Styczniowe mamusie 2015, cz. III

[teja1]

Hej, dopadła mnie chyba bezsenność ciążowa... Obudziłam sie o 2 bo mi się jakieś koszmarne rzeczy śniły i do 6 nie mogłam zasnąć

[niunia_ona]

Napisane przez teja1

Hej, dopadła mnie chyba bezsenność ciążowa... Obudziłam sie o 2 bo mi się jakieś koszmarne rzeczy śniły i do 6 nie mogłam zasnąć

nie ciekawie , w dzień sobie będziesz musiała pospać pewnie.
Ja jak się nie wyśpię w nocy to w dzień chodzę jak oszołom , bez celu

[akrolowa]

Napisane przez fashionaddicted

Kochane zycze milego dnia dobrego samopoczucia i wielu kopniakow od dzieciaczkow

Ja dzis poranek mialam straszny, obudzil mnie taki straszny skurczy lydki ze myslalam ze mi noge urwie... 15minut masowalismy i tluklismy ja jak kotleta z mężem a marzyłam żeby ją odrąbał. Teraz nawet na niej nie stanę stabilnie

No to dopadła Cię jedna z "przyjemniejszych" dolegliwości ciążowych. Łykasz dodatkowo magnez? Ja jeszcze tego nie doświadczyłam w tym stanie, ale moja siostra ze wspomnień ciążowych do tego lubi najmniej wracać

[dusiolka]

Akrolowa tez jestes genetycznie obciążona choroba nowotworową? Bo u mnie głownie z tego powodu ludzie w rodzinie umierają..;/

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Mnie skurcz lydek za czasów studenckich lapaly,teraz odpukać mam spokój

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Wtedy zaczęłam łykać preparaty z diosmina i to był strzał w 10

[akrolowa]

To teraz ja Wam się pożalę
Jak wstaję z łóżka, zrobię jakiś gwałtowny ruch, albo po prostu coś robię, a nie leżę plackiem w łóżku, to boli mnie pępek Przynajmniej gdyby ktoś kazał mi zlokalizować gdzie odczuwam dyskomfort to właśnie tam... i mam wrażenie, że w którymś momencie on po prostu pęknie.

[dusiolka]

Widzę ze Eirene rozpoczyna wizyty wrześniowe

[lilijka3]

Cześć
Córcia poszła dzisiaj z uśmiechem, a na dodatek pomachała mi na do widzenia
Oczywiście spodziewam się kryzysu, ale cieszę się dniem dzisiejszym
mmgi śliczne ciuszki dla małej
akrolowa będę wredna ale tak, cudownie się śmiać z czyjegoś serialowego nieszczęścia Już sobie znalazła inny kanał. Teraz ogląda wszystkie Wesołowskie, Rodzinne itp. każdą powtórkę po 30 razy
smerfetka nie no, ja nie specjalnie, tylko to jest autentyczna historia. Pamiętam, jak ona się cieszyła, że udało jej się karmić, a tu taki klops.
fashion nie ma co podziwiać, to zależy wszystko od rodzaju pracy. Tę obecnie mam stateczną, ale tę wakacyjną to już inna bajka – w ostatnim tygodniu wymiękłam, bo jednak wczesne wstawanie sporo obowiązków, potem mała i tak do późnego wieczora.
Współczuję skurczu, ostatnio też mnie dopadł i czuję, ze chcą mnie dopaść jeszcze dwa (na stopie i łydce w drugiej nodze)
bajlaga czyli jak na faceta przystało Pierwsze co, to dobiera się do piersi Pewnie, że się zacznie Już się zaczęło.
Naprawdę nie ma co podziwiać. Mam te bóle, ale nie codziennie. To są serie. Z dolegliwości to: chód kaczy, po schodach już ciężej, za córką biegać też, zgaga i senność. Czasami włączy się
Karoloo może wchłoną się po karmieniu.

[simonee]

Cześć
w życiu nie nadrobie tego co napisalyscie!
Wczoraj odebrałam wyniki na cholestaze i wygląda na to ze wszystko ok
Dziś czeka mnie segregacja ubranek dla malutkiej

Teja tez mam problem ze spaniem.
Lilijka jak pomagała to dobry znak może nie będzie kryzysu.

[akrolowa]

Napisane przez dusiolka

Akrolowa tez jestes genetycznie obciążona choroba nowotworową? Bo u mnie głownie z tego powodu ludzie w rodzinie umierają..;/

Niestety u mnie też, w tym właśnie moja mama. Najgorsze jest to, że w rodzinie męża również to chorubsko lubi zawitać - m. in. jego ojciec zmarł na raka. I tak sobie czasem myślę, że jesteśmy kiepskim połączeniem jeśli chodzi o przekazywanie genów.

