Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[koziemleko]

Napisane przez teQiba

Tak jak kleik kukurydziany który jest od 4 m-ca.

Nawet nie wiedziałam
Teraz to i mnie kusi żeby podać, ale chyba się wstrzymam póki nie je chętnie warzyw

Napisane przez mariolasl

Witajcie Mamusie!
Mialam juz napisac jakis temu, ale ostatnio zyje w niedoczasie, wiec po prostu nie wyszlo.
Dziekuje za wszysktie kciuki za wizyte i fizjoterapeutki oraz za powrot do pracy.

Marco czesto trzyma glowe skrzywiona, skierowana do lewego ramienia, niepokoilo mnie to, wiec stad ta wizyta. Wolalam, aby obejrzal go fizjoterapeuta, ktos, kto sie na tym zna, bo z calym szacunkiem dla lekarzy uwazam, ze kazdy ma swoja dzialke. Na szczescie okazalo sie, ze to nic powaznego nie ma zadnych nieprawidlowosci, a ta pozycja glowki jest prawdopodobnie nawykowa. Dostalismy gore zalecen co robic i za tydzien idziemy do kontroli. Na razie nie widze wiekszej poprawy, bo sporo z tych rzeczy, o ktorych nam mowila fizjo robilismy juz wczesniej sami. Zobaczymy. Czeka nas ewentualnie skierowanie jeszcze do ortopedy.

Powrot do pracy jakos przezylam. Nie jest lekko, bo tesknie za dziecmi i jest mi ciezko, ale nawal obowiazkow w pracy sprawia, ze na szczescie nie mam za bardzo kiedy o tym myslec. Mamy dobra opiekunke, wiec jestem spokojna o moich chlopakow. Antonio zreszta zaczyna znowu szkole, wiec bedzie jeszcze inaczej. Jak na razie i dzieci sa zadowolone i ja. Do pracy po prostu musze chodzic, nie mam innego wyjscia, wiec nie ma co i za bardzo tragizowac w tym temacie. W weekendy, jesli mam dyzury, i wieczorami sa z Tata, wiec krzywda im sie nie dzieje przez te dwa dni dodatkowe z opiekunka. Taka kolej rzeczy. Czesto wyobrazenia przerastaja rzeczywistosc, mnie najbardziej serce bolalo zanim jeszcze poszlam do pracy i wprost nie moglam sobie wyobrazic, jak to bedzie.
Cztery dni w tygodniu jestem z moimi chlopakami, wiec staram sie ten czas wykorzystac maksymalnie. Na razie jest w fazie prob i bledow organizacyjnych, wiec i czasu za bardzo na pisanie w necie nie mam.

Jesli chodzi o kaszki Holle, to maja zdrowy, prosty sklad, sa bez cukru, eko i nie sa naladowane chemia i sztucznymi dodatkami. Osobiscie daje przewaznie te kaszki, roznego rodzaju, chociaz czasami zdarzaja mi sie i inne oczywiscie, ale zwracam uwage na sklad.
Na razie mamy faze nielubienia kaszek wiec mam przerwe w tym temacie. Ekspozycje na gluten juz skonczylismy.

Chrupek kukurydzianych nie daje, bo tak jak Ela nie widze sensu, klajstruja dziasla i zeby. Wole dac "chrupki" z suszonych warzyw na przyklad. Chociaz i tak jeszcze nie daje, bo na razie mamy wciaz dwa posilki inne niz mleko dzienne, jak dojde do trzech, to wtedy znowu bede sie rozgladac w temacie. Jako, ze jedzenie i wazenie u mojego wczesniaka wciaz jest istotne, to wole nie dawac mu niczego innego pomiedzy glownymi posilkami.
Na razie z jedzeniem i wazeniem jest ok i oby nam tak zostalo. Mamy gorsze dni, ale ktoz ich nie ma. Ja tez nie mam takiego samego apetytu kazdego dnia, wiec nie oczekuje, aby moje dziecko pilo ocodziennie tak samo mleko czy jadlo zawsze caly obiadek.

---------- Dopisano o 00:56 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

Jesli chodzi o mm 1 i 2, to prawda jest to, ze mlodsze dziecko ma inne zapotrzebowanie niz starsze. Totez w mm 2 jest wiecej bialka i zelaza, ale jesli dziecko je pokarmy stale, to one wlasnie pokrywaja zwiekszone zapotrzebowanie i prawda jest taka, ze wcale nie trzeba zmieniac mm na 2, dziecko moze byc na mm 1 spokojnie do 12 miesiecy.
U mnie duzo rodzicow wybiera wlasnie taka opcje, ale w PL to chyba nie jest popularne
Tak samo jak mleka na sen zawieraja po prostu kaszke czy kleik ryzowy, wiec mozna sobie je darowac i jesli ktos chce zapychac dziecku zoladek na noc, to moze dodawac po prostu kaszki czy kleiku, wyjdzie taniej i nie nabija sie kieszeni producentom.

Cieszę się, że wam sie jakoś układa Powrót do pracy musi być straszny Dobrze sobie radzicie
Trzymam kciuki, żeby u fizjoterapeuty wszystko poszło po waszej myśli

[pola_m]

Próbuję coś napisać od rana, ale dzieciaki mi skutecznie przeszkadzają...
Pierwszy dzień "normalny", mąż w pracy a my wracamy do naszej bezpiecznej rutyny, bo emocji i zmian chyba trochę przydużo w ostatnim czasie.

Widzę, że rozszerzanie diety pełną parą My mamy jeszcze miesiąc, Kalinka ma niecałe 5 miesiecy
Czy któraś z Was próbuje BLW? My tak będziemy działać na pewno, z Antkiem się sprawdziło rewelacyjnie.

Napisane przez Limonka1987

A ja się już kilka razy zastanawiałam gdzie zniknęłaś!
Cieszę się, że urlop tak się udał i czekam na fotorelację z chrzcin Kaliny.

My po wizytach u teściów i cioci. Na szczęście Wasze życzenia podziałały i było bardzo miło
Emilka była bardzo grzeczna, ale to nie nowość, gdy jest gwiazdą wieczoru i wszyscy ją noszą na rękach
Dostałam też niezły zapas warzyw prosto z działki. Zamierzam zrobić z nich zapasy dla Młodej, więc pewnie będę Was zamęczać pytaniami, bo ja w przetworach jestem cieniutka.

Ale mi miło, że o mnie pamiętałaś
Fajnie, że wizyty się udały i super z tymi warzywami. Ja w kwestii przetworów warzywnych tez jestem kiepska niestety. Wolę mrozić

Napisane przez olakola

1:22 ----------

Juli oko okropnie ropieje, musze jutro szukać okulisty, niech jej kanalik przetkaja. bardzo mi jej szkoda, co 10 min ma zielona rope, po każdym spaniu oko zaklejone.

kupiłam dzisiaj artykuły papiernicze dla Kuby do przedszkola - 197zł
poza tym będzie opłata za ksiażki - kolejne 200.
Starszemu do technikum kupiłam wcześniej. ic tylko dzieci edukowac ...

jeju, współczuję strasznie tego oczka u Julki...
I koszty przedszkolno-szkolne przerażają. To dopiero są wydatki, bo dotychczas dzieciaki nas kosztują naprawdę niewiele.

