Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[gosia3103]

Napisane przez justa_1978

W aptece mozna kupic herbatki laktacyjne i duzo pic, prawie non stop cos popijac! Moze sprobowac bawarke?? Nie pilam, ale podobno dziala...



Zauwazylam, ze mojemu tez sie ulewa po kazdym karmieniu.... nawet jak wezme synka zaraz po posilku do odbicia.. Beknie jak typowy facet..., ale i tak troche mu sie ulewa, a jak sie nie odbije, to ulewa ogromne ilosci.... Moze za duzo zjada?? Sama nie wiem..



Brawo i gratulacje z okazji narodzin syneczka!!!

Dziewczyny, to ze czujemy sie nieatrakcyjne we wlasnym ciele, to ze mamy dola i poczucie utraconej wolnosci, to normalne!! Grunt, zeby walczyc z tym, bo jak sie poddacie "rozpaczy", to depresja poporodowa gotowa! Jak czujecie, ze Was wszystko przerasta, trzeba wyjsc na spacer.. odciagnac pokarm i zostawic malucha pod opieka tautusia... My tez mamy prawo do zycia i chwili dla siebie!

Wczoraj chodzilam caly dzien w w pasie poporodowym i to dziala! Polecam, moj brzuch naprawde juz po jednym dniu jest mniejszy! Zaraz wbijam sie znowu w pas i bede go nosic codziennie, bo widze efekty! Gorzej, ze wczoraj poszalalam z lodami i innymi slodyczami... nie potrafie funkcjonowac bez slodyczy, mam juz jeden kg na plusie...
Moze powinnam sprawdzic poziom TSH?? Moze to przez tarczyce??? Nie po prostu jestem lasuchem....:torba :

A wolno Ci już używać tego pasa? Bo podobno dopóki się macica nie obkurczy całkiem to można sobie tym zaszkodzić...

[asix86]

Po 3krotnym zastosowaniu maści Clotrimazol krostki z pupki zniknęły

Napisane przez Moni 26

słuchajcie takie małe krostki na buzi u malucha to moze być jakaś nie tolerancja na jakiś posiłek który zjadłam???

Mój też ma. Położna mówiła, że to trądzik niemowlęcy - mój organizm pozbywa się hormonów ciążowych. Czasem przecieram buźkę wacikiem spryskanym Octaniseptem.

zaczarowanadlaniego, nosisz rozpuszczone włosy? Mój synek od razu mnie tak ciągnie, że wolę teraz nosić związane .

[Aisog1987]

Mojej Lence też pojawiają się na buzi krostki. Dziś ma na prawym policzku tylko - pomyślałam, ze to może od pieluszki bo spała przytulona do niej... Raczej nic nie jadłam ciężkostrawnego, więc nie powinny być z tego powodu...

PS. Dzięki dziewczyny za rady dot. pępka

[gosia3103]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Moja tez ma krostki na buzi

Mi położna na te krostki kazała pryskać octanisept na wacik i tym delikatnie przemywać. I już prawie nam zeszły

[malutka100]

Napisane przez kasia_ruda

Dziękuję za wsparcie, ale u nas problem jest głębszy. Nie mam w ogóle oznak laktacji żadnych. Walczymy, Maksi jest najlepszy na świecie, co za cierpliwe dziecko, dziś wisiał na cycach ponad trzy godziny w nocy i nawet nie zapłakal, a przecież nic mu nie leci z nich. Ale zaczybam się powoli przyzwyczajać do myśli, że może się nie udać. Wczoraj była u mnie moja położna, akurat była po dyżurze i niestety potwierdziła to.

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Malutka, damcilapke, anius powodzenia dziewczyny!!!Współcxuję oczekiwania i życzę szybkich szczęśliwych rozwiązań.

