Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7 - Strona 103 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-09-01, 13:01   #3061
cathlyn
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 630
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość
tylko czy takie wyjscia po kryjomu sa dobre?
wedlug mnie chyba lepiej, by dziecko wiedzialo, ze mama wychodzi, ale tez, ze wroci.
Na pewno to nie sa latwe decyzje
Nie wiem
Ostatnio jak wychodzilam to ryk i jak rzep sie przylepila nie mial jak wyjść bo proba odseparowanoa jej ode mnie histeria..
Bede obserwowac na razie jej mowie ze mama idzie do pracy i niedlugo wroci. Ale może wychodzenie po kryiomu lepsze z tego wzgledu że omija sie histerie. A ja ciezko uspokoic w takim stanie jedyjie kp lub bajka
__________________
Szkrabencja 15.03.2013
cathlyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 13:07   #3062
Moderna
Zakorzenienie
 
Avatar Moderna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez cathlyn Pokaż wiadomość
Nie wiem
Ostatnio jak wychodzilam to ryk i jak rzep sie przylepila nie mial jak wyjść bo proba odseparowanoa jej ode mnie histeria..
Bede obserwowac na razie jej mowie ze mama idzie do pracy i niedlugo wroci. Ale może wychodzenie po kryiomu lepsze z tego wzgledu że omija sie histerie. A ja ciezko uspokoic w takim stanie jedyjie kp lub bajka
rozumiem, moze faktycznie w poczatkowej fazie tak lepiej, najwazniejsze, ze pierwsze koty za ploty, dotrzecie sie, trzymam za to mocno kciuki
Moderna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 13:31   #3063
Dragusia88
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
Moderna skaner B zabrał do pracya
W rocznicę byliśmy na obiedzie, potem Rodzice z Sis wzięli Zosiaczka na spacer, my poszliśmy na randkędostałam piękny olbrzymi bukiet i finansówkę na jet seta MK

Dragusiu te castingi to znam z opowiadańkoleżanka z Mężem w Londynie też w takim brali udziałpotem u Nich się zwolniło miejsce i też zrobili casting

Dziękuję za życzenia, oby kolejne lata były lepsze niż te minione

no ładnie z tymi castingami.
lepsze będą

Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość
tylko dlaczego na tym cierpi dziecko?
mama byla i jest dla dziecka calym swiatem, a tu nagle ono zostaje sam, bez przygotowania, bez nawiazania jakiejkowliek wiezi z nowymi opiekunami, z nowym otoczeniem (no prosze Was, chyba gdzies musza byc granice, niech sie cos zmieni! na serio nie ogarniam takiego systemu, no przepraszam )
tylko my na to wpływu nie mamy
__________________

Dragusia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 14:02   #3064
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość
Czy ktoras z Was ma dzisiejszy Wprost? i moglaby wstawic/zeskanowac artykul Mama, tata, dziecko, blog?
nie mam, ale też bym przeczytała.

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Koszmar. Tak mi go żal było w grupie większość starsze dzieci (2 lata). heh...
jak po niego wróciliśmy, to z sali dobiegał jeden WIELKI lament. rozdzierające to było. mój już nie ryczał, ale jak mnie zobaczył, to strzelił taką podkówkę, że mi w pięty poszło...
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 14:03   #3065
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Moderna ale takie sa realia,zlobki sa male wiec nie pomieszcza i dzieci i rodzicow,sa salki zabaw, salki ze stoliczkami gdzie dzieci jedza, gdzie tu miejsce dla rodzica. Moze owszem sa wypasione nowoczene z kilkunastoma salami gdzie sie wszyscy pomieszcza, ale np.nie w mojej okolicy.

I tak dodam jakkolwiek to bezdusznie zabrzmi, jak moja na adaptacji ryczala i musialam przyjsc dwie godziby wisiala na mojej noce, nie dala sie ruszyc, gdzies miala ciocie, dzieci bo byla mama, ale jak zostala na caly dzien sama to bek przez puerwsze dni byl do zdjecia kuetki, a potem jak po nia przychodzilam bo nie chciala isc.wiec szybciej bez mojej obecnosci zlapala bakcyla.

Poza tym, jakos takie panuje straszne przekonanie w rodzicach jaka to krzywda sie dziecku dzieje bez nas. A naprawde nikt dziecka na sile karmil nie bedzie, na sile kladl. Juz to pisalam widzialam po Oliwii jak pieknie bawila sie z dziecmi, jak lapala wierszyki piosenki,imo ze w donu tez czytalysmy....

I tez idac ta droga co z dzieckiem, ktore nie chodzilo do zloba przedszkola a do szkoly isc musi, tez nie ma adaptacji,tez mie ma rodzica.
despa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 14:12   #3066
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Wczoraj J. nie bardzo poznał moich rodziców po naszym wyjeździe, w sumie 3 tygodnie ich nie widział, więc dziś mama przyszła na pół godziny trochę się z nim pobawić, ale od początku już normalnie się zachowywał i pamiętał wszystko. w środę już zostaje sam z mamą, ale na ok 2 godziny kiedy my będziemy się mijać. ciężko mi, bo od nowa będziemy się przyzwyczajać do mojej pracy, dlatego tym bardziej trzymam kciuki za żłobkowiczów!
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 14:13   #3067
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Hejka. Czytam ale mi czasu brak. Droga do domu fajna, sprawnie dojevhalismy, szkoda tylko ze w Kraku tak samo zimno bylo, dalej smarkam, dalej kaszle cud ze zyje.