Napisane przez mariolasl

Witajcie Mamusie!
Mialam juz napisac jakis temu, ale ostatnio zyje w niedoczasie, wiec po prostu nie wyszlo.
Dziekuje za wszysktie kciuki za wizyte i fizjoterapeutki oraz za powrot do pracy.

Marco czesto trzyma glowe skrzywiona, skierowana do lewego ramienia, niepokoilo mnie to, wiec stad ta wizyta. Wolalam, aby obejrzal go fizjoterapeuta, ktos, kto sie na tym zna, bo z calym szacunkiem dla lekarzy uwazam, ze kazdy ma swoja dzialke. Na szczescie okazalo sie, ze to nic powaznego nie ma zadnych nieprawidlowosci, a ta pozycja glowki jest prawdopodobnie nawykowa. Dostalismy gore zalecen co robic i za tydzien idziemy do kontroli. Na razie nie widze wiekszej poprawy, bo sporo z tych rzeczy, o ktorych nam mowila fizjo robilismy juz wczesniej sami. Zobaczymy. Czeka nas ewentualnie skierowanie jeszcze do ortopedy.

Powrot do pracy jakos przezylam. Nie jest lekko, bo tesknie za dziecmi i jest mi ciezko, ale nawal obowiazkow w pracy sprawia, ze na szczescie nie mam za bardzo kiedy o tym myslec. Mamy dobra opiekunke, wiec jestem spokojna o moich chlopakow. Antonio zreszta zaczyna znowu szkole, wiec bedzie jeszcze inaczej. Jak na razie i dzieci sa zadowolone i ja. Do pracy po prostu musze chodzic, nie mam innego wyjscia, wiec nie ma co i za bardzo tragizowac w tym temacie. W weekendy, jesli mam dyzury, i wieczorami sa z Tata, wiec krzywda im sie nie dzieje przez te dwa dni dodatkowe z opiekunka. Taka kolej rzeczy. Czesto wyobrazenia przerastaja rzeczywistosc, mnie najbardziej serce bolalo zanim jeszcze poszlam do pracy i wprost nie moglam sobie wyobrazic, jak to bedzie.
Cztery dni w tygodniu jestem z moimi chlopakami, wiec staram sie ten czas wykorzystac maksymalnie. Na razie jest w fazie prob i bledow organizacyjnych, wiec i czasu za bardzo na pisanie w necie nie mam.

Mariola, powodzenia w organizowaniu się

Napisane przez TynkaG

Cześć! Ale wam fajnie. A we Francji to chyba cały kraj urlopuje cały sierpień?
Czekamy na chrzcielne zdjęcia

Oj tak, w sierpniu nic się nie dzieje, wszyscy na urlopach

[thidien]

Adrianek skończył dzisiaj 5 miesięcy i chyba z tej okazji miał bardzo miłą niespodziankę - dzisiaj na rehabilitacji zajmowała się nim inna kobitka (tamta masowała inne dziecię) i ON W OGÓLE NIE PŁAKAŁ!!!!!
kilka razy się skrzywił, jęknął, ale nie płakał - wręcz przeciwnie, śmiał się może dlatego, że pani do niego się uśmiechała cały czas, biła brawo, była tak ciepła, kochana... normalnie prawie jak ja :P:P:P:P turlając się z nim po podłodze podbiła i moje serce, że zeszła do jego poziomu (a tamta poprzednia, szefowa centrum rehabilitacji sama skomentowała, że nie poznaje dziecka :P)

wcześniej nie pozwalała się Młodym zająć nikomu innemu, bo ona takie maluszki sama bierze, a innym pracownicom starsze (wychodzi na to, że awansowaliśmy ) co prawda zajmowała się też 5miesięczną dziewczynką, ale ona była 2 raz dopiero

nadszedł wrzesień, jako zapowiedź niechybnej jesieni byłam zmuszona założyć Adriankowi czapę z uszami - a bronię się od tego zawsze ;P

wczoraj byliśmy u prababci i jeszcze wstąpiliśmy do rodzinki na dożynki i ile się nasłuchałam o czapkach i długich spodenkach to moje - ale wczoraj było cieplej i tak nie wiało jak dziś, więc nie to, że sie złamałam :P obstaję przy swoim

kupiłam Adriankowi zdrapkę "na miesięcznicę" idę drapać

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

więcej zdrapek nie kupuję, nic nie wygraliśmy :/

[frogutka]

witam
jestem i żyję, tylko komp nam się zepsuł i byłam odcięta od świata ponad tydzień
nadrobiłam Was, ale się nie odniosę bo mam tylko chwilkę-Hanka właśnie się budzi.
Mam szybkie pytanie: po jakim czasie podawałyście owoce
Czaję się, bo Hania narazie (od 18dni) je tylko warzywka. Wsuwa jak szalona-już po 120-140ml Wcina wszystko bez różnicy, a mamy za sobą marchewkę, ziemniaka, pietruszkę, selera, brokuła, dynię, szpinak, pasternak
Zastanawiam się, czy jak dam owocki, to nadal będzie tak chętnie jadła te warzywa W końcu owoc lepszy

[Smarrita]

byłam po zdjęcia sesji... więc jednym się pochwalę

[pola_m]

Napisane przez thidien

Adrianek skończył dzisiaj 5 miesięcy i chyba z tej okazji miał bardzo miłą niespodziankę - dzisiaj na rehabilitacji zajmowała się nim inna kobitka (tamta masowała inne dziecię) i ON W OGÓLE NIE PŁAKAŁ!!!!!
kilka razy się skrzywił, jęknął, ale nie płakał - wręcz przeciwnie, śmiał się może dlatego, że pani do niego się uśmiechała cały czas, biła brawo, była tak ciepła, kochana... normalnie prawie jak ja :P:P:P:P turlając się z nim po podłodze podbiła i moje serce, że zeszła do jego poziomu (a tamta poprzednia, szefowa centrum rehabilitacji sama skomentowała, że nie poznaje dziecka :P)

wcześniej nie pozwalała się Młodym zająć nikomu innemu, bo ona takie maluszki sama bierze, a innym pracownicom starsze (wychodzi na to, że awansowaliśmy ) co prawda zajmowała się też 5miesięczną dziewczynką, ale ona była 2 raz dopiero

nadszedł wrzesień, jako zapowiedź niechybnej jesieni byłam zmuszona założyć Adriankowi czapę z uszami - a bronię się od tego zawsze ;P

wczoraj byliśmy u prababci i jeszcze wstąpiliśmy do rodzinki na dożynki i ile się nasłuchałam o czapkach i długich spodenkach to moje - ale wczoraj było cieplej i tak nie wiało jak dziś, więc nie to, że sie złamałam :P obstaję przy swoim

kupiłam Adriankowi zdrapkę "na miesięcznicę" idę drapać

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

więcej zdrapek nie kupuję, nic nie wygraliśmy :/

Gratulacje dla Adrianka! No i najlepszego z okazji skończonych 5 miesięcy.

