisane przez koziemleko

Teqiba - super, ze mozna w temperaturze pokojowej. Tylko czy Kacper bedzie chcial takie pic? Testowalas?

Mleka jeszcze nie testowałam, ale wodę pije w temp. pokojowej więc wydaje mi się że i mleko powinien

Napisane przez tygrysek83

No chyba musimy bo ja cały czas na diecie bezmlecznej. Sama nie wiem

Jeśli ma skazę białkową to pewnie że tak - tylko pytanie - czy jesteś pewna że to skaza?

Napisane przez Smarrita

Teqiba- trzymam kciuki za wagę Kacpra, nie sądziłam, że tak skacze w centylach (albo przegapiłam )

Napisane przez Smarrita

Ela ty masz te puzzle piankowe? są łatwe w utrzymaniu czystości w razie ulewania na nie? I powiedz mi jeszcze, czy dziecko się trochę na nich ślizga w skarpetkach czy umie się odepchnąc stópką?

Co prawda pytanie nie do mnie, ale mam te same puzzle co Ela i mi się nudzi to odpowiem - są łatwe do utrzymania w czystości i dziecko się nie ślizga Przynajmniej nie zauważyłam żeby Kacper miał jakikolwiek problem z odpychaniem się

[Smarrita]

Napisane przez teQiba

Co prawda pytanie nie do mnie, ale mam te same puzzle co Ela i mi się nudzi to odpowiem - są łatwe do utrzymania w czystości i dziecko się nie ślizga Przynajmniej nie zauważyłam żeby Kacper miał jakikolwiek problem z odpychaniem się

super, dzięki. W takim razie kupuję je też

[virginia]

To ja napiszę, żeby Tygrysek miał co czytać .

Kurczę tyle piszecie o tych rehabilitacjach i neurologach, że jak pomyślę to Natala też czasem się tak wykręca do tyłu leżąc, że prawie C się robi ale jakoś nie pomyślałam wcześniej, że to nienormalne . No i też mi się wydaje, że jak jest na brzuszku to jakoś jej się czasem lewa rączka podwija, prawą ma chyba silniejszą... Qrczę, gdyby nie wizaż nie zwróciłabym nawet uwagi a teraz się zastanawiam...
A jeszcze Tynka pisze, że dostała skierowanie do neurologa. To może i ja o nie poproszę bo tam jeszcze nie byliśmy... Choć u nas o tyle 'dobrze', że Natala mniej więcej tym samym centylem idzie od początku, nie spada jakoś masakrycznie tak jak Kacperek Tequiby (bo pewnie nie masz już z czego spadać...)
elgie współczuję marudnego Krzysia, niech te ząbki powychodzą wreszcie!
limonko pelerynka super, choć ja czasem myślę, że mojej Natali to by kaftan bezpieczeństwa się przydał, może on by ją jakoś 'ujarzmił' tę moją wiercipiętę
kateczka o to Ty mi dałaś do myślenia z tą lewą rączką...
Tynka ode mnie mocne wiem, co przechodzisz...ale postaraj się być dobrej myśli bo zamartwianie się nic nie pomoże (i kto to mówi, nie?). Mi też jeszcze niedawno wydawało się, że Natala 'mówi' mniej ale zmieniłam zdanie. Nie sądzę, by to było coś niepokojącego. No chyba, że w ogóle by zamilkła. Myślę, że to normalne, że czasem dzieci robią krok w tył a potem dalej do przodu .
Tygrysku dla Was też
filupka witaj i nadrabiaj
olakola no i wystarczy, że się uśmiecha i jest pogodna. a co z tym kanalikiem? A i nie powiedziałabym że Kuba ma mało zajęć .
margo80 gratuluję postępów i w nawijaniu i w sięganiu do stópek .

za wszystkie brawa dla Natalki dziękować .

[Smarrita]

teqiba a ilu elementowe te puzzle masz, jaki wymiar można z nich ułożyc. Możesz podac sprzedawce? Aaaa śmierdziały one na początku?

[agunia4ever]

Napisane przez teQiba

No to faktycznie kiepska sprawa
Ale na pewno się wyrobi




A jakie mm wybrałaś?
U nas pediatra poradziła żeby jednak Enfamil dać - a ona zawsze mi najtańsze leki wypisywała więc myślę że nie robiła tego interesownie... Dlatego kupiliśmy i testujemy - jeśli nie spasuje to wrócę do Hippa.