Dziękuję

Przykro mi, że u Ciebie takie problemy z laktacją, ale najważniejsze że walczysz.Jak się nie uda to też nie koniec świata ( takie jest moje zdanie), ale będziesz wiedziała że zrobiłaś wszystko co możliwe.
Fajnie, że synka masz takiego grzecznego, aż miło się to czyta...

Napisane przez gosia3103

A wolno Ci już używać tego pasa? Bo podobno dopóki się macica nie obkurczy całkiem to można sobie tym zaszkodzić...

Właśnie Justa, podłączam się do pytania Gosi
Też gdzieś czytałam, że takiego pasa można używać dopiero po jakimś czasie, bo jeśli macica się jeszcze obkurcza, to takie ściskanie może przynieść więcej szkód niż pożytku.
Orientujesz się może dokładnie jak to jest?

[zaczarowanadlaniego]

Moja tez mnie czasem pociągnie za włosy
A od kitki boli mnie głowa

[mamuska11]

ZUKEN takie typowe kolki sa raczej bardzo intensywne dziecko płacze mocno przez jakoś okres czasu zazwyczaj codziennie o tej samej porze dnia wiec u was to pewnie nie kolki moze poprostu mała męczą gazy w aptece powinnas dostać bez recepty cos na gazy ja tez uzywam dr brown butelki jak dokarmiam bo niby dobre ale jak moja Natalka tak stęka to daje jej infacol i jak sie wypierdzi to zasypia

MONI26 jak sa to pojedyncze krostki to mogą byc potowki albo tak jak dziewczyny piszą od hormonów poprostu obserwuj co sie bedzie dalej działo jeśli to alergia to ich bedzie coraz wiecej i rozejda sie na cała twarz a przy alergi czesto kupki sa tez brzydkie zielone ze śluzem

KASIA RUDA nie podawaj sie przystawiaj małego cały czas nie trać nadziei moze w trzeciej dobie pokarm sie pojawi a jeśli sie nie uda to tak jak pisze malutka bedziesz wiedziała ze zrobiłaś wszystko co mogłas i to nie twoja wina trzymam kciuki zeby sie udało dobrze ze synuś taki kochany i ładnie współpracuje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[patrycja19894]

Napisane przez h4linka

Heeeeej

Nie cytuję ale odpiszę.

Ja Tymka odbekuję po każdym posiłku, niezależnie czy to cyc czy butla. Zaczęłam go odbekiwać po cycu właśnie dlatego, że mi ulewał prawie za każdym razem, bo niestety pije dość łapczywie. Teraz też od czasu do czasu ulewa pomimo odbeknięcia, ale też pochłania takie ilości mleka, że to się w nim chyba po prostu nie mieści.

Mam i piję herbatę laktacyjną z Herbapolu. Podobno jest najlepsza i przede wszystkim tania. Piję codziennie jedną, zaraz po porannej kawie, póki co jakichś super efektów nie zauważyłam, o ile w ogóle są. Staram się też więcej pić ogólnie.

Mój młody też pierdzi, najczęściej bąki są zwiastunem większego ładunku w pieluszcze.

Moni26 Położna mi mówiła, że małe krostki na policzkach to szalejące hormony i coś w rodzaju trądziku, ja w sumie nie potrafię odróżnić, czy to trądzik czy alergia, ale skoro ona powiedziała, że to nic strasznego i że przejdzie to się nie przejmuję. Tym bardziej, że pediatra też go widziała i nic nie mówiła o krostach.

Jutro mam wizytę kontrolną u mojego ginekologa, mam nadzieję, że pozwoli mi już jeździć na rowerze i rolkach, bo nie mogę na siebie patrzeć.

I takie głupie pytania. Bo minęły mi już 4 tygodnie i nadal krwawię. Raczej co drugi dzień i dość mało ale jednak. Czy to możliwe, że krwawienie będzie trwało dłużej niż to połogowe 6 tygodni? Czy można wtedy już współżyć czy trzeba nadal czekać? Czy mogę iść już na solarium? Wyglądam jak córka młynarza i moja samoocena też przez to się obniża.