Napisane przez frogutka

witam
jestem i żyję, tylko komp nam się zepsuł i byłam odcięta od świata ponad tydzień
nadrobiłam Was, ale się nie odniosę bo mam tylko chwilkę-Hanka właśnie się budzi.
Mam szybkie pytanie: po jakim czasie podawałyście owoce
Czaję się, bo Hania narazie (od 18dni) je tylko warzywka. Wsuwa jak szalona-już po 120-140ml Wcina wszystko bez różnicy, a mamy za sobą marchewkę, ziemniaka, pietruszkę, selera, brokuła, dynię, szpinak, pasternak
Zastanawiam się, czy jak dam owocki, to nadal będzie tak chętnie jadła te warzywa W końcu owoc lepszy

myślę, że spokojnie możesz podawać owoce. My z Antkiem chyba zaczęliśmy w ogóle od jabłek, potem była marchewka, dynia i brokuł.

Napisane przez Smarrita

byłam po zdjęcia sesji... więc jednym się pochwalę

śliczna!

[agunia4ever]

MARIOLA dzieki za odpowiedz



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Jak się skończy ekspozycję na gluten to co dalej?

[agunia4ever]

Moj Slawcio czasem krzyzuje nogi na poziomie kostek, ale jakos mnie to nie niepokoi

Kurcze Slawciowi cos nie bardzo ida warzywa. Marchewke to jeszcze troche zje ale ziemniak to masakra. Teraz ma faze wkladam do buzi i albo wszystkim pluje albo wylewam z buzi po brodzie Moze nie jest jeszcze gotow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez teQiba

Jak się skończy ekspozycję na gluten to co dalej?

Juz konczysz? LOL. A my dopiero bedziemy zaczynac

To juz chyba moze jesc normalnie produkty z glutenem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ela87]

Napisane przez agunia4ever

Moj Slawcio czasem krzyzuje nogi na poziomie kostek, ale jakos mnie to nie niepokoi

Kurcze Slawciowi cos nie bardzo ida warzywa. Marchewke to jeszcze troche zje ale ziemniak to masakra. Teraz ma faze wkladam do buzi i albo wszystkim pluje albo wylewam z buzi po brodzie Moze nie jest jeszcze gotow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moze sie jeszcze przekona i moze faktycznie nie jest gotowy

Napisane przez teQiba

Jak się skończy ekspozycję na gluten to co dalej?

mozesz podawac kaszki glutenowe w wiekszych ilosciach no ichleb

Napisane przez Smarrita

byłam po zdjęcia sesji... więc jednym się pochwalę

Super :love

Pola ja chcialam blw, ale takie po swojemu no i w sumie i tak zaczelam od papek, podalam cala marchewke i sobie ja jadla ale i tak gniote i podaje lyzeczka.

[pola_m]

a, dziewczyny, mam pytanie. Temat się pewnie przewijał, ale ostatnio w ogóle tu nie zaglądałam.

Jak śpią Wasze dzieci? Czy macie w dzień juz stałe godziny drzemek, ile trwa średnio taka drzemka? Jak z zasypianiem?
Jak już wspomniałam, Kalinka nam się zepsuła pod tym względem (ciężko ja ubić strasznie i do tego śpi jak zając, strasznie łatwo się ywbudza), ale wygląda na to że wraz z powrotem do naszej normalności, będzie lepiej. Wydaje mi się, że Antek w jej wieku miał trzy regularne drzemki po jakieś 1,5godziny...

[Ela87]

Napisane przez pola_m

a, dziewczyny, mam pytanie. Temat się pewnie przewijał, ale ostatnio w ogóle tu nie zaglądałam.

Jak śpią Wasze dzieci? Czy macie w dzień juz stałe godziny drzemek, ile trwa średnio taka drzemka? Jak z zasypianiem?
Jak już wspomniałam, Kalinka nam się zepsuła pod tym względem (ciężko ja ubić strasznie i do tego śpi jak zając, strasznie łatwo się ywbudza), ale wygląda na to że wraz z powrotem do naszej normalności, będzie lepiej. Wydaje mi się, że Antek w jej wieku miał trzy regularne drzemki po jakieś 1,5godziny...

Spi kiedy jej sie podoba i z zegarkiem w reku jak juz usnie, to spi 30 min, czasami sa to 2, czasami 3 drzemki w ciagu dnia, roznie.

[alwa]

Kuba krzyżuje nóżki jak mu próbuję ściągnąć pieluchę. Wstydniś taki :p

Owoce podałam po 2 tyg i jabłko Kubuś je dużo chętniej ale szału nie ma.

Jak się skończy ekspozycję na gluten to chyba można już normalnie rzeczy z glutenem podawać

U nas raczej regularne drzemki ok 10, 13, 16 i czasem jeszcze 19. Max 60 minut śpi.

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

[niezapomnijkaa09]

Witam po chrzcie
Impreza się udała wspaniale- Toś nie płakał, nie marudził, nie ulewał, byliśmy z mężem w szoku
Pogodę też mieliśmy superową. Wróciliśmy padnięci ok. 20 do domu i Toś zasnął jak suseł i spał do 5.30 (nowy rekord) a potem jeszcze dospał do 7 nie poznaję własnego dziecka
Najbardziej się cieszę z tego, że mamy już chrzciny za sobą- kolejne na pewno zrobimy o wiele, wiele mniejsze- będzie mniej stresu i obaw.



Pola- jeśli chodzi o spanie w dzień to u Antka to wygląda teraz tak, że jak zje to ma jakieś 2 godziny "aktywności" a potem jak zaczyna marudzić to go usypiam- albo na rękach, albo w wózku bo w dzień w łóżeczku nie zaśnie czasem go przełożę do niego ale rzadko. I tak sukces, że od tygodnia w nocy nie śpi razem z Tżetem
Takie drzemki trwają różnie ale z reguły od godziny do dwóch i potem od nowa


Aaa byliśmy dziś u laryngologa i du...pa blada- bo w Luxmedzie nie robią takim maluszkom badań- dostałam skierowanie do Centrum Zdrowia Dziecka Porażka

[agunia4ever]

POLA_M
Kolo 9 drzemka od 1h do 1.5h, kolo 12.30-13 drzemka 20-40 min, kolo 15 drzemka 20min i kolo 18 drzemka 20 min. Usypia przewaznie po jedzeniu z butli albo ze smoczkiem i spi w swoim pokoju w lozeczku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[frogutka]

dzięki za odp w sprawie owców
Na Was zawsze można liczyć Zaczniemy od jabłka może za parę dni.