Mam pytanie bo spielam sie z lekarka w przychodni,mam zalegle mmr bo u nas od maja caly czas zatkany nos, katar byl, przerwe w smarkaniu wykorzystalismy na pneumo i menigo. Lekarka fo ktorej trafilam w sierpniu powiedziala mi ze ma byc miesiac przerwy po tych szczepieniach i moge mmr. No ale jak wiecie zapalenie krtani bylo nad morzem, jeszcze jest chrypka wiec 5 dni ma dostawac neosine. I lekarka mi mowi ze jak chrypka przendzoe yo nawet kak bede dawac neosine to zebym ja szczepila. Slyszalyscie o czyms takim, zawsze bylo, ze po chorobie, lekach przerwa musi byc.

Zebranie w gomnazjum zaliczone, klase mamy ta co chciala Oliwia, wiec git, wychowawca spoko, mauczycoele tez. Ale juz po zebraniu mnie dziecie w☠☠☠☠ilo i dostalo kare w postaci z☠☠☠y.

Co do szarego to ja sie podpisze pod Scarlett rekami, nogami i czum tylko moge. A w gwoli uscislenia dodam, ze na swojej drodze i w zlobku o przedszkolu i szkole mie spotkalam sie z nie chwaleniem ( chyba ortografa sadze), nie mowieniem braeo,slicznie, pieknie...i wcale nie uwazam ze wyszlo to na zle.

Moderna z ciekawosci zapytam, Twoj maz tez ma takie samo zdamie nt wychowania?
Żeby zakwalifikować dziecko do szczepienia lub je odroczyć muszą być spełnione określone kryteria - żadne z tych, które wymieniasz nie przemawia za odroczeniem...


Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość

a jakie to kontrowersyjne zdanie ja mam na temat wychowania, ze maz tez musi sie zgadzac?

nie omawiamy szczegolowo tematu wychowania (czasami podpytuje, czy mam jakies ciekawostki dla niego - bo on uwaza to o czym czasami opowiadam za ciekawe).
wiem, ze ogolna koncepcja sie zgadza, czyli bez krzyku, bez kar i nagrod, we wzajemnym szacunku - a szcezgoly wychodza w praniu. O np. wspinanie sie na parapet - ja pozwalam, wole pokazac jak bezpiecznie sie na niego wdrapac, niz go od tego odciagac (mialabym histerie, i niezapokojona potrzebe eksploracji dzeicka) - maz sie bal, ze zrobi sobie krzywde - i po przedstawieniu mojego zdania on go przyjal, i powiedzial, ze sie zgadza, ze tak jest lepiej. Gdybysmy sie w jakies kwestii nie zgadzali to tez uwazam to za ok, nie musimy sie we wszystkim zgadzac, jestesmy dwojka roznych ludzi - i tez chcialabym by dziecko mialo kiedys z tym stycznosc, bo wspolny dialog , dyskusja, szukanie wspolnego rozwiazania, jest wazny, a tkwienie w jakims sztucznym ukladzie nie jest zdrowe (jedynie czego bym nie zaakceptowala to przemocy fizycznej i psychicznej)
.
Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość
tylko dlaczego na tym cierpi dziecko?
mama byla i jest dla dziecka calym swiatem, a tu nagle ono zostaje sam, bez przygotowania, bez nawiazania jakiejkowliek wiezi z nowymi opiekunami, z nowym otoczeniem (no prosze Was, chyba gdzies musza byc granice, niech sie cos zmieni! na serio nie ogarniam takiego systemu, no przepraszam )
1 2 i 3 podkreślone wg mnie przeczy sobie nawzajem - skąd wiesz, że się zgadza, skoro nie rozmawiacie o tym szczegółowo? i czy tylko na kontrowersyjne rzeczy mąż musiałby się zgadzać?

potrzeba eksploracji zostanie zaspokojona zapewne jak kiedyś dojdzie do nieszczęścia, czego oczywiście nie życzę

przez ostatnie 3 dni byłam zajęta i nie miałam dostępu do kompa a z telefonu niewygodnie się pisze - czytałam forum, i widziałam Twój post, do którego miałam zamiar się ustosunkować - teraz go nie mogę znaleźć, sądzę, że został wyedytowany jak sporo postów ostatnio - uczepiłaś się zwrotu bezstresowe wychowanie, choć były już poruszane wielokrotnie inne tematy - jednak skoro już sama wciąż do tego nawiązujesz to dokończę ten wątek - skoro głównym i jak podejrzewam jedynym stresem Twojego dziecka jest sporadyczne NIE z Twojej strony to ma faktycznie bezstresowe życie. Mama nie powinna być dla dziecka całym światem, bo konsekwencje są takie jak w Twoim drugim poście - oczywiście uważam, że jak ktoś koniecznie chce to powinien mieć możliwość chodzenia z dzieckiem do żłobka. Ale Mama całym światem? Totalnie bez sensu - a jakbyś nagle trafiła do szpitala to co? Jakby Mąż miał wypadek i musiałabyś zostawić dziecko z kimkolwiek na kilka godzin to co? Dramat? Ryk? Wyrywanie się? MMMMAAAAAAAAMMMMMAAAAAAA! !!!!! ? A nawet się nie spodziewasz jak nagle taka sytuacja może Cię zaskoczyć. Dlatego dziecko trzeba uczyć samodzielności na jego miarę od urodzenia, spania w jego łóżku, zostawania z różnymi osobami, zajmowania się samym sobą. Wychuchanym stworzonkom strasznie ciężko zaadoptować się do jakiejkolwiek nowej sytuacji.