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------




He, he - i tu ogromny plus ma Enfamil bo robi się go w wodzie o temperaturze pokojowej - także musiałabym tylko wieczorem naszykować odpowiednią ilość wody i proszku, a w nocy tylko wsypać, wymieszać i podać
Ale to jeszcze trochę czasu upłynie - na razie sobie kp nocne zostawię



No też dlatego ja bym rodzicielskiego nie przerywała tylko poczekała aż się skończy i od razu dała zwolnienie - jeśli zwolnienie byłoby zasadne to ZUS nic by nie mógł zakwestionować.
Chociaż jakby dobrze pokombinować to i z przerwaniem rodzicielskiego dałoby się wybronić - no ale to więcej myślenia jest hehe
Jakby któraś z Was była w ciąży to piszcie PW i będziemy myśleć

Ja wybrałam NAN bo młody dostawał je w szpitalu i wszystko było ok a i smakowało mu, ale też dużo dobrego słyszałam o Enfamil Tylko cena chyba wysoka

[niezapomnijkaa09]

Witam wieczornie
Dziś dzień jak co dzień z tym małym wyjątkiem, że na rehabilitację z Tosiem pojechał Tż a ja musiałam się wyspowiadać przed chrztem...aaaa... to już w niedzielę, boję się strasznie Przy następnym potomku zrobimy kameralną uroczystość- już samo zapraszanie nas wykończyło to domyślam się, że będzie maskara w godzinę "W".
Antoś dziś wsunął ziemniaczka, wczoraj też i mu o wiele bardziej smakował niż marchewka- we mnie ze smakiem ewidentnie poszedł bo ja mogłabym tylko kartofle jeść Uwielbiam je nade wszystko
Poza tym to byliśmy z Antkiem na zakupach- ps dla kosmetycznych dziewczyn- w sephorze można wymienić dowolny stary tusz na (sporą) próbkę tuszu clinique ja skorzystałam i jestem zadowolona
A tak poza tym to nic nowego
A może z tym wyjątkiem, że Antoś już drugą noc pod rząd po uspaniu budzi się o 22-23 i ryczy nie wiemy o co chodzi- na jedzenie za wcześnie- ale mu dajemy, może za chłodno w mieszkaniu- ale go przykrywam kilkoma kocykami, nowa dieta? powrót do rehabilitacji? skok? sami już nie wiemy czemu tak się wybudza z płaczem
Agunia my na Enfamilu i cenowo o faktycznie masakra ok. 50 zł na tydzień a czasem krócej- ale tylko to mleko Antkowi pasuje- może dlatego, że w szpitalu dawali?

[agunia4ever]

Napisane przez tygrysek83

Ty tak na serio

Pytanie do osób które przesiały się na spacerówkę.
Czy przypinacie dziecko pasami jeżeli jeszcze nie siada?

Ja zapinam z nadzieją że może wreszcie usiądzie sam

[Smarrita]

niezapominajka- moze brzuszek go boli po ziemniaczku? moja z rykiem sie budzila po bananie

[agunia4ever]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Witam wieczornie
Dziś dzień jak co dzień z tym małym wyjątkiem, że na rehabilitację z Tosiem pojechał Tż a ja musiałam się wyspowiadać przed chrztem...aaaa... to już w niedzielę, boję się strasznie Przy następnym potomku zrobimy kameralną uroczystość- już samo zapraszanie nas wykończyło to domyślam się, że będzie maskara w godzinę "W".
Antoś dziś wsunął ziemniaczka, wczoraj też i mu o wiele bardziej smakował niż marchewka- we mnie ze smakiem ewidentnie poszedł bo ja mogłabym tylko kartofle jeść Uwielbiam je nade wszystko
Poza tym to byliśmy z Antkiem na zakupach- ps dla kosmetycznych dziewczyn- w sephorze można wymienić dowolny stary tusz na (sporą) próbkę tuszu clinique ja skorzystałam i jestem zadowolona
A tak poza tym to nic nowego
A może z tym wyjątkiem, że Antoś już drugą noc pod rząd po uspaniu budzi się o 22-23 i ryczy nie wiemy o co chodzi- na jedzenie za wcześnie- ale mu dajemy, może za chłodno w mieszkaniu- ale go przykrywam kilkoma kocykami, nowa dieta? powrót do rehabilitacji? skok? sami już nie wiemy czemu tak się wybudza z płaczem
Agunia my na Enfamilu i cenowo o faktycznie masakra ok. 50 zł na tydzień a czasem krócej- ale tylko to mleko Antkowi pasuje- może dlatego, że w szpitalu dawali?

Ja słyszałam, że jest bardzo dobre w smaku i nawet niejadki je wsysają ze smakiem Bo ten NAN to jak dla mnie to taki średni smakowo, ale nie będę ryzykowała zmiany. NAN się u nas sprawdził

Co do pobudek Tosia to może jakiś kocyk albo ubranko go gryzie? U nas ostatnio rajstopki królewicza gryzły i na noc mu śpiochy teraz zakładam. Wierzgał jak szalony w tym łóżeczku

[tygrysek83]

Napisane przez Ela87

Ja czytam aktualnie igrzyska smierci cz2 dlatego mam mniej czasu na wizaz.

Ja połknęłam całą serię leżąc w szpitalu w ciąży. W podobnym stylu podobało mi się jeszcze książka "Wybrańcy" Kristin ashore

Napisane przez Smarrita

u nas jutro zaś inspekcja teściowej, ale i przyjeżdża też ojciec chrzestny z małżonką. Szkoda, że nie bez....

