Listopad- Grudzień 2014- część IV :)

[fiorella22]

Napisane przez Justana1984

mój mąż wykupił sobie za 20 zł na meczyki.pl

Dzięki znaleźliśmy

[szybkawolna]

Napisane przez ela_86

to rozumiem, że nastawiasz się na karmienie butelką od początku, tak? nie żebym miała coś przeciwko, z ciekawości, bo jeśli na KP to nie widzę sensu takiego zestawu na zaś.... kosztuje niemało, a może okazać się zbędny....

bardzo chce karmic piersia, i bede robic wszystko zeby pobudzac laktacje, jednak moja mama i siostra opowiadaly mi ze mialy mleka na 2 tyg a miedzy czasie i tak musialy dokarmiac... ;/ wole byc przygotowana na kazda okolicznosc - niestety dosc kosztowna

w najgorszym przypadku odsprzedam

[Beata Marcina :0]

monian mi kiedyś zwolnienie kończyło się w piątek, poszłam do lekarki w czwartek, wypisała zwolnienie od soboty czyli na dwa dni do przodu, ale mówiła żeby unikać takich sytuacji i że ma nadzieję, że tym razem ZUS się nie przyczepi.

ela trzymam kciuki. wiem, że nie jest łatwo, ale nie trać poczucia, że jesteś dobrą matką i że przedszkole jest dla dobra Jaśka

agatus co do kłótni w związku też tak uważam. A poza tym faceci którzy mają jakieś urazy po porodzie wydają mi się kompletnie niedojrzali.

Co do mleka też mi się wydaje, że nie ma obiektywnie dobrego i złego mleka, a zależy jak dziecko będzie na nie reagować. Ja najpierw miałam nie kupować ani butelek, ani mleka, ale po radach koleżanki stwierdziłam ze kupię ze 3 różne saszetki/próbki i jedną butelkę. Koszt niewielki i faktycznie po co się stresowań nawet te pół godziny potrzebne na dojazd do apteki w nocy.

Naczytałam się wszędzie, że młodzi rodzice kupują mnóstwo niepotrzebny rzeczy, dają się naciągać itp. i chyba zaczęłam przesadzać w drugą stronę. Teraz próbuję zachować umiar, ale też cieszyć się przygotowaniami (w miarę możliwości). Najwyżej wydam 100, czy 200zł na darmo, ale w życiu są głupsze sposoby na zmarnowanie kasy i staram się nie zapominać, ze pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy

[Futbolowa]

Napisane przez agatus84

mi mówiła koleżanka, że nowo narodzone dziecko jest obciążeniem dla związku- nocne wstawanie, dużo obowiązków, wszyscy przemęczeni... Ponoć jest więcej kłótni, jeśli w związku jest słabo- jeśli wcześniej było super, to relacja się tylko wzmacnia. Jak podczas każdej trudności życiowej- problemów finansowych czy choroby... Pewnie coś w tym jest.

Ciekawe i ewidentnie coś w tym jest. Mam znajomych, którzy dobrze dogadywali się przed narodzinami swoich dzieci i teraz jest u nich tylko lepiej. Natomiast ci, którym nigdy się nie układało są bliscy rozstania i aż żal patrzeć na to, jak się miotają, a między nimi dziecko

Napisane przez agatus84

Ja idę w czwartek na USG i chyba w związku z tym (i może trochę po obejrzeniu Władcy Pierścieni) śniło mi się, że moja córka była przepiękna. Była piękna jak nie człowiek, jaśniała z ekranu monitora, a mąż, ja i lekarz patrzyliśmy oniemiali. Taki sen

świetne!