Ty też już mnie osądziłaś, że wychowuję bez szacunku, w sposób przemocowy, dziecko nie ma autonomii i nie pamiętam co tam jeszcze (BTW wisi mi to).

Najbardziej jednak kuriozalne uważam porównywanie lektury i rozkminiania wytworów mniej i bardziej znanych person zajmujących się psychologią dziecka i zgłębianie motywacji, powodów i sensu wyznawanej wiary i podejmowanie w oparciu o to trudnych życiowych decyzji.

Dla mnie EOT, jakoś moje i Nestelle wypowiedzi w temacie uważasz za prowokację, bo tym jak rozwijasz swoje teorie ja mogę napisać to o Twoich.




Co do badania żywej kropli krwi - trochę to z definicji w ogóle bzdurna nazwa, żyje człowiek, a nie pobrana krew. Rolowanie krwinek i inne opisywane przez Was rzeczy to naturalne ich zachowanie w pewnym środowisku. Jedyny pasożyt (z tych w miarę popularnych oczywiście, bo może jeszcze jakieś rzadkie tak się stwierdza) faktycznie widoczny w krwinkach to zarodziec malarii. Także to badanie to wyciąganie kasiory i wróżenie z fusów - no chyba, że ktoś wrócił z tropików i ma dziwne gorączki - ale to już specjalista a nie dr Google powinien diagnozować.

Zastanawiam się nad żłobkiem, mamy miejsce - na razie odsunęłam to w czasie, bo wyjeżdżamy, ale sama nie wiem czy się decydować. Do tego samego żłobka chodziły dzieci sąsiadki, bardzo poleca - ale lojalnie uprzedzała, ze grupy duże, a dziecko tydzień chore, a tydzień zdrowe. Obawiam się, że w takim trybie za wiele się nie nauczę - jak będzie w żłobku to jeszcze jakoś by szło, ale jak będzie chora to obawiam się, że opieka nad nią może być na tyle wszystkochłonna, że niewiele zrobię, a potem jak wróci do żłobka to będę na tyle wykończona, że mózg mi się zawiesi.... Zresztą chciałabym żeby już chodziła zanim tam pójdzie, bo pewnie wszystkie dzieci tam będą już latały na całego. W czwartek idziemy do lekarza od rehabilitacji, żeby na nią spojrzał.

A co do butów to wy non stop nowe kupujecie Zocha ma najmniejsze stopy na wątku - w 18 nieco luzu, 19 to kajak
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-01, 14:27   #3068
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość
a myslalam, ze pierwsze dni sa adaptacyjne z mama?
a tu tak z grubej rury - sam?
też tak myślałam.
z najgrubszej rury. sam. samiusieńki. żadnej znajomej gęby. i same ryczące dzieci.


Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość
panika ja myslalam, ze adaptacja idzie wedlug modelu, programu adaptacyjnego?
jak dla mnie "okres adaptacyjny" to okres adaptacyjny. powolne wtapianie. a tu chodzi, li i jedynie, o to, że przez jakiś czas ryczy godzinę

Cytat:
Napisane przez Dragusia88 Pokaż wiadomość
mój "już" nie ryczał tzn. ile płakał wcześniej? dostałaś jakąś relacje od pań?
widziałam dwie panie. na 30 dzieci. nie wiem ile było w środku, bo nie mogłam wejść (ani nawet zajrzeć) na salę.
jak wychodziliśmy z bratem ze żłoba (8:50) to słyszeliśmy wyraźnie T., jak wracaliśmy (9:45) to z sali dochodził jeden wielki ryk. ale T. nie był zasmarkany, ani zapłakany. Pani powiedziała, że trochę płakał.

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Panika, bedzie dobrze, tylko najpierw Wy z Panikiem musicie sobie uswiadomis, ze nie robicie Michalowi krzywdy zadnej.
dziś to był gwałt. inaczej tego nie potrafię nazwać. mama go zostawia z obcymi, w obcym miejscu. on nic nie może skomunikować. nikt go nie rozumie. dla mnie koszmar.

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
U nas ok, bez placzu, zjadla ladnie,bawila sie jestem zadowolona
bosko. to się nazywa weteranka żłobowa

Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
W rocznicę byliśmy na obiedzie, potem Rodzice z Sis wzięli Zosiaczka na spacer, my poszliśmy na randkę

Cudowności!