U nas 2 czasem 3 drzemki, pobudka przed 7 więc koło 9:30-10:00 drzemka 45-60min. Kolejna koło 14:00 30min.-45min. i czasem jeszcze koło 17:00 i tu różnie: od 20min. do nawet 1,5h ale to rzadko.
Są to stałe pory, chyba że coś się dzieje np. jedziemy do znajomych/rodziny lub na zakupy to wtedy śpi mniej

Nóg Hania nie krzyżuje-chyba nie zauważyłam bynajmniej. Gadać hmm... raczej pokrzykuje, piszczy, jęczy i skrzeczy

[virginia]

witajcie

piszecie o mleku 1 i 2, nie wiem skąd Mariola ma te informacje, że na 2 powinno się przechodzić tak późno, ja pytałam 3 pediatrów bo mi radzili przejść na 2 jak Natala skończyła już 5m i wszyscy twierdzili, że 2 lepsza, jeden nawet stwierdził, że 1 to prawie tak jakby wodę piła (w sensie 2 bardziej odżywcza i więcej kalorii). Tak czy siak, my już na 2 i (odpukać!) nic złego się nie dzieje.

thidien sto lat dla Adrianka! u nas za 2 tyg. stuknie pół roczku, jak ten czas leci....Pani z rehabilitacji super, żeby każdy pracujący z dziećmi miał takie podejście...

frogutka my z owoców na razie tylko jabłko i banan, próbowałam jeszcze ze słoiczka jagody z czymś tam ale nie podpasowały Natali a i kaszkę morelową i malinową ale Natalka kaszkom mówi nie.
O rany 120-180 a ja się cieszę jak moja Natala 60 zje. A właśnie z głupich pytań - czy g odpowiadają ml? Jak Natula zjadła pół słoiczka (125g) to ile to ml?

pola m witaj po urlopie, u mnie Natala zwykle śpi po porannym jedzeniu (czyli od ok.8 do ok.10), potem znowu od ok.11 do ok.13, potem ew. jeszcze z godzinkę od 14 do 15, potem jest zwykle na chodzie i ew. zaśnie ok. 18-19 albo później 20-21. Drzemki różnie trwają czasem i po 2 godz. ale czasem 'pośpi szybko'.

niezapomnijkaa09 za udane chrzciny i za laryngologa

TynkaG a co masz dokładnie na myśli 'krzyżują nogi'? Opisz to dokładniej .

olakola współczuję problemów z oczkiem . Co do masowania to nam też okulistka kazała robić to tak, jak pisał tygrysek. chrupek jeszcze nie daję.

a skoro o oczku mowa bo Limonka pytała u nas też jakby lepiej, aż się dziwię, bo jak już pisałam, przez ostatnie problemy z karmieniem Natalki zaniedbałam i masaże i przemywanie.

mara86 witaj po urlopie! wszędzie dobrze ale w domu najlepiej, nie?

Kateczka za fizjoterapię i fajnie, że parapetówka się udała Piotruś gryzak

[agunia4ever]

Napisane przez virginia

witajcie

piszecie o mleku 1 i 2, nie wiem skąd Mariola ma te informacje, że na 2 powinno się przechodzić tak późno, ja pytałam 3 pediatrów bo mi radzili przejść na 2 jak Natala skończyła już 5m i wszyscy twierdzili, że 2 lepsza, jeden nawet stwierdził, że 1 to prawie tak jakby wodę piła (w sensie 2 bardziej odżywcza i więcej kalorii). Tak czy siak, my już na 2 i (odpukać!) nic złego się nie dzieje.

thidien sto lat dla Adrianka! u nas za 2 tyg. stuknie pół roczku, jak ten czas leci....Pani z rehabilitacji super, żeby każdy pracujący z dziećmi miał takie podejście...

frogutka my z owoców na razie tylko jabłko i banan, próbowałam jeszcze ze słoiczka jagody z czymś tam ale nie podpasowały Natali a i kaszkę morelową i malinową ale Natalka kaszkom mówi nie.
O rany 120-180 a ja się cieszę jak moja Natala 60 zje. A właśnie z głupich pytań - czy g odpowiadają ml? Jak Natula zjadła pół słoiczka (125g) to ile to ml?

pola m witaj po urlopie, u mnie Natala zwykle śpi po porannym jedzeniu (czyli od ok.8 do ok.10), potem znowu od ok.11 do ok.13, potem ew. jeszcze z godzinkę od 14 do 15, potem jest zwykle na chodzie i ew. zaśnie ok. 18-19 albo później 20-21. Drzemki różnie trwają czasem i po 2 godz. ale czasem 'pośpi szybko'.

niezapomnijkaa09 za udane chrzciny i za laryngologa

TynkaG a co masz dokładnie na myśli 'krzyżują nogi'? Opisz to dokładniej .

olakola współczuję problemów z oczkiem . Co do masowania to nam też okulistka kazała robić to tak, jak pisał tygrysek. chrupek jeszcze nie daję.

a skoro o oczku mowa bo Limonka pytała u nas też jakby lepiej, aż się dziwię, bo jak już pisałam, przez ostatnie problemy z karmieniem Natalki zaniedbałam i masaże i przemywanie.

mara86 witaj po urlopie! wszędzie dobrze ale w domu najlepiej, nie?

Kateczka za fizjoterapię i fajnie, że parapetówka się udała Piotruś gryzak

g odpowiadaja ml w przypadku wody. Przy pozostalych substancjach sa juz roznice. Im gestsza substancja tym wieksza roznica. Ale nie sa to jakies ogromne roznice

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Dziewczyny.
OD JAKIEJ KASZKI ZACZYNALYSCIE EKSPOZYCJE NA GLUTEN? Owsianej, orkiszowej, manny? Mieszalyscie z owocami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Limonka1987]

Dzień dobry

Napisane przez olakola

Juli oko okropnie ropieje, musze jutro szukać okulisty, niech jej kanalik przetkaja. bardzo mi jej szkoda, co 10 min ma zielona rope, po każdym spaniu oko zaklejone.

Przykro mi z powodu oczka. Oby miała takie szczęście jak Kinga Tygryska czy Natalka Virgo i szybko się z tego wykaraskała

Napisane przez olakola

kupiłam dzisiaj artykuły papiernicze dla Kuby do przedszkola - 197zł
poza tym będzie opłata za ksiażki - kolejne 200.
Starszemu do technikum kupiłam wcześniej. ic tylko dzieci edukowac ...

Darmowa edukacja... Ha ha ha <zaśmiała się gorzko>

Napisane przez mariolasl

Mialam juz napisac jakis temu, ale ostatnio zyje w niedoczasie, wiec po prostu nie wyszlo.
Dziekuje za wszysktie kciuki za wizyte i fizjoterapeutki oraz za powrot do pracy.

Cześć Mariolu! Fajnie, że się odezwałaś. Dobrze słyszeć, że udaje Ci się godzić pracę z życiem rodzinnym. Dobrze jednak powiedziałaś, że innego wyjścia nie ma. Gdy przyjdzie czas na nas też będziemy musiały jakoś się zorganizować i żyć dalej. Chociaż pewnie niejedna z nas będzie przez te pierwsze dni używać wodoodpornego tuszu
Cieszę się również, że fizjoterapeutka nie widzi żadnych nieprawidłowości u Marco!