Napisane przez Beata Marcina :0

Naczytałam się wszędzie, że młodzi rodzice kupują mnóstwo niepotrzebny rzeczy, dają się naciągać itp. i chyba zaczęłam przesadzać w drugą stronę. Teraz próbuję zachować umiar, ale też cieszyć się przygotowaniami (w miarę możliwości). Najwyżej wydam 100, czy 200zł na darmo, ale w życiu są głupsze sposoby na zmarnowanie kasy i staram się nie zapominać, ze pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy

To ja chyba jestem z tych, którzy ewidentnie przesadzają - cały czas unikamy zakupów

[Zanet84]

Napisane przez Kiara_kier

szybkawolna - spore zakupy
dużo tych pieluch 1 kupiłaś...
a po co Ci sterylizator podróżny?:P hahah szczypce do butelek? WTF?!

Olaya - zapowiada się fajna SR

czekoladka - gratuluję zdrowej i dużej córci

Zanet - ja mam szyjkę 3,3-3,4cm i to jest dobry wynik także kochana nie martw się
Ale leżeć trzeba.

Indra - zgadzam się... jak ja dostaję silnych skurczy to mózg mi się wyłącza i choć teoretycznie wiem, że powinnam oddychac przeponą, to w praktyce marnie mi to idzie wtedy
Jednak tak czy siak SR uważam - dla siebie - za potrzebne, chce się dowiedzieć kiedy jechac do szpitala, co jest normą a co nie, jak Tż może mi pomóc, te aspekty prawne o których piszesz + u nas też w programie jest pierwsza pomoc maluchowi.
trzymam kciuki żeby z szyjką się porpawiło

esti - ojej u Ciebie też kłopot z szyjką... trzymam kciuki

Aleaa - dobrze, że masz dobre wieści

manieczka - no coś Ty? jak ja zapisywałam się do dermatologa to termin był prawie na juz...
dobrze, że wizyta gin udana

Futbolowa - też mam z hippa przesyłkę
a bebiprogram mnie olał, choć rejestrowałam się juz 2 razy

Kasia - ja w ogóle miałam zalecenie mierzenia przed posiłkiem, po 1h i po 2h, a nie po 1,5h... także jakoś inaczej I koleżanka która chodzi to poradni diabetologicznej w ciązy tez tak miała jak ja. Nie wiem od czego to zalezy.
kochana trzymam kciuki za Ciebie i Twój cukier



Dziewczyny, nie wiem czy wiecie czy nie i czy to Was zainteresuje, ale aktualnie od 28.08 do 30.09 z kartką clubcard w Tesco jest promocja na Pampersy Active Baby - Economy Box za 72,99zł, co przy rozmiarze midi (3) wychodzi 55gr/szt.




Mnie nerka boli dośc mocno,także wspomagam się tabletkami, ale ograniczam ich ilość mocno. Antybiotyk mam dalej brać. W przyszłym tyg. w śr mam konsultację ze znajomą urolożką w Trójmieście, jeśli wodonercze się powiększyło to założy mi przetokę, jesli nie to do częstych kontroli będę.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

a co do L4 to ja mam zawsze wypisywane "od jutra", bo poprzednie kończy się w dniu wizyty. Raz tylko wypisał mi na 1 dzień wstecz bo tak wypadało i tez było ok.

Tak wiem ze to jeszcze w normie . No ale wazny tez jest sam fakt ze sie skrocila...

Mam nadzieje ze Tobie sie polepszy po antybiotyku i unikniesz przetoki

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez Futbolowa

Naprawdę piękne łowy! Też wybieram się na dniach do Ross

O, mój TŻ obchodzi urodziny 18.10 i wcale bym się nie obraziła, gdybym miała termin na ten czas. Ale niestety, ja mam rodzić w okolicach urodzin teściowej :P


Ojej, niedobrze Trzymaj się dzielnie i dużo wypoczywaj!


Ej, z tymi snami to chyba wszystkie mam jakieś schizy. Parę razy śniło mi się, że dziecko wystawiało do mnie rączkę przez brzuch, żeby dawać mi 'cześć', a dziś śniło mi się, że wystawiło nawet twarz Przerażające!