Cytat:
Napisane przez Moderna Pokaż wiadomość
na serio nie ogarniam takiego systemu, no przepraszam
też nie ogarniam. i nie wiem co z tym zrobić...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 14:37   #3069
Dragusia88
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
widziałam dwie panie. na 30 dzieci. nie wiem ile było w środku, bo nie mogłam wejść (ani nawet zajrzeć) na salę.
jak wychodziliśmy z bratem ze żłoba (8:50) to słyszeliśmy wyraźnie T., jak wracaliśmy (9:45) to z sali dochodził jeden wielki ryk. ale T. nie był zasmarkany, ani zapłakany. Pani powiedziała, że trochę płakał.
a to godzinkę tylko tam był. biedne dzieci, ale kurcze 30 ryczących na raz dzieci i 2 panie
__________________

Dragusia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 14:44   #3070
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Panika, nie rezygnuj po jednym dniu, obstawiam wiekszy stres u Ciebie niz u Michasia.
Trzymam kciuki za lepsze jutro i pojutrze, a opowiadasz Mu ze pojdzie beda ciocie, zabawki ksiazeczki nowe kolezanki?

Scarlett ale ja jako takiego odroczenia nie potrzebuje,bo jakby to ujac sama se odroczylam i mam zalegla mmrke po prostu. I u mnie przed kazdym innym szczepieniem bylo czy zdrowe dziecko kiedy ostatnio leki bral,czy w domu wszyscy zdrowi itp , a tu od razu co z tego ze leki, ze obie zlapalysmy od niej, szczepic. No chyba dziecka na lekach nie powinno sie szczepic? O to mi chodzi.

Sorry za byki, ale ja caly czas na telefonie, a ten kutafon mi co chwile jezyk zmienia i piernicza mi sie litery
despa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 14:46   #3071
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Co do adaptacji jeszcze to chyba podejścia żłobków są różne i nie wynika to tylko z problemów lokalowych- moja koleżanka w W-wie ma dwoje dzieci, trzecie w drodze - starszy syn oddany do prywatnego żłobka 5 lat temu, w żłobku cuda wianki, co się chce, jakaś kosmiczna kasa za m-c - chyba miesiąc adaptacji;
3 lata później młodszy, ten sam żłobek - zero chodzenia do żłobka z mamą (narzucone przez żłobek), dzieci szybciej przyzwyczajają się i są spokojniejsze bez - jak dziecko źle reaguje to zalecają zostawianie początkowo na krótszy czas, tłumaczą łopatologicznie kiedy mama wróci itp. itd.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-01, 14:53   #3072
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Panika musi byc wiecej Pan, bo jak pytalam u siebie to mi mowila, ze od ilosci dzieci zalezy liczba opiekunow, u nas na 28 jest 5 pan i oni to maja okreslone przepisami.

A, moja wlasnie w zlobie tak sie zmienila, przeciez pisalam, ze jak gdzies wyszlam to wyla,nosila moje kapcie,ciagle mama. Tate tolerowala,dziadkow wcale i dzikus straszny byl. Teraz gadacaly czas, sama je, dziadzio to jej idol, potrafi z nim siedziec i gadac,bawic sie, dzieciom mowi ces...teraz zupelnie inne dziecko i ja tam calkiem swiadomie powiem,ze wyszedl jej zlobek na dobre.

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Scarlett ale takiej adaptacji,ze matka pp kilka a z czadem i 8 godxin z dzieckiem siedzi?

Ja piszac o lokalu mam teraz na mysli panstwowki.

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Scarlett ale takiej adaptacji,ze matka pp kilka a z czadem i 8 godxin z dzieckiem siedzi?

Ja piszac o lokalu mam teraz na mysli panstwowki.
despa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 15:01   #3073
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Panika, nie rezygnuj po jednym dniu, obstawiam wiekszy stres u Ciebie niz u Michasia.
Trzymam kciuki za lepsze jutro i pojutrze, a opowiadasz Mu ze pojdzie beda ciocie, zabawki ksiazeczki nowe kolezanki?

Scarlett ale ja jako takiego odroczenia nie potrzebuje,bo jakby to ujac sama se odroczylam i mam zalegla mmrke po prostu. I u mnie przed kazdym innym szczepieniem bylo czy zdrowe dziecko kiedy ostatnio leki bral,czy w domu wszyscy zdrowi itp , a tu od razu co z tego ze leki, ze obie zlapalysmy od niej, szczepic. No chyba dziecka na lekach nie powinno sie szczepic? O to mi chodzi.

Sorry za byki, ale ja caly czas na telefonie, a ten kutafon mi co chwile jezyk zmienia i piernicza mi sie litery

W pewnych wypadkach szczepienia ochronne powinny być odroczone. Najczęściej przyczyną jest ostra choroba infekcyjna. Zdaniem ekspertów do spraw szczepień, w Polsce nadmiernie często zwalnia się ze szczepień dzieci, u których tak naprawdę nie ma przeciwwskazań do szczepienia.