[niunia_ona]

Napisane przez simonee

Cześć
w życiu nie nadrobie tego co napisalyscie!
Wczoraj odebrałam wyniki na cholestaze i wygląda na to ze wszystko ok
Dziś czeka mnie segregacja ubranek dla malutkiej

Teja tez mam problem ze spaniem.

wyniki ok to najważniejsze
ja jeszcze na spanie nie narzekam , ale wszystko przede mną pewnie

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez akrolowa

Niestety u mnie też, w tym właśnie moja mama. Najgorsze jest to, że w rodzinie męża również to chorubsko lubi zawitać - m. in. jego ojciec zmarł na raka. I tak sobie czasem myślę, że jesteśmy kiepskim połączeniem jeśli chodzi o przekazywanie genów.

o jej , masakra jak nic . Nie lubię tematu raka , tyle co się słyszy A najgorsze że nie można nic z tym zrobić. Jak słyszę o tych leczeniach to mi słabo , że trzeba wierzyć że się uda , a często jest na odwrót

[akrolowa]

Napisane przez teja1

Hej, dopadła mnie chyba bezsenność ciążowa... Obudziłam sie o 2 bo mi się jakieś koszmarne rzeczy śniły i do 6 nie mogłam zasnąć

To możesz sobie przybić 5 z Simonee, bo wczoraj na to samo się skarżyła. A może to jednorazowy incydent?

[simonee]

Niunia może ty nie będziesz mieć takich nocnych "przyjemnosci"

[dusiolka]

Napisane przez akrolowa

Niestety u mnie też, w tym właśnie moja mama. Najgorsze jest to, że w rodzinie męża również to chorubsko lubi zawitać - m. in. jego ojciec zmarł na raka. I tak sobie czasem myślę, że jesteśmy kiepskim połączeniem jeśli chodzi o przekazywanie genów.

Ja sie az boje bo na usg tarczycy niby mówiła ze piękna tarczyca ale niewielkie zmiany sa tylko ze naprawdę bardzo łagodne i nie mające teraz żadnego znaczenia, wiec mi od razu myśl w głowie zaświtała ze nie chce skończyć z nowotworem tarczycy ;/ u tz chyba tylko jeden przypadek nowotworu ale w mojej..brrr
Moja mama taka jest ze nie lubi sie badać i nie chodzi w ogole do lekarzy,co jej próbuje przemówić do rozumu ze musi ze względu na to obciążenie chociaz zbadać sie to uparta jak osioł.

U sąsiadów płacze dzidzia ma około 1mies, biedna wczoraj wieczorem płakała i dzis od samego rana non stop..jak ma kolki to zal dzidzi eh

[Katerina_00]

Napisane przez Karoloo

Hej
Majac wolny dzien nie potrafie dluzej spac

Wyniki USG niby dobre- z 2 guzow zrobily sie 4 bardzo wylewna lekarka powiedziala ze to nic groznego i zmiany moga byc przez szalejace hormony i mam przyjsc do kontroli 3-4 miesiace po laktacji. I wstepna rozmowa:
Lek: jest Pani w ciazy?
Ja: tak.
Lek: super (powiedziane z mega ironia )

Super lekarka, Dr Empatia od 7 boleści

Napisane przez akrolowa

Ja już pisałam w pierwszym naszym wątku - na samym początku jak bolały mnie piersi to sama sobie coś wyczułam, od razu zostałam skierowana na usg i też mam guzka. Oczywiście ja - z ilością chorób nowotworowych w mojej rodzinie - byłam święcie przekonana że to koniec. Ale póki co nic niepożądanego się z nim nie dzieje. Także jak widać piersi w ciąży robią Nam "niespodzianki".

Oj biedna, u mnie podobnie, wiecej napisałam w klubie.

[mmgi]

Dzień dobry

Napisane przez fashionaddicted

Krysia

O Krysia fajnie, ja też jestem zwolenniczką starszych imion, a Krysia jest chyba teraz bardzo rzadko nadawane. Chociaż Wiktoria też mi się podoba.

Napisane przez fashionaddicted

Hehe
ja wiele wiele lat nienawidziłam swojego imienia, a teraz żałuję, że ja mam tak na imię, bo bym córce tak dała

Ja miałam to samo, szczególnie w czasach kiedy byłam nastolatką nie mogłam rodzicom wybaczyć wyboru imienia, a teraz uważam, że to jedno z najpiękniejszych i na pewno dałabym je córce gdyby nie to, że sama takie mam a jak masz na imię?