Ciekawe te sny macie ja dotychczas nie mialam nic nadzwyczajnego... Ale moze to i lepiej

[ela_86]

a jeszcze się nie pochwaliłam

nie wiem czy pisałam, ale włączyło mi się wicie gniazda i zrobiłam sobie listę rzeczy, które mam do zrobienia, wisi na lodówce
lista rzeczy, których dokonam pod nieobecność dziecka, w spokoju
wczoraj nie zrobiłam nic przez to wszystko, ale dziś jak się okazało, że dzień nie był taki zły jak się zapowiadał to dostałam powera i wypucowałam caaały piekarnik z kuchenką szczotczką do zębów był mocno zapuszczony i zrobiłam porządek w szafce z lekami dwie rzezy mogę odhaczyć
a właśnie, mam górę przeterminowanych leków.... jak się ich pozbyć? w niektórych aptekach są takie specjalne pojemniki, ale w jakiej formie te leki mam tam wrzucić? w reklamóweczce wszystkie, czy każdy osobno?

[Indra83]

Ja nie miałam pampkow jedynek wcale tylko 2 dla wagi 3-5kg i na siłę zuzylam 3 paczki, ostatnia już ciasnawa byla, a syn często wymagał zmiany, także z tym kupowaniem wielopakow to ostroznie, teraz wychodzi taniej, a potem zostanie i się sprzeda za pół ceny albo odda.

Poza tym tak naprawdę wszystko jest dostępne od ręki i jak będzie potrzebne to kupię.
Też uważam, że wszędzie próbują nas naciagać, a na uczuciach do dziecka to nie jest trudne.
Nie można się dac zwariować, chyba że ktoś ma masę kasy.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Ela, jak chcesz, tak wrzuć

[benetta]

Dziewczyny powinnysmy chyba spisać spisać Księgę Snów Ciężarnej

[ela_86]

Napisane przez Indra83

Ja nie miałam pampkow jedynek wcale tylko 2 dla wagi 3-5kg i na siłę zuzylam 3 paczki, ostatnia już ciasnawa byla, a syn często wymagał zmiany, także z tym kupowaniem wielopakow to ostroznie, teraz wychodzi taniej, a potem zostanie i się sprzeda za pół ceny albo odda.

Poza tym tak naprawdę wszystko jest dostępne od ręki i jak będzie potrzebne to kupię.
Też uważam, że wszędzie próbują nas naciagać, a na uczuciach do dziecka to nie jest trudne.
Nie można się dac zwariować, chyba że ktoś ma masę kasy.

zgodzę się
mam w planach kupić jedną butelkę, góra dwie.... żeby było na już, w tej sekundzie, ale jak się okaże, że KP to klapa to wtedy kupię większą ilość.... szkoda mi wydać przykładowo te 300zł z hakiem na coś co będzie leżało, albo sprzedać za pół ceny nowe....

[Zanet84]

Napisane przez ela_86

a jeszcze się nie pochwaliłam

nie wiem czy pisałam, ale włączyło mi się wicie gniazda i zrobiłam sobie listę rzeczy, które mam do zrobienia, wisi na lodówce
lista rzeczy, których dokonam pod nieobecność dziecka, w spokoju
wczoraj nie zrobiłam nic przez to wszystko, ale dziś jak się okazało, że dzień nie był taki zły jak się zapowiadał to dostałam powera i wypucowałam caaały piekarnik z kuchenką szczotczką do zębów był mocno zapuszczony i zrobiłam porządek w szafce z lekami dwie rzezy mogę odhaczyć
a właśnie, mam górę przeterminowanych leków.... jak się ich pozbyć? w niektórych aptekach są takie specjalne pojemniki, ale w jakiej formie te leki mam tam wrzucić? w reklamóweczce wszystkie, czy każdy osobno?