Zgodnie z instrukcjami WHO, w pełni zaakceptowanymi przez Polskie Towarzystwo Pediatryczne, szczepienie należy odroczyć w przypadku stwierdzenia u dziecka ostrego stanu chorobowego z gorączką lub zaostrzenia choroby przewlekłej. Nie powinno się natomiast rezygnować ze szczepienia przy niewielkich dolegliwościach takich jak pokasływanie, zatkany nos, objawy alergii, katar sienny. Takie stany trwają często miesiącami i nie są ostrą chorobą.
Błędem jest również zwalnianie ze szczepień dzieci:
  • niedożywionych,
  • wcześniaków i dzieci urodzonych z niską masą ciała,
  • dzieci stosujących aktualnie antybiotyk (bez objawów ostrej infekcji) lub miejscowe maści sterydowe.
Nie powinno się odraczać szczepień u dzieci z przewlekłymi chorobami
  • skóry,
  • serca,
  • płuc,
  • nerek,
  • wątroby
  • układu nerwowego,
jeżeli choroby te są w okresie wyrównania i nie postępują.
Dzieci z zaburzeniami odporności można szczepić szczepionkami zabitymi, nie należy natomiast stosować u nich szczepionek żywych, atenuowanych. Co najmniej 3-miesięcznego odroczenia od szczepień żywymi szczepionkami wymagają natomiast dzieci, u których podano preparat krwi lub immunoglobulin. Poprawnym przeciwwskazaniem jest także udowodniona nadwrażliwość na jeden ze składników używanych do produkcji szczepionki (np. antygen białka kurzego lub neomycynę).





przekopiowane z podręcznika pediatrii

to, że lekarz pyta to ok, sprawdza co się dzieje

temat szczepień chciałabym też zakończyć zanim ewentualnie poślę Z do żłobka, szkoda, że jeszcze nie ma tegorocznej szczepionki na grypę.... mam nad czym dumać, z jednej strony choroby i to, że nie chodzi, z drugiej ciągnie ją do dzieci....

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Panika musi byc wiecej Pan, bo jak pytalam u siebie to mi mowila, ze od ilosci dzieci zalezy liczba opiekunow, u nas na 28 jest 5 pan i oni to maja okreslone przepisami.

A, moja wlasnie w zlobie tak sie zmienila, przeciez pisalam, ze jak gdzies wyszlam to wyla,nosila moje kapcie,ciagle mama. Tate tolerowala,dziadkow wcale i dzikus straszny byl. Teraz gadacaly czas, sama je, dziadzio to jej idol, potrafi z nim siedziec i gadac,bawic sie, dzieciom mowi ces...teraz zupelnie inne dziecko i ja tam calkiem swiadomie powiem,ze wyszedl jej zlobek na dobre.

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Scarlett ale takiej adaptacji,ze matka pp kilka a z czadem i 8 godxin z dzieckiem siedzi?

Ja piszac o lokalu mam teraz na mysli panstwowki.

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Scarlett ale takiej adaptacji,ze matka pp kilka a z czadem i 8 godxin z dzieckiem siedzi?

Ja piszac o lokalu mam teraz na mysli panstwowki.
No tak, właśnie siedziała cały dzień, po 8 godzin to nie bo już miała dosyć, ale po 6 siedziała - tylko to prywatny był
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 15:08   #3074
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Poza tym, jakos takie panuje straszne przekonanie w rodzicach jaka to krzywda sie dziecku dzieje bez nas.
no radośnie jego ryk nie brzmiał. podkówka na przywitanie też nie była miła
nie twierdzę, że tam mu się dzieje krzywda. w sensie: ktoś go krzywdzi. ale też nie sądzę, że mu tam tak super.

być może za kilka dni powiem, że to miało sens, że wiadro zimnej wody i dla mnie i dla T., to była słuszna droga. na razie mi po ludzku przykro jak półtoraroczniak nie kuma zaistniałej sytuacji.


Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
I tez idac ta droga co z dzieckiem, ktore nie chodzilo do zloba przedszkola a do szkoly isc musi, tez nie ma adaptacji,tez mie ma rodzica.
ale nie jest to dziecko 1,5 letnie i ciut już rozumie. to trochę zmienia postać rzeczy. wg mnie of course.

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
ciężko mi, bo od nowa będziemy się przyzwyczajać do mojej pracy
a coś się zmieniło w zmianach Twoich i męża?!

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
a opowiadasz Mu ze pojdzie beda ciocie, zabawki ksiazeczki nowe kolezanki?
oczywiście. cały czas mu mówiłam, że idzie do dzieci, że będzie sam, że mama będzie obok i wróci po niego. dopytywał czy będą samochody
dziś argument samochodów nie istniał

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Panika musi byc wiecej Pan, bo jak pytalam u siebie to mi mowila, ze od ilosci dzieci zalezy liczba opiekunow, u nas na 28 jest 5 pan i oni to maja okreslone przepisami.
pewnie jest. liczyłam na rozmowę z kimś, ale szans nie było. był sajgon współczuję tym paniom, bo też lekko nie mają
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 15:15   #3075
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Dzieki Scarlett.
To u nas wyglada, ze jest calkowite zaprzeczenie tym zapisom bo siostra chora odczekac,kaszel odczekac...
A Ty bys Zosie zaszczepila gdyby brala leki? ( neosine i zyrtec mamy), bo mi generalnie o ten upor ze kuz chodzi,bo przeciez skonczy za dwa trzy dni, odczekam i przyjde.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Pani, chodzi mi o to ze w kazdym wieku dziecko ktore bylo tylko z rodzicem bedzie miako zachwiane poczucie bezpieczenstwa i jasne ze starsze wiecej rozumie i zrozumie, jednak to w kazdym wieku " gleboka woda" ( wg mnie).