Kasia_ruda nie odnotowałam nigdzie, jak Twój synuś ma na imię?

Halinka pijesz normalna kawę? Ja wczoraj mialan ochotę na kawę ale się nie odwazylam wypić. Nigdy nie piłam ale czasem jak mnie głowa cmi to kawa idealna.

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Moja tez mnie czasem pociągnie za włosy
A od kitki boli mnie głowa

Mnie też.

[gosia3103]

Napisane przez patrycja19894

Halinka pijesz normalna kawę? Ja wczoraj mialan ochotę na kawę ale się nie odwazylam wypić. Nigdy nie piłam ale czasem jak mnie głowa cmi to kawa idealna.

Mnie też.

Ja normalnie piłam z mlekiem z dwóch łyżeczek, w ciąży z półtorej, a teraz z jednej :-P nie zawsze zdążę tak do południa, to wtedy już nie piję..

[nagiAkt]

Dołączam do grona mam, ktorych dzieciaki mają problemy z brzuszkiem. W nocy zauwazylam, ze wiktoria dziwnie sie pręży, kweka i uspokaja sie gdy zrobi kupe. Puszczala tez baki kilka razy. Brzuszek chyba ją nje boli, bo nie placze tylko wlasnie tak kwili. Nie mam pojecia czemu tak sie dzieje, nie zjadlam nic zakazanego od wczoraj pije rumianek, moze cos to da.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez nagiAkt

Dołączam do grona mam, ktorych dzieciaki mają problemy z brzuszkiem. W nocy zauwazylam, ze wiktoria dziwnie sie pręży, kweka i uspokaja sie gdy zrobi kupe. Puszczala tez baki kilka razy. Brzuszek chyba ją nje boli, bo nie placze tylko wlasnie tak kwili. Nie mam pojecia czemu tak sie dzieje, nie zjadlam nic zakazanego od wczoraj pije rumianek, moze cos to da.

Ja rumianek pije od 2 tygodni
Położna polecala 4 szklanki dziennie i jest lepiej

[patrycja19894]

Napisane przez gosia3103

Ja normalnie piłam z mlekiem z dwóch łyżeczek, w ciąży z półtorej, a teraz z jednej :-P nie zawsze zdążę tak do południa, to wtedy już nie piję..

To już sobie robie taka słaba,rozpuszczalna bo dziś znowu się nie wyspalam jak dzieciom nic się nie dzieje to raz na jakiś czas mogę sobie pozwolić.

[nagiAkt]

Napisane przez gosia3103

Ja normalnie piłam z mlekiem z dwóch łyżeczek, w ciąży z półtorej, a teraz z jednej :-P nie zawsze zdążę tak do południa, to wtedy już nie piję..

Ja za kawą zanbardzo nie jestem, ale bywaja dni kiedy mam ochote. W ciazy tez pilam z poltorej lyzeczki i zalewalam mlekiem az pol szklanki teraz jak karmie to tez nie mam odwagi pic kawę.

[gosia3103]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Ja rumianek pije od 2 tygodni
Położna polecala 4 szklanki dziennie i jest lepiej

I to na bóle brzuszka tak?

Napisane przez patrycja19894

To już sobie robie taka słaba,rozpuszczalna bo dziś znowu się nie wyspalam jak dzieciom nic się nie dzieje to raz na jakiś czas mogę sobie pozwolić.

Wiesz co, wszedzie podają że tak jak w ciąży, max 2 filiżanki. Zrób sobie taką słabiutką najpierw i zobacz. Ja w ciąży piłam codziennie to i mała przyzwyczajona ;-) moim zdaniem mała ilość nie zaszkodzi dziecku a pomoże mamie

[patrycja19894]

Napisane przez gosia3103

I to na bóle brzuszka tak?