Chyba kazdy osobno. Slyszalam kiedys nawet ze bez tekturowych opakowan....
A u mnie w aptece nie ma pojemnika, ale aptekarki tak przyjmuja w reklamowce. Kiedys zanosilam

[ela_86]

Napisane przez Indra83

sy.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Ela, jak chcesz, tak wrzuć

no chciałabym, ale mam dużą siatę, a ten otwór raczej chyba mały głupio mi będzie tak tam upychać dlatego pytam, może któraś się orientuje, żeby siary nie było

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez Zanet84

Chyba kazdy osobno. Slyszalam kiedys nawet ze bez tekturowych opakowan....
A u mnie w aptece nie ma pojemnika, ale aptekarki tak przyjmuja w reklamowce. Kiedys zanosilam

no tekturki wyrzuciłam już do papierów
zostały same leki

[benetta]

Dodam jeszcze że mi się pierścionek i obraczka zaklinowaly na paluchach jutro rano myślę że je "odkleje" i chyba czas zawiesić nalancuszku

[Beata Marcina :0]

Napisane przez Futbolowa

To ja chyba jestem z tych, którzy ewidentnie przesadzają - cały czas unikamy zakupów

W przesadzaniu każdy ma chyba swoje indywidualne granice tak jak każdy ma inną ilość rzeczy, które jemu są niezbędne do życia, tak i chyba jest z obsługą dziecka. Ja się w pewnym momencie przestraszyłam, że będę żałowała żeby wydać 5 czy 10 zł na jakąś pierdołę, a potem będę miała przez to stres.

[Kiara_kier]

Ja mleka modyfikowanego nie kupuję - w razie potrzeby Tż dokupi w krótkim czasie, żyjemy w dużym mieście, także nie będzie problemu.
Takiego zestawu za 300zł butelek też bym nie kupiła... ja wiem, ze u mnei czasami będzie koniecznośc żeby Tz karmił małego, dlatego musiałąm kupic jakies butelki, smoczki do tego, ale kupiłam zestaw podstawowy, dałam 60zł i mam w tym też kubek niekapek na później do soczków.
Podgrzewacza nie kupujemy, ale jak dostaniemy to się nie obrazimy

Indra - właśnie dlatego ja jedynek chce kupić 1-2 paczki (tak żeby było z 60 szt.) i tyle, więcej na pewno nie, bo 2 tak jak piszesz są nieduże jeszcze (mała różnica między nimi). Z uwagi na to, że pewnie urodzę szybciej, to mały będzie mniejszy więc pewnie te 2 paczki jedynek zużyjemy, zresztą one są pakowane po mało sztuk na szczęście Ale dwójek dużo tez brac nie będę. Z trójek chcę kupić tylko ten economy box, bo jest tani, a active baby sa polecane jako podobno najlepsze na rynku (dlatego chyba najdroższe tak normalnie), a trójek to mały na pewno już sporo ponosi bo to aż do 9kg starcza, także nie sądzę żeby wyrósł z nich zanim zużyjemy Dwójki economy box bym nie brała.

Żołądek mnie boli

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

hoho benetta to Ty jeszcze mieściłaś pierścionki? heh, ja od od 2-2,5 miesiąca nie noszę. Łapy mam tak popuchnięte, że szok, nogi zreszta też. TŻ sie ze mnie śmieje, że jak smerf wyglądam.
Spróbuj pierścionek zdjąć na mydło Mi zawsze schodziły.

[GoniaaaS]

Napisane przez Kasia427

No mi kazała rano na czczo i po sniadaniu i po kolacji i po obiedzie... zjadłam jak wrocilam na pozegnanie bułkę z dzemem ostatni raz i później ta zupe koperkową no i cukier zmierzyłam po 1,5 godzinie(zdazylam z przedszkola) i mam 124... a normy mi napisala do 125 po posilku 1,5 godz... no to mam w normie... o ketonach nic nie mówiła...