Napisane przez AsiaW**

ja też

dlatego będzie Antosia:0, choć wiem, że imie budzi skrajne emocje, nawet tu na wątku było krytykowane. ale ja wychodzę z założenia, że to rodzicom ma się podobać. Najważniejsze żeby nie było ośmieszające.

Dokupiłam dzisiaj u sprzedającego od pięknej pościeli kocyk minky jak szalec to szaleć, zwłaszcza że jedna wysyłka.


PS. coraz ciężej mi pracować, wracam po pracy i kiepsko się czuję, ciągnie mnie brzuch i padam na twarz, planowałam do końca października pracować ale chyba spasuję wcześniej, zwłaszcza, że moja praca to taka raczej bardzo absorbująca i często ciągnę jeszcze nadgodziny

Antosia pięknie
To może już się zdecydujesz na L4, tym bardziej, że masz absorbującą pracę. Mnie też brzuch ciągnął, ale jakoś bardzo się tym nie przejmowałam, a w poniedziałek byłam na wizycie i okazało się, że muszę jak najwięcej leżeć.

Bajlaga teraz już na pewno będziesz czuła często ruchy

Z imieniem jesteśmy już trzy :P, a Ty jak masz na imię?

[simonee]

Akrolowa to chyba jednak nie incydent ale liczę ze szybko to przejdzie.

dziewczyny wskoczyła na wagę po urlopie i przybyło mi się prawie 2 kg nie mogłam opanować mojego wilczego glodu

[niunia_ona]

Napisane przez simonee

Akrolowa to chyba jednak nie incydent ale liczę ze szybko to przejdzie.

dziewczyny wskoczyła na wagę po urlopie i przybyło mi się prawie 2 kg nie mogłam opanować mojego wilczego glodu

heheh 2 kg to nie dramat jeszcze a urlop ile czasu miałaś?

[akrolowa]

Napisane przez dusiolka

Ja sie az boje bo na usg tarczycy niby mówiła ze piękna tarczyca ale niewielkie zmiany sa tylko ze naprawdę bardzo łagodne i nie mające teraz żadnego znaczenia, wiec mi od razu myśl w głowie zaświtała ze nie chce skończyć z nowotworem tarczycy ;/ u tz chyba tylko jeden przypadek nowotworu ale w mojej..brrr
Moja mama taka jest ze nie lubi sie badać i nie chodzi w ogole do lekarzy,co jej próbuje przemówić do rozumu ze musi ze względu na to obciążenie chociaz zbadać sie to uparta jak osioł.

No niestety często to starsze pokolenie często nie podchodzi odpowiednio do tematu. A Nam chyba po prostu zawsze będzie towarzyszył ten strach, ale trzeba się nauczyć z tym żyć.

[niunia_ona]

Napisane przez simonee

Niunia może ty nie będziesz mieć takich nocnych "przyjemnosci"

zobaczymy będę walczyć co zostało

[Katerina_00]

Napisane przez akrolowa

To teraz ja Wam się pożalę
Jak wstaję z łóżka, zrobię jakiś gwałtowny ruch, albo po prostu coś robię, a nie leżę plackiem w łóżku, to boli mnie pępek Przynajmniej gdyby ktoś kazał mi zlokalizować gdzie odczuwam dyskomfort to właśnie tam... i mam wrażenie, że w którymś momencie on po prostu pęknie.

Tez tak miałam w tamtej ciąży, to naprawde bolalo.
Lekarka mówiła, ze to mięśnie sie naciagaja i chyba tez coś o przepuklinie.
No niestety, ale fizycznie zaczniemy coraz bardziej narzekać
Jak staruszki tam boli tam ciągnie
Ja mam skurcze ale w stopie, tez boli

[akrolowa]

Napisane przez simonee

Akrolowa to chyba jednak nie incydent ale liczę ze szybko to przejdzie.

dziewczyny wskoczyła na wagę po urlopie i przybyło mi się prawie 2 kg nie mogłam opanować mojego wilczego glodu

Często wakacje owocują nie tylko w mnóstwo fantastycznych wspomnień, ale i dodatkowe kg. Tażke to wskazuje tylko na to, że wypoczynek był udany

[dusiolka]

Napisane przez akrolowa

No niestety często to starsze pokolenie często nie podchodzi odpowiednio do tematu. A Nam chyba po prostu zawsze będzie towarzyszył ten strach, ale trzeba się nauczyć z tym żyć.