Powodzenia

Napisane przez margo80

poleciła Wam jakiś konkretny probiotyk?

nawet myśleć nie można, żeby się tu pochwalić, bo się dzieci psują i od samego myślenia, nie tylko pisania :P

w niedzielę 7 września zaczynamy kurs pływania dla niemowlaków, będę zdawać relację

Wymieniła jakieś dwa, zapamiętałam tylko Dicoflor bo polecała mi go też kuzynka.

No ja też kilka razy pomyślałam i się popsuła

Czekamy na relację z kursu pływania. Na pewno wielu z nas się przyda

Napisane przez teQiba

Jeśli ma skazę białkową to pewnie że tak - tylko pytanie - czy jesteś pewna że to skaza?

Jakbym była pewna to bym ciągle o tym nie pisała

Napisane przez virginia

To ja napiszę, żeby Tygrysek miał co czytać .

Dziękuję Wyczytałam wszystko w nocy i nawet mam czas z rana odpisać

Napisane przez niezapomnijkaa09

to już w niedzielę, boję się strasznie
Antoś dziś wsunął ziemniaczka, wczoraj też i mu o wiele bardziej smakował niż marchewka- we mnie ze smakiem ewidentnie poszedł bo ja mogłabym tylko kartofle jeść

Trzymam kciuki, żeby się chrzciny udały Będzie wam ktoś zdjęcia robił?
za ziemniaczka.

Napisane przez agunia4ever

Ja zapinam z nadzieją że może wreszcie usiądzie sam

Dzięki za odpowiedź.

-----------------
My dziś mieliśmy 2 dzień ze śliweczką. Kinga zjada, na razie niewiele daję, ale fanką nie będzie chyba. W poniedziałek zacznę z jabłuszkiem, a śliwkę tylko jako dodatek będę traktować.
Dziś mkniemy na działkę bo pogoda całkiem przyjemna

[TynkaG]

Napisane przez teQiba

O kurcze - no to faktycznie niziutko
A Ty kp czy mm?

Kp + ekspozycja na gluten, ale jak tak dalej pójdzie to chyba zacznę rozszerzać dietę, choć chciałam do końca 6 miesiąca tylko kp, ale nic na siłę.

Napisane przez tygrysek83

Chciałam tylko powiedzieć na początku, że jakaś straszna cisza na naszym wątku nastała. Jutro weekend to już zupełnie nic nie będzie. I co ja mam czytać

My mieliśmy teraz przerwę miesięczną i się pogorszyło Ale to też nasza wina bo stwierdziliśmy, że skoro nie jest duża to nie trzeba bardzo się do ćwiczeń przykładać. Nie popełnijcie więc naszego błędu i ćwiczcie dużo. Co do obracania to u nas na ostatnim spotkaniu rehabilitantka z 5 minut ćwiczyła przewracanie przez mniej lubiany boczek. Pomogła jej przewrócić się na brzuch, a potem ją przewracała na boczek i stymulowała, żeby wróciła na brzuszek. I tak w kółko.

Tynka współczuję i dobrze wiem, co czujesz :/ Czy oprócz badań kazali Ci dokarmiać jakoś młodą?

Cos się ożywiło na wątku. Ja przymierzam się do Gry o tron
Mala pewnie szybko nadrobi, jak z nia w domu ćwiczycie, to efekty będą raz dwa.
Co do dokarmiania- lekarka powiedziała, że mogę dawać mm wieczorem, ale to była jej odpowiedz na moje wypowiedzi, że Emilka od jakiegoś czasu wybudza się w nocy, czasem kilka razy, a kiedyś spala od 21 do 5, 6 czy nawet 7. Więc jeśli chodzi o mały przyrost to nic nie mówiła o dokarmianiu. Badania ewent. będę robić dopiero po wizycie u neurologa, bo jak on coś zleci to żeby za jednym razem zrobić. Dziś mala jadła w nocy dwa razy o 23 i o 4.45- nie wiedziałam, że jej nocne pobudki sprawią mi taka radość

Napisane przez margo80

poleciła Wam jakiś konkretny probiotyk?
Przemo kończy właśnie 3 miesiąc Latopicu, jeszcze tylko na jutro mu została 1 saszetka. może i nie ma takich zaparć jak wcześniej, ale kupa nie zdarza się codziennie, a bąki dalej go męczą i okropnie śmierdzą. chyba się przerzucimy na coś innego. tylko co?