Kasiu strasznie dziwnie masz dasz radę

Ja mam mierzyć po godzinie od pierwszego kęsa, na czczo norma 90 i 5x dziennie norma 120

Zapraszamy do wątku słodkich mam

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=689345

[manieczka1]

Zanet no to odpoczywaj ale szyjka i tak dluga bedzie dobrze
Monian mi dzis polozna u gina mowila, ze moze wypisac zwolnienie +/- 1 dzien od wizyty. Tydzien to watpie.
Kiara cos Ty, u nas terminy na listopad. Musze isc prywatnie. Powiedzieli, ze moze obejrzeliby mnie w szpitalu zakaznym, ale nie usmiecha mi sie tam isc w ciazy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agatus84]

Napisane przez ela_86

a właśnie, mam górę przeterminowanych leków.... jak się ich pozbyć? w niektórych aptekach są takie specjalne pojemniki, ale w jakiej formie te leki mam tam wrzucić? w reklamóweczce wszystkie, czy każdy osobno?

powinno się wyrzucić osobno pudełeczka i ulotki, zostawić same blistry. Zajmą połowę mniej miejsca, apteka płaci za utylizację leków więc szkoda zajmować miejsce w pojemniku pudełkiem tekturowym. I nie przejmuj się, to co ludzie wyrabiają przy tych pojemnikach to jest masakra, raz gość chciał wlewać syrop albo zużyte pieluchy. Także twoje upychanie kilku paczuszek mieści się standardach

Napisane przez GoniaaaS

Kasiu strasznie dziwnie masz dasz radę

Ja mam mierzyć po godzinie od pierwszego kęsa, na czczo norma 90 i 5x dziennie norma 120

Zapraszamy do wątku słodkich mam

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=689345

Whaaat? Ja mam mierzyć godzinę po skończeniu jedzenia. Przecież jak jesz 20 min, to ostatnie porcje dopiero zaczynają się wchłaniać. Czyli de facto mierzysz 40 min po posiłku? Tak to nigdy nie miałabym dobrego cukru

[aleska]

Napisane przez ela_86

a jeszcze się nie pochwaliłam

nie wiem czy pisałam, ale włączyło mi się wicie gniazda i zrobiłam sobie listę rzeczy, które mam do zrobienia, wisi na lodówce
lista rzeczy, których dokonam pod nieobecność dziecka, w spokoju
wczoraj nie zrobiłam nic przez to wszystko, ale dziś jak się okazało, że dzień nie był taki zły jak się zapowiadał to dostałam powera i wypucowałam caaały piekarnik z kuchenką szczotczką do zębów był mocno zapuszczony i zrobiłam porządek w szafce z lekami dwie rzezy mogę odhaczyć

Czy jesteś mną? Dokładnie te rzeczy zrobiłam w ciągu ostatnich dwóch dni. I jeszcze - porządek w szafie z ubraniami z segregacją zimowych i letnich (ech, letnie już pochowane ).
Dzisiaj odpoczywam, bo przesadziłam chyba i mnie od wczoraj kręgosłup boli i chyba rwa kulszowa, bo ledwo chodzę.
A jeszcze tyle rzeczy zaplanowanych, a energia mnie rozpiera

Tabletki oddawałam już bez opakowań, ale nie wiem czy to konieczne.


Co do zakupów, to staram się zachować umiar i myślę, że mi się udaje. I w sklepach, i w gazetkach dzieciowych, i na różnych stronach sponsorowanych, i w ulotkach czy broszurkach polecane jest mnóstwo rzeczy dla niemowląt, które rzekomo są niezbędne i najlepsze dla malucha. Jakby tak się wczytać w bełkocik marketingowy, to zastanawiam się, jak naszemu gatunkowi udało się przeżyć bez tych wszystkich wynalazków i tony kosmetyków


Niezłe macie sny.
Mnie jeden niezły śnił się jakoś na samym początku ciąży, chyba w 2 m-cu. Śniło mi się, że byłam już po porodzie, urodziłam córkę, ale nic z tego nie pamiętałam. Pytam się więc rodziców, którzy przyszli w odwiedziny, ile rodziłam i w ogóle jak poród przebiegał. Oni patrzą na siebie tak wymownie i nic nie mówią. No to ja zadowolona mówię, że poszło tak szybko i bezboleśnie, że nie mam żadnych złych wspomnień. A oni - że rodziłam 7 dni! I to była taka trauma, że przyszedł hipnotyzer i mi wymazał pamięć!