Napisane przez TynkaG

Nie udało się z wizyta w ośrodku rehabil., nikt nie zrezygnował, ale mamy termin teraz w sobotę. Szkoda, ale lepiej teraz niż np. pod koniec września. jestem zła bo będziemy min. 2 tyg. w plecy z ćwiczeniami, bo od 7 wyjeżdżam i będę dopiero po 12 września. Ale będę sama ćwiczyć z małą.

Najważniejsze, że już macie konkretny (i to wcale nie odległy!) termin. Do listopada jest dużo czasu i na pewno Emilka zrobi duże postępy

Napisane przez TynkaG

Mam pytanie (znowu)- czy maluchy krzyżują wam nogi? czy ktoś się orientuje czy to normalne? Emilka od wczoraj krzyżuje, ale tylko jak ma zgięte np. podczas przewijania- nogi w górze i skrzyżowane.

Wiesz, że nawet nie przyszło mi do głowy, by zwrócić na to uwagę?

Napisane przez pola_m

Widzę, że rozszerzanie diety pełną parą My mamy jeszcze miesiąc, Kalinka ma niecałe 5 miesiecy
Czy któraś z Was próbuje BLW? My tak będziemy działać na pewno, z Antkiem się sprawdziło rewelacyjnie.

Mnie kusi ta metoda, ale na razie Emi jeszcze nie siada, więc postanowiłam zacząć tradycyjnie od papek. Może jeszcze pomyślę o zmianie, gdy Emilka będzie trochę starsza.

Napisane przez frogutka

Mam szybkie pytanie: po jakim czasie podawałyście owoce
Czaję się, bo Hania narazie (od 18dni) je tylko warzywka. Wsuwa jak szalona-już po 120-140ml Wcina wszystko bez różnicy, a mamy za sobą marchewkę, ziemniaka, pietruszkę, selera, brokuła, dynię, szpinak, pasternak
Zastanawiam się, czy jak dam owocki, to nadal będzie tak chętnie jadła te warzywa W końcu owoc lepszy

Pozazdrościć takiego apetytu!
Podobnie jak dziewczyny uważam, że śmiało możesz podać jej owoc. Ja dałam Emilce jabłko zaraz po marchewce i ziemniaku.

Napisane przez Smarrita

byłam po zdjęcia sesji... więc jednym się pochwalę

Śliczna modelka i śliczne zdjęcie!

Napisane przez agunia4ever

Kurcze Slawciowi cos nie bardzo ida warzywa. Marchewke to jeszcze troche zje ale ziemniak to masakra. Teraz ma faze wkladam do buzi i albo wszystkim pluje albo wylewam z buzi po brodzie Moze nie jest jeszcze gotow

Możliwe. A może musi się przyzwyczaić do ich smaku? Może jeszcze nie załapał o co chodzi z połykaniem? Od dawna rozszerzacie dietę?

Napisane przez pola_m

a, dziewczyny, mam pytanie. Temat się pewnie przewijał, ale ostatnio w ogóle tu nie zaglądałam.

Jak śpią Wasze dzieci? Czy macie w dzień juz stałe godziny drzemek, ile trwa średnio taka drzemka? Jak z zasypianiem?
Jak już wspomniałam, Kalinka nam się zepsuła pod tym względem (ciężko ja ubić strasznie i do tego śpi jak zając, strasznie łatwo się ywbudza), ale wygląda na to że wraz z powrotem do naszej normalności, będzie lepiej. Wydaje mi się, że Antek w jej wieku miał trzy regularne drzemki po jakieś 1,5godziny...

U nas są 3 drzemki dziennie. Pierwsza około godziny, pozostałe 30-40 minut.

Napisane przez niezapomnijkaa09

Witam po chrzcie
Impreza się udała wspaniale- Toś nie płakał, nie marudził, nie ulewał, byliśmy z mężem w szoku
Pogodę też mieliśmy superową. Wróciliśmy padnięci ok. 20 do domu i Toś zasnął jak suseł i spał do 5.30 (nowy rekord) a potem jeszcze dospał do 7 nie poznaję własnego dziecka
Najbardziej się cieszę z tego, że mamy już chrzciny za sobą- kolejne na pewno zrobimy o wiele, wiele mniejsze- będzie mniej stresu i obaw.

Super, że chrzciny udane, a Tosio zachował się bez zarzutu

Napisane przez niezapomnijkaa09

Aaa byliśmy dziś u laryngologa i du...pa blada- bo w Luxmedzie nie robią takim maluszkom badań- dostałam skierowanie do Centrum Zdrowia Dziecka Porażka

Ale kicha
Ja chciałam iść z Emi do Enel-medu, gdy tylko zacznie działać jej pakiet, ale tam pewnie będzie podobna sytuacja.

U nas dziś dzień "jęczybuły" i nie ukrywam, że jestem już trochę zmęczona humorkami mojej córeczki. Na szczęście teraz babcia chciała się nią nacieszyć, a za godzinkę wróci z pracy TŻ, więc mogę trochę ochłonąć

Dziewczyny, jak przetworzyć śliwki dla malucha? Wolałabym uniknąć wekowania ich w słoiki. Myślicie, że jeśli zrobię z nich mus i zamrożę będzie ok?
Dynię i cukinię też można zamrozić?
Dziewczyny wykorzystujące mrożenie warzyw w formie kostek do lodu-czy ziemniaki mrozicie oddzielnie i gdy np. chcecie podać dynię z ziemniakiem bierzecie kostki dyni i ziemniaka czy gotujecie je już razem i właśnie tak zamrażacie?

Z góry dziękuję za odpowiedź

[teQiba]

Napisane przez agunia4ever

Juz konczysz? LOL. A my dopiero bedziemy zaczynac

Nom Jeszcze półtora tygodnia

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi - faktycznie wydaje się logiczne, nie wiem czemu na to nie wpadłam

Napisane przez Ela87

no ichleb

Napisane przez agunia4ever

Dziewczyny.
OD JAKIEJ KASZKI ZACZYNALYSCIE EKSPOZYCJE NA GLUTEN? Owsianej, orkiszowej, manny? Mieszalyscie z owocami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja zaczęłam od owsianej, potem przeszłam na orkiszową. Na początku mieszałam z owocami, a teraz odkąd mamy misję utyć to już tego nie robię i owoce są oddzielnym posiłkiem.

Pola - ja raczej nie będę stosowała BLW

Smarrita - tak jak mi się nie podobają tego typu zdjęcia, tak to jest śliczne

[frogutka]

Napisane przez agunia4ever

Dziewczyny.
OD JAKIEJ KASZKI ZACZYNALYSCIE EKSPOZYCJE NA GLUTEN? Owsianej, orkiszowej, manny? Mieszalyscie z owocami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

my od manny, gotuje na wodzie niecałą łyzeczkę na 50ml wody i potem dodaję do warzywek

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez Smarrita

byłam po zdjęcia sesji... więc jednym się pochwalę

sliczości pochwal sie więcej

[Ela87]

Napisane przez agunia4ever

g odpowiadaja ml w przypadku wody. Przy pozostalych substancjach sa juz roznice. Im gestsza substancja tym wieksza roznica. Ale nie sa to jakies ogromne roznice

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Dziewczyny.
OD JAKIEJ KASZKI ZACZYNALYSCIE EKSPOZYCJE NA GLUTEN? Owsianej, orkiszowej, manny? Mieszalyscie z owocami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja mam owsiana caly czas. Na poczatku tylko kaszka z mlekiem, dopiero teraz z warzywami lub owocami.