Przemo też miał taki okres, że mówił dużo, potem tylko piszczał i skrzeczał, a teraz znów jest lepiej. tak to często bywa, że dzieci robią krok w tył, a potem idą do przodu jak burza.

chciałam Wam się pochwalić, że skok się u nas zakończył. a przynajmniej tak mi się wydawało. w lesie tym razem robali nie było, pogoda w kratkę, atmosfera taka sobie, ale było ogólnie ok. tylko w ostatni wieczór Przemo urządził taką histerię, ze teściowa mało na zawał nie zeszła. chyba bolał go brzuszek, było słychać, jak mu wszystko do gardła podchodzi, był zmęczony i tylko się nakręcał dodatkowo. za to jak już mu przeszło, to pięknie przespał nockę, tylko dwie pobudki miał. kolejna nocka, już w domu po powrocie też była taka spokojna. i tyle. nawet myśleć nie można, żeby się tu pochwalić, bo się dzieci psują i od samego myślenia, nie tylko pisania :P

a na poważnie - są efekty skoku, w postaci rozwoju mowy głównie. od powrotu z lasu Przemo nawija w stylu "ej-dej-dej, bej-dej-dej, nej-nej-nej", nawet płacze w ten sposób, jakby się skarżył.
próbuje też dosięgnąć stópkami do buzi.

w niedzielę 7 września zaczynamy kurs pływania dla niemowlaków, będę zdawać relację

Co do probiotyku to latopic to tak raczej przy problemach skórnych i oczywiście brzuszkowch. A prz samych brzuszkowych może być dicoflor lub dużo tańszy na floractin.
A ten basen to w Knurowie?
dla Przemka za nowe dźwięki i za poprawę nastroju.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi w sprawie odgłosów maluchów.
Chciałam prosić o olbrzymie kciuki bo o 10.00 mam dzwonić do ośrodka rehabilitacji pytać czy ktoś nie odmówił na dziś wizyty i może znajdzie się dla nas miejsce. Do zobaczonka!
A co psucia się dzieci, to zgadzam się, że niestety wystarczy pomyśleć, ale jak tu nie myśleć. ja teraz najbardziej nie lubię pytań typu: I jak malutka, a jak w nocy,a grzeczna- zawsze odpowiadam, że nie najgorzej
Tygrysku83- kciuki za wagę Kingi, ja teraz też będę miała stracha, ale ja stawiam na to, że taka Emilki uroda. Znam dziewczynkę, która mając 12 miesięcy ważyła 7 kilo- więc u nas nie jest aż tak źle!

[virginia]

Dzień dobry

Napisane przez TynkaG

1.Chciałam prosić o olbrzymie kciuki bo o 10.00 mam dzwonić do ośrodka rehabilitacji pytać czy ktoś nie odmówił na dziś wizyty i może znajdzie się dla nas miejsce. Do zobaczonka!
2.A co psucia się dzieci, to zgadzam się, że niestety wystarczy pomyśleć, ale jak tu nie myśleć. ja teraz najbardziej nie lubię pytań typu: I jak malutka, a jak w nocy,a grzeczna- zawsze odpowiadam, że nie najgorzej
3.Tygrysku83- kciuki za wagę Kingi, ja teraz też będę miała stracha, ale ja stawiam na to, że taka Emilki uroda. Znam dziewczynkę, która mając 12 miesięcy ważyła 7 kilo- więc u nas nie jest aż tak źle!

1. Moje masz jak w banku!
2. O jaka dyplomatka! Chyba od Ciebie ściągnę, mogie?
3. Wprawdzie nie do mnie ale znam ten ból, ja też zawsze czekam na 'wynik' po ważeniu jak na ścięcie.
A z tą dziewczynką to pocieszyłaś, tylko ciekawe jeszcze ile ważyła na starcie bo może to wcześniak czy coś? Mnie ostatnio bratowa 'podbudowała' bo powiedziała, że Natalka to już z 8kg powinna ważyć...

Napisane przez tygrysek83

1.Dziękuję Wyczytałam wszystko w nocy i nawet mam czas z rana odpisać

2.My dziś mieliśmy 2 dzień ze śliweczką. Kinga zjada, na razie niewiele daję, ale fanką nie będzie chyba. W poniedziałek zacznę z jabłuszkiem, a śliwkę tylko jako dodatek będę traktować.
Dziś mkniemy na działkę bo pogoda całkiem przyjemna

1. Jak tak się nudzisz to ja mam całe stosy książek z biblioteki, wpadaj i wybieraj .
A tak w ogóle to dziecko to Ty posiadasz?
I jeszcze - nie masz co robić tylko po nocy i od rana na wizażu siedzisz?
2. U nas jeszcze wgl śliweczki nie było więc Kinga dzielna!
My dziś też musimy potem na jakiś spacerek bo i u nas słoneczko .