[Futbolowa]

Napisane przez Kiara_kier

hoho benetta to Ty jeszcze mieściłaś pierścionki? heh, ja od od 2-2,5 miesiąca nie noszę. Łapy mam tak popuchnięte, że szok, nogi zreszta też. TŻ sie ze mnie śmieje, że jak smerf wyglądam.
Spróbuj pierścionek zdjąć na mydło Mi zawsze schodziły.

Słyszałam, że można próbować też na masło

U mnie palce nie zmieniły się jeszcze - obrączka i pierścionek mają wręcz za dużo luzu. Za to nogi, ech, w nic już się nie mieszczę :/

[martha330]

Napisane przez Monian

Kasia to jest wynik po 1h czy po 2h? Moja gin mówiła, że powyżej 140 kieruje do diabetologa.

aleska który kocyk i rożek zamawiałaś?

teraz jest norma do 154 także spokojnie

Napisane przez Kasia427

Ja mam 143 po 2 h po wypiciu 75 g ...

spokojnie, ladnie!

Napisane przez czekoladka21

Ja juz po wizycie
Z moja szyjka wszystko ok. ladnie trzyma choc jest miekka i skrocona, malutka nadal o 2 tyg. wieksza wazy 2070g, pytalam lekarza o wage szacunkowa i mowil ze 3600-3800g, podobnie jak 1 corka....
mowil ze po 35tc pobierze mi wymaz na gbs i jeszcze morfologie bede robic, pytalam tez o porod i mowil ze najdluzej czeka do 7 po tp i dopiero wtedy wywoluja

odebralismy corke z przedszkola, zadowolona bawila sie na calego, wiec chyba rano poprostu miala moment zwatpienia
aa o 16 jedziemy zamowic plytki

lece was poczytac

gratuluje wizyty i dobrych wieści!

Napisane przez manieczka1

Czekoladka no to rosnie Twoja corcia ciesze sie, ze wszystko dobrze
My dzis kupilismy ostatnie duperele: wanienke, proszek, nozyczki, szczoteczke. Na all przescieradla, pokrowce na przewijak
Zostal wozek, niania z monitorem, termometr, nakladki na wc i klapki na szczescie wszystko juz wybrane, wiec tylko zamowic i wszystko bedzie
Od sr ma byc ladnie to zaczne pranie ciuszkow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wow! zakupy ach zakupy!

Napisane przez alekaz1

Hej
Gratulacje udanych wizyt
Brawa dla przedszkolaków i szkolniaków :0
Odebralam wyniki glukozy i sa dobre tak mi sie wydaje
Na czczo 84
po godzinie 157
po 2 godzianch 96

piękne wyniki! zazdroszczę!

Napisane przez anuszka21

Moja glukoza 74/126/101 a hbs i wr ujemny

a poza tym zrobilam odrosty i mam kuwa niebieskie!! no szlag mnie trafi, zachialo mi sie innej farby ;/

brawo!


my już powrocilismy z działki, grzyby sa! grill był! także sezon zamknięty! i chłodno dziś się zrobilo!

nie doczytałam wszystkich 10stron, które zapisalyscie, ale gratuluje wizyt i pierwszych dni w szkołach i przedszkolach!

Kasia wynik glukoz wg mnie okej, ale skoro masz mierzyc... i kazda ma inne wytyczne, to ja już nie wiem...

Aleaa jak zdrówko?

Kiara - a u Ciebie?


ja w czwartek do gina! jutro miałam mocz zrobić, ale kurcze...zapomnieliśmy się z TZ i trochę tego nie wiem, czy jak jutro oddam mocz, to wyniki będą wypaczone

do jutra! nadrobię!