Wiesz co, wszedzie podają że tak jak w ciąży, max 2 filiżanki. Zrób sobie taką słabiutką najpierw i zobacz. Ja w ciąży piłam codziennie to i mała przyzwyczajona ;-) moim zdaniem mała ilość nie zaszkodzi dziecku a pomoże mamie

Zrobiłam z jednej łyżeczki, pół na pół z mlekiem jak zawsze. Kawy za bardzo nie lubię ale czasem mam ochotę lub porostu pomaga na ból głowy.

Tz pojechał po zdjęcia z sesji

[gosia3103]

Napisane przez patrycja19894

Zrobiłam z jednej łyżeczki, pół na pół z mlekiem jak zawsze. Kawy za bardzo nie lubię ale czasem mam ochotę lub porostu pomaga na ból głowy.

Tz pojechał po zdjęcia z sesji

Ale Ci fajnie, ja jeszcze tydzień muszę czekać ;-)

[asix86]

Ja piję codziennie jedną filiżankę średnio mocnej kawy, a czasem dwie. W czasie ciąży tak samo.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez gosia3103

I to na bóle brzuszka ?

Położna powiedziała ze na uspokojenie

[Moni 26]

Napisane przez mamuska11

ZUKEN takie typowe kolki sa raczej bardzo intensywne dziecko płacze mocno przez jakoś okres czasu zazwyczaj codziennie o tej samej porze dnia wiec u was to pewnie nie kolki moze poprostu mała męczą gazy w aptece powinnas dostać bez recepty cos na gazy ja tez uzywam dr brown butelki jak dokarmiam bo niby dobre ale jak moja Natalka tak stęka to daje jej infacol i jak sie wypierdzi to zasypia

MONI26 jak sa to pojedyncze krostki to mogą byc potowki albo tak jak dziewczyny piszą od hormonów poprostu obserwuj co sie bedzie dalej działo jeśli to alergia to ich bedzie coraz wiecej i rozejda sie na cała twarz a przy alergi czesto kupki sa tez brzydkie zielone ze śluzem

KASIA RUDA nie podawaj sie przystawiaj małego cały czas nie trać nadziei moze w trzeciej dobie pokarm sie pojawi a jeśli sie nie uda to tak jak pisze malutka bedziesz wiedziała ze zrobiłaś wszystko co mogłas i to nie twoja wina trzymam kciuki zeby sie udało dobrze ze synuś taki kochany i ładnie współpracuje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki pojedyncze są na szczęście i już bledną...A kupki mamy normalne Raz właśnie miał taką zieloną, ale bez sluzu, zastanawiałam sie dlaczego, bo ja dośc restrekcyjnie w tedy przestrzegałam diety A teraz myślałam z emoż eprzez maliny(ale jadłam je niby bez wyżutów bo na liście ze szpitala mam maliny ze jeść mozna, tak samo jagody z tym z eprzetworzone , czyli pod postacią kompotu, z tym że ja nie zalewałam już woda tylko tak przygotowane do kompotu wszamałam...

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez asix86

Ja piję codziennie jedną filiżankę średnio mocnej kawy, a czasem dwie. W czasie ciąży tak samo.

a można pic kawe ???ja pije zbożową, a do normalnej w ogóle mnie nie ciagnie...W ciaży piłam czasem, ale na mojej liscie kawa jest zabroniona...

pamietam ze kiedyś któraś pisała jak zrobić aby zamiast podpisu suwaczki com był podpis taki jaki chcę...Mogła by któraś jeszcze raz napisać jak to sie robi?? Z góry dziękuję

[patrycja19894]

Wrzucam zdjęcia z sesji, proszę nie cytować tego postu żebym mogła swoje zdjęcie usunąć mam nadzieje, ze się zapisze,wrzucam z telefonu. uploadfromtaptalk1409491589248.jpg
uploadfromtaptalk1409491625349.jpg
uploadfromtaptalk1409491638560.jpg
uploadfromtaptalk1409491649959.jpg
uploadfromtaptalk1409491669661.jpg
uploadfromtaptalk1409491697420.jpg
uploadfromtaptalk1409491724845.jpg
uploadfromtaptalk1409491750697.jpg
uploadfromtaptalk1409491758750.jpg
uploadfromtaptalk1409491768509.jpg