Wiesz ze trzymam kciuki nieustajaco a moga sobie jakas zabawke przyniesc...( moja poszla nietrudno zgadnac z czym...)
despa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 15:24   #3076
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość


Pani, chodzi mi o to ze w kazdym wieku dziecko ktore bylo tylko z rodzicem bedzie miako zachwiane poczucie bezpieczenstwa i jasne ze starsze wiecej rozumie i zrozumie, jednak to w kazdym wieku " gleboka woda" ( wg mnie).
u mnie na wsi były 5 i 6latki i nie miałam traumy przedszkolnej. wręcz przeciwnie. jak miałam 4 lata całymi dniami stałam za stodołą i marzyłam o "szkole".
Mój chłop nie chodził do przedszkola. też żadnej traumy szkolnej nie miał.
obydwoje jesteśmy socjalni

Michał też mieć nie będzie. Oby

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość

a moga sobie jakas zabawke przyniesc...( moja poszla nietrudno zgadnac z czym...)
mogą. jutro mu pingwinka dam.
kocyk?!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 15:36   #3077
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Na bank nie bedzie mial.

No ba,oczywiscie ze kocyk.

My jak sie urodzilam mieszkalismy na takiej malej wiosce, bo wtedy nauczyciele dostawali przydzialy do szkol. I tam nie bylo zlobka tylko przedszkole i ja mimo ze z dziecmi lubilam sie bawic to z przedszkola zwiewalam codziennie ;-) i codziennie mnie szukac musieli, do dzis mi mama to wypomina.
despa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 15:39   #3078
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Dzieki Scarlett.
To u nas wyglada, ze jest calkowite zaprzeczenie tym zapisom bo siostra chora odczekac,kaszel odczekac...
A Ty bys Zosie zaszczepila gdyby brala leki? ( neosine i zyrtec mamy), bo mi generalnie o ten upor ze kuz chodzi,bo przeciez skonczy za dwa trzy dni, odczekam i przyjde.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Pani, chodzi mi o to ze w kazdym wieku dziecko ktore bylo tylko z rodzicem bedzie miako zachwiane poczucie bezpieczenstwa i jasne ze starsze wiecej rozumie i zrozumie, jednak to w kazdym wieku " gleboka woda" ( wg mnie).

Wiesz ze trzymam kciuki nieustajaco a moga sobie jakas zabawke przyniesc...( moja poszla nietrudno zgadnac z czym...)
Wszystko zależy co dzieje się z dzieckiem, jeśli kwestia samych leków to na Zyrtecu spokojnie, jeśli chodzi o Neosine to w ogóle bym jej nie dawała.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Na bank nie bedzie mial.

No ba,oczywiscie ze kocyk.

My jak sie urodzilam mieszkalismy na takiej malej wiosce, bo wtedy nauczyciele dostawali przydzialy do szkol. I tam nie bylo zlobka tylko przedszkole i ja mimo ze z dziecmi lubilam sie bawic to z przedszkola zwiewalam codziennie ;-) i codziennie mnie szukac musieli, do dzis mi mama to wypomina.
Zocha też ma ukochaną zabawkę, już kilka razy zgubiła na spacerze - jak ikea skończy serię to chyba kupię wszystko co zostanie w sklepie - zawsze mamy kilka, bo niestety lubi się dzielić jedzeniem i ciągle lądują w pralce. Jak za szybko zasypia z sową to znak, że pora na pranie. Smrodek już po jednym dniu potrafi być odurzający
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 15:48   #3079
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

A czemu bys neosine nie dawala?
despa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-01, 15:53   #3080
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
A czemu bys neosine nie dawala?
Bo wg mnie doustne leki p/wirusowe OTC i wszelakie poprawiacze odporności to ściema i wyciąganie kasy - to jak z leczeniem kataru co nieleczony trwa 7 dni, a leczony tydzień.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 16:02   #3081
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

U nas kazde gardlo bylo wirusowe. Ostatnio nad morzem miala wirusowe zapalenie krtani ( jeszcze bez szczekajacego kasxlu) i to mi lekarka zapisala.
A co innego wlasnie w przypadku wirusa gardlowego?


( he he he moj leczony i nieleczony katar trwa dluzej)
despa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 16:29   #3082
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
U nas kazde gardlo bylo wirusowe. Ostatnio nad morzem miala wirusowe zapalenie krtani ( jeszcze bez szczekajacego kasxlu) i to mi lekarka zapisala.
A co innego wlasnie w przypadku wirusa gardlowego?


( he he he moj leczony i nieleczony katar trwa dluzej)
Nie przegrzewanie, chłodne powietrze, nie za ciepłe jedzenie i nawilżanie dróg oddechowych (sól fizjologiczna w inhalacji kilka razy dziennie) - lekarze piszą różne rzeczy, bo jest straszne parcie, że trzeba COŚ dostać; jak się wykupi w aptece COŚ - zwłaszcza drogiego, a najlepiej COŚ co się jeszcze podaje 10x dziennie, więc upierdliwie - to rodzinka ma poczucie, że się chorym domownikiem dobrze i troskliwie zaopiekowała - tymczasem mnóstwo produktów kupowanych na infekcję niby to suplementy diety i w jakiśtam raczej niepoważnych badaniach wykonanych na populacji okupującej 1 przystanek autobusowy udowadniają, że superpreparat skraca czas trwania niedomagania x o 30 minut - więc działa!!!!! (ale jak działa to już gdzieś małym drukiem, a o ile zdrenuje kieszeń to insza inszość). Polska jest niestety super chłonnym rynkiem takich wyrobów.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 17:03   #3083
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Nie no, tak dla picu to ja zadnej nic nie daje, witaminy staram sie dostarczyc w jedzeniu, ale z reguly u nas zeby z zaczerwienionym gardlem , no i wszelkie infekcje jako takie lapala od kogos z nas i wtedy szlo tasmowo ze wszyscy chorowalismy.
despa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 18:46   #3084
Moderna
Zakorzenienie
 