[martha330]

Napisane przez Futbolowa

Słyszałam, że można próbować też na masło

U mnie palce nie zmieniły się jeszcze - obrączka i pierścionek mają wręcz za dużo luzu. Za to nogi, ech, w nic już się nie mieszczę :/

jeśli chodzi o buty, to większy rozmiar się przyda..
a pierścionek ? zaręczynowy zdjelam jak były upaly, bo palce puchly, a ze dwa dni zalozylam i jest okej

[ela_86]

Napisane przez agatus84

powinno się wyrzucić osobno pudełeczka i ulotki, zostawić same blistry. Zajmą połowę mniej miejsca, apteka płaci za utylizację leków więc szkoda zajmować miejsce w pojemniku pudełkiem tekturowym. I nie przejmuj się, to co ludzie wyrabiają przy tych pojemnikach to jest masakra, raz gość chciał wlewać syrop albo zużyte pieluchy. Także twoje upychanie kilku paczuszek mieści się standardach

no to chyba się odważę

Napisane przez aleska

Czy jesteś mną? Dokładnie te rzeczy zrobiłam w ciągu ostatnich dwóch dni. I jeszcze - porządek w szafie z ubraniami z segregacją zimowych i letnich (ech, letnie już pochowane ).
Dzisiaj odpoczywam, bo przesadziłam chyba i mnie od wczoraj kręgosłup boli i chyba rwa kulszowa, bo ledwo chodzę.
A jeszcze tyle rzeczy zaplanowanych, a energia mnie rozpiera

Tabletki oddawałam już bez opakowań, ale nie wiem czy to konieczne.


Co do zakupów, to staram się zachować umiar i myślę, że mi się udaje. I w sklepach, i w gazetkach dzieciowych, i na różnych stronach sponsorowanych, i w ulotkach czy broszurkach polecane jest mnóstwo rzeczy dla niemowląt, które rzekomo są niezbędne i najlepsze dla malucha. Jakby tak się wczytać w bełkocik marketingowy, to zastanawiam się, jak naszemu gatunkowi udało się przeżyć bez tych wszystkich wynalazków i tony kosmetyków


Niezłe macie sny.
Mnie jeden niezły śnił się jakoś na samym początku ciąży, chyba w 2 m-cu. Śniło mi się, że byłam już po porodzie, urodziłam córkę, ale nic z tego nie pamiętałam. Pytam się więc rodziców, którzy przyszli w odwiedziny, ile rodziłam i w ogóle jak poród przebiegał. Oni patrzą na siebie tak wymownie i nic nie mówią. No to ja zadowolona mówię, że poszło tak szybko i bezboleśnie, że nie mam żadnych złych wspomnień. A oni - że rodziłam 7 dni! I to była taka trauma, że przyszedł hipnotyzer i mi wymazał pamięć!

kto wie, kto wie

sen niezły

nieźle zakręconą mamy tą ciążową psychę.....

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

witaj martha

czyli wyjazd nadzwyczaj udany

chyba możesz zrobić ten mocz, luz


ja mykam spać.... kto wie jaki będzie poranek....

paaaaaaaaa

[paulina119a]

Hej.
jejku jak ja się źle czuję od wczoraj
nie wiem o co kaman ale cały czas mam zawroty głowy i robi mi się ciemno przed oczami. Nie mam siły na nic. Boję się wstać z łóżka że zemdleję i się poobijam Czy to może być reakcja na glukozę?

[Justana1984]

Napisane przez Kiara_kier

Ja mleka modyfikowanego nie kupuję - w razie potrzeby Tż dokupi w krótkim czasie, żyjemy w dużym mieście, także nie będzie problemu.
Takiego zestawu za 300zł butelek też bym nie kupiła... ja wiem, ze u mnei czasami będzie koniecznośc żeby Tz karmił małego, dlatego musiałąm kupic jakies butelki, smoczki do tego, ale kupiłam zestaw podstawowy, dałam 60zł i mam w tym też kubek niekapek na później do soczków.
Podgrzewacza nie kupujemy, ale jak dostaniemy to się nie obrazimy

[/COLOR]hoho benetta to Ty jeszcze mieściłaś pierścionki? heh, ja od od 2-2,5 miesiąca nie noszę. Łapy mam tak popuchnięte, że szok, nogi zreszta też. TŻ sie ze mnie śmieje, że jak smerf wyglądam.
Spróbuj pierścionek zdjąć na mydło Mi zawsze schodziły.

ja wolę mieć jednak zabezpieczenie, na naszym zadu*iu cięzko o calodobową
co do pierścionków i obrączki to ja wciąż noszę i wciąż ciagam i zakladam bez problemu.