Napisane przez agunia4ever

1.Ja słyszałam, że jest bardzo dobre w smaku i nawet niejadki je wsysają ze smakiem

2.Co do pobudek Tosia to może jakiś kocyk albo ubranko go gryzie? U nas ostatnio rajstopki królewicza gryzły i na noc mu śpiochy teraz zakładam. Wierzgał jak szalony w tym łóżeczku

1. a jakie mleko bo nie doczytałam? Enfamil?
2. Moja wierzga i bez tego Wczoraj mnie obrazek na fridzie rozbawił - że niby leży sobie spokojnie uśmiechnięte dziecko a mamusia luz blues mu te kozy z nosa wymiata. Taaaaaaaaaa........ U nas to z deczka inaczej wygląda .

niezapomnijkaa09
to Ty musiałaś się wyspowiadać przed chrztem? U mnie tylko chrzestni musieli. za ziemniaczka, u nas odwrotnie, Natala raczej nie jest ich fanką, choć i ja, i jej tata, lubią.

Mykam bo na 11 mam radę pedagogiczną.
Miłego!

[teQiba]

Napisane przez Smarrita

teqiba a ilu elementowe te puzzle masz, jaki wymiar można z nich ułożyc. Możesz podac sprzedawce? Aaaa śmierdziały one na początku?

Mam z tej aukcji http://allegro.pl/show_item.php?item=4400643507
I tak - śmierdziały na początku

Napisane przez agunia4ever

Ja wybrałam NAN bo młody dostawał je w szpitalu i wszystko było ok a i smakowało mu, ale też dużo dobrego słyszałam o Enfamil Tylko cena chyba wysoka

No niestety wysoka
Ale ogólnie karmienie mm jest drogie Więc te parę złotych wte czy wewte nie robi mi różnicy

Napisane przez tygrysek83

Jakbym była pewna to bym ciągle o tym nie pisała

To może spróbuj coś mlecznego i zobacz co się będzie działo - chyba innej metody nie ma.
Jeżeli ma skazę to od razu coś jej wyskoczy.

Napisane przez TynkaG

Kp + ekspozycja na gluten, ale jak tak dalej pójdzie to chyba zacznę rozszerzać dietę, choć chciałam do końca 6 miesiąca tylko kp, ale nic na siłę.

Czyli tak jak u nas było..

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez virginia

1. a jakie mleko bo nie doczytałam? Enfamil?

Ja oprócz Enfamilu próbowałam NAN, Bebiko, Bebilon i Hipp - i faktycznie Enfamil z nich jest najsmaczniejszy. Kaszkę której Kacper już nie chciał zawsze wyrzucałam, a wczoraj za niego dokończyłam i mi smakowała

Co do Fridy to też mnie to uśmiechnięte dziecko z opakowania zawsze dobija - u nas jest zawsze awantura jakbym co najmniej mózg próbowała mu nosem wyciągnąć

[alwa]

Cześć dziewczyny

Ja znów na szybko z tego co pamiętam.
Trzymam kciuki za przyrost wagi u maluchów, rehabilitacje, zakończenie marudzenia i gratuluję nowych umiejętności oraz przesyłam dla potrzebujących

pytałam o enfamil, ponieważ doczytałam u mnie na puszcze że od 6 miesiąca życia można wprowadzać enfamil 2.

Igrzyska śmierci polecam, pochłonęłam w półtoratygodnia wszystkie części.
Ostrzegam przed Grą o tron bo jak się człowiek wciągnie to końca nie ma Lęcę po kolei wszystkie części od grudnia i jestem na przedostatniej (z tych wydanych) Początek ciężki do przebrnięcia ale warto

widzę że tylko mój Kuba nie polubił jedzenia warzywek. reszta dzieciaków wcina z apetytem a u nas 2-3 łyżeczki, które wypluwa i najczęściej karmienie kończy się rykiem

a jeszcze mi się przypomniało: jak będziecie zmieniać mleko na 2 to od razu czy jakoś stopniowo mieszać jedno z drugim?

[margo80]

Tynko - w Knurowie też juz są takie zajęcia, ale my jeździmy do Gliwic, bo prowadzący to nasz znajomy, ale niestety zniżek nie mamy
Zerknij tu www.arsport.com.pl

Latopic na brzuszek i skore, bo Przemo borykał się przecież z tym tragicznym stanem zapalnym skóry na buzi. Jest powiedziane, ze trzeba go brać 3 miesiące bez przerw, nawet jeśli się poprawi. I z brzuszkiem i z buzia jest poprawa, ale nie do końca jest taki efekt, jakiego bym oczekiwała.
A BioGaia coś by na brzuszek pomogła? Ewci podawaliśmy z zalecenia lekarki, bo też ja gazy meczyly.

[agunia4ever]

Napisane przez virginia

Dzień dobry


1. Moje masz jak w banku!
2. O jaka dyplomatka! Chyba od Ciebie ściągnę, mogie?
3. Wprawdzie nie do mnie ale znam ten ból, ja też zawsze czekam na 'wynik' po ważeniu jak na ścięcie.
A z tą dziewczynką to pocieszyłaś, tylko ciekawe jeszcze ile ważyła na starcie bo może to wcześniak czy coś? Mnie ostatnio bratowa 'podbudowała' bo powiedziała, że Natalka to już z 8kg powinna ważyć...