Avatar Moderna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

despa co innego jest, gdy dziecko ma lat 3 czy 4 czy 5 - we wczesniejszym wieku zostawiajac dziecko w zlobku "bez ofiar" sie nie obedzie - i dlatego dla tak malych dzieci okres adaptacyjny (czyli nawiazywanie wiezi z nowym opieklunem w obecnosci rodzica!) jest czyms wrecz obowiazkowym - to juz starszym dzeiciom nie jest latwo sprostac nowym wyzwaniom (3latki), a co dopiero 1-1,5 roczniakowi
piszesz, ze dziecku nie dzieje sie krzywda - owszem, dzieje, i to bardzo duza - nagle bez przygotowania, w nowym otoczeniu dziecko zostaje SAMO - smiem nawet wysnuc teze, ze czuje sie ono wrecz porzucone! nawet nie chce sobie wyobrazac, jaki poziom kortyzolu ma taki maly placzacy czlowieczek, ktoremu w takim momencie wali sie swiat.
I nie porownujmy rocznego dzeicka z 6latkami, ktore ida do szkoly - bo chyba znaczaco widac roznice rozwojowe?

Pisalas jeszzce o 8 godzinach podczas adaptacji?
U nas jest to 1-2 godziny adaptacyjne z rodzicem i opuszczenie placowki, pozniej czas sie zwieksza stopniowo - choc w DE mamy bardzo czesto pracuja tylko na pol etatu (czesty model pracy)

mi sie bardzo spodowal cykl Dobre przedszkole Jacka Zylinskiego, zwlaszcza temat Wiez i adaptacja (ale to temat przedszkola, nie zlobka)
http://jarekzylinski.blox.pl/html/13...1.html?1712632
http://jarekzylinski.blox.pl/2014/02...11-wiez-i.html

Edytowane przez Moderna
Czas edycji: 2014-09-01 o 18:50
Moderna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 19:27   #3085
kasia86bgo
Zakorzenienie
 
Avatar kasia86bgo
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: NO / PL
Wiadomości: 4 205
GG do kasia86bgo Send a message via Skype™ to kasia86bgo
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

No wiec odebralam Milusia dokladnie o 16.20 - akurat nie padalo wiec dzieci co sie ostaly byly na placu zabaw. Milus ujrzal mnie na gorze zjezdzalni, JEGO OCZY zrobily sie jak 5zloyuch usmiech na twarzy i szybki zjad ze zjezdzalni podbieg do furtki - Mama Mama z jego ust i lekka podkuwka jak nie wzielam na rece ( no ale musialam dosjc 30metrow by wejsc na teren przedszkola ) jak juz znalazlam sie po 2stronie - SPRINT w moja strone i juz nie schodzil z rak
Obczailam druga potencjalna trase jaka moge dojsc z przystanku do przedszkola - zajelam mi ona 10min marszu ( ale narzucilam sobie wysokie tempo - i pod gorke Umieralam ), mam nadzieje ze kondycja z dnia na dzien bedzie lepsza HaHaha.


No i dziecko mi Padlo o 19 - wiec od 19 mam Labe. Jak mi tak bd usypial to nawet zupe zdarze ugotowac hihihi.


Kocham Cie Emilianku <3.
__________________
Miluś

http://suwaczki.maluchy.pl/li-65599.png
kasia86bgo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 19:47   #3086
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Boze, Moderna Ty mozesz twierdzic jedno ja drugie,nie zgodzimy sie i.mowie to jasno,zebys mi potem prowokacji nie zarzucala. I tak jak powiedzialam Oliwia zostawala od razu na caly dzien w zlobku, z Emila w prywatnym mialam 4 godziny adaptacji, z czego jesli tam bylam to wisiala mi na nodze,a jak zostala potrafila sie bawic. Smiem wiec twierdzic z czym Ty sie oczywiscie nie zgodzisz i usilnie mi bedxiesz udowadniac ze sie myle, ze moja obecnosc wcale jej nie pomogla. Bo sie nie ruszyla w strone cioc, dxieci zabawek.

Dlaczego wiec tak bardxo chcesz mi udowodnic ze sie myle.

Poza tym jeden znaczacy fakt zyjemy w zupelnie innych krajach, i to co wg ksiazek powinno byc to moze i jest ale u Ciebie bo napewno nie tu. Wiec biore pod uwage polskie realia, nie podoba mi sie, to na miejsce mojego dziecka jest 200 nastepnych i seoimi fochami niezadowoleniem nikomu przyslugi nie zrobie. A pracowac musze bo mikt mi za siedzenie w domu nie zaplaci ani kredytu nie splaci.