[gosia3103]

Patrycja, cudne! A to z Tobą razem to mistrzostwo

[zaczarowanadlaniego]

Piękne zdjęcia

[h4linka]

Patrycja przepiękne zdjęcia!!! A to z Tobą bym wydrukowała w największym możliwym formacie i powiesiła w domu na którejś ścianie.

Napisane przez patrycja19894

Halinka pijesz normalna kawę? Ja wczoraj mialan ochotę na kawę ale się nie odwazylam wypić. Nigdy nie piłam ale czasem jak mnie głowa cmi to kawa idealna.

Napisane przez gosia3103

Ja normalnie piłam z mlekiem z dwóch łyżeczek, w ciąży z półtorej, a teraz z jednej :-P nie zawsze zdążę tak do południa, to wtedy już nie piję..

W ciąży piłam codziennie z jednej płaskiej łyżeczki, czasem półtora. Więc tyle samo można. Z tym, że kawa przechodzi do mleka, więc najpierw karmię a potem szybko piję, żeby za te 3-4 godziny móc znowu karmić, bo w akurat tyle kawa "wyparuje" z mleka.

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Ja rumianek pije od 2 tygodni
Położna polecala 4 szklanki dziennie i jest lepiej

To ja też będę pić! Skoro są efekty.

Zuken pytałaś o mój humor. Meh. Trochę lepiej niż wczoraj ale nadal poniżej średniej. Pogoda nie pomaga, chociaż jak pojeździłam dzisiaj autem w deszczu (hah, misja do biedry po pieluchy ) to mi się trochę przyjemniej zrobiło. Dzięki!

[kasia_ruda]

Dziewczyny karmiące mm, mam prośbę. Jutro wychodzę do domu i muszę się przygotować na to, że będziemy karmić mlekiem modyfikowanym. Co kupić? Mam listę z czterema butelkami, sterylizatorem, mleko, suszarka do butelek, płyn do mycia butelek, opakowanie termiczne. Coś jeszcze?

[TheFall]

Kasiu ja nie mam sterylizatora, po prostu wyparzam butelki po myciu wrzątkiem, a myję je w zwykłym płynie do mycia naczyń, po prostu dobrze spłukuję. Suszarki też nie mam, kładę na tej zwykłej w wydzielonym miejscu.

[mysia111]

Patrycja -

Ale super zdjęcia

[anius_7]

Napisane przez malutka100

Dziewczyny mam info od Daisy Dot.
Dzisiaj o 12:17 przez cesarskie cięcie przyszedł na świat Dorianek
3700 g i 54 cm szczęścia.

Ogromne gratulacje dla kolejnej mamy!

Dostałam też zdjęcie- ale niestety nie mam możliwości obecnie go wkleić bo piszę z innego kompa. Ale jeszcze dzisiaj jak już będę w domu, to na pewno wstawię

gratulacje Daisy!

Napisane przez kasia_ruda

Dziękuję za wsparcie, ale u nas problem jest głębszy. Nie mam w ogóle oznak laktacji żadnych. Walczymy, Maksi jest najlepszy na świecie, co za cierpliwe dziecko, dziś wisiał na cycach ponad trzy godziny w nocy i nawet nie zapłakal, a przecież nic mu nie leci z nich. Ale zaczybam się powoli przyzwyczajać do myśli, że może się nie udać. Wczoraj była u mnie moja położna, akurat była po dyżurze i niestety potwierdziła to.