Napisane przez virginia

witajcie

piszecie o mleku 1 i 2, nie wiem skąd Mariola ma te informacje, że na 2 powinno się przechodzić tak późno, ja pytałam 3 pediatrów bo mi radzili przejść na 2 jak Natala skończyła już 5m i wszyscy twierdzili, że 2 lepsza, jeden nawet stwierdził, że 1 to prawie tak jakby wodę piła (w sensie 2 bardziej odżywcza i więcej kalorii). Tak czy siak, my już na 2 i (odpukać!) nic złego się nie dzieje.

thidien sto lat dla Adrianka! u nas za 2 tyg. stuknie pół roczku, jak ten czas leci....Pani z rehabilitacji super, żeby każdy pracujący z dziećmi miał takie podejście...

frogutka my z owoców na razie tylko jabłko i banan, próbowałam jeszcze ze słoiczka jagody z czymś tam ale nie podpasowały Natali a i kaszkę morelową i malinową ale Natalka kaszkom mówi nie.
O rany 120-180 a ja się cieszę jak moja Natala 60 zje. A właśnie z głupich pytań - czy g odpowiadają ml? Jak Natula zjadła pół słoiczka (125g) to ile to ml?

pola m witaj po urlopie, u mnie Natala zwykle śpi po porannym jedzeniu (czyli od ok.8 do ok.10), potem znowu od ok.11 do ok.13, potem ew. jeszcze z godzinkę od 14 do 15, potem jest zwykle na chodzie i ew. zaśnie ok. 18-19 albo później 20-21. Drzemki różnie trwają czasem i po 2 godz. ale czasem 'pośpi szybko'.

niezapomnijkaa09 za udane chrzciny i za laryngologa

TynkaG a co masz dokładnie na myśli 'krzyżują nogi'? Opisz to dokładniej .

olakola współczuję problemów z oczkiem . Co do masowania to nam też okulistka kazała robić to tak, jak pisał tygrysek. chrupek jeszcze nie daję.

a skoro o oczku mowa bo Limonka pytała u nas też jakby lepiej, aż się dziwię, bo jak już pisałam, przez ostatnie problemy z karmieniem Natalki zaniedbałam i masaże i przemywanie.

mara86 witaj po urlopie! wszędzie dobrze ale w domu najlepiej, nie?

Kateczka za fizjoterapię i fajnie, że parapetówka się udała Piotruś gryzak

Mariola pisala o wyspie gdzie mieszka, ze u nich sie podaje jedynke nawet do roku, ale producenci mlek pisza na opakowaniach, ze dwojki sa po skonczonym 6 miesiacu i tak tez mowila moja pediatra. Ty masz inna sytuacje z Natalka, wiec pewnie dlatego kazali Ci wprowadzic dwojke wczesniej

Napisane przez Limonka1987

Dzień dobry

U nas dziś dzień "jęczybuły" i nie ukrywam, że jestem już trochę zmęczona humorkami mojej córeczki. Na szczęście teraz babcia chciała się nią nacieszyć, a za godzinkę wróci z pracy TŻ, więc mogę trochę ochłonąć

Dziewczyny, jak przetworzyć śliwki dla malucha? Wolałabym uniknąć wekowania ich w słoiki. Myślicie, że jeśli zrobię z nich mus i zamrożę będzie ok?
Dynię i cukinię też można zamrozić?
Dziewczyny wykorzystujące mrożenie warzyw w formie kostek do lodu-czy ziemniaki mrozicie oddzielnie i gdy np. chcecie podać dynię z ziemniakiem bierzecie kostki dyni i ziemniaka czy gotujecie je już razem i właśnie tak zamrażacie?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Co do sliwek to nie wiem
No a mrozilam tylko cukinie, marchewke, kalafiora i brokula wydajr mi sie ze fajnie jest robic wszystko w kostkach, bo pozniej moznq mieszac rozne smaki.

[teQiba]

Napisane przez Limonka1987

Dynię i cukinię też można zamrozić?
Dziewczyny wykorzystujące mrożenie warzyw w formie kostek do lodu-czy ziemniaki mrozicie oddzielnie i gdy np. chcecie podać dynię z ziemniakiem bierzecie kostki dyni i ziemniaka czy gotujecie je już razem i właśnie tak zamrażacie?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Co do śliwek to nie jestem pewna - ja bym pewnie zamroziła nie przetworzone, bez pestki
Co do warzyw to każde warzywo mrożę oddzielnie, a potem na obiad mieszam gotowe kostki - czyli np. 2 kostki marchewki + 1 cukinii + 1 batata i tego typu miksy A ziemniaków nie mrożę, bo ze skrobią się coś złego dzieje po zamrożeniu - robi się ciężkostrawna czy coś w tym stylu. Także to jedyne warzywo, które robię zawsze świeże.

[agunia4ever]

Napisane przez Limonka1987

Dzień dobry



Przykro mi z powodu oczka. Oby miała takie szczęście jak Kinga Tygryska czy Natalka Virgo i szybko się z tego wykaraskała



Darmowa edukacja... Ha ha ha <zaśmiała się gorzko>



Cześć Mariolu! Fajnie, że się odezwałaś. Dobrze słyszeć, że udaje Ci się godzić pracę z życiem rodzinnym. Dobrze jednak powiedziałaś, że innego wyjścia nie ma. Gdy przyjdzie czas na nas też będziemy musiały jakoś się zorganizować i żyć dalej. Chociaż pewnie niejedna z nas będzie przez te pierwsze dni używać wodoodpornego tuszu
Cieszę się również, że fizjoterapeutka nie widzi żadnych nieprawidłowości u Marco!



Najważniejsze, że już macie konkretny (i to wcale nie odległy!) termin. Do listopada jest dużo czasu i na pewno Emilka zrobi duże postępy



Wiesz, że nawet nie przyszło mi do głowy, by zwrócić na to uwagę?



Mnie kusi ta metoda, ale na razie Emi jeszcze nie siada, więc postanowiłam zacząć tradycyjnie od papek. Może jeszcze pomyślę o zmianie, gdy Emilka będzie trochę starsza.



Pozazdrościć takiego apetytu!
Podobnie jak dziewczyny uważam, że śmiało możesz podać jej owoc. Ja dałam Emilce jabłko zaraz po marchewce i ziemniaku.



Śliczna modelka i śliczne zdjęcie!



Możliwe. A może musi się przyzwyczaić do ich smaku? Może jeszcze nie załapał o co chodzi z połykaniem? Od dawna rozszerzacie dietę?



U nas są 3 drzemki dziennie. Pierwsza około godziny, pozostałe 30-40 minut.