Moja mama ma teraz 50lat a wyglada jakby miała z 38 :d wiec to nie jest az takie starsze pokolenie. Tata bada sie co roku w swoim kierunku spraw męskich,a mamę to chyba trzeba bo było wołami zaciągnąć i pilnować czy nie wyszła przez okno ;d

[akrolowa]

Napisane przez Katerina_00

Tez tak miałam w tamtej ciąży, to naprawde bolalo.
Lekarka mówiła, ze to mięśnie sie naciagaja i chyba tez coś o przepuklinie.
No niestety, ale fizycznie zaczniemy coraz bardziej narzekać
Jak staruszki tam boli tam ciągnie
Ja mam skurcze ale w stopie, tez boli

No właśnie trochę zainteresowałam się tematem, ale raczej nie znalazłam nic na tyle niepokojącego, żeby lecieć do lekarza więc po prostu poruszam się w tempie mojej 93 letniej babci, co by sobie oszczędzić nieprzyjemnych doznań.
Z czasem wątek będzie przypominał pogawędkę emerytów w kolejce w przychodni, którzy to prześcigają się w dolegliwościach

[niunia_ona]

Napisane przez dusiolka

Moja mama ma teraz 50lat a wyglada jakby miała z 38 :d wiec to nie jest az takie starsze pokolenie. Tata bada sie co roku w swoim kierunku spraw męskich,a mamę to chyba trzeba bo było wołami zaciągnąć i pilnować czy nie wyszła przez okno ;d

moją matkę też ciężko do lekarza namówić , a tyle się słyszy by się badać

[dusiolka]

W ogole jak wchodzę na drugie piętro to jestem zdyszana,mój tz stwierdził ze on tez i to od tego mamy ze kondycja gorsza,to mowię do niego ze chyba mówi o sobie bo ja jestem w ciazy;d on twierdzi ze napewno to nie wina ciazy haha gadaj sobie z takim ;p

[niunia_ona]

Napisane przez akrolowa

No właśnie trochę zainteresowałam się tematem, ale raczej nie znalazłam nic na tyle niepokojącego, żeby lecieć do lekarza więc po prostu poruszam się w tempie mojej 93 letniej babci, co by sobie oszczędzić nieprzyjemnych doznań.
Z czasem wątek będzie przypominał pogawędkę emerytów w kolejce w przychodni, którzy to prześcigają się w dolegliwościach

heheh , moja babcia mówi że teraz młodzi są bardziej chorzy niż ona w swoim wieku.Nie wie co to będzie z naszego pokolenia , jak teraz tyle młodych w szpitalach leży.Kiedyś nie było tak , a teraz jest coraz gorzej niestety.

[akrolowa]

Napisane przez dusiolka

Moja mama ma teraz 50lat a wyglada jakby miała z 38 :d wiec to nie jest az takie starsze pokolenie. Tata bada sie co roku w swoim kierunku spraw męskich,a mamę to chyba trzeba bo było wołami zaciągnąć i pilnować czy nie wyszła przez okno ;d

Ni chodziło mi o to, że jest jakąś staruszką tylko patrząc po swojej rodzinie - np. rodzeństwo mamy, to są osoby z przekonaniem, że dobrze się czują więc tematu nie ma. A nawet jak coś dolega to zganiają to na wiek czy też po prostu zmęczenie. Coś zaboli, bo ma prawo i koniec. A niestety jak tu już zaboli, to najczęściej okazuje się, że czasu co raz mniej.

[mmgi]

Dzisiaj w DDTVN będzie ten facet, któremu podłączyli maszynę imitującą bóle porodowe, ciekawe jak mu pójdzie :P

[niunia_ona]

Napisane przez mmgi

Dzisiaj w DDTVN będzie ten facet, któremu podłączyli maszynę imitującą bóle porodowe, ciekawe jak mu pójdzie :P

oooo bardzo ciekawe szkoda że nie mam takiego kanału Ty MASZ?
muszę wstać chyba coś zjeść boo już chyba głodni się robimy

[akrolowa]

Napisane przez dusiolka

W ogole jak wchodzę na drugie piętro to jestem zdyszana,mój tz stwierdził ze on tez i to od tego mamy ze kondycja gorsza,to mowię do niego ze chyba mówi o sobie bo ja jestem w ciazy;d on twierdzi ze napewno to nie wina ciazy haha gadaj sobie z takim ;p

Próbuje tłumaczyć siebie Ja czasem mówię, do tż, że poszłabym gdzieś potańczyć, pobawić się, a on na to, że po co skoro po 3 kawałkach będę już tak zmęczona, że będę marzyć o tym, żeby wrócić do domu i jak chce to on może zatańczyć ze mną w pokoju, żeby mnie uszczęśliwić