1. Jak tak się nudzisz to ja mam całe stosy książek z biblioteki, wpadaj i wybieraj .
A tak w ogóle to dziecko to Ty posiadasz?
I jeszcze - nie masz co robić tylko po nocy i od rana na wizażu siedzisz?
2. U nas jeszcze wgl śliweczki nie było więc Kinga dzielna!
My dziś też musimy potem na jakiś spacerek bo i u nas słoneczko .


1. a jakie mleko bo nie doczytałam? Enfamil?
2. Moja wierzga i bez tego Wczoraj mnie obrazek na fridzie rozbawił - że niby leży sobie spokojnie uśmiechnięte dziecko a mamusia luz blues mu te kozy z nosa wymiata. Taaaaaaaaaa........ U nas to z deczka inaczej wygląda .

niezapomnijkaa09
to Ty musiałaś się wyspowiadać przed chrztem? U mnie tylko chrzestni musieli. za ziemniaczka, u nas odwrotnie, Natala raczej nie jest ich fanką, choć i ja, i jej tata, lubią.

Mykam bo na 11 mam radę pedagogiczną.
Miłego!

Tak, enfamil

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez alwa

Cześć dziewczyny

Ja znów na szybko z tego co pamiętam.
Trzymam kciuki za przyrost wagi u maluchów, rehabilitacje, zakończenie marudzenia i gratuluję nowych umiejętności oraz przesyłam dla potrzebujących

pytałam o enfamil, ponieważ doczytałam u mnie na puszcze że od 6 miesiąca życia można wprowadzać enfamil 2.

Igrzyska śmierci polecam, pochłonęłam w półtoratygodnia wszystkie części.
Ostrzegam przed Grą o tron bo jak się człowiek wciągnie to końca nie ma Lęcę po kolei wszystkie części od grudnia i jestem na przedostatniej (z tych wydanych) Początek ciężki do przebrnięcia ale warto

widzę że tylko mój Kuba nie polubił jedzenia warzywek. reszta dzieciaków wcina z apetytem a u nas 2-3 łyżeczki, które wypluwa i najczęściej karmienie kończy się rykiem

a jeszcze mi się przypomniało: jak będziecie zmieniać mleko na 2 to od razu czy jakoś stopniowo mieszać jedno z drugim?

Ja czytałam żeby stopniowo, coraz więcej 2 dodawać.

[tygrysek83]

Napisane przez TynkaG

Co do dokarmiania- lekarka powiedziała, że mogę dawać mm wieczorem, ale to była jej odpowiedz na moje wypowiedzi, że Emilka od jakiegoś czasu wybudza się w nocy, czasem kilka razy, a kiedyś spala od 21 do 5, 6 czy nawet 7. Więc jeśli chodzi o mały przyrost to nic nie mówiła o dokarmianiu.

Tygrysku83- kciuki za wagę Kingi, ja teraz też będę miała stracha, ale ja stawiam na to, że taka Emilki uroda. Znam dziewczynkę, która mając 12 miesięcy ważyła 7 kilo- więc u nas nie jest aż tak źle!

Dziwni Ci lekarze. Jedni każą dokarmiać np kaszką lub mm, a inni zupełnie nic. Eh...
No to po prostu chyba rzeczywiście mamy kruszynki.

Napisane przez virginia

Mnie ostatnio bratowa 'podbudowała' bo powiedziała, że Natalka to już z 8kg powinna ważyć...


1. Jak tak się nudzisz to ja mam całe stosy książek z biblioteki, wpadaj i wybieraj .
A tak w ogóle to dziecko to Ty posiadasz?
I jeszcze - nie masz co robić tylko po nocy i od rana na wizażu siedzisz?

Jak to rodzina potrafi być wspierająca

Książki też mam, odkryłam ostatnio na nowo bibliotekę publiczną. Nie umiem jednak ani czytać spacerując z wózkiem, ani po ciemku w nocy w łóżku. Wtedy zostaje tylko wizaż na telefonie

Napisane przez teQiba

To może spróbuj coś mlecznego i zobacz co się będzie działo - chyba innej metody nie ma.
Jeżeli ma skazę to od razu coś jej wyskoczy.

Co do Fridy to też mnie to uśmiechnięte dziecko z opakowania zawsze dobija - u nas jest zawsze awantura jakbym co najmniej mózg próbowała mu nosem wyciągnąć

Ostatnio coś próbowałam. Wydawało mi się, że po maślance nic nie było, ale po serniku po 2-3 dniach coś delikatnie się zaczęło pojawiać. No i nie wiem czy to to czy nie. Zrobię kolejne podejście, ale najpierw wprowadzę jabłko do diety.