Super, że chrzciny udane, a Tosio zachował się bez zarzutu



Ale kicha
Ja chciałam iść z Emi do Enel-medu, gdy tylko zacznie działać jej pakiet, ale tam pewnie będzie podobna sytuacja.

U nas dziś dzień "jęczybuły" i nie ukrywam, że jestem już trochę zmęczona humorkami mojej córeczki. Na szczęście teraz babcia chciała się nią nacieszyć, a za godzinkę wróci z pracy TŻ, więc mogę trochę ochłonąć

Dziewczyny, jak przetworzyć śliwki dla malucha? Wolałabym uniknąć wekowania ich w słoiki. Myślicie, że jeśli zrobię z nich mus i zamrożę będzie ok?
Dynię i cukinię też można zamrozić?
Dziewczyny wykorzystujące mrożenie warzyw w formie kostek do lodu-czy ziemniaki mrozicie oddzielnie i gdy np. chcecie podać dynię z ziemniakiem bierzecie kostki dyni i ziemniaka czy gotujecie je już razem i właśnie tak zamrażacie?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Ja właśnie zastanawiam się czy tylko nie pozbyć się pestek i tak zamrozić. A może jeszcze skórkę zdjąć Sama nie wiem. Sporo wiejskich śliwek ostatnio dostałam i chciałabym młodemu na zimę jakoś przechować.

Napisane przez teQiba

Nom Jeszcze półtora tygodnia

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi - faktycznie wydaje się logiczne, nie wiem czemu na to nie wpadłam







Ja zaczęłam od owsianej, potem przeszłam na orkiszową. Na początku mieszałam z owocami, a teraz odkąd mamy misję utyć to już tego nie robię i owoce są oddzielnym posiłkiem.

Pola - ja raczej nie będę stosowała BLW

Smarrita - tak jak mi się nie podobają tego typu zdjęcia, tak to jest śliczne

Ale fajnie

Dzięki za odp.

Napisane przez frogutka

my od manny, gotuje na wodzie niecałą łyzeczkę na 50ml wody i potem dodaję do warzywek

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------


sliczości pochwal sie więcej

Dzięki za odp.

Napisane przez Ela87

Ja mam owsiana caly czas. Na poczatku tylko kaszka z mlekiem, dopiero teraz z warzywami lub owocami.








Mariola pisala o wyspie gdzie mieszka, ze u nich sie podaje jedynke nawet do roku, ale producenci mlek pisza na opakowaniach, ze dwojki sa po skonczonym 6 miesiacu i tak tez mowila moja pediatra. Ty masz inna sytuacje z Natalka, wiec pewnie dlatego kazali Ci wprowadzic dwojke wczesniej






Co do sliwek to nie wiem
No a mrozilam tylko cukinie, marchewke, kalafiora i brokula wydajr mi sie ze fajnie jest robic wszystko w kostkach, bo pozniej moznq mieszac rozne smaki.

Dzięki za odp.

[niezapomnijkaa09]

Napisane przez tygrysek83

Życzę Wam, żeby chrzciny się udały a zdjęcia były równie fajne jak z sesji

Co do robienia zdjęć to nie należy się tak szybko poddawać

Nie poddałam się powtórzyłam sesję

Napisane przez Limonka1987

Ty to masz fantazję
Czekam niecierpliwie na relację z chrzcin!

No Antek tej mojej fantazji aż sie boi- efekt "miskowej sesji" skoro go wymęczyłam to niech "świat" to zobaczy

[mariolasl]

Dziewczyny dziekuje

U nas owoce jablko, a potem gruszka poszly chyba jako 5 i 7, ale i tak Marco woli warzywa


Olakola trzymam kciuki za oczko , oby szybko sie poprawilo

Napisane przez agunia4ever

Dziewczyny.
OD JAKIEJ KASZKI ZACZYNALYSCIE EKSPOZYCJE NA GLUTEN? Owsianej, orkiszowej, manny? Mieszalyscie z owocami?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

od manny
ale to wszystko jedno, wazne, aby byl gluten

Napisane przez Limonka1987

Dziewczyny, jak przetworzyć śliwki dla malucha? Wolałabym uniknąć wekowania ich w słoiki. Myślicie, że jeśli zrobię z nich mus i zamrożę będzie ok?
Dynię i cukinię też można zamrozić?
Dziewczyny wykorzystujące mrożenie warzyw w formie kostek do lodu-czy ziemniaki mrozicie oddzielnie i gdy np. chcecie podać dynię z ziemniakiem bierzecie kostki dyni i ziemniaka czy gotujecie je już razem i właśnie tak zamrażacie?

Z góry dziękuję za odpowiedź

mysle, ze spokojnie mozna zamrozic mus ze sliwek
jesli chodzi o mrozenie ziemniakow to zacytuje osobe, ktora sie zna na dietetyce, czyli Tequille

Chodzi o mrożenie ugotowanych ziemniaków? Owszem można, ale skrobia skleikowana w ziemniaku w wyniku gotowania (postać najłatwiej przyswajalna, całkowicie strawialna, rozkładana szybko do glukozy i elegancko wchłaniana) przekształca się po ochłodzeniu w skrobię oporną, czyli odporną na działanie enzymów trawiennych. Taka skrobia to fajna rzecz w odchudzaniu bo nie tuczy, ale czy w żywieniu niemowląt. Zaszkodzić raczej nie powinna, pozwoli nauczyć się smaku ziemniaka, ale większych pokładów wartości odżywczych bym się tam nie doszukiwała.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez Ela87

Mariola pisala o wyspie gdzie mieszka, ze u nich sie podaje jedynke nawet do roku, ale producenci mlek pisza na opakowaniach, ze dwojki sa po skonczonym 6 miesiacu i tak tez mowila moja pediatra. Ty masz inna sytuacje z Natalka, wiec pewnie dlatego kazali Ci wprowadzic dwojke wczesniej

Elu, gdybys nie zalinkowala postu, to nawet nie wiedzialabym, ze o mnie pisza , bo jak wiesz mam wlaczonego ignora i nie widze tych postow

Elu, moja wiedze wynosze ze szkolen i konferencji naukowych na temat karmienia piersia i sztucznego, to, o czym pisalam nie jest zadna tajemnica.
Pisza to nawet na stronie naszego ministerstw zdrowia - NHS:

First infant formula
This is often described as suitable for newborns. It is based on the whey of cows' milk and is thought to be easier to digest than other types of infant formula. This should always be the first formula you give to your baby.

Unless your midwife, health visitor or GP suggests otherwise, this is the only infant formula your baby needs. Your baby can stay on this formula when you start to introduce solid foods at around six months and continue on it throughout the first year.
When your baby is one year old, they can start to drink whole cows' milk. There is no evidence to suggest that changing the brand of infant formula your baby drinks does any good or harm. However, if you think a particular brand of infant formula disagrees with your baby, try another. Your midwife or health visitor will be able to discuss this with you.

Casein-based infant formula
Infant formula that is mostly based on casein is thought to take your baby longer to digest than whey-based formula. It is not recommended for young babies. There is little nutritional difference between this formula and first infant formula. Although it is often described as suitable for "hungrier babies", there is no evidence that babies settle better or sleep longer when fed this type of formula.