I mozesz sie obrazic,ale powiem szcxerze ze gdybym nie miala doswiadczenia w zlobku, i bym przeczytala jaka to krzywda mojemu dziecku sie stala i jakie hormony sie uwolnily to ze stresu nie spalabym cala noc. Wiec po co stresujesz te mamy co nie maja foswiadczenia, przyjemnosc Ci to sprawia? Co maja zrobic zrezygnowac, stresowac sie , plakac?
despa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 20:12   #3087
Villga
Zadomowienie
 
Avatar Villga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 699
Kasia, trzymam kciuki, żebyś wszystko sama ogarnęła ale na pewno dasz radę!

Trzymam kciuki za wszystkie żłobkowe dzieciaczki. Oby miały jak najmniej stresu i szybko się zaklimatyzowaly.

Alliw, dziękuję, że pytasz.:-* Tak, już ze mną lepiej. Gdyby mi nie przeszło to nigdzie bym nie pojechała bo na pewno bym sie kilka razy zsikala w aucie ;-) A tak poważnie to baaardzo się cieszę, że ten antybiotyk pomógł bo troche się bałam co by bylo gdyby nie...
Villga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 20:39   #3088
klementyna1
Zakorzenienie
 
Avatar klementyna1
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 628
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

HejJestem-żyjęodnosnie złobka-u nas dziś tylko 1 dziecko plakało ok 10minut,reszta nie-za to 2,5-3latki dały popalić(żłobkowicze nie miały adaptacji, 2,5-3 latki po2godziny)
Z pzredszkolenj ławy-4ro latka siedzi i trzyma się zagłowę
- o czym tak myslisz?
-Nie mogę zrozumieć.... w tam tym roku i my i Bratki bylismy na dole (w sali),w tym roku my jesteśmy na górze i Bratki też chociaz powinny byc na dole....Moja mała głowa nie może tego pomiescić...
klementyna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 20:43   #3089
alliw
Zadomowienie
 
Avatar alliw
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 331
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez Agateczka* Pokaż wiadomość
ja też , jak oglądam porodówkę to normalnie rozklejam się
weź, Porodówka to jest sport ekstremalny chyba w zyciu nie obejrzę
A stópke Janek tez ma małą, sandałki mamy 20, teraz na jesien 21 dopiero bede kupować


Cytat:
Napisane przez Tasia34 Pokaż wiadomość
Dzis lepszy dzien, Ania wiecej spala i choc nic nie odpoczelam, bo dzieci spaly na zmiane, to psychicznie o niebo lepiej


Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
W rocznicę byliśmy na obiedzie, potem Rodzice z Sis wzięli Zosiaczka na spacer, my poszliśmy na randkędostałam piękny olbrzymi bukiet i finansówkę na jet seta MK
wow

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
lekarze piszą różne rzeczy, bo jest straszne parcie, że trzeba COŚ dostać; jak się wykupi w aptece COŚ - zwłaszcza drogiego, a najlepiej COŚ co się jeszcze podaje 10x dziennie, więc upierdliwie - to rodzinka ma poczucie, że się chorym domownikiem dobrze i troskliwie zaopiekowała - tymczasem mnóstwo produktów kupowanych na infekcję niby to suplementy diety i w jakiśtam raczej niepoważnych badaniach wykonanych na populacji okupującej 1 przystanek autobusowy udowadniają, że superpreparat skraca czas trwania niedomagania x o 30 minut - więc działa!!!!! (ale jak działa to już gdzieś małym drukiem, a o ile zdrenuje kieszeń to insza inszość). Polska jest niestety super chłonnym rynkiem takich wyrobów.
pięknie to ujęłaś!

Cytat:
Napisane przez Villga Pokaż wiadomość
Alliw, dziękuję, że pytasz.:-* Tak, już ze mną lepiej. Gdyby mi nie przeszło to nigdzie bym nie pojechała bo na pewno bym sie kilka razy zsikala w aucie ;-) A tak poważnie to baaardzo się cieszę, że ten antybiotyk pomógł bo troche się bałam co by bylo gdyby nie...
uff, no to super

Panika, trzymaj się kochana

Moderna wydaję mi sie że trudno i troche nie fair jest porównywac realia panujące w Niemczech i tu w Polsce, na pewne rzeczy po prostu nie mamy wpływu. Niestety wygląda to tak że trzeba się cieszyć że w ogóle dostało sie miejsce w złobku. A z tym kortyzolem to troche pojechałaś...

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Cytat:
Napisane przez klementyna1 Pokaż wiadomość
Z pzredszkolenj ławy-4ro latka siedzi i trzyma się zagłowę
- o czym tak myslisz?
-Nie mogę zrozumieć.... w tam tym roku i my i Bratki bylismy na dole (w sali),w tym roku my jesteśmy na górze i Bratki też chociaz powinny byc na dole....Moja mała głowa nie może tego pomiescić...
__________________
Jaś - 01.03.2013
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kcmhyv1un.png
alliw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-01, 20:47   #3090
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a coś się zmieniło w zmianach Twoich i męża?!
nie. tyle tylko(?), że w maju już przerabialiśmy mój powrót do pracy, J. przeżywał, później zaakceptował, przed wyjściem robił mi papa, później urlop, non stop razem i teraz od nowa się do wszystkiego przyzwyczajamy.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-18 22:33:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.