Co do wyciągania to znam dziecko które to uwielbia i będąc starszym prawie się prosiło o to


My mieliśmy bardzo miły dzień.
Choć ja się wymęczyłam. Ekipa, która kładła płytki na tarasie, zostawiła je tak wyświnione fugą, że przez 3h szorowałam na kolanach z użyciem płynu żrącego
Z miłych rzeczy to wpadł nas odwiedzić mój brat i zmusiłam go w końcu aby, po raz pierwszy, wziął na ręce Kingę Zresztą strasznie dawno się nie widzieliśmy. Ostatnio chyba na początku maja

[Limonka1987]

Dobry wieczór

Napisane przez Ela87

witaj, wspolczuje braku internetu oszalalabym! Musialabym sprzatac z nudow

Co za czarny scenariusz

Napisane przez Smarrita

u nas jutro zaś inspekcja teściowej, ale i przyjeżdża też ojciec chrzestny z małżonką. Szkoda, że nie bez....

Trzymam kciuki za wizytę. Oby udało się utrzymać nerwy na wodzy

Napisane przez olakola

Jula nie raczkuje, nie przewraca się, nie ma zębów, nawet tyłka nie podnosi jak leży na brzuszku, za to uwielbia ze mna gadać, uśmiech się i jest bardzo pogodna
i mamy problem z kanalikiem łzowym

Współczuję problemów z oczkiem. Oby szybko udało Wam się z nimi uporać
Co mi przypomina... Tygrysku, Virgo- jak oczka dziewczynek? Dawno nic nie mówiłyście.

Dobrze, że Jula jest zadowolonym, szczęśliwym dzieckiem. To przecież ważniejsze niż nowe umiejętności.

Napisane przez margo80

a na poważnie - są efekty skoku, w postaci rozwoju mowy głównie. od powrotu z lasu Przemo nawija w stylu "ej-dej-dej, bej-dej-dej, nej-nej-nej", nawet płacze w ten sposób, jakby się skarżył.
próbuje też dosięgnąć stópkami do buzi.

Brawa dla Przemka- gaduły i człowieka-gumy

Napisane przez margo80

w niedzielę 7 września zaczynamy kurs pływania dla niemowlaków, będę zdawać relację

Koniecznie!

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dziś dzień jak co dzień z tym małym wyjątkiem, że na rehabilitację z Tosiem pojechał Tż a ja musiałam się wyspowiadać przed chrztem...aaaa... to już w niedzielę, boję się strasznie Przy następnym potomku zrobimy kameralną uroczystość- już samo zapraszanie nas wykończyło to domyślam się, że będzie maskara w godzinę "W".

Jestem pewna, że impreza się uda, a Tosio zachowa się super, jak na gospodarza przystało
Daj jutro znać jak było!

Napisane przez niezapomnijkaa09

Antoś dziś wsunął ziemniaczka, wczoraj też i mu o wiele bardziej smakował niż marchewka- we mnie ze smakiem ewidentnie poszedł bo ja mogłabym tylko kartofle jeść Uwielbiam je nade wszystko

Brawa za ziemniaczka
Chociaż z drugiej strony może lepiej byłoby, gdyby pluł ziemniakiem niż marchewką- zawsze łatwiej usunąć plany

Napisane przez agunia4ever

Ja zapinam z nadzieją że może wreszcie usiądzie sam

Padłam

Napisane przez tygrysek83

Trzymam kciuki, żeby się chrzciny udały Będzie wam ktoś zdjęcia robił?

Jeśli dobrze pamiętam to Magda.

Napisane przez tygrysek83

My dziś mieliśmy 2 dzień ze śliweczką. Kinga zjada, na razie niewiele daję, ale fanką nie będzie chyba. W poniedziałek zacznę z jabłuszkiem, a śliwkę tylko jako dodatek będę traktować.
Dziś mkniemy na działkę bo pogoda całkiem przyjemna

A czy już jakieś efekty podawania śliwek widać czy tak małe ilości nie mają jeszcze szansy zadziałać?
Bawcie się dobrze na działce

Chciałam Cię jeszcze podpytać o strój Kingi na basen. Pływa w samym nieprzemakalnym pampku czy ma kostium kąpielowy?

Napisane przez TynkaG

Chciałam prosić o olbrzymie kciuki bo o 10.00 mam dzwonić do ośrodka rehabilitacji pytać czy ktoś nie odmówił na dziś wizyty i może znajdzie się dla nas miejsce. Do zobaczonka!

Mam nadzieję, że znalazło się dla Was wolne miejsce
Chciałabym, żebyś jak najszybciej dostała się do lekarza, żeby się uspokoić, że wszystko jest ok.

Napisane przez teQiba

Co do Fridy to też mnie to uśmiechnięte dziecko z opakowania zawsze dobija - u nas jest zawsze awantura jakbym co najmniej mózg próbowała mu nosem wyciągnąć

No patrzcie! A moja Emilka najwyraźniej lubi odsysanie glutów... Mała masochistka

Napisane przez alwa

a jeszcze mi się przypomniało: jak będziecie zmieniać mleko na 2 to od razu czy jakoś stopniowo mieszać jedno z drugim?

Ja planuję mieszać.