Follow-on formula
This is also casein-based and should never be fed to babies under six months old. Research has found no clear benefit from its use. However, the labels on this formula can look very similar to those on first infant formula, so read them carefully to avoid making a mistake.

Other formula
Some follow-on formula has cereal added to it and is described as a "night-time feed" for babies. This type of formula is not necessary and there is no evidence that babies settle better or sleep longer when fed this. It should never be given to babies under six months old.

Dla mnie juz dawno pediatrzy przestali byc ekspertami w zywieniu niemowlat. Jak wiesz, my mamy problemy z jedzeniem i nawet nasza swietna neonatolog, ekspertka od wczesniakow, nie uwaza sie za guru w temacie diety i odeslala nas do dietetyka, mamy tez specjalne wysokokaloryczne mleko.

poza tym uzylam slow "nie trzeba" i "moze", a nie "musi", czy "powinno":

jesli dziecko je pokarmy stale, to one wlasnie pokrywaja zwiekszone zapotrzebowanie i prawda jest taka, ze wcale nie trzeba zmieniac mm na 2, dziecko moze byc na mm 1 spokojnie do 12 miesiecy.

wybor jak zwykle nalezy do rodzicow

mm 1 jest opracowane tak, aby bylo zblizone najbardziej do mleka kobiecego, chociaz i tak jest odlegle
liczne artykuly naukowe sa dostepne w necie i mozna poczytac na ten temat, szczegolnie o skladach mlek poczatkowych i nastepnych i czym sie roznia

mozna sobie porownac chociaz sklad mleka Bebilon 1 oraz Bebilon 2
nie roznia sie za bardzo, poza tym Bebilon 1 dostarcza 66kcal/100ml, a Bebilon 2 68kcal/100ml, czyli roznica niewielka

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

MM 2 3 itd to czysty marketing, zgadza sie z tym nawet WHO

[filupka]

Mariola moja położna mówi dokładnie tak samo o mm 1 i 2 jak Ty (chociaż mnie to nie dotyczy bo my kp ale zapamiętałam jak o tym opowiadała bo wtedy jeszcze nie wiedziałam czy kp dalej nam ładnie pojdzie).

Mój Emil z owoców je narazie jabłuszko (dodaje mu nawet do obiadku zmiksowane) ale zamierzam wprowadzić kolejny owoc tylko nie wiem do końca jaki. Czy brzoskwinia czy śliwka a może banan..hmmm w sumie teraz jest sezon na brzoskwinie i śliwki to może lepiej to, sama nie wiem.

Widzę, że niektóre z was chodzą na basen z maluszkami, tez szukam właśnie dla nas kursu, znalazłam jeden ale jest w ten dzień co mamy zajęcia z grupą raczkującą więc d***.

Coś miałam jeszcze napisać ale zapomniałam

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

[bebe97]

Napisane przez pola_m

Jak śpią Wasze dzieci? Czy macie w dzień juz stałe godziny drzemek, ile trwa średnio taka drzemka? Jak z zasypianiem?
Jak już wspomniałam, Kalinka nam się zepsuła pod tym względem (ciężko ja ubić strasznie i do tego śpi jak zając, strasznie łatwo się ywbudza), ale wygląda na to że wraz z powrotem do naszej normalności, będzie lepiej. Wydaje mi się, że Antek w jej wieku miał trzy regularne drzemki po jakieś 1,5godziny...

Mój synek tez juz miał w tym wieku ustalone regularne drzemki, nawet pamiętam: pierwsza od 10 do 13 lub 14, a druga od 16-17 (w zależności o której skończyła się pierwsza) przez godzinę do półtorej
Ale on pięknie spał i w ogóle lubił regularność.
Z Ewą mam wieczny misz masz. Je i śpi kiedy chce i po ile chce. Jedynie poranna drzemka w miarę regularna bo zasypia koło 9, ale juz czas spania to jak jej się uwidzi a potem wielki spontan aż do wieczora. Przez pierwszy miesiąc praktycznie spała cały czas, więc może teraz nadrabia zaległości tak więc nie jesteś jedyna

Napisane przez Limonka1987

U nas dziś dzień "jęczybuły" i nie ukrywam, że jestem już trochę zmęczona humorkami mojej córeczki. Na szczęście teraz babcia chciała się nią nacieszyć, a za godzinkę wróci z pracy TŻ, więc mogę trochę ochłonąć

Ale to tylko dzisiaj? to i tak dobrze. U nas własnie zakończył się ten niby wielki skok 14-19 tygodnia i nieraz tak dawała w kość, że miałam jej dość. Podejrzewałam zęby ale jakoś ich nie widać, więc to musiał być skok, przecież na coś w końcu musiałam zgonić te humorki panny Ewy


Słuchajcie jak z ta ekspozycją na gluten? ile ma trwać? akurat tego nie pamiętam

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez niezapomnijkaa09

Nie poddałam się powtórzyłam sesję


No Antek tej mojej fantazji aż sie boi- efekt "miskowej sesji" skoro go wymęczyłam to niech "świat" to zobaczy

świetny Antek!

[mariolasl]

Filipko brawa dla tej położnej, widać dba rozwój swojej wiedzy, chociaż właściwie nie powinnam jej klaskac, bo jest zreszta jej obowiązkiem zawodowym tak jak i innych pracownikow medycznych.

Filipko, a wiesz skąd sie wzięło mm2? Jak wiesz w UE jest promocja kp i dlatego nie reklamuje sie mm1, bo kp najlepsze do 6 miesiąca życia. Producenci od razu wyczuli nowy rynek zbytu, czyli te mamy, ktore chcą kp tylko do 6 miesiąca. Stąd tez reklamy w stylu
"Kp jest najlepsze dla twojego dziecka, ale jesli będziesz chciała przejść na mm to mamy takie super doskonale mm2 czy 3, ktore w pełni zaspokaja potrzeby twojego dziecka bla bla"
Oczywiście musieli cos zmienić w składzie, stad tez wiecej białek kazeinowych, laktozy czy tłuszczu, ale wcale nie przekłada sie to na kcal, bo co to jest 2kcal wiecej na 100ml

W ogóle rozwala mnie to, ze w Pl jako jednym z nielicznych krajów nie ma procedur, czyli kazdy lekarz moze mowić czy robić co innego. U nas np jest procedura prowadzenia porodu kobiety chorej na cukrzyce i wszyscy robimy tak samo, lekarz czy położna. A w Pl ile ekspertów tyle metod prowadzenia porodu.
To samo dotyczy rozszerzania diety. Prawie każda z was, która pytała pediatry dostała inna odpowiedz, a u mnie dostalaby taka sama poparta ulotka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ela87]

Mariola widzisz jak polska jest ciągle do tyłu
Czyli generalnie można do roku ciągnąć na jedynce a od roku meko krowie?? Dobrze zrozumiałam??

Ja już i tak podałam dwójkę, więc zostanę, ale dobrze wiedzieć