Napisane przez Futbolowa

Ciekawe i ewidentnie coś w tym jest. Mam znajomych, którzy dobrze dogadywali się przed narodzinami swoich dzieci i teraz jest u nich tylko lepiej. Natomiast ci, którym nigdy się nie układało są bliscy rozstania i aż żal patrzeć na to, jak się miotają, a między nimi dziecko

tego się boję;/

ps. dotarłam w końcu do klubu

[Kiara_kier]

martha - dziękuję Nerka dokucza cały czas, ratuję się paracetamolem, choć niewiele daje. no i kurcze jakoś mój żołądek coś sie mnie nie słucha od kilku dni


Zazdroszczę Wam dziewczyny. Mi to jakoś tak smutno bez pierścionka zaręczynowego, a jednak nie mogę nosić... nie dalej jak tyg. temu próbowałam ponownie wcisnąć i heh nie wszedł nawet do połowy palca, a teraz to jeszcze gorzej jest.

[tiera]

Nie mam za bardzo czasu pisać ale co do pampersów 1 nie kupujcie ich za dużo. Najwyżej dokupicie jak zabraknie. Ja zużyłam ich bardzo mało i szybko były 2 a te 1 wiem że komuś oddawałam do szpitala.

Mleka też bym nie kupowała na zapas, no chyba, że ktoś nie chce kp, ale tak to zawsze można dokupić. Mojemu dziecku wchodził tylko NAN.

[LolaMontez]

Nie śpię od 6:30 :-/ maz mnie obudził bo sie w delegacje zbierał tak wiec jestem slomianą wdową ale tylko do piątku

Dzis wg om zaczynam 33 tc

Właśnie widzę, ze rozmawiania o mleku No właśnie jak to jest bo ja na liście wyprawkowej mam jedna puszkę (dostałam taka listę na SR) bo co w przypadku gdy nie masz pokarmu na poczatku to czym to dziecko karmić w szpitalu? Oni w razie czego dają mleko?
Kurde z tymi pampersami dalyscie mi do myślenia, chciałam kupic ta paczkę "1" 78 szt w paczce i nie wiem, mówicie ze moze być za dużo?

[mgds]

LolaMontez

Co, o ile w ogóle, kupujecie na laktację? Jakieś zioła, herbatki?

[LolaMontez]

Ja nic na laktacji nie kupuje :-/ a to trzeba?

[Indra83]

Cześć
Kiara, moze od leków już cie żołądek boli, a nabiał możesz jeść? Faktycznie trójek używałam już dłużej, ale koleżanka mówiła, że ostatnio pampersy strasznie się popsuły,jakieś takie cienkie zaczęli robić, a kilka opakowań z róznych sklepów miała.

Czekoladko, to nieduże dziecko jak na wagę teraz ci prognozują, twoja córcia jest koło pół kilograma większa niż moja, ale sprawdzam jak synek rósł na tych samych etapach i z moją Lilką idą mniej więcej tak samo, a doszedł do 3540g.

LolaMontez, serio 78sztuk moze być za dużo, zależy jakie dziecko duże będzie, ale ja jedynek nie miałam wcale, lepiej żeby dziecko nie tonęło w pampku, ale jak będzie przyciasny i na styk zapięty, to też będzie niewygodnie, jeszcze jak ktoś przyniesie w prezencie to sporo będzie. Może jeszcze poczekaj z zakupem, jaka będzie przewidywana waga dziecka.

Wczoraj rozmawiałam z TŻ o porodzie, że sie trochę już boje, że to trudne urodzić dziecko, a on do mnie:Trudno to kredyt na mieszkanie dostać, nie przesadzaj.
A był przy porodzie Stasia, tylko chyba jeszcze mniej pamięta niż ja.