Pamiętam jak Ag9 wspomniała kiedyś, że przy rozszerzaniu diety wyjście gdzieś na dłużej staje się strasznie trudne... Jaka to prawda! Tu owocek, tu zupka, tu kaszka... Jeszcze nie jestem gotowa, żeby karmić Młodą łyżeczką w terenie, więc się gimnastykuję, żeby pogodzić nasze życie towarzyskie i jej pory posiłków
Wy też macie takie dylematy czy nie macie problemu, żeby karmić maluchy łyżeczką na spacerze czy u znajomych.

Emi znów dostała tych tajemniczych krostek. Już dwóch pediatrów stwierdziło, że nie wiedzą co może być przyczyną, ale że to na pewno nic groźnego i żeby smarować maścią wysuszającą. Chyba muszę się przejść z Myszą do dermatologa. Może on nam poradzi coś więcej.

Jutro jedziemy do teściów, chociaż bardzo nie mam na tę wizytę najmniejszej ochoty...

I tyle u nas.

[tygrysek83]

Napisane przez Limonka1987

Co mi przypomina... Tygrysku, Virgo- jak oczka dziewczynek? Dawno nic nie mówiłyście.

Jeśli dobrze pamiętam to Magda.

A czy już jakieś efekty podawania śliwek widać czy tak małe ilości nie mają jeszcze szansy zadziałać?

Chciałam Cię jeszcze podpytać o strój Kingi na basen. Pływa w samym nieprzemakalnym pampku czy ma kostium kąpielowy?

Jutro jedziemy do teściów, chociaż bardzo nie mam na tę wizytę najmniejszej ochoty...

Idąc od początku:
- u nas się naprawiło
- też mi się wydawało, że Magda, ale właśnie nie byłam pewna
- na razie efektów śliwki brak, k. dziś brak
- w samym pampku, jakoś nie jestem fanką ubierania takich maluchów w kostium. No bo po co ja mam się męczyć i młoda ma byś skrępowana ciuchami.
- kciuki aby wizyta była przyjemna

[teQiba]

Napisane przez tygrysek83

Ostatnio coś próbowałam. Wydawało mi się, że po maślance nic nie było, ale po serniku po 2-3 dniach coś delikatnie się zaczęło pojawiać. No i nie wiem czy to to czy nie. Zrobię kolejne podejście, ale najpierw wprowadzę jabłko do diety.

Wiesz co - znam 2 dzieciaczki ze skazą i u obu, w przypadku kontaktu z nabiałem, wysypka wyskakuje maksymalnie w ciągu kilku godzin - 2-3 dni to wydaje mi się że nie możliwe żeby to była reakcja na nabiał, no ale mogę się mylić

[ag9]

Napisane przez tygrysek83

Co do wyciągania to znam dziecko które to uwielbia i będąc starszym prawie się prosiło o to

Wpadłam żeby napisać że nadal żyję
Wyciąganie gili... mój ostatnio lubi i się śmieje jak wyciągamy gile.

Od poniedziałku TZ ma urlop (w końcu!) to może trochę odsapnę. Chociaż wątpię bo w czwartek wyjeżdżamy i już się boję tej podróży

U nas raz lepiej raz gorzej. Gucio tak chce siedzieć że ciężko go okiełznać próbuje się ciągle podnosić z leżenia do siadu no i złości się że mu się nie udaje łapie się ręki, palca lub co tam uda mu się złapać i ciągnie się w górę
Nadal jeść nie chce nic innego poza mlekiem i ew. kaszkę jaglaną.

Może w końcu będę bardziej na bieżąco przez najbliższe dni.
A tymczasem mój urwis udający aniołka:

[margo80]

Gucio jest rozbrajający

dziewczyny, pokażcie jeszcze raz którą kaszką Holle robicie ekspozycję na gluten? cena 13,50 stacjonarnie jest chyba ok, prawda? (mam w miasteczku taki eko sklepik i pani mówi, że to niby promocja, ale planuje już na stałe mieć je w takiej cenie).

poszperam trochę w kompie, może uda mi się jakieś fajne zdjęcie Przemka zapodać

[ag9]

mam taką

[teQiba]

Ja robię owsianą (niebieskie opakowanie) lub orkiszową (zielone) I cena jest jak najbardziej ok

[Smarrita]

Zdjęcia Gucia rewelacja!!!


My już po wizycie, napiszę tylko, teściowa spoko, szwagier spoko, szwagierka...idę ściągnąc mleko i muszę się wina napic. Na sam jej widok mi ciśnienie skacze. Aż mam ochotę coś więcej napisac ale się powstrzymam

[ag9]

Napisane przez Smarrita

My już po wizycie, napiszę tylko, teściowa spoko, szwagier spoko, szwagierka...idę ściągnąc mleko i muszę się wina napic. Na sam jej widok mi ciśnienie skacze. Aż mam ochotę coś więcej napisac ale się powstrzymam

Haha też mam taką szwagierkę
tak więc na zdrowie!