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Malutka, damcilapke, anius powodzenia dziewczyny!!!Współcxuję oczekiwania i życzę szybkich szczęśliwych rozwiązań.

dzięki Kasiu współczuję problemów z karmieniem, ale jak nie ma wyjścia to trzeba się zdecydować na mm. I tak super, że dzielnie walczyłaś o kp. Oby Maksym był cały czas taki grzeczny

Patrycja, zdjęcia prześliczne!

Ja myślałam, że wczoraj urodzę. Takie skurcze mnie złapały, wieczorem już miałam regularne co 8-10minut. Odszedł mi też czop. Już miałam wszczynać alarm i dzwonić po rodziców, bo TŻ nie było w domu, ale po kąpieli skurcze mi przeszły. Dzisiaj rano byłam na pobraniu krwi, żeby jutro krócej czekać na cc, jeszcze zaliczyłam rodzinny obiad i czekam do jutra. Trochę mi smutno, bo chciałam z TŻ spędzić jakoś miło ten ostatni dzień, a on sobie śpi. Stwierdził, że i tak pada deszcz, więc nie będziemy się ruszać z domu Trzymajcie jutro kciuki proszę, bo trochę się boję...

[mysia111]

Napisane przez h4linka

Z tym, że kawa przechodzi do mleka, więc najpierw karmię a potem szybko piję, żeby za te 3-4 godziny móc znowu karmić, bo w akurat tyle kawa "wyparuje" z mleka.

Dokładnie. Mi położne w szpitalu powiedziały że mogę tak po 2 tyg zacząć pić kawę ale zaraz po karmieniu nigdy przed.

Moja sobie słodko spi w wózku na balkonie, bo TŻ wyszedł z nia na spacer i zaczął padać deszcz. Wrócił ale juz spała więc wyprowadziliśmy ja na balkon.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez anius_7

Ja myślałam, że wczoraj urodzę. Takie skurcze mnie złapały, wieczorem już miałam regularne co 8-10minut. Odszedł mi też czop. Już miałam wszczynać alarm i dzwonić po rodziców, bo TŻ nie było w domu, ale po kąpieli skurcze mi przeszły. Dzisiaj rano byłam na pobraniu krwi, żeby jutro krócej czekać na cc, jeszcze zaliczyłam rodzinny obiad i czekam do jutra. Trochę mi smutno, bo chciałam z TŻ spędzić jakoś miło ten ostatni dzień, a on sobie śpi. Stwierdził, że i tak pada deszcz, więc nie będziemy się ruszać z domu Trzymajcie jutro kciuki proszę, bo trochę się boję...

Będzie dobrze. Już jutro będziesz tulić swoje maleństwo.

Moja ma dziś równo tydzień I muszę sie pochwalić że juz praktycznie od urodzenia ładnie trzyma główkę do góry leżąc na brzuszku.

[malutka100]

Napisane przez anius_7

Ja myślałam, że wczoraj urodzę. Takie skurcze mnie złapały, wieczorem już miałam regularne co 8-10minut. Odszedł mi też czop. Już miałam wszczynać alarm i dzwonić po rodziców, bo TŻ nie było w domu, ale po kąpieli skurcze mi przeszły. Dzisiaj rano byłam na pobraniu krwi, żeby jutro krócej czekać na cc, jeszcze zaliczyłam rodzinny obiad i czekam do jutra. Trochę mi smutno, bo chciałam z TŻ spędzić jakoś miło ten ostatni dzień, a on sobie śpi. Stwierdził, że i tak pada deszcz, więc nie będziemy się ruszać z domu Trzymajcie jutro kciuki proszę, bo trochę się boję...

Będzie dobrze

Jutro poznasz swoje maleństwo!


Patrycja- przepiękne fotki
A to pierwsze zdjęcie z Tobą- po prostu bajkowe...!

[patrycja19894]

Dziękujęmy zdjęcie z synkiem tez wg mnie jest cudne.
Halinka miałam je do ramki wywołać ale chyba zamówię je na płótnie i powiesze w salonie :tak: